Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

O bassetach... - Pies i dzieci

Nadia - Wto 15 Lip, 2008 22:48
Temat postu: Nasza Bianka


robson - Wto 15 Lip, 2008 23:22

no śliczna Bianka,a córa jeszcze bardziej-sam mam taką zbuntowaną 17-tke!!
marta_zbyszek - Sro 16 Lip, 2008 06:55

świetna sunia i jaka przejęta rolą niani :grin:
Fanfan z rodziną - Sro 16 Lip, 2008 07:29

Piękna króweczka...a jaka troskliwa ;)
Teraz Nadia musisz nam pokazać Biancię z Mambelką :D

Aleksander - Czw 31 Lip, 2008 00:01
Temat postu: Morfeusz i Demeter

[IMG]http://img509.images...r="0" alt="" />
Witajcie! dawno nas tu nie było , ale ciągle jesteśmy i wszystkich pozdrawiamy!!!!!!!!

Bacha - Czw 31 Lip, 2008 08:31

Miło Was widzieć, widzę że przeszliście na nocny tryb życia. Napiszcie jak Morfi i Demi przyjęli bliźniaki?
Aleksander - Czw 31 Lip, 2008 22:05

Demi raczej nie reaguje natomiast Morfeusz to istna chodząca super niania. Pilnuje ich , zagląda do łóżeczek , czeka aż wszyscy będą gotowi, na spacerach biega dookoła wózka, a jak przychodzi pan od rehabilitacji to go tak pilnuje i jak maleństwa płaczą to normalnie boję się żeby faceta nie ugryzł. początki były trudne Morfi nie jadł, nie spał, płakał razem z Zosią. potem się trochę przyzwyczaił . ale najlepsza reakcja była no powrót do domu Antosia. Morfi zawsze kładł mi sie u nóg gdy karmiłem wieczorem Zosię, a po trzech tygodniach przywieźliśmy Antosia do domu. Nie wiedzieliśmy ile czasu spędzimy w szpitalu i poprosiliśmy sąsiadkę aby z nimi wyszła na spacer i akurat nie było ich jak wróciliśmy. Wieczorem jak zwykle karmienie Morfi usadowił się pod nogami wpatrzony w dziecko ale tym razem ja karmiłem Antosia i nagle Zosia zaczęła płakać w łóżeczku. Morfeusz zerwał się jak oszalały pobiegł do łóżeczka wsadził nos między szczebelki i w tył zwrot przybiegł na tapczan, wskoczył na niego jak oszalały i tak latał z głupim wyrazem pyska - co jest grane ludzie? - to do łóżeczka to na kanapę. Uśmialiśmy sie do łez. Teraz z Antosiem są już przyjaciółmi a jak Antoś płacze to nasze psisko znosi mu wszystkie swoje zabawki i wprost zarzuca nam nimi małego. Takiego mądrego mamy psiaka.
Bacha - Pią 01 Sie, 2008 09:03

Wzruszające, kochany Morfi. Ale będzie fajnie jak zaczną wszyscy wędrować na czterech łapkach.
Alina z Bogdanem - Pią 01 Sie, 2008 10:40

Też się wzruszyłam. Niesamowita historia- bassety są wszechstronne i nieodgadnione, jak się okazuje.
Pozdrawiamy całą rodzinę.

ewan - Pią 01 Sie, 2008 20:36

No to macie 2 wspaniałe "pary" :) + Wy oczywiście

dużo zdrowia i uśmiechu :)

pozdrawiam ewa

Mirka - Sob 02 Sie, 2008 23:23

my też zyczymy wszystkiego naj...... :lol:
oj będzie wesoło kiedy maluszki zaczna raczkować :lol: :lol:

Miła od Gucia - Pią 08 Sie, 2008 18:42

I ja się wzruszyłam.
Asia i Basia - Sob 31 Sty, 2009 12:28
Temat postu: Pies i dzieci
W zwiazku z tym, ze przybyla nam nowa osobka na forum, ktora jest posiadaczem basseta :wink: warto by bylo moze opisac jak wyglada to u Was - pies (nie musi byc basset) i dziecko. Moze macie jakies rady, doswiadczenia, ktorymi warto by sie bylo podzielic. W tej kwestii kazda porada jest cenna, bo przeciez chcemy, zeby nasze dzieci dobrze dogadywaly sie z naszym czworonogiem i wyrosly na swiadomych mlodych ludzi. Moze macie jakies fajne zdjecia, jesli tak to zapraszam do dyskusji - tych bezdzietnych tez :lol:
Asia i Basia - Sob 31 Sty, 2009 12:45

Moze rozpoczne, tak jak patrze na to malenstwo Lucje to mi sie na wspominki zebralo.

Tak to u nas kiedys wygladalo, na zdjeciach jest Maja i Mona-moj poprzedni pies.

Pierwsze spotkanie po przyjsciu ze szpitala


Mona zawsze przy malej, gotowa do wspolnej zabawy.


Mona pilnowala w ten sposob malej przez cala droge z Niemiec do Polski.

Mirka - Sob 31 Sty, 2009 12:52

Asiu tez miałam kiedyś takiego pięknego mądrego ONKA
to niesamowite psy,czy dzidzia na zdjęciach to Twoja
najstarsza pociecha? :lol:

Asia i Basia - Sob 31 Sty, 2009 13:29

Najstarsza, prawie 13 lat temu :grin:
Ja to ja do dziecka tak ksiazkowo przyzwyczajalam. Najpierw jeszcze bedac w szpitalu znajomi nosili jej do wachania pieluchy malej i spioszki, zeby sie oswajala z nowym zapachem. Pierwsze spotkanie to mialam serce na ramieniu - ale jak w ksiazce napisali, dalam mala obwachac, polizac (az mi slabo bylo) i od tego czasu byl spokoj. Co wazne nie powinno sie na psa krzyczec, kiedy na przyklad chce powachac czy podejsc blizej, bo bedzie on sobie dziecko kojarzyl wlasnie z krzykiem, z czyms niemilym. U nas rady sie sprawdzily, trojeczke z psami odchowalam, zadnych pogryzien czy klopotow (odpukac).
Wazne tez, zeby dzieciaczki wiedzialy, ze kosz czy legowisko psa to nie jest miejsce dzieci, pies musi miec (jesli w domu sa dzieci i ciagly action) odskocznie, gdzie moze odpoczac.

Batus - Sob 31 Sty, 2009 15:21

Też myślałam żeby założyć taki wątek :) super:)

To faktycznie dobra wskazówka, żeby psie legowisko pozostało tylko dla psa. Batus jest niezbyt delikatny, także trzymaliśmy go kiedy ten się cieszył i oblizywał jęzorem. Mógł powąchać małą i polizać tylko nóżki, na więcej będę mu pozwalać stopniowo. Jest ciekawy i wącha, zagląda, nawet niestety zdarzy mu się na mnie skoczyć, ale wtedy mówię zdecydowane"siad" i doiero wąchamy Malutką.
Nie mogę się doczekać jak będą razem biegać po podłodze ;) Jestem dobrej mylśli, on bardzo entuzjastycznie reaguje na dzieci.

Aleksander - Sob 31 Sty, 2009 15:34

Psy i dzieci to cudowna mieszanka. My możemy coś o tym powiedzieć. Od pewnego czasu nasze dzieciaki zaczęły dostrzegać kłapouchy i jest z tego powodu niezły ubaw. Jeśli chodzi o relacje psy dzieci to są one źródłem łatwej zdobyczy, tzn można zawsze ukraść coś do jedzenia, jakąś fajna zabawkę, pluszaka, wylizać nogi, oblizać buzię po deserku i nie można psiaka zgonić wieczorem z kanapy bo szczekając obudziłoby się maleństwa. Jeśli chodzi o odwrotne stosunki to basset jest bardzo śmiesznym psem, który zagada jak trzeba podać lekarstwo, leży plackiem na kolanach jak dzieciaki jedzą chrupki, i ostatnio Antoś łapie Morfiego i go próbuje lizać 9 może mu się wydaje , że jest psem?)A tak już na poważnie , nie bronimy dostępu , oczywiście pilnujemy, zachęcamy do zabawy i przytulania, przyzwyczajamy psiaki do późniejszych ekscesów. Ale tak w ogóle to jest fajnie. Wspaniałe są spacery wszystkich i te wieczorne rytuały, smyranko i gra w piłkę.




Ja tez chciałbym się pochwalić. Oto nasze aniołki



Mirka - Sob 31 Sty, 2009 15:57

cudne maluszki :lol: :lol:
Dorti - Sob 31 Sty, 2009 15:57

No i fajnie. Powstawialiście fotki cudownych maleństw a ja będę zarywać nocki. :mrgreen:
Uwielbiam takie dziubdziulki. Mniam, mniam. :wink:

Asia i Basia - Sob 31 Sty, 2009 17:20

A czemu zarywac nocki, czyzbyscie chcieli tez takie cudne maluchy?

Oj, Wam tez sie pociechy udaly Aleksander, aniolki sliczne i to dwa na raz, jezu , gdybym juz nie miala trzech to bym jeszcze chciala ze cztery :lol: Musze sie napatrzec, bo u nas to raczej maluchow nie bedzie :sad:

Co do basseta (naszego ) i dzieci, to dogaduja sie super, pierwsze dni byly ciezkie, myslalam, ze Baske bede musiala oddac, bo mimo, ze chowane z psem, baly sie jej i uciekaly przed nia na kanape. Caly dzien potzrafily siedziec u gory na oparciu i piszczecz, a jej w to graj, dawaj z kielkami po kostkach. Jakos sie oswoily i jest super. Nadal nie pozwalamy dzieciom klasc sie na poslanie Basii, jak i na branie jej do lozka. Nie, zebysmy nie lubili sie przytulic do cieplej Bachy, tylko dlatego, ze kiedy mogla wchodzic na sofy to zrzucala z nich dzieci, na dodatek powarkiwala jak chcielismy ja zdjac. Wiec niestety, milosc i konsekwencja- jak z dziecmi :grin: Zakaz kanap i nawet nie probuje warknac na maluchy. Poza tym moga z nia robic wszystko.

Monka i Miro - Sob 31 Sty, 2009 17:48

Jak u nas dzieci się rodziły to był z nami mieszaniec Rocky. Na powitanie powąchał dzieci i to było jego całe zainteresowanie dziećmi :roll: . W miarę jak dzieciaki rosły i nacierały w jego stronę to on spokojnie odchodził zmieniając miejsce. On był już starszy, więc nie było jakiegoś nadmiernego zainteresowania obu stron.... Rocky odszedł 2 stycznia 2008 za TM i od tamtej pory coś się dzieciakom poprzestawiało... zaczęły histerycznie reagować na każdy kontakt z obcym psem... :shock: Bałam się strasznie przywożąc Chestera.... ale nawet bez większych problemów wszyscy się zaakceptowali i obce psy dzieci też zaczęły akceptować.
Miały powiedziane jak należy się zachowywać jak szczeniak zaczyna gryźć... u nas nie było zabawy rękami (pies gryzie ręce) a jak dzieciaki zaczynały piszczeć że je zaczyna podgryzać to one były opierniczane, że się nie stosują do wskazówek :razz: , dzięki temu teraz Chester w ogóle im nie dokucza... mogą z nim robić wszystko (w granicach rozsądku oczywiście),

A oto przykład miłości : ;)




Miła od Gucia - Sob 31 Sty, 2009 19:36

Super pomysł z tym tematem. Przyjemnie pooglądać takie relacje maluszków z bassetami.
Batus - Pon 02 Lut, 2009 10:37

Moja siostrzenica boi się Batusa i mówi że to "wariat" :) Bati jest mało delikatny i próbuje na nią skakać z radości jak ją widzi, więc nie ma się co dziwić. Mam nadzieję, że przy naszej Łucji nauczy się zachowania wobec dzieci i trochę się oswoi...

Wczorajsza wizyta...


bidulek... :wink:

Kasia :) - Pon 02 Lut, 2009 11:52
Temat postu: Re: Pies i dzieci
Asia i Marek napisał/a:
... warto by bylo moze opisac jak wyglada to u Was - pies (nie musi byc basset) i dziecko. Moze macie jakies rady, doswiadczenia, ktorymi warto by sie bylo podzielic. W tej kwestii kazda porada jest cenna, bo przeciez chcemy, zeby nasze dzieci dobrze dogadywaly sie z naszym czworonogiem i wyrosly na swiadomych mlodych ludzi. Moze macie jakies fajne zdjecia, jesli tak to zapraszam do dyskusji - tych bezdzietnych tez :lol:


Asiula, bardzo fajny i pożyteczny temat! :)
wiem, że zabierałaś się do niego szukając tematu na forum, jeden Ci podesłałam, ale znalazłam jeszcze jeden - w którym opisane jest kilka historii dotyczących relacji Pies - Dziecko, a że sama w tym temacie opisałam kilka historii, to nie będę tego kopiować lecz przytoczę całość --> tutaj

ale jedno zacytuję :grin: , temat był poruszany dość dawno temu, a ja pisałam między innymi że:

Kasia :) napisał/a:
Ja też planuje dziecko i co? Wcale sie nie przejmuje czy moje psy zaakceptują czy nie bo nie widze tego problemu! Pierwsze co napewno zrobie gdy dziecko sie pojawi to przyjde do domu i przedstawie je nie reszcie rodziny a właśnie moim psom! Niech obwąchają malucha, niech poznają jego zapach!


no i w niecałe 2 lata później tak właśnie zrobiłam :grin: ...

a niedługo postaram się wkleić kilka zdjęć żeby pokazać jak to jest u nas - z pracy nie moge bo nawet fotek nie widzę :(

Jaga - Pon 02 Lut, 2009 12:50
Temat postu: Re: Pies i dzieci
Kasia :) napisał/a:
...znalazłam jeszcze jeden - w którym opisane jest kilka historii dotyczących relacji Pies - Dziecko, a że sama w tym temacie opisałam kilka historii, to nie będę tego kopiować lecz przytoczę całość --> tutaj

Kasia pięknie tam opisałaś jak to się może skończyć gdy ludzie popełniają błędy.
A potem sie nazywa, że pies był zły, bo gryzł dziecko. Nasza Besa była hołubiona, wolno jej było wszystko, a jednak gdy pojawiło sie dziecko nie było ani przez moment problemów. Fakt, że ja zrobiłam to samo co Ty Kasiu - po przywiezieniu Agi ze szpitala dałam małą Besi do obwąchania, a potem Besa uczestniczyła we wszystkich "obrządkach" dziecinnych typu karmienie, przewijanie kapiel itp. Uczestniczyła w życiu domu - jak zawsze. Efekt - jedno z pierwszych słów wypowiedzianych przez naszą córkę to "esa". A potem nauka chodzenia przy pomocy psa.

Kasia :) - Pon 02 Lut, 2009 13:07
Temat postu: Re: Pies i dzieci
Jaga napisał/a:
Efekt - jedno z pierwszych słów wypowiedzianych przez naszą córkę to "esa". A potem nauka chodzenia przy pomocy psa.


aaa! to ja już wiem dlaczego moje dziecko najpierw powiedziało "AJO" a dopiero potem "TATA" :wink: a i u nas nauka chodzenia odbywała się przy pomocy aronowego futra :)

madzialinka - Pon 02 Lut, 2009 13:16

Kasiu dzięki za świetny wątek. Mam nadzieję, że u nas obędzie się bez burzy.

Bassetki spały do tej pory z nami w sypialni i chciałabym żeby tak zostało. Dostały nowe piękne łóżko w innym pokoju i tam też lubią sobie poleżeć, ale na siłę ich nie wyganiam z sypialni. Jak będzie dziecko to same zdecydują gdzie wolą spać. Podejrzewam, że jednak przeniosą się na stałe do pokoju, bo nie lubią jak im się w nocy światło zapala :)

Jedyne czego bardzo pragnę to żeby maluch nie miał alergii na sierść, bo to będzie dla mnie dramat...

Monka i Miro - Pon 02 Lut, 2009 13:26

madzialinka napisał/a:

Jedyne czego bardzo pragnę to żeby maluch nie miał alergii na sierść, bo to będzie dla mnie dramat...


Oj... ja też dziękuje Bogu każdego dnia za to że moje alergii na sierść nie mają, przynajmniej nie na psią. Bo np. na szczurzą mają a ja mam na kocią :oops:

besta - Pon 02 Lut, 2009 14:14

Gdzieś czytałam ,że małe dzieci mieszkające ze zwierzętami rzadziej cierpią na alergie na sierść.Bo najgorsze są właśnie sterylne warunki. moka babcia mówiła, że dziecko garść piachu "musi"zjeść :wink: :roll: Moje wychowywały sie z psem krótko bo Amelka odeszła gdy syn miał 8 mies,corka była o 1.5 roku starsza, ale psica uczestniczyła w życiu dzieciaczków(nawet podjadała córce zupki)I alergii żadno z nich nie ma :grin: Wszysto będzie dobrze tylko nie ma co słuchać tych" mondrych"teorii. :cool:
madzialinka - Pon 02 Lut, 2009 19:49

A w mojej rodzinie jest takie powiedzenie, że "każdy człowiek powinien rocznie zjeść tonę brudu dla zdrowia..." :D
Jaga - Pon 02 Lut, 2009 20:53

znalazłam nasze zdjęcia Agi z Besą, wybaczcie jakość, ale to są zdjęcia sprzed 16 lat - i tak to wychodzi jak sie robi zdjęcia zdjęciom :~

bliskie spotkania (Aga miała wtedy jakieś 2- 3 miesiące)




karmienie - tu Aga zupełnie malutka

Miła od Gucia - Pon 02 Lut, 2009 23:23

Wiesz, Ty to jesteś najprawdziwsza mamuśka. To ostatnie zdjęcie rozczulające, trochę miłości tu, trochę tu.
Asia i Basia - Wto 03 Lut, 2009 07:32

Swietne te zdjecia! To ja tez dorzuce pare.

Ulubiona pozycja Jaska i Bachy.


Nie zawsze udalo sie upilnowac dzieci, zeby nie wchodzily do Basii na poslanie. No, i zasnela kiedys Ada razem z Bacha.

Miła od Gucia - Wto 03 Lut, 2009 07:47

Asiu, fajne, a w kojcu jeszcze misiu się zmieścił :wink:
pozycje nie do podrobienia.

Asia i Basia - Wto 03 Lut, 2009 07:51

I gitara :lol:
Miła od Gucia - Wto 03 Lut, 2009 07:54

Pewnie się powtarzam, ten temat wyjątkowo mi się podoba, może dlatego, że nie mam dzieci. To znaczy mam syncia Gucia.
Także proszę szperajcie po archiwach i wklejajcie, wklejajcie.

Kasia :) - Wto 03 Lut, 2009 08:05

ja z dziką rozkoszą wkleję kilka zdjęć, ale dopiero wtedy gdy podłączę się z internetem pod mojego laptopa bo tam mam wszystkie fotki :) - a to może potrwać kilka dni... jesteśmy aktualnie na etapie przeprowadzki i kto to zna, ten wie, że nic znaleźć nie można i na wszystko czasu brakuje :~ więc nawet nie mogę zgrać na coś fotek żeby je w pracy wkleić na forum bo tego "coś" też znaleźć nie można...
Batus - Wto 03 Lut, 2009 08:54

Jejku,Asia ale słodko zasnęła w tym kojcu :) Super! Ciekawe czy i Batus podzieli sie kiedyś posłaniem. Jaga, bardzo młodo wyglądasz na tym zdjęciu i widać jaka miłość z obu stron ;)
Jaga - Wto 03 Lut, 2009 10:12

Batus napisał/a:
Jaga, bardzo młodo wyglądasz na tym zdjęciu i widać jaka miłość z obu stron ;)

No bo ja młoda byłam kiedyś :wink:
A tak na poważnie miałam wtedy 25 lat :D

Miła od Gucia - Wto 03 Lut, 2009 11:34

Teraz też masz 25, jak co roku :razz:
Mirka - Wto 03 Lut, 2009 12:04

piękne fotki wszystkie :roll:
Jaga - Wto 03 Lut, 2009 14:20

Miła od Gucia napisał/a:
Teraz też masz 25, jak co roku :razz:

racja racja :lol: :lol: :lol:

Asia i Basia - Czw 05 Lut, 2009 08:15

To jeszcze pare fotek z czasow, kiedy Baska mogla spac na kanapie :grin: .








Dorti - Czw 05 Lut, 2009 08:19

Asia i Marek napisał/a:
To jeszcze pare fotek z czasow, kiedy Baska mogla spac na kanapie :grin: .

[url=http://img6.imagesha...ey4.jpg]Obrazek[/URL]

[url=http://img8.imagesha...gx9.jpg]Obrazek[/URL]

[url=http://img223.images...ru0.jpg]Obrazek[/URL]

[url=http://img6.imagesha...bb7.jpg]Obrazek[/URL]


Asiu, dwie ostatnie fotki to rewelacja. Blondyneczka jakie ma śliczne , kręcone włoski. :grin:

Jaga - Czw 05 Lut, 2009 08:34

Wszystkie foty super :mrgreen: - pełna symbioza :D
Batus - Czw 05 Lut, 2009 09:06

Świetne! Ale ją dzieciaki ugniatają, jak maskotkę :)
Mirka - Czw 05 Lut, 2009 10:01

Asiu śliczne masz dzieci :lol:
besta - Czw 05 Lut, 2009 10:16

Super fotki -basset jako poduszka.U mnie tez tak bywa :wink: .
gocha - Czw 05 Lut, 2009 13:14

Idealna kompozycja Asiu, basset i Twoje maluchy. Teraz tylko musisz kupić kolejnego basseta, bo dzieci rosną i na Baśce mało miejsca się robi. :mrgreen:
Mirka - Czw 12 Lut, 2009 10:02

wyglada na to że Szymkowi smakuje bassecie ucho :lol:
a i jeszcze jedno...kto wygrał w szachy :?: :?:

zojka - Czw 12 Lut, 2009 10:14

Ale się uśmiałam :grin:
Zanim doszłam do zdjęć "obgryzam ucho" to miałam w głowie obraz dzidziusia lizanego przez psa ... a tu niespodzianka :mrgreen:
(Rufusa bardzo fascynują nasze uszy - stąd te skojarzenie)

A gra była rzeczywiście pasjonująca :)

Kasia :) - Czw 12 Lut, 2009 10:22

Bogunia - dziękuję za wklejenie zdjęć!

(ja niestety w pracy mam problem z fotkami - wszystko poblokowane, ani wklejać , ani oglądać :evil: )

a co do zdjęć ... tyle razy mówiliśmy przy Szymku do Freda per "baleron", że dziecko w końcu chciało spróbować :) a jak mu smakowało to widać na zdjęciach :mrgreen:

Mirka - wygrał pies - zostało mu więcej pionków na szachownicy :mrgreen:

Dorti - Czw 12 Lut, 2009 10:58

Jejku, same cudaki a bobas jest prześliczny. Gratuluję :wink:
Batus - Czw 12 Lut, 2009 11:20

Takie miękkie uszy, niec dziwnego że trzeba je spróbować :)
Lutex - Czw 12 Lut, 2009 11:50

haha superasne, widze ten blysk w oku na widok ucha "a co to", "sprawdze" a pozniej zaskoczenie "ugryzlem i nic" :mrgreen: :mrgreen:
gocha - Czw 12 Lut, 2009 12:47

I dlatego dzieciom "psiarzy" niepotrzebne są gryzaki.
Foteczki super :mrgreen:

Kasia :) - Czw 12 Lut, 2009 12:51

Lutex napisał/a:
haha superasne, widze ten blysk w oku na widok ucha "a co to", "sprawdze" a pozniej zaskoczenie "ugryzlem i nic" :mrgreen: :mrgreen:


dokładnie, dokładnie, dokładnie! :mrgreen: zaskoczenie było autentyczne, tylko jeszcze powinno być "błeee, włos"... :lol:

Aleksander - Czw 12 Lut, 2009 19:52

My też musimy uważać i to nie na psa który liże dziecko tylko na Antosia który nie przepuści psu , który koło niego przechodzi. Antoś jak złapie Morfiego to od razu wyciąga język i do lizania. A właśnie uszy , które sobie tak zwyczajnie wisza nadają się do tego procederu fantastycznie.
Miła od Gucia - Czw 19 Lut, 2009 23:13

prozę bardzo - fajne fotki
Batus - Czw 19 Lut, 2009 23:19

jakie urocze te związki psie z dziećmi :) a ta fotka nr 5 cudna :)
Błażej - Pią 20 Lut, 2009 09:27

A co powiecie na to? Kuba i Obibok w akcji.
Błażej - Pią 20 Lut, 2009 09:28

O kurcze, co mam zrobić żeby zdjęcia tak nie wariowały?
Dorti - Pią 20 Lut, 2009 09:35

Wszystkie fotki super ale mnie najbardziej ujęło ostatnie. Taka pyszna kostka, napewno synusiowi smakowała. :grin:
Jaga - Pią 20 Lut, 2009 10:02

Dorti napisał/a:
Wszystkie fotki super ale mnie najbardziej ujęło ostatnie. Taka pyszna kostka, napewno synusiowi smakowała. :grin:

Mnie też ta najbardziej się podoba :mrgreen: . Jeszcze powinno być tak, że dziecko je jeden koniec, a pies drugi :mrgreen:

Mirka - Pią 20 Lut, 2009 10:09

widać że kostka smakuje jednemu i drugiemu :mrgreen:
dzieci i psy to wdzięczny temat ........ :mrgreen:

Asia i Basia - Pią 20 Lut, 2009 10:55

Bomba fotki, Blazej, swietne te Wasze "pociechy", alez Obibok wielki wyglada przy Waszym dzieciatku. Piekne zdjecia, bede na pewno super pamiatka dla malego jak dorosnie.
gocha - Pią 20 Lut, 2009 11:00

Co prawda nie z psem, ale też niezłe.

Asia i Basia - Pią 20 Lut, 2009 11:15

Znalazlam zdjecie z wakacji w Polsce, kiedy to zakupilismy Basie i cala dzieciarnia pierwsze dni chowala sie przed nia na kanapie i piszczala ze strachu.


Miła od Gucia - Pią 20 Lut, 2009 11:17

Super fotki. Wspólna kość. Widać, że przyjaźń pełna.
Błażej, tak wygladaja fotki jak się je wstawia jako "dodaj załącznik". Nie przejmuj isę, wystarczy kliknąć na zdjecie natychmiast się otwiera w pięknej wersji.

Miła od Gucia - Pią 20 Lut, 2009 11:19

Basiu, dzieci fajnie wygladają, jak najwyzej ... a Basia malutka drobinka, komu by krzywdę zrobiła. Fajna fotka
Batus - Pią 20 Lut, 2009 12:07

Cudne te zdjęcia! A Obibok to prawdziwy przyjaciel, nawet kością się podzieli hi hi Błażej fajnie, że wkleiłeś te fotki :)
A dzieciaki uciekające na kanapę...kurcze, ale musieliście mieć szaleństwo w domu ?


Batus jak zwykle kradnie skarpetki prosto z nogi, nawet dziecku nie przepuści ;)



Dorti - Pią 20 Lut, 2009 12:18

Pewnie, że Batus się połakomił na skarpetki. Nie wszystkie są tak malutkie i słodziutkie.
A mała jaka zadowolona. :grin:

Mirka - Pią 20 Lut, 2009 12:18

pewnie że takiej slicznej maleńkiej skarpetce
to nawet Batus się nie oprze :mrgreen:

besta - Pią 20 Lut, 2009 12:29

Śliczna dziewczynka=śliczna skarpetka-no to przecież nie można się oprzeć :wink: :cool:
gocha - Pią 20 Lut, 2009 12:52

No już nic mądrzejszego nie wymyślę. Zdjęcia super, dzidzia i psiak rewelacja :grin:
Asia i Basia - Pią 20 Lut, 2009 12:56

Co mu sie dziwic, takie malutkie skarpetki tak pieknie i slodko pachna, nie mozna sie im oprzec, uwielbiam zapach malutkich dzieci, nozek i skarpetek, sliczne malenstwo macie.
Pamietam, jak moj owczarek nosem "podrzucal" nozki mojej pierworodnej i ciagnal za spiochy. A mi serce stawalo deba zanim sie oswoilam.

Błażej - Pią 20 Lut, 2009 15:31

Ale pomocny ten Batus! Przewinąć też potrafi?

Widziałem kiedyś podobne sztuczki z labradorami, ale żeby basset był taki... sprawny?

Do tematów kulinarnych dziecięco-bassecich dodaję jeszcze jedną serię zdjęć. Na urlopie chłopaki trochę rywalizowali o legowisko i przysmaki.

Asia i Basia - Pią 20 Lut, 2009 15:49

Mniam mniam :mrgreen:
Batus - Pią 20 Lut, 2009 17:14

no fajnie by było, gdyby tak uszami przewijały ;)
ptasia - Sob 21 Lut, 2009 15:16

Cudne macie te zdjęcia z dzieciaczkami !
Z nami od 2 tyg jest mała Maura, już sie zadomowiła
i pierwsze koty za płoty:)
witam wszystkich serdecznie

Mirka - Sob 21 Lut, 2009 15:28

ptasia no cudne szczególnie to ostatnie :mrgreen:
Batus - Sob 21 Lut, 2009 15:43

śliczne te zdjęcia :)
Miła od Gucia - Sob 21 Lut, 2009 17:02

faktycznie, dwa malutkie skarby - kochające się. śliczne fotki.
Błażej - Sob 21 Lut, 2009 19:33

Ileż radości widać na tych zdjęciach, coś pięknego
Asia i Basia - Sob 21 Lut, 2009 19:34

No wymieklam, przepiekne zdjecia, czy to sa Wasze prywatne czy skopiowane, swietne, piesek taki malenki.
ptasia - Sob 21 Lut, 2009 20:19

Ale fajnie że się Wam tak podobają :)
strasznie mi miło, tak to nasze prywatne
będę więcej wrzucać

Mirka - Sob 21 Lut, 2009 20:44

wrzucaj ptasia wrzucaj
foteczki z wielka przyjemnością
sie je oglada :lol:

ptasia - Sob 21 Lut, 2009 23:52

Tu Maura miała 8 tyg,
teraz ma 10 ale mam wrażenie, że jest już dwa razy większa :)
cyknę jej coś jutro

Pozdrawiam :)

Mirka - Nie 22 Lut, 2009 00:09

wiem ze sie powtarzam
sunieczka jest sliczna taka malutka
a maluszek suuuper przebojowy
to chłopczyk :?:

gocha - Nie 22 Lut, 2009 00:44

Ale miło się ogląda :grin:
ptasia - Nie 22 Lut, 2009 09:44

Dwóch chłopców,
ten tutaj ( Beniamin) właśnie skończył roczek
a starszy od całuska ;) (Maksym) niedługo będzie miał 3 latka

Mirka - Pon 23 Lut, 2009 12:34

ptasia ja tam znawca rasy nie jestem
ale Twoja dziewczynka to moze
basset artezyjsko-normandzki
one sa mniejsze i drobniejsze
sprawdz dokładnie w metryce
w rubryce rasa czy jest wpisane
basset hound czy basset artezyjsko-normandzki :shock:

Asia i Basia - Pon 23 Lut, 2009 13:06

Drobinka faktycznie. Ale ona tam miala dopiero 8 tyg. chyba.
madzialinka - Pon 23 Lut, 2009 13:49

Moja Eni też była niewielka i wyrósł z niej minibasset, ale to maleństwo to będzie chyba basset kieszonkowy :D
Dorti - Pon 23 Lut, 2009 14:02

Przepraszam bardzo, ale to maleństwo nie przypomina mi basset hounda. No ni jak nie mogę się dopatrzeć tej rasy. Napewno jest kochane, słodkie i wogóle ale coś tu jest nie tak.
Jedna z moich suń urodziłą się najmniejsz i długo była taka malutka, ale uszy były długaśne, inny pysiol.
Naprawdę nie wiem.
Ptasia, sprawdż dobrze jej papiery.
Pozdrawiam.

ptasia - Pon 23 Lut, 2009 14:48

Kurcze teraz się zmartwiłam,
właśnie dziś przyszły mi papiery
to na pewno basset hound :)
Wasze bassety tu są rzeczywiście inne, od początku na to zwracałam uwagę

Widziałam oboje rodziców ale przyznam się bez bicia, że były to pierwsze bassety. które widziałam w realu. Ładniutkie ale inne, jakby szczuplejsze, na początku pomyślałam, że to przez to, że są młode, mama miała tylko 3 latka, ojciec niecałe 2
Mieszkam w Irlandii może te bassety sa po prostu inne, co myślicie ?

To jest aktualne jej zdjęcie, z przed kilku minut :)
Maura urodziła sie 12 grudnia ma więc teraz nieco ponad 10 tyg

Dorti - Pon 23 Lut, 2009 15:21

Malutka jest urocza ale maleńka. Nie wiem co mam Ci Ptasia napisać. Może tam są inne basset houndy. :wink:
Lutex - Pon 23 Lut, 2009 16:40

sliczna :) ja na naszej klasie widzialam tez takie troszke inne z wygladu bassety, ale podaja ze to basset hound. widac taki "wyspowy" urok tych bassetow :lol: trzeba by w necie poszperac
Joanna - Pon 09 Mar, 2009 09:25

ptasia napisał/a:

właśnie dziś przyszły mi papiery
to na pewno basset hound :)


Ja tez mialam z tym problem. Kupilismy naszego Orsona w hodowli w Killkeny w Irlandii. I tez taki dziwny byl. Nie wiem czy az taki maly ale pamietam ze malutenki. Moj facet nawet stwierdzil ze to nie jest baset bo nie jest taki pofaldowany itp... Ja mialam stycznosc z basetami w Polsce to wiedzialam ze jego rodzice to czystej rasy bassety, z tym ze pies mial miej skory wiecej miesni. Wydaje mi sie ze w Irlandii basety musaly byc hodowane z odlamu amerykanskiego. Mam teraz drugiego baseta z Donegal tez w irlandii i ona tez nie jest taka super "ociekajaca skora" jak te wszystkie na zdjeciach. Powiem szczerze ze moj baset wyglada jak ten co w petycji jest przekreslony :oops:
moze oni na wyspach to takie maja standardy juz na dobre...

Asia i Basia - Nie 29 Mar, 2009 15:02

Alez ona fajna, jaka ladna. CHusta jest super, ja jej wprawdzie nie wyprobowalam, ale slyszalam, ze super sie sprawdza i w przeciwienstwie do klasycznych nosidelek ma mozliwosc zmiany sposobu noszenia.
A propos wozka i psa obok, widzialam kiedys psa przed sklepem przywiazanego do wozka, zamiast do barierki czy specjalnego haczyka w scianie. Boje sie myslec, co by moglo sie stac, gdyby pies zobaczyl kota :shock: .
Kantarek wyprobowalam (mam chore kolana), moge tylko polecic, ale trzeba sie z tym umiec obchodzic.
Super zdjecia, dawac wiecej :lol:

Miła od Gucia - Nie 29 Mar, 2009 15:58

Luiza, malunia Łucja jest taka śliczna. I widać, że pogodne dziecko. Ukochaj ją od nas.
Mirka - Nie 29 Mar, 2009 16:13

Łucja -Króliczek
Łucja- Panienka w sukienusi
oba cudne :shock: :lol:

zojka - Nie 29 Mar, 2009 16:23

Cudności :)
Piękne imię Łucja. Dla damy :)
A piesior grzeczny, że hej!

besta - Nie 29 Mar, 2009 17:55

Sliczna dziewczynka. :grin: A i na psiaka na spacerkach sposób dobry.
koala - Nie 29 Mar, 2009 18:09

gratuluje ślicznej córeczki :mrgreen:
Aleksander - Nie 05 Kwi, 2009 09:51

Popatrzcie co znalazłem na alegro: jeździk i hulajnoga . Świetne


zojka - Nie 05 Kwi, 2009 11:05

świetne :mrgreen:
szkoda, że mam takie duże dziecko .... ale może inwestować już w przyszłe wnuki?

besta - Nie 05 Kwi, 2009 12:35

Super :lol:.Moje też za "stare"już :cool: :sad: Szkoda....
Batus - Nie 05 Kwi, 2009 13:45

Ale bombowe !!!
Jaga - Pon 06 Kwi, 2009 07:18

Bombowe - ale kurde, moje dziecko tez już się nie łapie, a szkoda :D
gocha - Pon 06 Kwi, 2009 10:09

Moje też już za stare, a szkoda :grin:
Batus - Sob 02 Maj, 2009 07:05

Madzialinka, jak tam relacje Tadeuszka z piesem ? :)
madzialinka - Sob 02 Maj, 2009 13:31

Tadzio narazie jeszcze jest mało kumaty i nie zwraca uwagi na bassety. Na szczęście nie przeszkadza mu szczekanie - nie budzi się :)

Pierwszego dnia w domu Doxi myślała, że przynieśliśmy zawiniątko do jedzenia i bez przerwy na widok małego się wymownie oblizywała...Chciała, żeby już jej "to" dać. Teraz dzielnie pilnuje wózka, chciałaby traktować Tadzia jak swojego szczeniaka (próbuje go wylizywać)- raz próbowała się nawet na nim położyć - na szczęście szybko zareagowałam...

Enigmę najbardziej interesują brudne pieluchy :)

Batus - Sob 02 Maj, 2009 18:54

dobre :) Ale psice będą miały zajęcie jak mały zacznie raczkować :)
Asia i Basia - Sob 02 Maj, 2009 19:00

Skad ja to znam, przed Wami jeszcze niejedna wesola historia z psami i dzidzia. Zdrowka dla maluszka! Niech rosnie w sile, bo przy dwoch basiorka bedzie mu potrzebna :grin:
Renia - Sob 02 Maj, 2009 21:58

Ej Baby a moja szwagierka ma dziewczynkę ( w czerwcu dwa lata skończy) i ta mała zobaczyła Beti i do niej a ta matrona usiadła popatrzyła się na OlkE i zaczeła warczeć a potem uciekła .. ale sę wystraszyłam coś nie bardzo się zachowała :cry:
Asia i Basia - Nie 03 Maj, 2009 08:06

Nie boj sie na zapas Reniu, jak Beti dobrze do przybycia maluszka przygotujesz to nie powinno byc problemow.
Batus - Nie 03 Maj, 2009 09:07

no pewnie, poza tym maleństwo nie będzie jej od razu z łapkami do mordki podchodzić, będzia miała czas się przyzwyczaić :)
Renia - Nie 03 Maj, 2009 18:10

mam taką nadzieję :roll:
Batus - Pią 08 Maj, 2009 06:37

Odkąd pojawiła się nasza mała Łucja, Batus w końcu chyba zrozumiał, że nie jest pępkiem świata i przestał ponawiać próby dominacji nad nami ;) Tzn, nie awanturuje się gdy zostaje sam, słucha komend - nie zawsze ale jednak w większości :) Także w sumie przyszłym mamom mogę powiedzieć, że dziecko ustawia kolejność w stadzie i jak w naszym przypadku (odpukać) niektóre problemy rozwiązują się same :) Nie znaczy to jednak, że nie dopieszczamy naszego Batuska ;)
Batus - Czw 21 Maj, 2009 14:07

Dwa ziomki grzeją się na balkonie :)

Foka:




A może tak spioszka ukradnę jak nikt nie widzi...




Ale o co chodzi?




Ulubiona pozycja :)

Batus - Czw 21 Maj, 2009 15:04

A tu próba wstawienia filmiku i chyba udana :)

http://www.youtube.com/watch?v=VX-fogd66p8

besta - Czw 21 Maj, 2009 15:15

Bomba i zdjecia :lol:Łucja widać zadowolona z poczynań Batusa :lol: .A jaki on delikatny tylko śpioszki noe nóżkę :cool: .A to spojrzenie na koniec-noszczyt niewinności :grin:
Batus - Czw 21 Maj, 2009 15:52

o tak, robi to z niesamowitą precyzją, nigdy mu się nie zdarzyło skubnąć nogi ;)
Asia i Basia - Czw 21 Maj, 2009 16:06

Sliczna jest malutka, i jaka zadowolona z tych "pieszczot", bo to pieszczoty, on ja "podskubuje" jak swojego, super film, tak powinno to wygladac. Jak sie nie panikuje i dopuszcza takie zabawy to i pies i dzieciatko maja szanse na zostanie kumplami na cale zycie. A on jej na pewno nie uszczypnie, nie martw sie, w tym psy sa bardzo delikatne.
Dorti - Czw 21 Maj, 2009 16:24

Luiza, te fotki są odjazdowe :grin:
To cudo Łucja i wariat Batus.
Kochana parka. :wink:

madzialinka - Czw 21 Maj, 2009 16:45

A u mnie wygląda to tak:

(z powodów osobistych usunęłam zdjęcie)

Batus - Czw 21 Maj, 2009 16:52

No proszę jaka obstawa :)
Mirka - Czw 21 Maj, 2009 17:33

dziewczynki fotki i filmik cudne
normalnie barak słów :mrgreen: :mrgreen:

Miła od Gucia - Czw 21 Maj, 2009 18:12

Rozczuliłam się,
Batus naprawdę jest delikatny, i ja zwróciłam uwagę jak łapie za śpioszki, to niesamowity instynkt.
Madzia, jaka asysta, a te dwa czorty po bokach nie chcą żebyś je karmiła hi hi

gocha - Czw 21 Maj, 2009 18:56

Dziewczyny zdjęcia prześliczne, jak fajnie, że normalni ludzie od maleńkości uczą dzieciaczki bycia ze zwierzakami.
Toż to basseciarze wyrosną :mrgreen:

Aleksander - Czw 21 Maj, 2009 20:23

Zdjęcia super. A potem to wygląda tak:

Ta ręka jest zabierana z pieska bo skóra nawet basseta ma ograniczone swoje mozliwości rozciągania.

Batus - Czw 21 Maj, 2009 20:57

Bomba :lol:
zojka - Czw 21 Maj, 2009 21:10

Superanckie te "nasze " dzieci i bassiory :)
No siedzę i japa sama mi się śmieje :grin: :grin:

Asia i Basia - Czw 21 Maj, 2009 21:17

Sie nie smiej, tylko dawaj jakies zdjecia. Az milo patrzec na te fotki :grin:
madzialinka - Sob 18 Lip, 2009 19:12

Leniwe, upalne popołudnie...

(z powodów osobistych usunęłam zdjęcie)

Asia i Basia - Sob 18 Lip, 2009 19:21

Basior jaki wyglada ogromny przy maluszku. Jak dzidzius juz glowke mocno podnosi, dogaduja sie ?
zojka - Sob 18 Lip, 2009 21:12

O la Boga!!!

Cudności tego świata :)

Batus - Sob 18 Lip, 2009 21:29

co za kontrast :) Jaki już duży Twój synek :)
Dorti - Nie 19 Lip, 2009 21:44

Madzialinka, Tadzio jest śliczniutki :grin: i do twarzy mu z bassetem :wink:
Batus - Pią 24 Lip, 2009 14:08

Dzisiejsza sesja :) Batus uwielbia małą i ta sympatia jest odwzajemniana z piskiem radości ;)




Trudno ich jednak uchwycić...

besta - Pią 24 Lip, 2009 14:12

no cudo i dzidzia i pies :grin:
Miła od Gucia - Pią 24 Lip, 2009 14:55

Miło patrzeć na takie fotki
Asia i Basia - Pią 24 Lip, 2009 15:04

Super, ze udalo Wam sie tak wychowac psa, ze nie robi malutkiej krzywdy, a i ona grzeczna widac, bo Batus ma jeszcze uszy cale ;) Ucalujcie pietki malenkiej, i podrapcie pieknisia po grzbiecie od nas.
A ja to jeszcze musze pochwalic przepiekna narzute na lozko, ja tez taka chce :grin:

besta - Pią 24 Lip, 2009 15:10

Ty to masz oko Aśka rzeczywiście narzuta piękna
Batus - Pią 24 Lip, 2009 15:17

Ale się wpatrujecie dziewczyny :) ) Narzutę kupiłam u mojego brata, tak samo piękne grube ręczniki ;)
Asia i Basia - Pią 24 Lip, 2009 15:28

Choroba zawodowa ;) Juz tak mam ;) Od razu (poza oczywiscie glownymi bohaterami na zdjeciu :wink: ) rzucila mi sie w oczy.
Renia - Pią 24 Lip, 2009 15:51

Piękne zdjęcia :)
gocha - Pią 24 Lip, 2009 20:15

Śliczne zdjęcia :lol: , a swoją drogą basset jak mało który pies pasuje do malutkich dzieci.
madzialinka - Pią 24 Lip, 2009 21:45

Luiza, od kiedy twoja mała zaczęła zauważać i interesować się Batusem? Ja już nie mogę się doczekać kiedy Tadzik świadomie zauważy moje psice... Jestem ciekawa jego miny :D
mariaw - Pią 24 Lip, 2009 22:10

Wspniałe zdjęcia. Aż miło popatrzec że Batus taki spokojny przy małej.
Od 2 tygodni jestem babcią malutkiej Emilki. Wprawdzie młodzi mieszkają piętro wyżej i jeszcze Oskar nie za bardzo wie co się dzieje, gdy przychodzą do nas i ona płacze, ale będzie musiał się przyzwyczaic do nowego członka rodziny.
Może jest jakaś recepta na dobre zachowanie w stosunku do malutkich dzieci.

Batus - Sob 25 Lip, 2009 06:04

Łucja od urodzenia była lizana po nóżkach przez Batusa, nie było dokładnie jednego takiego momentu kiedy zobaczyła, że to jakiś taki inny stwór niż rodzice. Batus jest czarno-biały i to zwracało jej uwagę jak zaczęła więcej widzieć. Potem jak zaczęła chwytać rączką zabawkę to i Batusa chciała dotykać tak koło 4-5 m-ca. No a teraz jak skończyła 6 mc-y to go ściska za fafle, uszy, kark - na szczęście Batus jest nie czuły na uszczypnięcia.
Cieszy się jak do niej podchodzi aż cała podskakuje :) :) No a Batus okazuje jej miłość soczystymi buziakami, czasem nawet i po twarzy - chociaż wie że nie wolno ...ale mogę sobie gadać on i tak zrobi swoje ;)

Dzieki niemu nie boi się głośnego szczekania i biegania ciężkiego stwora po panelach.
Zdarza się, że odpycham Batusa bo muszę się nią zająć, ale on nie gniewa się za to i nie okazuje zazdrości. Jest dobrze :)

Batus - Sob 25 Lip, 2009 06:04

Maria, gratulujemy zostania babcią, nie chwaliłaś się :)
Asia i Basia - Sob 25 Lip, 2009 20:41

Gratulujemy Wnusii !
mariaw - Sob 25 Lip, 2009 22:57

Dziękuję. Do mnie jeszcze nie dociera. A tak niedawno moja córcia była taka mała, a tu juz jest mamą. Czas tak szybko przemija. Dzisiaj właśnie byliśmy z mężem i oczywiście z naszym Oskarkiem z małą sami przez prawie 2 godziny. Muszę przyznac ta nowa sytuacja trochę go zastanawia. Patrzy co się dzieje, trochę piszczy no i chyba jest zazdrosny, bo po jej wyjściu kazał się przytulac. Oczywiście głaski i buziaczki były.
Miła od Gucia - Sob 25 Lip, 2009 23:03

Powolutku się oswoi Oskarek i będzie tęsknił do spotkań.
Prosimy też o fotki.
Gratulacje Pani Babciu, i życzę zdrowia dla wnusi.

madzialinka - Sro 12 Sie, 2009 10:43

No i się doczekałam...

Tadek za tydzień skończy 4 miesiące i wczoraj zauważył bassety. Nie może oderwać oczu od podłogi. Jak tylko któraś z dziewczyn znajdzie się w zasięgu ręki - chwyta ją za sierść albo ucho. Próbował nawet Enigmę ugryźć w nos, gdy przyszła go powąchać (ząbkowanie).

Oczywiście piąstki ma pełne psich kłaków, ale mimo wszystko fajnie obserwować jak poznaje świat...

A moje dziewczyny - pełen spokój. Ciekawa jestem co będzie, jak Tadek stanie się w końcu "czworonożny" :)

Batus - Sro 12 Sie, 2009 10:47

Będzie dobrze :) Wczoraj pierwszy raz pozwoliliśmy Łucji fikać na podłodze z Batusem, ona go szczypała za pysk, a on się tulił cały szczęśliwy z tych pieszczot.
Pewnie tak samo będzie u Ciebie :)

zojka - Sro 12 Sie, 2009 11:28

To niewiarygodne ile cierpliwości mają psy dla szczenięcia ludzkiego :grin: Pamiętam naszą sukę Sarę. Wychowała wszystkie nasze dzieci (nasze czyli moje i moich sióstr). Nigdy się nie skarżyła. Jak dzieciaki przesadzały, to zwyczajnie odchodziła.
Dla dzieci to też była szkoła życia....
Aż Wam dziewczyny zazdroszczę tych widoków :grin:

Miła od Gucia - Sro 12 Sie, 2009 11:52

Ja też zazdraszczam takich chwil, obserwowanie maluszków z bassetami musi być cudne.
Mirka - Sro 12 Sie, 2009 12:24

a zdjęcia to co :?:
podzielcie sie z nami radością
z pierwszego kontaktu maluszki z psem :lol:

Batus - Sro 12 Sie, 2009 15:58

Dzisiejsze fotki :)
Położę się chociaż na różku...


ale o co chodzi, przecież nic nie zrobiłem...

tylko rączkę sobie wylizuję...




nowa akrobacja





Wiedząc już, bo troszku już was znając, uprzedzam, że to co wisi na krześle to specjalne spodnie do wyprowadzania psa w deszczu pana męża, których pani żona ni jak nie może się pozbyć z domu ;)

madzialinka - Sro 12 Sie, 2009 16:12

Łucja i Tadzik mają podobną maskotkę grającą, z tym, że mój ma owieczkę - dostał od cioci :)
Batus - Sro 12 Sie, 2009 16:25

I co, nie wkurza Cię ona? :) :) Może wyjaśnię, że zaczyna grać przy każdym najmniejszym ruchu, więc jak ją wieźliśmy samochodem do domu - bo to prezent od przyjaciółki, to po pewnym czasie zaczęłam mieć jej dość :) Ale co zrobić, Łucja ją lubi to i my musieliśmy :)
Miła od Gucia - Sro 12 Sie, 2009 16:45

Cudne fotki, jaka ta Łucja jest śliczniutka.
Batus wygląda na olbrzyma przy niej, widać, że jest bardzo delikatny.
A co do spodni, dobra, dobra, kościołowe spodnie :mrgreen:

troublemaker - Sro 12 Sie, 2009 17:06

Jakie swietne zdjecia!!!
SUper razem wygladaja. Batus ma wieksza glowe od malej :lol:
Jakby jej cos na uszko szeptal... Pewnie kombinuja juz co by nabroic :mrgreen:

Batus - Sro 12 Sie, 2009 17:09

Miła od Gucia napisał/a:
A co do spodni, dobra, dobra, kościołowe spodnie :mrgreen:


:mrgreen: nooo dobra, przynam się - kościołowe :mrgreen:

Batus - Sro 12 Sie, 2009 17:20

Magda, zapodaj jakieś fotki :)
madzialinka - Sro 12 Sie, 2009 21:13

Siostra owieczkę wiozła z Niemiec. Ludzie w pociągu dziwnie się na nią patrzyli, więc w końcu pilniczkiem do paznokci odkręciła pojemnik z brzuszka i wyciągnęła baterię :)

Fotek z bassetami niestety prawie nie mam, bo przeważnie sama w domu siedzę i nie mam jak zrobić :(

Poszukam, może coś znajdę, albo lepiej zrobię kilka fotek...

besta - Sro 12 Sie, 2009 21:48

Superaśne zdjęcia!Luiza Łucja jest niezwykle fotogeniczna i taka radosna :grin: Zawsze buźka uhahana :grin: :grin: .Cukiereczek normalnie.
Asia i Basia - Sro 12 Sie, 2009 21:56

Piekne fotki, oj kusisz Luiza, cudna jest malenka
gocha - Sro 12 Sie, 2009 22:03

Co tu więcej pisać, prześliczne zdjęcia.
Podoba mi się, że tak normalnie podchodzicie do relacji pies-dziecko :lol:

Mirka - Czw 13 Sie, 2009 06:56

oglądam i oglądam :shock:
i az sie więcej chce :mrgreen:

Jaga - Czw 13 Sie, 2009 07:10

Mirka napisał/a:
oglądam i oglądam :shock:
i az sie więcej chce :mrgreen:

psów czy dzieci? :mrgreen: :lol:

Mirka - Czw 13 Sie, 2009 07:59

Jaga
oglądać...ogladać :mrgreen:

Renia - Czw 13 Sie, 2009 08:07

Piękne zdjęcia ... ja się nie mogę doczekać aż Zuźka będzie już taka jak Wasza Łucja :cool: ciekawe czy Beti będzie też tak ładnie się zachowywać ...
Dorti - Czw 13 Sie, 2009 11:41

No dobra, zobaczyłam a teraz poproszę o adres zamieszkania :mrgreen:
Wsiadam w auto i zaraz tam jadę, po Łucję :wink:
Moja slicznota jedna , buziaki od ciotki :grin:

Mirka - Czw 13 Sie, 2009 12:39

kidnaperka hihihihihi
Dorti - Czw 13 Sie, 2009 12:41

Mirka napisał/a:
kidnaperka hihihihihi


to silniejsze odemnie :razz:

madzialinka - Czw 13 Sie, 2009 21:32

Obiecana fotorelacja z pierwszego spotkania Tadka z bassetami:









Asia i Basia - Czw 13 Sie, 2009 21:44

No, to wyglada na dobry poczatek przyjazni, sliczny synus, ja mam slabosc do chlopcow, takze tez o adres prosze, bedzie raut zbiorowy. Znikna wszystkie forumowe bobasy, czesc mozna bedzie odnalezc u Dorti, a reszte u ciotki za granica :)
Dorti - Czw 13 Sie, 2009 22:46

No musze męża uprzedzić, ze jak ktoś przyjdzie i będzie pytał o malucha to ni jak takowego tu nie ma :razz:
Bo mi zaraz zabiorą :cry:
Madzialinka, ale Tadzio to kawał chłopiska, prznajmniej tak wygląda na fotkach :wink:
Śliczny chłopczyk :grin:
Aśka ma sentyment do chłopców, ja do dziewczynek no i jest równowaga :lol:

gocha - Czw 13 Sie, 2009 23:19

Ja widziałam Tadzika osobiście, wielki jest, kawał chłopaka :mrgreen:
Batus - Pią 14 Sie, 2009 06:48

Jaki jest zainteresowany co to za futrzak siedzi koło taty :) Ściska sierść zupełnie jak nasza, fajnie bo zawsze to nowe bodźce dla maluszka :)
Super fotki, fajnie zobaczyć Tadzia jak rośnie :lol:

Miła od Gucia - Pią 14 Sie, 2009 09:22

Tadzik patrzy zdziwiony, co to za misiu śliczny, futerkowy.
Śliczny chłopak. Oj rosną nam miłośnicy bassetów - następne pokolenie.
Śliczne zdjęcia.

besta - Pią 14 Sie, 2009 12:58

Fajne dzieciaczki :grin: i racja następne pokolenie basseciarzy :grin:
Mirka - Sob 15 Sie, 2009 08:53

a mnie sie podoba zdjęcie nr 1
tak sie obaj Panowie mały i duży
fajnie zadumali :lol: :lol:

Batus - Sob 15 Sie, 2009 09:05

Widać, że tato zakochany w synku :)
Aleksander - Sob 15 Sie, 2009 21:19

To tak ładnie wygląda do momentu gdy dzieci nie są mobilne a potem to istne molestowanie psa na różne możliwe sposoby np; przechodzenie przez psa sto razy , obserwacja jak można naciągnąć skórę, co by tu ukraść psu do jedzenia, no i oczywiście najlepsze są psie zabawki. Tak więc jak pies ma tego jeszcze razy 2 to po prostu zmyka, lecz dzieciaki sa jak bumerangi gdzie pies tam dziecko.
madzialinka - Sob 15 Sie, 2009 21:29

Aleksander napisał/a:
To tak ładnie wygląda do momentu gdy dzieci nie są mobilne a potem to istne molestowanie psa na różne możliwe sposoby np; przechodzenie przez psa sto razy , obserwacja jak można naciągnąć skórę, co by tu ukraść psu do jedzenia, no i oczywiście najlepsze są psie zabawki. Tak więc jak pies ma tego jeszcze razy 2 to po prostu zmyka, lecz dzieciaki sa jak bumerangi gdzie pies tam dziecko.


Ja właśnie tego się obawiam, że psiska będą miały Tadzika dosyć, a dziecku małemu ciężko wytłumaczyć, żeby dało psu spokój...

Mam nadzieję, że przytrwamy (ja i dziewczyny) ten trudny czas - co nas nie zabije, to wzmocni :)

zojka - Sob 15 Sie, 2009 21:56

A u mnie odwrotnie ... gdzie dzieci tam psy :shock: cała trójka
Jaga - Pon 17 Sie, 2009 06:47

zojka napisał/a:
A u mnie odwrotnie ... gdzie dzieci tam psy :shock: cała trójka

U nas tez tak było, ale to dlatego, że Aga namiętnie dokarmiała Besę :mrgreen: więc Besa pilnowała, żeby nie przegapić żadnej okazji :mrgreen: :lol:

zojka - Pon 17 Sie, 2009 06:54

I w tym dokarmianiu pewnie tkwi tajemnica :roll: dzieci zawsze mają coś dobrego w ręku lub na rękawku :grin:
Asia i Basia - Sro 26 Sie, 2009 21:52

Albo pod wozkiem :)


zojka - Czw 27 Sie, 2009 06:02

Taaa ...
Dzieci, to dobra inwestycja :)

Batus - Czw 27 Sie, 2009 07:27

o tak...pod wózkiem zawsze się coś znajdzie :)
Batus - Wto 08 Wrz, 2009 09:27

Wczoraj Batus cały dzień chodził za pluszową zabawką małej...w końcu ją dorwał i odgryzł rogi krówce. Ależ był uparty, musiał ją mieć. Innych zabawek nie rusza. Za to przydarzyło mi się, że Łucja bawiąc się na podłodze dorwała węzeł psi, a wczoraj kość prasowaną ble :(
Nie upilnuje się do końca tych dwóch...

Miła od Gucia - Wto 08 Wrz, 2009 09:45

Wymieniają się zabawkami, zapaszek Łucji pasuje Batusowi i odwrotnie :lol:
Mirka - Wto 08 Wrz, 2009 11:58

bo z Łucji i Batuska "dobrane rodzeństwo" jest :lol:
Arturd - Wto 08 Wrz, 2009 19:53

Łucji dawaj zabawki dla Batusa i odwrotnie :wink: .. pozabieraja sobie i będziesz miała problem z głowy :cool:
Renia - Wto 08 Wrz, 2009 19:55

A TO PISAŁAM JA TYLKO MI SIĘ aRTUR NIE WYLOGOWAŁ .... MHY A JA SIĘ DZIWIŁAM ŻE MAM NIEPRZECZYTANYCH 85 POSTÓW .... A TO ON :razz:
Madzik - Sob 24 Paź, 2009 10:03

To i ja pokażę kilka fotek. Iga zamieszkała z nami, gdy Martyna miała 4 miesiące, szkoda tylko, że mam tak mało fotek z tamtego okresu.





No i jedne z najnowszych:


Renia - Pon 02 Lis, 2009 17:13

Słuchajcie dziś Młoda wstała i trzymałam ją na kolanach a Beti zachciało się bawić no to zaczeła wywijać przed nami z piłką , Zużka wielkie oczy i się jej przygląda a Beti tańczy przed nami i "mruczy" , coraz głośniej "mruczy" Zuziek się przygląda - nagle... zaszczekała :roll: a młoda w ryk :!:
Uspokoiła się za chwilkę spojrzała na Beti i w ryk :!:
Miał ktoś trak? Co ja mam robić żeby Zuźka się Beti nie bała :cry:

Renia - Pon 02 Lis, 2009 17:16

Dodam, że już Zuźka zaczeła się Beti interesować i nawet ją podszczypywała

madzialinka - Pon 02 Lis, 2009 17:25

Przyzwyczaji się do Beti. Po prostu częściej ją Zuzi pokazuj, zwłaszcza jak jest spokojna. Weź małą na kolana, usiądź przy Beti i pozwól Zuzi dotykać sierść.

U mnie psy i kot przebijają wszystkie zabawki. Tadek może się na nasze zoo patrzeć godzinami. Muszę tylko uważać, żeby nie robił zwierzakom krzywdy, bo ma mocny uścisk.

mariaw - Pon 02 Lis, 2009 23:36

U nas dzisiaj było podobnie. Emilka (kończy w tym miesiącu 4 m-ce) zeszła z rodzicami do nas na obiad. Zainteresowana wszystkim co się porusza, aż tu nagle Oskar szalejący, akurat bawił sie uchem szczekając na nie. Popatrzyła, buźka w podkówkę i w płacz. Ale myślę Reniu, że to przejdzie. U Was Beti jest cały czas z Wami i mała ma kontakt z nią na co dzień.
Co innego spotkania tylko na chwilkę. Ale i tak musimy przyzwyczaic małą do towarzystwa Oskara, bo mieszkamy w jednym domu. Sledzę wątek "Pies i i dzieci' i mam nadzieję coś wynieśc z doświadczeń młodych mam.

Renia - Wto 03 Lis, 2009 14:16

No ja mam nadzieję że w miarę jak mała będzie rosła to i strach mniejszy :)
madzialinka - Wto 03 Lis, 2009 16:19

Myślałam, że padnę jak to zobaczyłam. Normalnie pełna integracja :)


Renia - Wto 03 Lis, 2009 16:47

Eni wygląda conajmniej na zdziwioną :mrgreen:
Exstra fotka :cool:

Dorti - Wto 03 Lis, 2009 17:40

Tadzik wie, gdzie najlepiej :wink:
gocha - Wto 03 Lis, 2009 20:23

Prawdziwy basseciarz rośnie, o takim to można powiedzieć, że zna bassety "od zawsze"
Cudne zdjęcie :mrgreen:

Miła od Gucia - Wto 03 Lis, 2009 21:32

Super ujęcie,
Mirka - Wto 03 Lis, 2009 23:39

no Tadzio jest bezbłędny :shock: :mrgreen:
Kasia :) - Sro 04 Lis, 2009 07:49

a u mnie Szymek całkowicie zapanował nad psami :mrgreen:
bez obaw, oporów i ... litości tarmosi, ugniata, wsiada na Arona i mówi "to mój konik" :cool:
gdy psy szczekają krzyczy "ciiiichooo!", codziennie wieczorem kładzie głowę na Aronie i mówi "dobly Alonek idź do łóziećka spać" Aron wszelkie jego zapędy znosi ze stoicką cierpliwością, czasem tylko patrzy na mnie takim wzrokiem jakby chciał powiedzieć "mama ratuj", ale nie warknie, nie ugryzie.
Co do zabawy... no tu mamy pewien problem... Aron ma taka pluszową zabawke - czajnik, łapie za "dzióbek" i przynosi, Szymek łapie za "uszko" i ciągną, wszystko fajnie do momentu gdy Aron nie machnie głową, wtedy Szymko leci :lol: potem wstaje, mówi "Alon nie lób tak!" Aronowi jest wstyd i koniec zabawy... problem wynika z niedopasowania wagowego, Aron to jednak bardzo silny pies, jego machnięcie głową przerasta 15-kilowe dziecko :cool: ale podsumowując,
zapoznanie dziecka z psami gdy młody miał 2 dni i późniejsze nieodganianie ich, nieograniczanie kontaktu i zezwolenie na uczestniczenie we wszystkich czynnościach związanych z dzieckiem, zaowocowało tym, że panuje pełna akceptacja z dwóch stron

no oprócz psów mieszkają z nami jeszcze 2 koty, ale tu już nie ma takiej sielanki... i bynajmniej nie z winy kotów... bo mój Szymek to klasyczny przykład "to nie ja ciągnąłem kota za ogon, ja tylko trzymam a kot sam ciągnie"... :grin: :grin:

madzialinka - Sro 04 Lis, 2009 11:19

Kasia :) napisał/a:

no oprócz psów mieszkają z nami jeszcze 2 koty, ale tu już nie ma takiej sielanki... i bynajmniej nie z winy kotów... bo mój Szymek to klasyczny przykład "to nie ja ciągnąłem kota za ogon, ja tylko trzymam a kot sam ciągnie"... :grin: :grin:


U mnie podobnie, tylko młody jeszcze mówić nie umie. A efekt końcowy - podrapana buzia. Niestety Tadzika to nie zraziło i nadal ściska kota za głowę...

besta - Sro 04 Lis, 2009 14:37

Zdjęcie super :grin: :grin:
Asia i Basia - Czw 21 Sty, 2010 18:17

Baska odwdzieczyla sie Jasiowi za to, ze opiekowal sie nia po kastracji. Chorutki lezal, a ona robila mu za podusie i termofor.




Batus - Czw 21 Sty, 2010 20:32

Słodko razem się tulą :)
Miła od Gucia - Czw 21 Sty, 2010 20:56

Asia i Basia napisał/a:
Baska odwdzieczyla sie Jasiowi za to, ze opiekowal sie nia po kastracji. Chorutki lezal, a ona robila mu za podusie i termofor.


To nie żarty, to prawda, pies wyczuwa, że ktoś jest chory - i nikt nie pomoże jak basset, ciepłym ciałkiem.

Joy - Czw 21 Sty, 2010 21:34

Miła od Gucia napisał/a:
Asia i Basia napisał/a:
Baska odwdzieczyla sie Jasiowi za to, ze opiekowal sie nia po kastracji. Chorutki lezal, a ona robila mu za podusie i termofor.


To nie żarty, to prawda, pies wyczuwa, że ktoś jest chory - i nikt nie pomoże jak basset, ciepłym ciałkiem.


gdyby tylko ważyły tak z 10 kilo mniej.. :wink: :mrgreen:

gocha - Czw 21 Sty, 2010 22:19

No przecież Baśka brała czynny udział w wychowaniu Jasia, od początku zdaje się, to nie dziwota, że teraz podczas choroby też się nim opiekuje jak potrafi.
Pamiętam jeszcze takie fajne zdjęcie Baśki i Jaśka jak siedzą razem , tyłem i Jasio obejmuje Baśkę, zdjęcie było przepiękne i pełne psio-dziecięcej miłości.

Asia i Basia - Pią 22 Sty, 2010 09:41

O tym pewno mowisz. Uwiecznila je nawet nasza znajoma malarka na obrazie (temat "Basset i sztuka").



Do dzisiaj z trojki naszych dzieci Basia najlepiej dogaduje sie z Jasiem. On ja jedyny po cichu pod stolem dokarmia, jak przechodzi obok niej to ja zawsze poglaszcze albo nawet pocaluje, nie psoci sie jej, a dziewczyny - a to podszczypna, jesc nie dadza, psoty tylko w glowie. I na nie Bacha potrafi zawarczec, a na Jasia - nigdy. Nie pomyslalabym nigdy, ze to juz w tym wieku mozna poznac, kto ma w sobie taka prawdziwa nutke do zwierzat.

Miła od Gucia - Pią 22 Sty, 2010 10:12

Szkoda, że Jasiek taki młody , ech :oops:
:wink: :mrgreen:

gocha - Pią 22 Sty, 2010 16:41

Tak Asiu, dokładnie to zdjęcie, jakoś tak mi zapadło w pamięć, jest takie........inne, prawdziwe, nie upozowane, nie wiem zresztą, mnie się bardzo podoba.
A Jasiek wyrośnie zapewne na prawdziwego miłośnika zwierząt ( i tak trzymać), chociaż ma i inne predyspozycje , bo urodę ma chłopca z reklam :grin:

Batus - Nie 31 Sty, 2010 17:13

Przyjaźń kwitnie :)




















Luna - Nie 31 Sty, 2010 17:15

Zajefajne foty :mrgreen:
Asia i Basia - Nie 31 Sty, 2010 17:32

Alez ona urosla, sliczniocha z niej niesamowita. Uwielbiam zdjecia dzieci, szczegolnie malych z psami. Sama radosc na nie patrzec. Gentelman nawet malusiej legowisko zwolnil. Cudne fotki :)
Mirka - Nie 31 Sty, 2010 19:44

Luiza Ty wiedziałaś i przeczuwałaś......... :shock:
dlatego takie wielkie legowisko kupiłaś Batuskowi
mała jest cudna a Batus taki opiekuńczy :roll:

Batus - Nie 31 Sty, 2010 19:51

Batus jest naprawdę bardzo troskliwy i przyjazny dla Łucji. Co ciekawe rozróżnia swoje zabawki, dziecięcych nie rusza :shock: Tylko muszę uważać kiedy ponosi go radość, ale generalnie super :)
Legowisko takie wielkie, a on najbardziej lubi leżeć na samym różku hi hi :lol:

Marynia - Nie 31 Sty, 2010 22:20

ale cudności szczególnie to dwunożne :lol: ,czworonożnemu też nic nie brakuje :lol:
gocha - Nie 31 Sty, 2010 22:58

Przepięknie razem wyglądają, widać przyjaźń na pierwszy rzut oka :grin:
zojka - Nie 31 Sty, 2010 22:58

Piękne ...
Piękni :)

Jak będę miała wnuki...

madzialinka - Pon 01 Lut, 2010 21:40

Jak Łucja wyrosła!

Dobrana z nich para, widać że się lubią. Mój Tadzik też uwielbia leżeć w psim posłaniu, tylko to nasze nie jest z ekoskóry, więc na ubranku ma pełno sierści.

Batus - Pon 01 Lut, 2010 21:50

Łucja skończyła roczek, a ja nie wiem gdzie ten rok się podział :roll: Nie przejmuj się Madzialinka, Łucja codziennie zbiera na kolanach kurz, brud i sierść, poleruje nam podłogi ;)

Zobaczcie to:

Karolina - Pon 01 Lut, 2010 22:18

Zdjęcia piekne.Dzieciaczek i pies -wspaniale wyglądaja razem :wink:
Dorti - Pon 01 Lut, 2010 23:37

Sorki, że dopiero teraz przeczytałam temat.
Łucja jest MOJA i koniec :roll:
I nie ma dyskusji :razz: :mrgreen:
Luiza, Ty dobrze wiesz co ja o niej myślę :cry: :wink:
Dla mnie cudowne dziecko pod każdym względem :grin:
Ale namaśliłam ale tak czuję :grin:
jak na nią patrzę to mi się tak gorąco robi na sercu
co ta mała w sobie ma :?:

troublemaker - Pon 01 Lut, 2010 23:51

Brak mi slow po prostu... Pieknie razem wygladaja. I jacy zadowoleni :) Widac, ze przyjazn kwitnie na calego. :smile:
Batus - Wto 02 Lut, 2010 09:40

Dzięki piękne :) Rosnę :) A Łucji rosną różki... :razz:
Aleksander - Nie 28 Lut, 2010 00:14

To takie kolejne zdjęcie z cyklu do czego może służyć basset. Oczywiście jako doskonała podkładka pod głowę.


Batus - Nie 28 Lut, 2010 07:51

Świetne :) U nas basset ma dokładnie taką samą funkcję ;)
Asia i Basia - Sro 10 Mar, 2010 20:32










Batus - Sro 10 Mar, 2010 20:42

Śliczne zdjęcia, śliczne dzieci, piękny zimowy klimat :) Miło oglądać takie fotki.
Miła od Gucia - Sro 10 Mar, 2010 20:44

Fotki wyglądają jak kartki
Dzieci jakie zadowolone,

gocha - Sro 10 Mar, 2010 20:48

Bardzo lubię oglądać zdjęcia roześmianych dzieciaków :grin:
Dorti - Sro 10 Mar, 2010 21:49

Ale co ja mogę powiedzieć :roll:
zdjęcia piękne ale to co na zdjęciach
to jest rewelacja :wink:
Całusy od pani cudenkowej :razz:

zojka - Czw 11 Mar, 2010 07:13

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
aż mi się japa śmieje do dzieciaków

Joasika - Czw 11 Mar, 2010 07:27

Cóś pientknego!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
domelcia - Czw 15 Kwi, 2010 13:32
Temat postu: Młody człowiek w domu...
no taki mi się jakiś dziwny pomysł urodził, żeby poruszyć coś takiego na forum. Z tego co wiem, to sporo tu małych dzieciaczków a i kilka nowych niedługo zasili forumowe grono. Ja będę matką polką pierworodnego dzieciaka - dzieciaczki bo to dziewczynka. i tak nasuwa mi się kilka tematów:
szał zakupowy ( jakie rzeczy są warte polecenia a czego unikać: wózki, butelki, zabawki, ubranka etc.)
co i kiedy (kiedy dzieciakom pojawił się 1 ząbek, kiedy zaczęły chodzić, kiedy powiedziały MAMA etc.)
dziecko i psiak ( śmieszne sytuacje, wpadki, kontakty międzygatunkowe :wink: )

U mnie ma się to tak. Początkiem czerwca ma przyjść na świat Margolcia, więc puki co jestem na etapie wielkich zakupów. Jak pomyśle ile tego jest to mi słabo... Jak na razie mam dosłownie kilka ubranek (tyle coby do szpitala wystarczyło), pościel do łóżeczka, rożek i śpiworek. W weekend jadę do kuzynki po gondolę i łóżeczko i co dalej??? wanienka jakaś ponoć jest, kilka drobnych pierdółek jak np. gruszka, termometr do ucha. Co było przydatne dla Waszych maleństw? czy np. wiszące nad łóżeczkiem karuzele zdawały egzamin? używałyście nosidełek albo chusty? Czekam na informacje, każda z Waszych podpowiedzi będzie mile widziana :)

Batus - Czw 15 Kwi, 2010 14:15

Dużo by pisać, ja mam ponad roczną córeczkę i szał zakupów już za mną. Ale w tej chwili nasuwa mi się chusta- super sprawa, nosiłam w niej małą po domu, na wycieczkach, w drodze nad morze, nawet na wydmy w Łebie- nie tylko ja, panowie też chętnie sie w nich lansują, zwłaszcza w grupie ;)

Karuzela nad łóżeczkiem z delikatną muzyczką i światełkami na suficie sprawdziła mi się bardzo, właściwie dzieki niej Łucja do dziś zasypia sama w łóżeczku, kiedy mamusia udaje się na wieczornego drinka przed tv. Teraz już ją zdjęłam, bo mi przeszkadzała w sięganiu po małą.

A ubranka, wanienki etc....my używaliśmy plastikowego stojaczka w wanience, też sie nam sprawdził. No i do ubrania maleństwa pajacyki, pajacyki i jeszcze raz pajacyki - niezbędne!

Może później coś mi się jeszcze przypomni...

Dorti - Czw 15 Kwi, 2010 14:18

No moje pociechy to już słonie wielkie i dorosłe ale dla mnie rewelacją były body.
Nic nie wychodzi, nie ma golizny, pielucha trzyma sie jak należy.
I tak jak Luiza pisze, pajacyki i nie mylić z pluszowymi :mrgreen:

Batus - Czw 15 Kwi, 2010 14:19

Dorti dobrze prawi, bodziaki to jak druga skóra he he
Asia i Basia - Czw 15 Kwi, 2010 18:47

TAk, temat rzeka, ja polecam zakup pierwszych ciuszkow ciutek wiekszych ( tak na 56), typowe na 50 - 52 moga byc za male, dzieciaczki maja czesto 50-52 cm jak sie urodza i te ciuszki w mgnieniu oka beda za malutkie, a tak maja luz, zawsze mozna skarpeteczki zalozyc.
Body jak najbardziej, nie wieje, ubrane za jednym razem - super wynalazek. Nie polecam pizamek pajacykow na zamek, wygodne w obsludze, ale czesto zamek kluje i dzidzia sie nerwuje :twisted: . Pousuwac najlepiej jest metki z tylu na ciuszkach, chyba ze sa mieciutkie, pija w szyjke i powoduja podraznienia. Pisalby i pisal, najlepiej jak bedziesz na goraco pytac - mam u nas dostatek :) SZczesliwego rozwiazania i cudnej Margolcii zyczymy.

moni - Czw 15 Kwi, 2010 19:44

W moim życiu tez pojawi sie mały człowieczek Igunia.Termin w długi majowy weekend.Razem Z Banusiem oczekujemy nowego członka rodziny.Bardzo boję się jak zareaguje Banan gdyż on jest bardzo rozpieszczony.Ciuszki sa ,wyprawka jest, torby spakowane i tylko czekam na sygnał.Banan będzie w pierwszych dniach pod skrzydłami u mamy
madzialinka - Czw 15 Kwi, 2010 22:03

Ja jestem minimalistką, więc nie polecam szału zakupów. Maluszek na początku potrzebuje przede wszystkim mamy :) Poza tym pewnie po urodzeniu dostaniesz trochę zabawek i ubranek.

Przed urodzeniem miałam kupionych dosłownie po kilka sztuk ubranek w rozmiarze 56 i troszkę więcej 62. Eksperymentowałam z kaftanikami i śpioszkami, ale zdecydowanie po kilku przebraniach wolałam body i pajacyki, więc tatuś po prostu pojechał do sklepu i kupił dodatkowe sztuki. Tadek dostał od chrzestnej śliczne bluzy i nawet dżinsy, ale dla takiego maleństwa są to rzeczy niepraktyczne i założyłam je może raz, bo później wyrósł. W ogóle z pierwszych ubranek wyrósł szybko, bo po 3 tygodniach a urodził się długi, bo miał 60cm.
Zabawki miałam dwie (samochodzik i grzechotkę lwa). Później goście sukcesywnie coś przynosili, więc już nic nie kupowałam zwłaszcza, że Tadka zabawki dzidziusiowe prawie wcale nie interesują ;) Hitem są książeczki, ale to tak dopiero od 4 miesiąca. Teraz ulubioną zabawką są figurki zwierzątek.

Leżaczka nie kupiłam i dobrze, bo Tadzik nie usiedziałby w nim nawet minuty - testowałam u znajomych.
Matę edukacyjną dostał od pradziadków i całkowicie ją olał - nie chciał po prostu na niej leżeć i darł się w niebogłosy ( teraz zajmuje mi miejsce w szafie). Zabawki interesowały go na 5min.
Przewijałam go na naszym łóżku, w sumie dobrze, bo tak fikał, że bałabym się położyć go na przewijaku.
Butelek też nie kupiłam i też dobrze, bo karmiłam piersią. Po kilku dniach, jak już się upewniłam ,że się rzeczywiście przyda :) , kupiłam laktator i w komplecie miałam butelki.
Z innych akcesoriów dziecięcych z serii "kupione nieporzebnie" miałam gruszkę do nosa (młody nie miał kataru), termometr do wody (temperaturę sprawdzałam łokciem), szczotkę do włosów i grzebień (Tadek jest łysy :) ), wanienkę 100cm (korzystał do ok 5 miesiąca a teraz zawala mi łazienkę), smoczki (Tadek pluł nimi dalej niż widział, nawet cukier nie pomagał).
Przydały się pieluszki tetrowe (15szt.) i flanelowe (7szt.) i takie ceratkowe nakładki na łóżko, żeby nie przesikał naszego materaca przy przewijaniu.

W zasadzie łóżeczko też okazało się niepotrzebne, bo młody śpi z nami. Bawić też się w łóżeczku nie chciał, wolał tarzać się z psami po podłodze. Na szczęście nie kupiłam pościeli do łóżeczka.

Bardzo polecam chustę. Byłą moim wybawieniem, bo Tadek ciągle domagał się noszenia. Pomysł z chustą "ściągnęłam" od Luizy (dzięki!), ale też dopiero jak jechaliśmy na wakacje nad morze, Tadek miał wtedy niecałe 5 miesięcy.

Siadanie i wstawanie opanował tego samego dnia - 6,5miesiąca
pierwszy ząbek 8 miesięcy
samodzielne pierwsze kroki - 10miesięcy
pierwsze słowo: muuuu (jak mówi krówka), drugie tata, trzecie mama :)

Z bassetami są gorsze i lepsze dni. Enigma jest oazą cierpliwości i Tadek może robić z nią wszystko. Doxi już dwa razy ugryzła Tadka (wina byłą obopólna), ale oboje dostali w dupsko i teraz raczej schodzą sobie z drogi. Z kotem Tadzik bawi się wyśmienicie w rzucanie piłki, Kota lubi też biegać za samochodzikami.
Tadek może grzebać psom w misce w czasie jedzenia (bardzo staram się na to nie pozwalać, ale nie zawsze upilnuję) i wyjmować im suchy chleb z pyska (wtedy chlebek ląduje w buzi).

Rozpisałam się, ale to dlatego, że o Tadku i bassetach mogłabym mówić/pisać godzinami. Wyszłaby z tego historia wielotomowa :)

Reasumując, nie wiesz jaki "model" dziecka ci się trafi. Ja byłam przekonana, że będę miała słodkiego, grzecznego, śpiącego noworodka. Tadek okazał się grzecznym, ale wymagającym ciągłego zainteresowania dzieckiem. Potrzebne rzeczy zawsze można dokupić.

gocha - Czw 15 Kwi, 2010 22:04

Co by nie było niespodzianek to najlepiej przynieść do domu, jeszcze ze szpitala zasikaną pieluchę i dać psiakowi do wąchania, musi poznać zapach. Później pokazać dzidzię koniecznie, pies musi obwąchać, od razu przy pierwszym kontakcie z maluchem, oczywiście pod kontrolą. Trzeba też psu powiedzieć , że to "nasze", nie wolno na psa krzyczec jak dochodzi do dziecka, trzeba delikatnie i mądrze przyzwyczajać.
Batus - Pią 16 Kwi, 2010 06:26

My jak przynieśliśmy Łucję do domu to Batus nawet nie zauważył, myślał że przyszliśmy z zakupami ;) Jak mu pokazałam dzidzię to tak ją wąchał, że aż się cały trząsł. Potem przeszedł już do normy i nie zwracał na nią większej uwagi.
Teraz pozwala zrobić ze sobą niemal wszystko, ale mam go na oku bo zdarzyło mu się warknąć.
Ale dla przykładu - leży Batus, przy nim siedzi Łucja i nagle ciach go złapała za pitola :) A Batus nawet nie bardzo zareagował :shock:

Łucja za to w podzięce za jego cierpliwość uparcie oddaje mu swój smoczek i wszelkie ciasteczka, które ma właśnie w rączce - dzieli się z nim bardzo lojalnie ;)

madzialinka - Pią 16 Kwi, 2010 08:07

Podobnie jak u Luizy, piesy z początku myślały, że przyniosłam im jakiś piszczący smakołyk - oblizywały się i mlaskały na widok zawiniątka :)
Enigmę na początku najbardziej interesowały brudne pieluchy. Teraz nawet kupa nie robi na niej wrażenia :D

Z jedzeniem to też święta racja. Tadek jak siada w krzesełku to po jednej stronie ma Doxi, a po drugiej Enigmę. Kanapki zjada w ten sposób, że jeden gryz jest Tadzika a drugi pieska. I one wcale nie wyrywają mu jedzenia z ręki tylko czekają aż zostaną poczęstowane. Robią sobie takiego "małego gryzka". Moje piesy są regularnie 3 razy do roku odrobaczane.

Nigdy nie zabranialiśmy psom kontaktów z dzieckiem. Pozwalaliśmy wąchać, lizać i opierać się przednimi łapami o łóżko. Na początku nawet spaliśmy wszyscy razem w jednej sypialni, ale z czasem psy same przeniosły się do salonu. Jednak posłanie w sypialni zostało, więc mogą tam spać kiedy tylko chcą.

Doxi od początku leżała przy Tadziku na kocu na podłodze, jak jeszcze młody nie umiał siadać. Dopiero jak zrobił się bardziej mobilny, zaczęła od niego uciekać. W sumie wcale się temu nie dziwię, bo to już starsza sunia i potrzebuje spokoju, a Tadek potrafi włazić jej na grzbiet i ściskać za głowę...

Aha, niestety o sierści muszę też wspomnieć. Kłaków mam w domu całe mnóstwo. Odkurzam codziennie rano, a jak trzeba to nawet i dwa razy dziennie, ale sierść i piach są mimo sprzątania. Chyba nie można tego uniknąć. Tadzik ma oddzielne ubrania "po domu" i zupełnie inne zakładane na wyjścia "do ludzi". Niestety po całym dniu zabawy z psami i samodzielnym jedzeniu te domowe ciuszki wyglądają jak ściera do podłogi...

domelcia - Pią 16 Kwi, 2010 09:24

zacznę może tak:
moni no to trzymam mocno kciuki i trochę Ci zazdroszczę, bo już niedługo będziesz miała dzidziaka przy sobie. no i już masz wszystko przygotowane, nie to co ja :oops:

Co do zakupów to ja tak mocno szaleć nie zamierzam podobnie jak madzialinka jestem minimalistką, z tym, że w przeciwieństwie do niej ja spodziewam się rozbrykanej, małej dominantki. to, co to dziecko wyprawia w brzuchu to przechodzi ludzkie pojęcie ;)

Co do psiaków i dzieciaków:
o Lorcie się nie boję, powącha dzidzię i zostawi, później będzie co najwyżej podkradać jedzonko, ale z pełną sobie gracją ( to wiem, bo sprawdzone na Staszku, synu Tomkowej siostry). Nie wiem jak to będzie ze Stówą :) Bo przecież stało się tak jak się stało, ze młoda z nami w pościeli kima i to nie, żeby sama chciała, tylko pańciostwo takie nadgorliwe, że samo pieseczka do łóżka bierze. No i mamy jeszcze kilka miesięcy ( taaa niecałe dwa) na ogarnięcie tego wszędobylskiego podgryzania.
Co do kłaków, których zawsze jest za wiele ja to w miarę ogarniam ( w końcu). Dokonałam kilku modyfikacji w domciu i wsio świetnie hula. Po pierwsze zlikwidowałam dywany (zresztą nie podobało mi się to, że dywany przykrywają parkiety). Mam jeden chodnik koło psiego legowiska, tylko dlatego, żeby dziewczynom się wygodniej na nie wchodziło. Po drugie - nie ma zmiłuj i piesy są co dziennie szczotkowane chociaż trochę. Lora tego bardzo bardzo nie lubi i szczotkowanie jej polega na tym, że gonię ją po tarasie ze szczotką i co ja przejadę to moje - a coraz mnie wygodne to jest bo taka w pół zgięta jestem. Stówa się daje czesać owszem co jakiś czas próbuje gryźć szczotkę ale to pikuś. A po trzecie tomek zakupił odkurzacz, który jest totalnym wybawieniem, odkurza się bez wysiłku, szybciutko i do tego banalnie łatwo się go czyści.

Ubranka - oj przerażało mnie to przyznam szczerze... Jak popatrzeć na allegro np. na tzw. "wyprawki dla dziewczynki" to można osiwieć. Na szczęście to nie ja zwariowałam tylko Ci ludzie co te ubranka wystawiają. Dla mnie logicznym było, że dal dzieciaczka do 3-cy to śpiochy, pajace, rampersy, ewentualnie kaftaniki i spodenki - takie śpiochowe. Patrzę na allegro a tam w zestawie - sukienki, dżinsy, bluzy, sweterki, nie powiem wsio super ładne fajne rzeczy, ale do cholerci w żaden sposób nie praktyczne...

Pomysł z usunięciem metek b.dobry mnie metki często przeszkadzają a co dopiero dzidzi. Propo takich zabiegów jeszcze, to pierzecie dziecięce ubranka i płukacie je w jakimś płynie zmiękczającym?
teraz ja elaborat wysmarowałam... ehhh zbieram się i jadę po to łóżeczko ;)

madzialinka - Pią 16 Kwi, 2010 10:38

Ubranka prałam w proszku dzidziuś, płukałam w samej wodzie (w sumie nie ja tylko pralka ;) )
Ok. 3 miesiąca zaczęłam stopniowo dosypywać dorosłego proszku i po miesiącu prałam już w normalnym.

Łóżeczko rozstawiliśmy wcześniej, tak na 4 miechy przed urodzeniem Tadka, żeby psy się przyzwyczaiły.

Monia - Pią 16 Kwi, 2010 11:33

Ja jeżdżę do siostry co tydzień bo ma małe dziecko teraz 8 ms. więc Cora jest już powiedzmy oswojona, liże go po rączce siedzi i wpatruje się w niego.
Zrobiliśmy tylko jedną zmianę śpi teraz w przedpokoju a spała z nami w sypialni (na legowisku, do łóżka nie ma wstępu natomiast na wersalkę w salonie tak bo to przecież salonowy pies!. Ta zmiana była konieczna ze względu na późniejszą ciasnotę jaka nastąpi.
Jeśli chodzi o ubranka to fakt jest z czego wybierać, ja mam niektóre ubranka sprowadzone z Anglii i są cudne ale na metkach jest napisane 0-3 czy 0-6 i nie mają one w tych ich granicach zastosowanie bo chyba dzieci polskie takie mam wrażenie są dużo większe. Zresztą to wszystko zależy od dziecka, mojej siostry syn jak się urodził to używał ubranka 0-3 ms a po miesiącu był już za małe.

Monia - Pią 16 Kwi, 2010 11:34

a ubranka wyprałam w płatkach mydlanych utartych z kostki biały wielbłąd
Batus - Pią 16 Kwi, 2010 14:18

Chyba mi coś umknęło, Monia jesteś w ciaży? :)

Ja prałam w naszym dorosłym proszku od początku i nic sie nie działo. Ubranek nie kupowałam, bo miałam wyprawkę z 3 źródeł, także niektórych ubranek nawet nie zdąrzyłam Łucji założyć. Ale na pewno nie przydały sie na początki dżinsy, żadne sukienki ani kaftaniki. Głównie pajace, ciepłe i miękkie dresiki. No rękawiczki niedrapki w pierwszych dniach :)

Poza tym rożek świetnie otulał maleństwo. Łóżeczko przydało się dopiero po 2-3 m-cach, bo Łucynka uwielbiała spać w gondoli w wózku i tak z nią jeździłam w tej gondoli po mieszkaniu :oops:

madzialinka - Pią 16 Kwi, 2010 20:40

Batus napisał/a:
Łóżeczko przydało się dopiero po 2-3 m-cach, bo Łucynka uwielbiała spać w gondoli w wózku i tak z nią jeździłam w tej gondoli po mieszkaniu :oops:


To mnie pocieszyłaś. Myślałam, że tylko mnie własne dziecko tak "urobiło po swojemu" :D :D

gocha - Pią 16 Kwi, 2010 20:49

O nie , nie tylko Twoje. Wanda jak była malutka miała kolkę jelitową, bujaliśmy ją w wózku żeby ją troszkę uspokoić. Kolka przeszła, a bujanie zostało, dziewucha była wielka , nogi ze spacerówki pół metra wystawały, a my usypialiśmy bujając w wózku :roll:
Renia - Sob 17 Kwi, 2010 06:40

Moja mała ma 9 miesięcy i z tego co pamiętam ja miałam szał zakupów :cool: Wybierałam łóżeczko, pościel, farbę do pokoiku, materac, wóżek, wanienkę tylko latałam i ogladałam.

No i np. zakup rożka okazał się niewypałem bo mała urodziłą się w lipcu i było ciepło bardzo.

Karuzela została zamontowana dopiero jak mała miała ok 3 miesięcy i naprawdę się nią interesowała. Matę natomiast olała.


Body uwielbiam ( polcecam h&m lub besta plus) i uważam za najwspanialszy ciuch na świecie :) Prócz body jak dla mnie super ciuchem okazały się półśpiochy.
Moja mała jak miała 2 miesiące to ubierałam ją w body, rajstopki, koszulki ,bluzy,dresiki. Pajace miała w ilości szt 4 i służyły jako piżamy.

Jeszcze mogę polceić wanienkę fisher price aquarium ( tanie może nie są ale ja kupiłam używaną ) i jestem strasznie zadowolona, kiedy młoda zaczynała siadać mogła w tej wanience spokojnie siedzieć sama nie ślizgała się co powodowało, że mogła ślicznie się bawić.

No a jeśli chodzi o psa to niestety po 9 miesiącach u mnie pojawił się wielki problem bo Beti zaczeła warczeć na Zuzię i juz dwa razy wyskoczyła do niej z kłami.

domelcia - Sob 24 Kwi, 2010 10:59

hej hej

dziś pytanko z innej beczki...

prezent urodzinowy dla trzylatka???
wiem co ma, więc niby jest trochę łatwiej.... koń bujany, rower, samochodzik są ( to tak z większych rzeczy) huśtawka i basen dmuchany też obecne...
jakie macie pomysły? ubranka raczej w grę nie wchodzą, bo młody facio sam decyduje co mu kupić i w czym chce chodzić :)

czekam na jakieś sugestie ...

edit: moni jak tam brzuszek?

Batus - Sob 24 Kwi, 2010 12:35

a zdjeżdżalnia plastikowa w domu jest? :)
domelcia - Sob 24 Kwi, 2010 13:17

no jest :~ mikołaj przyniósł :) chyba się skończy na jakimś dużym zestawie klocków...
Batus - Sob 24 Kwi, 2010 13:24

może kolejka? chłopaki uwielbiają wszystko co jeździ na kółkach...

Jak zajmowałam się 4-latkiem w Anglii, to chłopaczek dostał strój Batmana z bronią i mało nie zwariował ze szczęścia. Biegał przebrany i strzelał z kuszy jakimiś gwiazdkami...


Widzisz, z dziewczynką łatwiej, np. Łucja zakłada sobie korale na szyję i jest szczęśliwa :)

domelcia - Sob 24 Kwi, 2010 13:51

kolejka niezły pomysł :) nie wiem tylko czy nie jest na to za mały jeszcze, hmm przedyskutuję sprawę z małżem (było nie było to jego siostrzeniec).

Cytat:

Widzisz, z dziewczynką łatwiej, np. Łucja zakłada sobie korale na szyję i jest szczęśliwa :)


i dlatego tak się cieszę, że będę mieć córę ;) jakoś łatwiej mi to ogarnąć :)

Joasika - Nie 25 Kwi, 2010 09:23

Ja kupiłam córce zamek dmuchany na trzecie urodziny.
Z wyglądu z zamkiem nie ma to wiele wspólnego, ale nie mam pojęcia jak to inaczej nazwać.
Było małe - metr na metr, ale miało wystarczającą powierzchnię do fikania.
Córka była zachwycona, a i jej goście również :mrgreen:
Można też (jeśli ktoś ma duże mieszkanie lub ogródek) kupić dwa namioty i taką "rurę", tunel do przechodzenia pomiędzy nimi. U mnie się sprawdziło - dzieciaki spędzały w tym mnóstwo czasu.
Można też kupić trampolinę, ale to już droższa impreza.
Ewentualnie piaskownicę.
Na Allegro pełno tego towaru.

Asia i Basia - Nie 25 Kwi, 2010 21:17

Nasz Jachu dostal w tym wieku taki ni rower ni hulajnoge, rowerek bez pedalkow, dwa kola i rama z siodelkiem, odpycha sie nozkami, zabawa przednia, do tego uczy rownowagi i przejscie pozniej na normalny rowerek nie stanowi zadnego problemu. Moge tylko polecic.
madzialinka - Pon 26 Kwi, 2010 07:51

Asia i Basia napisał/a:
Nasz Jachu dostal w tym wieku taki ni rower ni hulajnoge, rowerek bez pedalkow, dwa kola i rama z siodelkiem, odpycha sie nozkami, zabawa przednia, do tego uczy rownowagi i przejscie pozniej na normalny rowerek nie stanowi zadnego problemu. Moge tylko polecic.


Tadek też dostał taki na roczek - od cioci z Niemiec :)

Batus - Pon 26 Kwi, 2010 11:54

Tadek już na takim jeździ? Kurcze, chyba i ja muszę pomyśleć. Mi opornie szła nauka jazdy na rowerze, może dzięki takiej zabawce Łucji tego zaoszczędzę...
Asia i Basia - Pon 26 Kwi, 2010 12:33

Dla dziewuszek jak najbardziej. Ada na Jasiowym sie uczyla i pomyka teraz jak dzika na rowerze. Roczny dzieciaczek to chyba jeszcze na tym nie pojezdzi, ale od dwoch latek juz mozna probowac.

Tak to cudo wyglada



Dla chlopakow sa koloru np. srebrnego z pomaranczowym lub niebieskim. Polecam :)

Batus - Pon 26 Kwi, 2010 12:37

O, dzięki za zdjęcie, próbowałam to sobie wyobrazić. Fajna sprawa!
moni - Czw 20 Maj, 2010 21:32
Temat postu: Banan wita Igunię



Banan bardzo dzielnie przyjął nową osóbkę w swoim domku.Cały czas się przymila , pilnuje Iguni chciałby ją po basseciemu zwyczajnie pocałować,a bardzo przy tym jest wylewny. Niestety nie zawsze możemy Banana upilnować/co widać na fotkach/i zawsze znajdzie sposób aby być blisko dzidzi. :lol: :lol: :cool: :cool:

Miła od Gucia - Czw 20 Maj, 2010 21:38

Ojej, jaka malunia śliczna, kruszynka.
A Banan mamuśka, faktycznie pierwszy przy małej, buzi jej daje :lol:

Asia i Basia - Czw 20 Maj, 2010 21:39

Najwazniejsze, zeby w takich sytuacjach na psa nie krzyczec, dac powachac , polizac, byle nie odganiac i nie krzyczec. Z czasem sie oswoi i nie bedzie ciagle zagladal. A jak sie zrazi od poczatku i bedzie kojarzyl dziecko z krzykiem czy kara to licho.
Sliczna Igusia :)

madzialinka - Czw 20 Maj, 2010 21:44

Śliczną masz córeczkę!

Tak jak dziewczyny pisały - cierpliwości, a Banan w końcu się przyzwyczai i przestanie nachodzić małą. Nawet się nie spostrzeżesz, a zacznie przed nią uciekać :)

Batus - Pią 21 Maj, 2010 06:07

Jaka maleńka jest przy nim, jeszcze chwilę i Banan będzie jej najlepszym kumplem ;)
Joasika - Pią 21 Maj, 2010 06:33

Na razie Banan jej się naprzykrza, ale niech tylko dziewczyna dostanie się na nogi - bez ciągnięcia ogona i szarpania za uszy się nie obędzie - odbije sobie, a co!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
moni - Pią 21 Maj, 2010 16:28

Bananek jest bardzo opiekuńczy, gdyby mógł to by cyca dał. :lol: :lol: Szkoda że te nasze parówy są takie cięzkie i trochę przesadzają z swoją czułości.Bananka juz nie interesuje płacz Iguni, a nockę przesypia i jest przeszczęśliwy że jego pańcia jest i też go utula. także Moni ma dwójkę dzieci "czworonożnego syncia "i ukochaną córunię.

Miła od Gucia - Pią 21 Maj, 2010 18:56

wzruszające
Mirka - Pią 21 Maj, 2010 19:23

bassety to cudne psy :shock: :shock:
fotka wzruszająca :roll: :roll:

besta - Pią 21 Maj, 2010 19:43

Piekne zdjęcie .Bassety rzeczywiście są opiekuńcze.
gocha - Pią 21 Maj, 2010 20:38

Tak słodko razem wyglądają :grin:
Zawsze mówiłam, że do dziecka najbardziej pasuje basset.

Batus - Pią 21 Maj, 2010 20:54

Banan wpadł po uszy :)
zojka - Pią 21 Maj, 2010 21:00

Naprawdziwp Banan jest ugotowany :)
Dziewczyna nim zawładnęła i będzie to miłość do końca życia. Na zabój :mrgreen:

Wzruszające zdjęcia a Kruszynka jest taka cudowna :grin:

Dorti - Pią 21 Maj, 2010 21:19

No taka słodka pipcia, że aż mi ślinka leci :roll: :mrgreen:
ale ja świr na punkcie dzieciaczków :wink:
a Igunia i Banan to super para :grin:

Joasika - Sob 22 Maj, 2010 17:58

Same śliczności!!!
Normalnie nie mogę się napatrzeć!!!!
Bassety są jednak wspaniałe!!!
Z tymi ich wszystkimi dziwnymi nawykami, to jednak są jedyne psy, które potrafią tak bardzo okazywać przywiązanie do właścicieli!!!

Batus - Sob 12 Cze, 2010 08:28

Nie mam zdjęć, ale tak sobie pomyślałam dzisiaj jak zobaczyłam mój komplet pies-dziecko, że bassety są super opiekuńcze. Łucja z wyciągniętymi rączkami leci do psa - bo nie rozróżnia chyba że to zwierzę, karmi go swoją butelką, daje mu swojego smoka, układa się na nim, chlapie rękami w jego misce z wodą, a ten nic. Tylko się pokłada, wylizuje jej ręce i nogi z taką czułością jakby lizał szczenię, kurcze fajny nasz bassior :) Jest zazdrosny, bo staje się czasem nachalny, ale daje radę :)
Miła od Gucia - Sob 12 Cze, 2010 08:30

Matko, aż mi się tak ciepło zrobiło, jak to czytam.
Cudnie, że Łucja tak go akceptuje
Batus, jesteś Kochany

gocha - Sob 12 Cze, 2010 08:39

I takie dzieci później są nauczone miłości do zwierząt, nie skrzywdzą, nie boją się :grin:
A swoję drogą bassety są naprawdę opiekuńcze, wspaniałe psy mamy :lol:

Batus - Sro 14 Lip, 2010 17:50

Pozdrawiamy forumowe ciocie i wstawiam trochę prywaty :)
Na fotkach toruńska fontanna.

Coś zaraz zbroję...


Prawie się zmieściłem na dziecięcym dywaniku, i prawie w obiektywie...


fontanna



Miła od Gucia - Sro 14 Lip, 2010 17:52

jaki ładny kapelusik
całuski dla maluni,

Dorti - Sro 14 Lip, 2010 17:59

Matko jedyna, Luiza
sprawiłaś mi ogromną radość tymi fotkami
Cudo poprostu, Cudeńko :wink:

Batus - Sro 14 Lip, 2010 18:01

Miło mi bardzo :) :mrgreen:
gocha - Sro 14 Lip, 2010 18:58

Śliczną masz tą córunię, jak laleczka :grin: , ale ogniki łobuzerskie ma w oczkach :wink:
Jak ja lubię takie małe łobuziaki :grin:

madzialinka - Sro 14 Lip, 2010 20:34

O my też mamy taki statek na stanie.
Ale wasza Łucja wyrosła...

Batus - Sro 14 Lip, 2010 20:39

Wszystkie zwierzątka z tego statku już sie pogubiły. A ja ciekawa jestem Tadeuszka, bo też go już dawno nie widziałam :)
domelcia - Sro 14 Lip, 2010 20:56

Śliczna laleczka!!! i faktycznie od tych fotek co widziałam ostatnio to nic napisać jak ALE UROOOOSŁA!!! buziaczki !
moni - Sro 14 Lip, 2010 21:32

Śliczna księżniczka.Nie moge doczekac kiedy moja Iga bedzie taka jak Łucja.
Iga dzisiaj kończy dwa miesiące , Swoim forumowiczowym cioteczkom dla przypomnienia -moja bużka.

Dorti - Sro 14 Lip, 2010 21:36

Cześć maleńka :grin:
z kokardą jej do twarzy :wink:

Mirka - Sro 14 Lip, 2010 22:31

Łucja to juz pannica
niejednemu za chwilkę w głowie zawróci
tato nie sie juz gotuje
do odpierania zalotników :mrgreen: :mrgreen:

Mirka - Sro 14 Lip, 2010 22:32

moni napisał/a:
Śliczna księżniczka.Nie moge doczekac kiedy moja Iga bedzie taka jak Łucja.
Iga dzisiaj kończy dwa miesiące , Swoim forumowiczowym cioteczkom dla przypomnienia -moja bużka.
[url=http://img444.images...001.jpg]Obrazek[/URL]



Igunia jest taka maleńka a juz taka elegantka :roll:
śliczna dziewczynka rosnie :lol:

gocha - Sro 14 Lip, 2010 23:42

Ani się nie obejrzysz jak będzie sobie sama kokardki wiązała :grin:
Batus - Czw 15 Lip, 2010 05:29

Hej Iguniu, zanim się obejrzysz będziesz biegać po domu i rozrabiać :) Pozdrawiamy
Miła od Gucia - Czw 15 Lip, 2010 07:53

Jaka urocza,
ciotka też śle całusa

domelcia - Czw 15 Lip, 2010 08:22

Iguniu buziaczki od cioteczki i Margolci :smile:
Asia i Basia - Czw 15 Lip, 2010 10:33

Alez cudne te Wasze dziewuszki, i rosna jak na drozdzach :) Ucalujcie je od Ciocii zza granicy ;) Jak patrze na moja 6-latke to mi sie przy waszych taka ogromna wydaje, a pyskuje jak 18-tka ;)
Joasika - Czw 15 Lip, 2010 20:06

Asia i Basia napisał/a:
Alez cudne te Wasze dziewuszki, i rosna jak na drozdzach :) Ucalujcie je od Ciocii zza granicy ;) Jak patrze na moja 6-latke to mi sie przy waszych taka ogromna wydaje, a pyskuje jak 18-tka ;)


Poczekaj, aż skończy 10 lat!!!

Takie, to dopiero mają gadane!!!

I zawsze mają rację!!!!

Więc dziewczyny, cieszcie się swoimi ślicznymi, słodkimi dziewczynkami, bo za niedługo zaczną pyskować, grać na komputerze, protestować przeciwko sukienkom i żądać nieograniczonej wolności działania!!! :roll: Samo życie :!: :mrgreen:

PS: Obie panienki są prześliczne i mają takie cudne spojrzenia!!! :smile:

besta - Czw 15 Lip, 2010 20:20

Ha,ha,ha a takie trzynastolatki :roll: :roll: .Cieszcie sie dziewczyny póki mozecie :wink: :wink: :grin:
Batus - Czw 15 Lip, 2010 20:34

O kurcze, a ja myślałam że teraz jest ciężko, bo chociaż nie umie mówić to umie głoooośno płakać na zawołanie :razz: No i kilka razy powiedziała "nie" :cool:
domelcia - Czw 15 Lip, 2010 23:06

Batus napisał/a:
O kurcze, a ja myślałam że teraz jest ciężko, bo chociaż nie umie mówić to umie głoooośno płakać na zawołanie :razz: No i kilka razy powiedziała "nie" :cool:

Margola nie mówi nie, ale po tym jak od tej szczepionki daje czadu płaczem to ło rety rety. :roll:
Ja już bym chyba chciała pyskatą, grającą na komputerze, krzywiącą się na kiecki i niczym nieskrępowaną nastolatkę (wtedy miałabym swojego klona :razz: :twisted: ) :oops: :mrgreen:

Dorti - Pią 16 Lip, 2010 07:25

A ja poprostu chciałabym mieć dziewczynkę :mrgreen:
Ale już czas minął :razz:

Asia i Basia - Pią 16 Lip, 2010 17:02

Ale tam za pozno, moja 14-tka za tydzien do Torunia jedzie, moge Ci wypozyczyc ;)
Dorti - Pią 16 Lip, 2010 17:25

Matko Aśka
z 14-tką chyba nie wiem jak bym miała rozmawiać
ja doświadczona jestem w relacjach z chłopami
maluśkie dziewczynki - mniam, mniam :grin:
ale takie pannica to by mnie zagięła migiem
a ja bym stała jak ta sierota :mrgreen:

besta - Pią 16 Lip, 2010 20:27

Eeee Dorti jakoś byś się dogadała :wink:
Moja 13-ka bardzo Cię lubi :mrgreen: :grin: .

Dorti - Pią 16 Lip, 2010 21:15

besta napisał/a:
Eeee Dorti jakoś byś się dogadała :wink:
Moja 13-ka bardzo Cię lubi :mrgreen: :grin: .


No bardzo mi miło Daga :grin:
Pozdrów serdecznie 13-tkę :wink:
Na zlocie się widzimy :?:

Asia i Basia - Pią 16 Lip, 2010 22:20

Chyba zescie Dorti pyskujacymi nastolatkami wystraszyly ;) Moja tylko w domu pyskuje, poza to ona najgrzeczniejsza na swiecie ;) A taka mala dziewuszka mowisz 6- letnia bylaby lepsza? Nic mylniejszego Dorti, jeszcze bardziej od staszej siostry pyskata. Jak ja Ci Dorti tych chlopakow zazdroszcze ;)
Dorti - Pią 16 Lip, 2010 22:24

Ja mam świra na punkcie moich chłopów
bo kochane i bezproblemowe
ale dziewuszka zawsze mi się marzyła a nie było mi dane
może kiedyś doczekam się wnuczki
i wówczas dam czadu
rany, jak ja ją rozpuszczę :mrgreen:

besta - Pią 16 Lip, 2010 22:52

Dorti nie wiem czy na zlocie będziemy. :sad: A tak bardzo,bardzo bym chciała......
domelcia - Sro 04 Sie, 2010 13:20

dziewczyny... kiedy dzieciaczkom waszym zaczęły iść zęby? Margola od wczoraj jest non stop na rękach ( i cycu lub cumlu) jak nie to ryk. Śłini mi się mocno już drugi tydzień i pcha rączki do buzi... ale jak dla mnie na ząbkowanie to za wcześnie, przecież ona ma 2,5 miesiąca dopiero :roll: Ehhh się uparli wszscy z tymi szczękami no... Tomek złamał zęba w czwartek idzie usuwać, Lornia ma tego dziąślaka i mała postanowiła dołączyć z ząbkowaniem... dobrze, że chociaż ja i Stówa się trzymamy ;)

z tej perspektywy teraz oglądam świat


cziz :mrgreen:

Krzyś i Aga - Sro 04 Sie, 2010 13:35

To ja też się pochwalę :wink: Baster się nieraz gubi, który jest który :lol:


troublemaker - Sro 04 Sie, 2010 14:32

[quote="domelcia"]dziewczyny... kiedy dzieciaczkom waszym zaczęły iść zęby? Margola od wczoraj jest non stop na rękach ( i cycu lub cumlu) jak nie to ryk. Śłini mi się mocno już drugi tydzień i pcha rączki do buzi... ale jak dla mnie na ząbkowanie to za wcześnie, przecież ona ma 2,5 miesiąca dopiero :roll:

Powiem Ci, ze nie wiem dokladnie jak to jest normalnie, ale ja majac 3 miesiace juz mialam 2 dolne zeby. Wiec moze i Margolcia taka "wczesna" jest. :)

moni - Sro 04 Sie, 2010 15:29

Iga od 2-óch tygodni tez bardzo się slini, tez jak Margolcia całe piąstki wpycha do buzi,śmiejemy się z niej ,że "pianę toczy" przy tym tak śmiesznie parska sliną. Lekarz powiedział że to normalne .buduja się ślinianki , my tez mysleliśmy że idą ząbki,
Margolcia już tak ładnie trzyma główkę ,Idze to jakoś opornie idzie .
Dominika mam pytanko czy Margolcię karmisz piersią.

domelcia - Sro 04 Sie, 2010 15:52

Krzyś i Aga a Wy nie macie problemów z rozróżnieniem?? oj bardzo podobne te budrysy do siebie :)

moni PW

troublemaker aż zadzwoniłam do teściowej, zęby dopytać, czy ten mój pan małż wcześnie ząbkował czy nie ;) ale ona tego nie pamięta, bo oj kiedy to było :roll:

Batus - Sro 04 Sie, 2010 16:03

Nasza Łucja późno ząbkowała, pierwsze zęby po pół roczku. Każde dziecko inaczej, tak samo z chodzeniem - zaczęła dopiero ok.13 mc-a życia, inne dzieciaki wcześniej, tak więc rozpiętość czasowa jest dość duża :)

Krzyś i Aga, fajne chłopaki, dla piesa podwójne ręce do głaskania :)

Krzyś i Aga - Sro 04 Sie, 2010 16:23

No nieraz się pomylą zwłaszcza babci i dziadkowi :mrgreen: Jak nie było tak nie było a jak się trafiło to od razu jeden był w promocji :lol:


madzialinka - Sro 04 Sie, 2010 19:48

Tadek późno zaczął ząbkować. Od 4 miesiąca łapki pchał do buzi i wszyscy mówili, że to pewnie zęby, z zębów wcale nie było...
Za to równo po 8 miesiącach wyszło mu niemal od razu 8 zębów. Później długo długo nic i teraz znów wychodzi kolejne 8 - po co chłopak ma się rozdrabniać, wszystkie zęby rosną mu hurtowo :shock:

Śliczne są wasze dzieciaczki. A chłopaki-bliźniaki wyglądają jak lustrzane odbicie.

gocha - Sro 04 Sie, 2010 22:05

Margolcia rośnie na śliczną dziewczynkę :grin:
Bliźniaki super, zawsze marzyłam o bliźniaczkach , ale mi się bonus nie trafił :mrgreen:
Moje dziecko zaczęło ząbkować jakoś tak około 4 miesiąca, może troszkę wcześniej, a śliniła się miesiąc wcześniej i pchała całe rączki do buzi.

Miła od Gucia - Nie 08 Sie, 2010 18:28

Margolcia rośnie w tempie, śliczna jest

a bliźniaki super chłopcy, miny uśmiechnięte i coś kombinują :lol:

Krzyś i Aga - Nie 08 Sie, 2010 19:48

Jak nie kombinują to znaczy, że są chorzy :mrgreen: Baster uwielbia u nich siedzieć w pokoju bo to albo coś z kanapki wypadnie, albo uda się ukraść jakąś zabawkę :mrgreen:
Monka i Miro - Nie 08 Sie, 2010 19:59

gocha napisał/a:
Moje dziecko zaczęło ząbkować jakoś tak około 4 miesiąca, może troszkę wcześniej, a śliniła się miesiąc wcześniej i pchała całe rączki do buzi.


Jak Wy to wszystko pamiętacie?? Ja nic nie pamiętam kiedy co moje dzieci...kurcze :~

Asia i Basia - Sro 11 Sie, 2010 21:36

Ja tez juz sie pogubilam, nie martw sie :)
domelcia - Pon 16 Sie, 2010 21:07

pan dochtor stwierdził, że dziąsełko na dole jest twarde... idą nam żeby, pytanie kiedy przyjdą ;) oby nie bolało, oby nie bolało, oby nie bolało, zeby mama mogła się choć trochę wyspać
Batus - Pon 16 Sie, 2010 21:12

Maść na dziąsełka pomaga. U nas gorsza była gorączka i osłabienie organizmu, ale i ząbki późno wychodziły, do tego żłobek, inne dzieci. Chyba lepiej jak jest jeszcze taka maleńka, powodzenia ;)
Batus - Wto 17 Sie, 2010 13:40

Muszę Wam kiedyś pokazać jak moja Łucja tańczy z uszami Batusa. Jak leci muzyka i nie ma komu podać rączki to zawsze jest pies, którego można złapać za uszy i się pokiwać, komedia mówię Wam. Tylko trudno to złapać.
Miła od Gucia - Wto 17 Sie, 2010 14:01

Chciałabym to zobaczyć, Łucję i tańczące uszy :lol:
Mirka - Wto 17 Sie, 2010 15:28

koniecznie prosimy o filmik :shock: :shock: :mrgreen:
Batus - Wto 31 Sie, 2010 18:03

Mirka napisał/a:
koniecznie prosimy o filmik :shock: :shock: :mrgreen:


Udało się ich przyłapać ;)

http://www.youtube.com/watch?v=sCfXrAo_q28

http://www.youtube.com/watch?v=yQT-FM91uHg

Batus - Wto 31 Sie, 2010 18:07

I kilka fotek...








Miła od Gucia - Wto 31 Sie, 2010 18:13

No filmiki super,
tańczące uszy Batusa.
Mała jest cudna.
Jak tak patrzę, Luiza masz dwójkę dzieci :lol:

Rogasowa - Wto 31 Sie, 2010 18:13

Ale on ogromny przy Łucji! Te ostatnie zdjecie mnie rozwaliiło.. :roll:
Rogasowa - Wto 31 Sie, 2010 18:15

A ja ślepa nie wdziałam filmów, nagrywaj nagrywaj.. bo aż same usta się cieszą..
A Bati nawet nie oderwał się od lizania Pańci stóp! no padam.. :mrgreen: :lol:

troublemaker - Wto 31 Sie, 2010 18:26

A jaki Batus jest cierpliwy! Mala ciaga za uszy, robi co chce, a on tylko patrzy!
No rewelacja! Usmiechalam sie jak glupia :)

Batus - Wto 31 Sie, 2010 18:30

Muszę przyznać, że on jest mega cierpliwy i taki dobroduszny dla niej. Czasem widać, że mu nie pasuje, że Łucja znowu w kojcu z nim siedzi, a on by chciał pospać i wtedy patrzę czy nie warknie przypadkiem, ale nie. Wszystko znosi, to raczej ona krzyczy kiedy znowu mokra morda się zbliża ;)
Joasika - Wto 31 Sie, 2010 19:30

Ale się uśmiałam, jak Łucja Batusowi te uszy targała - normalnie mały helikopter :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
gocha - Wto 31 Sie, 2010 19:40

Bo basset (bassety) i dziecko to skojarzenie najlepsze z możliwych :grin: , no jaki inny pies by tak fajnie z maluchem wyglądał :?:
domelcia - Wto 31 Sie, 2010 20:33

Batus napisał/a:
Muszę przyznać, że on jest mega cierpliwy i taki dobroduszny dla niej. Czasem widać, że mu nie pasuje, że Łucja znowu w kojcu z nim siedzi, a on by chciał pospać i wtedy patrzę czy nie warknie przypadkiem, ale nie. Wszystko znosi, to raczej ona krzyczy kiedy znowu mokra morda się zbliża ;)


no ja mam nadzieję, że Margola się dogada tak ze Stówą no i z Dimim :wink:

Batus - Wto 31 Sie, 2010 20:36

domelcia napisał/a:
Batus napisał/a:
Muszę przyznać, że on jest mega cierpliwy i taki dobroduszny dla niej. Czasem widać, że mu nie pasuje, że Łucja znowu w kojcu z nim siedzi, a on by chciał pospać i wtedy patrzę czy nie warknie przypadkiem, ale nie. Wszystko znosi, to raczej ona krzyczy kiedy znowu mokra morda się zbliża ;)


no ja mam nadzieję, że Margola się dogada tak ze Stówą no i z Dimim :wink:


Na pewno, to wszystko dzieje się tak stopniowo, że i pies i dziecię uczą się siebie nawzajem powolutku i jest dobrze :)

domelcia - Wto 31 Sie, 2010 20:38

Batus napisał/a:
domelcia napisał/a:
Batus napisał/a:
Muszę przyznać, że on jest mega cierpliwy i taki dobroduszny dla niej. Czasem widać, że mu nie pasuje, że Łucja znowu w kojcu z nim siedzi, a on by chciał pospać i wtedy patrzę czy nie warknie przypadkiem, ale nie. Wszystko znosi, to raczej ona krzyczy kiedy znowu mokra morda się zbliża ;)


no ja mam nadzieję, że Margola się dogada tak ze Stówą no i z Dimim :wink:


Na pewno, to wszystko dzieje się tak stopniowo, że i pies i dziecię uczą się siebie nawzajem powolutku i jest dobrze :)

oby oby :D

tatar - Wto 31 Sie, 2010 21:15

Świetne filmiki :D
Aleksander - Wto 31 Sie, 2010 22:38

To ja tez wkleję kilka swoich zdjęć zatytuowanych : wielka miłość

[IMG=http://img69.imagesh...0046.jpg][/IMG]
[IMG=http://img69.imagesh...0046.jpg][/IMG]
URL=http://img137.imageshack.us/i/wakacje2010460.jpg/][/URL]
[IMG=http://img59.imagesh...0046.jpg][/IMG]


gocha - Wto 31 Sie, 2010 23:11

Fajne, bliźniaki niewiele większe od bassetów :grin:
Dobrze, że macie dwa bassiory, bo jednego to by pewnie rozerwały :mrgreen:

zojka - Sro 01 Wrz, 2010 06:38

Naprawdę prawdziwa miłość :grin:
Cudowne zdjęcia.

Dorti - Sro 01 Wrz, 2010 07:35

Batus napisał/a:
Mirka napisał/a:
koniecznie prosimy o filmik :shock: :shock: :mrgreen:


Udało się ich przyłapać ;)

http://www.youtube.com/watch?v=sCfXrAo_q28

http://www.youtube.com/watch?v=yQT-FM91uHg


Luiza
Batusowi się medal należy :wink:
Ale to tak jest jak psiak jest wychowywany z dziećmi :wink:
U mnie by ten temat nie przeszedł :roll:
Łucjo, Ty moja ulubienico - buziaki :grin:

Batus - Sro 01 Wrz, 2010 16:28

Aleksander, jakie wytulone i wypieszczone te bassety, śliczne zdjęcia :)
Batus - Pon 13 Wrz, 2010 16:32

Mamy nianię do Łucy na ten jeden tydzień. Wszystko super, tylko Pani stwierdziła, że gdyby wiedziała co to za pies, to by się nie zgodziła :( Batusi szczekał, lizał, bawił się, jak to basset, najchętniej z Łucją, ale Pani niezbyt była z tym szczęśliwa :cry: Boi się psów po tym jak ją własny ugryzł po operacji i Batus chyba był zbyt nachalny, krok krok za nią łaził, lizał, wiecie sami... :roll:
Krzyś i Aga - Pon 13 Wrz, 2010 16:52

Musisz wytłumaczyć, że one tylko memlają :grin:
Mirka - Pon 13 Wrz, 2010 16:58

no to kobieta traumę przezyła :shock: :mrgreen:
Dorti - Pon 13 Wrz, 2010 17:17

Niech Łucja zaprezentuje walory Batuska :wink:
Miła od Gucia - Pon 13 Wrz, 2010 18:08

w sumie to niania tylko powinna dopilnować ogólnie, dać jeść Łucji, a resztą Batusek się zajmie, zabawą
Batus - Pon 13 Wrz, 2010 20:36

Niektórzy ludzie na prawdę niechętnie podchodzą to takich "dużych" psów (dla mnie on jest normalny, średni) i do tego nie rozumieją, że on to z przyjaźni do człowieka jest taki...nie wiem jak to nazwać, wlazł by na głowę gdyby mógł :oops:
My umiemy się "opędzić", ale Pani niania nie bardzo i ja teraz się znowu tym przejmuję i tak w koło Macieju :roll:

Asia i Basia - Wto 14 Wrz, 2010 08:12

Coby nie przyszlo Ci nowej nianii szukac :~ Bassetolubna musi byc, w bojach zaprawiona ;)
Batus - Wto 14 Wrz, 2010 15:46

Generalnie Batus chyba lepiej odstrasza nam gości niż np. złodziei ;) :)Zwłaszcza uwziął się na mojego tatę, zawsze go obślini, trzepnie glutem na stół czy coś podobnego wywinie :roll:
Mirka - Wto 14 Wrz, 2010 16:08

Luiza
ale u mnie tez tak jest,
psy zachowuja sie tak jakby
goście (których jest coraz mniej)przychodzili do nich
a nie do nas
i zachowują sie tak jak normalnie sie nie zachowywują
ciekawe dlaczego :shock: :shock:

Batus - Wto 14 Wrz, 2010 18:23

Dobrze to ujęłaś, dokładnie tak jakby goście przyszli właśnie do Batuska :wink: Opiekunka chyba też hi hi
Asia i Basia - Wto 14 Wrz, 2010 22:04

A to do Was jeszcze przychodza goscie :shock:
U nas alergicy wymiekali przy BAsce, teraz poddali sie calkowicie i wizyt zaniechali, Ci odwazni, ktorzy przychodzili pomimo BAski teraz odpuscili po tym jak im dwa bassety chcialy na kolanka usiasc, bo przeciez kanapa jest nie dla gosci tylko dla bassetow i skoro gosc juz usiasc musi, to niech ma na kolanku cos cieplego i duzego. Ogolnie po prawdzie to pozostali tylko CI prawdziwi przyjaciele, cos nas biora z calym naszym majdanem ;)

Joasika - Sro 15 Wrz, 2010 06:39

Hihihi...u nas to samo.

Wprawdzie przyjaciół nie straciliśmy, ale zapraszamy ich w butach do mieszkania - jak w Ameryce, bo u nas podłoga zawsze chrzęści :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Renia - Sro 15 Wrz, 2010 07:21

Ha nasi znajomi Ci bez psów -- a mamy jeszcze takich :razz: no więc jedni zapytali mnie czy z moją głową jest OK? Jeszcze inni pytali jak ja sobie dam radę? A reszta jeszcze nie wie :roll:

A jeśli chodzi o dzieci to Zuźka zadowolona że jest w domu piesek, który nie warczy jak do niego podchodzi :mrgreen:

Paulinx - Sro 15 Wrz, 2010 09:33

U mnie to samo :mrgreen: Bratanek Maciej (2 latka) też cieszy się z tego co widać, że u babci w domku w końcu jest psiak który przed nim nie ucieka :mrgreen: Bo Kulka ucieka :razz:
eufrazyna - Sro 15 Wrz, 2010 10:25

Ludzie reagują dziwnie.Niektórym (moje siostry) to w ogóle nie przeszkadza,kochają nasze psy z całym "obciążeniem"-ślinieniem,skakaniem,lizaniem,kłaczeniem.
Niektórzy z moich znajomych mówili mi wprost,że mam nie po kolei w głowie,że decyduję się na basseta(powiedziano mi,że to głupia rasa i będę żałować-znawcy tematu bez zwierząt,haha!)
Większości na szczęście to nie przeszkada:)Ja zawsze uprzedzam,że nie należy się ładnie ubierać wybierając się z wizytą do nas ;)

troublemaker - Sro 15 Wrz, 2010 11:00

Ci, co poznali moja Krowke na zlocie wiedza, ze raczej nie jest takim psem, co odrazu "kocha" obcych. Jest raczej ostrozna i musi sie do kogos przekonac, aby dac sie tarmosic, glaskac itd ( wyjatkiem tu chyba byl tylko Kevin :razz: ), ale zdarzyl sie chyba cud.
Krowa obaczyla 6-cio miesiecznego synka mojej przyjaciolki i sie chyba zakochala.
Dawala robic sobie wszystko, przytulala sie. Kladla sie obok niego i spokojniutko patrzyla.




domelcia - Sro 15 Wrz, 2010 11:16

Joasika napisał/a:
Hihihi...u nas to samo.

Wprawdzie przyjaciół nie straciliśmy, ale zapraszamy ich w butach do mieszkania - jak w Ameryce, bo u nas podłoga zawsze chrzęści :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


skądś znam hasło "nie zdejmuj butów" ;) Cała moja paczka widziała, że u nas zawsze pełno psów, więc gdy przybyła Stówa to się dziwili jedynie, że mi się chce i to jeszcze z brzuchem latać za szczeniakiem. A teraz gdy przybył Dimi to już tylko ze mnie cieszyli :) No co ? przecież świetnie sobie daję radę z całą moją bandą, a że nie czarujmy się przez jakiś czas jeszcze podłogi będą jakie będą - trudno. I tak 2 razy dziennie zamiatam i myje. Moja mama to się nawet zaoferowała, że ona to mi wpadnie i chociaż poodkurza i zmyje podłogi. Powiedziała tak patrząc z politowaniem na podłogi, które umyłam godzinę przed jej przyjściem ;)
a co do psa i dzieci - bo to w końcu ten wątek, pomału oswajam ze sobą moją najmłodszą dwójkę... Dimi sobie ładnie leżał, mlaskał jęzorkiem i leżał znowu. Wystarczyło, że T wziął aparat i Dimi zabrał się za brojenie ...


Weronika, jak ja bym chciała już tak móc Małgochę dać na ziemię i mieć Stówę taką grzeczną...

troublemaker - Sro 15 Wrz, 2010 11:19

domelcia napisał/a:


Weronika, jak ja bym chciała już tak móc Małgochę dać na ziemię i mieć Stówę taką grzeczną...


Dominika, daj jej czas... troche podrosnie i bedzie spokojniejsza. Moja tez byla kiedys malym ADHD :)

Dorti - Sro 15 Wrz, 2010 14:02

Ta fotka jest obłędna :wink:
moni - Sro 29 Wrz, 2010 17:52

Iga ze swoją niezastąpioną nianią czyli kochanym Banankiem. :mrgreen:
Asia i Basia - Sro 29 Wrz, 2010 18:54

Figa jest powsciagliwa, jesli chodzi o calusy, ale dzis wylizala Jaska (5) po polikach, on na to : Mama, ona mnie lubi, bo to moj pies, twoje sa rybki.
domelcia - Sro 29 Wrz, 2010 22:02

moni ależ Igunia urosła :shock: napisz na pw jak tam Wasze osiągnięcia :D
Asia poplułam monitor jak przeczytałam... szoruj do rybek!!!!

gocha - Sro 29 Wrz, 2010 22:07

Jaśko zawsze mi się podobal, jego uroda, miny, pozy, ale po tym tekście to go normalnie kocham :grin: super chłopak rośnie :grin:
Monka i Miro - Czw 30 Wrz, 2010 19:19

U nas dziecię nie takie małe.... a i tak Chester stracił dla niej głowę... :D :D:D:D



;)

Bartek23 - Czw 30 Wrz, 2010 19:42

heh.moja kuzynka ma synka 2 latka.geniusz wie ze jest malutki i nie wolno mu na niego nawet zawarczec,mały go targa za uszy kopnie go nieraz,a najlepsze jest to ze ja geniusza nie rusze jak sie gdzies połozy, Antoś(tak sie nazywa mały)tylko powie !nieeeenio!(gienio) i próbuje go podniesc i tzw nienio wstaje:) a jeszcze lepsze jest to ze Antoś mówi Mama i nienio a tatus jest zadrosny bo jeszcze nie mowi tata:D
Batus - Czw 30 Wrz, 2010 21:11

U nas tata też poszkodowany, bo raz jest "mamu" a raz "bati" ;)
Asia i Basia - Pon 04 Paź, 2010 19:50

Jaki pan taki kram :grin:





Dorti - Pon 04 Paź, 2010 20:17

Bez komentarza :grin:
Usmiałam się po pachy :mrgreen:

Batus - Pon 04 Paź, 2010 20:25

:lol: :lol: :lol: fajne! Na deskorolce Baśka nieźle się prezentuje, musisz jej kask kupić ;)
Joasika - Pon 04 Paź, 2010 20:26

Obśmiałam się jak norka!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Marynia - Pon 04 Paź, 2010 20:37

Basieńka jest rewelacyjna :mrgreen: .Figa kolorystycznie pięknie wpasowała się w fotel :lol:
gocha - Pon 04 Paź, 2010 20:55

No fotka na deskorolce super :mrgreen:
Asia Ty te kanapy i fotele to specjalnie przed zdjęciami pucujesz czy Twoje psy są wyjątkowe i nie brudzą (ani jednego włoska nie widać) :wink:

Mirka - Pon 04 Paź, 2010 22:58

Asia czyżby nowe fotele :?:
a kanapa też?????

Jasiek i JEGO psy są jak zwykle cudni :mrgreen:

Batus - Pon 04 Paź, 2010 23:00

Mirka napisał/a:
Asia czyżby nowe fotele :?:
a kanapa też?????


No właśnie, coś mi tu nie pasowało, bo kolory sie zmieniły...:)

Mirka - Pon 04 Paź, 2010 23:09

Batus napisał/a:
Mirka napisał/a:
Asia czyżby nowe fotele :?:
a kanapa też?????


No właśnie, coś mi tu nie pasowało, bo kolory sie zmieniły...:)



wiem że Aśki mąż nalegał na zmiane wypoczynków
i pewnie dopiął swego :mrgreen:

Batus - Pon 04 Paź, 2010 23:12

Nowe kanapy piękne i chyba praktyczne!
Miła od Gucia - Pon 04 Paź, 2010 23:14

Tak, kupione pod kolor Figi :lol:
eufrazyna - Wto 05 Paź, 2010 06:59

Świetne :mrgreen:
Asia i Basia - Wto 05 Paź, 2010 13:03

No dopial, ze lzami w oczach pozegnalam moje ulubione przewygodne "angielskie" sofy z materialu i zamienilam na te madejowe skorzane. Juz na nich tak nie polezy jak na tamtych, nawet psiaki niechetnie na nie wchodza, chyba , ze kocykiem sa nakryte. A na powaznie, to Figa ma alergie na roztocza kurzu domowego, dlatego ta zmiana. Niby prane byly dwa razy do roku te poprzednie sofy, narzuty praktycznie non stop, ale wolalam te opcje. Te przecieram sciereczka i plynem specjalnym, i kurzu ani sladu ;) I nie trzeba ciagle tych narzut poprawiac, i prac nie trzeba, i wreszcie puste, mam gdzie usiasc :D ;)
Miła od Gucia - Czw 07 Paź, 2010 07:06

"tubciu" nie mogłam się powstrzymać, musiałam wstawić :lol:

tubcia, Toni i Majeczka

Batus - Pią 22 Paź, 2010 06:01

Dziś rano odgrodziłam Batusa bramką, żeby Łucja mogła biegać w śpioszkach i nie złapała psich włosów na stópkach.
W każdym razie chyba zrobiło się jej żal smutnego pieska i zaczęła mu znosić wszystkie swoje zabawki, które tak lubi Batus, tj. maskotki, książeczki i nawet swoj ulubioną lalę. Oczywiście gadała przy tym cały czas, potem usiadła przy nim i chyba go "pocieszała" co mnie bardzo ujęło ;) Taki bobas, a smutno jej chyba bez swojego wielkiego włochatego przyjaciela. Chociaż czasem Batusowi dostaje się rączką po mordzie za to lizanie :P :)

besta - Pią 22 Paź, 2010 06:24

Widzisz jakie dobre serduszko ma Łucja :grin:
Dorti - Pią 22 Paź, 2010 07:13

Jak zwykle przy temacie Łucji moja wyobrażnia sięga zenitu :grin:
Już sobie ją wyobraziłam jak to wszystko znosi swojemu przyjacielowi
i to jej ciągłe "gadanie" w trakcie wykonywania tych czynności :roll:
Luiza ja ja widzę z tymi lokami i szelmą w oczach , taka pochłoniętą
pocieszaniem Batuska, mruczącą coś pod noskiem :wink:
Sama sie do siebie uśmiecham :wink:
To dziecko ma w sobie jakąś "magię"

Miła od Gucia - Pią 22 Paź, 2010 08:37

Tak fajnie się czyta taką sytuację opisaną.
Na pewno Łucja nie będzie egoistką, już to widać i ma takie dobre serduszko.
Ciekawe czy Batus to doceni.

Batus - Pią 22 Paź, 2010 16:56

Dzięki :mrgreen: Ja się cieszę, że mała uczy się zwierząt od małego ;)
lora - Wto 26 Paź, 2010 08:03

:smile:


Batus - Wto 26 Paź, 2010 17:31

:lol: :lol: :lol: i ta łapa co obejmuje... :)
lora - Czw 28 Paź, 2010 09:53

To moje drugie dziewczątko :grin:
.......a całość, to taki mały przykład zgodnej współpracy psa z dziećmi.

Magda i Rudolf - Czw 28 Paź, 2010 10:25

Smiesznie ta lapa wyglada, taka gruba i dluga, super zdjecie :grin:
madzialinka - Czw 28 Paź, 2010 21:10

Enigma najlepszym przyjacielem dziecka.



gocha - Czw 28 Paź, 2010 21:32

No nareszcie jakieś zdjęcia basseciarza-juniora :wink:
Fajnie Ci się udało ich złapać :grin:

Batus - Czw 28 Paź, 2010 22:30

Spragniona bidulka, to trzeba było ją napoić ;) Świetnie wyglądają! U mnie jest podobnie, tylko że Batus wysłuchuje czytania książeczek w języku krasnoludków ;)
domelcia - Pią 29 Paź, 2010 09:21

SUPER zdjęcie!!
Tadziu ale jesteś super facet, nie zapomniałeś o spragnionej kumpeli!

Miła od Gucia - Pią 29 Paź, 2010 10:42

Eni, widać przyjmuje wszystko ze stoickim spokojem,
a rób co chcesz hi hi
a Tadzio jaki dobry opiekun, troskliwy

Lutex - Pią 29 Paź, 2010 13:38

dobrana z nich para hihi medal dla enigmy za cierpliwosc :mrgreen:
moni - Sro 10 Lis, 2010 18:58


Jedna fotka z serii "Basset to najlepsza psia niania " :lol: Sjesta poobiednia Igi i Banana :lol: :lol:

gocha - Sro 10 Lis, 2010 20:32

Jak ja lubię oglądać takie psio -dziecięce zdjęcia :grin:
Czyli wspólne wychowanie ? :mrgreen:

Batus - Sro 10 Lis, 2010 22:59

Jaki on jest słodki przy małej, bardzo fajne zdjęcie :)
Asia i Basia - Pią 19 Lis, 2010 21:11

Papuzki nierozlaczki ;)


moni - Pią 19 Lis, 2010 21:21

Jakie słodziaki :lol: Kocham takie fotki :lol: :lol:
Dorti - Pią 19 Lis, 2010 21:34

Ja kiedyś skonam ze śmiechu z ujęć Twego syncia :mrgreen:
gocha - Pią 19 Lis, 2010 21:54

Jaśko jak zawsze niezawodny model :grin:
Batus - Sob 20 Lis, 2010 12:18

Jasiek, dawno Cię nie było, jak zwykle fajna pozycja :)
domelcia - Sob 20 Lis, 2010 14:58

I Jaśkowa i Baśkowa super pozycja :) przytulacze!
Marynia - Wto 23 Lis, 2010 14:19

Nie całuj,nie trzeba :mrgreen:

zojka - Wto 23 Lis, 2010 19:23

A tam! całusek na zapas :mrgreen:
Dorti - Wto 23 Lis, 2010 19:27

No całuj się, całuj :razz: :wink:
moni - Wto 23 Lis, 2010 20:20

"Parówka" jak widać jest bardzo całuśna :lol: :lol: :lol:
luluamelu - Czw 25 Lis, 2010 17:00

...proba sil... :shock:

Batus - Czw 25 Lis, 2010 17:10

Wrrrr, kto wygrał? ;)
kite - Czw 25 Lis, 2010 19:43

jaaaaakie fajowe zdjęcie :mrgreen: padłam
Joasika - Czw 25 Lis, 2010 20:16

Batus napisał/a:
Wrrrr, kto wygrał? ;)


Właśnie!! Kto :?:

luluamelu - Czw 25 Lis, 2010 21:25

Wygrala Ola,dzieki wspanialomyslnosci Nelki,oczywiscie :mrgreen: ...ktora pozwala dzieciom na rozne zabawy i jest przy tym bardzo delikatna(oczywiscie,sprawdzanie wytrzymalosci zebow pomiedzy Olka i Nelka odbylo sie tylko raz w ten sposob,normalnie siluja sie na sposob reka Oli -zeby Neli) :grin:
Mirka - Pią 26 Lis, 2010 23:07

jaka z Oleńki sliczna czarnulka :roll: :lol:
moni - Pon 29 Lis, 2010 12:38

Siemanko Banan a może "żółwika"
I tak narodziła się przyjażń miedzy Igą a Bananem :lol: :lol:

Mirka - Pon 29 Lis, 2010 12:55

Bananek z takim oddaniem patrzy na Igusię :wink:
Batus - Pon 29 Lis, 2010 17:03

On zawsze na tych zdjęciach tak czujnie i spokojnie przy niej siedzi :)
Asia i Basia - Pon 06 Gru, 2010 13:23

To ja klasycznie, Jasko i jego psiapsiulka od spania :) Chyba bedzie trzeba kupic wiekszy fotel, bo mi sie synus w nim przestaje miescic ;) Ale sie wysypia jak nigdzie indziej :D


Dorti - Pon 06 Gru, 2010 13:30

Że też go nic nie boli po takich figurach :?:
Ale oni mi sie jakoś lepiej widzieli na tamtej tapicerce :wink:
Byli wyrażniejsi :grin:

Asia i Basia - Pon 06 Gru, 2010 13:46

Mnie tez sie lepiej tamta tapicerka widziala, ale trzeba ja bylo non stop prac, a tu - gabeczka, i myg myg czyste :) A Bache widac zawsze, tylko Figa sie "zlewa" jak kameleon ;)
domelcia - Pon 06 Gru, 2010 19:36

nie no ja za każdym razem jak widzę te Jaśkowe pozy to umieram :D superrrrrrr!!!! a Figa faktycznie jak kameleon na tych nowych fotelach ;)
Joasika - Wto 07 Gru, 2010 12:12

Jako Przewodnicząca Komisji Oceny Najlepszych Póz Spania Dzieci mam zaszczyt w imieniu pozostałych członków Komisji i swoim własnym przyznać jednogłośnie Jaśkowi

PIERWSZE MIEJSCE :!: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Batus - Nie 23 Sty, 2011 15:10

Złodzieje cudzych skarpet - najpierw jedno ucieka, woła to drugie, skarpeta zostaje przejęta, następuje ucieczka i gonitwa w płaczu i tak w koło macieju ;) :) Polecam z głosem.

http://www.youtube.com/watch?v=F7QuyICGsJU


Słabo widać, ale niestety słabe sprzęty mamy.

Miła od Gucia - Nie 23 Sty, 2011 15:12

ha ha ha ha
uśmiałam się, tylko Łucji loki latają

Batus - Nie 23 Sty, 2011 15:15

No śmieszna jest, a z Batusem to cuda wyprawia, całuje w usteczka, głaska, chwali, gotuje wirtualne potrawy i go karmi łyżeczką. Nigdy nie myślałam, że pies i dziecko mogą tak się ze sobą rozumieć i bawić :) Fajne to, udały nam się oba :)
Marynia - Nie 23 Sty, 2011 15:41

Batus szczęściarz ma taką fajną, małą pańcię :mrgreen:
Rogasowa - Nie 23 Sty, 2011 15:47

Tak oglądam.. i zastanawiam się po co w TV inwestować.. :mrgreen:
Łucji radość jest bezcenna!

Dorti - Nie 23 Sty, 2011 18:30

Nietuzinkowa z nich para :grin:
Łucja - Batus
Batus - Łucja

eufrazyna - Nie 23 Sty, 2011 20:46

Swietne :)
watla - Nie 23 Sty, 2011 20:54

Bomba filmik znaczy sie a Jasiek rewelacja
zuza i gabi - Nie 23 Sty, 2011 20:55

Żywy skarb masz w domu :grin:
Łucyjka jest piękną dziewczynką,uwielbiam dzieci w tym wieku :grin:
Oj będą się kawalerowie schodzić,będą :mrgreen:

Joasika - Nie 23 Sty, 2011 23:19

A ja bym chciała takie integrujące odlotowe skarpetki kupić :!:

Gdzie Panna Łucja takowe nabyła :?:

Bo wydają się być psiejsko-czarodziejskie :mrgreen:

Asia i Basia - Wto 25 Sty, 2011 11:34

Jasko z psiapsiulka ;)




Rogasowa - Wto 25 Sty, 2011 12:03

Ależ on ma rzęsiska! pozazdrościć!!! a pozycje jak zwykle wyszukane :mrgreen:
Miła od Gucia - Wto 25 Sty, 2011 12:17

aż się dziwie, że jej wygodnie, choć w ramionach Jaśka - musi być wygodnie
watla - Wto 25 Sty, 2011 14:31

Super smacznie śpią.Jak patrzę na taką fotkę to sama bym chętnie zasnęła.
besta - Wto 25 Sty, 2011 18:43

Super :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: .Jasiek to ma wręcz talent do spania w dziwnych pozach i miejscach.Aż dziwne że sie wysypia :shock: .
zojka - Wto 25 Sty, 2011 21:27

Fajnie mieć takiego Jaśka :lol:
Bassety do niego pasują :)

Batus - Wto 25 Sty, 2011 21:55

Jasiek jest fantastyczny z tym spaniem :) ! Tak przy okazji to chyba urósł, co?
Asia i Basia - Wto 25 Sty, 2011 21:57

No rosnie, jak na drozdzach ;)
Na fotelach juz mu ciasno, teraz na sofie kima :) Ale zawsze z bassetem :) Mam nadzieje, ze z tego nie wyrosnie :D

besta - Wto 25 Sty, 2011 22:00

Ja już "duża" jestem a też sypiam z bassetem(z dwoma :oops: )i bez tego ciepłego cielska zasnać nie mogę :mrgreen: -czegoś mi brak.
Myślę więc,że i Jaśkowi nie minie.

ania123 - Wto 25 Sty, 2011 22:37

a ja troche nie w temacie, ale w zwiazku z tym ze nie ma tematy 'pies i maz' to wstawiam tutaj :P

tak spia u mnie :)

Rogasowa - Wto 25 Sty, 2011 22:41

W końcu mężczyźni to duże dzieci.. :lol: hii hii :mrgreen:
zojka - Wto 25 Sty, 2011 23:09

To taki wyrośnięty Jaśko :)
Batus - Sro 26 Sty, 2011 06:42

Boże, a już się przestraszyłam, tak jak Ty Zojka, że Jasio tak szybko rośnie i rośnie, że od razu wyrósł taki wielki przez noc ;) :) :)
No ładnie śpią, zaczynam się już przyzwyczajać do śpiącego Pana męża, czy Ty go tylko przekładasz do zdjęć? Ręka bardziej w lewo, noga bardziej w prawo...hi hi :lol: :lol:

moni - Nie 30 Sty, 2011 19:44


Banan czemu położyłeś sie na moich nóżkach :?: Tak pewnie mówi spojrzenie Igi.Bedę ciągnęła za ogon az jaśniepan się ruszy :lol: Oj ruszy się ale chyba do miski :lol: :lol:

Dorti - Nie 30 Sty, 2011 19:51

Jakie cudności z Iguni
no i para z nich jak się patrzy :wink:

Joasika - Nie 30 Sty, 2011 20:12

No Pańcia, co Ty :!: :?:

To ja tu z takim poświęceniem własnym zadkiem
nóżki małej ogrzewam, a tu takie niecne podejrzenia :!:

Miła od Gucia - Nie 30 Sty, 2011 20:49

Iga zrobiła bardzo wymowną minę, i to tak tyłem do mnie
Super integracja,

Batus - Nie 30 Sty, 2011 21:18

Jak miło oglądać takie fotki, przyjaźń widzę rozkwita :)
Monia - Sob 05 Lut, 2011 22:25



Tak właśnie Corcia pilnuje Bartusia ;)

gocha - Sob 05 Lut, 2011 22:34

Jaki on już duży :shock: , a Cora w roli niańki widać czuła bardzo :lol:
zojka - Sob 05 Lut, 2011 22:42

Pańcia, czujesz się bezpiecznie z taką nianią, prawda?

A Bartek to prawdziwy facet - całuśny :D

Batus - Nie 06 Lut, 2011 10:00

Pilnuj Cora, niedługo będziecie razem biegać i rozrabiać :)
Joasika - Nie 06 Lut, 2011 10:05

Ale cudne zdjęcie :!:

Normalnie Lovestory :mrgreen: :!:

moni - Nie 06 Lut, 2011 12:22

Miodzio :lol: :lol: :lol: :lol: Bardzo lubię oglądac takie fotki ,one sa takie słodziutkie :lol: :lol: :lol:
Monia - Wto 15 Mar, 2011 21:13



Pańcia ja cały czas pilnuje


watla - Wto 15 Mar, 2011 21:27

Super zdjęcia
Batus - Wto 15 Mar, 2011 21:36

Pilnuj takiego skarbu, pilnuj :)
gkoti - Wto 15 Mar, 2011 21:49

Widać czujne oko :lol:
Miła od Gucia - Sro 16 Mar, 2011 08:14

Ile w tych psiutach miłości do dzieci,
no wystarczy spojrzeć na ślipia Cory, jak one czule i bacznie obserwują Bartusia.
Monia, cudne ujęcia, pozdrawiamy i życzymy zdrówka

gocha - Sro 16 Mar, 2011 23:22

Super Niania Cora :grin:
Bardzo mi się podoba to zdjęcia z łypiącą okiem Corusią.

luluamelu - Czw 17 Mar, 2011 00:04

A Rysiek lubi jak sie dzieci znizaja czasem do poziomu podlogi... :mrgreen:


moni - Pon 18 Kwi, 2011 18:28



Iga i Banan w przydomowym żłobku u babci/Ja niestety poszłam do pracy a fotki przekazała mi babcia/

gocha - Pon 18 Kwi, 2011 18:42

Pięknie w tym żłobku babciowym się sprawują, szczególnie drugie zdjęcie powalające :lol:
Agataw - Pon 18 Kwi, 2011 18:47

Pierwsze też suuuper!
domelcia - Pon 18 Kwi, 2011 19:10

super żłobek ma Igunia i jaka ona duuużżżaaaa dziołcha :shock:
buziaki dla Igi i myziaki dla Bananka

eufrazyna - Wto 19 Kwi, 2011 07:08

Sliczne zdjęcia :)
madzialinka - Wto 19 Kwi, 2011 10:07

Ależ Iga urosła, jak ten czas szybko mija!

Cudowna para śpiochów!

Joasika - Sro 20 Kwi, 2011 07:22

Łomatko :!:

Zdjęcia bezbłędne :mrgreen: :!:

Monia - Sro 20 Kwi, 2011 08:38

moni babcia super że uwiecznia takie cuda ;)
gkoti - Sro 20 Kwi, 2011 12:21

Druga fotka wprost powala :lol: :lol: :lol:
asiunia194 - Pon 23 Maj, 2011 13:11



Oliwka z Lunką

Moje dwa kochane skarbu:*

gkoti - Sro 25 Maj, 2011 13:32

I do tego obydwa takie słodkie i cudowne :wink:
moni - Sro 25 Maj, 2011 14:06

Strasznie takie zdjęcia lubie ogladać.Są po prostu śliczne :lol: :lol:
asiunia194 - Pon 06 Cze, 2011 15:47
Temat postu: Lunka
a to foteczka zrobiona dziś:)
Luna zajęła domek mojej córci

Joasika - Pon 06 Cze, 2011 16:06

No cudne zdjęcie, po prostu cuuuudneeee.... :mrgreen:

Ja to bym w ramki i nad łóżko powiesiła... :grin:

gkoti - Pon 06 Cze, 2011 16:31

No, a tu widzę dwie księżniczki :lol:
Miła od Gucia - Pon 06 Cze, 2011 17:41

Przepiękne jest to zdjęcie ups, dziewczyny są piękne
cudowne ujęcie
tak w rameczki koniecznie

Dorti - Pią 10 Cze, 2011 18:46

Oto tatuś Barnaby i całego miotu B - LARGO z Gangu Długich ze swoją nową, maleńką pancią Gabrysią.



Teraz malutka ma 4 m-ce i jest pięknotą :wink:

Miła od Gucia - Pią 10 Cze, 2011 19:02

fajnie wyglądają :lol:
Batus - Pią 10 Cze, 2011 19:09

Jakie ładne zdjęcie :)
Kala - Pią 10 Cze, 2011 20:20

jakie dwa słodziaki! super fota :lol:
zojka - Sob 11 Cze, 2011 06:38

A ja sobie pomyślała :
"Boże, jakie te psy są wielkie :shock: "

A te dzidziunie takie malunie :roll:
( takie piękne)

moni - Sob 11 Cze, 2011 10:43

Śliczności i dzidziuś śliczny , a niania niczego sobie. Super :lol:
eufrazyna - Sob 11 Cze, 2011 16:05

Spojrzenie dzidzi mówi "Jak mi będziesz przeszkadzać, to mój ochroniarz się z Tobą policzy" :mrgreen:
Asia i Basia - Nie 12 Cze, 2011 11:01

Pan Janeczek z Panna Figa ;)


Miła od Gucia - Nie 12 Cze, 2011 12:24

Ja na zlocie będę za Panem Janeczkiem z poduszeczką chodzić - w razie nagłego zaśnięcia :lol:
Mirka - Nie 12 Cze, 2011 15:15

Pan Jaś cały czas wprawia mnie w zakłopotanie :shock: :mrgreen:
Asia i Basia - Nie 12 Cze, 2011 19:17

Bogusiu, jemu poduszeczka zbedna, basset do spania wystarczy, takze gdyby w razie czego "poduszeczek" bedzie mial pod dostatkiem ;)
Joasika - Pon 13 Cze, 2011 06:43

Asia :!:

Obiecaj, że na Zlocie poznam Jasia osobiście :!:

Batus - Wto 21 Cze, 2011 09:18

Psie legowisko jest najwygodniejsze.... ;)




Asia i Stefan - Wto 21 Cze, 2011 09:22

Ależ ona jest słodka!A Batus chyba lubi się dzielić swoim posłankiem :D piękne, podowujące uśmiech na mordce, zdjęcia
gkoti - Wto 21 Cze, 2011 09:24

To zdjęcie rozbraja, śliczności w legowisku :lol:
asiunia194 - Wto 21 Cze, 2011 09:39

Boskie zdjęcie, widać że oboje się kochają:)
a to że mordka się cieszy to prawda:)

julkarem - Wto 21 Cze, 2011 09:41

ale słooodko, jak tam cieplutko musi byc Łucji przy Batusiku :)
watla - Wto 21 Cze, 2011 10:51

Piękne zdjęcie. :grin: :grin:
Miła od Gucia - Wto 21 Cze, 2011 11:12

wzruszajace
Kala - Wto 21 Cze, 2011 12:10

o rany! rozpływam się....
Joasika - Wto 21 Cze, 2011 13:27

Dobrze, że legowisko takie wielkie i mieszczą się oboje :wink: :mrgreen:
Asia i Basia - Wto 21 Cze, 2011 14:29

Chyba mam synowa ;) Nadalaby sie ;) Ale nawet przez sen damulka, nozki skrzyzowane elegancko ;) Super zdjecie :)
domelcia - Wto 21 Cze, 2011 14:31

Luiza super zdjęcia!!! Ale komitywa :D
Batus - Wto 21 Cze, 2011 15:29

Dzięki ;) Wczoraj ją zastałam w kojcu i nawet mnie to nie zdziwiło hihi
besta - Wto 21 Cze, 2011 18:02

Przesłodko wyglądają :grin:
Mirka - Wto 21 Cze, 2011 19:00

Łucja jest de best :mrgreen: :roll:
Monia - Wto 21 Cze, 2011 22:23

ciekawa jestem czy Bartuś też tak będzie robił jak
Łucja.

domelcia - Sro 22 Cze, 2011 10:11

Monia napisał/a:
ciekawa jestem czy Bartuś też tak będzie robił jak
Łucja.


Monia na bank!!
Margola już się przymierza do psich pontonów... tyle, że psy wtedy są na łóżkach :roll:

Monia - Sro 22 Cze, 2011 22:54

no to pięknie .... będę musiała sprawić nowe posłanie, które będzie łatwiejsze w utrzymaniu.
Bartek teraz pełza za Corą, gdzie ona to wiadomo że jest obok. Dzielnie znosi ciągnięcie za uszy ale w zamian ukradła mu dwa razy chrupki.

moni - Czw 07 Lip, 2011 10:07


Ten Banan to ciągle śpi i to na moim kocyku :lol: :lol: :lol:


Cacy, cacy i dlaczego na mnie warczysz? :lol: :lol: :lol:

Mirka - Czw 07 Lip, 2011 11:02

Iga jaka duza już,
wyszkoli sobie Bananka :mrgreen:

Joasika - Czw 07 Lip, 2011 13:16

No śliczności :!:
domelcia - Czw 07 Lip, 2011 13:20

jejku ależ Iga wyrosła, a jakie ma długie włosy :shock:
Tresuj Bananka Iguniu, tresuj :)

Miła od Gucia - Czw 07 Lip, 2011 16:03

Faktycznie, jak te dzieci szybko rosną, słodko razem wyglądają
Asia i Basia - Czw 07 Lip, 2011 16:30

Alez slodka panienka. WIecie co, mamy super forumowe dzieciaczki :) Co jeden to ladniejszy, i wszystkie kochaja bassety ;)
moni - Sro 07 Wrz, 2011 18:12


Drzemka u babci w "żłobku" Igi i Banana :lol: :lol:

Miła od Gucia - Sro 07 Wrz, 2011 21:51

jak słodko śpią
i ten napis miłosny na kocyku :lol: pasuje jak ulał

Dorti - Czw 08 Wrz, 2011 06:25

No brawo i tak być powinno :wink: :grin:
Joasika - Czw 08 Wrz, 2011 06:34

Maaatkooo....i z tego powodu żałuję, że moje okociątka już urosły :!:
Asia i Stefan - Wto 15 Lis, 2011 20:09

Swoich jeszcze nie mam, dlatego ciężko mi było coś wrzucić w tym temacie, ale w weekend mieliśmy gości z Płocka, mojego kumpla Kubę (lat 4) i jego mamę, Anetę (lat 30-kilka :) ) i mam gorący materiał, tematycznie idealny :)







A tu moje ulubione, scena z horroru : "Poznańska masakra piegowatą serdelką" :)


moni - Wto 15 Lis, 2011 20:22

Sliczności :lol: :lol:
Mirka - Wto 15 Lis, 2011 23:57

no Stefanku tak cie Kubus wypiescił
że az oczyska ci zapłoneły :mrgreen:

Joasika - Czw 17 Lis, 2011 13:56

Ostatnie zdjęcie powala :!: :lol:

Najlepsze uszy :mrgreen:

Molly i Gosia - Pon 30 Sty, 2012 10:27

nie wiem czy dobrze trafie z tematem ,jesli nie prosze o przesuniecie go w odpowiednie miejsce .z radoscia oczekuje malenstwa ,troche sie martwie jak to przyjmie nasza Molislawa ona sama jest jak dziecko bardzo do mnie przywiazane .do tego strasznie zazdrosna .czas pokaze .serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczow .piszcie jesli mialiscie takie sytuacje jak te bassety to znosza
jabluszko520 - Pon 30 Sty, 2012 10:46

Gratuluję :mrgreen: nic tu nie napisze , bo najmłodsze mam w wieku 3 latek, także nie ma porównania ale jeszcze raz serdecznie gratuluję :grin:
Asia i Basia - Pon 30 Sty, 2012 10:57

Na dobry poczatek - gratulacje :)

Jestes w dobrym watku, poczytaj http://forum.bassety.net/...r=asc&start=15. Musisz przegladnac caly temat :)

Molly i Gosia - Pon 30 Sty, 2012 11:25

musze tu napisac ze Daria to moja corka ona jest wlascicielka Molly poniewaz mialysmy watpliwosci przy zakladaniu konta tutaj podalam swoja date urodzenia zeby mogla sie zarejestrowac ,piszemy na zmiane wiec obie jestesmy aktywne .mam juz doswiadczenie w wychowywaniu dzieci z pieskami .w moim domu od mala byl zawsze pies, kiedy urodzila sie moja prawie 18sto letnia obecnie corka byl tez pies. ale te nasze bassety sa zupelnie inne wiec tak sobie mysle jak ona to przyjmie .serdecznie pozdrawiam
Asia i Basia - Pon 30 Sty, 2012 11:59

Na naszym forum obowiazuje jeden nick na jednego forumowicza. Prosilabym w zwiazku z tym, zeby kazda z Was pisala pod swoim Nickiem.
Kala - Pon 30 Sty, 2012 18:12

gratulacje :)
Molly i Gosia - Wto 07 Lut, 2012 11:28

bardzo przepraszam !!!
Kama - Pon 13 Lut, 2012 17:10

daria i malgosia napisał/a:
nie wiem czy dobrze trafie z tematem ,jesli nie prosze o przesuniecie go w odpowiednie miejsce .z radoscia oczekuje malenstwa ,troche sie martwie jak to przyjmie nasza Molislawa ona sama jest jak dziecko bardzo do mnie przywiazane .do tego strasznie zazdrosna .czas pokaze .serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczow .piszcie jesli mialiscie takie sytuacje jak te bassety to znosza


Cóż za przedziwny zbieg okoliczności. Moja basecica też jest Molly i ja też jestem w ciąży !!!

Asia i Basia - Pon 13 Lut, 2012 21:00

Alez nie przepraszaj, pisz co u Was :)
Molly i Gosia - Czw 16 Lut, 2012 07:36

to jest zbieg okolicznosci nasza molly pseudonim (molislawa)we wrzesniu skonczy trzy latka mamy ja od szczeniaczka ,milo ze komus podoba sie to imie .serdecznie pozdrawiamy ,cieszymy sie ze wasza sunka ma to imie .gratulacje !!!
Molly i Gosia - Czw 16 Lut, 2012 07:40

milo byc tu z Wami ,u nas bez zmian brzuszek rosnie ,molislawa jest rozbrykana wszedzie jej pelno ,a mowia ze bassety to spokojne ,leniwe pieski :lol: serdecznie pozdrawiamy
gkoti - Czw 16 Lut, 2012 09:11

taaak, spokojne...dopóki nie poczują coś dobrego :lol:
alexis1983 - Sob 14 Kwi, 2012 20:55

To co prawda nie basset, tylko mały kundelkowy szczeniaczek, którego mąż znalazł na ulicy przy mrozie -20 stopni w szczerym lesie. Maka, bo tak ją nazwaliśmy została "adoptowana" przez siostrę mojego męża, więc mamy na nią oko, a przez miesiąc pobytu u nas były z Marysią najlepszymi kumpelkami, co widać na zdjęciu. I dajemy słowo, że nikt jej na Marysię nie wsadził, sama wskakiwała :)
jabluszko520 - Sob 14 Kwi, 2012 21:20

:lol: cwaniara, przytulić się chciała do słodkiego bobasa :mrgreen:
Joasika - Sob 14 Kwi, 2012 21:22

jabluszko520 napisał/a:
:lol: cwaniara, przytulić się chciała do słodkiego bobasa :mrgreen:


...który pysznie pachnie mleczkiem i jest cieplusi...a do tego jeszcze mizia :lol: :!:

Kama - Nie 15 Kwi, 2012 12:45

z serii pies i dzieci
Joasika - Nie 15 Kwi, 2012 13:25

Nos w nos :lol:
eufrazyna - Nie 15 Kwi, 2012 14:00

Super foteczka, rozbroil mnie usmiech dzieciaka i to porozumienie jakie i on i pies maja w spojrzeniu:)
jabluszko520 - Nie 15 Kwi, 2012 14:28

eufrazyna napisał/a:
Super foteczka, rozbroil mnie usmiech dzieciaka i to porozumienie jakie i on i pies maja w spojrzeniu:)


he he ja też odczytałam "ten pakt" w ich spojrzeniu :lol:

Miła od Gucia - Nie 15 Kwi, 2012 17:22

ale pięknie wyglądają, to jest porozumienie :lol:
Kama - Nie 15 Kwi, 2012 18:30

Bogusia ja raczej odnioslam wrażenie że to znudzenie i ochota żeby mieć to już za sobą :)
Molly i Gosia - Nie 17 Cze, 2012 09:12

witam po dlugiej nieobecnosci !!!niedawno temu martwilam sie jak nasza Molly przyjmie nowego czlonka rodziny ku mojej radosci 1.06 przyszedl na swiat moj synek dzien pozniej bylam juz w domu ,nasza molly go wylizala wyglada na to jakby go pilnowala jedynie ucieka w inne miejsce kiedy maly placze .ciesze sie bardzo ze mam tak wspanialego psa .serdecznie pozdrawiam forumowiczow
gkoti - Nie 17 Cze, 2012 10:04

Witamy, witamy :lol: i życzymy zdróweczka dla nowego klubowicza basseciarza, mamusi i reszty rodzinki i chcemy więcej wieści i foteczek. Zajrzyj do działu- Nasze forumowe mamy, ciocie, babcie :wink:
Marynia - Pon 18 Cze, 2012 07:52

Witamy w powiększonym składzie,gratulujemy i czekamy na fotki :lol:
joannalatusek - Wto 29 Sty, 2013 11:53

Wiem nie od dziś że basety uwielbiają dzieci i dzieci basety oto przykład Olivka i Leoś

https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/154195_522675727765264_872339567_n.jpg

https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/398058_522675751098595_1027935216_n.jpg


https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/67473_522675767765260_1821166264_n.jpg

https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/321355_522675784431925_416533142_n.jpg



i trochę w wersji video

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

madziaa - Wto 29 Sty, 2013 12:00

Ślicznie oj widać, że kochają się bardzo zgodna gromadka.
Miła od Gucia - Wto 29 Sty, 2013 12:05

to z buziaczkiem cudne
Oliwka rośnie wśród psiaczków,
będzie nowe pokolenie basseciarzy i nie tylko
to dobrze

jabluszko520 - Wto 29 Sty, 2013 12:11

to z buziakiem obłędne, zdjęcia są słodkie, śliczny psiak
a na ostatnim załapał się na fotkę jamniczek?

joannalatusek - Wto 29 Sty, 2013 12:14

Tak mamy jeszcze jamniczkę i kota
jabluszko520 - Wto 29 Sty, 2013 12:15

hehe śliczności
Magda i Rudolf - Wto 29 Sty, 2013 12:50

Pięknie :smile:
Marynia - Wto 29 Sty, 2013 12:51

Śliczna gromadka :mrgreen:
zojka - Wto 29 Sty, 2013 13:25

Świat na zewnątrz kusi .....
Fantastyczne :mrgreen:

gkoti - Wto 29 Sty, 2013 16:54

Ale cudnie- dzieciątko i taaaaki pies :lol: wspaniały widok :wink:
Joasika - Wto 29 Sty, 2013 21:05

Jaka urocza panda z Oliwki :mrgreen:

I to pod kolor paszteta :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

mychaNora - Sro 30 Sty, 2013 07:41

Jaki słodki buziaczek :)
Kochane są nasze maluszki. Wszystkie :)

Tośka0404 - Sro 30 Sty, 2013 20:02

No jak ślicznie ;)
Miła od Gucia - Sob 02 Lut, 2013 00:10

Dzieci i piesy
Dominiki "Domelci"

jak słodko śpią, ułożone parami :lol:


domelcia - Sob 02 Lut, 2013 00:15

Bogusiu dziękuję bardzo za wstawienie zdjęcia :)
ot właśnie moja "dzieciarnia" kochana :)

Marynia - Sob 02 Lut, 2013 08:38

widok bezcenny,zazdroszczę :lol:
watla - Sob 02 Lut, 2013 11:26

Fajna zgraja :mrgreen:
jabluszko520 - Sob 02 Lut, 2013 13:34

i jest miejsce na jeszcze jednego paszteta :mrgreen: :lol:
Joasika - Sob 02 Lut, 2013 17:51

Ale fajowe zdjęcie :mrgreen: :!:

Dzieciaki jeszcze się mieszczą :lol:

Domela, Ty już oszczędzaj na nowy tapczanik - taki wieeeeeeelkiiiii :mrgreen:

domelcia - Sob 02 Lut, 2013 22:40

Joasika napisał/a:
Ale fajowe zdjęcie :mrgreen: :!:

Dzieciaki jeszcze się mieszczą :lol:

Domela, Ty już oszczędzaj na nowy tapczanik - taki wieeeeeeelkiiiii :mrgreen:


żadne większe... :roll: :wink:
to wyrko na którym śpią stoi w kuchni i jest spalnią awaryjną dla gości, że dzieciaki ostatnio zasypiają przy bajkach z tv to piesy im czasowo towarzyszą. Jak już dobrze usną dzieciaki to lądują w swoich łóżkach a parówy są całe szczęśliwe bo wyro zostaje tylko dla nich ;)

madziaa - Pon 04 Lut, 2013 18:13

ojjjj ale bajer ślicznie :)
dragonlady - Nie 03 Mar, 2013 11:28

To i ja coś dorzucę : Ania i Mela :)
Asia i Basia - Nie 03 Mar, 2013 11:35

Alez ona ma usmiech,piekne bijace pozytywna energia zdjecie :)
jabluszko520 - Nie 03 Mar, 2013 11:37

Piękne zdjęcie :mrgreen:
A dzieciątko bosko się śmieje :lol: wycałuj ją proszę ode mnie koniecznie :grin:

Mnóstwo miłości, takiej bezinteresownej z tego zdjęcia bije, cudo :grin:

Marynia - Nie 03 Mar, 2013 14:03

Śliczna,szczęsliwa parka :lol:
gkoti - Nie 03 Mar, 2013 14:30

Jakie szczęście na buzi Ani , a Mela rozanielona :wink:
watla - Nie 03 Mar, 2013 15:09

Super :grin:
madziaa - Nie 03 Mar, 2013 15:35

Super :)
Joasika - Nie 03 Mar, 2013 19:35

I jak to naszym pasztetom pasuje w towarzystwie dzieci :mrgreen:
Miła od Gucia - Nie 03 Mar, 2013 22:42

dawno tak rozkosznego zdjęcia nie widziałam
bardzo naturalne i takie wesołeeee

Martucha - Sro 03 Kwi, 2013 10:09

Mnie powala pełne miłości spojrzenie Meli. Widać, że się z Anią strasznie kochają.

U nas niestety miłość przybiera nieco inną formę...
Meggi na widok Dorki (zwłaszcza pędzącej w jej stronę ze smyczą) dyskretnie próbuje dać nogę...

... ale nie ma najmniejszych szans, bo Dorka ma ADHD i jest niesamowicie szybka :cry: . Więc po chwili...

... zrezygnowana Meggi pokornie maszeruje przy nodze. Bez szans na siusiu... :evil:

Miła od Gucia - Sro 03 Kwi, 2013 10:53

Meggi na ostatnim zdjęciu bardzo skruszona :lol:
jabluszko520 - Sro 03 Kwi, 2013 14:10

Miła od Gucia napisał/a:
Meggi na ostatnim zdjęciu bardzo skruszona :lol:

haha no to jest bez szans :lol:

joannalatusek - Wto 23 Kwi, 2013 10:50

Dawno Nas nie było teraz ciepło to Olivka z Leonkiem rozrabiają na dworze oto jak się bawią
https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/935554_564043080295195_641548438_n.jpg

https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/164917_564043133628523_1158848620_n.jpg

https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/61928_564043176961852_1313582440_n.jpg

jabluszko520 - Wto 23 Kwi, 2013 16:28

Ostatnie zdjęcie rewelacja! :lol: Ależ oni się dogadują :grin:
madziaa - Wto 23 Kwi, 2013 16:44

Super :)
Joasika - Wto 23 Kwi, 2013 19:55

Fajooooooowo :mrgreen:
joannalatusek - Wto 23 Kwi, 2013 20:24

Ostatnie zdjęcie typu pokaż zęby :D
Joasika - Wto 25 Lut, 2014 22:23

Wprawdzie moje dzieci ostatnio się rozciągnęły nieco i coraz mniej w nich dzieciowatego, ale jeszcze się łapią pod temat :mrgreen: :wink:

Berta, maupa, oczywiście nie omieszkała na bezczela wcisnąć się do miziania :mrgreen:



Miła od Gucia - Wto 25 Lut, 2014 23:11

e, mnie to wygląda na odwrotne mizianie,
psy miziają, Berta po głowie, Bary po ręce - cudne

madziaa - Sro 26 Lut, 2014 07:28

Jakie miłe widoki od rana :) Super mizianie fajna sprawa nie dziwie się Bercie że się wkręciła
moni - Sro 26 Lut, 2014 11:00

Bardzo z rana przyjemnie oglada się takie fotki..Super :lol: :lol: :lol:
marzanna67999 - Sro 26 Lut, 2014 23:48

A ja czekam na moją wnuczkę Zoję, zaraz ma dojechać a jadą z Irkandii i Asiu te zdjęcia tak mnie rozczuliły strasznie, pełna harmonia, pełna miłość kwitnie. Ależ żprzyjemnie się je ogląda.
No ciekawa jestem jak Jacek na Zojkę (2 latka)zareaguje myślę, że będzie zazdrosny, choć obiecywałam mu, że kiziania będzie miał tyle samo co poprzednio :) O Zojkę się nie martwię bo z psem jest wychowywana. Zobaczymy aż sama jestem ciekawa


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group