Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

O bassetach... - Jak pies z kotem...

Asia i Basia - Nie 19 Kwi, 2009 17:21
Temat postu: Jak pies z kotem...
Czy pies i kot zawsze musza zyc w niezgodzie? Czy to tylko mit, ktory czas pozegnac? Na naszym forum jest wielu posiadaczy bassetow i kotow. Pochwalcie sie jak wasze zwierzaki sie dogaduja. My kota (poza tym na punkcie bassetow :lol: ) nie mamy niestety, dlatego rozpoczne zdjeciem z netu.


besta - Nie 19 Kwi, 2009 21:42

Zdjęć nie posiadam,ale dawno temu mialam psa i kota .Mieszkalam wtedy w 37m mieszkaniu i muszę powiedzieć ,że zwierzki żyly bardzo zgodnie a nawet współpracowaly jeśli chodzi okradzież produktow spożywczych :cool:
Jacek - Pon 20 Kwi, 2009 18:03

Bardzo dawno temu miałem psa, który znalazł
porzuconego kotka i go wychował. Nosił go dumnie w zębach
i wszystkiego uczył. Powstał w ten sposób "kotopies", który przeganiał
obce psy jak sunia sąsiadów miała cieczkę.

zojka - Pon 20 Kwi, 2009 20:21

A ja mam kota :) Niemal w jednym czasie przybyła Tosia, Kota Balbina i Rufus.

Nie będę się rozpisywac - powiem jedno : kot nie reaguje na zwyczajowe kici kici :mrgreen:
Trzeba na niego gwizdać jak na psiory. Chodzi z nami na spacery i sypia wespół w zespół z całą bandą.






Asia i Basia - Pon 20 Kwi, 2009 20:49

Uwielbiam zdjecia kotow z psami, cale zycie myslalam, ze to polaczenie jest niemozliwe, ale te zdjecia dowodza, ze cuda sie zdarzaja.
A czy one bawia sie z kotem jak z psem czy ostrozniej, a kot jak w ogole sie zachowuje, no niemozliwe jest to zdjecie jak tak w trojke leza , a kotek to chyba niedozywiony, bo ciagle przy cycku :lol:

Miła od Gucia - Pon 20 Kwi, 2009 21:41

To mi się humor poprawił jak obejrzałam te ujęcia czułe :grin: :grin:
besta - Pon 20 Kwi, 2009 22:47

To zdjęcie jak śpią we trójkę jest super :!:
zojka - Wto 21 Kwi, 2009 07:38

Mój zwierzyniec żyje bardzo zgodnie. Kota Balbina ma u bassiorów pozwolenie na jedzenie i picie z ich misek, moze spac z nimi w jednym kojcu oraz ssac dowolne sutki :mrgreen: Myślę, że Balbina zbyt wcześnie opuściła matkę i odruch ssania jej został. W każdym razie nad ranem często mnie budzi ...mlaskanie.

Zwierzyniec ma też jasny układ : jeśli ktoś ucieka, to trzeba go gonić. Jeśli ktoś stoi - daj mu spokój. Proste, prawda?
No i czasem Rufi wpada na pomysł, by Kotę Balbinę przenieś na nowe miejsce. Ale ona radzi sobie bardzo dobrze, z tymi durnymi pomysłami.




Miła od Gucia - Wto 21 Kwi, 2009 07:43

Objęcie łapą iście matczyne.
To jest jedność w rodzinie.

Yog - Sothoth - Sro 21 Mar, 2012 16:54
Temat postu: Kot a Basset
Witajcie,
Przyznam szczerze, że przeglądam forum już od dłuższego czasu, jest źródłem ciekawych informacji, historii no i te zdjęcia :)
Niedługo sami zaczynamy wraz z dziewczyną przygodę z naszym pierwszym bassetem, Tea będzie u nas w domu już za dwa tygodnie i podczas gdy przygotowania idą pełną parą to wciąż w tle przewija się jedna kwestia.
Mamy w domu dorosłego kocura, jest to co prawda kastrat, ale zwierzak dość żywotny o silny charakterze i zdecydowany dominator. Kot spędza wakacje z dwoma dorosłymi psami (ś.p owczarkiem niemieckim i sznaucerem miniaturą), wiec zasadniczo z psami jest oswojony, ale dotąd pies na jego terytorium nie pojawiał się na dłużej.
Kociak ma na bierząco przycinane pazury, takoż samo śpi teraz na posłaniu, które dostanie szczeniak, a szczeniak przez jakiś czas będzie spał na posłaniu kota.
Macie jakieś rady? Może historie z których możemy wyciągnąć jakieś wnioski?
Z góry dziękuję :)

Miła od Gucia - Sro 21 Mar, 2012 19:39

Hej witaj
zapraszamy do uczestnictwa w naszym forum, czytaj, czytaj

tak na szybko znalazłam jeden temat, ale przez forum przewija się wiele wątków związanych "psa z kotem" :lol:
http://www.forum.bassety....light=pies++kot

watla - Sro 21 Mar, 2012 19:41

Jak zamieszkał z nami Chili dwa kocury już były.Jeden kastrat drugi nie.Chili koniecznie chciał się z nimi zaprzyjaźnić.Z kastratem Mańkiem razem spali razem jedli, razem kradli jedzenie, duet z nich był doskonały.Maniek na początku odnosił się bardzo sceptycznie ale jak było coś nie po jego myśli to potrafił się postawić ostatecznie obsikać Chilego posłanie.Natomiast Rudy miał głęboko w .... basseta i człowieka.
eufrazyna - Sro 21 Mar, 2012 21:08

Pewnie sie zgraja, bo jak kot juz z psami oswojony, to nie powinno byc zle :)
Miła od Gucia - Sro 21 Mar, 2012 21:10

Odświeżam temat
zapraszamy wszystkich mających w Rodzinie bassety i koty
ciekawe fotki mile widziane :lol:

moni - Sro 21 Mar, 2012 21:37







Banan&Miśka :lol:
Miska miała 10lat jak przyszedł do nas Banan,Przez 2 tygodnie siedziała na szafkach . schodziła jak maluch spał.Teraz Miśka rządzi a Banan ją lekko olewa,czasami Miska paca Banana ale on schodzi jej z pola widzenia i wszystko jest OK :lol: :lol: :lol: :lol:

Gosia B - Sro 21 Mar, 2012 21:42

Fred trafił do nas do DT i musiał skonfrontować się z naszym kotem Futerałem (kastratem ). Oba dorosłe osobniki :mrgreen: . Kocur od razu pokazał mu kto tu rządzi. Wojen otwartych i krwawych nie zaobserwowałam. Jednak jakoś udało im się siebie ignorować :mrgreen: :mrgreen:
To posłanko kocurka raczej zły pomysł, nawet jeśli kocur na nim nie śpi.... może się obrazić kot oczywiście i pomścić się trochę na szczeniaczku. Muszą mieć też swoje zabawki. Piesek nie bawi się kotka zabawkami i odwrotnie.... unikniecie pewnych sporów i kocich fochów..... będzie dobrze.... choć kotek czasem próbuje podrapywać pieska, ale raczej delikatnie :mrgreen: powodzenia..... może się też zaopiekować młodocianym ...kto to wie co mu się w główce ustawi....

eufrazyna - Sro 21 Mar, 2012 21:51

Ostatnie zdjecie mnie urzeklo :)
gkoti - Czw 22 Mar, 2012 12:32

fotka super :wink:
Kala - Czw 22 Mar, 2012 12:43

eufrazyna napisał/a:
Ostatnie zdjecie mnie urzeklo :)


mnie również :D

jabluszko520 - Czw 22 Mar, 2012 18:32

Ech, a u mnie jest zgoda i pokój dopóty, dopóki koty nie zaczną uciekać... wtedy to można zawołać się na amen... żadne nie reaguje, jeden wielki pościg i ucieczka (albo odwrotnie).
lora - Sob 24 Mar, 2012 23:17

My mamy cztery koty (3 kocury i kociczkę :grin: ) Koty pojawiały się w różnych okresach życia bassetów i w były w różnym wieku, więc przerobiliśmy chyba wszystkie możliwe układy. Współpraca kotów z baskami układa się idealnie. Jedyne co musieliśmy zmienić, to miejsce karmienia kotów. Teraz koty stołują się na lodówce, żeby basski nie wyjadały im michy.

Ja osobiście porzuciłabym pomysł ze spaniem basseta na kocim legowisku. Koty są bardzo przewrażliwione na tle swojego terytorium i jeśli nowy członek rodziny zaingeruje w "prywatność" kota, to możecie się spodziewać, że zestresowany kot zacznie sikać po mieszkaniu. Kot był pierwszy w domu i niestety szczenie musi to uszanować. Pozwólcie kotu wychować szczenie "po swojemu", a na pewno nie będzie problemów.


Yog - Sothoth - Wto 27 Mar, 2012 18:45

Ślicznie dziękujemy za wszystkie rady :) zdjęcie genialne!!! mam nadzieje że u nas będzie to wyglądało podobnie. Trochę zagmatwałem z tym posłaniem ono jest u nas w domu od dwóch tygodni, kupione z myślą o psie :) tyle tylko że niestety nie udało się go uchronić przed kotem. Kot ma swój drapak i hamak na ścianie. Co prawda i tak mamy w planach kupić mu takie łóżeczko bo bardzo je polubił ale nie damy rady z wszystkim na raz...A oto nasz kocur i Tea :mrgreen:



julkarem - Wto 27 Mar, 2012 19:39

Piękniusia ta Tea a jaka słodka :mrgreen: :mrgreen:
lora - Wto 27 Mar, 2012 21:06

Kot wygląda na rezolutnego i oczytanego :mrgreen: Na pewno da sobie radę z Waszą dziewuszką. Tea jest słodka i rozbrajająca. Gratuluję "córci" :mrgreen:
gkoti - Wto 27 Mar, 2012 21:42

lora napisał/a:
Kot wygląda na rezolutnego i oczytanego :mrgreen: Na pewno da sobie radę z Waszą dziewuszką. Tea jest słodka i rozbrajająca. Gratuluję "córci" :mrgreen:

...i kot do tego "ciekawy świata" :wink: Kotek prześliczny, a "córunia" ...jak z bajeczki dla trzylatków :wink: buzi, buzi, buzi :lol: :lol: :lol:

Asia i Basia - Wto 27 Mar, 2012 22:21

A w takim razie zegnamy koty i zapraszamy do bassetow ;)

http://www.forum.bassety.net/viewforum.php?f=34
Mozecie tam zalozyc swoj temat o Waszym bassecie :)

Yog - Sothoth - Wto 27 Mar, 2012 22:32

Myślę że jak tylko córcia już z nami będzie to właśnie tam będziemy Was zasypywać zdjęciami :)
Pozdrawiam!

Gosia B - Sro 28 Mar, 2012 00:58

:mrgreen: czekamy niecierpliwie na fotki i opowieści o córusi.... no!!!!! ślicznota z niej.... kot świetny indywidualista jak mój Futerał.... :mrgreen: :mrgreen: pozdrawiam
jabluszko520 - Sro 28 Mar, 2012 17:09

Ale czy Tea na 3 zdjęciu oczko puszcza? :lol:
Yog - Sothoth - Sro 28 Mar, 2012 21:36

Tak jest :) jak na prawdziwą kokietkę przystało :cool:
jabluszko520 - Sro 28 Mar, 2012 21:48

super! :mrgreen:
Miła od Gucia - Sro 28 Mar, 2012 22:37

Kocurek z kwiatkiem
Tea oczka puszcza
czego chcieć więcej :lol:

cudne zdjęcia

luluamelu - Sro 11 Kwi, 2012 11:44

A to proszę...



moni - Sro 11 Kwi, 2012 11:57

Ale fajowe fotki.jak ja lubię takie widoki :lol: :lol: :lol: :lol:
Asia i Basia - Sro 11 Kwi, 2012 12:30

Ale rogaliki :grin:
Miła od Gucia - Sro 11 Kwi, 2012 12:37

ja też bardzo lubię ten temat
bassiory i koty
kocur dupska im grzeje :lol: :lol:

gkoti - Sro 11 Kwi, 2012 14:16

Jakie śliczne te spiąco- chrapiące kluchy :wink: uwielbiam je wszystkie wtedy, takie niewinne, ciapate, a jak co do czego, to mnie nie ruszać z wyrka proszę :lol:
jabluszko520 - Sro 11 Kwi, 2012 15:02

moja kotka Pusia i pasztet :lol:
Miła od Gucia - Sro 11 Kwi, 2012 21:32

jak cudnie "rozmawiają" :lol:
śliczne umaszczenie ma Twoja koteczka

jabluszko520 - Sro 11 Kwi, 2012 21:44

Bardzo dziękuję, to nasza rozpieszczona perełka, szkoda tylko, że jej dzieciaczki nie otrzymały w spadku takich kolorków :lol:
zuza i gabi - Sro 11 Kwi, 2012 21:54

Urocze to zdjęcie :grin:
koteczka śliczna :grin:

moni - Czw 12 Kwi, 2012 21:22




Fotki z serii Kot&Basset/Miśka=Banan /:lol: :lol: :lol:

Miła od Gucia - Pią 13 Kwi, 2012 11:11

jak pyszczkami do siebie skierowane na pierwszej focie

kochane są te nasze parki kotowo-psie :lol:

Kama - Nie 15 Kwi, 2012 13:51

Molly i Aisza
Kama - Nie 15 Kwi, 2012 13:54

Molly ma dużą zdolność adaptacyjną. Kiedy do nas przyszła był już jeden kot, w międzyczasie doszła druga kotka wszystko dbylo sie bez większych przeszkód. Teraz baraszkują razem nawet na dworze. Podstawa zaufać naturze i pozostawić sprawy biegowi czasu bez większych ingerencji. Zresztą czytalam, zanim kupiłam basseta ze tolerują one bardzo dobrze odmienne gatunki. CO sie sprawdziło u nas
gkoti - Nie 15 Kwi, 2012 22:11

Kolory Pusi i basseciorka identyczne :wink: jak rodzenstwo, hihi :wink: śliczne te fotki psio-kocie :wink:
eufrazyna - Pon 16 Kwi, 2012 06:39

Fajny, szary puchatek :)
Miła od Gucia - Pon 16 Kwi, 2012 08:12

Uncja i :lol: :lol: :lol:


julkarem - Pon 16 Kwi, 2012 08:40

u mnie niestety koty nie mają szansy przeżycia :(
jabluszko520 - Pon 16 Kwi, 2012 08:47

Miła od Gucia napisał/a:
Uncja i :lol: :lol: :lol:

[url=http://images49.foto...fda.jpg]Obrazek[/URL]


Jaki cudny kociak! uwielbiam :grin:

moni - Pon 16 Kwi, 2012 11:29

Śliczności,a kociak po prostu :lol: c u d o :lol: :lol:
Joasika - Pon 16 Kwi, 2012 11:50

Cudna fota :mrgreen:
koluś - Pon 16 Kwi, 2012 16:44

ale super fota!
Miła od Gucia - Czw 03 Maj, 2012 00:07

to jeszcze Uncja i jej przyjaciel

nie wiedziałam, które zdjęcie wybrać :lol: :lol:






besta - Czw 03 Maj, 2012 00:11

Uncja prześliczna.....ale ten kot.....mmmmm ja kcem takiego :wink: (Marek by mnie chiba kijem pogonił :cool: :lol: )
jabluszko520 - Czw 03 Maj, 2012 09:18

Nie, no nie mogę oczu oderwać :!:
:lol:

Joasika - Czw 03 Maj, 2012 09:46

Foty śliczne :!:

Kocisko wysokiej urody... :mrgreen:

gkoti - Czw 03 Maj, 2012 19:33

Uncja, Ty Szczęściaro, ale masz fajowo :wink:
Marynia - Czw 03 Maj, 2012 19:42

Ale śliczne foty,jakie one zaprzyjaźnione :lol:
moni - Pon 07 Maj, 2012 16:11

Basset najlepszym przyjacielem kota jest....... :lol: Banan&Miśka





Joasika - Pon 07 Maj, 2012 16:25

I jak tu można twierdzić, że pies z kotem się nie lubią :shock: :?:
Marynia - Pon 07 Maj, 2012 16:45

Cudne są te fotki psio-kocie :lol:
jabluszko520 - Wto 08 Maj, 2012 22:37

Śliczności :lol:
lora - Sro 09 Maj, 2012 00:04

Miśka zawsze mnie rozczula :grin:

Rasowe kociska są fantastyczne, ale nie ma jak prawdziwy europejski.
Uwielbiam Cię Misiaku :grin:

vikolinka1994 - Pią 19 Kwi, 2013 13:41
Temat postu: Moja ryjka a kociak
Prosze przeczytajcie ten post do konca chodz jest on dosc dlugi, ale postrajcie sie mnie zrozumiec i cos mi doradzic. Prosze.
Postaram sie napisac jak najzwiezlej,chociaz i tak pewnie mi to nie wyjdzie :)

Potrzebuje rad i wskazowek bo juz nie wiem co robic...

Pare miesiecy ''przygarnelismy'' kota,byl bezdomny i nieco dziki, na poczatku bylo ciezko ale pozniej okazalo sie ze moj basset i kot potrafia jakos ze soba zyc, w momencie gdy kotka zaszla w ciaze zaczal sie koszmar, nie moglismy jej oddac o schroniska etc a nie moglismy jej wyrzucic na ulice,serce by nam peklo... Kotka zrobila sie bardzo dzika (prawdopodobnie przez instynt macierzynski) i leciala z lapami do Ryjki nawet gdy ta stala 2m od niej. Po kilku tygodniach urodzily sie male. Bylo ich 5! Mielismy w domu wtedy 6 kotow, 2 szynszyle i psa :) . Gdy male skonczyly 8tyg zaczelismy je oddawac i oddalismy razem z matka do wspanialych,radosnych domow. Nie zastanawiajac sie dlugo postanowilismy zostawic sobie jedna puchata kruszynke i jest.

Rzecz w tym ze gdy one byly mniejsze Ryjka nie miala z nimi w ogole kontaktu,byly ''trzymane'' i innych pomieszczeniach dla wlasnego bezpieczenstwa. Tylko raz wzielam jedneg malusza na rece i dalam Ryjce powachac... 2 ostatnie tyg kociakow w naszym domu pies byl u moich rodzicow..Male zaczely wychodzic z kojca i biegac po calym mieszkaniu,nie chcialam narazac zadnego z nich na stres,wiec Ryjka pojechala na ''wakacje'' . Wczoraj pojechalismy po nia, gdy wrocila bardzo sie rozczarowalam :( ( kote syczy na nia i chce atakowac, wyglada to komicznie bo w porownaniu do tej wielkiej parowy, wyglada on jak okruszek... Problem w tym ze pies jest zestresowany,kuli glowe i ucieka...Wychodzi do innego pomieszczenia i piczszy a kot spi,je,chodzi,bawi sie w najlepsze.

Nie wiem co mam robic, zdaje sobie sprawe z tego ze to w sumie pierwszy dzien, a pies jest pewnie przewrazliwiony po ostatnich doswiadczeniach ze starszym kotem (matka)

Prosze doradzcie mi cos..Cierpliwosc tu nie wystarczy...Prosze piszcie :( (

watla - Pią 19 Kwi, 2013 14:01

Naszego obecnego kota syjamczyka przywieźliśmy do domu jak miał 12 tyg. Syczał i charczał na Chilego i spółkę.Chilli do teraz się go boi. Generalnie jak kot ma ochotę to pozwala się Chillemu całować ,obszczekiwać, tarmosić w pysku przez pół domu, gonić i podgryzać. A jak nie ma ochoty to syczy na niego i pies odpuszcza. Z moich obserwacji wynika że w miarę możliwości należy kota odizolować od psa ale pozwalać kotu na swobodne poruszanie. Tzn nasz kot ma swój azyl na górze domu. Na początku tylko tam siedział. Teraz sam schodzi na dół i sam decyduje czy "gada" z psami czy nie. Psy tolerują go i szanują. Ostatnio nawet razem wychodzą na podwórko. Razem śpią i razem wodę piją ale to Chilli musiał dostosować do fanaberii kocich. Proponuję czekać. Ryjka nauczy się aby kota nie zaczepiać a kot nauczy się tolerować psa. Jak czasem posyczy i pomacha pazurami to nic się nie stanie. Chilli ani razu nie oberwał z szybko machających łapek kocich w przeciwieństwie do innych stworów.Podziwiam go za refleks.
jabluszko520 - Pią 19 Kwi, 2013 14:28

watla napisał/a:
Proponuję czekać. Ryjka nauczy się aby kota nie zaczepiać a kot nauczy się tolerować psa. Jak czasem posyczy i pomacha pazurami to nic się nie stanie.


Dokładnie, piszesz, że cierpliwość tu nie wystarczy a ja z tego co czytam, to wnioskuję, że wcale nie jest tak źle. U nas były pierwsze koty (od zawsze mam koty, niektóre są dzikie inne oswojone - to one decydują czy podchodzić do psa lub człowieka czy nie). Zwierzaki same się dogadają, no ale na to potrzeba czasu... i cierpliwości. Obserwuj, daj im się zapoznać, kot się psa boi, dlatego go odstrasza no i w reakcji pies potem boi się kota.
No cóż, nic na siłę, jeśli za jakiś czas stwierdzisz, że kotek nie toleruje psa to znajdź mu Odpowiedni Dom. Tak byłoby najlepiej dla was, chociaż osobiście sądzę, że nie będzie takiej potrzeby, moje koty żyją w zgodzie nawet z owczarkiem, pomimo, że nie pozwalają mu się do siebie zbliżyć, Dla nas była to kwestia czasu.
Z bassetem, którego na początku też atakowały teraz robią co chcą, nic nikomu złego się nie dzieje, dlatego cierpliwość to podstawa.

vikolinka1994 - Sob 27 Kwi, 2013 11:04

Cierpliwosc jesdnak czyni cuda! Jejj..jak one pieknie razem wygladaja :mrgreen: nawet kolorki podobne :wink:
moni - Sob 27 Kwi, 2013 12:00

Cudo :lol: :lol: :lol: :lol:
jabluszko520 - Sob 27 Kwi, 2013 13:28

Jejuś :mrgreen: cudowne :lol: nic tylko ściskać, i co na co dzień też się tak dogadują czy tylko śpią razem ? :wink: :grin:
vikolinka1994 - Sob 27 Kwi, 2013 14:31

Dogaduja sie..kot obgryza jej pazurki a ona wylizuje go od stop do glow..caly mokry chodzi hehehe...Wyglada zbyt piekne by bylo prawdziwe i dlatego rodzi sie kolejna obawa..Ryjka traktuje tego kociaka jak swoje szczenie,nie chce by miala jakies urojenia, czasem specjalnie sie uklada by kotek mogl kolo niej zasnac..a ten bawi sie jej uszami :) Kociak juz nawet nie syknie na nia... Czesto chce sie bawic, Ryjka tez..Ahh te bassety :) )
jabluszko520 - Sob 27 Kwi, 2013 14:41

Nie ma to jak pies z kotem, hihi :lol:
madziaa - Wto 30 Kwi, 2013 09:00

ooooo śliczności
mychaNora - Sro 01 Maj, 2013 08:29

Prześliczności :mrgreen:
vikolinka1994 - Nie 10 Lis, 2013 22:26
Temat postu: Prosze bardzo :) to nasza Ryjka i Curly slodko sobie spia.
Jak widac na zdjeciu, ryjka z kotkiem uwielbiaja razem spac. Lubia bawic sie i wyjadac sobie z misek tez :)

Najpierw kotek wylizuje uszy Ryjki a potem gdy juz skonczy obydwie razem usypiaja. Codziennie :)

vikolinka1994 - Nie 10 Lis, 2013 22:30
Temat postu: Oczywiscie mozna i tak...
wygipas:)
gkoti - Nie 10 Lis, 2013 22:40

Cudny widok :)
Miła od Gucia - Pon 11 Lis, 2013 21:14

cudowna parka :lol:
madziaa - Wto 12 Lis, 2013 09:06

super :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group