Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Wychowanie - WYCHOWANIE BASSETA

Dorti - Wto 16 Cze, 2009 15:41
Temat postu: WYCHOWANIE BASSETA
Cenne wskazówki mogące pomóc w wychowaniu naszego basiorka

Bassety są psami pokojowymi. Są to psy dobroduszne, towarzyskie, szczegółnie łagodne i powolne, choć muszę przyznać, że w młodości są żywotne tzn. lubią truchtać i bawić się. Jak widać wbrew pozorom są to psy, które lubią ruch, ale w rozsądnych granicach. Bassety mają charakter psów stadnych.Czują zarówno dobrze w towarzystwie ludzi jak i innych psów. Niestety kiepsko znoszą samotność. Jeśli się przyzwyczai do tego, że przez pół dnia nie ma ciebie w domu, to nie będzie wył. Inaczej będzie rozpaczał z tęsknoty. Nie należy się również zbytnio przerażać tym, że będzie demolował mieszkanie podczas naszej nieobecności, gdyż basset przesypia "niekorzystny okres". W szczególnych przypadkach może to robić, ale tylko na początku. Potem, gdy się już przyzwyczai, przestaje rozrabiać. Dlatego bardzo ważne jest przyzwyczajenie go od szczeniaka, że będzie zostawał sam w domu. Decydując się na basseta musisz sobie zdawać z tego sprawę. Jeżeli posiadasz domek z ogrodem, to koniecznie musisz mu kupić towarzysza (innego psa, niekoniecznie basseta). Jeżeli ma przebywać z tobą w mieszkaniu, będzie z tego dużo bardziej zadowolony. Wylewność uczuć u młodych bassetów potrafi nieraz drażnić, gdyż rodzi przesyt. Chce on być wszędzie tam, gdzie jego pan. Wręcz narzuca mu swe towarzystwo. Potrafi także "pomagać" w pracy. Jego ciekawość świata w wieku szczeniaka jest zaskakująca. Wszędzie stara się wetknąć swój nos i spróbować, czy coś nie nadaje się do jedzenia. Nie należy się jednak z tego powodu irytować. Doceń jego uczucia i nie skazuj go na samotność.
W sforze żywy temperament jest zaletą, dlatego nie dziw się aktywnością basseta na spacerze. Normalny basset nie reaguje na komendy i rozkazy. Nie powinieneś tego od niego wymagać, gdyż wrodzony instynkt nie pozwala mu na to. Zniecierpliwienie, szorstkie słowa i maltretowanie psa na nić się zdadzą. Trzeba mu dać swobodę ruchu, ponieważ basset reaguje tak szybko, jak on tego chce, a nie tak jak chce jego pan. Miłośnicy bassetów wiedzą, ile mądrości posiada ten komiczny pies. On po prostu myśli wolniej. Istnieją dwa rodzaje bassetów: myśliwski i wystawowy. Basset myśliwski jest szczupły, posiada wiele energii i lubi biegać (truchtać). Natomiast basset wystawowy jest takim, jakiego przedstawia się na zdjęciach, tęższy, spokojniejszy i bardziej flegmatyczny.
Nie jest to pies dla każdego! Moda sprawiła, że wielu ludzi kupuje basseta dla jego wyglądu. Oczywiste jest to, że wiele z nich okazuje się nieodpowiednimi właścicielami dla tego psa. Basset nie jest dla osób, które chcą mieć psa na zawołanie. Niektórzy sądzą, że basset powinien spełniać każde ich życzenie. Jeśli pies zbuntuje się, określony mianem łobuz zaczyna wędrować z rąk do rąk i zdarza się, że w efekcie trafia do schroniska. Wbrew pozorom basset jest bardzo przywiązany do swego właściciela i ciężko przeżywa rozstanie z nim. Niełatwo jest po raz drugi zdobyć jego zaufanie i okiełznać jego krnąbrność. Jednak nowy, dobry, cierpliwy i kochający pan z czasem zaskarbi sobie jego łaski. Tylko znajomość psychiki basseta pozwoli zrobić z niego wspaniałego towarzysza. Bardzo ważna jest konsekwencja w wychowaniu basseta. Basset jest psem łagodnym i tylko łagodnością można go sobie zjednać. Jeżeli życie obwarujesz mu samymi nakazami, to zbuntuje się. Nie można mu jednak pobłażać. Chocaż basset wymaga więcej cierpliwości niż inne psy, to konsekwentne wychowanie odpłaci nam szczerą miłością i przywiązaniem oraz psem, z którym możemy "porozmawiać". Basset wysłucha ciebie cierpliwie. Bassety są doskonałymi towarzyszami. Są bardzo łagodne i cierpliwe w stosunku do dzieci, które jednak powinny szanować prawa psa, nie ciągnąć go, nie łapać go w niewłaściwy sposób i pozwalać mu na odpoczynek w ciągu dnia. Basset jest bardzo powolny, gdyż nie widzi powodu, dla którego miałby się wysilać. Nie widzi w tym nic dziwnego, jeśli miałby przespać cały dzień na wygodnej kanapie z przerwami na spacer. Dlatego musimy zapewnić mu odpowiednią porcję ruchu. Z jego flegmatyczności nic nie zostanie na spacerze, jeśli złapie interesujący go trop. Szybko popędzi przed siebie i stanie się "głuchy" na wołania. Ta "głuchota" bassetów wynika z ich przebiegłości. Bardzo często zdarza im się nie słyszeć głosu swego pana. Basset uważa, że jeśli nie słyszy, to nie musi wykonać polecenia. Jeżeli mu o tym przypomnisz, to robi zdziwioną minę, jakby po raz pierwszy słyszał to, co do niego mówiłeś. Cały komizm jego postaci wykorzystuje się w komiksach i filmach rysunkowych. Jest bohaterem niezliczonych anegdot. Jego niebanalny charakter potrafi bawić do łez. Najdosadniejsze przymiotniki, którymi można określić basseta to: łagodny i pojętny, ale nieposłuszny; delikatny i subtelny, ale nachalny; uprzejmu i cierpliwy, ale władczy. Niejeden z was będzie uważał, że ta charakterystyka jest antyreklamą basseta. Jednak większość z ludzi, która chce mieć psa do kochania i chce być przez niego kochana, dojdzie do wniosku, ze idealniejszego psa nie ma. Pełne określenie charakteru basseta jest trudne, ponieważ nie jest to charakter powierzchowny, lecz bardzo bogaty. Ciągle odkrywamy coraz to nowe cechy jego charakteru, lecz ciągle okazuje się, że i tak go za nisko oceniamy.

na podst. "Księgi Psów" autorstwa Dawida Taylora, wyd. Letter-Perfect International, przekład Hanny i Piotra Paszkiewicz, Warszawa, 1994r.

Jaga - Wto 16 Cze, 2009 17:37
Temat postu: Re: WYCHOWANIE BASSETA
Dorti napisał/a:
Basset jest bardzo powolny, gdyż nie widzi powodu, dla którego miałby się wysilać. Nie widzi w tym nic dziwnego, jeśli miałby przespać cały dzień na wygodnej kanapie z przerwami na spacer.

Bo większość bassetów jeśli ma stać - to woli usiąść, jeśli ma usiąść - to woli się położyć, jeśli ma się położyć - to woli się położyć na kanapie ... :mrgreen: :lol: :mrgreen:

zojka - Wto 16 Cze, 2009 18:22

a jeśli na kanapie, to czemu nie na podusi?
Miła od Gucia - Wto 16 Cze, 2009 18:46

Łoł, Dorti
mówisz pora zabrać się za wychowanie
świetny artykuł
brawo moderatorko :wink:

Mirka - Wto 16 Cze, 2009 18:54

a jak wychować takiego osobnika jak Bono
psa który ewidentnie cierpi na ADHD :?: :mrgreen:

Dorti - Wto 16 Cze, 2009 19:58

Mirka, odpowiedż w dziale " wychowanie" :razz:
besta - Wto 16 Cze, 2009 22:24

Jaga jak tak czytam twój post to dochodzę do wniosku ,że jestem bassetem :cool: :wink: :mrgreen:
Batus - Wto 16 Cze, 2009 22:27

Dobre besta :) uśmiałam się :lol:
Jaga - Sro 17 Cze, 2009 08:06

besta napisał/a:
Jaga jak tak czytam twój post to dochodzę do wniosku ,że jestem bassetem :cool: :wink: :mrgreen:

:lol: :lol: :lol:
To podobno normalne, że właściciel upodabnia się do swojego psa :mrgreen:

Agata2 - Pią 04 Gru, 2009 15:12

ale miło się tego czytało, z uśmiechcmna twarzy czytać jest o tych słodkich mordkach:)

za 2 tyg zacznę wychowywanie!

Renia - Pią 04 Gru, 2009 21:25

I basset jest uparty jak osioł (przynajmniej mój) :roll:
Przyzwyczając Beti do suchego mam wrażenie, że jest bardziej uparta odemnie :~

katarzyna1234 - Sob 28 Cze, 2014 07:17

Co zrobić,żeby kłapouch nie byl uparty na dworzu? Np żeby nie wchodził tam gdzie nie można po kilka razy :mur:
Lacota - Sob 28 Cze, 2014 11:20

katarzyna1234 napisał/a:
Co zrobić,żeby kłapouch nie byl uparty na dworzu? Np żeby nie wchodził tam gdzie nie można po kilka razy :mur:



A gdzie bassetowi wchodzić nie można?
Poprosimy o konkrety :mrgreen:

ciekawe, czy bassety nie postrzegają nas człowieków jako uparciuchy okrutne.
Basset chce a uparty człowiek zabrania i zabrania :P

katarzyna1234 - Sob 28 Cze, 2014 11:54

:shoot potrafie go po 3 razy odciągac od smierdzącego jedzenia na dworzu,albo po kilka razy go wyciągać przez krzaczuny z ogródków sąsiadek,które pozniej marudzą :shock: Ogólnie za kilka dni będzie mial 5 mcy,a biega za wszystkimi psami i ludzmi.Załatwic się nie zdazy,a ja tak jak jeszcze trochę to potrwa to schudne z 20 kg ha ha
Lacota - Sob 28 Cze, 2014 12:04

katarzyna1234 napisał/a:
:.Załatwic się nie zdazy,a ja tak jak jeszcze trochę to potrwa to schudne z 20 kg ha ha


A to mi by się przydał, bezskutecznie walczę z nadwagą :mur:

To co dla nas śmierdzi dla basiorka pachnie. A krzaki no cóż, takie było zadanie basseta, więc zachowanie jak najbardziej w normie :mrgreen:
Ja bassety postrzegam jakoś inaczej.
Nic mi nie przeszkadza w ich zachowaniu, najważniejsze że są :serce:

jabluszko520 - Sob 28 Cze, 2014 20:19

katarzyna1234 napisał/a:
:shoot potrafie go po 3 razy odciągac od smierdzącego jedzenia na dworzu,albo po kilka razy go wyciągać przez krzaczuny z ogródków sąsiadek,które pozniej marudzą :shock: Ogólnie za kilka dni będzie mial 5 mcy,a biega za wszystkimi psami i ludzmi.Załatwic się nie zdazy,a ja tak jak jeszcze trochę to potrwa to schudne z 20 kg ha ha


ale kochana - TO JEST BASSET
taki jest i trudno, jedne są grzeczniejsze, spokojniejsze inne szalone :P , są też niejadki i łakomczuchy, każdy jest inny, każdy ma swój indywidualny pogląd na świat :lol:
my tu raczej z tym nie walczymy bo i po co? :buha: możesz spróbować korygować go z treserem ale to sama wiesz- nie jest to łatwe :lol: mogę ci życzyć tylko cierpliwości i dostrzegania więcej plusów w tym uroczym pieseczku ;)

Magdaa - Nie 29 Cze, 2014 09:32

Ja się darłam ,że nie wolno ,fe ,albo stanowczym tonem zabraniałam, jak posłuchał nagroda,czasem działało ,czasem nie. Teraz jest lepiej ,ale chodzę z nim na spacery ,gdzie prawie nie ma ograniczeń i nie wołam go co chwilę i nie zabraniam. Na mojego typa to działa ,ale jak jest w miejscu, gdzie wiem ,że nie oprze się pokusie ,a to wlezienia gdzieś,a to witania się z obcymi czy ludźmi czy zwierzętami, biorę go na smyczy. U nas to zdajeegzamin.
Joasika - Nie 29 Cze, 2014 12:22

jabluszko520 napisał/a:
ale kochana - TO JEST BASSET
taki jest i trudno, jedne są grzeczniejsze, spokojniejsze inne szalone :P , są też niejadki i łakomczuchy, każdy jest inny, każdy ma swój indywidualny pogląd na świat :lol:
my tu raczej z tym nie walczymy bo i po co? :buha: możesz spróbować korygować go z treserem ale to sama wiesz- nie jest to łatwe :lol: mogę ci życzyć tylko cierpliwości i dostrzegania więcej plusów w tym uroczym pieseczku ;)


Otóż to :!: :buha:

Z bassetami jest tak, że im bardziej z nimi "walczysz", tym są gorsze.

To nie basset dostosowuje się do domowników, jeno domownicy do basseta :haha:

Cosik da się go ułożyć, ale na spektakularne efekty bym nie liczyła :haha:

Nasza Berta po trzech latach nauczyła się, że do kuchni wchodzić nie wolno, a ze stołu (przynajmniej w obecności Pańciostwa) kraść jedzenia nie wypada :haha:

Początki zawsze są trudne, ale jak się przyzwyczaicie i odpuścicie, to będzie znacznie lepiej :yahoo

Życzę powodzenia :cmok:

Lacota - Nie 29 Cze, 2014 12:23

Jest jeden skuteczny sposób na bassety :mrgreen

Wystarczy popracować nad sobą i zaakceptować basseta takim jakim jest :P

besta - Nie 29 Cze, 2014 13:38

Moje przedmówczynie już właściwie wszystko napisały (czasami pół żartem pół serio) a i jak czytałaś cały temat o wychowaniu od początku to tam już wszystko jest napisane.
Basset to PIES i to wbrew opinii bardzo inteligentny pies i powinien być wychowywany jak każda inna rasa, podstawa to żelazna konsekwencja, jak raz przez swoje zagapienie albo lenistwo na coś pozwolisz to amen on to zapamięta i zawsze będzie próbował....
Jeśli na spacerach zżera jakieś śmierdziele,to możesz spróbować podawać suszone żwacze wołowe jako gryzaki albo proszek do karmy (uwaga śmierdzi toto nieziemsko :mrgreen: ).
A na nieposłuszeństwo rada taka smaki,smaki,smaki to Ty masz być dla psa atrakcyjniejsza niż cały świat dookoła ( z bassetem to trudno idzie bo on żyje nosem i zapachami).
Twój piesek to jeszcze dzieciak 5 mies to naprawdę niedużo one dojrzewają ok 2- 2,5roku,No i nie jest to dziwne że postrzega świat,ludzi ,psy jako partnerów do zabawy.
Moje bassetki to już panie w poważnym wieku (12 i 7 lat) a dalej każdy pies to dla nich przyjaciel a każdy człowiek idący po ulicy i mówiący coś głośnie to na pewno mówi do nich i je chce głaskać.
Powodzenia we wspólnym "wychowywaniu się" i .......cierpliwości :buha:
.

jabluszko520 - Nie 29 Cze, 2014 14:17

besta napisał/a:

Jeśli na spacerach zżera jakieś śmierdziele,to możesz spróbować podawać suszone żwacze wołowe jako gryzaki albo proszek do karmy (uwaga śmierdzi toto nieziemsko :mrgreen: ).


albo tabletki - RUMEN TABS , bez zapachu a efekt cudowny

marzanna67999 - Wto 01 Lip, 2014 20:40

Ja bassety postrzegam jakoś inaczej.
Nic mi nie przeszkadza w ich zachowaniu, najważniejsze że są :serce:

Moni napisała, nic dodać nic ująć

RicoSB - Nie 19 Paź, 2014 23:22

mnie tylko denerwuje gryzienie. Furek bardzo często bez powodu gryzie nas po rękach gdy chcemy go pogłaskać. Reszta jest w zasadzie jego zaletą:)
BASSiBAWARIA - Nie 26 Paź, 2014 17:55

ha ha.....

to nie głaskać skoro sobie nie życzy :yahoo

RicoSB - Wto 28 Paź, 2014 11:29

hehe w sumie racja. Zapominamy czasami, że to nie jest zwykły pies( np coker spaniel) to basset :)
Neit - Wto 28 Paź, 2014 17:40

Basset to nie pies, basset to stan umysłu :yahoo
Joy - Wto 28 Paź, 2014 19:35

Cocker spaniele też nie są zwykłe, bardzo im blisko do bassetów :lol:
A Rocher ostatnio zaczął skakać po stołach, kraść jedzenie i warczeć, a nawet gryźć inne psy. Ma już 3 lata i nigdy wcześniej tego nie robił, inne psy też tego nie robią, a temu coś się nagle ubzdurało. Chyba musiał forum podczytywać, albo na zlocie się nasłuchał od innych psów... a może powinnam podziękować tym, którzy go karmili kaszankami ? :lol: :lol:

RicoSB - Wto 28 Paź, 2014 23:54

nasz Furek jak był z nami od kilku tygodni to byliśmy na świętach u rodziny i tam dostał od złych ludzi (którym nie da się wytłumaczyć, że Basset musi mieć ścisłą dietę - oni mają też psa i juz nie pierwszego i wiedza lepiej - sucha karma jest beee najlepsza jest kasza z mięskiem oraz resztki ze stołu) ze stołu. Się zaczęło. Od tamtej pory ciągle szuka na stole jedzenia. I nie da się go oduczyć! Takie rzeczy zapamiętuje, ale żeby został sam bez szczekania to już nie potrafi :)
ElenaJerry - Nie 16 Lis, 2014 13:08

Mój pierwszy basset Max dosłownie stanął mnie na głowie i nie było konieczne możliwe, aby zmienić zachowanie.
Kiedy przyszedł Jerry, 4,5 letni basset, był znacznie bardziej posłuszny. Nie wskoczył na stół, nie położył się do łóżka, nie podeszł do kanapy. A ponieważ Tara jest również posłuszna, zdecydowaliśmy się, nie zepsuć wychowanie basseta. Teraz Jerry przednie łapy na kanapie, i 15 -20 minut stoi, głowa na kolanach, stoi jak posąg i czeka, kiedy udaje mu wysiąść cały na kanapie. I dobrze mu się to uda, ale muszę umieś cić go w dół, bo Tara wygląda smutno :cry: i ja tego żałuję :cry: Ale raz na godzinę eksperyment powtórzono. Mąż nie pozwala dwa psy na kanapie :nio: Chociaż brakuje mi strasznie przytulanie na kanapie i w łóżku :cry: z psem :mrgreen:

ElenaJerry - Nie 16 Lis, 2014 13:59



Bassety należą na kanapie siedzieć :shock:

sonicmk - Sro 19 Lis, 2014 17:02

Ufff , czyli ja mam basseta myśliwskiego , Pepper ma już 10 miesiecy , wazy tylko 24 kg , jest łobuziakiem pierwszej klasy , na spacerach nie słucha się wogóle i kocha wszystkie psy i wszystkich ludzi :) ) Taki boho-basset :) ) Bassetowe love :) Pozdrawiam :pa:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group