Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

Mój basset - LENIUCH i BLANKA cz. I

Leniuch - Pon 03 Lip, 2006 14:51
Temat postu: LENIUCH i BLANKA cz. I
Poznajcie Leniucha. Ma 5 miesiecy. Znalazlam go w schronisku gdzie porzucil go jego poprzedni pan (ktory rzekomo musial gdzies wyjechac). Psiak jest strasznie leniwy, stad jego imie. Ciesze sie ze moge korzystac z rad bardziej doswiadczonych posiadaczy Bassetow i pozdrawiam wszystkich :)


gocha - Pon 03 Lip, 2006 14:57
Temat postu: Leniuch
Witaj wśród nas , Leniuch jest piękny. Moja Mania też jest ze schroniska, więc to jakby kumple.Z jakiego schroniska pochodzi Leniuch?Ja Manię zabrałam z Poznania.
Miła od Gucia - Pon 03 Lip, 2006 17:20

Może on dlatego taki leniuch, że był w schronisku i było mu tam smutno.
Ewa z Matyldą i Bobem - Pon 03 Lip, 2006 17:31

CUDEŃKO!!!
I imię EXTRA!!!

Pozdrawiamy z grubaskami z Konstancina. I czekamy na więcej fotek i trochę opowieści o Leniuchu :)

Hubertus - Pon 03 Lip, 2006 19:16

5 miesięcy... to jeszcze dzieciak :)

Przez moment pomyślałem - dobrze, że to nie "smutas", bo to chyba
za mały psiak, żeby mieć złamane serduszko :?:

Ładny psiak! Oby się chował jak najlepiej :)

Koniecznie dbaj o jego łapki, żeby ich nie przemęczać.

Pozdrowienia :thx

Krysia i Donat - Pon 03 Lip, 2006 19:33

Śliczny!!!
I takiego psa oddać do schroniska :twisted:
Nich sie dobrze chowa
Donat

Krysia i Donat - Pon 03 Lip, 2006 19:34

A czym go karmisz?
Dorti - Pon 03 Lip, 2006 20:31

Słodki pysiorek. Przyniesie wiele uciechy. Wszystkiego dobrego i niech się zdrowo chowa.
Leniuch - Sro 05 Lip, 2006 15:40
Temat postu: Czy Wasze psiaki też są takimi leniuchami???
Witam mam pytanie czy Wasze psiaki tez sa takie leniwy jak mój Leniuszek??Najgorzej jest na spacerach kiedy musze go ciagnąc za sobą bo nie chce iść albo idzie 2min i się kładzie i wtedy musze nosic 20kg lenia którego ledwo radze;p To mój pierwszy basset wiec chcialabym wiedziec może to dlatego,że jeszcze nie zaklimatyzował się u mnie to dopiero 9 dzień od kiedy wziełam go ze schroniska(był tam jedynie 4dni),a może dlatego,że jest tak gorąco??Przeciez to jeszcze gówniarz 6MC powinnien mieć dużo energii:PP
Czekam na odp.z góry dziękuje:)

Hubertus - Sro 05 Lip, 2006 16:15

przede wszystkim jest strasznie gorąco i psiak nie powinien zbyt długo przebywac na słońcu... mój Fred zalicza max 3 spacery i to takie po 10-15 minut bo potem to już muszę go na smyczy za sobą ciągnąć.

Druga sprawa, że nie możesz ze swoim maluchem chodzić na zbyt długie spacery. Z tego co wiem to 10-15 minut to max.
Jeśli nie będziesz uważać, to psiakowi zrobisz krzywdę. Skończy się tym, że twój pies będzie miał krzywe łapki.

Dodatkowo nie pozwalaj mu łazić po schodach, skakać z wysokości (np. z kanapy), jak równiez wdrapywać czy wskakiwac na coś wysokiego.
Nie może nadwyrężać łap i kręgosłupa.

To tak w dużym skrócie. Z pewnością ktoś z bardziej "doświadczonych" forumowiczów udzieli ci kilku dobrych rad.

a tak na koniec to ja mam pytanie - Czy twojego psiaka oglądał jakiś weterynarz po tym jak został zabrany ze schroniska?

Magda i Rudolf - Sro 05 Lip, 2006 16:46

Hej witam,
Mam basseta 7-o letniego. Tym ze sie kladzie na spacerach to sie zupelnie nie przejmoj! Moj ma opanowane to do perfekcji! Koszmar, najgorzej jak sie gdzies spiesze, teraz to juz nawet ani parowka ani ciastko nie pomaga. A sytuacja sie nasila jak jest goraco albo w poblizu jest jakas suczka z cieczka, to dopiero cyrk sie robi. Ale wiesz co jest najlepsze ze moj Rudolf opanowal do perfekcji pozycje "pies trup", poprostu jak widzi ze sie spiesze to pada na ziemie i udaje ze nie zyje, nawet oczami nie przewraca!Mozna go wtedy ciagnac a on nawet glowy nie podnosi. Niestety zostaje nam tylko cierpliwosc, cierpliwosc i jeszcze raz cierpliwosc!
Pozdrawiam
Magda

Leniuch - Sro 05 Lip, 2006 18:29

A wiec Leniuch pochodzi ze schroniska w Toruniu. Imie wzielo sie stad ze ciagle spi i spi :) a czasem jak sie obudzi to zrobi dwa kroki i... dalej spi :D A karmie go (na podstawie Waszych rad) Royal Caninem Maxi Juniorem. ale to taki zarlok ze mam wrazenie ze zjadlby wszystko :P
Leniuch - Sro 05 Lip, 2006 18:32

no wlasnie jeszcze nie byl u weta. z braku czasu nie mam kiedy sie z nim wybrac. ale w tym tygodniu na pewno sie przejde choc Leniuch wyglada raczej na zdrowego psiaka
Buba - Sro 05 Lip, 2006 21:03

:lol: Gucia na tym wykarmiłam :lol:
Hubertus - Sro 05 Lip, 2006 22:20

sądzę, że w schronisku jakiś wet juz oglądał psa. Jeśli byłoby inaczej to by źle świadczyło o tym schronisku.

Jednak mimo wszystko dobrze byłoby odwiedzić go profilaktycznie, żeby zrobić "przegląd techniczny" ;)

gocha - Sro 05 Lip, 2006 22:28
Temat postu: leniuch
Moja Mania jest zdecydowanie bassetem w wersji rozrywkowo-sportowej. Jest niezmęczalna, ale w takie upały na długie spacery chodzimy po godzinie 18, wtedy chętnie biega i się bawi.W godzinach wcześniejszych też ma mniej energii, chyba, że jest chłodno. A do weta radzę pójść jak najszybciej, on najlepiej oceni stan psa. Jeżeli Leniuch był w schronisku tylko cztery dni, to pewnie nie został zaszczepiony, a zresztą "dziecięce" szczepienia trzeba powtórzyć kilkakrotnie.Moja Mania po zabraniu ze schroniska też musiała się zaaklimatyzować, zaczęła traktować nas jak rodzinę gdzieś po około 2 tygodniach.
Jeszcze jedno pytanie, skąd się dowiedziałaś, że Leniuch jest w schronisku i czy znasz jego historię, jak tam trafił ?[/i]

Leniuch - Sro 05 Lip, 2006 23:37

Dopiero Leniucha mam od 27 Czerwca i zauwazylam,ze rzeczywiscie od godziny 18-stej zaczyna sie rozkrecac dlatego,ze jest troszke chlodniej.Wrocilam wlasnie od kolezanki u ktorej bylismy razem biegal jak opetany,za chwile mial cos w gebie a to kanapke,a to oŁowek nie wiadomo skad;PTylko w tym klopot,ze to jeszcze szczeniak i wymaga czestrzego wychodzenia na spacer.W schronisku bylam 3razy ale nie widzialam Leniucha dopiero za 3razem kiedy mialam juz kupic zupelnie innego psa zauwazylam jego i serce zaczelo mi sie krajac jedyny pies ktory nie szczekal ktory merdal ogonem i tak już został ze mna.Tak dokladni nie wiem nic o jego historii podobno jego wlasciciel zostawil go bo nie mial czasu i to moze sie zgadzac bo w ksiazeczce ze szczepieniami ma pieczatki raz z Torunia,raz z Plocka,Bytomia wiec psiak wedrowal tak po calej Polsce.Dziwie sie,ze takiego ladnego psa ktos zostawil w schronisku,wlasciciel jeszcze zostawil worek karmy dla niego,wszystkie jego zabawki itp.
Aleksander - Sro 05 Lip, 2006 23:44

Nasze psiaki też ożywaja dopiero po godzinie 18. cały dzień śpią a jak przyjdzie wieczór to szaleją jak zające. Właśnie teraz zamiast isc spać i nie przeszkadzać to one po długim spacerku latają po domu z jakąś kostka (oczywiście popyt jest na jedną , tą którą akurat ten drugi ma w pyszczku). Nie wiem jak na to moi sąsiedzi ale mam nadzieję, że już śpią.
gocha - Sro 05 Lip, 2006 23:49
Temat postu: Leniuch
No to prawdopodobnie jest szczepiony i jakoś zadbany.To dziwne rzeczywiście, że został oddany, ale to lepsze niż wyrzucenie, a i tak się zdarza.Zyczę Wam dużo radości razem, zobaczysz dopiero będzie super jak zaczniecie się poznawać wzajemnie.Pozdrawiam, a dla Leniucha pysio od Mani.
Leniuch - Pią 07 Lip, 2006 11:25
Temat postu: C.D fotek basseta Leniuszka :)
Leniuch jeszcze w schronisku:



A tu w kąpieli:



Leniuch myśliciel...



I Leniuch śpioch:



Ale przede wszystkim... Leniuch - leniuch :)


Kasia :) - Pią 07 Lip, 2006 11:46

Twój Leniuch jest prześliczny!

mały, pluszaty słodziak :D , ale ta fota za kratami :?
smutne to, że ludzie biorą psiaka a potem odkrywają nagle że nie znajdują dla niego czasu, i smutne że w tak młodym wieku poznał już smak schroniska :( jedyne co, że nie siedział tam długo.

Pozdrawiam

Leniuch - Wto 08 Sie, 2006 12:03
Temat postu: Leniuch skończył 7miesięcy :))
Dziś mój pupil skończył 7miesięcy:)))
sto lat Leniuchu !;]

bommel - Wto 08 Sie, 2006 14:44

Mój Azor też :D :D :D
Skąd jest Leniuch? Może Azor i Leniuch to rodzeństwo :shock:
:D :D :D

gocha - Wto 08 Sie, 2006 17:19

Mania też, to już mamy trójkę w tym samym wieku.Wszystkiego najsmaczniejszego od Mani dla chłopaków :D :D :D
bommel - Wto 08 Sie, 2006 18:06

To super :D Mamy trojaczki :thx :thx :thx
Niech nam żyją jak najdłużej :D

gkoti - Nie 03 Wrz, 2006 22:11
Temat postu: Leniuch w nowym domu!!
Witam. PIsalem w dziale Powitania.

Leniuch jest ogolnie bardzo grzeczny lecz gdy za bardzo sie rozbawi to bardzo glosno ujada i gryzie swoje poslanie, kocyki, kapcie i wszystko co sie znajduje w jego poblizu i jest luzem.jak go odwiezc od tego??

zabieram mu co prawda jelsi cos zlapie w zeby, wtedy jeszcze bardziej halasuje ale po chwili jak nikt sie nim nie interesuje to odpuszcza, boje sie ze jak go zostawie na moment w domu samego to cos mi wszamie i nie znajde pozniej tego :) )..


jesli macie jakis sposob opracowany na takie zachowanie to poprosze o podpowiedz:))

teraz leniuch smacznie spi...dzis w deszczu sie wyhasal na podworku az musil byc dokladnie wymyty z blota...a chrapie w nocy :) )...az mnie potrafi obudzic chrapaniem bo spi tylko przy moim wyrku...


pozdrawiam

gkoti - Sro 10 Wrz, 2008 21:15

Witam po bardzo dlugiej przerwie...nie mialem kiedy sie zajac pisaniem o moim leniuchu...wiec zrobilem mu stronke...jeszcze nad nia pracuje ale generalnie jakos powoli...

stronka to: www.leniuch.com - obecnie pewnie pojawi sie komunikat ze jest w trakcie realizacji ale jak ktos chce zobaczyc wypociny to zapraszam na www.leniuch.com/index.php

mozna tam zobaczyc galerie itp...

jesli ma ktos jakies propozycje odnosnie tej strony to zachecam do napisania...


Grzegorz

Miła od Gucia - Sro 10 Wrz, 2008 21:21

Super strona, ale ten Leniuch ma u Ciebie dobrze,
no i nie powiem, Pan przystojny
pozdrawiam cieplutko
Co do Twoich pytań, bassety uwielbiają rozrabiać, a jeszcze jak wyczują dobre serducho, to koniec.
Musisz w wolnej chwili poszperać po forum, jest dział o rozrabiających bassetach. Gustaw jeśli zabrał coś mojego, to swoje mu zabierałam ale od razu dawałam mu w zamian jego zabawkę. Długo to trwało ale poskutkowało.
Gucio też chrapie i inne bassety. Jak zagwizdam cichutko to przestaje :wink:

gkoti - Sro 10 Wrz, 2008 21:27

odnosnie zabierania itp to sprawa juz zalatwiona...pies kradnie tylko scierki wiszace na haczyku w kuchni i kapcie na podlodze zeby pobiegac za nim po domu...a jak nikt sie za nim nie rzuca to wyciaga ze swojego koszyka w ktorym jest jakies 40 zabawek ktoras z nich i wtedy krzyczy az sie ktos z nim nia pobawi...takze jest w pelni rozpieszczony i opanowany przez nas ;)
lotta - Wto 16 Wrz, 2008 16:47

Leniuch jest u tych samych właścicieli, którzy zabrali go ze schroniska w Toruniu w 2006r? Bo użytkownik forum się zmienił... :roll:
gkoti - Wto 16 Wrz, 2008 20:14

nie...leniucha "sprzedali" mi...podejrzewam ze sie znudził poprzedniej włascicielce..nie bede za dużo mowił na ten temat ale takie jest moje zdanie...
marta_zbyszek - Wto 16 Wrz, 2008 21:01

zdjęcia na stronie super - widać że Leniuch ma jak w raju :mrgreen: .
Dorti - Sro 17 Wrz, 2008 08:08

Ależ on jest boski. Na wielu fotkach taki dostojny.
SUPER PSIAK. :wink: :lol:

gkoti - Pią 28 Sty, 2011 15:54

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Nie wiem, czy pamiętacie Leniucha, zaadoptowanego po ciężkich przejściach w wieku 9 mcy. Dawno się nie odzywaliśmy, bo jest to konto mojego syna, właściciela naszego Leniuszka. Syn w tej chwili od prawie 4 lat przebywa za granicą i jest tak zapracowany, że nie ma czasu na nic innego. Jestem jego mamą, która została z naszym pupilkiem w domku, a oni sobie często "rozmawiają" na skypie. Teraz to ja jestem jego pańcią, a muszę powiedzieć, że jest ważną istotą w naszym życiu. Jest bardzo poukładany, nie niszczy, nie siusia- no chyba, że jest podziębiony, za to chce szaleć ze ścierką ściągniętą z gazówki lub skarpetkami. Potrafi nawet nosem otworzyć sobie pufę i próbuje je wyciągać, ale dostaje górą pufy w nosa często, hehe. Gdy przychodzimy ze spaceru i ma brudne łapki- siada grzecznie przed wejściem,a ja myję je na mokro i wycieram na sucho- podaje je jak koń kopytka :lol: No i to, co chyba basety kochają najbardziej- spanie w łóżku- nie wejdzie, dopóki mnie tam nie ma, za to za mną , to jak po sznurku do łózka. Mąż czasami go okrzyczy, to obrażony idzie w kąt, ale tylko zaśniemy, jest na moich nogach. Ma swoją zapartą upartość :razz: i to w nim kocham. Nie wyobrażam sobie być bez niego, choć czasami jest "ciężarem", bo muszę do niego nianię zatrudniać, gdy wyjeżdżam na dłużej, ale czego się nie robi dla tych cudaczków. Czasami to myślę sobie, że on bardzo odwdzięcza się za to, że go przygarnęliśmy i pokochaliśmy.
Niema tu jego zdjęć, ale nauczę się i wtedy je wstawię, ale zapraszam wszystkich na jego stronkę www.leniuch.com , chociaż ciągle nie jest wykończona
Pozdrawiam
Graszka

zojka - Pią 28 Sty, 2011 17:53

Obwjrzałam zdjęcia Leniucha!
No przezież przecudny jest :grin:

I stronka superowa:)
Widać, że zawaładnął Waszymi sercami!

zuza i gabi - Pią 28 Sty, 2011 19:16

No no Leniuszek piękny a i jego Pan niczego sobie :grin:
Batus - Pią 28 Sty, 2011 19:24

zuza i gabi napisał/a:
No no Leniuszek piękny a i jego Pan niczego sobie :grin:


No właśnie, Leniuszek i pan, obaj w porządku ;)

gkoti - Pią 28 Sty, 2011 19:38

Dzięki Zojka za komplementy :wink: Dla nas jest to następny i następny cud świata;wróciłam z nim ze spaceru wieczornego i poinformowałam go, że zaraz pan będzie- tata- na to reaguje, na mojego męża tak;mąż jeździ ciężarówkami, więc w domu jest gościem, ale to jest jego PAN.Zrobi wszystko , co mu każe i nie musi na niego krzyczeć na spacerze, jak odejdzie za daleko, wraca grzecznie;a teraz siedzi i patrzy w drzwi, słucha czy samochód podjeżdża...tak ten czas leci- Leniuszek 12 stycznia skonczyl juz 5 lat, ale jest zdrowy i myśle, że zadowolony.Tak myslałam sobie, może bym wiosną podjechała na jakiś zlot...mam teraz więcej czasu, chcialabym zobaczyć zgraję tych cudaków naszych...choć ja to kocham wszystkie psy
a pro po pana Leniuszka...zajęty ...i to mocno, ale milo usłyszeć :wink:
pozdrowionka dla wszystkich

gocha - Pią 28 Sty, 2011 19:47

Śliczne zdjęcia :grin: , jak ten czas leci, pamiętam tą adopcję, to już tak dawno :wink:
Na zlot przyjeżdżajcie, zapraszamy, jak zawsze w pierwszy (czasem drugi) weekend września.

Miła od Gucia - Nie 30 Sty, 2011 13:42

Graszko w sprawie konta basseciego wysłałam Ci informację na emaila i pw
gkoti - Wto 01 Lut, 2011 15:15

Witam, mam pytanie dotyczące siusiania tych naszych cwaniaczków- czy istnieje taka możliwośc, że siusia w nocy( okolo polnocy albo krótko po) ze złości albo tęsknoty?Leniuszek jest zdrowy, nie podziębił nigdzie tego swojego królweskiego tylka i zdarza się, że jak mąż wyjedzie przez 2-3 noce potrafi mi podsikac jakąs szafke w kuchni...lazienkę juz zamykam, bo nie mam zamiaru ciągle prać chodników :evil: zaznaczam, że wieczorem sie dobrze wylata i załatwi, i jak nic sie nie dzieje, to potrafi spać do 10tej rano...wtedy dopiero sie wydziera, że sąsiedzi słyszą;jak słysze, że macie po kilka takich paróweczek w domu, to mi tak przykro, tez bym chciala, ale musimy poczekać, aż bedzie więcej miejsca, duży własny ogród, może w nast roku , bo w mieszkaniu to za ciężko..jak go zostawiam samego, to ma taką minę, jakbym mu co najmniej miche spaliła..
kerni - Wto 01 Lut, 2011 20:25

piękny, bardzo podobny do Teodora
Miła od Gucia - Wto 01 Lut, 2011 20:36

Graszka, ja Gustawa przyłapałam na siusianiu nocnym.
Ale co jest dziwne.
Są sytuacje kiedy chce na dwór w nocy wtedy daje znak, chodzi koło drzwi i wiem o co mu chodzi.
A rzadko bardzo rzadko bywało, że siknął w pokoju (podsłuchiwałam w nocy hi hi) i wracał do legowiska.
Zaczęłam analizować, kiedy w jakich sytuacjach to się dzieje.
To się dzieje wtedy jak dziadki przychodzą i odchodzą. Skojarzyłam poprzednie siusiu w nocy i wtedy też dziadki byli.
W Twoim przypadku może to być związane z nieobecnością męża.

gkoti - Wto 01 Lut, 2011 20:57

No, ja tez tak myslę, że to z tęsknoty, moja sąsiadka czasami go wyprowadza i zagląda do niego, jak mnie nie ma,to tez mowi, że bardzo tęskni, widac to po nim;a najgorzej jest , gdy zjeżdżają się dzieci i oczywiście jego Pan ( mlody-hehe) i odjeżdżają, to masakra;Ja teraz tez mam wyjazd na nast wekend do hamburga do córy i będzie z nim całkiem kto inny, bo samego na całe noce nie zostawie, tez to chyba odchoruje, ale nic nie poradze;juz sie martwię o niego, moja serdeleczka :wink:
gkoti - Wto 01 Lut, 2011 20:59

oj, serce mnie rozbolalo, gdy czytam o biedaczkach, ktorym teraz pomagacie;wysłałam na konto kase na pomoc dla nich
Batus - Wto 01 Lut, 2011 21:46

gkoti napisał/a:
moja serdeleczka :wink:


Tak ładnego określenia na basseta jeszcze nie słyszałam, fajne :)
Trzeba je dodać do wątku "jak mówicie na swoje bassety" ;) http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=170

gkoti - Sro 02 Lut, 2011 22:14

A ja chcialam się pochwalić, jak to moj Leniuszek uwielbia sobie poleżec, no..czasami takie to niecenzuralne pozycje, ale za to bardzo go kochamy, wie..co dobre i gdzie...nawet kocyk pod swoje książęce siodelko na podwórku( ale do tego sama go przyzwyczaiłam, gdyz często łapał wilka )( nie wiem, czy udalo mi sie dolaczyć dobrze fotki)



gkoti - Sro 02 Lut, 2011 22:42

no i nie dam rady wkleić fotek, nie przyjmuje mi, w wekend siąde i wrzuce na nasz serwer i wtedy bede dawać linki
alexis1983 - Czw 03 Lut, 2011 07:45

No super psina... obejżałam całą stronkę... Zadbany, wypieszczony, po prostu szczęśliwy :)
Joasika - Pią 04 Lut, 2011 23:20

Patrzę sobie na te zdjęcia i patrzę...


Normalnie imię pasuje jak ulał :!: :mrgreen: :mrgreen:

gkoti - Sob 19 Lut, 2011 21:30

A tak nasz Leniuszek "spaceruje" po śniegu w okropnym 12 st mrozie dzisiaj...







a tu zawzięcie twierdzi, że do domu jeszcze nie pójdzie...

tu natomiast ma głęboko gdzieś schowane zainteresowanie nim i wypoczywa :lol:

gocha - Sob 19 Lut, 2011 21:52

Ma chłopak swoje zdanie :mrgreen: , ślicznie w tym śniegu wygląda, czyściutki taki , jak nie basset :lol:
Miła od Gucia - Sob 19 Lut, 2011 22:17

Drugie zdjęcie wyróżnienie

Boskie mina i te oczy, to spojrzenie, takich jeszcze u basseta nie widziałam :lol: :lol:

gkoti - Sob 19 Lut, 2011 22:23

No rzeczywiście, wiesz, to spojrzenie baseta w bieeeeegu :mrgreen:
zojka - Nie 20 Lut, 2011 08:02

Rzeczywiście drugie zdjęcie jest genialne.
Piesior jest genialny!

:lol: :lol: :lol:

domelcia - Nie 20 Lut, 2011 22:27

skądś znam to "do domu jeszcze nie idę", tyle, że Dimi mówi "dalej nie idę" ;)
gkoti - Nie 20 Lut, 2011 22:53

no, ja bardzo często to od niego "słyszę" i widzę tego efekty, ale dzisiaj wieczorem na spacerku przy minus 18 st tylko 10 minut i bez próśb biegiem do drzwi :lol:
Magda i Rudolf - Pon 21 Lut, 2011 12:19

Piekny jest:) na ostatnim zdjeciu wyglada jak moj Rudolf :smile:
gkoti - Pon 21 Lut, 2011 18:17

Dzięki :wink: Kocham wszystkie psiaki, ale swojego uwielbiam, jak to zwariowana baseciara :lol:
gkoti - Czw 24 Lut, 2011 15:45

a tak cieszę się, gdy tata- pan wraca do domku, będzie na pewno długi spacerek... :lol:


powiedz mi, że będziesz długo...i że mogę spać z tobą... :wink:

gocha - Czw 24 Lut, 2011 16:12

Jaki on miłośnie wpatrzony w Pańcia :grin:
zojka - Czw 24 Lut, 2011 18:30

Bo Pańcio, to nie to samo co Pańcia :mrgreen:

I na długi spacer weźmie, i bezpieczniej z nim ....

gkoti - Wto 15 Mar, 2011 21:59

A tu jestem z moją pańcią Anią, która wreszcie się zjawiła z tego daaalekiego świata...ale tylko na kilka dni...szkoda :cry:

to lubię...odkurzanie po spacerku

Magda i Rudolf - Wto 15 Mar, 2011 22:34

Piekny ten Leniuszek, taki prawdziwy dostojny basset :smile:
Miła od Gucia - Sro 16 Mar, 2011 08:10

Graszka nasunęłaś myśl swoim pytaniem, o założeniu odrębnego tematu w sprawie przyjęcia drugiego, potem trzeciego i czwartego :lol: :lol: czworonoga.

Tu zapraszam
Drugi basset w domu

zuza i gabi - Sro 16 Mar, 2011 18:53

Magda i Rudolf napisał/a:
Piekny ten Leniuszek, taki prawdziwy dostojny basset :smile:


Tak to prawda,piękny z Leniuszka Basset :grin:

gkoti - Sro 16 Mar, 2011 19:21

Dzięki za komplementy :wink: Jak każdy właściciel baseta rooosne :lol: Myslimy nad towarzyszką dla Leniuszka, rodzina dojrzała do tego :lol:
Kala - Czw 17 Mar, 2011 09:23

Leniuszek jest cudny :D i tak dostojnie prezenuje się przy tym odkurzaniu uszów :lol:
gkoti - Czw 17 Mar, 2011 09:30

:lol: :lol: :lol:
gkoti - Pią 18 Mar, 2011 20:48

Ale miałam super spacerek z tą zapartą serdelą :x Idziemy, on na smyczy, ładna w miarę pogoda, więc sobie myślę- prowadź, dokąd chcesz...Leniuch nos wciśnięty w ziemię i prowadzi- w pewnej chwili patrzę, jesteśmy przy zabudowaniach gospodarczych na naszym osiedlu, a w jednym z nich śliczna mała sunia biega sobie w zagrodzeniu. Poznałam panienkę kolegi- znaleziona 2 lata temu wraz z jamniczkiem- wyrzucona u nas wieczorem z auta jakiegoś na oczach córki kolegi, więc dziewczyna od razu pieski zabrała i obdzieliła rodzinę- mają teraz kochające domki. aha- wracając do tematu- Leniuch przykleił się do bramy zagrodzenia "werandowanej" suni, fuka, niucha, sapie, węszy ...i dopiero wtedy zorientowałam się, że sunia ma cieczkę. Potem zaczął podkopy, potem leżenie na bramie, skowyt...nie bylo końca :x Jak go tu wyciągnąć teraz...Nie ma sposobu- prośby, groźby, próba uspokojenia-czyli siad, spokój, cisza...może się opanuje, ale gdzie tam, koła do góry, cały w błocie już i "skośne"spojrzenie błagalno- cierpiące. Myślę sobie-szkoda, że to nie wieczór, bo wtedy boi się nawet własnego cienia i zwiewa pod nogi. Czekam cierpliwie, aż się znudzi i zmęczy. W końcu po pół godzinie stania tam jakoś siłą go odciągnęłam kawałek i w krzakach znalazł nowy trop- no i wtedy prosto do domu. Miałam dosyć spacerków :x .
Czy może macie jakieś cudowne sposoby, jak sobie z tymi kawalerami poradzić, gdy wyczują suczkę z cieczką?Ja wtedy się poddaję, staram się panować nad sobą, bo wiem, że nerwami nic nie zrobię, ale jest to deprymujące :~ Czy może coś ze mną nie tak :razz: oczywiście- myślę o radzeniu sobie z parówami :wink:

eufrazyna - Pią 18 Mar, 2011 21:07

To pamiętaj o tym biorąc towarzyszkę dla Leniuszka ;) 2 x do roku będziesz mieć taką ekstremalną przygodę we własnym domu. No chyba, że ją wysterylizujesz :wink:
gkoti - Pią 18 Mar, 2011 21:09

Tak, sterylizacja bezapelacyjnie.Wystarczy mi suczek- sąsiadek w trudnych chwilach:wink:
gkoti - Nie 20 Mar, 2011 21:04

A tu kilka fotek z dzisiejszego spacerku...prawie wiosennego :wink:

Rufus- tu na pewno była jakaś panienka...


A ta pani chce buzi-buzi


Pańcia! I co mnie odwołujesz?


Ojejku, ile można pozować :x

Miła od Gucia - Nie 20 Mar, 2011 22:03

Widzę, że spacerek udany, jak by to młodzież powiedziała, Pańcia nie rób mi siary - buzi i buzi :lol: :lol:
Tereny fajne macie na spacerki i towarzystwo

domelcia - Pon 21 Mar, 2011 09:36

na tym "pozowanym" zdjęciu to widać, że z Ciebie Leniuch to kawał chopa jest
Marynia - Pon 21 Mar, 2011 19:34

Piękne psiurki,piękne fotki no i jest gdzie pogalopować :lol:
gkoti - Pon 21 Mar, 2011 19:48

tak, biegać to mają gdzie, a jeszcze jak pójdziemy gdzieś w pola- jak w miarę sucho, to całkiem padają pieski; towarzystwa też nie brakuje-cała plejada ras:labladory, wilczurki, gończe polskie i masa kundelków ( najmniejsze nie zawsze pokojowo nastawione :wink: )
Miła od Gucia - Pią 25 Mar, 2011 08:05

Droga Pani Babciu od Leniuszka, Pani Wando :lol:


bardzo Pani dziękujemy za wsparcie naszego konta basseciego, dziękujemy, że wokoło nas są ludzie, którym nie jest obojętny los biednych porzuconych, niechcianych psiaków.

gkoti - Pią 25 Mar, 2011 08:23

Mama bardzo chętnie wesprze nasz konto, gdyż również bardzo kocha psinki, a bassety- szalenie :lol:
gkoti - Sob 26 Mar, 2011 21:46

A oto kilka fotek z dzisiejszej kąpieli Leniuszka. Nie kocha on tego procederu :wink: jak widzi przygotowania, to ucieka w najdalszy kąt mieszkania, ale grzecznie poddaje się zabiegom kosmetycznym. Potem oczywiście dostaje "wściekłego"napadu ganiania po mieszkaniu, także sprzątanie obowiązkowo dodatkowe

no i znowu mnie moczą :cry:

nie będę leżał...

gniewam się

no...może troszkę sobie poleżę

zdejmijcie mi to w końcu, proszę

a ten turban to kiedyś z domu wyniosę...

ojej, nie zdążyli mi wysuszyć fryzury :~

Dorti - Sob 26 Mar, 2011 22:14

Turban mnie rozwalił :mrgreen:
Jego spojrzenie w tym momencie bezcenne :wink:

Joasika - Pon 28 Mar, 2011 07:20

No bossski :mrgreen:
Kala - Pon 28 Mar, 2011 20:08

hiihi super! słodziak z niego ;) zawsze chciałam mieć jeszcze jednego chłopa i w dodatku bicolorka, ale moja Tolunia też słodziachna :D
Magda i Rudolf - Pon 28 Mar, 2011 20:11

Leniuszek to piekny bicolorek, przypomina mi troche mojego Rudolfika :smile:
gkoti - Pon 28 Mar, 2011 20:31

No rzeczywiście, przejrzałam posty o Rudolfiku- Leniuszek bardzo podobny, nawet na nosku podobny układ plamek białych, Rudolf to taki dostojny jest, no wiem...starszy...dlatego ja szukam suni dla Leniuszka do towarzystwa;dzisiaj szalał na spacerku z sunią spanielką- nawet nie podejrzewałam go, że może takie tempo, jakie ona nadała- wytrzymać :wink:
Magda i Rudolf - Pon 28 Mar, 2011 21:06

gkoti napisał/a:
No rzeczywiście, przejrzałam posty o Rudolfiku- Leniuszek bardzo podobny, nawet na nosku podobny układ plamek białych, Rudolf to taki dostojny jest, no wiem...starszy...dlatego ja szukam suni dla Leniuszka do towarzystwa;dzisiaj szalał na spacerku z sunią spanielką- nawet nie podejrzewałam go, że może takie tempo, jakie ona nadała- wytrzymać :wink:

Basseciki moga duzo wytrzymac :smile:
Mojego Rudolfika juz nie ma, odszedl 3 miesiace temu, dlatego mam taka slabosc do bicolorkow...a Leniuszek mi bardzo go przypomina, nawet miny robia podobne..

gkoti - Pon 28 Mar, 2011 21:15

Ojej, baaardzo przepraszam :cry: , nie doczytałam tego, wstyd mi :oops:
eufrazyna - Pon 28 Mar, 2011 21:58

Fota z turbanem wspaniala :mrgreen:
Magda i Rudolf - Wto 29 Mar, 2011 09:42

gkoti napisał/a:
Ojej, baaardzo przepraszam :cry: , nie doczytałam tego, wstyd mi :oops:

Nie szkodzi :wink:

domelcia - Wto 29 Mar, 2011 15:05

no faktycznie turban rządzi :D aż poplułam monitor :D
gkoti - Wto 29 Mar, 2011 15:31

:lol: :lol: :lol:
gkoti - Sob 09 Kwi, 2011 22:03

O wcześniejszych losach Blanki, możemy poczytać
T U T A J


Kochani- witamy serdecznie w powiększonej rodzince :wink: Od dzisiaj jest nas w domku 2+2- czyli pańcia, pańcio (czasami :wink: ),Blanka oraz Leniuszek. Wróciliśmy późno, dlatego dopiero teraz wstawiam foteczki z podróży i powitania. Całą drogę Blanka bardzo grzecznie przeleżała w bagażniku- z wyjątkiem przerw na spacerek. Muszę powiedzieć, że na początku bardzo nieufna była, jednak po krótkim czasie u pańci Hani- upatrzyła sobie- jak to panna- męża i do niego szła, a ode mnie uciekała, byłam po prostu zazdrosna :wink: ,ale w domku jakoś pomalutku i już za mną spaceruje, macha ogonkiem i się cieszy, troszkę już nawet zjadła i popiła. Leniuszka sprowadziła od razu do parteru, bo jak ją zobaczył, to chłopak zwariował po prostu, ale wszystko jest ok. W związku z tym, że Leniuszek jest bardzo podekscytowany nową dziewczyną i to jeszcze w jego domu...śpią oddzielnie, leniuszek - niestety- jest u siebie- więc w kuchni, a dziewczynka na pokojach. Już jest cisza, pieski zmęczone i chrapią...choć oddzielnie. Jutro na 18tę jesteśmy umówieni z panem doktorem na ogólny przegląd, szczepienia- bo akurat czas i określenie czasu na sterylkę panienki.

Była pańcia Hania z Blanką i Gają

Blanka "przełamuje lody"z nowym panem Jurkiem

spacerki podczas przystanków - w drodze do nowego domku




przywitanie z Leniuszkiem


zuza i gabi - Sob 09 Kwi, 2011 22:20

Ale się cieszę,że leniuszek ma koleżankę :grin:

Co do pana Jurka to widać,że miłość od pierwszego wejrzenia :mrgreen:

Kala - Nie 10 Kwi, 2011 10:02

no to teraz będziecie mieć wesoło :D zobaczycie jak się psiaki pokochają... ! bardzo się cieszę, że Blanka jest już u Was ;)
gkoti - Nie 10 Kwi, 2011 11:47

Dziękujemy :lol: :lol: :lol: jestem pewna, że wszyscy będziemy szczęśliwi :wink: Blaneczka jest cudowna, troszkę trzeba nad nią popracować, bo jest wylękniona, ale Leniuszka się nie boi, chowa sie za nas( fajnie, że mnie juz traktuje , jak swojaka :wink: ), gdy ktoś obcy wchodzi, ale nie na każdego tak reaguje;Rozszyfrujemy ją :wink: Jest cichutka, nie szczeka , nie piszczy, czasami na Leniuszka kłapnie...a co! będzie się dżentelmen narzucał :wink:
Asia i Basia - Nie 10 Kwi, 2011 12:19

Dajcie sobie czasu, dograja sie na pewno. Nie dzis nie jutro. To trwa zawsze zanim sie zaaklimatyzuja, to nie szczeniaczek tylko dorosly pies, wiec cierpliwosci trzeba. Fajna parka, i taka jednokolorowa :) Mnostwa radosci z Wasza parka zycze :)
Miła od Gucia - Nie 10 Kwi, 2011 13:01

Cieszę się, że już Blaneczka u Ciebie.
Parka idealna, najważniejsze, że się polubiły.
Leniuszek teraz będzie miał z kim się bawić, a Ty będziesz zazdrosna hi hi.

Haniu, zaglądaj do nas, pozdrawiam Cię cieplutko i serdecznie.

gkoti - Nie 10 Kwi, 2011 13:11

A teraz się pośmiejecie :lol: Wczoraj wieczorkiem wyszłam jeszcze z Blanką na spacerek- króciuteńko, kolega siedział w swoim duuuużym aucie( TIR)i patrzy z góry i mówi" a co się stało Leniuchowi?, co tak od wczoraj zmizerniał?"Ja udaję greka i mówię, że nic mu nie jest...ale on tak patrzy podejrzliwie, myślał, że chory...w końcu musiałam mu powiedzieć, że to nie Leniuszek..nie zauważył różnicy, tylko, że mały się zrobił. Uśmialiśmy się oboje :lol: :lol: :lol:
zuza i gabi - Nie 10 Kwi, 2011 14:09

Dobre :mrgreen: :mrgreen:

My tu czekamy z niecierpliwością na więcej fotek :mrgreen:

Dorti - Nie 10 Kwi, 2011 14:59

Niech się Wam wszystkim cudnie żyje :wink:
gocha - Nie 10 Kwi, 2011 17:19

Grażynko, cieszę się bardzo , że sunia trafiła właśnie do Ciebie :grin:
besta - Nie 10 Kwi, 2011 19:04

Fajna parka :grin: :grin:
gkoti - Nie 10 Kwi, 2011 22:18

Dzięki serdeczne za dobre słowa i dobrą energię :wink:
Dzisiaj jesteśmy po wizycie u pana dohtora, Blaneczka dostała proszki na robaczki wewnętrzne i płyny na zewnetrzne, maniciure,ogólne oględziny i nie jest źle. Jest co prawda za szczupła, ale ją odkarmimy :wink: ma także jakieś uszkodzenie- stare- żeber, jakby były złamane( sama też to zauważyłam); lekarz mówił- że to musiało być ze wczesnego dzieciństwa;
Blaneczka dzisiaj już zjadła przed południem, a po powrocie jak się dorwała do michy- musiałam jej wydzielić i zabrać miskę( aby jej nie zjadła :wink: )- bałam się ją przekarmić po 2 dniowym poście- bo wcześniej nie chciała jeść.Poniżej kilka dzisiejszych foteczek

na krótkim zapoznaniu u "dziadków"

Blanka z babcią

...no i z pańciem..póki jest :wink:

w aucie- chowa się pod sam tył, ale cichutko i grzecznie obserwuje wszystko podczas jazdy

no i z przed chwilki, przed zaśnięciem



zuza i gabi - Nie 10 Kwi, 2011 22:52

Słodka jest :grin:
Niech się zdrowo chowa maleńka :grin:

Joasika - Pon 11 Kwi, 2011 07:36

Super :!:

Będziecie teraz mieli wesoło :mrgreen:

Ja mam trzy psiaki i dwa koty. Czasem taki raban w domu, że głowa boli, ale za skarby

świata nie oddałabym ani jednego zwierzaka z tej menażerii :!:

estrelanna - Pon 11 Kwi, 2011 17:00

Cieszę się bardzo, że Leń ma towarzystwo! na pewno nie będzie mu już nigdy smutno! tyle, że mama się nalata z dwoma cielaczkami na spacerach hehe
gocha - Pon 11 Kwi, 2011 18:45

Pasuję do siebie świetnie, Leniuch na pewno szczęśliwszy, a na spacerach to fajnie z dwoma, więcej atrakcji :grin:
gkoti - Wto 12 Kwi, 2011 22:36

Jestem totalnie zauroczona Blanką- pięknie je( trochę ją "zaokrąglę" :wink: ),w domu nie siusia, wytrzymuje bardzo długo,jest grzeczna, ślicznie śpi w nocy, a przed chwilką zaczęła zwiedzać pokój po swojemu i kłaść się i wstawać, w pewnym momencie wskoczyła mi przednimi nogami na kolana i zaglądała do laptopa, i tak kilka razy i do drzwi-słuchajcie-wyszłam z nią na chwileczkę do ogrodu- a tu kupka zaraz, najnormalniej w świecie mnie wołała na dwór :lol: :lol: Jest cudowna :lol: Poniżej kilka fotek z randki z Leniuszkiem...







mam pozować jeszcze????

ania123 - Wto 12 Kwi, 2011 22:43

to chyba druga para, po Mani i Ignasiu, gdzie ja nie potrafie rozpoznac po buzi ktore jest ktore :D
gkoti - Wto 12 Kwi, 2011 22:55

Hehehe :wink: Leniuszek "całuje"swoją wybrankę, a ona mu na to pozwala, na końcu Blanka :lol:
zuza i gabi - Wto 12 Kwi, 2011 22:59

Oj leniuszku jesteś teraz szczęśliwy prawda :mrgreen:
Jaki on jest delikatny dla niej :grin:

gocha - Wto 12 Kwi, 2011 23:22

Blanka ma taki śliczny jasny nosek :grin:
Evika - Sro 13 Kwi, 2011 08:49

Hej co dwa bassety to nie jeden !! Ja tam zawsze twierdziłam ,że jednemu się nudzi i jest smutno.!! A tu cudny przykład ,oj będzie się działo ..!!
Marynia - Sro 13 Kwi, 2011 16:34

Następna zakochana para :lol: super psiaczki :lol:
Kala - Sro 13 Kwi, 2011 21:26

słodkie kluski ;) jakbym moje widziała! Tylko moje duuużo łatwiej odróżnić :lol:
estrelanna - Sro 13 Kwi, 2011 21:43

mi to sie od razu oczy kleją jak widzę takie szczęśliwe psiaki i taką czułość między nimi,ehhh....
dronka - Czw 14 Kwi, 2011 11:12

jestem na zaproszenie Milo od Gucia. jestem osoba, ktora przekazala prosbe Hani (pani Blanki), do Goni o pomoc w szukaniu domu dla Blanki, a ona rozpuscila swoje magiczne wici no i prosze.... akcja byla blyska. Okrutnie sie ciesze , ze Blanka tak swietnie trafiła, no a zdjecia mowią same za siebie. Dziekuje wszystkim za pomoc, no i nowemu domkowi za serce no i przystojnego kawalera ;-)
gkoti - Czw 14 Kwi, 2011 11:47

Bardzo mi milo Dronka, ze się cieszysz razem ze mną i moim mężem, dzieci widziały Blaneczkę tylko na zdjęciach i przez skypa, ale niedługo się z nią spotkają :wink: wszyscy mamy radość, Blanka bardzo szybko się zadomawia, biega już po ogrodzie, zaczepia inne pieski, ładnie je- jest ok i z każdym dniem lepiej.
Pozdrawiam serdecznie :lol:

gkoti - Wto 03 Maj, 2011 21:46

A to my- Blanka i Leniuszek na dzisiejszych zabawach w ogrodzie.















ale ślicznie pachną...



dlaczego się chowacie?





długo jeszcze mam tak gonić za wami?





Pańcia- ja też chcę na hustawkę :wink:



a tak odpoczywa Blanka, dopóki może...


Kala - Wto 03 Maj, 2011 21:49

oj widzę Leniuszek całuśny :mrgreen: aż miło popatrzeć...
eufrazyna - Wto 03 Maj, 2011 21:59

Piękne zdjęcia, coraz bardziej mi się podobają bicolorki :)
Miła od Gucia - Sro 04 Maj, 2011 09:47

Ja sobie wyznaczyłam znaki szczególne, żeby je rozróżnić :lol:
Widzę, że bardzo się polubiły, i kosmetyka darmowa :lol:

Miła od Gucia - Czw 05 Maj, 2011 19:49


gkoti - Czw 05 Maj, 2011 20:19

Ogromne dzięki za tak piękne słowa :lol: Blanka jest naprawdę cudowna, dzisiaj w ogrodzie dali oboje popis basecich szaleństw, sąsiedzi mieli niezły ubaw :mrgreen: a teraz spią jak dzieci, zaraz po dobranocce. Jeszcze raz dziękujemy za danie nam szansy, będziemy szczęśliwą rodzinką 2+2+2 ukochane baseciorki :lol: :lol: :lol:
gkoti - Pon 09 Maj, 2011 22:07

No- możemy powiedzieć, że już jesteśmy z Blaneczką po "ciężkich" dniach i byliśmy na wizycie u pana doktora- Blanka to okaz zdrowia, dostała jeszcze ostatnie szczepienia i ustaliliśmy termin sterylki na początek czerwca. Z Leniuszkiem szaleją w ogrodach, ale misek swoich to pilnują, szczególnie panienka, a po opróżnieniu swojej zabiera się za "nieswoją" :wink: , ale Leniuszek to pan na włościach- nie da swojego...i tak się naśmiejemy z nich czasami. Ale każdego ranka, to dają popis swoich możliwości- Leniuch chce się wgramolić do mnie do wyrka, a Blanka warczy, że ona pierwsza...niedługo mnie w ogóle nie zauważą :wink:w związku z tym oboje dostali zakaz wejścia do pokoju i śpią o dziwo na swoich legowiskach, ale cały czas oddzielnie, Blanka nie toleruje w domu przytulanek z Leniuszkiem, w ogrodzie - bardzo chętnie.Leniuszek miał dzisiaj zabieg- bardzo ostatnio łzawiły mu oczka, miał kropelki, ale to nie pomogło, okazało się,że pod trzecią powieką są jakieś kaszaczki, które drażnią gałkę, więc wet stwierdził, że to trzeba 'wymrozić" i dzisiaj pierwsza seria była, za 2 tyg druga, mam nadzieję, że już będzie teraz ok. A tak - to są cudowną parką, uwielbiam na nie patrzeć, jak się mizdrzą do siebie i dostają "głupawki" :lol: za 3 dni przylatuje pan Leniuszka- Grzegorz i to będą widoki dopiero :lol: :lol: :lol:
Miła od Gucia - Pon 09 Maj, 2011 22:11

Graszka,
będą się przytulać, pewnie trzeba im czasu, i tak jest cudownie, że się zaprzyjaźniły.
A Leniuszka ucałuj w to oczko, tak delikatnie :lol:
Blankę ucałuj od Gucia, tak, tak, tak mi tu "wyszczekał" :lol:

gkoti - Pon 09 Maj, 2011 22:12

Dziękujemy :wink: Jutro rano im przekażę z dokładką :lol:
Joasika - Wto 10 Maj, 2011 07:56

gkoti napisał/a:
:lol: za 3 dni przylatuje pan Leniuszka- Grzegorz i to będą widoki dopiero :lol: :lol: :lol:


To będzie się działo :mrgreen: :wink:

Od nas też wymiziaj pasztety :!:

A z tym przytulaniem, to różnie bywa - nasza Berta z Melą do dzisiaj nie chcą się przytulać - jedynie spały razem na legowisku (w odpowiedniej odległości), bo żadna nie chciała ustąpić drugiej miejsca.

Jednakowoż Mela, to nie pasztet, więc trzeba jej wybaczyć :wink: :lol:

besta - Wto 10 Maj, 2011 15:06

Ja mam pasztety :wink: a też nie chcą spać razem :sad: .Czasami zdaża im się leżeć obok siebie,ale to niezbyt często.Ot takie mnie się trafiły.
Asia i Basia - Sro 11 Maj, 2011 00:17

Moje tez raczej osobna sypiaja, a i przy miskach nieraz zgrzyty, wiec sie nie martw, jeszcze nie raz Cie zaskocza, toz to w koncu bassety ;)
Kala - Sro 11 Maj, 2011 09:10

Nasze sypiają razem raczej w ciągu dnia i to nie zawsze.. W nocy każde szuka miejsca dla siebie;) Tola uwielbia leżeć na łóżku, oczywiście nie pozwalamy na takie numery, ale dziewuszka jest taka lekka, że jak w nocy się wgramoli i skuli w kąciku łóżka to człowiek nawet nie wie, że tam jest! inaczej z niedźwiadkiem.. Edzio najdyskretniejszy nie jest ;) wdrapując się na łóżko wszystko się ugina pod jego ciężarem, a jak się już wdrapie to lubi sobie po nas pochodzić :roll:
Misek z kolei pilnuje Tola.. oj nieraz pogoniła Edzia naszego.. a niedźwiadek? phiiiii pozwala jej na wszystko! ot taki dżentelmen :D :D :D

gkoti - Sro 11 Maj, 2011 15:34

No - moje obiedwie serdelki tak dyskretnie nad ranem się wgramolą do łózka, że budzę się, a oni w najlepsze wzdłuż krawędzi łóżka leżą, aby pańcia wstając rano nie zrobiła sobie krzywdy, bo jak będzie musiała zastanowić się , jak wyjść z łóżka, to zawsze zrobi to wolniej...a to dla :lol: jej zdrowia niezbędne :lol: rano nie wolno się zrywać! też nie pozwalam, ale to jakoś zawsze znajdą sposób, a rano wtedy śpią w najlepsze, nie budź nas tylko, elaboraty można by tu pisać :wink:
gkoti - Wto 24 Maj, 2011 22:41

Nasza Blaneczka umówiona jest na 1 czerwca na sterylkę, już się denerwujemy, choć wierzę, że wszystko będzie dobrze, bo musi tak być!!! Trzymajcie kciuki za nas :wink:
A teraz kilka wiosennych i wieczornych fotek:






Blanka


Leniuszek


A teraz wspólne leżakowanie w nieswoim łóżku/ Blanka górą/








Z "zezem" to Leniuszek :wink:


P.S. Bogusiu- info do mnie dotarło :wink:

Miła od Gucia - Sro 25 Maj, 2011 00:19

Jakie one cudne, dwa w jednym, jak się patrzy,
chyba na forum nikt nie ma tak podobnych bassetów.
Kciuki będziemy trzymać, będziemy

watla - Sro 25 Maj, 2011 09:17

Śliczne zdjęcia i jakie one podobne.Chyba pobiją podobieństwem Zuzię i Gabi chociaż nie są rodzeństwem.Normalnie klony
Joasika - Sro 25 Maj, 2011 09:22

Dobrze, że robisz opisy, bo normalnie się nie łapię, który pasztet jest który :roll:

No, w każdym razie oba cudne i kochane :mrgreen:

Asia i Stefan - Sro 25 Maj, 2011 09:40

Super psiaki i faktycznie jak dwie krople wody. Zazdroszczę strasznie dwóch psiaków i zawsze to podkreślam, co dwie zaślinione mordy to nie jedna :)
Kala - Sro 25 Maj, 2011 19:32

asia i maciej napisał/a:
Super psiaki i faktycznie jak dwie krople wody. Zazdroszczę strasznie dwóch psiaków i zawsze to podkreślam, co dwie zaślinione mordy to nie jedna :)


nie żebym namawiała.... :twisted:

Leniuszek z Blanką powalają mnie na kolana :D Leniuszka już nawet rozpoznaje bo ciut bardziej "oszroniony" ;)

gkoti - Sro 25 Maj, 2011 20:27

Leniuszek jest na grzbiecie cały brązowy, a Blanka ma tam dużo białych łatek, ja sama czasami się mylę z daleka, gdy stoją do mnie przodem :wink:
Marynia - Sro 25 Maj, 2011 21:20

No piękne są :lol:
zuza i gabi - Sro 25 Maj, 2011 21:56

Cudne są :mrgreen:
Ja się już nauczyłam je rozpoznawać,Leniuszek ma węższy biały pasek na mordce :grin:

gkoti - Sro 25 Maj, 2011 22:14

Śliczne dzięki za chwalenie moich serdelowych pociech :wink: Naprawdę są cudowne i grzeczne, a wieczorem, gdy przychodzą do domku zaczyna się szaleństwo zabaw i ucieczek z jedną zabawką, ubaw na "102", aż się zmęczą i już padły, spią :lol:
eufrazyna - Czw 26 Maj, 2011 07:04

Są przepiękne, naprawdę :grin:
domelcia - Czw 26 Maj, 2011 11:15

jeden basset jest kochany ale dwa są przeorzeprzekochane!!!
Asia i Basia - Pią 27 Maj, 2011 08:17

Tak, co dwa to nie jeden ;) Piekne sa. I wygladaja na bardzo zadowolone :)
Dodo AiJ - Pią 27 Maj, 2011 21:36

Cudaki-słodziaki :mrgreen: fajnie jest miec taką dwójeczkę.

A.

gkoti - Pon 30 Maj, 2011 15:54

parówki :lol:

http://www.youtube.com/watch?v=iew8QseFQt8

ania123 - Pon 30 Maj, 2011 16:06

swietne sa
juz ja tez chce miec 2 !!

gkoti - Sro 01 Cze, 2011 22:21

A to nasz Blaneczka dzisiaj , po sterylce




Mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze, ona jest bardzo spokojna, nie szaleje, choć na siusiu już poszła sama po schodach delikatnie. Ale miałyśmy szczęście- wet stwierdził, że za 3-4 tyg byłaby ponowna cieczka, już się coś zaczynało jakoś objawiać w jajnikach. To aż niemożliwe, bo miesiąc temu się skończyła, ale mówił także, że z jajnikami było coś nie tak, dlatego dobrze, że już po wszystkim...Jest również duży problem z oczkami u niej, jest po zabiegu, lekarz wykorzystał narkozę od razu, ale o tym napiszę w ambulatorium, jak będę miała chwilkę.

Miła od Gucia - Sro 01 Cze, 2011 22:25

Blaneczko pięknie w tym fartuszku wyglądasz.
No ma takie zmrużone oczka.
Życzę spokojnej nocki i szybkiego powrotu do zdrowia.
Trzymajcie się.
Pogłaszcz Blaneczkę od nas
Leniuszka też :lol:

Miałaś nosa z tym terminem sterylki.

zuza i gabi - Czw 02 Cze, 2011 07:07

Blaneczko nabieraj szybko sił i wracaj do zdrowia :~

Od nas też buziaczki dla Blanki i Leniuszka :grin:

Joasika - Czw 02 Cze, 2011 07:50

Super, że już po wszystkim :!:

I dobrze, że teraz ta sterylka była, skoro z jajnikami coś zaczynało się dziać :mrgreen:

Ściski dla Blaneczki :!:

gkoti - Czw 02 Cze, 2011 08:00

Dziękujemy, przekażemy :lol:
zojka - Czw 02 Cze, 2011 21:16

A jak się miewa maleńka?
gkoti - Czw 02 Cze, 2011 21:25

A dziękujemy, dzisiaj już w miarę dobrze, troszkę zjadła, pije wodę, załatwiła się normalnie, jest dobrze, ale Leniuszka to odgania od siebie, trzyma na odległość :wink: Ona w ogóle jest bardzo grzeczniutka, cichutka, taka maleńka dziewczynka zawstydzona :wink:
Asia i Basia - Czw 02 Cze, 2011 21:36

Dopiero czytam, dobrze, ze juz po zabiegu, ale i tak pilnuj, zeby nie skakala, ani nie swirowala za mocno jeszcze przez kilka dni. Bidulka, jak te oczki ma zmruzone. Poglaszcz ja ode mnie.
ania123 - Czw 02 Cze, 2011 21:50

mi powiedziano ze to dobrze dla psa zeby chodzil po zabiegu (nie pierwszego dnia oczywiscie), nawet troche biegal, bo to dobrze wplywa na szwy i costam jeszcze :) ale zeby uwazac zeby pies nie skakal, no i najlepiej tez byc ostroznym z chodzeniem po schodach, ja Kropinke nosilam kilka pierwszych dni mimo ze ona miala tyle energii ze najchetniej to by zjezdzala po poreczy :)
wiec podsumowujac, przynajmniej wedlug mojego weterynarza i hodowczyni Kropki ktora jest weterynarzem, chodzenie bardzo ok, bieganie ok, schody srednio, skakanie niedobrze
:)

gkoti - Czw 02 Cze, 2011 22:23

No właśnie, to ja chyba tak instynktownie traktuję moją dziewczynkę, chodzić ok! biegać-lepiej nie! po schodach ją znoszę...i to jej się bardzo podoba, hehe , a o szaleństwach to chyba zapomniała, bo jak mówiłam, Leniuszka odgania i nie da do siebie podejść mu nawet, on z tyłu 1 metr za nią chodzi, a jak się zbliży za bardzo- to jedno jej warknięcie i jest daleko :wink:Dzisiaj dała sobie posmarować szwy żelem aloesowym, ładnie się goi, a teraz chrapie, aż podskakuje.
Miła od Gucia - Czw 02 Cze, 2011 22:44

dobranoc Blaneczko, dobranoc Leniuszku :lol:
gkoti - Czw 02 Cze, 2011 22:47

Dziękujemy :wink: Dobranoc :wink:
Asia i Stefan - Pią 03 Cze, 2011 13:30

@Gkoti- to ile ta Twoja malutka dziewczynka waży, że dajesz radę ją nosić? Ostatnio jak Stefana ważyłam, to ledwo go podniosłam, a waży ponad 25 kg!
Super, że Blanka dochodzi do siebie, oby jak najszybciej. Pozdrawiamy i ściskamy opakowaną Blankę :)

gkoti - Pią 03 Cze, 2011 14:02

Powiem ci Asiu, że nie ważyłam jej jeszcze, zapomniałam u weta też, ale przy kontroli ją zważę, ale myślę, że około 25 kg, bo jest dużo mniejsza od Leniuszka, a u niego 35kg to norma :wink:
gkoti - Pon 06 Cze, 2011 15:39

chyba dzisiaj ten upał wszystkim wychodzi już bokiem- moja Blaneczka od rana była jakaś jękliwa, piskliwa,aż patrzyłam, czy dobrze się czuje, ale wszystko ok, potem wyjeżdżałam,zostawiłam je w domku na 4 godziny, bo za gorąco na dworze nawet w cieniu, wróciłam, oczywiście nowe zabaweczki dostali, ale zabrałam je do ogrodu(bez zabawek), poszłam dać im coś do przegryzienia a ta warczy cały czas na Leniuszka,on jej z drogi schodzi cały czas, aż w końcu poszła na niego jak przeciąg - dobrze, że byłam, rozdzieliłam i ją zabrałam do domku, cały czas się kręci, ale myślę, że to chyba z tego upału, męczy je, to i nerwowe...
Mirka - Pon 06 Cze, 2011 15:48

narkryj ją zmoczonym w zimnej wodzie ręcznikiem
powinno pomóc,bo zachowanie to nie ma chyba związku z niedawna sterylką
chyba sie nic złego nie nie dzieje,
wiesz strzezonego ........strzeże :~

gkoti - Pon 06 Cze, 2011 16:29

Też się zastanawiałam, czy to rozdrażnienie nie ma związku ze sterylką, ale zauważyłam, że właśnie chyba te nowe zabawki ją rozdrażniły, chciała wszystkie dla siebie i schowałam je, to zaczęła szukać, ale ją usadziłam, słucha się, teraz leżą daleko od siebie i na razie spokój, ale muszę je mieć na oku, nie chciałabym, aby się wzięły za kłaki, bo ona właśnie po sterylce 6 dni i żeby się jej coś nie stało. A tak ogólnie to je, już chodzi szybko, podbiegnie lekko- nie pozwalam jej na szarże-ma apetyt i jest ok.
Mirka - Pon 06 Cze, 2011 16:38

wygląda to na ciążę urojoną
ale po sterylce :?: nie wiem czy takowa może wystąpić,
ale powiem Ci że jak moje psiury dostaja nowe zabawki
to zawsze jest zadyma,Ducha zabiera wszystkie....i pilnuje
Bono bardzo stara sie jej wykraśc te nowe skarby i zawsze
dochodzi do rozróby,więc to normalne :lol:

gkoti - Pon 06 Cze, 2011 17:13

No, to mi ulżyło trochę, he he :lol: Ciąża urojona to raczej nie wchodzi w rachubę teraz. Zabawki schowane, psiury śpią i jest spokój, zobaczymy później :wink:
Asia i Basia - Pon 06 Cze, 2011 17:20

A ja mysle, ze jak najbardziej po zabiegu moze sie dziwnie zachowywac. Przeciez u niej teraz burza hormonow. Do pol roku Basia nasza dziwnie sie zachowywala. Troche czasu trzeba zanim sie wszystko hormonalnie ureguluje, takze jeszcze nie raz Cie zaskoczy. A ze zeby wystawia, coz toz to baba jest ;) Obserwuj, moze jeszcze ja cos pobolewac, dlatego kly pokazuje.
gkoti - Pon 06 Cze, 2011 17:26

Wiesz, o tych hormonach też pomyślałam...przecież to się musi uregulować wszystko. Kocham tego nicponia małego i nie zezłościłam się, tylko o nią przestraszyłam, a Leniuszek sobie poradzi...poszedł do kąta i śpi, pańcia też go kocha :wink: Teraz mamy taki straszny zaduch,chyba przed burzą, że z domu ich nie ma sensu wypuszczać, wieczorem wyjdą na dłuższy spacerek :wink:
gkoti - Czw 09 Cze, 2011 15:28

No, moja Blaneczka cały czas pokazuje humorki dalej...sama nie wiem, czym to jest spowodowane- czasami mam wrażenie, że jest zazdrosna o zabawkę, o kość, o zapaszek w tym samym kącie itp., czasami myślę, że już chce iść na spacerek i wtedy ma nerwa jakiegoś...ciężko mi to naprawdę rozgryźć. Leniuszek ją omija jak zaczyna burczeć, ale ona nie przestaje, nawet jak ją odstawię dalej, stanę między nimi, przytrzymam ją za kark...Na pewno jest przywiązana do mnie bardzo, bo jak mąż idzie z nimi na spacer, to czeka na mnie, potrafi mu uciec do domu za mną, czasami muszę ją wyprowadzić, aby poszła z nim.Mają spacerów dużo, wylatają się, 2 ogrody do buszowania. Teraz czasami je odseparowuję, ona tu, on tam, bo jak nie mam możliwości dojrzenia, jestem zajęta, to nie chcę, aby się wzięli za karki. Nie wiem, czy dobrze robię. Ale razem siedzą, Leniuszek ją całuje, liże, jedzą obok siebie ze swoich misek.
Powiedzcie mi, Ci- którzy mają parki, jak u was się te rządy pies- suka rozłożyły? Czy ona rządzi wszem i wobec?A jeśli się pokłócą, ostro idzie?walczą? I jak rozdzielacie?Reagujecie?Nie wiem, czy nie będę musiała behawiorysty rady zasięgnąć...Ale ona całkiem inaczej się zachowuje, jak jest ktoś obcy, zresztą już się ładnie zaklimatyzowała, nie ucieka przed ludźmi, chociaż jest nieufna...

Mirka - Czw 09 Cze, 2011 15:35

spokojnie.......
Blanka postanowiła przejąć rządy :wink:
Ducha u mnie też rządzi chłopakami,
na Borysa(boksera) wystarczy że spojrzy a on schodzi z kanapy
i robi jej miejsce itp itd
natomiast Bono się jej stawia od prawie dwóch lat
ale bez powodzenia,czasami sie na siebie rzucają z zębami,
ale dopoki nie leje sie krew (nigdy do tego nie doszło)to sie nie wtracam,
no cóż psie kobiety też chcą rządzić :lol:

Dorti - Czw 09 Cze, 2011 15:51

U mnie rządzą baby :mrgreen:
Andziol mimo bardzo samczego charakteru nie ma nic do gadania :roll:
Nie gryzą się, nie atakują, warknięcie wystarczy.
Tak jest u mnie.
Nie ingeruj w te zadymy, to jest ich swiat i niech sobie w nim poukładają po swojemu.
No chyba, że będą się żarły non stop i krew będzie się lała.
Dałabym im czas.
Głowa do góry, poukłada się, jeszcze troszkę :wink:

zojka - Czw 09 Cze, 2011 16:08

A ja nie wiem, kto u mnie rządzi :)
Ten, kto wcześniej wstanie :mrgreen:

Ale chyba Tosia.
Teraz, gdy przyszła Tola relacje się zmieniają.

Ja też nie ingeruję w psi świat. Zauważyłam, że starcia bassetów są głośne i .... bezpieczne :shock:
One sobie krzywdy nie zrobią. A ostatnio awanturowała się Tosia. Tolka dała jej z łapy, przygniotła i luuuuzik.

Póki krew się nie leje - nie wchodzę w to.
A! Nie pozwalam na awantury w domu. Wywalam całe towarzystwo na podwórko.

gkoti - Czw 09 Cze, 2011 16:14

Wiem, że muszą sobie to poukładać, ale 2 razy już się wzięły ostro kłami, przez panienkę, i musiałam rozdzielić, a ona dalej się rzucała na niego. Już jest mi szkoda Leniuszka, bo naprawdę schodzi jej z drogi. Czytałam różne porady psich psychologów w necie i - w odróżnieniu od Cesara- każą takie zachowanie ukarać nawet chlaśnięciem w pyska, że jest to agresja i trzeba ją zniszczyć w zalążku,sama nie wiem, bo nie jestem zwolenniczką bicia zwierzęcia...dla mnie to najgorsza kara...i to moja dla mnie... a pies może odpowiedzieć agresją na agresję przecież... wiem, że muszę obserwować, ale muszę i reagować, jak będzie ostro, i jak powinnam zareagować wg Was?
Dzięki śliczne dziewczyny za porady :wink:

Dorti - Czw 09 Cze, 2011 16:52

np. przygotuj sobie butelkę ze sprayem napełnioną wodą
kiedy dojdzie do starcia to zwyczajnie zacznij psikać na psy i krzyknij
ton głosu jest bardzo ważny
to tylko jeden z przykładów, który u jednych się sprawdza a u drugich nie :wink:

możesz też w tym czasie upuścić na podłogę np. metalową miskę
ma być bardzo głośno, taki przeszywający dżwięk
moze to zadziała

trzymam kciuki za powodzenie akcji :grin:

Mirka - Czw 09 Cze, 2011 17:00

Dorti napisał/a:


możesz też w tym czasie upuścić na podłogę np. metalową miskę
ma być bardzo głośno, taki przeszywający dżwięk
moze to zadziała

trzymam kciuki za powodzenie akcji :grin:


u mnie miska działa jak awantura jest w domu
natomiast w ogrodzie wystarczy że wezmę wąż od wody do ręki
i juz uciekaja do domu co zwiastuje koniec awantury :wink:

zojka - Czw 09 Cze, 2011 18:02

A ja mam niezły głos :)
Działa :mrgreen:

Miła od Gucia - Czw 09 Cze, 2011 19:32

a fuj jak tak można, biedne pieski
hi hi hi
albo zarzucić na nie ręcznik :lol:

gkoti - Czw 09 Cze, 2011 19:55

Bogusiu- bez obawy, nie zrobię krzywdy moim dziecinkom :wink:
Kala - Czw 09 Cze, 2011 22:14

u mnie bezapelacyjnie rządzi Tola :D jak to baba...
zabawki są jej, posłanie jest jej, miska jest jej... a guguś patrzy i wzdycha....
oczywiście zdarza się, że pójdą w ostre tany, ale raczej nie ingeruję, nigdy zresztą nie było na tyle niebezpiecznie bym musiała wkroczyć do akcji, ale jeśli już to po okrzyku w stylu "spokój" atmosfera się uspokaja :D wychodzę z założenia, że psy same się ustawią, wszystko jednak w granicach zdrowego rozsądku ;)

gkoti - Nie 12 Cze, 2011 21:11

nowy filmik :)



http://www.youtube.com/watch?v=zRYcLK95hRQ


http://www.youtube.com/watch?v=7LK5o9tMxc8

Miła od Gucia - Nie 12 Cze, 2011 21:42

O matko jedyna
ale czorty, chałupę rozniosą
i one tak często hi hi hi

gkoti - Nie 12 Cze, 2011 21:49

Z reguły wieczorkiem, po myciu ząbków, uszków, ale i w dzień w ogrodzie potrafią, dzisiaj Leniuszek robił skróty w bieganiu dookoła altanki i polował na Blankę, bo już nie mial sil, wykończyła go :wink:
Mirka - Nie 12 Cze, 2011 21:50

.....skąd ja to znam..... :?: :?: :lol:
Magda i Rudolf - Nie 12 Cze, 2011 21:51

Ale piekne , zadbane psy :smile:
Po takich wariacjach chyba spia jak aniolki :?: :smile:

domelcia - Nie 12 Cze, 2011 22:10

skądś znam takie szaleństwa :D super!
zojka - Pon 13 Cze, 2011 06:10

U mnie takie waryjacje uprawia Rufek z Tolą.
Jeno na podwórku :shock:

Uwielbiam patrzeć na szczęśliwe piesy :grin:

Joasika - Pon 13 Cze, 2011 08:04

"Mordują się" jak te moje waryjaty - Berta i Rudy :mrgreen:

Uwielbiam oglądać takie zabawy :grin:

eufrazyna - Wto 14 Cze, 2011 08:04

A zauważyłyście, że to zazwyczaj z dziewuch takie prowodyrki brykania? :)
Kala - Wto 14 Cze, 2011 08:20

oj taaaak.. psine babeczki to charakterne stwory i nie jednego chłopa "pogonią" :mrgreen:
estrelanna - Wto 14 Cze, 2011 22:13

moje paskudy! rozniosą rodzicom chate! :)
gkoti - Wto 14 Cze, 2011 22:16

Nie bój się słoneczko, twój pokój oszczędzam :lol: :lol: :lol:
gkoti - Nie 26 Cze, 2011 22:39

Dziś była kąpiel parówek...oto są efekty

http://www.youtube.com/watch?v=kYffi0DzTtc

a to walka o ukradzioną sciereczkę...

http://www.youtube.com/watch?v=kGH9-xooOkg

Miła od Gucia - Nie 26 Cze, 2011 22:50

one są niesamowite, a jakie czujne
fajna parka, cudny dom, Pańciostwo dbające :lol:

Dorti - Pon 27 Cze, 2011 07:38

Dobre są Rudziaki :wink:
w tą i wew tą i w tą i wew tą :mrgreen:
Super :grin:

Kala - Pon 27 Cze, 2011 07:59

a ja zobaczyć nie mogę bo mi youtube w pracy zablokowali :cry:
zuza i gabi - Pon 27 Cze, 2011 08:48

Cudowne są,mruczą jak takie Foczki :mrgreen:
A Leniuszek taki delikatny dla Blaneczki,kochane łobuziaki :mrgreen:

gkoti - Pon 27 Cze, 2011 09:06

Cudowne są :lol: Ale teraz to odkurzacz w roli broni ciężkiej i do roboty!!!Masakra!!!Wyczesuję i wyczesuję i leci z nich, a teraz po kąpieli to mam kożuch na podłodze :wink: Dzisiaj je jeszcze chyba okradnę trochę z tej sierści i podszerstka, bo delikatna sierść po kąpieli, może uda mi się bardziej :wink:
Marynia - Pon 27 Cze, 2011 21:22

One są rewelacyjne,przeciąganie ścierki to dobry pomysł na zlot :?: :mrgreen:
gkoti - Nie 03 Lip, 2011 11:48

Chcę Wam pokazać, jak od czasu do czasu- szczególnie w nocy- ograniczam dostęp moim kluchom do pokoju :wink: Choć muszę powiedzieć, że dzisiaj w nocy szczególnie Leniuszkowi to się nie podobało, w końcu aby pospać i nie słuchać jego jęków i ''ochów'' nad ranem zamknęłam drzwi, wtedy spał całkiem cichutko. Tym sposobem nie muszę każdego dnia myć podłóg teraz, bo nie wparują jak rozpędzona zgraja od razu do pokoju. Bramka jest ściągana i zaczepiona na malutkich haczykach przy futrynie, wysokości 40cm- czyli spokojnie dam krok przez nią, ale uważam, co by nie rozpłaszczyć się na lustrze :lol: mój pan mąż się spisał, choć robił na "szybciutko" :lol:






ania123 - Nie 03 Lip, 2011 12:05

super rozwiazanie ! :) no i wykonanie :)
Miła od Gucia - Nie 03 Lip, 2011 12:41

bramka ładna, ależ te nasze mieszkania "poprzerabiane" pod psiaki :lol:
i myślisz, że to tak długo będzie bramka zamykana ? coś mi się wydaje, że serducho zmięknie :lol:
ja już gdzieś pisałam, że mam mieszkanie 47 metrów z czego Gustaw zajmuje 46 :lol:

gkoti - Nie 03 Lip, 2011 12:57

Oj, Bogusiu, pewnie, że mięknie, ale jak już przecholują, to mam na nich sposób :lol:
Joasika - Nie 03 Lip, 2011 22:14

Ciekawe, kiedy się zorientują, jak przeskoczyć brameczkę... :?: :mrgreen:
gkoti - Nie 03 Lip, 2011 23:02

Odpowiem tak- Leniuszek nigdy, przenigdy tego nie zrobi, już go znam za dobrze, przez 2 lata był w ogrodzie, który miał siatkę 50cm i nawet mu do głowy nie przyszło, a po drugie- tyłeczek za ciężki, hehe, ale po Blance można się tego spodziewać, jest zwinna i szybka jak błyskawica, jak zechce, to i zrobi...
gkoti - Sob 23 Lip, 2011 10:04

A mnie wczoraj Blanka takiego stracha napędziła, że o mało nie dostałam palpitacji...Poszłam z nimi na spacerek po południu i swoją zwykłą trasą- niedaleko w polu za działkami jest oczyszczalnia ekologiczna, ogrodzona, a w dole jest taka mała rzeczka. Leniuszka nie spuszczałam, gdyż w tej chwili głuchy na wołania całkiem, jakieś suczki zostawiają trop. Blaneczkę odpięłam i szalała jak opętana, górka- dół i z powrotem, ona się słucha zawsze jak zawołam, więc buszowała w chaszczach i krzaczkach, co chwilkę wyskakując. Ale w pewnym momencie wołam, wołam, a tu cicho, nie widać jej. Już strach w oczach, Leniuch akurat miał mola i nie chciał szukać ze mną jej , więc go przywiązałam i dalej po krzakach. Cisza. Obok zaraz są ogromne pola buraczane, więc myślałam, że tam już wpadła za jakimś tropem. Już byłam tak przerażona, że zaczęłam biegać wokół oczyszczalni, choć nigdy tak nie chodzimy, bo ogromne krzaczyska z drugiej strony. Ja w krzaki, a ona szczęśliwa wybiega całkiem z innej strony, znalazła nas, a nie my ją.
Jak ją zobaczyłam, to jakbym w totolotka wygrała :wink: Matko, ileż to trzeba mieć sił, zdrowia, toż mało nie zwariowałam, bo wiem, że nadal boi się ludzi obcych...A jaki Leniuszek był zadowolony, widział i wyczuł chyba panikę w moim głosie i zachowaniu.
Nic się nie stało, ale mimo wszystko...brrrrrrrrr :oops:

Miła od Gucia - Sob 23 Lip, 2011 10:15

jak czytam to przeżywam :lol:
Wiesz, najgorsze jest to, że nasza wyobraźnia od razu pracuje, uaktywnia się, oczywiście widząc najgorsze scenariusze.
Oj Blanka, Blanka :lol:
już widzę Leniucha przywiązanego i nie wie co się dzieje

Mirka - Sob 23 Lip, 2011 10:48

co te bassety z nami robią :shock: :shock:
Magda i Rudolf - Sob 23 Lip, 2011 10:58

Ja tez pamietam takie sytuacje z Rudolfem i tez o malo na palpitacje serca nie zeszlam :grin:
Kala - Sob 23 Lip, 2011 12:26

ja tam bojam się puszczać je same :roll: panikara ze mnie jakich mało więc jakby mi tak któraś gnida zniknęła to popadłabym w czarną rozpacz... ale czasami puszczam mojego zbója luzem, a Tolcia tupta na smyczy. Niestety kobita jak za ptakiem tudzież innym zwierzem pogna to ją tyle zobaczę (a popis swoich umiejętności małpa już mi dała) :cool: gruby wolniejszy i mam większe szanse żeby go dogonić :lol:
Joasika - Sob 23 Lip, 2011 12:28

Zaraz mi się przypomniało, jak się Berta zadekowała w gospodarczym, a myśmy całą wieś na nogi postawili :roll:

Ech, bassiorki... :roll:

zojka - Sob 23 Lip, 2011 17:49

Oj ja jak nikt pewnie na tym forum znam to uczucie paniki. I nie życzę nikomu :roll:

A one dranie wypadają z zupełnie przeciwnej strony szczęśliwe i zadowolone z pytaniem w oczach: A co ty tu pańcia robisz? Ale fajnie, że C :roll: e znalazłam, prawda?

I wtedy już nie możesz ich zabić. Milion wygrałaś! Kamień z serca!

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Magda i Rudolf - Nie 24 Lip, 2011 08:55

Ja pamietam ze kiedys Rudolf mi zwial a bylo to w zime, tak go gonilam ze wieczorem juz lezalam z 39 stopniowa goraczka a ten dran spal sobie w najlepsze blogim snem :grin:
Ale rzeczywiscie takie sytuacje sa straszne i czarne scenariusze ma sie juz przed oczami

Marynia - Nie 24 Lip, 2011 10:03

Najgorsze jest to,ze gluchna kiedy sie je wola,Goldie tak robi,ja dre jape ,a ona spokojnie miedzy kwiatami lezy :mrgreen:
zojka - Nie 24 Lip, 2011 10:23

Marynia napisał/a:
Najgorsze jest to,ze gluchna kiedy sie je wola,Goldie tak robi,ja dre jape ,a ona spokojnie miedzy kwiatami lezy :mrgreen:


Noooo
I pewnie jeszcze stara się nie nawiązywać kontaktu wzrokowego .... bo by musiała zobaczyć, że coś od niej chcesz :)

gkoti - Pią 02 Wrz, 2011 15:30

Ojej, dawno tu nie pisałam, zawsze brak czasu. Wczoraj w ogrodzie moje paskudy się pokłóciły- Blanka tak się rozbawiła, a wtedy Leniuszek bidny chowa uszy, jak może, bo ta zołza go szarpie, gryzie, nie ma spokoju, aż czasami muszę krzyknąć i ją na ziemię sprowadzić :wink: ale widocznie, jak wyszłam, to Leniuch się wkurzył i złapał ją za nochala...i 3 dziurki w noseczku są, krewka się lała, ale posmarowałam galaretką aloesową, dzisiaj już ładnie :wink: Ale z tego co widzę, to się nie gniewają, choć dzisiaj miały wstęp do pokoju w nocy,i Blanka warcała, aby jej w drogę nie wchodził :lol: Oj, radości z nimi jest :lol:
Miła od Gucia - Pią 02 Wrz, 2011 19:05

Wiesz jak to facet, tolerował zaczepki, tolerował, aż nie wytrzymał.
Najważniejsze, że tak się skończyło i dziś jest dobrze.
Całuski

racuchkasz - Pią 02 Wrz, 2011 23:05

bo te baby takie są :razz: gadają, krzyczą, denerwują aż w końcu nie wytrzymujemy iii.. masz babo placek hehehe ale koniec końców znajdujemy wspólne rozwiązanie :mrgreen:
zojka - Sob 03 Wrz, 2011 07:05

racuchkasz napisał/a:
bo te baby takie są :razz: gadają, krzyczą, denerwują aż w końcu nie wytrzymujemy iii.. masz babo placek hehehe ale koniec końców znajdujemy wspólne rozwiązanie :mrgreen:


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Coś w tym jest!!

gkoti - Sob 03 Wrz, 2011 21:42

No i jak się zaczęło, to lawina nieszczęść...Właśnie wróciliśmy od weta z Leniuszkiem. Rano biegały, bawiły się psiury, zostawiłam w ogrodzie, za pare minut wracam, Leniuch mocno kuleje. Coraz gorzej, gorzej i nad wieczór do lekarza. Na noge praktycznie nie staje- tylna noga. Najprawdopodobniej tak sobie zaszalały, że Blanka z rozpędu robi sobie zaporę na Leniuszku i coś mu strzeliło. Po badaniach wskazuje albo na łękotkę, albo wiązadła kolanowe. Dostał przeciwbólowe (przeciwzapalnych nie może, bo caly czas bierze leki na jelita po tym tygodniowym cyrku), jutro znowu zastrzyk-juz sama podaje, nauczyłam się, w pn na czczo i badanie pod znieczuleniem, zwiotczeniem mięśni. Jeśli nie da rady zdiagnozować, to do Gdyni do ortopedy. Już drugi tydzień tylko zastrzyki, leki, lekarze...mam tylko nadzieję, że to pomoże, nasz Pan doktor bardzo się stara i mu bardzo zależy...
racuchkasz - Sob 03 Wrz, 2011 22:12

uuuu współczuje, ale będzie dobrze MUSI być tylko trochę cierpliwości i wytrwałości
Miła od Gucia - Sob 03 Wrz, 2011 23:14

Tak mi przykro, Graszka trzymaj się z tymi łobuzami.
Trzymam kciuki, będzie dobrze.
Ale wiem, że to jest zmartwienie dla Ciebie.
Oby pomogło, i nie trzeba było dalszych zabiegów.
Całuski - trzymajcie się.

ania123 - Sob 03 Wrz, 2011 23:26

trzymamy kciuki za szybki powrot do zdrowia!
zojka - Nie 04 Wrz, 2011 07:09

Trzymajcie się!

U mnie tak ostro zabawia się Rufek. Też kiedyś uszkodził Tosię.

gkoti - Nie 18 Wrz, 2011 19:33

Dawno nic nie wstawiałam, to fotki z dzisiejszego spacerku, a potem dam jeszcze filmiki :wink:

Blaneczka





Leniuszek



Zadeczki :wink:





Ale jestem zmęczona po tym spacerze, poszaleli chyba, żeby mnie tak ganiać :lol:






eufrazyna - Nie 18 Wrz, 2011 20:12

O rany!Te noski :)
Magda i Rudolf - Nie 18 Wrz, 2011 21:13

Ale sliczna parka :smile:
Blaneczka taka dziewczeca a Leniuszek taki dostojny :wink:

Miła od Gucia - Nie 18 Wrz, 2011 21:30

Piękną masz tę parkę
dupki, dupki fajne :lol:

Dodo AiJ - Pon 19 Wrz, 2011 09:47

Ojej, jakie cudne te psiaki masz, zazdraszczam, że aż dwa :smile: śliczne i szczęśliwe.

A.

Joasika - Pon 19 Wrz, 2011 10:00

Ostatnie zdjęcie jest po prostu booooskie - taka wyłożona parówa :mrgreen:
Asia i Stefan - Pon 19 Wrz, 2011 10:03

Blanka i Leniuszek mnie zawsze rozczulają, są przeuroczy, przekochani i zawsze miłuchno się ich zdjęcia ogląda
Mirka - Pon 19 Wrz, 2011 10:06

fotki cudne,psy sliczne,ale ja ich nie odróżnaim ,ktory to Leniuch a ktora to Blanka:~ :oops:
gkoti - Pon 19 Wrz, 2011 14:38

Leniuszek jest na pleckach prawie cały brązowy i ma antenkę tylko białą, natomiast Blanka ma więcej białego na ciele i zauważyłam u nas na forum, że wszystkie suczki bicolorki są bardziej białe. Gdy czasami patrze na fotkę od pyszczka, to sama się mylę, muszę się dobrze przyjrzeć, który zaś... :wink: To są takie ukochane nasze stokroteczki, mam wyrzuty sumienia, że muszę je czasami zostawić same na kilka godzin, ze tęsknią, wyglądają, kiedy pańcia podjedzie w końcu, nosy w siatce albo w szczebelkach furtki :wink: Ale chociaż są razem, wcześniej Leniuszek nie miał towarzystwa takiej uroczej panny :wink:
gkoti - Wto 20 Wrz, 2011 22:04

A to filmiki ze spaceru :wink:

http://www.youtube.com/watch?v=ciX7hFvwGHI
http://www.youtube.com/watch?v=2RQ4qnFwe-Y
http://www.youtube.com/watch?v=yfzJoUI-Erg

Miła od Gucia - Wto 20 Wrz, 2011 22:16

cudowny spacer
tak miło się ogląda,
Blanka widziałam trawkę podjadała, a pod koniec Leniuszek oglądał się za Blanką, pilnuje
a mały fajnie złapał zająca :lol:

gkoti - Wto 20 Wrz, 2011 22:26

A mały nie złapał zająca, mówił, ze nie ma GO :wink: Blaneczka to nie trawke podjadala, lecz każde g...no musi obwąchać, dlatego ją pilnuję, ma zero prywatności na spacerze :wink:
ania123 - Wto 20 Wrz, 2011 22:57

alez fajne one, Blanka cudnie dupka zarzuca jak biega, trzpiotek taki ktory w zyciu nie ma zadnych problemow. bo Leniuch to wyglada na troche zadumanego czasem :)
Mirka - Sro 21 Wrz, 2011 07:39

mnie sie te podskakujace pupcie najbardziej podobają :lol:
Kala - Sro 21 Wrz, 2011 08:20

słodziachne macie te kluchy :D i te wielgachne nochale.. aż się proszą żeby je ugryźć :twisted:
Hania od Blanki - Pią 23 Wrz, 2011 19:45

czesc blaneczka:))odwiedze cie wkrotce.pa
gkoti - Pią 23 Wrz, 2011 19:46

Bardzo się cieszymy i czekamy....czekamy... :wink:
gkoti - Sob 24 Wrz, 2011 21:03

Coś się dzieje w kuchni, zobaczymy...














gkoti - Sob 24 Wrz, 2011 21:06

Daj mi pańcia jeszcze pospać...
Blanka, odczep się... :wink:








dudekf1 - Sob 24 Wrz, 2011 23:01

Ostatnie zdjęcie jest świetne :D
Miła od Gucia - Nie 25 Wrz, 2011 10:47

jak one te nochale w kuchni podnoszą to i ja czuję zapach przygotowywanego ciasta, czyżby serniczek :?: ?

co do łóżek, to Ty Pańcia już nie ściel, niech tak zostanie :lol:

ania123 - Nie 25 Wrz, 2011 11:02

alez one fajne :)
Joasika - Pon 26 Wrz, 2011 07:38

Zwis męski na przedostatnim zdjęciu wybitny :lol:

A w kuchni, to najlepsze zapachy świata są :!:

Marynia - Pon 26 Wrz, 2011 17:41

fajne masz te rudzielce,z przyjemnością oglądam fotki i filmiki :lol:
gkoti - Pon 26 Wrz, 2011 18:06

Dzięki wszystkim, też je kocham, że aż w dołku czasami ściska :lol: :lol: :lol:
Rogasowa - Pon 26 Wrz, 2011 19:51

Śliczne te bicolorki! Wiecie co? Sama się sobie dziwie..
ale ja rozróżniam te bestyje bez większego problemu:)

Mirka - Pon 26 Wrz, 2011 19:54

gkoti napisał/a:
Dzięki wszystkim, też je kocham, że aż w dołku czasami ściska :lol: :lol: :lol:


a ja mam chyba jakies zalamanie uczuciowe,
mam ochote coraz czesciej moje podusic :~

gkoti - Nie 09 Paź, 2011 21:10

A to kilka fotek z "powyborczego" spaceru na tle zamku krzyżackiego:wink:



















zasłużony odpoczynek :wink:



a teraz do domku, prosimy...

mychaNora - Nie 09 Paź, 2011 21:21

Cudne zdjęcia - przepiękne te bassiorki :!:
Joasika - Nie 09 Paź, 2011 21:29

Ale super :!:

Ależ Wam zazdraszczam bliskości Malborka... :roll:

Miła od Gucia - Nie 09 Paź, 2011 22:15

o bassety były na wyborach
pewnie się za Wami oglądali
super spacerek,
Blanka i Leniuch razem wyglądają uroczo :lol:

gkoti - Sro 07 Gru, 2011 12:46

Mój Leniuch przezywa tak ciężki okres, że ja już opadam z sił- suczki gdzieś niedaleko na osiedlu maja cieczkę i od 6 rano piszczy, nie da pospać kompletnie, ale to mało- wychodze z nim na spacer, to widowisko na okolicę- mało mi rąk nie powyrywa, a że jest byczek, to ja fruwam na końcu smyczy. Dzisiaj rano już nie wytrzymałam, dostał pare klapów, a mnie potem serce boli z żalu, mówię mu, że jak mnie połamie na spacerku, to będzie siedział w piwnicy jedynie, bo w ogrodzie \za zimno, ale nie dociera do niego nic, oczywiście ogłuchł całkowiecie.
Zdecydowałam, że będzie miał spacerek tylko po ogrodzie, bo zrobi ze mnie kalekę. Męża jak zwykle nie ma w takim czasie, jak wróci, to powie- co od niego chcesz, przeciez on ślicznie sam spaceruje i wcale nie ciągnie! :~ Tak jest za kążdym razem, mam pecha po prostu :x A jakie serenady śpiewa, całe osiedle go słucha :wink:
Umówiłam się z wetem, że po nowym roku wyrzucimy te jego klejnoty dla jego własnego dobra, może wtedy będzie lepiej i nie będe się bala o prostatę, teraz musze jeszcze cierpieć, hehe, aż mi go szkoda, ale za to blanka jest super grzeczniutka, to księżniczka jak z obrazka, a delikatna jak kruszynka :wink:

julkarem - Sro 07 Gru, 2011 13:13

na to nie ma rady, to jest sliniejsze od niego. U mnie tak pare lat temu Endek jak jezscze miał klejnoty :mrgreen: , jezu uciekał, wracał po 2-3 dniach, wygłodzony, brudny, masakra nie mogłam z nim dac rady, jeszcze sąsiedzi zagrożlili ,że zadzwonia po straz miejską, więc się wkurzyłam i dałam mu wyciąć, a teraz spokój taki że hej, nigdzie nie zwiewa, nic nie czuje. Fakt ,nie jestem tak bardzo za tym pozbywaniem się bo teraz to on eunuch jest :mrgreen: , ale to było dla jego dobra i opłaciło się
Miła od Gucia - Sro 07 Gru, 2011 13:24

ja też "polecam" :lol: zabieg
jak piszesz Graszka, to jakbym Gucia sprzed lat słyszała. Szyby balkonowej mało nie wybił, o wyciu i skomleniu nie wspomnę.
A teraz - suczkę w najgorętszym dla niej okresie cieczki - Gucio obwącha i idzie dalej, szuka śladów po siusianiu o tyle

Miła od Gucia - Sro 07 Gru, 2011 13:25

a, Gustaw jako jedyny na osiedlu jest tolerowany przy suczkach "cieczkowych" :lol:
śmieją się nieraz właścicielki suniek, a to Gustaw, on to nic nie zrobi :lol:

Magda i Rudolf - Sro 07 Gru, 2011 13:53

Tez polecam ten zabieg :smile:
koluś - Sro 07 Gru, 2011 14:01

koło nas też coś się chyba dzieje, bo Kolusiowi też wczoraj odbijało - ręce powyrywane po spacerze, a wieczorem taki koncert dał pod drzwiami, jakby mu nie wiadomo co robili :evil: ale ja co najwyżej usłyszę w domu "to tak jakbyś mnie wykastrowała" :shock:
gkoti - Sro 07 Gru, 2011 16:58

Wiem dziewczyny, że te klejnoty trzeba wyrzucić :cry: a take śliczne i dorodne :lol: uwielbiam, jak leży na kanapie, a caly tyłek mu zwisa i jajecka tez :wink: ale trudno, to dla jego dobra :wink:
gkoti - Czw 29 Gru, 2011 22:57

U nas jest tak, że jak zjawia się ktokolwiek inny w domu oprócz mnie, Pańcia i babci Wandzi- to Blaneczka nie wychodzi z legowiska :sad: Jest nadal tak bojaźliwa wobec obcych i tych rzadziej oglądanych osobników, że aż mi jej żal. Moja córa już ją widziała kilka razy, już się polubiły nawet wcześniej, a teraz uciekała Blanka tam, gdzie pieprz rośnie...dzisiaj przyjechał kurier z żarełkiem dla psiów- to już nie wchodził do domu, bo jak ją zobaczył, to bał się, że sie przez niego posika ze strachu- widział ja kilka tyg temu i zapamiętał.Jest grzeczniutka, jak coś chce zbroić, a widzę i powiem- nie- to zostawi, posłuszna, gdy są sami- nigdy nic nie nabroją, kochane psiaczki. Martwi mnie tylko ta jej bojaźliwość, ma już 2,5 roku, wie, że jest kochana, a jednak...moja córa to mnie nawet upomniała, że psom więcej wolno w domu, niż jej :wink: bo taka prawda, bo one nie zasługują na porządne upomnienia, są przekochane i grzeczniutkie, aż za bardzo czasami...a że Blaneczka jest malutka, waży 22 kg, to taka filigranowa wobec Leniuszka, taka niewidoczna wręcz.
Ach, tak się rozpisałam ...patrzę na te plamki leżące w swoich wyreczkach i tak bardzo je kocham...tak, jak my wszyscy na tym forum :wink:

Mirka - Czw 29 Gru, 2011 23:05

myslę że Blaneczka z czasem się ogarnie i będzie odwazną panienką,
pewnie przezyła jakąs traumę......w przeszłosci zanim trafiła do Waszego domku :~

koluś - Pią 30 Gru, 2011 10:08

może warto skontaktować się z behawiorystą? my też to przerabialiśmy, i my się męczyliśmy i pies,więc było warto, teraz to nie ten sam koluś :lol:
Miła od Gucia - Pią 30 Gru, 2011 10:21

Blaneczka to taka Gwiazdeczka :lol:
dobrze, że jest u Ciebie Graszka
Ty zapewniasz jej tyle spokoju, rozumiesz ją, dajesz jej czas
wierzę, że Blaneczka Tobie ufa,
jednak ci co przychodzą, nie są bezpieczni dla Blanki
coś musiało być, może i tak było, że osoby nowe, przychodzące ja krzywdziły.
Jak czytam Twój post, to nabieram takiej czułości do Blanki - ukochaj ją

koluś - Pią 30 Gru, 2011 10:26

dobrze, że Blaneczka ma Ciebie, to fakt, musi mieć osobę przy której czuje się bezpieczna i kochana. my tylko podejrzewaliśmy, że koluś był bity lub chowany bardzo "surowo" - miał pół roku jak go kupiliśmy i to nie jest normalne, że uciekał od ludzi, zwłaszcza facetów, nie garnął się do zabawy, 2 tygodnie przesiedział w ogrodowych krzakach i tylko czubek głowy było mu widać. tolerował mnie i michała. potem już kilkumiesięczna tresura pozytywnymi metodami, ale nie było zmiłuj się... pomogło to nam i psu.
gkoti - Pią 30 Gru, 2011 20:26

Bogusiu, ucałuję ją szczególnie od Ciebie :wink: i powiem na uszko, że to od cioci Bogusi, niech się przyzwyczaja :wink: bo jak mówię- tata jedzie- to oboje juz stoją i zaglądają w drzwi :wink:
Koluś, własnie tak myslałam, że jednak trzeba sie na behawiorystę zdecydować, to i ja się czegos nauczę, od Nowego Roku będzie troszkę więcej wolnego czasu, muszę poszukać i będziemy działać, dzięki za podpowiedzi :wink:

koluś - Pią 30 Gru, 2011 20:50

cieszę się, że tak to odbierasz, jako poradę, a nie przeciwnie, zwłaszcza, że ja to znam z doświadczenia. niestety moja pani treserka - behawiorystka wyemigrowała do Wałbrzycha chyba i nie mam już z nią kontaktu, żeby ona kogoś poleciła w waszych okolicach. na pewno musi być to ktoś stosujący tylko pozytywne metody tresury (żadna twarda szkoła, bo to mogłoby tylko zaszkodzić Blance). nasza pani miała słuszną posturę, ale serce na dłoni dla psów i swoje psy, co też dało świetne rezultaty. nie ukrywam, że kosztowało nas to sporo wysiłku (fizycznego i psychicznego), czasu i pieniędzy, ale było warto, mamy teraz naprawdę fajnego psa :mrgreen:
gkoti - Pią 30 Gru, 2011 22:36

Koluś- powiem tak- nigdy nie byłam zwolenniczką "twardego"działania- czy to z dziećmi(jestem polonistką, ale ze względów zdrowotno-gardłowych nie pracuję w zawodzie od kilku lat :sad: ), czy to ze zwierzętami. Wierzę, że rozmowa, uśmiech, ale i stanowczość i konsewkwencja zrobią swoje :wink: A tu, na forum, nauczyłam się tyle nowego, usłyszałam tyle dobrego, że tylko ten, kto tego "skosztował' :wink:jest w stanie docenić, że mieć tylu przyjaciół mogą jednak nieliczni :wink:
Muszę Was poznać na następnym zlocie, choćbym miała sama z piesami jechać. Dziękuję za wszelką pomoc i służę swoją, jeśli tylko będę mogła :wink:

koluś - Pią 30 Gru, 2011 22:40

nie mogę się doczekać spotkania :!: :lol: :lol: :lol: podejrzewam, że kolejny zlot będzie jeszcze bardziej zacny :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: a jeśli będziesz miała pytania, śmiało pisz!
gkoti - Nie 01 Sty, 2012 19:47

A tak moje parówko- leniuszki witały się z Mikołajem, rozpakowywały i szamały prezenty









Miła od Gucia - Nie 01 Sty, 2012 20:05

no proszę, doczekały się wreszcie :lol:
jakie zadowolone
a ten Mikołaj nie mógłby do Gorzowa podjechać ??? :lol: :lol:

gkoti - Nie 01 Sty, 2012 20:22

Hmmm, z tego co wiem, to on ostatnio jest baaaardzo zapracowany, ale może jak zrobi sobie urlop latem i zamiast bieguna wybierze sobie Polskę??? :lol:
Joasika - Nie 01 Sty, 2012 22:06

gkoti napisał/a:
Hmmm, z tego co wiem, to on ostatnio jest baaaardzo zapracowany, ale może jak zrobi sobie urlop latem i zamiast bieguna wybierze sobie Polskę??? :lol:


To koniecznie Śląsk musi nawiedzić :!:

Berta już się szykuje do przyjęcia szacownego gościa :mrgreen:

Magda i Rudolf - Nie 01 Sty, 2012 22:27

A jak chetnie pozuja do zdjecia z Mikolajem :grin:
jabluszko520 - Pon 02 Sty, 2012 15:56

No to niech zajedzie do nas też :) :) :)
Kala - Pon 02 Sty, 2012 18:03

:D :D :D :D :D

do Poznania również zapraszamy Pana Mikołaja ;)

koluś - Pon 02 Sty, 2012 19:12

no w Poznaniu to nawet kilka domów musiałby odwiedzić :razz: widać że smakowite prezenty były... :mrgreen:
gkoti - Pon 02 Sty, 2012 20:28

jabluszko520 napisał/a:
No to niech zajedzie do nas też :) :) :)



czyli dokąd ma przyjechać :lol: :lol: :lol:

Mirka - Pon 02 Sty, 2012 20:31

gkoti napisał/a:
jabluszko520 napisał/a:
No to niech zajedzie do nas też :) :) :)



czyli dokąd ma przyjechać :lol: :lol: :lol:



no ja myslę że do nas miałby najbliżej.....także czekamy :wink:

gkoti - Pon 02 Sty, 2012 20:41

Mikołaj baaardzo dziekuje za zaproszenia, będzie je chyba realizował wg od najkrótszego do najdłuższego kilometrażu, gdyż renifery po ciężkiej pracy będą lekko zmęczone, ale obiecał, że postara się odwiedzić wszystkich, którzy będą grzeczni, dotyczy to także właścicieli bassiorków :lol: :lol: :lol:
Mirka - Pon 02 Sty, 2012 21:05

gkoti napisał/a:
będzie je chyba realizował wg od najkrótszego do najdłuższego kilometrażu, :lol: :lol: :lol:



no czyli najpierw do nas :wink:

Miła od Gucia - Pon 02 Sty, 2012 21:43

:lol: :lol: :lol:

Cytat:
którzy będą grzeczni, dotyczy to także właścicieli bassiorków :lol: :lol: :lol:


czyli do nas

:lol: :lol:

jabluszko520 - Wto 03 Sty, 2012 11:04

gkoti napisał/a:
jabluszko520 napisał/a:
No to niech zajedzie do nas też :) :) :)



czyli dokąd ma przyjechać :lol: :lol: :lol:


On wie :mrgreen:

koluś - Wto 03 Sty, 2012 16:17

Miła od Gucia napisał/a:
:lol: :lol: :lol:

Cytat:
którzy będą grzeczni, dotyczy to także właścicieli bassiorków :lol: :lol: :lol:


czyli do nas

:lol: :lol:


no chyba do nas :!: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

zojka - Czw 05 Sty, 2012 20:05

Po co te spory! Po co te waśnie!
On na Mazury jedzie właśnie :razz: :grin:

Asia i Basia - Pią 06 Sty, 2012 11:44

:lol: :lol: Zojeczko, jak dobrze, ze wrocilas, od razu weekend nabiera kolorow :)
koluś - Pią 06 Sty, 2012 17:59

zojka napisał/a:
Po co te spory! Po co te waśnie!
On na Mazury jedzie właśnie :razz: :grin:


tak, na Mazury, przez Poznań właśnie :razz:

gkoti - Pią 06 Sty, 2012 18:54

:wink: Mikołaj powiedział, że weźmie do pomocy Trzech Króli, bo sam chyba tego nie ogarnie :lol:
koluś - Pią 06 Sty, 2012 19:03

tylko tym razem niech się przyłoży, bo był kiepski :razz:
gkoti - Sro 11 Sty, 2012 21:29

Tak śpią moje paróweczki :wink:

Leniuszek w łazience



Leniuszek przy drzwiach wejściowych


Leniuszek na kanapie


Blaneczka poobiednia sjesta...


Blaneczka na swoim wyreczku, albo częściowo na wyreczku :wink:


....na wyreczku


Lubią tez i tak :wink: czasami mnie uda się gdzieś tam wcisnąć, wtedy mnie obkładają cielskami, a grzeją :lol:

ania123 - Sro 11 Sty, 2012 21:35

bardzo lubie wasz topic, taki cieply jest :)
i psiaki cudne jak zwykle :)

Joasika - Sro 11 Sty, 2012 21:37

Suuuuupeeer foty :!:

Uwielbiam te z serii "Śpię PRAWIE na legowisku" :lol:

ania123 - Sro 11 Sty, 2012 21:38

no i Leniuch takie sliczne jajeczka ma... :D
Kapciuchowe to juz prawie zupelnie wylsialy i zrozowialy, az mi glupio robic mu zdjecia jak spi taki rozwalony na plecach :D

Bernard - Sro 11 Sty, 2012 21:40

Najlepsza poobiednia sjesta :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Bernard - Sro 11 Sty, 2012 21:41

ania123 napisał/a:
no i Leniuch takie sliczne jajeczka ma... :D
Kapciuchowe to juz prawie zupelnie wylsialy i zrozowialy, az mi glupio robic mu zdjecia jak spi taki rozwalony na plecach :D
I tak chcemy Kapciucha oglądać i wcale nam nie przeszkadzają wyliniałe i zróżowiałe kulki :wink: :mrgreen:
ania123 - Sro 11 Sty, 2012 21:47

:D
Miła od Gucia - Sro 11 Sty, 2012 22:57

cudne i słodkie są Wasze bassiorki
sjesta poobiednia super, przyglądam się i przyglądam i widzę Blankę akrobatkę, jaka poza jakby w powietrzu :lol: :lol:

Asia i Stefan - Czw 12 Sty, 2012 07:24

Bicolory rządzą! :) Kochana parka, mi tam się najbardziej podoba jak Blaneczka koło Pańcia drzemie, ciekawe któremu z nich lepiej? :)
julkarem - Czw 12 Sty, 2012 11:08

to zdjęcie z Pańciem wygląda jakby Blanka wisiała nad nim ,fajowe :mrgreen: :mrgreen:
gkoti - Czw 12 Sty, 2012 11:24

:lol: :lol: :lol: Tak, bo jestem taka zdolna, że nie odwróciłam fotki :lol:
Miła od Gucia - Czw 12 Sty, 2012 11:30

dzięki temu super wygląda



a może tak ???? :lol:

:lol:

gkoti - Czw 12 Sty, 2012 11:35

:lol: :lol: :lol: Super!
julkarem - Czw 12 Sty, 2012 11:55

gkoti napisał/a:
:lol: :lol: :lol: Tak, bo jestem taka zdolna, że nie odwróciłam fotki :lol:



ale to nie była uraza z mojej strony broń boże, tylko własnie mnie sie podoba jak wisiała :mrgreen: :wink:

gkoti - Czw 12 Sty, 2012 12:07

Toż ja się nie gniewam, nawet tak nie pomyślałam :lol: :lol: :lol: Mój gatunek to czasami taki pomieszaniec choleryczno-sangwinistyczno-wariacki :lol:
racuchkasz - Czw 12 Sty, 2012 15:32

świetne foty! bassety to takie spokojne psy :roll: .. jak śpią
gkoti - Czw 12 Sty, 2012 16:48

Ależ się urządziłam przed chwilką- byłam z piesami tylko na króciutkie siusiu na podwóreczku, bo wieje i mży, mało łepetyny nie urwie,gdy weszliśmy do mieszkania-wytarłam łapki i podwozia i pieski poszły na swoje wyrka. Siadłam na parę minut do kompa, ale wstałam zrobić sobie herbaty i patrzę, Leniuszek chrapie w przedpokoju, a nigdzie nie widzę Blanki,obleciałam kąty, rozpłynęła się, no nie ma psa!Stałam jak wmurowana, bo to niemożliwe przecież jest!!!Przecież się nie rozpłynęła!!!ale po chwili coś mi zimno po nogach-patrzę, nie zamknęłam drzwi, jak wróciłam z nimi, ona pchnęła nosem i poszła sobie, leniuch spał, dobrze, że on się nie podniósł za nią, bo wtedy byłby cyrk dopiero :wink: Jak stałam, tak na dwór w kapciach, tylko kurtkę wyrwałam z szafy, na dole nie ma, wołam, ciemno już, wybiegłam na drogę, bo tego się bałam i wołam, a ta pinda od sąsiadów z ogrodu wybiega prosto na mnie, szczęśliwa, że w końcu sama sobie tam sprawdziła teren, posłusznie szybko do domku wróciła. Ale się najadłam strachu, no- parę minut jej nie było, dobrze, że dalej nie poszła, bo w nocy co ja bym zrobiła...i to jest właśnie esencja basseta :wink:
koluś - Czw 12 Sty, 2012 16:51

poszła sprawdzić przyległe włościa! :mrgreen: ale z drzwiami trzeba uważać - Kolusiowi wystarczy naprawdę niewielka szparka, taka żeby nochal wsadzić, albo mniejsza, i też sobie otworzy, żeby wyleźć na dwór :evil:
Oliwcia188 - Czw 12 Sty, 2012 17:04

Leniuszek , jaki on śliczny , i mój basset również ma 5 miesięcy;D
Oliwcia188 - Czw 12 Sty, 2012 17:05

Blanka również niczego sobie ;D
Joasika - Czw 12 Sty, 2012 17:22

Ja się nieustannie zastanawiam, jakim cudem pasztety te swoje wielgachne nochale wciskają w takie maleńkie szpareczki :shock: :?:

Dobrze, że Blanka zafundowała Pańci jeno niewielki szoczek i całe szczęście, że tak szybko się zorientowałaś :mrgreen:

gkoti - Czw 12 Sty, 2012 17:32

Oliwcia188 napisał/a:
Leniuszek , jaki on śliczny , i mój basset również ma 5 miesięcy;D


Leniuszek teraz 8ego skończył już 6 latek, a u nas jest od 9tego mca :wink:

julkarem - Pią 13 Sty, 2012 09:39

no wiem co to za strach, Jogi mi uciekł za zwierzyną i wrócił po 3 godzinach, miałam już czarne scenariusze, płacz ,lament,masakra ,ale wrócił po tropach
gkoti - Nie 15 Sty, 2012 12:37

A to na dowód dzisiejszej zimy, długi spacerek :wink:



Blaneczka w locie :wink:





Dupencje :wink:










moni - Nie 15 Sty, 2012 13:16

Wszystkie fotki -super,dupencje bezcenne ,a latający basset to juz coś :lol: :lol:
Joasika - Nie 15 Sty, 2012 17:42

No cudne te dupencje :mrgreen:
ania123 - Nie 15 Sty, 2012 17:53

przez ten topic coraz bardziej mi sie podobaja bicolorki :)
cudne parka :)

racuchkasz - Nie 15 Sty, 2012 22:17

pięknie bicolory prezentują się na śniegu.. a te dupcie :mrgreen:
Miła od Gucia - Nie 15 Sty, 2012 22:25

rewelacyjny spacer
"obiekty" na zdjęciach superaśne :lol:
fruwający basset i dupencje - i już milej wieczorkiem po obejrzeniu :lol:

gkoti - Pią 03 Lut, 2012 12:53

A tak moja Blaneczka rozpakowuje prezenty od cioteczki :wink: Leniuszkowi nie chciało się, zajął się od razu konsumpcją w kąciku schowany, co by mu nikt nie odbrał, hihi






A tak potem odpoczywają







i z pańcią na kanapie :wink:





gkoti - Pią 03 Lut, 2012 12:56

A tu wieczorne szaleństwo po spacerze i kolacyjce

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

co prawda jest to pod kontrolą, gdyż Blaneczka jak się rozszaleje, to normalnie robi krzywdę Leniuszkowi- uszy, nogi aż do bólu gryzie i wtedy jest kłótnia, a jak jej coś nie pasuje, to warknie, a pies ogon podkula i ...na boczek odskakuje, trzyma fason Blanka, trzyma :wink:

Asia i Stefan - Pią 03 Lut, 2012 12:56

Zdjęcie nr 3 jest genialne :) Sama rozkosz!!! Co to za kochana Cioteńka prezenty wysyła no i oczywiście co w środku, bo my tu na forum ciekawscy straszliwie ;D
gkoti - Pią 03 Lut, 2012 13:04

Hahahaha, Asia- ty wiesz, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła????????? :lol: :lol: :lol:
gkoti - Pią 03 Lut, 2012 13:06

I sorki za "byki" chachacha!!!zawsze miałam problem z h i ch, zawsze słownik w ręce, a teraz lenistwo :wink:
julkarem - Pią 03 Lut, 2012 13:42

ale jak im dobrze :mrgreen: :wink:
Marynia - Pią 03 Lut, 2012 16:34

One są PIĘKNE :mrgreen:
ania123 - Pią 03 Lut, 2012 16:45

cudne!
a mala ma swietna mine na drugim zdjeciu :D

BASSiBAWARIA - Pią 03 Lut, 2012 17:03
Temat postu: jejkuuuuuuuuuuu
ale Ty masz rewelacyjne bicolorki....
piękne,wypasione....
pareczka iście smaczna :razz:
tylko tulić i całować,nawet nosić te urocze i ciężkie,pulchne ich dupencje. :mrgreen:

gkoti - Pią 03 Lut, 2012 18:07
Temat postu: Re: jejkuuuuuuuuuuu
BASSiBAWARIA napisał/a:

nawet nosić te urocze i ciężkie,pulchne ich dupencje. :mrgreen:


oj, nosić Blanke to jeszcze by się dało, ale Leniuch- to już nie dla mnie, nawet do wanny go nie wcisnę sama :wink:

gkoti - Pią 03 Lut, 2012 23:12

A tak moje paskudeczki chodzą w nowych bucikach :wink:

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

besta - Pią 03 Lut, 2012 23:19

Nie gniewaj sie ale chodzą komicznie :lol: :lol: :lol: .
Miła od Gucia - Pią 03 Lut, 2012 23:25

Blanka to śmiga,
ale z Leniucha w głos się śmiałam, szczególnie na trzecim filmie :lol: :lol: :lol:
no to teraz na dwór, buty są
ja dziś też Guciowi nałożyłam,
super, łapki suche, i chętnie nakłada, już w tamtym roku wiedział, że to dla jego dobra

super butki
czy mi się wydaje, czy one są granatowe

besta - Pią 03 Lut, 2012 23:31

No a Besta nie chce butów :sad: .Łapy bolą,marzną a ta jula nic na łapach mieć nie chce :evil:

Przepraszam,że nie w swoim temacie :oops:

gkoti - Pią 03 Lut, 2012 23:41

leniuszek to całkiem komicznie chodzi, śmieję się w głos, ale za to ładnie stoi, jak zakładam, zawsze tak się zachowuje, nawet do wycierania, a ta pannica to się rozkłada i na leżąco jej wszystko rób, ale za to śmiga, na dworze to widac, jutro może wstawię filmiki :wink:
Mirka - Sob 04 Lut, 2012 00:05

biedny Leniuszek w tych bucikach...pańcia uszczesliwiła chłopczyka :mrgreen:
Joasika - Sob 04 Lut, 2012 08:14

Mirka napisał/a:
biedny Leniuszek w tych bucikach...pańcia uszczesliwiła chłopczyka :mrgreen:


:lol: :lol: :lol:

Magda i Rudolf - Sob 04 Lut, 2012 10:16

Haha, Leniuszek wstydzi sie chodzic w tych butach, jak bym widziala mojego Rudolfa :smile:
ania123 - Sob 04 Lut, 2012 11:41

haaahaha :) :)
Marynia - Sob 04 Lut, 2012 15:01

Oj młodemu niezbyt podoba się chodzenie w butach :mrgreen: za to młoda śmiga swobodnie :mrgreen:
BASSiBAWARIA - Sob 04 Lut, 2012 17:52
Temat postu: .
Moje jakoś buciorów nie potrzebują....ubiegłej zimy to łapy czasem podnosiły z zimna w górę,a teraz nic....idą do przodu jak czołg armatni...i nie bardzo im w głowie powrót do domu :razz: ...
łakną chodzić po zamarzniętym jeziorze i pić zamrożoną wodę...Basista na śnieg nawet się położy ,albo orła robi często:lol: .

gkoti - Sob 04 Lut, 2012 20:38

A tu buciki w użyciu :lol:

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

Joasika - Sob 04 Lut, 2012 20:41

Blanka pruje jak rakieta w tych butkach, a Leniuch drobi jak japońska gejsza :lol:

A jak się fajnie ślizga :mrgreen: :!:

Magda i Rudolf - Sob 04 Lut, 2012 21:13

Blanka jak baletnica a Leniuszk jezdzi na lyzwach tylko do tylu :grin:
Piekne macie te psy :grin:

gkoti - Sob 04 Lut, 2012 21:17

dzisiaj wieczorny spacerek był pańcia, wrócil w końcu do domku i psineczki sie stęskniły :wink: ale miał ubaw, jak w ogrodzie blanka biegła do bramki i nie wyrobiła, zrobila ślizg boczny, przedni i nos w siatkę, a potem z rozbiegu zaryła w schody, nie mocno, ale stuknęła, bo ona zawsze rozpędzona do biegania :lol: leniuszek pomału...co będę się nadwerężał... :wink:
Miła od Gucia - Sob 04 Lut, 2012 21:17

ja też uwielbiam oglądać Blaneczkę i Leniuszka
a Graszka to już je rozpieszcza do granic :lol:

ania123 - Sob 04 Lut, 2012 23:48

cudne one, kochane takie :)
Lutex - Pon 06 Lut, 2012 10:23

pierwsze kroki byly wolniutkie i smieszne, ale widze ze smigaja ladnie na dworzu. no Leniuch troche luniuchuje :mrgreen:
ania123 - Pią 10 Lut, 2012 23:28

znalazlam psa ktory w butach chodzi PRAWIE tak samo smiesznie jak Leniuch :D
http://i.imgur.com/WEKwE.gif

gkoti - Sob 11 Lut, 2012 08:42

Dokładnie, Leniuch za każdym razem robi taki cyrk, jak jest ktoś obcy w domu, to ma ubaw, jak go ubieram :lol:
gkoti - Pon 20 Lut, 2012 10:40

A tak moj Leniuszek przeżywa mary senne

http://www.youtube.com/watch?v=t9h5qoA29PE

A tak szaleje :wink:
http://www.youtube.com/watch?v=4KYLBgRtkf4

http://www.youtube.com/watch?v=oyOaN79PVb8

jabluszko520 - Pon 20 Lut, 2012 10:50

Mary senne- super, Majka do tego "biegnie" w miejscu, a ostatnio się cieszyła... tylko ciekawe komu :twisted:
Miła od Gucia - Pon 20 Lut, 2012 11:35

Pan Jureczek, do szaleństwa zakochany w swoich bassetach, a z Leniuszkiem to istne szaleństwa, żeby pod stoły, biurka, tak się Pańcio poświecą.
A Blaczeka obserwuje, obserwuje

Mirka - Pon 20 Lut, 2012 11:38

oj ryzykant z Pańcia :shock:
a jakby Leniuszek zrobił czabas w nos :?: :mrgreen:



Bono by chyba zrobił............... :~

Lutex - Pon 20 Lut, 2012 11:46

piekny szczek ma Leniuszek :mrgreen: a Bianka to oaza spokojnosci :shock:
i widac, ze pan tez mial sporo radosci z tej zabawy ;) :lol:

gkoti - Pon 20 Lut, 2012 12:26

Mirka- też go Jureczka ostrzegałam, bo a nuż...ale Leniuch nigdy jeszcze czegoś takiego nie zrobił, jak już to stosuje właśnie głosowe, groźne straszaki tylko...
A Blaneczka też była nagrywana w nast filmiku, ale zołza jedna, jak Leniuszek podszedł, to zaraz na niego z kłami poszła, taka zazdrosna :wink: babsztyl dominujący, mało aparat mi z reki nie wypadł, jak ją łapałam za obroże...no i nici z filmu byly dalej :wink:

Joasika - Pon 20 Lut, 2012 15:40

Mary senne Leniuszka wymiatają :mrgreen:

A zabawy bezbłędne - piszczawka jest the best :lol:

Kala - Pon 20 Lut, 2012 21:32

ale się uśmiałam hehehe :D mary senne... skąd ja to znam :roll:
Marynia - Pon 20 Lut, 2012 21:46

Leniuch zachowuje się dokładnie tak jak Goldie,podobnie się bawi i podobne ma mary senne :mrgreen:
koluś - Pon 20 Lut, 2012 22:53

taaa, znamy to, zwłaszcza ok.3 nad ranem... :razz:
gkoti - Sob 25 Lut, 2012 20:37

A to najmilsze chwile moich potworków :lol:

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

Miła od Gucia - Sob 25 Lut, 2012 21:21

Matuśko, jak one się cieszą, ile radości :lol:
Graszka a Tatuś zdążył Tobie buzi dać ??? na powitanie

gkoti - Sob 25 Lut, 2012 22:06

:lol: no, tak w przelocie, bo najpierw piesy, zresztą to widać, hihi
Marynia - Sob 25 Lut, 2012 22:08

Miła od Gucia napisał/a:
Matuśko, jak one się cieszą, ile radości :lol:
Graszka a Tatuś zdążył Tobie buzi dać ??? na powitanie


Pańcia nie cieszyła się tak jak paróweczki i dlatego nie było buzi,buzi :wink: :mrgreen:
jakie one są przytulaśne :lol:

eufrazyna - Sob 25 Lut, 2012 22:16

Piekne sa Wasze psy, slow mi brak, no sliczne po prostu :) Ogromne, zadbane, az milo spojrzec :)
Joasika - Nie 26 Lut, 2012 13:03

Ależ im te ogony latają :mrgreen: :roll: :!:
Asia i Basia - Nie 26 Lut, 2012 17:47

Piekne powitanie, piekne psy, kochaja Tatulka :)
julkarem - Nie 26 Lut, 2012 18:17

a czy Leniuszek tak tzepocze uszkami jak szczeka? pytam bo mój Spike tez tak robi, i ciagle mu zaglądam w uszy czy cos ma ale nic tam nie ma, i mysle że przez to jak szczeka to ten ton szczekania go drażni, dudni mu pewnie, bo Jogi tak mi nie robi.
Miła od Gucia - Nie 26 Lut, 2012 19:20

julkarem napisał/a:
a czy Leniuszek tak tzepocze uszkami jak szczeka? pytam bo mój Spike tez tak robi, i ciagle mu zaglądam w uszy czy cos ma ale nic tam nie ma, i mysle że przez to jak szczeka to ten ton szczekania go drażni, dudni mu pewnie, bo Jogi tak mi nie robi.


ubiegłaś mnie :lol:
właśnie na to, między innymi zwróciłam uwagę,
Gustaw jak szczeka to trzepie uszyskami
i podobnie szukałam źdźbła, czy coś mu do ucha nie wpadło

no to mamy wyjaśnienie :lol:

gkoti - Nie 26 Lut, 2012 19:26

Miła od Gucia napisał/a:
julkarem napisał/a:
a czy Leniuszek tak tzepocze uszkami jak szczeka? pytam bo mój Spike tez tak robi, i ciagle mu zaglądam w uszy czy cos ma ale nic tam nie ma, i mysle że przez to jak szczeka to ten ton szczekania go drażni, dudni mu pewnie, bo Jogi tak mi nie robi.


ubiegłaś mnie :lol:
właśnie na to, między innymi zwróciłam uwagę,
Gustaw jak szczeka to trzepie uszyskami
i podobnie szukałam źdźbła, czy coś mu do ucha nie wpadło

no to mamy wyjaśnienie :lol:


dokładnie tak :lol: :lol: :lol: ja odkryłam to już dawno, po kilku m-cach, jak był u nas :wink: gdy huknął mi prosto w ucho i jak zaczęłam sama trzepać głową, bo tak mnie gilgotało :lol: :lol:

Lutex - Pon 27 Lut, 2012 16:35

super powitanie :mrgreen:
koluś - Pon 27 Lut, 2012 16:37

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Kala - Pon 27 Lut, 2012 17:13

to się nazywa radość :D :D :D
gkoti - Pon 26 Mar, 2012 17:28

A tu mój Leniuszek w oczekiwaniu na "utratę" klejnotów :oops: Chwilkę czekaliśmy, bo ja chyba z nerwów parę minut za wcześnie byłam





A tu bidulek już w domku, zabezpieczony galotkami, aby nie lizał





A tu Blaneczka patrząca, co się stało, tak go żałowała, jak nigdy lizała go i obwąchiwała



Miał cięcie przy pisiorku, nawet mało co widoczne,szwy rozpuszczalne, woreczki nieduże wiszą...puste!!! jutro do kontroli w południe. Wycinali mu także 2 gruczolaki na grzbiecie miał, odnowiły się od ub roku, więc usunęli z gruczołami wszystko,żeby nie bać się o jakieś paskudztwo na przyszłość, wszystko poszło do badan, od razu badania krwi były, kał pobrany do badań- szukają jakichś enzymów odnośnie pracy trzustki i wątroby, żeby sprawdzić, czy wszystko ok, jakieś jeszcze badania, sama już nie pamietam, ząbki do tego sprawdzone, lekko oczyszczone, bo on ma ładne- daje myć, to i efekty są :wink: do tego uszka i reszta cała, czyli pazurki, choć to ja sama robię często. Za 2 tyg zdjęcie szwów z plecków,bo te są zwykle szwy. Leży biedaczek teraz, troszkę smęci, kręci się, wieczorem przeciwbólowa jak najpóźniej, aby nie zwymiotował po narkozie, bo troszkę mu się ulało w domku . Mam nadizeję, że za kilka godzin, jutro już będzie lepiej się czuł :wink:

Miła od Gucia - Pon 26 Mar, 2012 17:51

Leniuszku Kochany
już po wszystkim
dzielny z Ciebie Chłopczyk
będzie dobrze, ściskamy się mocno - oj, nie nie, tak delikatnie :lol: :lol:

Dorti - Pon 26 Mar, 2012 17:58

To zdrówka życzymy :wink:
Asia i Basia - Pon 26 Mar, 2012 18:10

Blanka to na tej fotce wyglada z tym lypiacym okiem jakby mowila: Ej symulant, nie udawaj chorego ;)
No widzisz, ciachu ciachu i po strachu. Zagoi sie i bedzie jak nowy. Niech chlopak (alez on jest ladnie zbudowany) zdrowieje :)

ania123 - Pon 26 Mar, 2012 18:20

zdrowka chlopaku!
a jaki Leniuch jest piekny
jaka on ma glowe piekna!!!

Marynia - Pon 26 Mar, 2012 19:04

Oj Niuniuś kochany,dzielny z ciebie chłopczyk,jutro już będziesz fruwał :lol:
gkoti - Pon 26 Mar, 2012 19:10

Dziękujemy za pozdrowionka, Leniuszek smęci troszkę, ale myślę, że to cały czas po narkozie, był teraz na siusiu jeszcze, oczywiście uparcie chciał iść w siną dal...tylko kto by go doniósł do domku potem :wink:
eufrazyna - Pon 26 Mar, 2012 20:50

Leniuszku, trzymaj sie dzielnie i nie smec chlopaku :)
Kala - Pon 26 Mar, 2012 21:34

wracaj szybko do formy Leniuszki ;)
Miła od Gucia - Wto 27 Mar, 2012 08:01

cześć Leniuszku o poranku :lol:
jak nocka minęła ???

gkoti - Wto 27 Mar, 2012 11:04

Leniuszek nockę przespął dosyć ładnie, wieczorem podałam mu przeciwbólowe, bo go widać bolało, ale teraz chyba juz puszczają leki, nie chcial bidulek wejść kilku schodków do góry ze spaceru, musieliśmy go wnieść i tu był większy problem, bo jak złapać, aby nie bolalo, eh...jadę z nim na 13tą na kroplówkę i opatrunki usuniętych tych gruczołów, zjadł małego danonka i popił wody troszkę :wink:
besta - Wto 27 Mar, 2012 11:07

Zdrowia Leniuszku :grin: .Teraz będzie już coraz lepiej.
koluś - Wto 27 Mar, 2012 14:10

zdrówka Leniuszku! i bez kuleczek jesteś gość :mrgreen:
gkoti - Wto 27 Mar, 2012 14:48

Wrócilismy od weta-wyniki leniuszka wszystkie są ok oprócz trzustki- Pan Dochtor powiedział, że nic strasznego, ale musimy powtórzyć , zaraz po świetach, żeby miał pewność, kazał się nie denerwować, ale nie denerwuj się, jak u nas na forum takie cyrki ta paskudna trzustka wyczyniała...mamy teraz leki przeciwbólowe w razie czego, welflony powyciągane, ranka ładnie wygląda, a piesa dostał apetytu
gkoti - Nie 01 Kwi, 2012 18:44

Muszę powiedzieć, że dziwię się nieco, bo...mój Leniuszek po wycięciu jajecków jakoś dziwnie odmłodniał...zachowuje się od wczoraj , jakby miał roczek- szaleje, urządza tory przeszkód po mieszkaniu, kradnie, zaczepia, szarpie się o wszystko i z każdym- w zabawie oczywiście :wink: czysty ubaw, nawet włazi na kanapę i nie patrzy, czy czasami ja tam nie leżę :wink: mam ubaw po pachy, aż Blaneczka jest zdezorientowana, hihi
Asia i Basia - Nie 01 Kwi, 2012 18:50

Tak bylo tez u FIgi. Teraz juz spokojnieje. To sie jeszcze pewno bedzie wszystko zmieniac, zanim sie ustabilizuje. Mlody Bog w niego wstapil hihi ;)
Miła od Gucia - Nie 01 Kwi, 2012 22:50

Energia rozpiera Leniuszka
a może on tak z radości :lol: :lol:

lora - Pon 02 Kwi, 2012 23:18

A może po prostu lżejszy się zrobił... :mrgreen:
gkoti - Wto 03 Kwi, 2012 08:17

No właśnie, może lżejszy, hihi- wczoraj wieczorem też o tym pomyślałam...wszystkie ściereczki, jakie były w jego zasięgu oraz kapcie- jak dawniej były jego, przy jego własnym orkiestrowym nadawaniu :wink: Leniuszek- Dzidzia :lol: I łap mnie Pancia :lol:
Miła od Gucia - Wto 03 Kwi, 2012 09:42

no widzisz, szczeniaczka teraz masz :lol: :lol:
gkoti - Wto 07 Sie, 2012 22:16

A my z Blaneczką miałyśmy dzisiaj porażające przeżycia, mało zawału nie dostałam... w związku z remontem i wyjazdem juz do pracy pana Męża, piesie ciut zaniedbane w sensie spacerków, ale mają sie gdzie wyszaleć, bo ogrody są...wróciłam z Malborka oczywiście biegiem, prędko jakiś szybki obiadek, bo w domu cała ekipa remontowa i jedzonko dla piesków, bo przez Leniuszka trzustkę przeszłam na cykl 3 posiłków dziennie. Wcześniej dałam im po małym kawałku suszonego płucka...zrobilam karmę i ide karmić stworki, a Blanka nosem kręci- czasami tak ma, więc się nie martwię...dobrze, że chwilkę przystanęłam z koleżanką w ogrodzie i widzę, jak po 2 kęskach wygina się jak kot do skoku, grzbiet naprężony i widzę, że coś jest...podchodzę, brzuch wielki, dotykam, a ona w skowyt...zaczyna sie ślinić...jak wydarłam z ogrodu do domu, kiecka w biegu, jakiś but, telefon, portfel i kolega pomógł mi ją załadowac do bagaznika...licznik na maxa, ale w korki wpadłam, łzy w oczach...15 km i strach, że psinki nie dowioze na czas!!!myslałam tylko o skręcie żoładka :cry: wpadłam po 25 minutach, ale z auta wyszła już lżej i jakby brzuch odpuścił troszkę, ale ciężki oddech...i slina...zaraz zastrzyki, łacznie dostała 6- rozkurczowe, przeciwbólowe i jeszcze coś...temperatura normalna i obserwacja kilka minut- poprawiło się, potem znowu zastrzyki...wet stwierdził, że to mógł być początek skrętu albo masakryczna ilość gazów, ale potem zaczął się zastanawiać też, czy to nie od kręgosłupa, czy czasami nie ma dyskopatii...chyba tak nazwał...bo ból kręgosłupa nagły może wywołać właśnie dokładnie takie same objawy na jame brzuszną, bo przekazuje bodźce na narządy, brzuch się napina i rośnie...
Na razie jest ok, dostała pić tylko, chodzi i prosi o jedzenie, ale teraz śpi i dobrze...rano mamy być na badaniach kręgosłupa, żeby poznac przyczynę tego wariactwa.
Padam ze zmęczenia i zmartwienia, ale mam nadzieję, że będzie dobrze...cały czas zachodzę w głowę, co by było, gdyby to się stało godz wcześniej, jak mnie nie było... :cry:

besta - Wto 07 Sie, 2012 22:26

Współczuję przeżyć i trzymam kciuki za Blaneczkę
Miła od Gucia - Wto 07 Sie, 2012 22:48

Daj znać jutro, jakie są wyniki
Ucałowania dla Blaneczki, a Ty odsapnij Graszka od stresu, wyobrażam sobie, co przeżywałaś.

Joasika - Wto 07 Sie, 2012 23:25

O rety :!:

Nie zazdroszczę wrażeń :neutral:

Cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło :smile:

Dobrze, że byłaś w pobliżu i szybko zareagowałaś :smile:

gkoti - Wto 07 Sie, 2012 23:55

Na razie śpi jak kamień, czyli wszystko dobrze...sama nie wiem, co bym wolała, żeby od kręgosłupa to było, czy to co przypuszczamy...najlepiej nic!!! może to gazy ją zablokowały...ale wtedy od czego, przecież karma ta sama od dłuższego czasu, nic nowego nie jedzą.
julkarem - Sro 08 Sie, 2012 09:25

No to strachu było nie mało, oby było wszystko ok.
Dodo AiJ - Sro 08 Sie, 2012 09:57

O bidusia, mam nadzieję że szybko jej się polepszy i że to nic groźnego. Blaneczko całuski dla Ciebie, trzymaj się dziewczynko.
Marynia - Sro 08 Sie, 2012 10:52

Oj to ci Blaneczka wrażeń dostarczyła,dobrze że byłaś blisko i szybko zareagowałaś,trzymamy kciuki za dziewczynkę .
Czikosz - Sro 08 Sie, 2012 14:11

Trzymamy kciuki!

Pogłaskaj ją ode mnie. :wink:

Asia i Basia - Sro 08 Sie, 2012 20:53

Dopiero czytam Grazynko, trzymajcie sie, daj znac jakie byly wyniki.
gkoti - Sro 08 Sie, 2012 21:19

Blaneczka dziękuje za trzymanie kciuków, wymiziana i wycałowana :wink:
O 8 rano byłyśmy u dochtora, zbadał dokładnie calutka jeszcze raz, każdą kosteczke i mięsień...doszedł do wniosku, że jest dobrze i ja widze też, że wraca do siebie, wiec nie chce na razie męczyć jej badaniami kręgosłupa, bo zwykłe nic nie dadzą, a te, jakie chciał zrobić, wymagają kontrastu, narkozy i do tego mega drogie, bo około 600zł :shock: dostała jeszcze zastrzyki no i jedzonko pomału do normy na powrót porcji.
Wet myśli, że to mogło być rozszerzenie żoładka, dlatego aplikuje jej mimo wszystko odpowiednie leki, ale dzisiaj na razie koniec i obserwacja...co kilka minut latałam do ogrodu, nogi mam już głęboko w ... :wink: sorki, ale pilnuje cały czas, a ta pindusia to wykorzystuje, ale jest kochana i grzeczniusia, jak zawsze :wink:

Magda i Rudolf - Sro 08 Sie, 2012 23:17

Ja na wszelki wypadek przeszlabym na odpowiednie posilki i przestrzegala paru zasad opisanych w apteczce pierwszej pomocy i w ambulatorium , tak na wszelki wypadek . Jesli raz to sie jej zdarzylo to moze byc na to podatna i lepiej dmuchac na zimne
Zdrowka zycze dla Blaneczki:)

gkoti - Czw 09 Sie, 2012 08:46

Magda i Rudolf napisał/a:
Ja na wszelki wypadek przeszlabym na odpowiednie posilki i przestrzegala paru zasad opisanych w apteczce pierwszej pomocy i w ambulatorium , tak na wszelki wypadek . Jesli raz to sie jej zdarzylo to moze byc na to podatna i lepiej dmuchac na zimne
Zdrowka zycze dla Blaneczki:)


Madziu- posiłki to ona ma podawane juz odpowiednio dlugi czas, 3 razy dziennie, mniejsze porcie- czyli cała dzienna stawka rozłożona, karma lżejsza i namaczana, picie dopiero po godzinie po posiłkach itp...a to ze względu na Leniuszka trzustkę. dlatego jestem zdziwiona, że coś sie takiego przydazyło :shock: musiała sie nałapac powietrza ostro, gdy podałam kawałek płucka...nic innego nie przychodzi mi do głowy...

eufrazyna - Czw 09 Sie, 2012 19:49

Dopiero czytam. Dobrze, ze juz lepiej, skret to paskudna sprawa. Zdrowia Blanczece zycze, obserwuj ja baczne.
gkoti - Pon 20 Sie, 2012 22:41

A tak moje słoneczka dzisiaj popadały po tym upale. Leniuszek oczywiście chłodzi "bezjajca", to już z przyzwyczajenia :lol: :lol: :lol:






Kamoos - Pon 20 Sie, 2012 22:43

Jajeczka się wietrzą , zabaweczki -pełnia szczęścia :lol:
gkoti - Pon 20 Sie, 2012 22:44

Kamoos napisał/a:
Jajeczka się wietrzą , zabaweczki -pełnia szczęścia :lol:


Pomyłka, brak jajeczek, sa "bezjajca", hihi :wink:

Kamoos - Pon 20 Sie, 2012 22:47

Bezjajca też można wietrzyć :lol:
Miła od Gucia - Wto 21 Sie, 2012 07:49

psiory jak psiory :lol: , ale mieszkano po remoncie pełen błysk
gkoti - Czw 18 Paź, 2012 19:01

A mój Leniuch to już przekracza normy zachowania, cwaniakowania i czego tam jeszcze!!! Wkurzył się na bramkę w wejściu do pokoju i nauczył się ją otwierać, podnosić pyskiem i wchodzić w glorii do komnat, a przyłapany na gorącym uczynku robi maślane ślepia i normalnie śmieje się prosto w twarz :wink: Muszę to upolować i nakręcić :wink:
Asia i Basia - Czw 18 Paź, 2012 23:01

Nie taki z niego Leniuch, chlopak buszuje ;)
jabluszko520 - Pią 19 Paź, 2012 11:05

:lol: :lol: :lol:
koluś - Pią 19 Paź, 2012 11:23

haha Koluś robił tak samo! :evil: tak długo wściubiał nos tam gdzie nie miał, aż haczyk spadł, potem łapą zahaczał bramkę i normalnie sobie otwierał! :twisted:
Dodo AiJ - Pią 19 Paź, 2012 18:21

Leniuszku Ty łobuzie :grin: jak możesz Pańci ukochanej takie psikusy robić :smile:
gkoti - Wto 06 Lis, 2012 21:46

A to moje leniuchy, choć powiedziałabym bardziej, że zbóje :lol:

http://www.youtube.com/watch?v=zOAWVtDHHQA

http://www.youtube.com/watch?v=0Uf_6nrrQ7Y

http://www.youtube.com/watch?v=zOAWVtDHHQA

Joasika - Wto 06 Lis, 2012 21:52

Hihihi...Rozbrykane gupieloki :lol:

Fajnie dokazują razem :mrgreen:

Magda i Rudolf - Wto 06 Lis, 2012 21:54

Swietne sa, jak sie super bawia , cudaczki jedne :grin:
madziaa - Wto 06 Lis, 2012 21:56

patrząc na te filmiki przypomniałam sobie dlaczego tak kocham bassety. Boże ale szczęście macie mieć w domu dwa hmm piękny widok jak się tak bawią, ta rasa jest BOSKA
gkoti - Wto 06 Lis, 2012 22:00

sorki, dwa razy powtórzyłam linka, zamiast innego, tu podaję dalej :wink:

http://www.youtube.com/wa...channel&list=UL

Marynia - Wto 06 Lis, 2012 23:15

Leniuch wcale nie jest leniuch :wink: a Blania zadziora jest,że hej :lol: fajnie macie,szkoda że Golda nie ma towarzysza do zabaw :~
watla - Sro 07 Lis, 2012 09:18

Obejrzałam sobie filmiki i tak jakoś łezka mi się zakręciła w oku. Stęskniłam się za Wami. Tak miło na zlocie spędzaliśmy czas......
gkoti - Sro 07 Lis, 2012 10:21

watla napisał/a:
Obejrzałam sobie filmiki i tak jakoś łezka mi się zakręciła w oku. Stęskniłam się za Wami. Tak miło na zlocie spędzaliśmy czas......


Milo nam baaaardzo, Gosiu- bardzo zapraszam do naszej "psiej kotłowni" :wink: Będzie nam bardzo milo gościć Was! Każdego zapraszam do Malborka na zwiedzanie zamczyska i serniczka :wink:

madziaa - Sro 07 Lis, 2012 10:30

haha no no usuń szybko ten wpis bo zaraz będzie pełna chata :) będziemy pakować nasze szczęścia i zrobimy najazd na Malbork
gkoti - Sro 07 Lis, 2012 10:52

madziaa napisał/a:
haha no no usuń szybko ten wpis bo zaraz będzie pełna chata :) będziemy pakować nasze szczęścia i zrobimy najazd na Malbork


Nie ma stracha, dawaj tu, nasz zamek większy od Waszych budowli, pomieścimy się...i masz niedaleko, "żabi skok" :wink: :wink: :wink:

julkarem - Sro 07 Lis, 2012 11:03

Hehe fajne, moje warjoty :) też tak szaleją ale w ogrodzie na większej przestrzeni :)
madziaa - Sro 07 Lis, 2012 11:04

niech się tylko pogoda poprawi :) po kolei będziemy z dziewczynami odwiedzać wszystkich :) ale i oczywiście do Piernikowa zapraszam mieszkanko nie za wielkie ale pomieścimy się :)
madziaa - Sro 07 Lis, 2012 11:06

moja Emilka też tak potrafi niestety spanielka udaje gwiazdę i nie jest chętna do szaleństwa woli pilnować moich kapci
zojka - Sro 07 Lis, 2012 12:02

No rzeczywiście dwa gupieloki :mrgreen:

Moja Tosia nigdy nie chciała się tak bawić :cry:

Joasika - Sro 07 Lis, 2012 22:24

zojka napisał/a:
Moja Tosia nigdy nie chciała się tak bawić :cry:


Bo Tosia innej kategorii jest - ona taka bardziej dostojna, u niej ważniejsza duuuuuusza :lol: :lol: :lol:

A Leniuch i Blanka to stworzenia typowo rozrywkowe, o ucztę dla duuuuucha zupełnie nie dbające :lol: :lol: :lol:

gkoti - Sro 07 Lis, 2012 22:29

Joasika napisał/a:


A Leniuch i Blanka to stworzenia typowo rozrywkowe, o ucztę dla duuuuucha zupełnie nie dbające :lol: :lol: :lol:


Rozrywkowe to czorty są, szczególnie, gdy ja chcę wieczorkiem popracować :lol:

Asia i Basia - Sro 07 Lis, 2012 22:47

One sa takie fajne"gumowe" w ruchach, maja piekna figurke, takie w sam raz. Jak ja bym chciala, zeby Figa tak wygladala.
Miła od Gucia - Sro 07 Lis, 2012 22:54

uwielbiam te dwa psiury, są urokliwe i tyle :lol:
Hania - Czw 08 Lis, 2012 08:23

Tęskno mi za wami :wink: Fajnie się razem bawią :lol:
gkoti - Czw 08 Lis, 2012 09:19

Hania napisał/a:
Tęskno mi za wami :wink: Fajnie się razem bawią :lol:


Haniu, pamietasz naszą rozmowę???????????zapraszam, wsiadasz w auto i z Luneczką do nas, godz drogi tylko, czekam na Cię!!!!!!!! :wink: :wink: :wink:

madziaa - Czw 08 Lis, 2012 09:51

widzę, że Malbork strasznie lubi gości kurcze niesamowici ludzie są na tym forum.

GDZIE BYLIŚCIE CAŁE MOJE ŻYCIE ? :)

gkoti - Czw 08 Lis, 2012 13:00

madziaa napisał/a:
widzę, że Malbork strasznie lubi gości kurcze niesamowici ludzie są na tym forum.

GDZIE BYLIŚCIE CAŁE MOJE ŻYCIE ? :)


Madziu, w Malborku :wink: Zapraszamy i czekamy :wink:

madziaa - Czw 08 Lis, 2012 13:38

:grin: łał
gkoti - Czw 24 Sty, 2013 12:49

To może się troszkę przypomnimy :wink:
U nas zimno, mrozy, choć dzisiaj śnieżek jak złotko spada z nieba- błyszczące śliczne, małe płateczki spadające w słońcu, szkoda, że na filmie tego nie będzie widać( wieczorem wstawię filmik), piesy zdrowe i oby tak dalej, na spacery do dzisiejszego południa w bucikach, bo łapki zamarzały, w domu szukają, gdzie najlepiej się uwalić, a może u pańci na łóżku, albo na kanapie w stołowym...jak zdjęta bramka...choć podejrzałam mojego cwaniaka, jak ją sobie sam otwiera, siadłam i ryczałam dosłownie ze śmiechu, a on zadowolony z siebie hyc na kanapę :wink: Są przegrzeczne, oprócz jednego numeru wieczorem, gdy wracałam z nimi do domku, zobaczyły kumpla, a już były na smyczach,miałam jazdę bez trzymanki i miękkie lądowanie w zaspie kolo domu koleżanki...ale nie puściłam draństwa, za kare od razu do domku posłusznie poszły :lol: :lol: :lol:


















oraz filmik obrobiony wcześniej...

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

Marynia - Czw 24 Sty, 2013 12:56

No właśnie,dawno nie pokazywałaś swoich pieszczochów,one są cudowne,przekochane :mrgreen: filmik pt:"Pańcia wyłącz kamerę"buziaczki od nas :mrgreen:
madziaa - Czw 24 Sty, 2013 13:04

na kanapie prezentują się cudnie :)
W ogóle milutko na Was patrzeć super, tylko pozazdrościć parki. My także pozdrawiamy i ściskamy buziaczki i dużo miziania

jabluszko520 - Czw 24 Sty, 2013 13:22

gkoti napisał/a:
Są przegrzeczne, oprócz jednego numeru wieczorem, gdy wracałam z nimi do domku, zobaczyły kumpla, a już były na smyczach,miałam jazdę bez trzymanki i miękkie lądowanie w zaspie kolo domu koleżanki...ale nie puściłam draństwa, za kare od razu do domku posłusznie poszły :lol: :lol: :lol:



hehe już to widzę :lol: :lol: :lol: nic nie boli?

julkarem - Czw 24 Sty, 2013 13:36

heheh w tych bucikach :D a ludzie na patrza jak przechodzą ?psiuty w butach :D
gkoti - Czw 24 Sty, 2013 13:37

julkarem napisał/a:
heheh w tych bucikach :D a ludzie na patrza jak przechodzą ?psiuty w butach :D



Na początku się dziwili, ale już 2 rok je tak ubieram, to się dizwią, jak nie ma butów :shock: :lol:

Miła od Gucia - Czw 24 Sty, 2013 13:43

one są tak podobne do siebie, te umaszczenia, jak są blisko siebie, to taki wielkiiii basset :lol:
Lutex - Czw 24 Sty, 2013 14:41

haha swietnie w tych butach wygladaja. tez sie zastanawiam nad kupnem takich bucikow, tylkoo nie wiem czy ten moj dalby sobie to zalozyc i czy to jakies uniwersalne rozmiary sa?
gkoti - Czw 24 Sty, 2013 14:59

Lutex napisał/a:
haha swietnie w tych butach wygladaja. tez sie zastanawiam nad kupnem takich bucikow, tylkoo nie wiem czy ten moj dalby sobie to zalozyc i czy to jakies uniwersalne rozmiary sa?


Ja kupowałam w ub roku, nie pamietam, jaki to był rozmiar, ale któryś z tych większych, zresztą można o to zapytać w sklepie, wymierzyć w cm łapkę , one i tak mają tolerancję. Te nie są jakieś "lepsze" gatunkowo, ale 2 zimy wytrzymają, bo zakładam wtedy, kiedy jest powyżej 7-8 st. mrozu i łapki się kleją do śniegu. To taki ortalionik na 2 rzepy ze skórką pod poduszkami, w tym roku podszyłam im jeszcze 1 warstwę miękkiej skórki.

Joasika - Czw 24 Sty, 2013 15:54

Bossskie są :mrgreen:

A w bucikach to jakoś tak gołe wyglądają - przydałby się jaki sweterek do kompletu - może Marynia mailem pośle... :?: :lol:

gkoti - Pią 25 Sty, 2013 09:04

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be
:wink:

Miła od Gucia - Pią 25 Sty, 2013 09:19

ha ha
ależ Blanka szaleje, sprytna i żwawa dziewczynka
a Leniuszek - prawdziwy leniuszek
pole na takie wybiegi dla psiaków świetne i bezpieczne.
Graszka jak słyszę Twój ciepły głos, to sama mam ochotę przytulić sie do Ciebie :lol:

Magda i Rudolf - Pią 25 Sty, 2013 09:28

Cudnie, poprostu cudnie , kochane psiaki :wink:
jabluszko520 - Pią 25 Sty, 2013 10:06

Głos masz świetny :grin:
A Leniuchowi nigdzie się nie spieszy, co? Blanka szaleje po zaspach a on na spokojnie, powolutku :lol: :lol: :lol:

Lutex - Pią 25 Sty, 2013 11:36

po obejrzeniu filmu juz wiem czemu Leniuszek to Leniuszek ;) hihi
z kolei Blanka to kica jak zajac po polu :mrgreen:

dzieki za szczegoly bucikow, musze sie rozejrzec.

gkoti - Pią 25 Sty, 2013 13:29

jabluszko520 napisał/a:
Głos masz świetny :grin:
:


Proszę nie nabijać się z mojego, odrzuconego zawodowo głosu :mrgreen: ....już inny nie będzie, niestety :~

Hania - Pią 25 Sty, 2013 13:59

Ale super mają pieski a co do głosu płynie z niego ciepło i tego nie zmieniaj :)
gkoti - Pią 25 Sty, 2013 14:02

Hania napisał/a:
Ale super mają pieski a co do głosu płynie z niego ciepło i tego nie zmieniaj :)


Dobra, dobra, wiesz, że chcemy się posluchać na żywo........ :lol:

I napisz, co u Luneczki, bo sie stęsknilam za tą kruszynką :lol:

madziaa - Pią 25 Sty, 2013 16:58

Oj ale ja Ci zazdroszczę dwóch psiaków boskie są, piękne, cudne boże kochany uwielbiam
A co do głosu hmm to teraz uważaj BOSKI na prawdę masz bardzo sexowny głos kochana :)

Joasika - Pią 25 Sty, 2013 20:09

Blanka lata po tym polu jak sarenka :mrgreen:

I tak się pojawia i znika w tym śniegowo-rudym umaszczeniu :mrgreen:

A Leniuch ma duuuuuuszę roślejszą, to i krok stateczniejszy :mrgreen:

Marynia - Pią 25 Sty, 2013 20:35

Blania fruwajka :mrgreen: a Leniuszek śmiało mógłby być towarzyszem Goldie,powoli, bez pośpiechu z nosem w śniegu :mrgreen: uwielbiam takie polne spacery, miło Cię słyszeć Grażynko :lol:
gkoti - Nie 27 Sty, 2013 21:49

A u nas dzisiaj byli goście, czekaliśmy i się doczekaliśmy wizyty Luneczki z rodzinką- Hania z mężem i dziećmi :wink:
















Dziękujemy za odwiedziny i zapraszamy, jak będzie cieplo, na spacerki i do zamku :lol:

madziaa - Nie 27 Sty, 2013 21:52

Ale fajnie no to miałaś super niedziele :) tylko pozazdrościć
gkoti - Nie 27 Sty, 2013 22:19

I jeszcze filmik króciutki- pozdrowienia dla cioci Bogusi :wink:

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

jabluszko520 - Nie 27 Sty, 2013 22:21

śliczne psiaki, zazdraszczam spotkania i pozdrawiam :razz: :mrgreen:
gkoti - Nie 27 Sty, 2013 22:43

dziękujemy za komplementy :oops: spotkanko superowe, tylko mocno zimno było na dłuższy spacerek...
Miła od Gucia - Nie 27 Sty, 2013 22:46

gkoti napisał/a:
I jeszcze filmik króciutki- pozdrowienia dla cioci Bogusi :wink:

a dziękuję, dziękuję
a gdzie filmik ? :shock:

madziaa - Nie 27 Sty, 2013 22:52

no właśnie gdzie filmik? i dlaczego tylko Bogusie pozdrawiacie :( my też chcemy być pozdrowieni :razz: Buziaczki
gkoti - Nie 27 Sty, 2013 22:58

Oczywiście o linku zapomnialam, takie tempo, uffffffff :mrgreen:
Już dodałam :lol:
Buziaczki dla wszystkich oczywiście, bez obrazywania się, hihi, ale dla cioci Bogusi szczególnie :wink:

watla - Pon 28 Sty, 2013 07:21

Zazdroszczę spotkania.
zojka - Pon 28 Sty, 2013 11:11

Blanka pięknie hasa - mój Rufek też tak biegał, jeno nie zawsze chciał wrócić, jak zawołałam.
A Leniuszek ... tak dostojnie kroczy

Bobmba!!

gkoti - Czw 21 Lut, 2013 09:43

Tak przeczytałam dziś o Sandi...to tak bardzo boli....nie wiem, dlaczego czlowiekowi czasami w "ustach" sie plecie, ale u mnie Blekusia nie ma już 9 lat, Leniuszek jest z nami 7-y rok przecież, a ja często językiem chlapne, zamiast Leniuszek- Blekuś... :cry: Jak widze podobnego pieska na ulicy, to normalnie przejść nie mogę...cały czas ten mały, cwaniusi czarnuszek jest z nami...Jurek też tak ma, nawet nieraz nie skojarzy, że myli imiona...myślę, że to dlatego, iż jest szczęśliwy za Tm i czasami do nas gdzieś podbiega, daje znać o sobie... :wink:
madziaa - Czw 21 Lut, 2013 09:50

hmm piękna końcówka, ostatnie zdanie hmm zgadzam się z Tobą na pewno tak jest to pewno też takie podziękowanie za czas jaki byliście razem. Ciężkie to nasze życie gdy nasi jedyni prawdziwi i oddani przyjaciele odchodzą
gkoti - Pią 16 Sie, 2013 16:21

A ja mam dzisiaj klopot z Blanką- rano wstała, wydawalo mi się, że wszystko ok, ale w ogrodzie nie chciala jeść, ogon podkulony, uszy łepetynka w dole, normalnie osowiała, jakby cos ja bolało...nie wymiotuje, qupa normalna, troszke popiła wody, na spacerku wolniutko...dalam jej nospę, nie zaszkodzi, a jak cos z podrobami, to rozpręży, ale nie pomoglo widać...sama nie wiem, co o tym sądzić...na pewno nic nie złapała, nie gryzie trawy, nie czyści żołądka, jeśli nie przejdzie, to jutro do lekarza mus, bo nie wiem kompletnie, o co chodzi.. lekko dygoce, ale brzuszek miękki...
jabluszko520 - Pią 16 Sie, 2013 16:27

kurczę, trzymamy kciuki, daj znać co lekarz powiedział
Joasika - Pią 16 Sie, 2013 22:16

Trzymam kciuki, żeby to była zwykła babska chandra.
Asia i Basia - Sob 17 Sie, 2013 08:56

Moja FIga miala podobnie jak bolal jak kregoslup. Podotykaj plecy, stawy, moze cos ja boli. Kurcze,zawsze cos z tymi naszymi basiorkami.
gkoti - Sob 17 Sie, 2013 09:10

Dzisiaj Blanka jak nowo narodzona, sama nie wiem, co to mogło być...choc dzisiaj lizała sie z tyłu, ja mysle, czy ona przez te chłodniejsze i mokre dni pęcherza nie podziębiła, dałam jej furagin i posmarowałam Clotrimazolem, bo lekarz zawsze kazał mi mieć to w pogotowiu...zjadla normalnie, kupkę zrobiła, w nocy pięknie spała, zresztą wczoraj też, na razie ok...
jabluszko520 - Sob 17 Sie, 2013 09:23

To dobrze, widocznie musiała naziębnąć . Całuski w nochalek dla ślicznotki :)
gkoti - Sob 17 Sie, 2013 10:26

jabluszko520 napisał/a:
To dobrze, widocznie musiała naziębnąć . Całuski w nochalek dla ślicznotki :)


Załatwione, wycałowane :lol:

madziaa - Sro 21 Sie, 2013 12:39

Najważniejsze że już dobrze :) ode mnie też proszę wyzmiziać i w nosa pocałować :)
gkoti - Sob 23 Lis, 2013 21:43

Dawno nas tu nie było, a dzisiaj mieliśmy super odwiedziny Ciapucha i Pańciostwa jego :) Leniuch po wstępnych zabawach, przywitaniach i spacerze poszedł spać :mrgreen: ... tak- wiek i charakter zobowiązuje, co tam goście, hihi :wink:
Blanka po jakiejś godzince i spacerku dopiero łaskawie położyła się przy nas w pokoju, wcześniej "odgryzała" się do Ciapucha na jego zaloty chłopięce, to będzie na filmiku...moja mała zołza :mrgreen:

Dziękujemy Markowi i Marcie ( Ewie :mrgreen: hihi- ona będzie wiedziała)
za odwiedzinki i zapraszamy ponownie :)






















A na koniec jeszcze kubeczek, który dostałam od Royala, na taki kupon promocyjny, zrobiłam wzór i im wysłałam., Dostanie się dla Jurka do samochodu, na smaczną kawkę, bo wielkością to dla słonia prawie, 0,5 l :) :) :)









A tu filmiki

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be




Joasika - Sob 23 Lis, 2013 23:15

Ale Wam fajnie było :!:

A piesy, jakie szczęśliwe :lol:

Zazdraszczam integracyj :mrgreen:

jabluszko520 - Nie 24 Lis, 2013 10:10

Ha ha!

jabluszko520 - Nie 24 Lis, 2013 10:12

Ale fajne odwiedziny, ach jak taka gromada bassiorów cudownie wygląda ♥

Marynia - Nie 24 Lis, 2013 11:10

Ale fajne Ciapciuchy i fajne spotkanko :lol:
moni - Nie 24 Lis, 2013 15:22

Super "rudzielce :lol: :lol:
Miła od Gucia - Nie 24 Lis, 2013 17:51

trzy kloniki :lol:
Ciapek jaki zalotnik, uszko chciał myć Leniuszkowi ?
A Blaneczka widzę jeszcze ostrożna w kontaktach, ale to i tak niebo a ziemia co było kiedyś.
Cudowne mieliście spotkanie, relacja wspaniała.

BASSiBAWARIA - Nie 24 Lis, 2013 18:01

Pięknie się prezentują razem :mrgreen:
zuza i gabi - Pon 25 Lis, 2013 23:15

Fajne spotkanie :grin: a słodziaki cudowne :mrgreen:
gkoti - Wto 26 Lis, 2013 17:21

Rzeczywiście, fajnie nam sie gaworzyło, ale krótko :cry:
gkoti - Wto 07 Sty, 2014 20:31

A my bylismy dzisiaj u weta, z Leniuszkiem. Ma ataki kaszlu, ale tylko wtedy, kiedy leży. Miał zrobione usg i rtg klatki, serducho powiekszone, choc nie jest to jakis wielki alarm, ale trzeba jakoś powstrzymac. Większe serducho uciska krtań, gdy leży. Dostał leki na odwodnienie,które nie obniżają poziomu potasu, jak sie sprawdzą w ciągu kilku dni, to już raczej na stałe wtedy. Do tego ma lekko węzly powiekszone w tylnych nóżkach, w nast tyg wyniki krwi, wtedy sprawdzimy również, jak się sprawuje trzustka dalej... oj- to takie objawy starszego piesa- tak powiedział wet, choć nie jest az tak źle- wg niego.

A Leniuszek to mistrz świata - gdy robilismy rtg klatki, wet kazał leżeć mu nieruchomo, hihi, a on mało tego, to jeszcze zrobił bezdech i zdjęcie wyszło rewelacyjnie. lekarz mowil, że ludziom trzeba tłumaczyć, a zwierze rozumie bez niczego :)

Miła od Gucia - Wto 07 Sty, 2014 21:46

:lol: :lol: to jest zdyscyplinowany pacjent, Leniuszku dbaj o serduszko
jabluszko520 - Wto 07 Sty, 2014 23:32

Leniuszku, jesteś cudowny! dbaj o siebie pieseczku♥ zdrówka życzymy
Marynia - Sro 08 Sty, 2014 12:54

Oj Leniuszku,Leniuszku,trzymaj się :lol: chłopaku i nie choruj
Joasika - Sro 08 Sty, 2014 22:11

Trzymaj się chłopie :!:

Przesyłam mnóstwo pozytywnych wibracji

BASSiBAWARIA - Czw 09 Sty, 2014 10:02

Kochany Leniuszek-3maj się dzielnie i pozwalaj wetowi na wszystko :smile:

a dla Pańci ukochanej -cierpliwości,optymizmu,wytrwałości i spokoju ducha,choć Pańcia ma to wszystko wypracowane już w sobie idealnie :lol: :lol: :lol:

Życzymy powodzonka i zdróweczka,bo jest najważniejsze.

zuza i gabi - Czw 09 Sty, 2014 20:37

Dopiero przeczytałam

Trzymaj się Leniuszku! mądry pacjent z Ciebie :wink:

gkoti - Czw 09 Sty, 2014 21:49

Leniuszek fajnie przyswaja leki, nie kaszle już 3 dzien, wierze, że wet trafił dobrze i teraz tylko kontrola co jakiś czas... jutro mam weta poinformować o wszytskim i decydujemy dalej o lekach wtedy :)
Dziekujemy wszystkim za troskę :)

jabluszko520 - Pią 10 Sty, 2014 17:43

Dobre wiadomości, oby tak dalej :grin:
Magdaa - Pią 10 Sty, 2014 18:21

Wracaj do zdrowia Leniuszku nadal!
Dodo AiJ - Pią 10 Sty, 2014 23:11

Leniuch, kochana psinka :smile: szybko do zdrowia wracaj malutki.
madziaa - Pon 13 Sty, 2014 08:28

Zdrówka skarbie Ci życzę :)
marzanna67999 - Czw 16 Sty, 2014 21:04

Leniuniuniu Ty wracaj do zdrowia chłopczyku, bo Jacek chciałby cię poznać przeciż :)
gkoti - Czw 16 Sty, 2014 22:32

Juz donosimy, że czujemy się dobrze, leki podpasowały, teraz jeszcze chyba dawkę tylko zmniejszymy troszkę i już tak zostanie... najważniejsze, że Leniuszek cieszy się niuchaniem śladów suczek okolicznych ( bo był tylko kastrowany, nosek jest nienaruszony :) pomimo kilku ostrych kłótni kiedyś z Blanką :) ), śpi ile wlezie, najlepiej na łóżku w sypialni pani- jak pomogę mu wleźć, bo jest za wysokie na jego krótkie nóżki... to mi się udało- łózko na zamówienie, a nawet nie myślałam, że zrobię moim "dzieciaczkom" taką krzywdę :)
madziaa - Pią 17 Sty, 2014 07:45

OJ ale kochana z tym łóżkiem to dałaś plamę, za wysokie dla basseta toć to skandal :lol:
Najważniejsze, że wraca do zdrówka

jabluszko520 - Pią 17 Sty, 2014 08:47

No jak mogłaś takie łoże zamówić? Hę? :lol:
gkoti - Pią 17 Sty, 2014 22:36
Temat postu: Tata wrócił !!!!!!!!!!
Mam filmik, ale przepraszam za jakość, miałam chyba brudną kamerkę i tak załatwiłam taaaakie nagranie :)
http://www.youtube.com/watch?v=xC_Q3y

Miła od Gucia - Pią 17 Sty, 2014 23:08

Film nie istnieje.
Przepraszamy za usterki.

gkoti - Sob 18 Sty, 2014 09:58

zaraz sprawdzimy :)
teraz działa, sama nie wiem, co bylo ...chyba "zjadłam"część linka... :~

http://www.youtube.com/watch?v=xC_Q3y9UVVs

marzanna67999 - Sob 18 Sty, 2014 14:53

jestem wzruszona, oglądnęłam wszystkie filmiki Leniuniunia i Blanki dostępne na youtube :) Uśmiechy dla Pana Mężą u nas na Dolnym Śląsku chyba nie ma takich Pańciów hehe
Miła od Gucia - Sob 18 Sty, 2014 17:56

No nie wytrzymam
Leniuch jakie sztuczki potrafi, jak się kula, super, do filmu z nim
ale radocha z przyjazdu Tatusia, aż miło patrzeć
Graszka ja czekałam kiedy Ty w końcu Tatusiowi też dasz buzi :lol:

gkoti - Sob 18 Sty, 2014 20:59

Oj Boguniu- ty jakoś nieuważnie oglądałaś i słuchalaś film :razz:
madziaa - Pon 20 Sty, 2014 18:22

Cudny filmik normalnie nie wierze Blanka to cwaniara bez smaczka łapy nie ma :razz: a Leniuszek klasa fiku miku jest the best :!: :!:
gkoti - Czw 24 Kwi, 2014 23:31

A teraz pochwalę się następnym pokoleniem bassetolubnym... Alexik 1 marca skończył 2 latka, rozmawia z pieskami przez skypa, nawołuje je, a teraz ma okazje je ukochać osobiście, uwielbia pieski, chodzi za nimi, głaska, całuje gdzie popadnie, nawet w ogonek, kładzie się z nimi, dzieli ciasteczkami, jest przekochany mój skarbek :)

http://youtu.be/XC7NYZ9Pzc8

olgaem - Czw 24 Kwi, 2014 23:41

super! jestem bezwzględną zwolenniczką uczenia dzieci od małego miłości do zwierząt. W końcu mówi się, że nie powinno się wierzyć ludziom, którzy nie lubią zwierzaków w żadnej postaci, bo to objaw psychozy :P poza tym trudno się Alexowi dziwić, jak tu nie tulić takich słodziaków? :lol:
Miła od Gucia - Pią 25 Kwi, 2014 10:11

prawda Olga, prawda
a jak delikatnie głaszcze
Kiedy Alex tak urósł ?

jabluszko520 - Pią 25 Kwi, 2014 10:44

haha Leniuch miał widzę wszystkich ... w spanku :lol:
A dzieciątko jak pięknie mówi, piękny film :grin:

Marynia - Pią 25 Kwi, 2014 11:04

Aleks,kiedy ty urosłeś :?: fajnie oglądać takie obrazki :lol:
Joasika - Pią 25 Kwi, 2014 11:31

Leniuch - Król :lol:

Pozwala się łaskawie głaskać i tulić :mrgreen:

A Aleks przeuroczy chłopaczek :mrgreen:

madziaa - Pią 25 Kwi, 2014 13:29

Rośnie nam nowy miłośnik rasy :) A pasztety jakie spokojne i jak dumnie przyjmują wyrazy miłości.
Graszka ale Ci urósł wnusio no, no śliczny chłopaczek

Miła od Gucia - Pią 27 Cze, 2014 08:21




Joasika - Pią 27 Cze, 2014 08:22

Jakie ładne foteczki :serce:
gkoti - Pią 27 Cze, 2014 18:46

Boguniu.... :serce: :cmok:
gkoti - Czw 31 Lip, 2014 23:47

https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be

:lol:

Magdaa - Pią 01 Sie, 2014 07:02

Leniuszek się patykiem zajmuje ,a Blanka mu się ,za innymi ogląda :buha: Leniuch pilnuj Bkanki ,bo cię dziewczyna rzuci :haha:
Joasika - Pią 01 Sie, 2014 08:33

:haha: Jak mały chłopczyk, najpierw patykiem po płocie darł, potem kulturnie Blance prawie udostępnił patyka, a na koniec, chcąc w Pańci wzbudzić talenta malarskie, pędzelek z patyka zrobił :haha: :buha:
marzanna67999 - Pią 01 Sie, 2014 21:46

Nie no Leniuszek mistrzostwo świata!!! a jaki mądry jak wie, że trzeba środek kija trzymać aby równowagę zachować :) Cudne są te Twoje basiorki Grażka :serce:
gkoti - Sro 12 Lis, 2014 14:50

Dawno nas tu nie było, więc wstawiam kilka fotek z rodzinnego spaceru jesiennego ;)


















jabluszko520 - Sro 12 Lis, 2014 15:15

Jakie piękne spacery, dawaj foteczki do jesiennego tematu też :lol:
Marynia - Sro 12 Lis, 2014 16:47

Śliczne dupencje,proszę o więcej fotek :cmok: :serce:
Joasika - Sro 12 Lis, 2014 21:50

Śliczne te jesienne fotki i śliczna parka z Leniuszka i Blaneczki :serce:
MagdaR - Czw 13 Lis, 2014 09:06

piękna parka :serce:
marzanna67999 - Czw 13 Lis, 2014 17:27

Takie maleństwa :roll: kochane. W jesiennej scenarii wyglądają bosko. Cmokaski dla was kochani :cmok:
Lacota - Czw 13 Lis, 2014 21:34

No faktycznie fajowa parka :lol:
ale Leniuch jest mój :serce:

gkoti - Nie 16 Lis, 2014 07:02

Pospacerujemy ?

https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be

Miła od Gucia - Nie 16 Lis, 2014 10:22

one na tle tych liści
same jak jesień wyglądają

Joasika - Nie 16 Lis, 2014 13:09

Uwielbiam jesień....a pasztety jesienią są najpiękniejsze na świecie :serce:
RicoSB - Nie 16 Lis, 2014 21:38

ech jednego upilnować to szał, ale dwa to chyba oczy trzeba mieć dookoła głowy razy trzy. Fajne i jeszcze raz fajnie :)
gkoti - Nie 16 Lis, 2014 21:53

RicoSB napisał/a:
ech jednego upilnować to szał, ale dwa to chyba oczy trzeba mieć dookoła głowy razy trzy. Fajne i jeszcze raz fajnie :)


To jest naprawde kwestia wprawy, nie wyobrażam sobie teraz spacerować z jednym piesem... w ub. tyg Leniuch mnie wkurzył :shoot , bo się zaparł i nie chciał iść, tak- gdzie my- dziewczyny chciałyśmy ;) zostawiłąm go w ogrodzie za karę- i uwierz, że z jedną Blaneczką tak mi było dziwnie biegać, spacerować... ale potem go mocno ukochałam za taką ogromną karę :P

RicoSB - Nie 16 Lis, 2014 22:07

ja w sumie marzę o tandemie damsko męskim na czterech łapkach
ElenaJerry - Pon 17 Lis, 2014 07:25

w tandemie jest wesoło chociaż tylko w połowie basseci :yahoo
Magdaa - Sro 19 Lis, 2014 12:07

Leniuch i Blanka to bardzo grzeczne i posłuszne bassety trzeba dodać. Mój jest grzeczny na smyczy ,a bez różnie bywa.
BASSiBAWARIA - Sro 19 Lis, 2014 15:55

Oj tak,Leniuszki Grażynki są bardzo kochane i grzeczniutkie. :serce: :serce:
gkoti - Sro 26 Lis, 2014 22:58

My dzisiaj byliśmy umówieni do naszego weta, w sumie głównie z leniuszkiem na obadanie serducha- bo pokasłuje coś więcej, ale i tak ogólnie z wszystkim. Prawie godzinę Leniuch miał robione usg serduszka, jest powiększone- dołożona nam leków do kolekcji :| jak nie nastąpi jakas radykalna poprawa- to za 2-3 tyg do kliniki kardiologicznej do Gdańska będziemy jechać... przy okazji wycieliśmy jednego guzka pod brzuszkiem- jest teraz zielony placyk z jednym szwem do zdjęcia za 10 dni :/ Leniuszek dzielny, grzeczny, obcałowany i wymiziany przez całą obsługę gabinetu :P teraz pochrapuje smacznie.
Za to Blaneczka ma zapchane kanaly łzowe, dostała kropelki antybiotykowe i powinno pomóc za jakiś czas ( cały czas miała ostatnio mokre,zapłakane oczka).
Do tego wyczyściliśmy dupinkowe gruczołki ;) i tak nam zeszło ponad pół dnia.
wszyscy padliśmy po powrocie do domku :oo:

Magdaa - Czw 27 Lis, 2014 00:28

Życzę powrotu do zdrowia obu ,niech Leniuszka serce dobrze reaguje na leczenie !
Miła od Gucia - Czw 27 Lis, 2014 09:28

Na Leniuszka już trzeba uważać, i często badać
ciekawe jakie leki Wam dołoży lekarz
Blaneczka niech leczy oczka.

Jak nieraz czytam, to nasze psy chorują częściej jak my sami

Marynia - Czw 27 Lis, 2014 12:55

Leniuszkowi zdrowego serducha życzymy,my tez byłyśmy dzisiaj u weta,serducho Goldie zaczęło ładnie bić,reszta też się poprawia,buziaczki dla Blaneczki i Leniuszka :serce: :cmok:
gkoti - Czw 27 Lis, 2014 13:55

Dziękujemy :serce: trzymamy się dobrze, ranka ładnie się zabliźnia, na razie Leniuszek nie drapie :)
gkoti - Pon 15 Gru, 2014 09:18

No i masz babo placek :?: dzisiaj na rannym spacerku wracamy koło naszego osiedlowego sklepu, tam oczywiście cała paleta "panów pracujących"- wszystkich znamy :P i jeden odwrócił sie i po cichu mówi - "ale brzydkie psy... fuj" :evil: ... a reakcja wszystkich- ''zglupiałeś!!!!!!????????? to najcudowniejsze psy, jakie widzieliśmy, grzeczne, cichutkie i sliczne :lol: A Leniuch ma długie uszy i wszystko słyszał, już tu sobie nie postoisz więcej" :lol: :lol: :lol: tak się śmiałam, że wzięli w obronę moje cudenka... a Blanka szukała jednego, którego nie było, bo zawsze do niego leci po głaski...
ŁucjaLuna - Pon 15 Gru, 2014 17:25

Chyba sam jest brzydki i swoje frustracje wylewa na przecudne, urocze, najcudniejsze bassety....współczuć zostaje :buha:
marzanna67999 - Pon 15 Gru, 2014 17:26

Ten pan to musiał nie od was być tylko kosmita jakiś przyleciał. Brzydkie bassety!!!! zupełna paranoja. Pan może być brzydki, nawet pani może być brzydka ale nie ma przecież brzydkich basetów . W każdym razie złóż ode mnie pokłony panom, którzy wiedzieli co mówią bo ten jeden to oderwany od rzeczywistości jest na 100 % :mrgreen: A jak się Leniuszek i Blaneczka czują??? Wymiziaj je ode cioci Marzenki :serce: :serce: :serce:
Magdaa - Pon 15 Gru, 2014 17:47

O jacy obrońcy ,aż miło! Ja tylko raz słyszałam ,że Basko to dziwny pies ,ale i tak do dziś tych ludzi pamiętam :zly:
gkoti - Pon 15 Gru, 2014 19:21

marzanna67999 napisał/a:
Ten pan to musiał nie od was być tylko kosmita jakiś przyleciał. Brzydkie bassety!!!! zupełna paranoja. Pan może być brzydki, nawet pani może być brzydka ale nie ma przecież brzydkich basetów . W każdym razie złóż ode mnie pokłony panom, którzy wiedzieli co mówią bo ten jeden to oderwany od rzeczywistości jest na 100 % :mrgreen: A jak się Leniuszek i Blaneczka czują??? Wymiziaj je ode cioci Marzenki :serce: :serce: :serce:


Wymiziane, wycałowane od cioci :serce: ... a ten obłędny kosmita to rzeczywiście brzydki jak noc- "sterany" przez stanie całe życie pod sklepem, to wiesz- nogi bolą, gęba dostaje nieciekawego wyrazu, oczy rozbiegane i metne- to i źle widział :haha:

Neit - Pon 15 Gru, 2014 19:33

Hm, trochę bassetów w swoim życiu widziałam, żaden ani trochę brzydki nie był :shock: To wybitnie urodziwa rasa.

Raz tylko mi pan powiedział, że bassety są tak brzydkie, że aż piękne :lol:

A kiedyś się mnie pani pytała czy jak brałam szczeniaczka to wiedziałam, że to taki piękny pies wyrośnie. Potwierdziłam, że wiedziałam :mrgreen:

gkoti - Pon 15 Gru, 2014 21:55

Neit napisał/a:


Raz tylko mi pan powiedział, że bassety są tak brzydkie, że aż piękne :lol:

:


Mojej przyjaciółki tata- jak zobaczył 8 lat temu Leniuszka, to powiedział
"O boziu, on jest taki brzydal z tymi oczyskami, że aż sliczny "... czyli podobne stwierdzenia.... uwielbia Leniuszka do dzisiaj, to jego ulubiona "parówa'- tak na niego mówi :mrgreen:

Magdaa - Wto 16 Gru, 2014 06:42

Moja znajoma ,mówiła mi ,że jej się te psy nie podobały, ale zmieniła zdanie, kiedy na grilla przyjechałam z Baskiem. Trochę mnie to dziwi ,bo był tam wyjątkowo obleśny, bo pił wodę ,tarzał się w piasku, a później chciał się do ludzi przytulać. :buha:
Joasika - Sro 17 Gru, 2014 14:31

Magdaa napisał/a:
Moja znajoma ,mówiła mi ,że jej się te psy nie podobały, ale zmieniła zdanie, kiedy na grilla przyjechałam z Baskiem. Trochę mnie to dziwi ,bo był tam wyjątkowo obleśny, bo pił wodę ,tarzał się w piasku, a później chciał się do ludzi przytulać. :buha:


No cóż...o gustach się nie dyskutuje :buha: :haha:

Neit - Sro 17 Gru, 2014 15:42

Bo basset to umie do siebie przekonać. Mam koleżankę co nie lubi psów, bo śmierdzą (psem), kłaczą się i ślinią. Poznała Zondę i ją jedyną uwielbia. A przecież w dziedzinie zapachów, kłaków i przede wszystkim śliny to bassety wybitne są :haha:
gkoti - Nie 21 Gru, 2014 14:54

A moje Leniuchy leniuchują w nowych kanapach już od miesiąca prawie ;) Kanapki są bardzo wygodne, uwielbiają leżeć na tych miękkościach, wypychanych poduchach.Na początku wystraszyłam się, że kupiłam za małą dla Leniuszka, ale on i tak leżakuje najczęściej w połowie na kanapie, w połowie na ciepłej podłodze :P Po tym okresie wiem juz, że kanapa Blaneczki- sztruks drobniutki- jest super, kudełki spadają, łatwo się odkurza... Leniuszka jest z alkantary- i to nie jest super- widać każdą plamkę, a do tego wbija się sierść :mur: Trudno, następne będę na pewno "w dechę" sztruksowe :P






Miła od Gucia - Nie 21 Gru, 2014 16:43

a jakie pod kolor mają legowiska
jabluszko520 - Nie 21 Gru, 2014 19:12

Legowiska wypasione - mięciutkie , że aż pozazdrościć :mrgreen: Psisko jak wpadnie to śpi jak zabite :lol:
Magdaa - Nie 21 Gru, 2014 19:55

Ślicznie śpią, ciekawe czy mój kiedyś będzie chciał spać na swoim, bo na razie, albo podłoga ,albo nasz tapczan.
Joy - Pon 22 Gru, 2014 12:45

Aż nie mogę uwierzyć, że alkantra tak ciężko znosi psy, bo przy koniach sprawdza się idealnie :lol: Fajne mają te legowiska :mrgreen:
MagdaR - Pon 22 Gru, 2014 14:22

super wyglądają na tych kanapach :serce:
gkoti - Nie 04 Sty, 2015 14:03

A tak sobie odpoczywamy w nowym roku :lol:

Spacer po ostrym mrozie -18 przed Sylwestrem :)






potem odpoczynek w cieplutkim łóżeczku....



a tak się miziamy z Blaneczką.... Leniuszek nie chciał sesji zdjęciowej :mur:






Joasika - Nie 04 Sty, 2015 14:12

Ale mają legowisko!

Sama bym się dała przeciągnąć po osiemnastostopniowym mrozie, żeby potem walnąć na takie wyrko :mrgreen:

Marynia - Nie 04 Sty, 2015 15:23

W takich butach to i mróz nie straszny,a legowisko full wypas,dzieciaczki cudne :serce: :cmok:
Miła od Gucia - Nie 04 Sty, 2015 18:16

legowisko świetne
jak pięknie leżą kochane psiury
ale u Was zima
u nas nic a nic śniegu nie ma

ElenaJerry - Pon 05 Sty, 2015 10:09

piękny spacer w butach, jesteście uroczy :pa:
marzanna67999 - Wto 06 Sty, 2015 17:58

One wyglądają jak bliźniaki. A buty jak widzę się sprawdzają , ja swoich jeszcze nie wypróbowałam bo oprócz jednego mroźnego dnia u nas ciągle ciepło. Ukochaj od ciocia Marzenki Blaneczkę i Leniuszka :serce:
Asia i Basia - Czw 15 Sty, 2015 15:32

Dalsze losy Leniuszka i Blanki
T U T A J


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group