Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

O bassetach... - Galeria Seniorów, basset a starość

Bacha - Wto 08 Gru, 2009 11:18
Temat postu: Galeria Seniorów, basset a starość
Bass po kolejnym ataku duszności został dzisiaj w szpitalu. Trzymajcie kciuki. Przed chwilą dzwoniłam, jest stabilny. Czekamy na wyniki badań. Coś z tym grudniem nie tak, rok temu Finka dokładnie w tym samym czasie.
madzialinka - Wto 08 Gru, 2009 11:32

Trzymamy kciuki i łapy za Bassika.
Mirka - Wto 08 Gru, 2009 11:40

Bassku
trzymamy kciuki
wracaj szybciutko do domku :cry:

Dorti - Wto 08 Gru, 2009 12:09

Myślami jesteśmy z Bassikiem
trzymamy gorąco kciuki.

besta - Wto 08 Gru, 2009 12:27

My też trzymamy i kciuki i pazurki
Madzik - Wto 08 Gru, 2009 13:31

Trzymamy kciuki za Bassika.
zojka - Wto 08 Gru, 2009 14:50

Bassiku, trzymamy kciuki ...
Miła od Gucia - Wto 08 Gru, 2009 15:21

Basiu, i my trzymamy kciuki za Bassika i za Was.
Bądźcie dobrej myśli, bądźcie dzielni, Bassik czuje nastrój.
Pisz Basiu, pisz...
Tak mi smutno się zrobiło, ale wysyłam dużo, dużo dobrej energii.

gocha - Wto 08 Gru, 2009 18:56

I my trzymamy kciuki za Bassika, trzymaj się i zdrowiej Seniorku.
Tymek - Wto 08 Gru, 2009 21:04

Bassiku,nie daj się,zdrowiej;trzymamy mocno łapska .
Asia i Basia - Sro 09 Gru, 2009 09:43

Jak sie czuje Bassik, czy cos wiadomo? Trzymamy kciuki, zeby to nie bylo nic groznego. Zdrowiej Bassiku.
Magda i Rudolf - Sro 09 Gru, 2009 10:13

My tez trzymamy kciuki, czy cos juz wiadomo?
Bardzo dobrze rozumiem wasza sytuacje, my tez po kazdym stanie padaczkowym jak Rudolf zostaje w szpitalu nigdy nie wiemy czy z niego jeszcze wroci.
Ale musi byc dobrze , wierzymy ze wszystko sie dobrze skonczy!
**************************************************************************
Dopiero teraz przeczytalam teczowy most, tak mi strasznie przykro :cry: :cry: :cry:

Magda i Rudolf - Sob 01 Maj, 2010 19:26

Mam pytanie do bardziej doswiadczonych basseciarzy, kiedy bassety zaczynaja sie starzec? I jak to sie objawia u bassetow? Moj Rudolf w sierpniu bedzie mial 11 lat , od 3 lat jest chory na ciezka padaczke ale jakos sobie z ta choroba daje rade. Oprocz siwej mordki, czestego siusiania do tej pory nic nie zauwazylam . Ale od paru dni jest jakis slaby, na spacerze idzie wolniej i sie potyka, czasami nie reaguje jak go zawolam, chyba juz gorzej slyszy, czasami nie reaguje na to co sie kolo niego dzieje. Nieraz tak lezy i patrzy w ziemie jakby nie kontaktowal. Na pewno duzy wplyw maja leki przeciwpadaczkowe ale dawke ma taka sama od dluzszego czasu a te zmiany w zachowaniu zauwazylam od paru dni. Czy to starosc go dopadla :?: :cry:
domelcia - Sob 01 Maj, 2010 19:39

Magda, cóż ja mogę tylko w moich własnych na Lorze obserwacji powiedzieć, że ona od ubiegłego roku od jesieni się zachowuje podobnie jak to opisałaś. Do tego od grudnia bierze leki coby w ogóle jako tako się ruszać, poszło biedulce na stawy. ogólnie u Lorci wygląda to tak: mniej się rusza, więcej śpi. nie dosłyszy, ma też gorszy wzrok, chociaż w porównaniu z jamniczką ( jej równolatką) -widzi i czuje więcej. nie bryka już, a wcześniej miała fazy dzikiego szaleństwa wieczorami i prowokowała do zabawy. Mimo tego, że staramy się o nią dbać jak tylko można, pojawiają jej się owrzodzenia (na razie było jedno takie brzydkie miejsce) i guzki pod skórą. Ja osobiście twierdzę, że zmieniła też swój zapach - a raczej smrodek no i oczywiście jak na babcię przystało jest z dnia na dzień coraz bardziej siwa. Właśnie przed chwilą miałam niezłą akcję, bo (najprawdopodobniej Stówa) jak chciała ją sprowokować do zabawy musiała ją gdzieś człapnąć koło oka. A Lora ma narośl (nie do usunięcia) i jej to pękło. Narazie przemyłam jej to zimną wodą, żeby przestało krwawić, zaparzyłam rumianek i tym rumiankiem postaram się jakoś do jutro jej to podleczyć. Jutro z rańca do weta ( niestety u mnie dziś nic z wetem nie załatwię, nie ma tu ostrego dyżuru). Ale co podżyłam jak zobaczyłam pół pyszczka w krwi to moje, aż mi się dziecko zbuntowało w brzuchu.
Magda i Rudolf - Sob 01 Maj, 2010 21:02

Biedulka :sad: U mojego do wszystkich tych problemow doszla kulawizna lapy od paru dni, podawalam Rimadyl ale to nic nie pomagalo tylko oglupialo psa przy wszytstkich tych lekach ktore juz bierze wiec Rimadyl odstawilam, wiec na lape kuleje i przez nia tez sie na spacerze potyka i upada. Serce mnie boli jak na to patrze. :sad: Pare dni temu mial tez straszna biegunke, probowalam leczyc na wlasna reke ale to nic nie pomogla wiec lekarz kazal podac antybiotyk i na szczescie przeszlo. A wczoraj w nocy mial 2 ataki padaczkowe , juz sama nie wiem moze jego mozg poprostu juz nie daje rady :cry: Chociaz przed chwila przyniosl mi kostke do zabawy wiec moze jeszcze nie jest tak zle :~
Grzegorz - Nie 02 Maj, 2010 06:03

11 lat to piekny wiek dla basseta. Starośc przychodzi na nasze psy róznie. Jeden starzeja sie nagle inne powoli. Afra starzała sie powoli.nasz wet powiedział że starzeje się wyniszczając swój organizm. Było nietrzymnanie moczu, niepanowanie nad zwieraczami. powolne słabniecie, ślepota .Zapewnilismy jej warunki by to trwało jak najdłużej. By była z Nami . Zawsze jednak nasuwało sie pytanie czy ona się nie męczy , także w sferze psychicznej. Powoli to postepowało,stawała na spacerach i podpierała sie nosem, na kanapę trzeba ja było wsadzać, sikała na leżąco ,kupe potrafiła zrobić przez sen. Po schodach było coraz trudniej i tak sie to toczyło .......... Żadne z Nas nie mogło podjąc decyzji , choc rozważalismy ją często juz pod koniec jej życia. Któregos dnia jednak ,po konsultacji z wetami poszlismy na ostatni spacer.
Starośc jest trudna ,starość Naszego przyjaciela tym bardziej a przy tym wszystkim najtrudniejsze jest rozgraniczenie Naszego egoizmu gdy chcemy by jeszcze był a decyzją czy już musimy mu ulżyć. Fizyczne niedomagania starego przyjaciela , choroba czy ból ( przez nas tez odczuwalny) mogą pomóc ,gorzej jak tylko mamy typowe objawy starości a nie jestesmy w stanie stwierdzić jak pies czuje sie psychiczne. Trudne to .................
Naszym seniorom długiego życia życzę !

Miła od Gucia - Nie 02 Maj, 2010 09:33

Madziu, dobrze, że poruszyłaś ten temat, smutny wprawdzie,
ale niech służby po to, aby obserwować dokładnie nasze psiaki na starość.
Boli nas, każdy ból psiaka, każda jego słabość i boleść.
I ja patrze, o tu kuleje, dziś zjadł więcej trawy, a to jakiś markotny,
i potyka się też na spacerach.

Guciowi bardzo pomogła witamina nasza ludzka B complex.
Podaję mu jedną dziennie rano i zauważyłam, że mniej kuleje.
Gustaw zaczął się starzeć nagle, pysk posiwiał, ucha siwe i też mu pozostaje tylko położyć pysk na kanapie. Nie wsadzamy go na kanapę, raz sam zeskoczył, nie zdążyliśmy mu pomóc zejść, i potem kulał.
Teraz my schodzimy do jego pionu i na podłodze z nim drzemiemy
Och ten nasze staruszki.

Nawet nie chcę myśleć, nie wyobrażam sobie,

Magda i Rudolf - Nie 02 Maj, 2010 10:13

Niestety Rudolf dzisiaj w nocy mial 2 nastepne ataki padaczkowe.Teraz czuje sie lepiej i spi. Rano jak go obserwowalam to jakby bylo troche lepiej , dzisiaj jest chlodniej spadla temperatura bo ostatnio bylo 30 stopni, U niego wysokie temperatury bardzo zle wplywaja na samopoczucie, niby lubi slonce i wygrzewa sie zawsze ale wysoka temp bardzo go oslabia, na pewno wplyw maja na to leki przeciwpadaczkowe. Jeszcze sie ludze ze te jego ostatnie kiepski dni spowodowane sa wyokimi temperaturami i ta bolaca lapa. Bogusiu a Gucio jak go boli lapa to tez nie moze czasami utrzymac rownowagi? Chodzi o to czy czasami tez mu tyl zarzuca na boki, bo teraz nie wiem czy u Rudolfa to jest spowodowane lapa czy padaczka? Do lekarza na razie nie ide bo kto lepiej zna zachowanie psa niz sam wlasciciel.Podam mu na razie na ta lape Odnovit, on ma w lapie stwiedzona artoze wiec moze po Odnovicie przejdzie.B complex dostaje juz na padaczke .
Bardzo sie tym wszystkim martwie , wczoraj pol nocy przeplakalam :cry:

domelcia - Nie 02 Maj, 2010 10:28

Magda - Lorcia się tak jakby zatacza jak ma słabszy dzień. Kulała już chyba na każdą z łapek po kolei a jak ruszamy na spacer do lasu to pierwsze metry Lora idzie "krokiem defiladowym", wyrzuca przednie łapki proste w przód. Dopiero jak sie troszkę rozchodzi jest lepiej. Oprócz leku meloksikanu dostaje magnez z vit b6 i artrhoscan 1 tabletkę dziennie. Przy naszych niskopodwoziowych i długich przyjaciołach jestem zdania, że arthroscan (czyli środek na prawidłowe funkcjonowanie stawów i kości dla psiaków) powinien doraźnie być podawany już 7-8 letnim psom. Lora nie wchodzi na łóżko i my jej tam nie wsadzamy z tego powodu co pisała Mila, żeby sobie psiak krzywdy nie zrobił jak mu się zechce samemu schodzić. A jeszcze jedno mi się przypomniało, jak Lorcia kulała na którąś z łapek ulgę przynosił jej masaż. Kładła się na boku i dawała masować sobie staw potem jakby łatwiej jej się człapało. Bo zwykle to kulenie jest związane w którymś ze stawów, zwykle stawu bliższego tłowiu (barki czy miednica)
Magda i Rudolf - Nie 02 Maj, 2010 10:45

Chodzi o to ze moj pies na padaczke dostaje 12 tabletek dziennie, bo on ma bardzo ciezki rodzaj padaczki plus doraznie relanium, problem w tym ze nie moge mu podawac juz nic innego, jak dawalam rimadyl to kompletnie byl zamroczony. Mam teraz u siebie odnovit to mu podam ale na pewno zakupie ten lek o ktorym piszesz, dzieki za rade :wink: B+magnez tez mam wiec tez podam. Ech z tymi naszymi psiakami, wszystko jest fajnie poki nie zaczynaja chorowac, a najgorsze jest to tak jak pisze Grzegorz nie wiemy co jest dla nich lepsze i co one same by wolaly :~
Miła od Gucia - Nie 02 Maj, 2010 13:35

Madziu tyłu mu nie zarzuca, on tylko się jakby przednimi potyka i pyskiem ryje.

Biedny Rudolf, tak mi go szkoda i Was z tym wszystkim co przeżywacie.
Tak, ja też masuję Gucia, mam takie kulki i on to uwielbia, wygina się.




Mirka - Nie 02 Maj, 2010 17:16

trzymam za Was Staruszki kciuki
Rudolfku nie martw Pańci
dużo zdrówka życzymy :smile:

zojka - Pon 03 Maj, 2010 08:27

Oj staruszki nasze....
Piszę to i beczę, bo przypomniała mi się historia z naszą suką Sarą (owczarek niemiecki). Była z nami ponad 15 lat. Już starowinka. Widać to było. Babulka.
Czasem trudno jej było wstać i musiała się rozchodzić, by móc funkcjonować.
Kiedy miała gorszy dzień mówiliśmy, że trzeba jej ulżyć. Ale ona jakby to słyszała - zbierała się w sobie i udawała, ze ma z sześć w porywach do ośmiu....

Nie zdążyliśmy jej uśpić. Głucha, niedowidząca zginęła tragicznie ...
Mam żal do siebie, że nie podjęłam właściwej decyzji ...

Magda i Rudolf - Pon 03 Maj, 2010 09:14

[quote="zojka"]
Kiedy miała gorszy dzień mówiliśmy, że trzeba jej ulżyć. Ale ona jakby to słyszała - zbierała się w sobie i udawała, ze ma z sześć w porywach do ośmiu....
quote]

U nas jest podobnie, moj Rudolf juz mial tyle kryzysow ze juz tyle razy myslalam ze to koniec. Ale on po tym wszystkim zbiera sie w sobie i ma dalej sile walczyc z tym chorobskiem i staroscia. I tym razem chyba sie nam upieklo, noc juz minela bez ataku , zrobilo sie chlodniej na dworze i wczoraj wieczorem i dzis rano bylo juz znacznie lepiej. Tylko ta lapa dalej go boli, widzialam ze rano chcial sobie nawet pobiegac ale zatrzymywal sie i podnosil lape jakby chcial mi pokazac no zrob cos z tym bo boli :sad:

gocha - Pon 03 Maj, 2010 09:29

Dobrze, że z Rudolfem lepiej. Oby jak najdłużej dawał radę walczyć z choróbskiem.
Dużo, dużo zdróweczka mu życzymy.
Magda, to , że on daje radę to Wasza wielka zasługa. Przy padaczce i innych dolegliwościach nie jest zwierzakowi łatwo walczyć, a Rudolf mimo już pięknego wieku jest w całkiem niezłej kondycji.

Magda i Rudolf - Pon 03 Maj, 2010 10:00

Dziekuje Gosia,wogle dziekuje ze mnie wspieracie.
Jestem naprawde w szoku ze on daje rade z tym zyc i dalej ma sile z tym walczyc. Lekarze tez nie wierza ze on przy takiej ilosci lekow jakie przymuje wogle ma sile i ochote na dlugie spacery 2 razy dziennie. Za kazdym razem jak robimy kompleksowe badanie krwi to lekarz sie pyta czy to na pewno jego wyniki bo watrobka i nerki sa na prawde w dobrej kondycji, nie wiem jak on to robi :~ Zreszta lekarz do ktorego jezdze od roku juz rok temu mi powiedzial: prosze pani, widze ze pani jest zdeterminowana o zycie swojego psa wiec walczmy. I tak walczymy z tym chorobskiem juz 3 lata i zamierzamy walczyc do konca :neutral:

gocha - Pon 03 Maj, 2010 10:18

Wasza miłość i oddanie mu pomagają walczyć, a to więcej niż leki.
Oby jak najdłużej był z Wami w takiej kondycji jak teraz, 11 lat to piękny wiek na basseta nawet zdrowego :grin:

domelcia - Sob 26 Cze, 2010 13:19

hej...
ale mieliśmy koszmarną noc...
Lora koło północy dostała ataku szału. Zaczęła biegać po mieszkaniu i skuczeć. padła u nas w sypialni na podłogę i zaczęła toczyć pianę z pyszczka, atak padaczki trwał jakieś 5 minut. chyba najgorsze pięć minut jakie przeżyłam w ostatnich latach. Już się bałam że to koniec. Gdy przestała toczyć pianę i zaczęła w miarę równomiernie oddychać odetchnęliśmy z ulgą. noc przespała dobrze, teraz też wygląda jakby nic nie było. W poniedziałek robimy badania i zobaczymy co i jak. Magda jak Rudi i jego padaczką, napisz mi proszę jakbyś miała czas na priva jak częste miał (czy ma ataki) jak je znosi i co mu dajesz (jakie leki). Uciekam doglądać moje starsze i młodsze towarzystwo. Mam nadzieję, że z Lorcią bedzie ok, najważniejsze, żeby nie cierpiało psisko, bo już tyle w życiu przeszło...

Magda i Rudolf - Sob 26 Cze, 2010 15:21

Dominika, Pw.
Pozdrawiam

Miła od Gucia - Nie 27 Cze, 2010 21:37

Dominiko, a u Lorci, to pierwszy raz się objawiło ??
Trzymajcie się, nie ma nic gorszego jak widok cierpiącego psa.

Mirka - Pon 28 Cze, 2010 08:33

biedne te bassecie starowinki
Duska ma dopiero 6 lat ale ja matrwie się
juz na zapsa :cry: :cry:

Joasika - Pon 28 Cze, 2010 11:53

Mirka napisał/a:
biedne te bassecie starowinki
Duska ma dopiero 6 lat ale ja matrwie się
juz na zapsa :cry: :cry:


Ja też zaczynam panikować.

Berta ma koło siedmiu lat, więc za trzy przybędzie mi zmartwień i siwych włosów.

Matko! Już za trzy lata!!! :shock:

domelcia - Pon 28 Cze, 2010 12:49

Cytat:
Dominiko, a u Lorci, to pierwszy raz się objawiło ??
Trzymajcie się, nie ma nic gorszego jak widok cierpiącego psa.

tak. Lora miała pierwszy raz atak padaczkowy. teść jest właśnie z nią u weta a ja siedzę jak na szpilkach.
co do starzenia się naszych czworonogów to naprawdę polecam podawanie im jakichś środków na stawy typu arthroscan lub chrząstkę rekina. Podawać im to tak profilaktycznie jedną tabletkę w tygodniu od momentu jak pies skończy 6 lat. W późniejszym wieku będzie im mniej doskwierał problem plecków i nóżek.

Magda i Rudolf - Pon 28 Cze, 2010 13:34

Dominika daj znac jak badania i co lekarz powiedzial
Pozdrawiam :smile:

domelcia - Pon 28 Cze, 2010 19:03

Madzia wysłałam pw

Lorcia ma padaczkę, dostała kolejne leki do swojego lekowego zestawu, podajemy i czekamy czy przyniosą efekty. Wyniki badać są ok. Lorcia jest bardzo silnym psiakiem.

Jaga - Pon 28 Cze, 2010 20:02

Bogusiu - jak tak patrzę na te zdjęcia, które zamieściłaś to myślę, że powinnaś Gucia dość sporo odchudzić.
Utrzymywanie właściwej wagi jest bardzo ważne zarówno przy zwyrodnieniach kręgosłupa, jak i schorzeniach serca.

Biedne te wszystkie staruszki, teraz mnie wzięło na wspominki ...

Magda i Rudolf - Pon 28 Cze, 2010 20:46

domelcia napisał/a:
Madzia wysłałam pw

Lorcia ma padaczkę, dostała kolejne leki do swojego lekowego zestawu, podajemy i czekamy czy przyniosą efekty. Wyniki badać są ok. Lorcia jest bardzo silnym psiakiem.

Dominika , wyslalam pw.
Moj Rudi tez jest silnym psem , po tym wszystkim co przeszedl i przechodzi dalej chce zyc i zawsze znajduje w sobie sile do dalszej walki. Niech sobie jeszcze pozyja te nasze staruszki schorowane i tak krotko zyja :cry:
Dominika wszystko bedzie dobrze u Lorci zobaczysz :grin: Jak moge byc w czyms pomocna to pisz na pw.

Miła od Gucia - Wto 29 Cze, 2010 11:41

Jaga, to takie trudne, innym radzę, a sama...
ale z 40 kg zeszliśmy w ciągu chyba 3 miesięcy do 35 kg
i z tymi 35 kg stanął, choć dalej był na diecie, nie mogę zejść nizej.
Ale teraz po tym wszystkim, ograniczę jeszcze jedzonko, podjadania.
I jemu i mnie będzie lżej.

Jaga - Wto 29 Cze, 2010 12:23

A jest na karmie senior/light?
Ja wiem, że to trudne, ale jemu na pewno będzie lżej. Może jak ograniczysz podjadanie, smakoszki itp. to waga drgnie?
Szkoda tylko, że mu ruch ograniczają - z dużą ilością ruchu na pewno byłoby łatwiej.

Magda i Rudolf - Wto 29 Cze, 2010 12:57

Pamietajmy ze ten pies musi miec teraz sile zeby walczyc z choroba, tym bardziej ze dostaje silne leki , nie wiem czy odchudzanie to jest teraz dobry moment dla Gucia :roll:
35kg na 9 letniego samca nie jest chyba jakas straszna nadwaga :idea:

Jaga - Sro 30 Cze, 2010 07:23

Ja nie mówię, żeby mu robić jakąś wycieńczającą głodówkę, ale lekka dieta pewnie by nie zaszkodziła :roll: .
Co do wagi psa: nasza Cera waży 26 kg, Arda - 32 kg i nie jest gruba. Gdyby Cera ważyła te 32 kg, to chyba nie byłaby w stanie chodzić o własnych siłach. Waga powinna więc być dostosowana do psa - jego budowy, jego kośćca itp.

gocha - Sob 12 Lut, 2011 13:15
Temat postu: Galeria Seniorów
Mam propozycję dla nas wszystkich, od razu napiszę, że pomysł nie jest mojego autorstwa, zobaczyłam coś takiego na innym forum i bardzo mi się spodobało.
Stwórzmy Galerię Staruszków.
Ktoś tak pięknie napisał, że siwa mordka jest równie piękna i jeszcze bardziej wzruszająca niż pysio maleńkiego szczeniaczka.
Nasze psy się starzeją, wyglądają dostojnie z siwizną ma mordkach , są trochę ociężałe, ale wcale nie mniej piękne. Kochamy je tak samo albo jeszcze bardziej niż te młode i w pełni sił.
Pokażmy je, one w swej starości są naprawdę wzruszająco piękne.
Mamy w domach zdjęcia naszych seniorów, tych co są z nami i tych co już odeszli.
Co myślicie o stworzeniu takiej galerii ??

Rogasowa - Sob 12 Lut, 2011 13:26





Śp Sabrinka (*) zm. 25.12.2009r.(wieku 13lat). Daty urodzin nie pamiętam bo nie była u nas od szczeniaka :sad:

gocha - Sob 12 Lut, 2011 13:57

Ja myślałam żeby zrobić tak; zdjęcie imię i data urodzenia, a jeżeli psiak już odszedł to dodatkowo data śmierci.
Taka tylko galeria, bez komentarzy.
Myślę, że jak pomysł się przyjmie to moderatorzy pomogą nam uporządkować wszystko i zlikwidować niepotrzebne teksty.
Zmieniłam tytuł na Galerię Seniorów, bo staruszków brzmiało nieładnie :grin:
Napisz ile Sabinka miała lat.

domelcia - Sob 12 Lut, 2011 18:10

bardzo fajny pomysł, zaraz będę grzebać za zdjęciami
Miła od Gucia - Pon 21 Lut, 2011 22:05

Miłka (wiek około 11 lat)

madzialinka - Czw 24 Lut, 2011 15:19

Doxi (9 lat - 12.02.2002)




Batus - Czw 24 Lut, 2011 17:54

Doxi, ładnie się prezentujesz :)
Magda i Rudolf - Nie 12 Cze, 2011 20:19

Sliczna Doxi, prawdziwa seniorka
A tu moj Rudolfik kochany, 09.08.1999-21.12.2010

Miła od Gucia - Nie 15 Sty, 2012 22:58

Gustaw - 10 lat

Smutna, smutna jest starość
Niby nie jest źle ogólnie, to jednak już widać jego wiek, wiele rzeczy się zmieniło,
styl życia :lol: się zmienił
nie wyjeżdżamy już w gości, czy też do lasu
wyjazdy są dla Gustawa bardzo męczące i niebezpieczne
wsiadanie i wysiadanie z samochodu, pomimo schodków, zawsze się odbija na jego zdrowiu, zaczyna utykać na lewą lub prawą tylną łapę, kręgosłup się odzywa
poza tym, Gustaw w samochodzie nie położy się, stoi i gibie się i marudzi
widać, że to go męczy - więc go oszczędzam
do tego jeszcze wymioty podczas jazdy
zdani jesteśmy na nasze łąki i dom - ot i cały nasz świat :lol:
Lekarz też przyjeżdża do domu w razie potrzeby
Gustaw robił się też bardziej marudny, i ja wtedy nie wiem, czy on marudzi bo tak chce, czy go coś boli.
I zrobił się złośliwy, dziad jeden, wymusza na mnie wiele rzeczy, przychodzi, szczeka, prosi
ale to tak szczeka jakby miał pretensje, że jeszcze czegoś nie dostał :lol:
Cały czas go obserwuję, jak się zachowuje, co się zmienia
najbardziej słodko wygląda jak śpi, tak słodko i bezpiecznie

dzisiejsze fotki ze spacerku, widać wyraźnie jak posiwiał, a przecież nie ma czym się martwić :lol:





tak u nas słonko dziś świeciło








Uszy bardzo mu posiwiały

Marynia - Pon 16 Sty, 2012 10:49

Oj Guciu kochany czemu ty na Pańcię krzyczysz i bierzesz zły przykład z Goldie,bo choć ona młodsza to też zaczyna się tak zachowywać i już pierwsze oznaki siwizny u niej widać.
jabluszko520 - Pon 16 Sty, 2012 11:52

Guciu, dziadek z ciebie się zrobił... aleś osiwiał - czyżby twoja pańcia tyle kłopotów ci sprawia? :wink: :mrgreen:
julkarem - Pon 16 Sty, 2012 14:26

Kochany nasz Guciolek, ale niestety wieku nie cofniemy :( i to własnie boli
Joasika - Pon 16 Sty, 2012 14:29

Oj Guciu, Guciu. Starość jest okropna.

Nasza Berta też posiwiała, nie chce się już bawić z dzieciakami, większość dnia przesypia, nawet rekonesans włości robi krócej niż kiedyś. :sad:

W tym roku stuknie jej dziewiąty rok życia (około). Tak w każdym razie oszacował jej wiek weterynarz.

Miła od Gucia - Pon 16 Sty, 2012 14:48

Piszcie o swoich seniorach piszcie
wstawiajcie zdjęcia
tak pomyślałam, kiedyś, kiedyś, chętnie poczytamy
o naszych łobuziakach

gkoti - Pon 16 Sty, 2012 14:49

Jest takie powiedzenie, że - starość to się Panu Bogu nie udała-to prawda. Mój Leniuszek 6 latek , ale tez juz posiwaiał, co mnie bardzo martwi, troszkę za szybko wg mnie...Guciolku- bądź dłuuuuuuuuugo zdrowy, bo wszyscy trzymamy kciuki za Ciebie syneczku :wink:
Miła od Gucia - Czw 30 Sie, 2012 21:51

Jeśli Wasze bassety są wieku starszym,
piszcie o nich, wklejajcie siwe mordki :lol:

joi - Pią 31 Sie, 2012 19:00

Kurcze jak tylko będę w Królowym to sfotografię Kleksia
Miła od Gucia - Sob 01 Wrz, 2012 14:20

To wygląda na to, że Kleksio jest "naszym" najstarszym bassetem na forum :lol:
należą mu się specjalne przywileje :lol:

KLEKS.01.07.1998 r.joi - 14 lat

zaraz za nim Lu Danusi
LUTOR.28.10.2000 r. Lutex - 12 lat

prosimy o fotki naszych Seniorów

chyba, że pominęłam jakiegoś Seniora, to proszę piszcie
ja dane wzięłam z listy solenizantów

Lutex - Sro 05 Wrz, 2012 12:42

jakie ladne wyroznienie seniorow :)
cieszymy sie, ze nasz Lu doczekal takiego wieku, a jak widac po Kleksiku moze byc z nami jeszcze dluzej :lol:

a tak wyglada siwy nochal naszego staruszka


tak sobie odpoczywa jak sie zmeczy dreptaniem i wachaniem :cool:



a tak spedza wiekszosc wolnego czasu w domu ;)



czekamy na fotki Kleksika :)

Miła od Gucia - Sro 05 Wrz, 2012 17:48

Lu Seniorku Kochany
przy takiej Pańci dożyjesz przysłowiowych stu lat :lol: :lol: tego Ci życzymy - Gucio też :lol:
oglądam zdjęcia seniorów
i nie wiem, mam wrażenie, że taki ciepły smutek widzę w ich oczach

joi - Pią 07 Wrz, 2012 16:29

Lutex napisał/a:
czekamy na fotki Kleksika :)

Za przeproszeniem pupa blada ja tu, Kleksik tam :(

Asia i Basia - Sob 08 Wrz, 2012 07:29

Z racji sytuacji te blada d... zostawie ;)
Miła od Gucia - Nie 30 Wrz, 2012 19:33


Gustaw 10 lat i 10 miesięcy

Marynia - Nie 30 Wrz, 2012 19:36

No tak,pyszczek siwiutki,buziaczki Guciolku :lol:
volarius - Nie 30 Wrz, 2012 19:37


RABAN 11 !

Asia i Basia - Nie 07 Paź, 2012 15:57

Figa , 8 lat, mordka juz coraz bardziej siwa :sad:


Marynia - Nie 07 Paź, 2012 16:02

O tak,siwieją nasze dziewczynki :roll:
Asia i Basia - Nie 07 Paź, 2012 16:10

Nie mam doswiadczenia ze starszymi bassetami, czy one cale siwieja, az do bialego? Pyszczek widze juz jej sie robi caly bialy, brwi, glowka, no i dupsko zaczyna siwizna tracic. Czarne pewno inaczej siwieja, Baska ma pare siwych wloskow na pyszczku,ale poza tym mlodka. Figa inaczej, czy ona zrobi sie na calym ciele taka siwiutenka?
besta - Nie 07 Paź, 2012 16:15

ja też doświadczenia nie mam,ale główka Gajki (10 lat)jest siwiutka i pojawiają się siwe włoski na pupie.
Lutex - Pon 08 Paź, 2012 15:58

Lutor zaczal siwiec od pyska i okolic tylnych lap i pupy a teraz juz na karczek i barki siwizna schodzi.
gkoti - Pon 08 Paź, 2012 20:18

Mój Leniuszek w styczniu dopiero 7 latek, a już od więcej niż roku widać siwiznę, właśnie od mordki, pupa tez siwieje...ale szaleje jak młodniak czasami...
Miła od Gucia - Pon 11 Mar, 2013 12:52

oj smutna jest starość.
Gustaw jest głuchy.
Jeszcze nie tak dawno, jak wysiadałam z samochodu, to słyszałam jak szczekał, cieszył się, słyszał, że to ja idę już do domu.

Teraz otwieram drzwi, cała w strachu, matko co się stało, Gustawa nie ma. A on leży w kąciku, tyłem do drzwi i nie słyszy, a ja się tłukę, drzwi otwieram głośno.
Dopiero jak mu się pokażę do szaleje z radości.
I zauważyłam, że nerwowy się zrobił.
Rozumie jak patrzy na mnie a ja do niego mówię
jak jestem w kuchni, a on w pokoju, wystarczyło, że lodówkę dotknęłam już był :lol:

I teraz nie wiem, czy ze starości, ale to by było takie powolne bardziej, czy coś ma w uchu

dziś na 18.3o jedziemy do weta sprawdzić

czytałam o głuchocie psów.
Faktycznie psy robią się nerwowe, "zamykają się w sobie", cisza je zamyka.
Nagle cicho sie robi wokół psa, on nie rozumie dlaczego
Dlaczego Pańci nie słyszy ??? Co myśli pies ? przestali się do niego odzywać
Och :lol:

jabluszko520 - Pon 11 Mar, 2013 13:15

ojejku, przykra ta starość, przykra, żal Guciolka, chciałoby się pomóc ale jak, Guciolku, pieseczku, trzymaj się nasz staruszku kochany , :sad:
madziaa - Pon 11 Mar, 2013 13:20

niestety starość jest paskudna :( ale poczekajmy co powie lekarz dobrze Bogusiu, że idziecie niech zobaczy co jest grane i oczywiście od razu daj znać co powiedział .
gkoti - Pon 11 Mar, 2013 13:58

jabluszko520 napisał/a:
ojejku, przykra ta starość, przykra, żal Guciolka, chciałoby się pomóc ale jak, Guciolku, pieseczku, trzymaj się nasz staruszku kochany , :sad:


trzymaj się mocno Guciolku :wink:

Miła od Gucia - Pon 11 Mar, 2013 14:13

zaczerpnięte z netu

----
Stary pies nie bawi się już tak chętnie, ma problemy zdrowotne i przesypia większość dnia. Starzenie się zwierząt nie jest łatwe dla właścicieli. Jednak miarą miłości do czworonogów jest to, jak je traktujemy, gdy są mniej sprawne ze względu na podeszły wiek.

Uwielbiam zwierzęta i wiem, że czasami trudno jet domyśleć się co jest naszemu pupilkowi, gdy skomli lub gdy jest za cichy, nie chce się bawić. Wtedy myślimy co się mogło stać : jest chory? A może to starość? Przeczytaj i dowiedz się jak postępować ze zwierzakiem, gdy jest stare.

Jakie są objawy starzenia się zwierząt?

Pierwsze objawy starości łatwo zauważyć. Zwierzęta nie chcą się bawić, szybko się męczą, dużo śpią. Oznaką wieku u psa jest siwizna. 9-10 lat to dla czworonoga starość.

Nasi podopieczni z upływem lat cierpią z powodu bólów żołądka, miewają biegunki, chorują na reumatyzm. Stare zwierzęta, szczególnie psy, zapadają na nowotwory, dokuczają im również choroby przyzębia. Z wiekiem koty i psy mają problemy z nietrzymaniem moczu. Trzeba pogodzić się , że zapominają tego, co kiedyś było dla nich (i dla nas) oczywiste. Zdarza się się więc, że załatwiają swoje potrzeby nie podczas spaceru, tylko na środku pokoju. Głuchną, gorzej widzą.

Jak się opiekować starym psem?

Zwierzęta w podeszłym wieku potrzebują diety lekko strawnej. Pies powinien dostawać mniej tłuszczu i węglowodanów, więcej jarzyn, kot - rybę, drób, wołowinę. Zawsze muszą mieć ciepłą wodę do picia. Dodawanie do posiłków otrąb lub parafiny zapobiegnie zaparciom. Posiłki dobrze jest uzupełnić witaminami A i E.

Przy kłopotach z zębami należy podawać jedzenie rozdrobnione. Stare zwierzęta mają dobry apetyt, zwróćmy więc uwagę, by nie dopuścić do otyłości. Ważne są również wizyty u weterynarza, powinny być częst, raz na 3-4 miesiące.

Spacery i sen

W miarę starzenia się zwierząt spacery muszą być krótsze, nie takie intensywne, ale częstsze. Wychodźmy z psem 4-5 razy dziennie. Ogromne znaczenie dla zwierzaka ma sen. Postarajmy się, by mogły nie niepokojone, spać tyle, ile chcą.

Czy i kiedy pupila uśpić

Niedopuszczalne jest usypianie zwierząt tylko dlatego, że przysparzają kłopotów. Decydujemy się na eutanazję jedynie wtedy, gdy lekarz nie widzi innego wyjścia. Jeśli zwierzę starzeje się w sposób naturalny i nie cierpi, opiekujmy się nim i pozwólmy spokojnie doczekać końca.
--------------
tu jest też ciekawy artykuł
nie robię przedruku, bo link będzie aktywny
http://pl.wikipedia.org/w...C4%99_ps%C3%B3w
ale zwróciła moją uwagę średnia wieku basseta 12,8

madziaa - Pon 11 Mar, 2013 14:22

najlepsze co możemy dla naszych seniorów zrobić to kochać Ich jeszcze bardziej i niestety znosić to wszystko hmm bo tak na prawdę starość u zwierzaków to tak jak u ludzi dlatego musimy w tym czasie kochać masze skarby jeszcze bardziej.
Moje dziewczyny jeszcze młode ale myślę, że z tą dietą to można by już teraz zacząć.

watla - Pon 11 Mar, 2013 16:12

Eh starość starość -to Stwórcy nie wyszło - ani u ludzi ani u piesów.
luluamelu - Pon 11 Mar, 2013 22:47

Trzymam kciukasy za Guciolka...ech ,starość to taka niefajna rzecz...
Joasika - Wto 12 Mar, 2013 08:12

Guciolku - Berta też się starzeje :cry:

Jeszcze słyszy, ale większość dnia przesypia, od dłuższego czasu nie chce się już bawić, zrobiła się marudna i siwieje coraz bardziej.

Straszna ta starość :~

Lutex - Wto 12 Mar, 2013 12:28

Bogusiu, Lutor tez juz przysypia ile moze i gdzie moze. Tylko przylozy ucho przy ziemi i juz zamyka oczy - nawet jak czeka na sniadanie potrafi przysnac. Tak jak Gucio, nie budzi sie juz jak ktos wraca do domu. Mozna przyjsc, zdjac kurtke, buty, cos tam robic w domu a on spi. Czasami jak wracam to az sprawdzam czy jeszcze oddycha. Taka to starosc naszych futrzakow.
Potrafi tez siknac znienacka, nic nie sygnalizujac. Ale za to sluch i wzrok ma jeszcze dobry.

Napisz co wet powiedzial po wizycie.

madziaa - Wto 12 Mar, 2013 12:48

Moja Jaffcia niby młoda dziołcha a też tak ma ja czasem myślę że ona ma problemy ze wzrokiem dodatkowo, bo czasem wejdę do domku Ona śpi, podejdę niby patrzy na mnie i nic dopiero jak ją dotknę to reaguje. Nie wiem czy taka zaspana, coś się śniło czy co hmm.
Magda i Rudolf - Wto 12 Mar, 2013 14:33

Bogusiu, moj Rudolf tez dobrze nie slyszal jak byl juz starszy i tez duzo spal
Miła od Gucia - Wto 12 Mar, 2013 15:17

Pamiętam Madziu, jak szyłaś majtochy dla Rudolfa, pamiętam :lol:

Lu jest starszy o rok Danusiu - prawda ???

co powiedział lekarz ?

Ano zaczął od szczegółowo badania neurologicznego, wykazało że czynność nerwów czaszkowych jest zachowana.
Uszy sprawdzał bardzo dokładnie, błony bębenkowe całe, wszystko ok, bez uszkodzeń, żadnych czopów nie ma, w kanałach trochę wydzieliny normalnej.

A więc jest głuchy.

Mnie zaniepokoiło rozdrażnienie Gustawa, takie mędzenie, marudzenie.
Jest to związane z głuchotą, jego świat "ucichł", nie tak zupełnie, ale zdecydowanie się wyciszył.
Robiliśmy w domu doświadczenie, ja w kuchni z Guciem, Marek w pokoju i woła go, nic patrzę na gucia, zero reakcji. Zareagował na głośne "cmokkk" takie wysokie dźwięki.

Ja z Gustawem bardzo dożo rozmawiałam, ciągle coś mu nadawałam, opowiadałam, a teraz jak on mnie nie słyszy, to doktor mówi się denerwuje.

Dziś jak szłam do pracy, to podniosłam ucho i mu tam naryczałam "Pańcia idzie do pracy, pa".

Zobaczymy, będę go obserwować, rozmawiać z nim tak, żeby mnie widział.
Będę mu ułatwiać życie na tyle ile sie da.

przepisał doktor jeszcze jeden lek

Karsivan® 50 mg tabletki dla psów

SUBSTANCJA CZYNNA 1 tabletka zawiera: Propentofilina 50 mg WSKAZANIA LECZNICZE Poprawa krążenia krwi w naczyniach włosowatych obwodowych i mózgowych. Preparat przeznaczony jest do zapobiegania i ograniczania zmian patologicznych związanych z procesem starzenia się i spowodowanych zaburzeniami w krążeniu krwi u psów. Zaleca się podawać Karsivan w następujących przypadkach: nużliwość, apatia, trudności we wstawaniu i chodzeniu, sztywny chód, utrata apetytu, wyniszczenie organizmu, wypadanie i matowienie sierści, zapobieganie postępującemu pogorszeniu słuchu i wzroku DOCELOWE GATUNKI ZWIERZĄT Pies.

Mam mu podawać 2 tabletki - 2 x dziennie

opakowanie zawiera 60 pastylek - które wystarczy na 15 dni = 68 zł

kupiłam od razu dwa opakowania, ten lek jest docelowy.

A co do sikania, to już się nie żalę, bo nie ma co, Gucio sika, po prostu sika w domu, na podkłady. nieraz na panele.
Nic nie mówię , sprzątam,
bo tu z kolei o serce chodzi, Gustaw musi być odwadniany
więc trzymanie nie wskazane.

na f-ku doktor napisał o Guciu

Cztery Łapy Lubuska Lecznica Weterynaryjna 24h Gorzów niech wszystkie baseciska uczą się od Gucia grzeczności...wzorowy pacjent!


Miła od Gucia - Wto 12 Mar, 2013 15:18

lek na starość ???


Lutex - Wto 12 Mar, 2013 16:16

no tak, jak nie slyszy to sie denerwuje. mam nadzieje, ze jak sie troche oswoi z tym nowym staniem, to bedzie lepiej. twoja pomoc tez mu sie przyda.

Lutor jest 2000 rocznik.

a'propo wzorowego pacjenta - to pokaze zdjecie Gucia Lutorowi i niech sie uczy grzecznosci i tak nie stresuje wizytami u weta.

jabluszko520 - Wto 12 Mar, 2013 16:26

Lutex napisał/a:


a'propo wzorowego pacjenta - to pokaze zdjecie Gucia Lutorowi i niech sie uczy grzecznosci i tak nie stresuje wizytami u weta.


haha a ja Majce, bo ostatnio jak byliśmy to musiałam się naprosić oj musiałam :lol: żeby grzecznie stała

gkoti - Wto 12 Mar, 2013 17:36

Guciolku, pańcia zrobi wszystko, żebyś się nie denerwował...słuchaj uchem i brzuchem, nieważne czym, abyś tylko słyszał :wink: Jesteś śliczny i jesteś naszym ciutke starszym mentorem, więc dawaj dobry przykład :wink: Buziaczki dla Guciolka i Pańci :wink:
madziaa - Wto 12 Mar, 2013 17:37

gkoti napisał/a:
Guciolku, pańcia zrobi wszystko, żebyś się nie denerwował...słuchaj uchem i brzuchem, nieważne czym, abyś tylko słyszał :wink: Jesteś śliczny i jesteś naszym ciutke starszym mentorem, więc dawaj dobry przykład :wink: Buziaczki dla Guciolka i Pańci :wink:


święta prawda, zgadzam się :)

Patka - Wto 12 Mar, 2013 18:55

Guciolku Głucholku Kochany trzymamy kciutki za Twoje zdrówko! Bądź dzielny a pańcia niech zrobi kurs języka migowego a nie wrzeszczy Ci do ucha... :smile:
madziaa - Wto 12 Mar, 2013 19:21

:mrgreen: Bogusia na kurs śmigaj :razz:
jabluszko520 - Wto 12 Mar, 2013 19:52

:lol:
Miła od Gucia - Wto 12 Mar, 2013 23:12

hi hi hi
wiecie, że o tym kursie wczoraj z lekarzem rozmawiała, ale się uśmiał :lol:

Ja i Gucio bardzo Wam dziękujemy

to z weteranów mamy (kobiety mają pierwszeństwo)
Berciuchna Joasi
Lutorka i Guciola

czy kogoś pominęłam ?


Gucio już pięknie śpi


besta - Sro 13 Mar, 2013 08:40

Miłka jeszcze Gajka-ur.2003r. :wink:

I pomyliłam się :oops: :oops: .Gajka urodziła się w 2002r.-zajrzałam do książeczki szczepień.
Kurcze starenka się zrobiła :sad:

Miła od Gucia - Sro 13 Mar, 2013 09:52

o, Gajeczka, no tak, jak mogłam zapomnieć :oops:

Niech nam seniorki i seniorzy basseci żyją przysłowiowe 100 lat :lol:

BasiaiHenry - Pią 15 Mar, 2013 20:58

Im starsze tym bardziej kochane:)Czas niestety jest nieublagalny dlatego korzystajmy z każdej okazji do miziania,przytulania i całusków!Bo przecież czy jest coś przyjemniejszego niż pobudka w sobotni poranek koło swojego baseta nawet jak ma sto lat?zapach miłości rozgrzanych stóp zawsze jest taki sam bez wzgledu na wiek!!!
Patka - Pią 15 Mar, 2013 21:18

Basecie łapciochy pachną najpiękniej na Świecie, szczególnie w sobotni ranek :smile: I uszka cieplutkie, aksamitne... Czasami pachną rosołem :lol:
gkoti - Pią 15 Mar, 2013 21:42

Moj Leniuszek- siwuszek pachnie grzybkami :wink:
BasiaiHenry - Pią 15 Mar, 2013 21:43

Tak ,czasem pachna nawet pieczonym kurczakiem :mrgreen: zalezy co na obiad było :mrgreen: :mrgreen:
jabluszko520 - Pią 15 Mar, 2013 22:11

BasiaiHenry napisał/a:
Tak ,czasem pachna nawet pieczonym kurczakiem :mrgreen: zalezy co na obiad było :mrgreen: :mrgreen:


hihi prawda :lol:

zojka - Pią 15 Mar, 2013 22:45

jabluszko520 napisał/a:
BasiaiHenry napisał/a:
Tak ,czasem pachna nawet pieczonym kurczakiem :mrgreen: zalezy co na obiad było :mrgreen: :mrgreen:


hihi prawda :lol:

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

madziaa - Pią 15 Mar, 2013 23:57

Nie potrafie określić co to za zapach ale zgadam sie to najcudniejszy zapach na swiecie, uwielbiam sie budzic i czyc moja kluseczke hmm to chyba jakies zboczenie jest :-)
BasiaiHenry - Sob 16 Mar, 2013 16:40

To nie zboczenie tylko miłość!!!!
Patka - Sob 16 Mar, 2013 22:27

Zgadzam się w 100% :!: :!: :!: To musi być miłość, bo jeśli nie miłość to jakaś odmiana... fioła... :lol:
jabluszko520 - Nie 17 Mar, 2013 08:22

Patka napisał/a:
Zgadzam się w 100% :!: :!: :!: To musi być miłość, bo jeśli nie miłość to jakaś odmiana... fioła... :lol:


zgadzam się, poza tym fiołeczki są śliczne :lol:

BasiaiHenry - Nie 17 Mar, 2013 16:53

Tak a imię tego fioła jest: BASSET HOUND:)i nie ma ratunku... :mrgreen: :mrgreen:
Miła od Gucia - Nie 26 Sty, 2014 11:07

Niestety starość dosyć brutalnie obchodzi się z psimi zmysłami. Trudniejsze do zaakceptowania i zrozumienia są związane ze starością zmiany psychiczne. Na starość mogą nasilać się negatywne zachowania, może ujawnić się opanowana za młodu agresja. Starsze psy często cierpią na różne dolegliwości, które nieraz są dla nich bolesne, stąd ich zwiększona drażliwość. Pies może stać się lękliwy, lub nadmiernie natrętny.
U staruszków częsta jest także tzw. depresja inwolucyjna – związane z upośledzeniem funkcji poznawczych zaburzenia zachowania. Polega w skrócie na cofnięciu się psa w rozwoju, wyuczone zachowania zostają zapomniane, pies nie reaguje na znane komendy, zaczyna brudzić w domu.
Najczęstsze objawy starości to:
- zwiększona pobudliwość lub odwrotnie: apatia i spadek zainteresowania
- dezorientacja i brak celowości w działaniu
- zaburzenia snu, aktywność w nocy
- zmiana trybu aktywności na taki jak u szczeniaka
- zachowania uporczywe
- brak akceptacji nowości
- zwiększona agresja (jej przyczyną najczęściej są dolegliwości bólowe i zmniejszona sprawność fizyczna – pies, który nie może już salwować się ucieczką w sytuacji dla siebie nieprzyjemnej może okazywać agresję, aby przepędzić natręta)
- lepsze wykonywanie starych, dawno wyuczonych poleceń i utrudnione wykonywanie świeżo nabytych
````````````````````````````````````

z dogo cyt.
poza tym psisko stało się melancholijne, zamyśla się, czasem szczeka "do ściany", czasem nerwowo chodzi po domu atakuje znienacka (łapie zębami za rękę/nogę, nigdy tego nie robił) i generalnie bardzo się zmienił. Kurcze szkoda mi go strasznie, trudno go uspokoić, jakaś starcza demencja czy co....

wypisz, wymaluj Gustaw :lol:
do tego nie pozwala mi rozmawiać przez telefon, jak tylko ktoś zadzwoni, szczeka i każe się głaskać
``````````````

madziaa - Pon 27 Sty, 2014 09:48

Wychodzi na to, że Gustaw na stare lata robi się terrorysta :)
Marynia - Pon 27 Sty, 2014 15:23

Goldie też się łapie,mogą sobie z Guciem łapę podać :lol:
Joasika - Pon 27 Sty, 2014 16:04

A Berta zrobiła się marudna. Nic jej nie boli (całe szczęście!), nic nie dokucza, ale swoją dawkę marudzenia musi odfajkować przy stole, na legowisku, w kuchni i gdziekolwiek posadzi swój marudny zadek. Czasem wołam do Pana Męża, żeby jej baterie wyciągnął, ale jeszcze nie znalazł klapki (kulturnie nie napiszę "otworu"), gdzie są ukryte.
madziaa - Czw 30 Sty, 2014 11:32

U mnie się taka Jaffcia marudna robi chodzi i piszczy hmm przyjęłam metodę Bogusi i straszę schroniskiem ale ta się cieszy i ma mnie w tym rudym dupsku. Nic sobie ze mnie nie robi marudzi i już Emi z kolei zrobiła się samotnica tylko sypia ze mną. Już Jej wczoraj przekazałam cytuje :mrgreen: "Jak małpo nie będziesz przychodzić do mnie to pokoju to Cię przeniosę tam z legowiskiem" i wiecie jaka była kulturalna reakcja :?: beknęła mi tak mam dobrze z moimi starymi pannami :lol:
volarius - Pią 31 Sty, 2014 08:58

RABAN robi się coraz bardziej "niewidoczny"...wyczłapuje na dwór w niezbędnych momentach i wraca na swoje posłanie przy kaloryferze ( który -przypominam- pokochał bardziej niż Sonatę).Jedynie micha wprawia go w radosne " kręciołki"... ale to juz naprawdę dziadeczek...
Miła od Gucia - Czw 06 Lut, 2014 10:22

wiekowe seniory :lol:




madziaa - Czw 06 Lut, 2014 10:47

Boże ale mordeczki tylko ściskać i całować :!: Piękne staruszki
Miła od Gucia - Sob 01 Lis, 2014 14:19

Lu, Lutex od Danusi

14 lat

nie może tej mordki zabraknąć w tym dziale :lol:

gkoti - Sob 01 Lis, 2014 20:56

Jest piękny... i te cudne oczka :serce: :serce: :serce:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group