Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

O bassetach... - Literatura bassecia, itp.

Ewa z Matyldą i Bobem - Pon 07 Mar, 2005 12:20
Temat postu: Literatura bassecia, itp.
Witam!
Wszyscy, jak widzę, jesteśmy wrażliwi na sprawy zwierząt, po prostu je kochamy. Dlatego też polecam Wam książkę Ewy Złotowskiej (tak, to "Pszczółka Maja") pt. "Największe miłości świata". Te miłości to psy, koty, papużki, ptaszki inne i nawet pająki. Wprawdzie nie ma tam słowa o bassetach, ale sam sposób opisania relacji człowiek - zwierzę jest cudowny i przesympatyczny.
Poczytajmy coś tradycyjnego, nie tylko "z komputera"!
PS - A o bassetach jak chcecie pisał G. Durrell w "Nasza rodzina i inne zwierzęta" - świetny opis bassecicy Dodo zaczynający się mniej więcej tak: " Psy tej rasy wyglądają jak długie, tłuste, pokryte sierścią balerony, na małych, krzywych nóżkach, mają ogromne wyłupiaste oczy i długie oklapłe uszy". Dalej jest fajniej.
PS 2 - Jak coś znajdziecie dajcie znać, chętnie przeczytam! :D

Buba - Wto 09 Sie, 2005 10:13
Temat postu: Literatura
Przy okazji "niesnasek" jakie ostatnio mają miejsce przyszedł mi na myśl temat "literatura". W języku polskim jest bardzo mało pozycji traktujących o rasie basset hound (np. p. Larskiej). Proszę napiszcie skąd czerpiecie wiedzę o rasie (pomijam standard FCI).
Ewa z Matyldą i Bobem - Wto 09 Sie, 2005 11:21

Niestety Agnieszko masz rację.
W Polsce nie ma publikacji traktującej tylko o rasie basset hound, publikacja P. Barbary i Wojciecha Larskich jest praktycznie nieosiągalna - sama poszukuję jej bezskutecznie w antykwariatach.
Wydana została w 1985 roku w Warszawie przez Wydawnictwo Akcydensowe i dla niewtajemniczonych - nosi tytuł "Mój pies - Basset Hound"
Miałam ją w ręku - nie na darmo pracuje się przecież w bibliotece (od czego ma się koleżanki bibliotekarki?).

Rozmawiałam w sprawie wydania książki o bassetach z p. Piotrem Głowackim z Wydawnictwa Galaktyka. Mają taką nową niezłą serię "Pies na Medal" - ale niestety w związku z tym, że jest nas mało w tym roku na 100% o bassetach nie będzie :( Może w przyszłym, ale to takie wielkie może...

Skąd czerpię więc wiedzę?
Zanim Matylda do nas trafiła czytałam WSZYSTKO o tej rasie co mi wpadło w ręce (jw. publikacja P. Larskich oczywiście). Głównie były to jednak publikacje przeglądowe typu "Psy rasowe w Polsce", "Psy, rasy i wychowanie"...

Głównym i niezawodnym źródłem informacji są dla mnie jednak nasi weterynarze + źródło wspomagające Forum i poznani dzięki "Naszym Bassetom" hodowcy i posiadacze bassetów (z którymi kontaktuję się nie tylko na Forum).

Obecnie jest na rynku ogromna ilość publikacji nt. psychologii, wychowania, żywienia psów.
Czytam nadal wszystko, jak chcecie mogę przygotować bibliografię

Krysia i Donat - Sro 10 Sie, 2005 19:36

Jest jeszcze jedna książka dostępna na rynku niemieckojęzycznym.
Tytuł: Der Basset (Praktische Ratschlaege fuer Haltung, Pflege und Erziehung) autor: A.Carmen Heinsius, wydawca: Verlagsgesellschaft Rudolf Mueller, Koeln-Braunsfeld. Wydane zostało w roku 1984.Książka z serii "dein Hund" tzn. Twój pies (dla nieniemiecko języcznych ) czyli popularna. Jest to kompendium wiedzy o bassetach porownywalna z książką Państwa Larskich(ma więcej zdjęć).Mamy obie. :thx :thx

Buba - Czw 11 Sie, 2005 21:15

Buba napisał/a:
xxx i teraz napisze to co mi wczoraj się skasowało.

Literaturę, którą bym chciała mieć poleca BHCA czyli Bassat Hound Club of America http://www.basset-bhca.org/Finding/bassetbooks.htm

Dalej; kopalnia wiedzy na temat bassetów
http://www.basset.net/general.html

I tak mamy tutaj
perełka czyli historia rasy od w Anglii od 1874 roku.
http://www.basset.net/balogh2.html
Kobieta zbiera informacje na temat drzewa genealogicznego bassetów w USA
http://www.basset.net/balogh.html

Posłuszeństwo
http://www.basset.net/obed.html

Tropienie
http://www.basset.net/track.html

Agility czyli zwinność
http://www.basset.net/agility.html
zobaczcie jak basset "lata"
http://www.basset-bhca.org/Activities/Agility1.htm

Próby pracy
http://www.basset.net/field.html

To na razie na tyle. Artykuły są niestety w j.angielskim ale naprawę są niezłe. Są one głownie publikowane w magazynie "Tally Ho" poświęconym bassetom, a wydawanym przez BHCA.

Krystyna - Czw 11 Sie, 2005 21:55

Co się Bubo pokrywa ( jakie basset hondy, ich NAZWY i przydomki hodowlane, nazwiska hodowców ) opisała Eva S. Balogh w historii basset honda, a wykazem championów. CH. Loo Loo Loo ( ur. 17.06..1901 )championat zdobyty w 1906 roku, ojciec Ch. Louis
Le Beau, hodowca M. Tottie. No i psy z hodowli Walhampton, hodowca G.Heseltine: W. Andrew ( 1925 ), W. Gratitude ( 1926 ), W. Ambassador ( 1931), W. Lynnewood ( 1932 ), W. Nightsbade ( 1933 ). Dziękuje za linki i jak jeszcze jakieś posiadasz, to zamieść je na forum.

Buba - Czw 11 Sie, 2005 22:06

Prześledzę jutro... Mam jeszcze parę linków, mam też wydrukowane art. których już nie ma na necie. Zeskanuję ję.


Pytanie do Krzysztofa:
czy da się zamieścić na forum skany? jeśli tak to w jaki sposów?

Krzysiek - Sob 13 Sie, 2005 00:30

Buba napisał/a:
...czy da się zamieścić na forum skany? jeśli tak to w jaki sposób?

Skany mogą być zrobione na dwa sposoby - albo jako plik graficzny-wtedy należy postępować jak z fotkami, albo jako tekst rozpoznany przez oprogramowanie OCR - wtedy zapisuje się je jako plik tekstowy i wkleja normalnie jako tekst.
Oczywiście trzecia wersja to przysłanie do mnie w dowolnej formie :)
Pozdrawiam
Krzysiek.

Krystyna - Sob 13 Sie, 2005 19:47

To dobrze, że szukamy dobrych książek po całej naszej planecie. Nie zapominajmy jednak, że Polacy mają też w tej dziedzinie bardzo duży wkład. Takim światowym „ rodzynkiem ”, jeżeli chodzi o europejską literaturę kynologiczną są książki Jana hr. Ostroroga: „ O psach gończych i myślistwie z nimi ” ( wydana w 1608 roku ) i „ Myślistwo z ogary ” ( wydana w 1618 roku ). Te książki z początku ciężko się czyta, bo są napisane staropolskim językiem.
Po przyzwyczajeniu się i obyciu z tym językiem stają się fantastyczną lekturą. A dowiemy się bardzo dużo o psach gończych i pośrednio o basset houndzie. Działy: chowanie ogarów, charakterystyka ich cech anatomicznych, o myśliwcu i jego powinnościach nie straciły na swej aktualności do dnia dzisiejszego. Integralną część „ Myślistwa z ogary ” stanowi „ Nomenklatura ogarów ” Jest to 313 imion dla psów. Imiona te są dwusylabowe i pochodzą od instrumentów muzycznych. Basset hond to bardzo szlachetna rasa. Gdy będziemy nadawać swoim szczeniętom NAZWY, to pamiętajmy, że mamy do wyboru nasze piękne, zaczerpnięte z polskiej tradycji imiona. Ostatnie wydanie „ Nomenklatury ogarów ” ukazało się we Lwowie w 1934 roku. Zachęcam do sprawdzenia swoich strychów, może znajdziemy tam „ Nomenklaturę ”.

Buba - Nie 14 Sie, 2005 21:11

Nie tyle strych co musze przekopać bibliotekę teścia, wieloletniego myśliwego :lol:

Krzysztof - podeślę Ci te skany, mam nadzieję że już jutro. Prośba, abyś je wrzucił/podpiął do tematu.
Dziękuję z góry

Krystyna - Wto 16 Sie, 2005 10:31

Wielokrotnie na forum Użytkownicy mówili o książce „ Basset ” Barbary Larskiej, Wojciecha Larskiego. Dla ułatwienia poszukiwania tej książki podam kilka podstawowych danych o niej. Wydana jest ona przez Wydawnictwo Akcydensowe w Warszawie w 1986 roku. W sumie po Polsce powinno krążyć 18.453 egzemplarzy. Powinno, ale pamiętajmy, że to już dwadzieścia lat. Książka „ Basset ” jest jedyną o tej tematyce wydaną w Polsce. Pomimo broszurowego formatu B6, miękkich okładek, jest ona ściśle kynologiczna. Jest to kompensum wiedzy o basset hondzie i każdy przyszły właściciel powinien ją przeczytać. Powinniśmy jednak pamiętać, że to już dwadzieścia lat i trzeba z innych źródeł uzupełnić dalszą historie basset hounda w Polsce. W następnym poście postaram się przedstawić i opisać „ białe kruki ”, jeżeli chodzi o tematykę związaną z basset houndem. Tu z dostępnością jest trochę gorzej, wydano tej publikacji tylko 250 egzemplarzy w 1985 roku.
Ewa z Matyldą i Bobem - Wto 16 Sie, 2005 11:05

Dwa egzemplarze książki P. Larskich dostępne są w Bibliotece Narodowej w Warszawie, niestety tylko w Czytelniach na miejscu

:(

Buba - Wto 16 Sie, 2005 15:24

można sobie robić ksero?
Evika - Wto 16 Sie, 2005 19:34

witam, dysponuję egzemplarzem ksiązki p.Larskich - jeżeli ktoś potrzebuje -służe ew.ksero, pozdrawiam
Buba - Wto 16 Sie, 2005 20:14

Chętnie - nie da się jej zeskanować i podesłac mailem? Nie wiem co prawda, co na to prawo autorskie... Ksero chętnie bym od Ciebie "przygarnęła", tylko nie wiem jak się za to rozliczymy. Chyba, że masz możliwość zrobienia ksero bezpłatnie (np.w pracy). Jeśli tak, byłoby super. Za przesyłkę ja zapłacę. :lol:
Glowacz - Sro 17 Sie, 2005 08:57

Na Allegro mozna nabyc ksiazke B.Larskiej

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=60324389

Ewa z Matyldą i Bobem - Sro 17 Sie, 2005 09:05

Buba napisał/a:
można sobie robić ksero?


No coś Ty Buba, to gwałci ustawę o prawach autorskich!!:oops:

Kiedy i gdzie chcesz żeby podrzucić Ci ksero?
I kto jeszcze chce to na początku września mogę.
Lub pocztą - dajcie znać na PW :D :D

Evika - Sro 17 Sie, 2005 18:47

nie ma sprawy - zainteresowanych prosze o namiary na pw
Buba - Sro 17 Sie, 2005 21:33

WYGRAŁAM!!!! LICYTACJĘ NA ALLEGO!!! DZIĘKI SERDECZNE I WIELKIE ZA WSKAZANIE :thx :thx :thx
Już się nie mogę doczekać aż do mnie trafi :lol:

A tu coś ciekawego:

Agata - Pią 19 Sie, 2005 21:38

No właśnie Buba - chrzciny i pozegnanie trzech maluchów, bo po jednego chłopczyka w czasie chrzcin przyjezdza Laura i zabiera go do Wilna.
Wojtek - Czw 01 Wrz, 2005 19:06

Dla tych, którzy chcą poznać podstawy Genetyki, bardzo polecam skrypt Pani Elżbiety Junkiewicz „ Podstawy Genetyki ” ( krótki zarys dla hodowców i kandydatów na asystentów kynologicznych ). Skrypt jest wydany przez ZKwP Oddział Kraków w 1986 roku.
Pani Elżbieta Junkiewicz jest obecnie V – ce Przewodnicząca ZG do spraw hodowlanych.
Zasiada też w Komisji Egzaminacyjnej i zadaje pytania z genetyki, dlatego Ci którzy będą zdawać egzaminy na Sędziego Kynologicznego niech też przeczytają tą książkę.

Krysia i Donat - Czw 01 Wrz, 2005 19:17

Witam Wojtku i pozdrawiam
Pytanie w temacie gdzie? (ksereo?), ( wersja elektronicza?)
Oczywiście mam na myśli Podstawy genetyki.
Donat

Wojtek - Czw 01 Wrz, 2005 22:26

Cieszę się, że kogoś zainteresowała genetyka, to fascynująca dziedzina. „ Podstawy Genetyki ”, to odpowiednik ( genetyka ) książki Pani Larskiej, jeżeli chodzi o bassety. Są podawane ciekawe przykłady. Kasia w dyskusji poruszyła temat genów latalnych ( śmiercionośnych ) i półatalnych ( ograniczają przeżywalność, ograniczając funkcjonowanie organizmu ). Pani Junkiewicz podaje między innymi, że mutacje latalne występują u czołowej polskiej rasy – PON ( dziedziczenie szczątkowego ogona ). Gen, który decyduje o szczątkowym ogonie jest dominujący, u heterozygot objawia się fenotypowo szczątkowym ogonem, natomiast homozygotyczny układ doprowadza do zamierania zarodka.
Widzisz Donacie, co daje genetyka i posiadanie tej wiedzy.
A obok toczy się dyskusja, czy rozmnażać psy z udokumentowanym pochodzeniem, które przeszły wszystkie kwalifikacje hodowlane, czy rozmnażać kundle.
Musiałem z tego miejsca wyjść, bo zrobiło mi się niedobrze.

Co do zdobywania książek. Znasz takie przysłowie: „ Dla chcącego nic trudnego ”, a w ostateczności pomoże Wojtek. Ja taki „ biały kruk ”, jak książkę Edwarda Frankiewicza „ Psy Myśliwskie i ich układanie ” z 1972 roku znalazłem w konińskiej bibliotece. Znalazłem i zrobiłem ksero.

Wojtek - Sob 10 Wrz, 2005 17:46

Chciałem przedstawić bardzo ważne wydawnictwo, które będzie nam potrzebne do dyskusji w temacie: „ Próby pracy basseta ”. O regulaminie tym wspominał już mój kolega Darek.
Jest to wydany przez PZŁ „ Regulamin Prób i Konkursów Pracy Psów Myśliwskich ”.
Jest on opracowany przez Zespół Komisji Kynologicznej Naczelnej Rady Łowieckiej pod przewodnictwem Andrzeja Brabletza . Regulamin ten jest aktualny, prócz Konkursów Norowania. Konkursy Norowania są zawieszone od 01.09.2005, aż do opracowania nowego regulaminu. Te zawieszenie zawdzięczamy „ zielonym ”. Ja jestem wielkim miłośnikiem przyrody, ale tej odmiany zieleni nie znoszę.

Jak załatwić Regulamin. Idziemy do Zarządu Okręgu PZŁ. Pytamy się o Regulamin. Jak go nie mają, to zamawiamy ( ja tak zrobiłem dwukrotnie, czasami trzeba być uparty jak nasz ulubieniec ). ZO PZŁ mieszczą się w byłych miastach wojewódzkich. Dokładne adresy ZO mamy na stronie internetowej ZG PZŁ.

Regulamin jest bardzo dokładnie napisany. Dokładnie pisze jak wygląda miejsce naszej przyszłej pracy. Np. długość ścieżki 600 m, miejsce zestrzału 0,25 metra kwadratowego ..........................., wylać 0,25 l farby z dzika, daniela, jelenia, itp. Dokładnie też pisze, jak wygląda prawidłowa praca psa i za co odejmujemy punkty.

Buba - Pon 19 Wrz, 2005 18:40

Czekam właśnie, aż mój znajomy wróci ze Stanów i przywiezie mi książkę
"The Basset Hound Owner's Surival Guide (Owner's Guides to a Happy, Healthy Pet). Aut. Diane Morgan. 224 strony - zobaczymy coż tam takiego napisali amerykanie... :wink:

http://www.amazon.com/gp/...827#reader-page

pauluś - Sob 19 Lis, 2005 14:11
Temat postu: ;]
;]
Dariusz - Sob 19 Lis, 2005 17:13

Koleżanko-pauluś-o co chodzi:czy znaczki i kropeczki coś w Twoich wypowiedziach oznaczają?(na forum wypowiedzi nie są szyfrowane) 8) 8) 8)
Ewa z Matyldą i Bobem - Sro 24 Maj, 2006 12:20

Wczoraj w księgarni czytałam wspaniałą książkę!
Czytałam chyba z godzinę, bo nie miałam pieniędzy żeby ją kupić. Ale co się odwlecze... Zamówiłam sobie, bo muszę ją mieć na własność!

Jest to: "Pies, który kochał zbyt mocno: opowieści i porady z dziedziny psychologii psa". Książkę napisał Nicholas H. Dodman - behawiorysta praktyk, a nie teoretyk - to dla mnie ważne było.

Jest tam dużo o psich zachowanich odmiennych od ogólnie przyjętych.
I tak oczywiście zaczyna się od zachowań agresywnych, ustalania hierarchii w stadzie, a kończy na siusianiu w domu.

Książka jest napisana w bardzo przystępny sposób, jest wiele przykładów z życia wziętych. Wiem, że na Forum są fachowcy, dla których Ameryki ta książka nie odkryje, ale dla mnie jest o niebo lepsza od wszystkich, które dotychczas miałam w ręku.

Znalazłam tam opisany przypadek kropka w kropkę jak u mnie w domu:
Samica na pozór znajduje się w samym środku hierarchii w stadzie. Na górze - samiec oczywiście. Wbrew pozorom jednak to ona rządzi (to, co kiedyś pisałam, że Matylda jaszczurka wszystkim kręci :) ). Samiec, który tylko na pozór wydaje się więc przywódcą, robi po prostu dużo szumu wokół siebie - a tak naprawdę zerka przez ramię [ramię?? no nie wiem, przez co może zerkać basset] na samicę. Samiec robi to po prostu po to, aby nie stracić szacunku dla samego siebie. Jest to hierarchia zależnościowa, która oczywiście może przybierać o wiele większe rozmiary, gdy samica jest sprawna do rozrodu. Nie chciałabym tych większych rozmiarów oglądać w praktyce :)

Jest tam też dużo o karmieniu i o tym w jaki sposób wpływać ono może na zachowania psów (zwłaszcza agresywne). Ludzkie żarcie zostało nazwane "paliwem rakietowym w psiej misce"!! Nigdy nie przyszło mi do głowy, aby zachowania wiązać z pożywieniem...

Agresja terytorialna - też mam to w domu (Bobcio broni mnie nawet przed Zbyszkiem :) - zgrzyta zębami, gdy tylko mój mąż się pojawi w pobliżu mnie. A na ulicy zawsze jak ktoś idzie z naprzeciwka zachodzi mi drogę i tak nie za bardzo pozwala się zbliżyć).

No i syndrom lęku przed samotnością - objaw (Uwaga Dorota!!) - siusianie w domu!!! Rada - ustalenie przyczyny lęku oraz leczenie psychologiczne i farmakologiczne!

Jeszcze raz piszę, że dla niektórych z Was ta książka to nic nowego, ale to, co mi się w niej podoba chyba najbardziej to podejście do właściciela - uświadomienie mu, że nie ma do czynienia z psem nienormalnym, niewychowywalnym. Nieraz jest tak, że właściciel już tak zapętla się w swojej złości i nienawiści, że nie ma odwrotu. Nie chce już nawet patzreć na swojego psa, ma go dosyć i już! I wywala go wtedy na ulicę lub przywiązuje do drzewa w lesie!
A tu mamy po prostu pokazanie właścicielowi, że takie zachowania też są normalne. Oczywiście normalne inaczej i z czegoś wynikają. I własnie ustalenie z czego i podjęcie właściwego leczenia u fachowców to podstawa.

Uff.. rozpisałam się...
Ale wynotowałam sobie z książki dość obszerne fragmenty - no po prostu - dla mnie bomba!!!

Znalazłam jeszcze recenzję w necie:
http://wysylkowa.pl/ks577412.html

Agata - Sro 24 Maj, 2006 15:05

Ewa z Matyldą i Bobem napisał/a:
Samiec, który tylko na pozór wydaje się więc przywódcą, robi po prostu dużo szumu wokół siebie . Samiec robi to po prostu po to, aby nie stracić szacunku dla samego siebie.



To zupełnie tak jak u ludzi, czyż nie jest to prawda 8)

A książkę zamówię sobie oczywiście i z wielką przyjemnością przeczytam.
Fajnie mieć taką Panią bibliotekarkę, która zawsze coś wyszuka :wink:

Jaga - Czw 25 Maj, 2006 07:05

Ewa z Matyldą i Bobem napisał/a:
Samica na pozór znajduje się w samym środku hierarchii w stadzie. Na górze - samiec oczywiście. Wbrew pozorom jednak to ona rządzi (to, co kiedyś pisałam, że Matylda jaszczurka wszystkim kręci :) ). Samiec, który tylko na pozór wydaje się więc przywódcą, robi po prostu dużo szumu wokół siebie - a tak naprawdę zerka przez ramię [ramię?? no nie wiem, przez co może zerkać basset] na samicę. Samiec robi to po prostu po to, aby nie stracić szacunku dla samego siebie. Jest to hierarchia zależnościowa, która oczywiście może przybierać o wiele większe rozmiary, gdy samica jest sprawna do rozrodu. Nie chciałabym tych większych rozmiarów oglądać w praktyce :)

No zupełnie jak u nas - Karolowi wydaje się, że rządzi, a tak naprawdę wszystkim trzęsie Afra tak niby od niechcenia, bez przekonania, ale jednak :)

Kasia :) - Pią 02 Cze, 2006 22:53

książeczka już czeka na mnie na poczcie, jeszcze tylko wystarczy skoczyc, odebrac i już jest moja! :D no jeszcze zapłacić :wink: ,

ale ale, ostatnio wpadła w moje ręce książka p. Ignacego Manna lekarza weterynarii "Życie psa" , chciałabym Wam zacytować jeden fragmencik ...
Rozdział tyczy się "Zapobiegania ciąży":
" Gdyby suka mimo naszego pilnowania została pokryta , to nalezy wypłukać pochwe roztworem kwasu borowego (łyżeczkę na szklankę wody, albo octem, cytryną w tych samych proporcjach), ponieważ kwaśna rekacja pochwy zabija plemniki. [i teraz uwaga! :] Niestety efekt tego płukania jest często taki, że na świat przychodzą kundelki! (...)"

Ksiązka jest z 1938 roku. :wink:

Agata - Pią 02 Cze, 2006 23:42

Kasia :) napisał/a:
książeczka już czeka na mnie na poczcie, jeszcze tylko wystarczy skoczyc, odebrac i już jest moja! :D no jeszcze zapłacić :wink:


:lol: :lol: :lol:

U mnie dziś również był listonosz z książeczką, ale na Bartosika, dzieci nie odebrały książki, tylko awizo 8)
Tak, więc Kasiu razem nas czeka stanie w kolejce na "swych pocztach".

Kasia :) napisał/a:
" Gdyby suka mimo naszego pilnowania została pokryta , to nalezy wypłukać pochwe roztworem kwasu borowego (łyżeczkę na szklankę wody, albo octem, cytryną w tych samych proporcjach), ponieważ kwaśna rekacja pochwy zabija plemniki. [i teraz uwaga! :] Niestety efekt tego płukania jest często taki, że na świat przychodzą kundelki! (...)"


Kasia, to po co on o tym w ogóle pisze, jeśli i tak nie będzie oczekiwanego skutku :wink:
Ja kiedyś już słyszałam o tym sposobie, który właśnie podobno nic nie daje :wink:

Ewa z Matyldą i Bobem - Czw 10 Sie, 2006 14:21

Trochę późno, bo już połowa wakacji, ale polecam przewodnik "Polska na czterech łapach":

http://www.pascal.pl/inde...ukt&a=z&id=1181

Już sam pomysł opracowania takiej publikacji bardzo mi się spodobał :)
Mam nadzieję, że będą ukazywać się też coroczne aktualizacje przewodnika.

Ewa z Matyldą i Bobem - Czw 25 Sty, 2007 17:45

Świeżo kupiłam, przeczytałam i od razu polecam:

"Marley i ja: życie, miłość i najgorszy pies świata" Johna Grogana (Warszawa: Wydaw. Pierwsze, 2006).

Nie jest to ani poradnik, ani o bassetach :)
Jest to po prostu powieść o przyjaźni psa i człowieka - właściwie każdy z nas mogłby napisać podobną :)

A oto fragment recenzji z okładki:
"Marley - labrador retriever, bohater tej książki, jest nieznośnym, rozbrykanym, krnąbrnym potworem. Demoluje dom i wyrywa drobne rośliny w ogródku. Wyleciał ze szkoły tresury za brak postępów. Pożera wszystko, co znajdzie się w zasięgu pyska, uwielbia pić wodę z miski klozetowej. A jednocześnie jest wiernym i niezawodnym przyjacielem, kochanym stworzeniem, które uczy swoich właścicieli, jak cieszyć się ulotnymi chwilami i co jest naprawdę ważne".

Sympatyczna, rozrywkowa :) Na długie zimowe wieczory :)

I jeszcze recenzje z ww.merlin.pl:

"Książka o miłości pana do psa i psa do pana. O miłości bezwarunkowej, o kochaniu nie "za coś", a wręcz "pomimo wszystko". Powinna być lekturą obowiązkową dla wszystkich potencjalnycb właścicieli psów, aby dowiedzieli się, co może się stać, gdy wymarzony szczeniak okaże się rozbrykanym, niepohamowanym szaleńcem oraz tego, jak bardzo wiele serca muszą okazać takiemu psu - i jak bardzo warto to zrobić, aby na psią miłość zasłużyć. Piękna książka, przy której będziecie śmiać się i płakać. O miłości od kołyski aż po grób, o miłości, której można pozazdrościć."

"John Grogan, pisząc tę prostą historię o swoim psie, dokonał rzeczy niesamowitej. Wyjaśnił mi (i chyba wielkiej rzeszy innych ludzi) dlaczego tak bardzo kochałam mojego psa, który był okropnym, nieposłusznym, rozbrykanym i niewychowanym głupkiem. Pokazał, że nie muszę się czuć jak idiotka, tylko dlatego że, gdy mój pies odszedł do psiego raju, rozpaczałam jak po stracie najbliższego przyjaciela. Niektórzy mówią, że nie wypada rozpaczać po psie, a ja nic na to nie mogłam poradzić. Czułam, że znajomi i rodzina lekceważą mój ból, uważają, że przesadzam. Potem pojechałam do Stanów i w supermarkecie na półce zobaczyłam na okładce książki zdjęcie mojego psa. Kupiłam ją od razu. Przeczytałam jednym tchem. Śmiałam się i płakałam jak bóbr. Naprawdę poczułam się lepiej. Nie jestem sama. Nie jestem idiotką. Mam prawo kochać mojego psa i cierpieć, kiedy odszedł. Może to, co napisałam, to zbyt osobista refleksja, ale ta książka jest również osobista. Pies jest w niej bardzo ważny, ale równie ważne są relacje z ludźmi. Nie wiem, jak autor to zrobił, ale udało mu się opisać najbardziej intymne szczegóły życia małżeńskiego w taki sposób, że nie budzą śladu zażenowania. Przeciwnie, pewnie każda kobieta chciałaby być w małżeństwie tak kochana i czuć się tak ważna jak Jenny, żona Johna Grogana. Chciałabym, żeby mój przyszły mąż mówił - my zaszliśmy w ciążę, my poroniliśmy i wreszcie my urodziliśmy dziecko. Żeby sprawiały mu radość takie proste rzeczy jak karmienie malucha z butelki i spacer z wózkiem i z psem. Ale cóż, na co dzień mieszkam w Polsce. A John Grogan z całą pewnością nie jest prawdziwym macho. Czy jakikolwiek polski macho byłby zdolny do takiego poświęcenia, żeby przez cztery dni wnikliwie badać psie kupy w poszukiwaniu zagubionego złotego łańcuszka swojej kobiety? Przeczytałam w Internecie, że książka "Marley i ja" zdobyła w USA nagrodę dla najlepszej biografii. To chyba pierwsza nagrodzona biografia psa. I to nie jakiegoś psa bohatera, ale zwykłego psa, który nie dokonał żadnych wielkich czynów, ale za to był wiernym przyjacielem i członkiem zwykłej, mądrej i dobrej rodziny."

No mówię Wam - po prostu piękna książka...

natkapietruszki - Nie 28 Sty, 2007 11:44
Temat postu: Natalka z Bąbelkiem
Witam...

Ja już wielokrotnie szukałam ksiązki tylko o Bassetach, ale nigdzie takiej nie znalazłam :( Teraz nawet szukałam na allegro, ale nie ma takiej ksiązki...

Ale za to ostatnio byłam w Czechach i znalazłam maskotkę Basseta, śliczna jest :)

Buziaki, papa

boni - Nie 28 Sty, 2007 14:45

ja tydzień temu na allegro wygrałam książeczkę P. Larskich Mój Basset ale narazie nie doszła mam nadzieję że w końcu będę ją miała
p.s Na aukcjach dosyć często pojawiają się te książki

boni - Pon 29 Sty, 2007 14:18

przyszła książeczka mam teraz instrukcje obsługi basseta :D
Bacha - Pon 05 Lut, 2007 09:19

Zachęcona przez Ewę zamówiłam, kupiłam i natychmiast przeczytałam książkę o Marleyu. Książka piękna i tylko z jednym z Ewą się nie zgadzam a mianowicie z tym, że to lektura na długie zimowe wieczory. To lektura na jeden zimowy wieczór. Bardzo, bardzo mi się podobała. Myślę, że wiele osób narzekających na swoje psy i kłopoty z nimi powinno ją przeczytać. John Grogan w piękny sposób pokazuje jak można kochać bezwarunkowo, bez względu na wszystko (a łatwo nie miał). Nasze bassety w porównaniu z labradorem Marleyem to aniołki.
Ewa, dziękuję.

boni - Pią 09 Lut, 2007 21:59

jest książka na allegro
http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=165390691

Wastl - Sob 10 Lut, 2007 11:32

Polecilbym rowniez film DVD pana Marka Szpunara "ABC ras...Basset Hound".Film nakrecony u pani Rupniewskiej, w jej hodowli "Unita", piekne ujecia,ciekawe opisy,wg.mnie bardzo rzeczowy komentarz pani Teresy, warto zobaczyc.Dostepny rowniez na Allegro,mam bezposredni adres dystrybutora, ale nie wiem czy go moge podac :?: :?:
Jak juz to na prywatna wiadomosc.

Pozdrowienia
Piotr

Ewa z Matyldą i Bobem - Sro 04 Kwi, 2007 10:24

Tym razem gorąco polecam najnowszy numer "Psów Myśliwskich" (1(41) wiosna 2007).

Znajdziecie tam artykuł Wojtka Stana "Bassety w Czechach" (s. 57-59)

Artykuł znajduje się w Dziale Konkursy i konkursach traktuje - myliłby się jednak ktoś, kto sądziłby, że jest to tylko sucha relacja z ubiegłorocznych konkursów w Ondrejove i Velkem Senove. Znajdziemy tam m.in. bardzo ciekawe porównanie różnic między konkursami czeskimi a polskimi (z całym szacunkiem - moim zdaniem na korzyść konkursów czeskich) oraz sporo ciekawostek np. dotyczących kibicowania na konkursach. Są też kolorowe fotki.
Nie będę Wam streszczać - sami poczytajcie.

Ja w każdym razie czekałam, czekałam i się doczekałam - zawsze uważałam, że ludzie tacy jak Wojtek powinni dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem z jak najszerszą rzeszą odbiorców - na razie doczekałam się tylko artykułu. Czekam na książkę :)

Bardziej uważnym Czytelnikom strony Klubu Basseta tekst ten wyda się dziwnie znajomy :) Ale cóż - papierowa, tradycyjna wersja do mnie bardziej przemawia :)

W numerze tym znajdziemy m.in. również tekst P. Piotra Załęskiego "Psy mysliwskie Radziwiłłów cz.2", w którym wyczytałam coś co mnie bardzo rozbawiło:
"W warszawskim mieszkaniu [Radziwiłłów] zaczęła funkcjonować hodowla psów [...]. Szczególnym wzięciem cieszyły się jamniki krótkowłose, ale ostatni miot wyraźnie odbiegał od rodziców. Jedne jamniki były duże, inne mniejsze, aż wyszło na jaw, że suczka [...] przez dziurę w płocie odwiedzała zaprzyjaźnionego kundla. Widać właściciele nie wpoili jej, że szlachectwo zobowiązuje" :)

Ewa z Matyldą i Bobem - Pon 03 Wrz, 2007 16:00

Wrześniowy (2007 nr 9(107) "Przyjaciel Pies" zamieszcza porównanie basseta i yorka, z którego jak widać, wynika, iż "york jest pełen energii, basset jest pełen... po prostu pełen" :)




natkapietruszki - Pon 03 Wrz, 2007 20:24
Temat postu: Natalka z Bąbelkiem :)
Świetny artykuł :) Dziękuję, że zechciała go pani tu wkleić :) ))
joi - Wto 01 Kwi, 2008 09:58
Temat postu: Basset - Barbara Larska, Wojciech Larski
Znalazłam w przepastnych zasobach domowej biblioteczki pierwszą książeczkę o bassetach państwa Larskich. Jeśli ktoś by chciał ksero to chętnie służę :grin:

Chętni proszę adresy na priv

Agataw - Pon 21 Lut, 2011 16:46
Temat postu: Basset B. Larskiej - licytacja
Niniejszym pozbywam się książki "Basset" Barbary Larskiej z w celu zasilenia basseciego konta.
Wpłata na konto bassecie, przesyłka jest moim kosztem.
Jako, że ta księga jest dla mnie niczym relikwia, a cel aukcji szczytny - liczymy z uszakami na rozrzutność i szarmancki gest kupujących.
Sięgajmy do portfeli!!!

edycja Miła od Gucia, poniższy dopisek dn. 4.03.2011
Książę wylicytowała Domelcia - 50 zł kupione

gkoti - Pon 21 Lut, 2011 18:44

20zł :lol:
Magda i Rudolf - Pon 21 Lut, 2011 18:56

Ide na calosc, 40zl :smile:
domelcia - Pon 21 Lut, 2011 20:23

50 zeciszów!
Magda i Rudolf - Pon 21 Lut, 2011 20:42

Do kiedy mozna licytowac, bo musze strategie opracowac hihi :smile:
Agataw - Pon 21 Lut, 2011 22:04

Dajmy sobie parę dni. Ostateczny termin zamknięcia aukcji pozostawiam Miłej od Gucia, jako że jest osobą zarządzającą psią kasą i wie do kiedy musi wpłynąć, żebyśmy nie popadli w bankructwo.
Miła wyznacz datę!!!

Miła od Gucia - Wto 22 Lut, 2011 07:46

Sam nie wiem, trochę czasu trzeba dać, nie wszyscy codziennie zaglądają.
No powiedzmy do 4 marca, godz. 21 - koniec licytacji.
Jeśli ten termin pasuje, uzupełnię wszystko w poście pierwszym.

domelcia - Wto 22 Lut, 2011 09:50

ustawię sobie przypomnienie w telefonie, coby czasem nie przegapiła ;)
Agataw - Czw 03 Mar, 2011 20:28

Przypominam wszystkim, którzy zechcieliby wspomóc bassecie konto, że klamka zapadnie jutro o godz. 21.00.
Miła od Gucia - Pią 04 Mar, 2011 21:50

Książkę wylicytowała Domelcia za kwotę 50 zł.
Licytacja zamknięta.

Gratulujemy Domelciu, a wstawiającej Agaciew dziękujemy za zasilenie konta.

Agataw - Pią 04 Mar, 2011 22:09

Domelciu, gratuluję, książkę dostarczę Ci w najbliższym czasie.
domelcia - Sob 05 Mar, 2011 21:27

jes, jes, jes :D
już siadam do przelewu,
Agata jakoś się spotkamy może :D w końcu jest okazja ;)

Agataw - Nie 06 Mar, 2011 19:46

Dominiko nie mogłam być osobiście, rozkłada mnie choroba a Ty masz Małą Dziewczynkę.
Na spotkanie oczywiście umówimy się i może wreszcie się spotkamy.

dragonlady - Nie 01 Kwi, 2012 16:20
Temat postu: Poszukuję książki
Pewnie temat oklepany ale przekopuje internet od wielu dni i nic . Czy może ktoś posiada oryginał do odsprzedania lub ma w wersji elektronicznej książkę p. B.Larskiej o bassetach - będę bardzo wdzięczna za pomoc :)
Miła od Gucia - Pon 02 Kwi, 2012 11:22

Będę miała ksero książki dzięki Ewuni naszej od Bobcia i Matyldy
ksero zeskanuję i będę zainteresowanym przesyłać e-mailem.

trochę czasy tylko dajcie :lol:

Marynia - Pon 02 Kwi, 2012 16:31

To ja się z chętnością piszę :lol:
BASSiBAWARIA - Pon 02 Kwi, 2012 18:06

i ja też stoję w kolejce po tą lekturke :razz:
Paulinx - Pon 02 Kwi, 2012 20:11

Oooo gdyby można było to i ja bym poprosiła ładnie :wink:
gkoti - Pon 02 Kwi, 2012 21:02

ja tys, tys,też :lol: z góry baaaaardzo dziękuję :wink:
Miła od Gucia - Pon 02 Kwi, 2012 21:04

oczywiście, wszystkim Wam wyślę
tylko, tak jak pisałam to potrwa
Najpierw Ewunia skseruje, wyśle mi pocztą,
potem ja będę skanować strona po stronie, aby uzyskać wersję elektroniczną :lol:

także wpisujcie się, nikogo nie pominę :lol:

gkoti - Pon 02 Kwi, 2012 21:09

:wink: :wink: :wink: za ciężką pracę serdecznie podziękujemy przy najbliższej okazji :lol:
besta - Pon 02 Kwi, 2012 21:21

To ja tyż poproszę :grin:
Dodo AiJ - Pon 02 Kwi, 2012 21:58

i ja i ja też, dziękuję :smile:
Joasika - Pon 02 Kwi, 2012 22:28

Uprzejmie upraszam o kopię dla Joasiki, która jest wielce zainteresowana :mrgreen:
dragonlady - Wto 03 Kwi, 2012 06:43

Ja się też uśmiecham ogromniaście z prośbą o kopie :)

Dziś kolejny rajd po księgarniach mnie czeka w poszukiwaniu psich książeczek :)

Miła od Gucia - Wto 03 Kwi, 2012 07:01

dragonlady napisał/a:
Ja się też uśmiecham ogromniaście z prośbą o kopie :)

Dziś kolejny rajd po księgarniach mnie czeka w poszukiwaniu psich książeczek :)


oczywiście wyślę,
a jak znajdziesz coś ciekawego w swoich poszukiwaniach, podziel się z nami informacjami :lol:

dragonlady - Wto 03 Kwi, 2012 14:42

Miła od Gucia napisał/a:
dragonlady napisał/a:
Ja się też uśmiecham ogromniaście z prośbą o kopie :)

Dziś kolejny rajd po księgarniach mnie czeka w poszukiwaniu psich książeczek :)


oczywiście wyślę,
a jak znajdziesz coś ciekawego w swoich poszukiwaniach, podziel się z nami informacjami :lol:


Niestety posucha :( kupiłam pozytywne szkolenie psów i tyle :P

watla - Wto 03 Kwi, 2012 17:59

ja też ja też poproszę :lol:
dragonlady - Czw 12 Kwi, 2012 08:36

Udało mi się dzisiaj nabyc na allegro książkę p. Larskiej ale sprzedawca ma kilka o innych rasach też tego samego wydawnictwa - może kogoś coś zainteresuje

http://allegro.pl/listing...0&us_id=3210021

Miła od Gucia - Wto 08 Maj, 2012 20:49

zainteresowanym wysłałam dziś e-mailem obiecaną książkę, proszę sprawdźcie pocztę :lol:
besta - Wto 08 Maj, 2012 21:35

Właśnie odebrałam :grin: .Baaaaardzo dziękuję :grin: :grin:
Miła od Gucia - Wto 08 Maj, 2012 21:36

wróciła mi poczta od
Paulinyx i Maryni :shock:

gkoti - Wto 08 Maj, 2012 21:36

Ja też baaaaaaaaaaaardzo dziękuję :lol:
Miła od Gucia - Wto 08 Maj, 2012 21:37

Daga, Graszka, bardzo proszę :lol:

jeśli ktoś jeszcze chce, bardzo proszę :lol:

Paulinx - Wto 08 Maj, 2012 21:50

Miła od Gucia napisał/a:
wróciła mi poczta od
Paulinyx i Maryni :shock:


Jeśli o mnie chodzi to to właśnie dziwnie, nie wiem czemu tak :cry: Ehhh, złośliwość rzeczy martwych.

Joasika - Wto 08 Maj, 2012 22:02

Do mnie też przyszła, ale nie mogę jej otworzyć :shock:

Inne maile otworzyłam bez problemu, a Twojego, Bogusiu nie umiem żadnym sposobem :cry:

Czy mogłabyś spróbować przesłać mi tego maila jeszcze raz :?:

Miła od Gucia - Wto 08 Maj, 2012 22:10

książka jest spakowana programem zip Joasiu

Paulina podaj mi e-maila, może mam zły

Joasika - Sro 09 Maj, 2012 07:37

Miła od Gucia napisał/a:
książka jest spakowana programem zip Joasiu


Się wyjaśniło - net mi zrywało i nie mogłam otworzyć. Ale już otworzyłam - dziękuję baaaaaaardzooooooo :mrgreen:

BASSiBAWARIA - Sro 09 Maj, 2012 19:34

Kawał znakomitej roboty wykonałaś Miłka....

doszedł e -book,ale tez mi nie otwiera....widac go w pdf...zip mówicie?hahaha,żebym sie ja znała :lol:

Wielkie dzieki,jakos to ogarne.

watla - Sro 09 Maj, 2012 20:17

bardzo dziękuje za przesyłkę. trzeba bedzie podrukować :razz:
Miła od Gucia - Sro 09 Maj, 2012 21:58

bardzo proszę,
Alunia musiałam "spakować" programem
bo inaczej poczta e-mailowa odmawiała posłuszeństwa i plik szedłby ze trzy dni

dasz radę :lol:

luluamelu - Pon 09 Lip, 2012 22:56
Temat postu: Książeczka o bassetach na Allegro
Dzis na Allegro znalazłam ksiazeczkę o bassetach,ta poszukiwana na forum przez kilka osób.Ksiazka w formie broszurkowo-kieszonkowej w brazowym kolorze.Moze to kogosik zainteresuje.Nie mam numeru aukcji ale wystarczy na Allegro wpisać "basset" i tam sobie zainteresowany ksiażką ludź znajdzie to co trzeba... :mrgreen: Z tego co doczytałam aukcja trwa jeszcze 7 dni... :wink:
Miła od Gucia - Wto 10 Lip, 2012 07:33

Aniu o tej książce "mówisz" ?

luluamelu - Czw 12 Lip, 2012 14:04

Tak,Bogusiu o tej właśnie ksiazeczce:-)
jancio67 - Czw 20 Wrz, 2012 22:45

Będąc ostatnio u rodziny, ktoś chciał pokazać jakiegoś psa której rasy nikt nie znał no i do tego znaleźli jakąś książkę z niektórymi rasami psów, niestety zapomniałem spisać jaka to książka, jak się dowiem to na pewno napisze. No i oczywiście musiałem sprawdzić czy jest tam coś o Bassetach, no i było :smile: Parę zdań jak najbadziej prawdziwych, ale połowa to jakieś totalne głupoty...:

"Niektóre Bassety zachowują się z wielką godnością, inne są prawdziwymi clownami" :?:

"Ma wprost anielską cierpliwość , jeżeli chodzi o wożenie w wózkach dla lalek czy przebieranie" :?:

A tutaj zdjęcie tego artykułu

Asia i Basia - Pią 21 Wrz, 2012 08:15

A glupoty jakie pisali, bo to to sama prawda :lol:

Nadaje sie dla poczatkujacych - tu bym sie sprzeczala ;)

BASSiBAWARIA - Pią 21 Wrz, 2012 12:56
Temat postu: yhm
masa ciała od 18kg?
hmmmmm...

ciekawe,ciekawe ..wersja wyścigowa :lol:

portenito4 - Sob 21 Gru, 2013 18:56

uwaga! ważne studium naukowe dot. wpływu basseta na człowieka

http://thepioneerwoman.co...ies-have-shown/

gkoti - Sob 21 Gru, 2013 21:55

Toż to czysta prawda :)
Magdaa - Nie 22 Gru, 2013 17:26

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Prawda sama prawda


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group