Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

O bassetach... - Basset - Wakacje - miejsca dostępne, plaże, co warto zobaczy

Dariusz - Pon 24 Paź, 2005 15:42
Temat postu: Basset - Wakacje - miejsca dostępne, plaże, co warto zobaczy
Ciekawe jak Wasze "tygrysy"spędzają urlopy i te "ciepłe i zimne"
Może macie jakieś fajne miejsca -gdzie przyjmuja bez problemu z"tygrysami"
Pozdrawiam :thx :cool:

Agata - Pon 24 Paź, 2005 19:40

Darku, myślę że coraz więcej miejsc jest takich, gdzie nie krzywią się na pobyt psiaków.
Ja sporadycznie spędzam czas poza Polaną, jedynie to noclegi wyjazdowo-wystawowe w hotelach, ale do tej pory jeszczezaden hotel nie odmówił mi noclegu z psiakami.
Ale Tobie nie o pojedyńcze noclegi chodzi tylko o pobyt wczasowy :wink:
No tak - w końcu tygrysy też mają prawo do wypoczynku :wink:

Dariusz - Pon 24 Paź, 2005 20:10

Oczywiście chodzi mi bardziej o nasze "tygrysy" hahaha :thx
Jak macie jakieś fajne zdjęcia bassetów na urlopie to proszę je wklejać-ja sam przez admina wkleję jedno fajne zdjęcie.



Pozdrawiam.

Kasia :) - Pon 24 Paź, 2005 23:10

Bassety na urlopie mówisz? Hmm... Proszę bardzo :D
No to sobie troszkę powspominamy :)

Rzecz miała miejsce w sierpniu w ośrodku wczasowym "Lipiny" na Kujawach (wszelkie psiaki mile widziane -
w tym czasie gdy tam byliśmy w ośrodku było 11 psów - 2 mini sznaucery, 2 boksery, labrador, dobek, 2 kundelki, zmixowany dog właścicieli i nasze: Fred basset i Aron sznaucer).
A zatem...

Basset na urlopie 8)



Pierwsze chwile po przyjeździe, Aron zwiedza ośrodek




sie opalam 8)



z panciem :D



i z pańcią :lol:




Po ciężkim dniu czas na odpoczynek :sen



... a mówią, że się nie lubimy :)



Faaajnie było! :D


Buba - Wto 25 Paź, 2005 18:27

Zagłębie bassetów to PIASKI. Ostatnia miejscowość w Polsce...nad morzem. Ilość mieszkańców to może 100 osób.
Rok temu były tam 3 bassety. Nasz Gustaw, kolega z warszawskiego Żoliborza (jeździ tam od lat) oraz bassetka chyba z Kozienic.
W tym roku był znów Gustaw i basset z Żoliborza. A miejscowi i turyści widząc Gustawa poznawali go i pytali czy to ten szczeniaczek co był w zeszłym roku :wink:

Evika - Wto 25 Paź, 2005 18:30

a gdzież te Piaski ?? :D
Buba - Wto 25 Paź, 2005 19:05

A to zagadka....
8)

Głównie piasek na bassecie


Gustaw surfer. Bo dlaczego nie wejść na deskę?


Wakacje pod parasolem


Spacer brzegiem morza

Krzysiek - Wto 25 Paź, 2005 19:41

Ja tak OT ale jak widzę tak świetnie zrobione zdjęcia to mi szczęka opada i muszę jej później szukać po podłodze ;) - Buba jesteś artystą ( - tką? odmienia się to w tym wypadku? ) w pełnym tego słowa znaczeniu :D
Pozdrawiam
Krzysiek.
P.S.
Muszę pogrzebać w moich kilku...nastu tysiącach zdjęc i wybrać cos fajnego :)

Hubertus - Wto 25 Paź, 2005 20:33

zdjęcia są zaje...fajne :D

Buba przypomnij jakim aparatem robisz fotki plizzz :)

Kasia :) - Wto 25 Paź, 2005 22:13

o żesz Buba! Mistrzostwo świata! Zdjęcia - czad...
...heh, ja z moimi sie moge schowac... :lol:

Agata - Wto 25 Paź, 2005 22:23

wszystkie czaderskie :lol:
Ale ten spacer brzegiem morza ......................... no coś pięknego :!:

Buba - Sro 26 Paź, 2005 19:07

Hubertus napisał/a:
Buba przypomnij jakim aparatem robisz fotki plizzz :)

Te akurat były robione Nikon D70 lub D70s (lustrzanki cyfrowe) z różnymi obiektywami. Ale robię też fotki zwykłymi amatorskimi kompaktami np. Coolpix 7900, zależy co mam akurat w firmie pod ręką.

Hubertus - Sro 26 Paź, 2005 19:34

wiem, że to OT ;)

uwielbiam robić fotki lustrzankami, ale cefrowa jest chwilowo poza moim zasięgiem :(
Mogę poszalec jedynie z Pentaconem lub Zenithem. szczególnie lubię tego drugiego. Niby taka prosta maszyna, a przy odpowiednim doborze obiektywu i parametrów można zdziałać cuda ;) Tylko potem to czekanie na wywołanie filmu :p

Miła od Gucia - Pią 28 Paź, 2005 21:55

Gustaw nad morzem w Grzybowie[/img]





Miła od Gucia - Pią 28 Paź, 2005 22:14

A to Lady z Gustawem na wakacjach w Brennej, odważnie brodzą po wodospadzie.




Aleksander - Sob 09 Wrz, 2006 09:54
Temat postu: Wakacje z psem.
Wakacje dobiegły końca i chyba czas na małe podsumowania. Chcialbym polecić Ustronie Morskie, gdzie w tym roku spędziliśmy 2 tygodnie. Ale chce polecić wschodnią cześć tego uzdrowiska, gdzie plaże są już niestrzeżone, ciągną się cudowne lasy a i ludzi jakby było mniej. Spotkaliśmy tam przychylnych ludzi, mnóstwo fajnych psiaków i naprawdę udało nam sie wypocząć, nie zostawiając psiaków ani na moment samych. Wszedzie z nimi chodziliśmy i dla nikogo nie stanowiło to problemu. Długa promenada pozwoliła udawać się na długie spacery, nie wchodząc w ścisk miasta, a plaża w kierunku Gąsek praktycznie wieczorem i rano było całkowicie pusta.
Drugą miejscowością nadmorską wartą polecenia jest Łukęcin. Jest to bardzo mała miejscowość między Dziwnówkiem a Pobierowem. Morze od osady dzieli ok 300 metrowy pas lasów, którym można spacerować do woli. Jest on dodatkowo opatrzony ścieżkami rowerowymi ciagnącymi się wzdłuż brzegu. Bardzo mała miejscowość polecana dla tych , kórzy nie chcą wydac dużo pieniędzy. Tam w ogóle nie ma plaż strzeżonych tak więc można na nią wejść z psem. Mało ludzi. To raj dla miłosników ciszy i spokoju.

bommel - Sob 09 Wrz, 2006 16:58

My w tym roku byliśmy tez nad morzem, bardzo krótko ale zawsze to coś.
Po raz pierwszy nie pojechaliśmy do Łeby.
Przypadkiem trafiliśmy do Poddąbia. To bardzo mała miejscowość pod Ustką. Pczątkowo trafiliśmy do Ustki ale tam na żadną plażę nie można wejśc z psem. Wsiedliśmy w samochód i pojechaliśmy do pierwszej lepszej miejscowości. Tak trafiliśmy do Poddąbia i okazało sięto cudne miejsce.
Miejscowość maleńka (więc dla tych którzy lubią spokj). Plaża bardzo szeroka i co ważne-czysta :D . W pobliżu piękny las. No i oczywiście z psem można było wchodzić. Ludzi nieduzo, pieski mogą spokojnie biegać po plaży. ajeśli ktoś jednak chce się pobawic w mieśie to do Ustki jest jakieś 20 min. drogi samochodem. można tez pojeździc rowerem, bo wokół piękne lasy 8)

My w przyszłym roku napewno jedziemy do Poddąbia.
Azor byl zachwycony :D :D :D

Jaga - Pon 11 Wrz, 2006 06:50

My zaliczyliśmy w tym roku Mszanę Dolną - jest to Beskid Wyspowy, ok. 30 km za Myślenicami. Mały ośrodek z domkami, psy mile widziane, lasy, góry, rzeka i raczej mało ludzi (piszę raczej, bo we wtorki jest dzień targowy i wtedy zjeżdzają sie tłumy z okolicznych wsi). My zaliczyliśmy jedną wyprawę w góry (potem Karol był unieruchomiony, bo sobie łapkę uszkodził), kilka kąpieli w rzece (rzeka Mszanka jest na tyle głęboka, że w niektórych miejscach można pływać). No i ceny do przeżycia - 80 zł za domek. Trochę gorzej jest z bazą gastronomiczną - w ośrodku wyżywienia nie ma ( ale w domkach jest kuchnia), a w Mszanie - kilka punktów typu zapiekanki, pizza i chyba dwie knajpki, gdzie można zjeść obiad. Ale my byliśmy tam dwa tygodnie i przeżyliśmy, więc nie jest tak źle.
Asia i Basia - Sro 18 Kwi, 2007 18:09
Temat postu: Basset w Tatrach
Czy moze ktos podrozowal po naszych Tatrach (okolice Zakopanego ) z bassetem, albo w ogole z psem? Baska zalatwila nas na cacy i dostala przedwczoraj swoja na dodatek pierwsza cieczke, a my tu juz prawie spakowani, bo na 1-go maja mamy wyjazd do Zakopanego. No i lezymy i kwiczymy. A juz miala zalatwiona opieke na tydzien i nici z tego, bo cieknacej nie chca przyjac. No i przyjdzie zabrac nam Barbare w gory, a podobno caly ten region nalezy do Tatrzanskiego Parku Narodowego i obowiazuje zakaz wprowadzania psow na ten teren. Czy wiecie, gdzie mozna sie wybrac na spacer w tym rejonie, zeby nie zostac napadnietym przez napalonego niedzwiedzia (Baska) lub przez straz gorska (my) :?:
Aleksander - Wto 24 Kwi, 2007 20:21

My byliśmy w Tatrach. Niestety Zakopane bardzo ale to bardzo tłoczne. Park niedostępny dla psiaków ale szlaki poza są dostępne np Na Gubałówkę. zwiedziliśmy te rejony z psami. nawet można jeździć kolejkami górskimi tylko trzeba mieć książeczkę zdrowia no i kaganiec. Bardzo miło wspominamy obrzeża Zakopanego lecz ostrzegamy przed centrum. Zresztą na długi weekend tez wybieramy sie w góry ale nieco dalej . Jedziemy do Kacwina to jest na Podhalu, niedaleko Zakopanego. Moze sie gdzies zobaczymy_
Asia i Basia - Wto 24 Kwi, 2007 20:47

Super, ze odpisaliscie, to troche mnie pocieszyliscie. Na Krupowki to my sie na pewno nie wybierzemy, bo mamy do pchania jeszcze dwa wozki z dzieciakami :thx , wiec tlumy odpadaja. Kaganiec mamy jeszcze po moim owczarku, trzeba bedzie wyprobowac, chociaz nie moge sobie tego wyobrazic - Baska w zbroi - to bedzie komicznie wygladac. Ale jak mus to mus :P :P . Dzieki za pomoc, my bedziemy od wtorku do soboty w Murzasichlu, moze gdzies sie na szlaku spotkamy?
Wastl - Wto 24 Kwi, 2007 23:40

Kaganiec probujcie, bo np. w Wenecji jest tez obowiazkowy.Wolałem ale naszego Wastla lepiej w aucie zostawic, niz go w to ubierac

pozdrawiam

Piotr

Aleksander - Nie 06 Maj, 2007 15:38
Temat postu: Majówka
Majówka, majówka i po majówce. Polecamy Polski Spisz. Piękne widoki, tam gdzie stykają się pasma górskie: Gorce, Pieniny, widać słowackie Tatry. Mało ludzi , baza wypadowa do Nidzicy, Krościenka nad Dunajcem i Szczawnicy. Malownicze przestrzenie i totalny luz. Psiaki przez prawie cały czas luzem puszczone. Domek przy największym wodospadzie Podhala. Szkoda , że już się skończyło. Polecam i jakby ktoś był zainteresowany to służę namiarem.






Fanfan z rodziną - Nie 06 Maj, 2007 15:42

Faktycznie cudne widoki. Psy szczęśliwe jak nigdy :D
Asia i Basia - Pon 07 Maj, 2007 15:36

Meldujemy sie po majowce. Za rada Agaty zabralismy nasza panne na urlop, balismy sie zostawic ja pod znajomym opieka, bo cieczka to nie zarty, zbyt duza odpowiedzialnosc i nerwy by nas zjadly. Pojechala wiec z nami jak przystalo na czlonka rodziny. Przejechala 1000 km do Zakopanego bez zadnego problemu, bez Aviomarinu, bez pisniecia. Profilaktycznie jechala bidulka na glodniaka. Przespala prawie cala droge :sen . Na miejscu przydzielono nam pokoj przystosowany do psich gosci (kolorowa wykladzina,na ktorej nie bylo widac nawet jednego wlosa). Spedzilismy w Murzasichlu 6 dni, pies spisal sie super, nie obgryzl mebli, nie poszarpal dywanu, nie pogryzl dwoch ratlerkow gazdziny slowem "basset na medal". Ogolnie wszedzie w tej okolicy (takze w rejonie zamku Czorsztyn) obowiazuje zakaz wprowadzania psow, , czasem musiala poczekac w samochodzie :cry: , na szczescie nie bylo goraco. Jedynym mankamentem naszego urlopu byl kurz. Baska po kazdym spacerze wygladala jak morus, brudna i to nie czarny kurz, tylko zolty :!: Dopiero weterynarz wyjasnil nam, ze dwy tygodnie wczesniej przeszla nad Zakopanym burza piaskowa i naniosla z Sahary piasek :!: Na Basce ten piaseczek wygladal okropnie , jakby miala lupiez; do tego nie dawal sie wyczesac, wytrzec, a nie moglismy jej tam za bardzo codziennie kapac. Chodzila wiec damulka z brudnym grzbietem, kto ja poglaskal od razu tego zalowal :D Powrot do domu byl rowniez bez zadnego problemu. Cieszymy sie, ze wzielismy ja ze soba, byl to nasz pierwszy urlop z Baska i miejmy nadzieje, ze nie ostatni :thx
Pozdrowienia od lekko wychudzonej podrozami Baski.

Agata - Pon 07 Maj, 2007 16:06

Ufff, no to mi ulżyło :lol: Bo bałam się, że mi gardło po powrocie podgryziesz :lol:
Fajnie, że miło spędziliście czas :D

Aleksander - Pon 07 Maj, 2007 18:34

My również wróciliśmy z tamtych okolic. No i nasza sunia tez dostała cieczki w pierwszym dniu naszego pobytu. Ale cóż my bez naszej "gawiedzi" nie ruszamy się z domu i zabieramy ich na każde nasze wczasy. Wiemy , że bassety to bardzo grzeczne zwierzaki i nikt u kogo spaliśmy sie na nich nie skarżył. Wręcz przeciwnie , wszyscy są bardzo zdziwieni że to takie spokojne psiaki, które przystosowują się do każdej sytuacji.
Asia i Basia - Pon 07 Maj, 2007 20:06

Widzielismy fotki z waszej miejscowki, nie ma porownania z nasza, u was laka, bieganie na luzie; w Murzasichlu pesjonat wybetonowany ze wszystkich stron, pokoj na 4-tym pietrze :!: , zjadles sniadanie i zanim byles u gory juz je spaliles, a figurka jak sie Basce poprawila :wink: ; łączka dopiero za ulica, balam sie za kazdym razem idac z Baska na spacer, ze nie da rady dobiec na trawke, spisala sie jednak super i nie musielismy doplacac za pranie dywanow :thx . Widoki za to przepiekne, a i obsluga & Co w porzadku; wszystkiego miec nie mozna. Gdybyscie mogli podac namiar na wasze miejsce to byloby super.
Bea - Sro 04 Mar, 2009 19:46

Mam jedno pytanie odnosnie waszych urlopów ...jak je spedzacie z bassetami? wyjezdzając ?czy powierzacie pieski komus pod opiekę ?Zabrac ze soba 1 sztukę no ujdzie ale 3 ?:)Ja wyjezdzam tylko tam gdzie jestem mile widziana razem z psem obojetnie czy to rodzina czy wczasy.W pazdzierniku bylismy we Florencji ,Gala ledwo chodziła ale i tak była szczesliwa że jedzie z nami .
Lucy - Sro 04 Mar, 2009 20:01

Wiesz Bea, ja mam 6 psow no i kotka :lol: w zwiazku z tym bylam zmuszona znalezc inne rozwiazanie. Na czas wyjazdu przychodzi do mnie dziewczyna -studentka- mieszka w moim domu te 2 tyg ,albo kilka dni. Psy ja znaja, sa we wlasnym domu,dziewczyna mowi ze nie placza.
Jak mialam tylko Debe to odwozilam ja do mojej siostry.Ale siostra jest wielka milosniczka psow, szwagier rowniez

Bea - Sro 04 Mar, 2009 20:04

Lucy nie mam pytań :lol: :lol: :lol: a ja tam marudze ze Lilo to albo tamto... :lol:
madzialinka - Sro 04 Mar, 2009 20:23

Moje dwie bassetki jeżdżą wszędzie z nami, a Baca zostaje w domu - zajmuje się nim sąsiad. A jak spędzamy wakacje i urlopy:

http://forum.bassety.net/...?t=1473&start=0

Alina z Bogdanem - Sro 04 Mar, 2009 20:35

W naszym przypadku nie wchodzą w grę jakieś dłuższe wędrówki czy wyjazdy z psami, bo Bodzio ma niesprawną jedną łapę, utyka,kuleje,męczy się szybko. Oczywiście uwielbia wyjeżdżać z nami , ale zdajemy sobie sprawę, że nie daje rady więc pozostają nam krótkie dystanse. Z noclegami poza domem też jest problem, bo taki już jest ten nasz pies, że tylko w domu może spać; obce miejsca wprowadzają go w stan niepokoju i łazi całe noce zdenerwowany.
Wieś też odpada, bo poluje na drób drąc się przy tym straszliwie, ucieka pokonując ogrodzenia od spodu, wchodzi do obcych obór za intrygującymi zapachami itp. Nic nie słyszy i nie widzi, jedynie nos funkcjonuje...
Dla Dżili najważniejsze, aby być w pobliżu "swoich ludzi" więc ona może jechać wszędzie tam gdzie my, jest grzeczna ale najlepiej czuje się u siebie na kanapie.
Bazyl nie został jeszcze na okoliczność wycieczek sprawdzony ale jeżeli tylko drzwi w samochodzie widzi otwarte, natychmiast z wielką radością zajmuje miejsce obok kierowcy. Chyba lubi podróżować.
W przypadku dalszych i dłuższych wyjazdów zwierzęta zostawały do tej pory w domu pod czyjąś opieką.

Asia i Basia - Czw 12 Mar, 2009 10:00
Temat postu: Poznaj swiat z bassetem.
Tak sobie pomyslalam, ze przydalby sie nam taki maly przewodnik turystyczny po swiecie. Mamy forumowiczow z roznych zakatkow Polski i Europy. Czy macie moze jakies zdjecia z Waszym bassetem w ciekawych miejscach, ktore mozna by pokazac innym forumowiczom? Dodajcie opis, zebysmy wiedzieli, gdzie bassety sa mile widziane. Co Wy na to?
Batus - Czw 12 Mar, 2009 10:08

świetny pomysł! Muszę się zastanowić, ale na początek polecam taki przewodnik "Polska na czterech łapach" Pascala - tam są hotele, campingi itp. miejsca, gdzie mile widziane są psy. Poza tym wymienione są plaże dla zwierząt nad morzem:) No i wydanie ładne, ja jestem zadowolona, na razie sprawdzamy czy oferta się zgadza ;)
Asia i Basia - Czw 12 Mar, 2009 10:10

No to dawac fotki z wypraw z krotkim opisem miejsca, ktore juz sprawdziliscie, co na wlasne oczy sprawdzone to pewne :lol:
Batus - Wto 17 Mar, 2009 14:17

No to jeszcze raz, bo poprzednie wpisy się wykasowały.

Polecamy półwysep helski na wyprawy na plaże :) Plaża nr 29 w Kuźnicy i nr 55 w Juracie są oznaczone specjalnie dla zwierząt:) Byliśmy, polecamy. Kwaterę mieliśmy prywatną w Jastrzębiej Górze.

W tym roku jedziemy do Słajszewa nad morze, do gospodarstwa agroturystycznego. Polecam dwa ośrodki, mile widziane psy: Łucek oraz Łuc. Mam nadzieję, że to nie kryptoreklama, co złego to nie my ;)

Z ostatniej wystawy klubowej można też polecić fajne pole campingowe w Jeleniej Górze, Auto-Camping, też mile widziane psy, no a bassety są tam już chyba dobrze znane ;)

W wątku wakacyjny Batus zamieściłam kilka zdjęć z wakacji nad morzem. Są tam też fotki z Zamku Bolków, gdzie weszliśmy z psem, to z kolei jak byliśmy na klubówce.

besta - Wto 17 Mar, 2009 14:29

Mój post też skasowało.My z Bestą też jeżdzimy wszędzie.Na Kaszubach polecamy skansen we Wdzydzach pies wchodzi za free i nawet kagańca mieć nie musi a w knajpkach dają miseczke z wodą.Przynajmniej tak było 2 lata temu :wink: .Jeśli chodzi o plaże to polecam taką"dzika" w Górkach Zachodnich do niej przylega fajny las w którym mozna spacerować.Na południu byliśmy w Zywcu w Pensjonacie nad Sołą też z psem nie było problemu.Jesli to kryptoreklama to sorry.
madzialinka - Wto 17 Mar, 2009 14:42

Jeżeli ośrodek spełnia nasze wymagania, byliśmy zadowoleni z pobytu, to co złego w tym, że poleci się go znajomym. W końcu miejsca warte odwiedzenia zasługują na reklamę.

Piszcie dalej, bo w tym roku na pewno we wrześniu wybieramy się nad morze...

Jaga - Wto 17 Mar, 2009 15:13

My przez trzy ostatnie lata jeździliśmy do Mszany Dolnej - ośrodek "Chmurka". To mały ośrodek złożony z 5 domków, przy czym dół i góra domku są zupełnie niezależne od siebie i traktowane jako osobne domki. Psy oczywiście mile widziane - byliśmy z trzema i pan nie miał nic przeciwko. Problem w tym, że w zeszłym roku zaczął się remont ośrodka, który chyba będzie kontynuowany w tym roku, a co to za przyjemność jechać i słuchać walenia młotków, warczenia pił itd. No i kto nas w tym roku przyjmie z czterema psami ?!
Aleksander - Sro 18 Mar, 2009 16:03

My tez jeździmy z naszymi psiakami. Byliśmy nad morzem w Łukęcinie, w Ustroniu Morskim i jeszcze raz pod namiotami w Łukęcinie. Zimą byliśmy dwa razy w Kołobrzegu. Było super . Najbardziej psiakom podobało się pod namiotem 24 godziny na dworze w lesie 50 metrów od morza istne szaleństwo.
Jaga - Czw 19 Mar, 2009 09:26

A jakieś miejsca bardziej na południu? Nie nad morzem? Znacie?
Asia i Basia - Czw 19 Mar, 2009 09:27

Piekne zdjecia, nie wiedzialam, ze zamek w Bolkowie jest taki duzy. Uwielbiam zamki, trzeba bedzie pojechac do Bolkowa :smile:
Batus - Czw 19 Mar, 2009 09:29

Wielka ta nasza Polska, czasem trudno na ten drugi koniec przejechać ;) :roll: My tylko na tej klubówce w Jeleniej byliśmy z psem.
Batus - Czw 19 Mar, 2009 09:30

Polecam do odwiedzenia świątynię Wang w Karpaczu, piękne miejsce, ale niestety psy mają wstęp wzbroniony. My oglądaliśmy ją na zmianę, piesu czekał przed wejściem :)
Miła od Gucia - Czw 19 Mar, 2009 09:45

Świetne wakacje miał Batus, fajne fotki.
Chyba też poszperam po archiwum.

Dziwnówek, ładny mały ośrodek, z psami przyjmują.

Asia i Basia - Czw 28 Maj, 2009 17:05

Czekamy na dalsze propozycje na mile spedzenie wakacji.

Dla niezdecydowanych polecam zainspirowana tematem Szkocji odwiedzenie tego przepieknego kraju. Basseta moze nie da sie tam zabrac ze soba, ale wrazenia - godne polecenia. Moze po powrocie Mirka wstawi jakies piekne fotki na zachete, ja na razie wklejam link do fajnej stronki, burzacej mity o skapym narodzie, pieknie i prawdziwie przede wszystkim opisujacej ten kraj.
http://ewszkocja.republika.pl/stereotyp.htm

Asia i Basia - Sro 26 Sie, 2009 21:45

Wakacje dobiegaja konca. Moze opowiecie cosik o ciekawych miejscach odwiedzonych z bassetami.
Baska zwiedzila zamek w gorach Harzu, ledwo co wlazla na gore, upal byl niesamowity, 35 stopni, ale dala rade.




zojka - Czw 27 Sie, 2009 06:52

Park w Gołdapi



Stańczyki





Piramida w Rapie



Mrągowo - amfiteatr




Mrągowo - miasteczko westernowe Mrongowille
piesy poza kadrem - robiono im zdjęcia do listów gończych a Weronka kozy pasie :)

Batus - Czw 27 Sie, 2009 07:25

Piękne Wasze fotki, fajne miejsca :)
Dorti - Czw 27 Sie, 2009 18:11

[quote="Asia i Basia"]Wakacje dobiegaja konca. Moze opowiecie cosik o ciekawych miejscach odwiedzonych z bassetami.
Baska zwiedzila zamek w gorach Harzu, ledwo co wlazla na gore, upal byl niesamowity, 35 stopni, ale dala rade.

I ja tez tam byłam :wink: ha, ale dawno temu - 25 lat temu
Jezu ale jestem stara :shock:
Wspomnienia mam super, to był obóz ze szkoły.

Miła od Gucia - Nie 04 Kwi, 2010 17:28

Karpacz - przyjazny bassetom i innym psom.
To pierwsze wrażenia, natomiast więcej napiszemy po powrocie.

Asia i Basia - Pon 06 Cze, 2011 07:19

Odswiezam temat. Juz niedlugo wakacje. Czy planujecie urlop z basetem? Jakie miejsca chcecie odwiedzic? Moze macie jakies sprawdzone miejscowki, gdzie mozna spedzic wakacje z psem.
koluś - Pon 06 Cze, 2011 08:02

ooo, super aktualny temat! piszcie gdzie nad morze można jechać z tymi naszymi gadzinami...no i żeby warunki były w miarę :razz: nie wszędzie też na plażach psy są mile widziane :evil:
eufrazyna - Nie 11 Wrz, 2011 00:50
Temat postu: WAKACJE Z PSEM
Zakładam temat, bo chciałabym poradzić się Was gdzie można pojechać z psem na wakacje. Nie chodzi tylko o letnie ale i te zimowe. Może macie sprawdzone miejsca i możecie się podzielić informacją? Ja właśnie przeszukuję net, bo chcę coś znaleźć na okres poświąteczny. Basseta zaliczają do psów dużych i często jest kłopot (a my jeszcze Lilly mamy do kompletu ;) ).
Liczę na Was!

Miła od Gucia - Nie 11 Wrz, 2011 18:48

skopiowałam z tematu "Frytki"
Ferdek w Chorwacji
----------------------
W poprzednim wątku było trochę fotek Ferdka nad Bałtykiem. Idąc za ciosem :-) postanowiliśmy na własnej i basseciej skórze sprawdzić wody cokolwiek cieplejsze i wybraliśmy się do Chorwacji. Można by o tym pisać i pisać, ale w skrócie:

- Podróż w obydwie strony minęła idealnie. Dla bezpieczeństwa Ferdosław jechał z tyłu jako pasażer zapięty dodatkowo pasem z szelkami. Całą praktycznie drogę przespał z krótkimi przerwami na jedzenie i ekspresowy spacer na stacjach benzynowych ;-) Nie wiem czy to nasz model, czy wszystkie bassetyt tak mają, ale długa jazda autem mu zupełnie nie przeszkadza

- Pierwsze dni na miejscu to upały powyżej 30 stopni, które ciężko było przeżyć i ludziom i bassetom ;-) stąd ograniczyliśmy spacery do tych porannych i wieczornych. W ciągu dnia Ferd spał sobie na plaży w namiocie z miseczka wody i wyglądał na całkiem zadowolonego. Kolejne dni przyniosły temperatury około 25 stopni i to juz nie stanowiło problemu dla naszego bassa

- Oprócz gorąca obawialiśmy sie również trochę o podłoże - głównie skaliste, ale tutaj też obyło sie bez problemów, drobne łapki dały radę :-D

- Najbardziej intrygującym tematem było zwodowanie basseta - z forum wiem, że zwierzątka te pływają, jednak nasz egzemplarz zachwycony pomysłem zanurzenia sie bardziej niż do łapek nigdy nie był. Ograniczyliśmy się więc do obserwowania poczynań i bestyja robiła postępy - zamaczając nawet samodzielnie łapki 'do kolan' ;-). W ostatnim dniu postanowiłem zadziałać bardzie radykalnie i zwodowałem Ferdynanda kilka metrów od brzegu - dla jego dobra i ochłody :-D - i wbrew obawom włączył silnik i pooopłynął - tylko nos, oczy i uszy wystawały, ale dał rade i nawet się nie obraził. Stąd wniosek, że chęć kompieli basseta jest wprost proporcjonalna do temperatury wody - im cieplejsza, tym mniej się obraża za 'zwodowanie'

poniżej tradycyjnie kilka zdjęć z pobytu z cyklu "Chorwackie bassety"

ps. spotkaliśmy na urlopie dwóch posiadaczy bassów - z Chorwacji i Czech. Bassety wszystkich krajów łączcie się :-D









Arbuza też lubimy...


Basset w rezerwacie Krka

Jazda musi być wygodna...

troublemaker - Nie 11 Wrz, 2011 19:35

Aga, my czesto jezdzimy w Gory Stolowe do Kudowy Zdroj z Krowka. I latem i zima. Nie to zebysmy lubili chodzic po gorach, ale z Pragi mielismy blisko i nawet dosc tanio jak na takie warunki.
Wynajmowalismy pokoj w willi Alexia. Wlasciciel uwielbia psy, sam mial, weic wie co i jak. Ogrod jest tak ogromny, ze ja do konca nawet nigdy nie doszlam, a co Krowka tam wyprawia, to nawet nie wiem. Teren ogrodzony, cala willa do dyspozycji. Jest caly sprzet wiec mozna sobie gotowac, jest grill w ogrodzie, a na zimowe wieczory po nartach - kominek. Zieleniec jest blisko, a tam warnuki do jazdy na nartach sa naprawde swietne.
Naprawde polecam. My bardzo lubimy tam jezdzic, a Krowke to zawsze trzeba na sile stamtad zabierac.

eufrazyna - Nie 11 Wrz, 2011 20:06

Dzieki Weronika, juz sobie zajrzalam na strone. Chce zarezerwowac jak najszybciej, bo urlop juz wypisany mam na po swietach :)
troublemaker - Nie 11 Wrz, 2011 21:23

Ciesze sie, ze Ci sie podoba. Ja bardzo lubie tam jezdzic. Ogolnie lubie Kudowe. Baardzo mili i sympatyczni ludzie. Nigdy mi sie nie zdarzylo widziec tam zadnego chamstwa.
Czechy za miedza wiec dodatkowy atut w postaci roznorodnosci alkoholowych :)

eufrazyna - Pon 12 Wrz, 2011 20:53

Dzięki kochana, już z panią porozmawiałam i wymiana maili w toku :)
Marynia - Pon 12 Wrz, 2011 21:01

Agnieszka będąc w Kudowie(zwłaszcza latem)warto zwiedzić skalne miasto niedaleko po czeskiej stronie,niestety nie pamiętam miejscowości :lol:
Miła od Gucia - Pon 12 Wrz, 2011 21:03

a po drodze jest zamek z niedźwiedziami :lol:
naprawdę

eufrazyna - Pon 12 Wrz, 2011 21:06

Dzięki dziewczyny za info :) Ja się tak cieszę na ten urlop poświąteczny :)
troublemaker - Pon 12 Wrz, 2011 21:08

Z Pania Agnieszka? Jesli tak, to pozdrow ja ode mnie :)

Jak jedziecie na dluzej, to pytajcie o znizke :) Sa elastyczni :)

eufrazyna - Pon 12 Wrz, 2011 21:10

Tak, z p. Agnieszką :)
troublemaker - Pon 12 Wrz, 2011 21:13

No to wszystko bedzie zalatwione super! :D
eufrazyna - Pon 12 Wrz, 2011 21:16

Ja się nie mogę doczekać!!!!! Dzięki za namiar :) Pół nocnej zmiany w weekend spędziłam ryjąc po necie i szukając czegoś fajnego, gdzie psy zabiorę :)
troublemaker - Pon 12 Wrz, 2011 21:49

Nie ma za co :) Mam nadzieje, ze Wam sie spodoba i bedziecie mieli sporo wrazen :) Psiuty beda mialy na pewno. Za plotem zaczynaja sie gory i sciezki i zima jest pieknie. A ile zapachow!
tubcia - Wto 13 Wrz, 2011 09:59

tylko Wam wszystkim pozazdrościć ,ja niestety w tym roku nigdzie nie wyjechałam...dzieci były z babcią na wsi a ja dojeżdżałam na weekendy z Toniuchą

ale za to na wsi widoki przepiękne jest jedno agro gospodarstwo gdzie wynajmują domki i chyba pokoje ,maja konie kozy spływ kajakowy,imprezy wieczorne przy ognichu jak ktos lubi spokój i wiejskie klimaty to super sprawa bo przepiękna okolica niedaleko Siedlec taka prawdziwa polska wieś świeże mleczko swojskie jajka ...
z psami nie ma problemu trochę ludzie dziwniejszych ras się boją :) toniego na początku tez się bali ale potem przywykli podobno ich zdaniem groźnie wygląda:)



Uploaded with ImageShack.us

a tu obserwujemy własnie to gospodarstwo Toni zdezorientowany ...co to za stwory :) wąchać czy uciekać :)



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us
niestety kapać się nie chciał...podchodził do wody wąchał wąchał ..i nic


a tu wieczorem siedzimy przy grillku i nagle toni się zerwał zakotłowało się w kwiatach szczekanie nerwowe podchodzimy a tu malutki jeżyk




Uploaded with ImageShack.us

zojka - Wto 13 Wrz, 2011 18:06

Ja też nie chciałam pisać ZAZDRASZCZAM :oops:
To powiem tylko, że mi nerka gnije :roll:

magnolia81 - Sro 14 Wrz, 2011 20:20

O jeżuniu! Odnośnie tych małych kolczastych stworków - mamy z nimi mały problem. Otóż upodobały sobie nasze podwórko i od kilku tygodni systematycznie do nas wpadają. Właśnie wpadają, bo są dwa, a jeden z nich to prawdziwy gigant. Przy pierwszym spotkaniu jeża z Bzylem trochę spanikowałam, bo myślałam, że Bazyl będzie chciał go złapać albo coś gorszego, ale gdzie tam! Podszedł, powąchał, szczeknął i sobie poszedł. Od tej pory już nie wynosimy za każdym razem jeżyków do lasu, a niech sobie spacerują po podwórku jak mają ochotę. Myślę, że one przychodzą w konkretnym celu - posilić się z bazylowej michy, która stoi właśnie w ogrodzie.
eufrazyna - Sro 14 Wrz, 2011 21:10

Dziewczyny, mam zarezerwowane!!!!!!!!!!! Weronika, p. Agnieszka Was pozdrawia :)
troublemaker - Sro 14 Wrz, 2011 21:45

Hurraaa!!! Ciesze sie! :mrgreen: Na pewno sie Wam spodoba :)

Dzieki za pozdrowienia :)

Miła od Gucia - Czw 25 Kwi, 2013 07:26

Kochani
odświeżam temat basseta na wakacjach :lol:

Monka i Miro - Sro 01 Maj, 2013 21:27

Polecam wszystkim Góry Gorce i Pensjonat Ostoja Górska Koninki. Oprócz Pensjonatu mają również domki z antresolą. Przy ośrodku wszelkie drogi się kończą i zaczynają się góry, więc ruch tam jest minimalny. Dookoła góry i lasy i mnóstwo świeżego powietrza, zaraz obok ośrodka płynie strumyk, więc jest chłodniej i psy w każdej chwili mogą się w nim schłodzić czy napić wody. Byliśmy tam już 2 razy. Tu fotki z ostatnich wakacji https://plus.google.com/photos/113582409979825612426/albums/5780519275610135585?banner=pwa i filmik http://www.youtube.com/wa...7U&feature=plcp
Miła od Gucia - Sro 01 Maj, 2013 22:16

super miejsce, cudowne wakacje mieliście
a wodospadzik mi jakiś znajomy :lol:

Joasika - Czw 02 Maj, 2013 20:23

Świetne zdjęcia :mrgreen:

Oczywizda modele niebylejakie :mrgreen:

madziaa - Pon 06 Maj, 2013 08:00

cóż za słodkie mordeczki, super zdjęcia :)
jabluszko520 - Czw 08 Sie, 2013 21:22

testowaliście już?
http://www.youtube.com/watch?v=CeMroI7Pw2Q

"W Gdyni na dwóch plażach psy mogą biegać, kąpać i bawić się z właścicielami.
Choć od 1 maja do 30 września obowiązuje zakaz wprowadzania psów na gdyńskie plaże, to radni zdecydowali, że będzie to możliwe w wyznaczonych i dostosowanych miejscach. W 2012 r. czworonogom udostępniono odcinek plaży w Orłowie. Pomysł sprawdził się, więc idąc za ciosem, w 2013 r. wyznaczono drugą psią plażę - 200-metrowy odcinek w Babich Dołach, przy zejściu nr GDY 4."

Miła od Gucia - Czw 08 Sie, 2013 21:42

superrrr
jabluszko520 - Wto 13 Sie, 2013 08:30

http://milionyprzyjaciol....publikacja.html

"Na terenie Gminy Miasta Jastarni, na 15 km plaż nadmorskich, w 2003 r. wyznaczono 2 plaże po 500 m długości każda dla osób z psami. Jedna z plaż znajduje się między Kuźnicą a Chałupami, druga między Jastarnią, a Juratą. Przy obu plażach znajdują się parkingi, przejścia przez jezdnię i tory, wyznaczone dojścia do plaż. Plaże te znajdują się w odległości mniejszej niż 1 km od terenów zabudowanych i możliwe jest dotarcie do nich pieszo."

madziaa - Wto 13 Sie, 2013 12:52

i bardzo dobrze :)
jabluszko520 - Wto 13 Sie, 2013 20:20

ech, żeby jeszcze tak w naszej okolicy, to byłoby spełnienie :grin: :razz:
olgaem - Pon 31 Mar, 2014 21:30

polecam i zachwalam: www.rancho-colorado.pl sami mają 4 psy biegające luźno ;) z pieskiem można wejść nawet na stołówkę, nikt nie robi problemów i nie zdziera opłat (czasami horrendalnych...) za pobyt psa.

i reklamę też urządzę :lol: https://pl-pl.facebook.com/ambra.dziwnowek - zapraszamy do Tomka, miejsca w którym na co dzień mieszka Hasan ;)

marzanna67999 - Nie 11 Maj, 2014 10:54

Za namową Gosi opiszę Pobierowo gdzie spędziliśmy majówkę oraz kilka dni urlopu z Jackiem :)
Pobierowo jest miejscowością przyjazną psom. Szukając odpowiedniego domku wystraczy w internecie wpisać "domki nad morzem przyjazne psom" a od razu pojawia się Pobierowo. Takiego więc właśnie miejsca szukaliśmy do wypoczynku. Na plaże spokojnie można chodzić ze swoim czworonogiem, nic nie płaciliśmy. Jednakże widziałam tabliczni z informacjami o odpłatności za psa przy wejściu na plażę myślę, że jest tak w sezonie letnim. My trafiliśmy na posesję z dwoma drewnianymi domkami oprócz domu właścicieli i własnie o taką chodziło. Posesja ogrodzona, właścicielka bardzo miła, domek drewniany, piętrowy. Na górze duże łóżko dwuosobowe + tapczan, stolik. Na dole wersalka, aneks kuchenny z lodówką, telewizor, łazienka. Wszystko czyste i ładnie zrobione. Taras. Dostępny grill, drewniany stolik przed domkiem.
w Pobierowie w innych miejscach stoi masę domków, tereny są nieogrodzone więc takie miejsca niespecjalnie są przydatne dla właścicielki psów. Tu gdzie my byliśmy właśnie ta mała ilość domków tworzy dobrą atmosferę, psy są bezpieczne. Pani posiada swojego małego pieska który biega po posejsji, jest bardzo przyjazny i ma dla niej znaczenie aby psy, które przyjeżdżają były łagodne gdyż Pani ma również dziecko. Bassety są bardzo mile widzine :) Do plaży ok. 100 m lasem.
telefon na tą właśnie posesję 607 802 012
Pobierowo w sezonie jest bardzo zatłoczone, właściwie ciężko się przecisnąć, natomiast po sezonie jest cisza i spokój, plaża czysta i spokojna.
Pozdrawiam Marzka i Jacek

olgaem - Nie 11 Maj, 2014 20:01

marzanna67999 napisał/a:
Za namową Gosi opiszę Pobierowo gdzie spędziliśmy majówkę oraz kilka dni urlopu z Jackiem :)
Pobierowo jest miejscowością przyjazną psom. Szukając odpowiedniego domku wystraczy w internecie wpisać "domki nad morzem przyjazne psom" a od razu pojawia się Pobierowo. Takiego więc właśnie miejsca szukaliśmy do wypoczynku. Na plaże spokojnie można chodzić ze swoim czworonogiem, nic nie płaciliśmy. Jednakże widziałam tabliczni z informacjami o odpłatności za psa przy wejściu na plażę myślę, że jest tak w sezonie letnim. My trafiliśmy na posesję z dwoma drewnianymi domkami oprócz domu właścicieli i własnie o taką chodziło. Posesja ogrodzona, właścicielka bardzo miła, domek drewniany, piętrowy. Na górze duże łóżko dwuosobowe + tapczan, stolik. Na dole wersalka, aneks kuchenny z lodówką, telewizor, łazienka. Wszystko czyste i ładnie zrobione. Taras. Dostępny grill, drewniany stolik przed domkiem.
w Pobierowie w innych miejscach stoi masę domków, tereny są nieogrodzone więc takie miejsca niespecjalnie są przydatne dla właścicielki psów. Tu gdzie my byliśmy właśnie ta mała ilość domków tworzy dobrą atmosferę, psy są bezpieczne. Pani posiada swojego małego pieska który biega po posejsji, jest bardzo przyjazny i ma dla niej znaczenie aby psy, które przyjeżdżają były łagodne gdyż Pani ma również dziecko. Bassety są bardzo mile widzine :) Do plaży ok. 100 m lasem.
telefon na tą właśnie posesję 607 802 012
Pobierowo w sezonie jest bardzo zatłoczone, właściwie ciężko się przecisnąć, natomiast po sezonie jest cisza i spokój, plaża czysta i spokojna.
Pozdrawiam Marzka i Jacek



co do Pobierowa- z własnego doświadczenia wiem, że w sezonie (czerwiec- początek września) nie jest to dobre miejsce na zabranie ze sobą psa. Ludzi tam jak mrówków, na plaży nie ma gdzie się położyć, a gdzie jeszcze rozwalić z bassetem :lol: to bardzo imprezowa miejscowość, w sezonie mnóstwo pijanej młodzieży i nie tylko... pracowałam kiedyś w Pobierowie i ilość ludzi przewijająca się tam przez sezon jest wręcz niemożliwa i ciężka do zniesienia dla człowieka, a co dopiero dla psa. ale maj, druga połowa września- jak najbardziej! lasy, ścieżki rowerowe/ spacerowe w lesie, plaża, morze- wszystko na tak ;)

jabluszko520 - Pią 27 Cze, 2014 20:00

odświeżam, piszcie, gdzie byliście z psem i jakie wrażenia, co polecacie a co nie
Neit - Nie 29 Cze, 2014 11:47

My właśnie wróciliśmy z Międzyzdrojów, jak się tylko trochę ogarniemy to będzie relacja.
Neit - Sob 12 Lip, 2014 20:54

Skleroza nie boli, ale jest niezmiernie uciążliwa.


Niedawno byliśmy na takim małym zjeździe rodzinnym w Międzyzdrojach. Ośrodek nazywa się "Pod topolami" ( http://www.booking.com/ho...opolami.pl.html ). Mieszkaliśmy w takich właśnie jakby szeregowcach (z łazienką). Luksusów może nie było, ale było czysto, mieszkańcem z największą ilością nóg była Zonda, żadnych pająków i tego typu atrakcji. Trochę zaduch w domkach panował na początku, ale żadnego grzyba czy innych takich. Nawet na szafie kurzu nie było.

Za pobyt psa się płaci 5 zł dziennie, psy latały sobie luzem, widziałam że niektórzy właściciele to nawet nie wysilali się żeby psie kupy zbierać. Do psiej plaży jest nieco ponad kilometr (wejście L jakby ktoś nie wiedział, można też przez M - to już przy Lubiewie). Blisko do rozmaitych smażalni (z psem nas nikt nie wyganiał), niedaleko jest Netto. Jak ktoś nie jest specjalnie wymagający to polecam.

Łóżka można zsunąć więc nasza królewna się wygodnie mieściła:

przy okazji jak zobaczyłam białą pościel, a potem popatrzyłam na Zondunię... :zly:

Nie ma zakazu wprowadzania psa na molo, jak chcecie robić furorę to polecam, co chwila nas ktoś zaczepiał, ludzie pieli z zachwytu na widok naszej piękności, niektórzy tak się za nami oglądali, że aż dziw że na coś nie wpadli :buha:

No i bassecik może sobie w zamyśleniu pokontemplować morskie widoki:


jabluszko520 - Nie 13 Lip, 2014 20:13

Ale mieliście świetne wakacje! :mrgreen:
MagdaR - Pon 01 Wrz, 2014 13:03

bardzo polecam ośrodek POLO w Pobierowie

fajne domki, blisko do zejścia na plażę, gdzie nie ma zakazu wchodzenia z psami

Asia i Basia - Sro 03 Wrz, 2014 20:14

Czy to ten osrodek?
POLO Pobierowo

MagdaR - Sro 03 Wrz, 2014 21:10

tak, byliśmy w tych nowych domkach - super

w czasie jak my byliśmy w ośrodku oprócz naszego basseta były jeszcze:
dwa teriery, labrador, bigiel, mops, york i jeszcze jeden niewiadomej mi rasy

Miła od Gucia - Pon 09 Lut, 2015 19:34

odświeżam temat
marzanna67999 - Pon 09 Lut, 2015 19:51

w tym roku na wakacje z moimi dziecmi tj. bassetami wybieramy się na Mazury i szukamy gospodarstwa agroturystycznego z którego byłaby baza wypadowa. Pod koniec marca zacznę szukać. Musi to być w okolicach Mrągowa, Olsztyna bo to rodzinne strony mojej mamy [*].
Może zna ktoś takie gospodarstwo przyjazne psom?????

Miła od Gucia - Pon 23 Mar, 2015 20:06

tu wpuszczają z psami

http://www.polaneis.pl/ga...od-gorzowa-wlkp

Restauracja Myśliwska Xenia – Lubniewice (niem. Königswalde), 25 km na południe od Gorzowa Wlkp.

RicoSB - Nie 26 Kwi, 2015 21:49

Byliśmy z Basiorem w Ojcowskim Parku Narodowym, a w zasadzie to park lekko liznęliśmy.
Na zamek w Ojcowie można wejść bez problemu.
<----borówa z Furiatem, na zamku :)

<---- podziwiamy widoki :)

<--- przy Bramie Krakowskiej"

<--- ciężki powrót do autka


W drodze powrotnej zjedliśmy w restauracji Wernyhora przy "maczudze herkulesa". Jedliśmy na zewnątrz pod parasolami i z psiakiem nie było problemów, ba nawet nasz Furiat pobawił się trochę z Miśkiem (pies właścicieli)

Asia i Basia - Pon 27 Kwi, 2015 07:53

Fajna wycieczka musiala byc, pieknie tam, piszcie wiecej o takich miejscach, do ktorych mozna udac sie z pasztetem.
Neit - Sro 06 Maj, 2015 10:58

Majówkę spędziliśmy w Darłowie w Lwich Chatach
o tu dokładnie:
http://www.lwiechaty.pl/

I teraz przezywam poważny dylemat, bo nie wiem czy polecać czy nie....
Dlaczego? A bo miejsc tam mało, a ośrodek super i wszyscy się rzucą i potem nie będzie miejsca dla nas :zly:
No ale niech będzie, dzielę się fajną miejscówką z bassecią bracią.

Jak wiadomo mamy totalnego fioła na tle naszej basseciej córeczki i co to za wakacje bez niej by były? Dlatego szukamy psiolubnego miejsca. I szczerze mówiąc to zwykle jest wielka ściema. Człowiek znajduje coś, niby można z psem a jak poczytasz dobrze to się okazuje, ze jakaś opłata wielka, pies ma być cały czas na smyczy i w kagańcu (widziałam takie ośrodki), w dodatku pies to dla nich kończy się na 10 kilo a wszystko większe to już nie pies tylko jakieś monstrum straszliwe co wszystkich pożre. Więc pies ma być mały, niewidoczny, a najlepiej żeby go wcale nie było.

Dlatego do reklam podchodzę z dużym dystansem. Właściciel ośrodka może sobie przecież napisać co chce w ramach reklamy a potem jak się przeczyta drobny druczek (albo o zgrozo dotrze na miejsce) to się okazuje, że to wielka ściema. O Lwich Chatach słyszeliśmy od innych psiarzy, ale musieliśmy osobiście przetestować.
No więc po kolei:

Ośrodek na uboczu, sporo wolnej przestrzeni w koło, między łąkami można dojść do morze, Zondzie się wycieczka podobała (jak ktoś małochodzący, to samochodem można wszędzie dojechać), sklepy w okolicy jakby się ktoś pytał.

Teren spory, psy na prawdę mają gdzie biegać. Ogrodzony (!) i to solidnie, żadna ściema typu płot jest ale brama non stop otwarta albo dziury, że krowa przelezie.

Domki super, sporo miejsca, basset wszędzie wykręci :D , bardzo wygodne, jest kuchnia (co dla mnie ważne), jest lodówka co jako żarłok oraz barfiarz bardzo doceniam. Miejsca do siedzenia, leżenia, grillowania czy co sobie tam kto chce jest mnóstwo.

Na przyjezdne psy czeka na wejściu micha wody, co Zondę bardzo ucieszyło (nie żebyśmy ją suszyli po drodze).
Cały teren obsiany trawą nic dziwnego, że wiecznie któreś leżało tam do góry podwoziem (łącznie z moim mężem) :mrgreen:

Ze względu na specyfikę ośrodka przyjeżdżają tam psiarze (Zonda miała towarzystwo 5 psów, nie ma problemów z rodzinami wielopsowymi co znowu jest rzadkością), więc nikt Wam nie będzie kwekał, że Wasz piesek sobie szczeknął, kogoś oślinił, albo poszedł w odwiedziny. W zamian możecie liczyć na odwiedziny czworonożnych sąsiadów (nie ma to jak odwiedziny 4 husky podczas śniadania :mrgreen: ). A w ogóle to wiadomo, że prawdziwi psiarze to osoby sympatyczne więc i ludzkie towarzystwo jest fajne :mrgreen:

Dwunożny personel jest super: przesympatyczny, pomocny ale nieupierdliwy i w ogóle oby takich więcej.

Zonda mi się tak wymęczyła tam, że w drodze powrotnej padła w samochodzie :mrgreen: Ale co się dziwić jak nie miała czasu spać ani jeść?

Podsumowując jest jeden powód żeby tam nie jechać: jeśli nie lubicie miejsc gdzie Wasz pies jest ważniejszy niż Wy to do Lwie Chaty raczej nie dla Was ;)

My już sobie zarezerwowaliśmy domek na ostatni weekend wrześniowy :yahoo

Za reklamę nikt mi nie płacił jakby co :mrgreen: Z czystym sumieniem przyznajemy Zonduniowy certyfikat jakości

jabluszko520 - Sro 06 Maj, 2015 12:03

:lol: świetna recenzja :cmok:
Neit - Sro 06 Maj, 2015 17:27

A tu kilka fotek z majówki:
https://plus.google.com/photos/116139772405608384224/albums/6145794367959836785?authkey=CL_oxbvNmsH1pAE

RicoSB - Czw 07 Maj, 2015 19:24

super zdjęcia i filmy, a recenzja z pobytu to już w ogóle super :)
besta - Pon 22 Cze, 2015 09:18
Temat postu: Basset/pies nad morzem
Właściwie to nie wiem gdzie taki temat "zapakować"....ale ktoś gdzieś kiedyś pytał czy w Gdańsku można wchodzić z psami na plażę.
Wiem na 100% że MOZNA w Gdańsku Stogach ( mam przed nosem nową uchwałę Rady Miasta Gdańska) , można też w Sopocie i Gdyni.

madziaa - Pon 22 Cze, 2015 10:32

Dobrze, że piszesz taka informacja w okresie urlopowym jest bardzo przydatna, bo niestety nie wszędzie możemy wchodzić na plaże z naszymi skarbami
Miła od Gucia - Pon 22 Cze, 2015 13:42

odświeżam temat,
Rico, w tył są zdjęcia bassetów w Chorwacji

RicoSB - Pon 22 Cze, 2015 17:50

o to super :) Musze poszukać. Bo u nas plany życiowe się tak ustawiają, że nie wiemy czy pojedziemy na ukochane chorwackie plaże z naszym bassiorkiem.
Miła od Gucia - Pon 22 Cze, 2015 19:20

strona 4, tego tematu :D
olgaem - Czw 04 Lut, 2016 16:51

My rok temu w kwietniu (tradycyjnie) byliśmy na kolejnym psim wypoczynku w trójkę w tym oto pięknym miejscu:
http://www.pensjonat-giewartow.com/
za psa z tego co pamiętam nic nie płaciliśmy, nikt nam nie robił problemów o to że biegał luzem po ogromnym podwórku, czy plaży ;) trzeba tylko im wcześniej zgłosić że bierzemy psiaka, wtedy dostaniemy pokój nie w budynku głównym gdzie do pokoju wchodzi się przez stołówkę, a w pobocznym z osobnym wejściem, bo na stołówkę z psem nie wejdziemy, ale to tak piękne miejsce że bałabym się że Hasan coś ofafluni i wstyd będzie :mur: ale już na piękny tarasik na który podadzą śniadanie, obiady i inne smakołyki nie ma najmniejszego problemu ;)
super urokliwe miejsce, piękne pokoje ;)
w tym roku wybieramy się również w kwietniu (jak tradycja to tradycja!) do Przystanek Tleń,
ale opisze jak wrócimy ;) jest opłata za psa ale 10 zł co w pełni rozumiemy, po psie (i każdym innym zwierzu) trzeba przecież posprzątać i pościel wytrzepać, także to żaden problem, z tego co wiem z psem można wejść do restauracji! (takie info na stronie, ale potwierdzony z recepcjonistką przy bookowaniu miejsca)

Miła od Gucia - Czw 04 Lut, 2016 21:19

piękne miejsce
marzanna67999 - Pią 24 Cze, 2016 09:41
Temat postu: plaże nad morzem z psem
"Zgodnie z regulaminami nadmorskich miast, psy nie mają wstępu na plaże w sezonie letnim, czyli od 1 maja do 30 września. Przepis ten jest surowo respektowany i za wejście na plażę z psem możemy dostać mandat 500zł. Prawo to ustalone jest nie tylko w największych miastach nad morzem, ale także w niewielkich turystycznych miejscowościach, więc trzeba mieć się na baczności. Na szczęście mamy możliwość wykąpania psa w morzu i przebywanie z nim na plaży w 27 miejscach w Polsce. Poniżej przestawiamy ich listę.

Zaraz za granicą Polski z Niemcami w Świnoujściu znajduje się plaża dla psów w Ahlbeck, oznaczona jest tabliczką z polskimi i niemieckimi napisami.

Psia plaża w Świnoujściu, znajduje się około 100m od falochronu w okolicach wiatraku, czyli na końcu ul. Uzdrowiskowej i zajmuje około 1000m2, wydmy są odgrodzone siatką, więc psy nie mają możliwości na nie wchodzić.

W Międzyzdrojach psia plaża znajduje się od sektora (wejścia) L do M i oznaczona jest tabliczką.

Rewal (gmina) wyznaczył kilka zejść na plażę, gdzie można przebywać ze zwierzętami, lista obowiązuje od 1 czerwca do 30 września.

Pogorzelica – zjazd techniczny – zejście nr 1 – kierunek marszu z psem 200 m na wschód;

Pogorzelica – ul. Morska – zejście nr 2 – kierunek marszu z psem 300 m na wschód;

Rewal – ul. Klifowa – zejście nr 19 – kierunek marszu z psem 100 m na wschód;

Rewal – ul. Brzozowa – zejście nr 20 – kierunek marszu z psem 100 m na wschód;

Rewal – ul. Klifowa – zejście nr 20 – kierunek marszu z psem 100 m na wschód;

Rewal – ul. Szczecińska – zejście nr 26 – kierunek marszu z psem 100 m na zachód;

Trzęsacz- ul. Klifowa – zejście nr 27 – kierunek marszu z psem 100 m na wschód;

Trzęsacz – ul. Kamieńska – zejście nr 28 – kierunek marszu z psem 100 m na zachód;

Pustkowo – ul. Bałtycka – zejście nr 31 – kierunek marszu z psem 100 m na zachód;

Pobierowo – ul. Graniczna – zejście nr 32 – kierunek marszu z psem 100 m na wschód;

Pobierowo – ul. Ciechanowska – zejście nr 43 – kierunek marszu z psem 100 m na zachód;

Niechorze- zejście nr 18 przy ul. Klifowej ze strefą spacerów ze zwierzętami o długości 100 m w kierunku zachodnim.

5. Kołobrzeg na psią plażę można udać się:

na odcinku od ostatniego zejścia na plażę na Osiedlu Podczele do granicy z Gminą Ustronie Morskie oraz na plażę na wysokości Osiedla Radzikowo – od ostatniego zejścia na plażę do granicy z Grzybowem.

6. W Darłowie zakaz wprowadzania psów na plażę obowiązuje od 1 maja do 30 września od godziny 8:00 do 20:00, czyli w godzinach wieczornych i wcześnie rano można przyjść nad brzeg morza. Dodatkowo wyznaczono dwie plaże dla psów (jednak podobnie jak na innych odcinkach wybrzeża w tym rejonie obowiązują tu identyczne pory dozwolonych spacerów – wcześnie rano i późnym wieczorem):

Słowiańska- plaża zachodnia

Józefa Muchy- plaża wschodnia

7. W Rowach pies ma obowiązek być na uwięzi i w kagańcu.

8. Od 1 lipca w Łebie będzie można wprowadzać czworonogi na plażę B przy ul. Jachtowej, dostępny dla czworonogów ma być odcinek o długości około 300 metrów.

9. W Kuźnicy znajduje się plaża dla psów przy wejściu nr 31.

10. Władze Jastarni umożliwiły plażowanie z psem na plaży rekreacyjnej.

11. O trójmiejskich plażach dla psów już pisaliśmy, obecnie w Gdyni znajdują się dwie:

Babie Doły
Kolibki

12. W Sopocie między wejściem 43 a 45, psia plaża czynna jest od 18:00 do 24:00.

13. W Gdańsku, plaża dla psów znajduje się w dzielnicy Brzeźno.

O czym jeszcze trzeba pamiętać będąc nad morzem? Przede wszystkim każdego obowiązuje zakaz wchodzenia na wydmy! Nie wolno tam także wpuszczać psów, ponieważ ta część krajobrazu jest pod ochroną. Na psich plażach obowiązuje bezwzględny nakaz sprzątania po swoim pupilu. Najlepiej mieć ze sobą zapas woreczków na psie nieczystości i łopatkę do ich sprzątnięcia, jest ona pomocna szczególnie na sypkim piachu.

Zadbajmy o zdrowie naszego pupila, w gorące dni organizmy odwadniają się dużo szybciej, dlatego zawsze powinniśmy mieć butelkę wody dla siebie i dla czworonoga. Pies podczas kąpieli i zabawy na plaży traci mnóstwo energii, więc jeżeli wybieramy się na dłużej nad morze, powinniśmy mieć też małą porcję karmy lub uzupełniające smakołyki, by nasz pupil nie opadł z sił. Gdy planujemy opalać się w pełnym słońcu należy znaleźć miejsce zacienione dla czworonoga, najlepiej wykopać jemu małą norkę w wilgotnym piasku i osłonić go od słońca parasolem. Pies przebywający w pełnym słońcu przez dłuższy czas, może doznać udaru!

Należy także pamiętać o fokach, które ostatnio coraz częściej wylegują się w okolicach Jantaru, Mikoszewa czy u ujścia Wisły w ostoi „Focza Łacha”. Morskie zwierzęta od czasu do czasu wychodzą na plażę wysuszyć futro i odpocząć, jest to ich normalne zachowanie i nie świadczy o chorobie. Jeżeli spotkamy foki na plaży nie powinniśmy do nich podchodzić, a tym bardziej nie możemy pozwolić na to naszemu psu. Morskie ssaki są płochliwe i w Polsce znajdują się pod ochroną całkowitą! Jeżeli zauważymy fokę nieżywą lub ranną powinniśmy ten fakt natychmiast zgłosić odpowiednim służbom np. Straży Miejskiej czy Błękitnemu Patrolowi"

Zrodlo: http://pieswmiescie.pl/pl...w-polsce-lista/

Przypis Mod. : Podaj prosze zrodlo, z ktorego pochodzi ten artykul.

Miła od Gucia - Pią 24 Cze, 2016 10:21

no to na plażę,
basseta pod pachę :D

RicoSB - Pią 24 Cze, 2016 10:36

jak byliśmy dwa lata temu we Władysławowie i wchodziliśmy na plażę to byliśmy jedynymi którzy sprzątają po psie :)
Neit - Pią 24 Cze, 2016 20:28

My byliśmy teraz w Darłowie (Lwie Chaty tradycyjnie) i nad morzem oczywiście też poleźliśmy (tak na wprost Lwich Chat). Psów sporo, nikt się nie czepiał mimo godzin nieprawidłowych, chociaż słyszałam że bardziej w "stronę miasta" to się zdarza że ludzie pyskują, bo nie daj Boże piesek siknie, a jak leża brudne pieluchy albo jakieś dziecko walnie kupę to przecież tylko się zachwycać, że przyrodę ozdobiło :P

Ciekawe też jest to, że teraz są w modzie przejażdżki konne po plaży i po koniu kup sprzątać nie trzeba a jakby nie patrzeć większe ;)

Aśka - Sob 25 Cze, 2016 10:31

Neit napisał/a:
a jak leża brudne pieluchy albo jakieś dziecko walnie kupę to przecież tylko się zachwycać, że przyrodę ozdobiło :P



dokładnie! :evil: szkoda, że gdy używam tego argumentu to słyszę tylko "nie masz dzieci więc nie rozumiesz" - zamiast zastanowić się nad sensem tych słów ;) Kupa to kupa, nie ważne czyja, chociaż psia jest mniej obrzydliwa ;)

Joy - Sob 25 Cze, 2016 14:22

Neit, ale przecież żeby w sezonie wjechać koniem na plażę trzeba mieć pozwolenie i też trzeba po nim sprzątać. Tylko mało kto to robi, zresztą nawet jakby SM złapała jeźdźca, to ani go nie wylegitymuje ani nawet nie zatrzyma :D
Oczywiście są miejsca gdzie ludzi nie ma prawie w ogóle (albo są tylko nudyści :zly: ) i tam jeździmy końmi niezależnie od sezonu.

Osobiście polecam plażę w Gdyni Orłowo (tudzież Kolibkach), bardzo blisko centrum, a mimo to wspaniałe okoliczności przyrody - plaża, las, park oraz wybieg dla psów. Zawsze spotykam tam mega sympatycznych ludzi, niekoniecznie przychodzących z psami. I bez obaw mogę się położyć i odpocząć, bo psy zajmują się same sobą i zawsze ktoś ich dogląda albo się z nimi bawi :D
Pewnie w przyszłym tygodniu się wybiorę z Grubym, niby nie powinien, ale raz się żyje :roll:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group