Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Co bassetowi jest potrzebne... - Klatki, transportery, wózki

Pakaya - Sro 10 Paź, 2007 21:32
Temat postu: Klatki, transportery, wózki
Witam!!!
Mam pytanie i zarazem prośbę w doradzeniu mi i mojemu Uszatemu Przyjacielowi w sprawie lotu do Hiszpanii.
Na 95% planuje tam wyjazd-wylot w poszukiwaniu pracy(mam miejsce gdzie znajdują się moi przyjaciele dom z ogrodem) i nie wyobrażam sobie tej wyprawy bez Uszatego, z tego co się orientowałam przewóz Whiskiego autokarem całkowicie odpada po pierwsze za długo po drugie przewoźnicy nie za chętni.
Sprawdzałam loty i tu moje pytanie jaki transporter ja mam kupić dla tego potwora czy ja mam go mierzyć razem z ogonem czy też nie.
lot niestety jest z przesiadkami w Monachium czy w tym czasie będe mogła się z nim zobaczyć tym bardziej ze następny samolot mam za 2,5 godz. czy dopiero na miejscu.Celowo wybrałam droższy lot by mieć pewnośc że mojemu pupilowi nic sie nie stanie.
Rozważam też trzecią możliwość czyli danie w łapkę komuś z Rodzinki i przejazd samochodem (cały czas mam kontakt z psem) :D :D .
Proszę o rade...Czy ktoś z was latał już ze swoim Bassetem i jak one znoszą lot.

Agata - Sro 10 Paź, 2007 22:43

Pies musi lecieć w transporterze. Idź do sklepu zoologicznego i "przymierz" go do klatki kenelowej. Wtedy będziesz wiedziała najlepiej jakiej wielkości klatkę kupić.
Z psiakiem widzieć się nie będziesz przez całą drogę, nawet w czasie przesiadek. On będzie leciał w luku bagażowym z innymi zwierzętami.

Asia i Basia - Czw 11 Paź, 2007 08:35

Pare informacji co do lotu i pobytu w Hiszpanii.
Pies musi miec wg normy europejskiej Chipa lub tatuaz, paszport unijny (granatowy), aktualne szczepienie na wscieklizne nie starsze niz rok i nie swiezsze niz 30 dni przed podroza. Niektore kraje wymagaj jeszcze aktualnych szczepien na prwowiroze.
Chec lotu z psem nalezy zglosic najpozniej 24 godziny przed odlotem, im szybciej tym lepiej.
Box do przechowania psa musi miec wielkosc taka, aby pies mogl swobodnie w nim stac i sie poruszac, musi miec wodoszczelne dno (w razie siusiu itp.), musi byc zamykany i stabilny.
Ceny za bilet sa rozne w zaleznosci od przewoznika, z reguly oplata pobierana jest jak za bagaz dodatkowy - 1 do 1,5% ceny biletu dla osoby doroslej w klasie Frist Class za kg .
Male firmy przelotowe czesto nie pobieraja zadnej oplaty.
Najlepiej wybrac lot bezposredni (tzn. konkretnie bez przesiadek, zdazalo sie juz ze "walizeczki" po drodze ginely lub ladowaly gdzie indziej), w czasie lotu z przesiadka nie ma mozliwosci kontaktowania sie z psem.
Najlepiej dopytac jeszcze dokladniej w Polskim Locie lub w biurze podrozy albo na forum moze Dogomanii, moze juz ktos przerabial ten temat. Co kraj to inaczej, co przewoznik to rozne wymagania i ceny.

Co do Hiszpanii -
CAMPING - z reguly mozna miec psa, trzeba jednak o tym poinformowac.
PLAZA - w sezonie zakaz wstepu z psami na plaze, po sezonie mozna, ale z woreczkiem na kupcie, bo za niesprzatanie po swoim psie grozi kara 60 Euro. Psy biegajace bez smyczy sa blyskawicznie wylapywane i laduja albo w schroniskach albo w "Stacjach smierci".
RESTAURACJE - psy sa raczej niechetnie widziane w restauracjach.
AUTOBUS - bilet za pol ceny, w zwiazku z tym, ze autobusy sa zprywatyzowane nalezy i tak spytac kierowcy, czy psa mozna do autobusu wprowadzic i za ile.
POCIAG - transport tylko w klatce lub koszu.
CHOROBY - choroba przenoszona przez komary, Leishmania (Leishmaniosis), nie wiem czy mozna psa jakos zabezpieczyc szczepionka, pytaj u weta, choroba bardzo powazna, czesto konczaca sie smiercia, chyba nieuleczalna. (Mamy u nas wlasnie jednego basseta z Hiszpanii z ta choroba w SOS, nikt bidoka nie chce).
Jesli naprawde nie musisz to moze lepiej zostaw go w domu, bo wyjazd za chlebem, to raczej brak czasu dla psa, tylko gonitwa za kazda mozliwoscia zarobku, pomysl o jego dobrze.
Gdybys jednal wyjechala z nim, i sytuacja zmusilaby cie tam do oddania go daj znac, podam Ci namiary na organizacje SOS. Oby nie !

Zycze powodzenia !

ewan - Czw 11 Paź, 2007 08:50

Czy psy podaje się coś na uspokojenie przed takim lotem?
Jak to jest ze szczeniętami? czy małe psy można przewozić normalnie na siedzeniu?

Ewa

Asia i Basia - Czw 11 Paź, 2007 09:00

Na uspokojenie pewno aviomarin albo jakis psi specyfik, pytaj u weta; musisz wiedziec, czy pies nie bedzie po leku wymiotowal itp., podac raczej na pewno mozna, ale lepiej spytac lekarza. Co do malych psow w zaleznosci od przewoznika, chyba do 5 kg mozna przewozic w kabinie samolotu, w boksie na podlodze,ciezsze niestety laduja jako bagaz. Co do szczeniat - jesli sa juz na tyle "duze", aby miec komplet szczepien, to pewno mozna, ale czy powinno sie takiego malucha narazac na ten caly kociol? Znajomi lecieli w zeszlym miesiacu do Hiszpanii z 7 - miesiecznym bablem (CHiwawa)czarny byl , wrocili z posiwialym, wyglada na dobrych pare lat. Nie wiedza czy to stres czy slonce, nie polecam takich eksperymentow jesli nie jest to koniecznosc.
ewan - Czw 11 Paź, 2007 09:05

Pytam tylko o konieczne sprawy typu przywożenie psa z zagranicy.
A aviomarin to chyba nie na uspokojenie ;) przynajmniej ja nie czuję się po nim spokojna :)

Asia i Basia - Czw 11 Paź, 2007 09:13

Tez tak myslalam, ale duzo ludzi podaje go jako uspokajacz, dopytaj moze Ize.
Jakie warunki musi spelniac pies przywozony z zagranicy (skad dokad, bo sie pogubilam) trzeba dopytac w urzedzie weterynaryjnym danego panstwa, co kraj to obyczaj.

Beata - Czw 11 Paź, 2007 09:46

Njprosciej jest skontaktowac sie z przewoznikem czyli dana linia lotnicza kazda ma swoje wymagania.Z tego co wiem to lot ma najwieksze wymagania zachodnie linie to juz wiekszy luz.
Miła od Gucia - Pon 29 Mar, 2010 14:15

[Dzisiaj 13:46] ania123: potrzebuje tej informacji to zakupu klatki do przewiezienia malej w samolocie, a w liniach ktorymi chcialabym leciec maksymalny rozmiar klatki to 101x81x89 cm, przy czym pies musi miec mozliwosc stania, swobodnego polozenia sie i obrocenia. myslicie ze sunia mi sie w cos takiego zmiesci, czy szukac jak to wyglada w przypadku innych linii lotniczych? :) z gory dziekuje za pomoc
ania123 - Pon 29 Mar, 2010 14:37

....
wylogowalo mnie zanim wyslalam posta na 2 strony!!
brrr
ale napisze jeszcze raz tylko ze w skrocie

w wakacje bede leciala z 8 miesieczna bassetka z Polski do Norwegii (zastanawialismy sie nad podroza samochodem i promem ale trwa to okropnie dlugo i mysle ze taka podroz bylaby bardziej uciazliwa dla wszystkich 2 nogich i 4 nogich uczestnikow)

do wyboru mamy przelot liniami Norwegian albo SAS
maksymalna wielkosc klatki dopuszczona przez Norwegian to 101x81x89 cm, SAS nie podaje maksymalnych wymiarow przy czym zaznacza ze za klatki powyzej 158 cm placi sie podwojnie

nie ukrywam ze zdecydowanie wolalabym poleciec z Norwegian, poniewac z nimi wylatuje sie z Warszawy, a SAS lata tylko z Gdanska (podroz zaczynamy w Bialymstoku), ale oczywiscie nie jest to mus i jezeli sie nie da to polecimy SASem

natomiast tu wlasnie mam pytanie, czy 8 miesieczny basset powinien sie zmiescic do tej klatki 101x81x89? obie linie wymagaja aby pies mogl w klatce stac, lezec swobodnie i obrocic sie, a przynaje sie bez bicia ze sama nie wiem i nie moglam znalesc jak dlugie sa bassety

wiem ze najlepiej byloby poczekac jeszcze troche i zobaczyc jak Kropka bedzie rosla (teraz ma 4.5 miesiaca i jest dosyc potezna
), ale chcialabym moc zaplanowac podroz jak najwczesniej jak sie da, a przy rezerwowaniu biletow musze podac przynajmniej orientacyjnie wage i rozmiary psa i klatki, a do tego kazdy rejs zabiera maksymalnie 2 zwierzeta wiec trzeba rezerwowac bilety mozliwie najwczesniej

z gory dziekuje za pomoc
pozdrawiam,
ania

Asia i Basia - Pon 29 Mar, 2010 14:45

Czesc Aniu, ja mysle, ze takie pudlo o wymiarach jakie podalas powinno wystarczyc. Dla przykladu nasza Bacha jezdzi w przyczepie rowerowej o takich wymiarach i ma super luz jeszcze, a do malenkich nie nalezy. Na zdjeciu widze chyba seterka, wez na nim wyprobuj, jak on wejdzie w kiste to i basiorek sie zmiesci :)
Batus - Pon 29 Mar, 2010 15:01

Specjanie dla Ciebie zmierzyłam Batusa, ma dł 94 cm na leżąco na boku od pupy do czubka nosa. Leżał swobodnie, a klatka ma dł 101, hmmm
Tylko, że to pies i ma ponad 2 lata. Może ktoś zmierzy swojego basseta w podobnym wieku?

ania123 - Pon 29 Mar, 2010 15:14

oj no to super
dziekuje wam ogromnie za pomoc
bo jak twoj 2 letni facet sie miesci to 8 miesieczna dziewczynka tez sie powinna zmiescic
dziekuje jeszcze raz :) troche mi ulzylo

Asia i Basia - Pon 29 Mar, 2010 15:26

Kawal basseta i stara baba (Bacha ma 4 lata) sie mieszcza, to mala tez sie zmiesci :) Dla spokojnosci poprobuj gdzies w sklepie jak troche podrosnie, ale to duza klatka - musi wlezc :)
Batus - Pon 29 Mar, 2010 15:28

Dopchniesz jakby nie wlazła :mrgreen:
Żartuję, Asia ma rację, pójdź z nią do sklepu dla pewności...

Kurcze, długie te bassety prawie metr, to chyba najdłuższe psy na świecie, co myślicie?

Asia i Basia - Pon 29 Mar, 2010 15:41

Ja to bym sie nie o rozmiar a o wage u basseta bala ;)
Doczytalam jeszcze, ze dobrze jest na box transportowy nakleic taki tekst:
"My name is ....., I’m ...... years old and a little scared. Please take good care of me" Spersonalizuje to troche zwierzaka, ponoc obsluga wtedy milsza ;) Do tego dobrze jest do boksu przykleic w przezroczystej koszulce kopie papierow (paszportu, nuemr czipa, ksiazeczki szczepien, itp).

eufrazyna - Czw 03 Cze, 2010 14:09
Temat postu: Klatki, transportery
Od jakiegoś czasu przeglądamy z Kevinem strony z klatkami do przewozu/transportu psów.Chcielibyśmy,żeby Tola z Barnaba podróżowali bezpiecznie i wygodnie.Podzielcie się Waszymi doświadczeniami z transportem zwierzaków,modelami klatek,cenami,producentami-będziemy wdzięczni :smile:
eufrazyna - Czw 03 Cze, 2010 15:06

O zdjęcia też poproszę,jak macie...
Krzyś i Aga - Pon 28 Cze, 2010 12:42

Ja tak samo, no nie gadajcie, że na forum nikt nie używa klatki;)
eufrazyna - Pon 28 Cze, 2010 18:52

Ja sie tez dopisuje,bo juz osobno probowalam watek o klatkach zalozyc.Potzrebuje dla moich dwoch takich :wink: Dajcie znac jakie macie,jakie najlepsze,jak cenowo,co polecacie.Ja przejrzalam wszystkie oferty netowe i teraz glowkuje...
Miła od Gucia - Pon 28 Cze, 2010 20:03

Mnie głównie zależy na takiej klatce, żeby w niej Gucia znosić na dół.
Ja znalazłam takie, zobaczcie




i taka
81x58x58.


jak ktoś takie ma, to proszę piszcie, z czego jest spód czy stabilny ???
i co sądzicie o tych cudach ???

Dorti - Pon 28 Cze, 2010 20:21

Te Ci się nie sprawdzą Miłka bo w nich Guciola nie podniesiesz
spód nie wytrzyma :roll:
Jezeli już to tylko metalowa.
Te, które znalazłaś są świetne ale np. na wystawy albo postawić w mieszkaniu i niech stoi.
Jeszcze Guciol by Ci wyleciał i dopiero by było :wink:

Miła od Gucia - Pon 28 Cze, 2010 20:23

hi hi, no tak poszłabym z klatką bez Gucia

dzięki Dorotko szukam dalej
znaczy się zostaje mi tylko metalowa ???

gocha - Pon 28 Cze, 2010 20:32

Bogusiu, taka materiałowa by była lepsza w domu, bo to jakby budka, przytulna i może by ją Gucio polubił. Co do przenoszenia to na pewno Dorota ma rację, ale w metalowej też go chyba nosić nie będziesz.
Ja na Twoim miejscu kupiłabym tą materiałową i na powierzchni dna i boków bym dodatkowo wzmocniła taśmami , takimi jak są smycze,albo jakimś brezentem, ale myślę, że taśmy lepsze, bo można podszyć kilka i przedłużyć na rączki do noszenia.
Nie wiem, może głupoty wygaduję, ale tak mi się wydaje najbardziej funkcjonalnie.

Dorti - Pon 28 Cze, 2010 20:35

Miła od Gucia napisał/a:
hi hi, no tak poszłabym z klatką bez Gucia

dzięki Dorotko szukam dalej
znaczy się zostaje mi tylko metalowa ???


Kup do przenoszenia nosze z ŻABANET, które reklamuje Arczi i z głowy :wink:

Batus - Pon 28 Cze, 2010 21:07

My mamy materiałową, używamy jej na wystawy, ale ona nie jest stabilna. Można ją przypiąć do trawy szpilkami - takimi do namiotu, ale jakby się Batus postarał, to by pooooleciał. Nie wyobrażam sobie w takiej nieść psa, za ciężki :( Może lepiej pomyśleć nad systemem tych noszów hmmm
Asia i Basia - Pon 28 Cze, 2010 21:15

Tez pomyslalam o tych noszach Arcziego, ale to chyba tylko w dwoch da rade je zniesc. A to ma byc tylko do znoszenia, czy on ma tam tez siedziec, bo tego sie chyba jednak Bogusiu pogodzic nie da. Nawet te plastikowe "kufry" by nie zdaly egzaminu, kto to udzwignie jeszcze z Guciem w srodku. Do znoszenia nosze, albo jakas taka duza torba podrozna, a do siedzenia ta budka wystawowa. Ja Baske w torbie tez nosilam jak bylam sama, jak byl ktos do pomocy to w koszu hrabianke po schodach niesiono.
Magda i Rudolf - Pon 28 Cze, 2010 21:52

No ale nawet w klatce przeciez Bogusia Gucia nie zniesie sama, 40 kg zywej wagi Bogusia nie da rady :wink:
Ja mysle ze nosze sa najlepsze, jak Rudolf byl w szpitalu to go wsadzili na nosze i wszedzie nosili a on lezal zadowolony :smile:

Miła od Gucia - Wto 29 Cze, 2010 10:29

Nosze już mi robi tapicer, będą w rezerwie

A kojec to chyba znalazłam odpowiedni

wyobraźcie sobie że ta kobitka to ja a w środku Gucio.
Chodzi mi o taki sprzęt, żeby móc w jedną osobę sobie poradzić.

W takim kojcu swobodnie Gustawa przewiozę z domciu na dwór.




http://www.swiatzoo.pl/pl...-%28-+-KOLKA%29
http://www.swiatzoo.pl

Magda i Rudolf - Wto 29 Cze, 2010 11:27

No jak nie masz schodow to tak, bo przeciez sama nie uradzisz klatki +Gucio, czy sie myle :shock:
Cena tez niezla :shock:

Miła od Gucia - Wto 29 Cze, 2010 11:33

Madziu jak się wychodzi z bloku jest 6 stopni, ale jest zrobiony zjazd dla wózków dziecięcych.
domelcia - Wto 29 Cze, 2010 14:18

no właśnie jak nie ma schodów po drodze to ok. Z drugiej strony jak nie ma schodów to może sama jeżdżąca platforma wystarczy po co wtedy taka zabudowana klatka? Cena powala... chyba się zajmę produkcją takich rzeczy...
wysłałam post i zobaczyłam że Bogusia odpisała...
napisałaś podjazd dla wózków i to mi nasunęło rozwiązanie... spód od wózka dziecięcego na niego zbić dno z płyty osb na przykład i gotowe, spód od wózka byle jakiego starego ze szrota i w ten sposób masz uniwersalny wozik nie za 400 zł i to taki który jest stabilny i rozstawem kół pasuje do podjazdów.

Miła od Gucia - Wto 29 Cze, 2010 18:06

Dominika to do dzieła,
ja jej jeszcze nie zamówiłam

Monka i Miro - Sro 08 Cze, 2011 22:27

Nie wiem czy w dobrym wątku... ale na zupełnie inny temat...

Planujemy w tym roku dużo jeździć rowerami, bo nam się bardzo urosło ostatnimi czasy wszerz :shock: i zakupiliśmy kudłatemu takie coś..





jeszcze nas trochę przeróbek czeka, bo to dziecięcy wózek a nie stricte psi, ale póki co dziad siedział i mu się podobało.

Czy ktoś przerabiał już taki wózek dzieciecy dla psa i jakich rozwiązań użyliście żeby było psu wygodnie i aby nie naruszyć konstrukcji wózka??

Miła od Gucia - Sro 08 Cze, 2011 22:44

Monka, to tematu dodam wpis wózki i jest ok :lol:

super, a pasy bezpieczeństwa ma ?

Monka i Miro - Sro 08 Cze, 2011 22:54

ja go planuję w szelki wsadzić i je smyczą jakoś solidnie przymocować żeby ruch miał ale nie miał możliwości wyjścia czy przytarcia nosa o kręcącą się oponę.
Oprócz tego na góre jest jeszcze zapinana przewiewna budka z okienkami, którą zdjęłam do prania, bo to używany wózek i można to spokojnie zamknąć...

zojka - Czw 09 Cze, 2011 07:03

Ależ fajne toto!!

Moja Tosia siedziałaby w tym, jak dama jakaś. Bo Rufkowi chyba by się nudziło :grin:
Jak już przerobicie, to pokażcie efekt końcowy.

Kala - Czw 09 Cze, 2011 22:21

hehhehe już widzę moje dwie parówy w takim wózku.... to by się działo! ale pomysł rzec można innowacyjny :D :D :D
Asia i Basia - Sob 11 Cze, 2011 17:20

My mamy tez taki wozek, ten jest do przewozu dzieci o ile sie nie myle, nasz dla psow. Jesli moge Wam podpowiedziec to musicie czyms zabezpieczyc te przykrywana czesc, same trzy rzepy nie poradza, pyska bedzie wpychac i otworzy. JA mam zapiecie na zamek, a Bacha i tak sie z tym rozprawila. Poza tym to rewelacyjny srodek transportu, do naszej wlaza obydwie panny.
Monka i Miro - Nie 12 Cze, 2011 21:43

Wózek usprawniliśmy... workami ze słomą ;) Jeden pod dupkę, drugi tu z przodu...



Chestera nie będę zapinać z przodu, bo by pewnie zaczął panikować, jeździł dzisiaj odkryty ale przypięty smyczą jak widać wyżej i niżej ;)







Dzisiaj miał test bojowy... najpierw biegł ok. kilometra, dwóch, w swoim tempie (jechaliśmy wolno), żeby mógł docenić wózeczek ;) jak zobaczyłam, że już ma dosyć to wpakowaliśmy dziada do wózka... po kilku metrach jakoś wyskoczył :shock: kaskader :evil: , ale po krótkiej wymianie zdań (on swoje, my swoje :razz: ) wpakowaliśmy go spowrotem i już dojechał do celu, chociaż jak ochłonął po tym biegu to chciał wyłazić i darł się na całą okolicę, ale dojechał :mrgreen: . Myślę, że z każdym kolejnym razem będzie coraz lepiej ;)

Asia i Basia - Nie 12 Cze, 2011 21:54

To powodzenia zycze, Bacha drze dzioba do dzis, a jezdzi juz jakies pare lat ;) A jak zwiewac potrafi, zamki, agrafki, rzepy, smycze - wszystko ominie i sru w dluga. Figa przerazona za to siedzi jak trusia. A jak dwie wioze to juz istny cyrk - cale osiedle na nogach :D
gkoti - Nie 12 Cze, 2011 21:54

Świetne rozwiązanie, już słyszę, jak się drze na całą okolicę i protestuje, a ludzie się oglądają...jeśli są w pobliżu, hihi :lol: przyzwyczai się :wink:
Asia i Basia - Nie 12 Cze, 2011 21:56

Oj ogladaja sie i to jak, ale za mna, bo one wyja, a ja dre sie na cale gardlo, zeby przestaly, i tak sobie cala droge krzyczymy ;) Nie byloby w tym nic dziwnego, gdyby nie to , ze moich nie widac, zamkniete w budzie, a ja wygladam wtedy jakbym sama do siebie krzyczala dla tych, ktorzy obok autem jada. Szkoda gadac ;)
gkoti - Nie 12 Cze, 2011 22:07

Dziewczyny, ja muszę zmienić nawyki- czytać forum i zapomnieć o...no...jedzonku- udławię się kiedyś, cholipcia!!! mam nowego laptopa, a ekran od mycia niedługo się wytrze :lol: :lol: :lol: Widzę Cię Asiu, jak sama do siebie się drzesz na ulicy jadąc rowerem,muszę ostrzec moją Anię, że jak takie dziwo zobaczy, to tam gdzieś są basiorki, niech nie ucieka i się ciebie nie boi :lol:
watla - Nie 12 Cze, 2011 23:00

Asiu to my prawie jak Ty tylko Chilon w bagażniku siedzi mordę drze nie ziemsko a my na niego dzisiaj na stacji benzynowej na nas dziwnie patrzyli :roll:
zojka - Pon 13 Cze, 2011 06:05

Błagam!!! Filmy nagrajcie!!!!!!!

Ja chcę zobaczyć i usłyszeć drące się bassety! Bassety na wózeczkach!

No umarłam dzisiaj!

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Joasika - Pon 13 Cze, 2011 08:08

Ja też chcę, ja też :!: :!: :!: :mrgreen:
Monka i Miro - Wto 09 Sie, 2011 19:45

No niestety się już nie darł http://www.youtube.com/watch?v=aomNS7sawtk postaram się jeszcze kiedyś nagrać drącego paszczaka :twisted:
Marynia - Wto 09 Sie, 2011 20:15

Super wózek,widziałam taki i gotowa byłam zakupić,ale okazało się,że maksymalna waga to coś ok.25 kg,a niestety waga Goldie przekracza 30 kg :(
Monka i Miro - Wto 09 Sie, 2011 21:11

Ja nawet nie wiem ile ten ma ładowności, kupiłam go z komisu z drugiej ręki, niby na dwoje dzieci... nie wiem, póki co jeździ ;)
KasiaRico - Czw 11 Sie, 2011 13:30

planujemy kupić taki wózek. od jakiegoś czasu zastanawiamy się czy taki dla dzieci da radę czy specjalnie dla psa kupić.


Monka i Miro! wasz jest super. Daj znać czy się sprawdza na dłuższe trasy.

Monka i Miro - Czw 11 Sie, 2011 17:37

Ja wybrałam taki, dlatego, że nie wiedziałam, czy Chester będzie chciał w tym siedzieć, więc po co przepłacać, po drugie, bo taki się szybko znalazł ;) i był bardzo tani. Dla większego psa, tzn z dłuższymi łapami byłby niewygodny i nie wiem na ile bezpieczny. Czy na dłuższe trasy?? To zależy wszystko od tego ile Wam pies wysiedzi i ile Wam siły do jego ciągnięcia starczy ;) My staramy się wybierać takie trasy żeby część mógł przebiec, bo sam tego chce. Jak widzę że jest zmęczony to go bez dyskusji pakuje do wózka, jak odpocznie znów wypuszczam.

tak sobie leży...

Za siedzeniem robimy schowek na wodę, psią miskę, plecaki, butelki z wodą itp...

A tak usprawniliśmy mu ten wózek żeby mógł nim jeździć, dwa worki ze słomą, jeden pod siedzenie, drugi jak widać jako wyrównanie podłogi

racuchkasz - Pią 02 Mar, 2012 15:40

To i ja coś dodam, a więc przyczepka jest do przewożenia psów, ma płaską podłogę z materiału a pod nim jakieś twarde sztywne cudo ( do 40 kg według zaleceń producenta) Przyczepka w przeciwieństwie do dziecinnych jest z każdej strony otoczona siatką aby psiak miał cyrkulację powietrza a nie folią (folia jest tylko z przodu jako druga dodatkowa osłona przed ewentualnym brudem spod koła). Posiada również możliwość przypięcia do szelek/obroży. do tego wózek jest szybkiego montażu/demontażu. Posiada szereg różnego rodzaju zapinek, które w 30 s pozwalają go złożyć. Wydaję mi się że między kółkami pod podłoga dwa pasy służą do ewentualnego podczepienia "ekwipunku" (jeszcze nie sprawdzone )

http://allegro.pl/przycze...2158773968.html link do aukcji
cena 339 zł i parę zdjęć z testów domowych





[ Komentarz dodany przez: Miła od Gucia: Pią 02 Mar, 2012 18:56 ]
super, bardzo Ci dziękuję za wstawienie i informacje, ja uzupełnię
PRZYCZEPKA DO ROWERU DLA PUPILA 2-KOLORY FV
Sprzedający andrzej46110 (1024) allegro

BASSiBAWARIA - Pią 02 Mar, 2012 17:59

Cudnie wygląda.....a jaki piękny domek ma na nóżkach.... :grin:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group