Nasze Bassety
Klub Miłośników Basset Hound i podobnych.

O bassetach... - Jak inni nazywają bassety. Nowa rasa?

gocha - Czw 24 Maj, 2007 15:13
Temat postu: Jak inni nazywają bassety. Nowa rasa?
A my poszliśmy z Mańką na spacer nad zalew, siedzą wędkarze, Mańka jak zawsze biegiem do nich.Dochodzimy i my, a jeden z panów mówi do drugiego"z daleka myślałem, że to spaniel", na to drugi pan "coś ty , zobacz jakie ma krótkie łapki, przecież to baseter" :shock: :lol: :lol:
BJ - Wto 04 Sty, 2011 16:58

Hehe :grin: . Ja miałam podobną przygodę. Podczas spacerku z moim bassecikiem zaczepił nas pewien pan i pyta mnie co to za rasa, to ja mu odpowiadam że to jest basset , na co on : Nie, ja nie pytam o imię tylko o rasę. Chyba pięć razy mu tłumaczyłam , że basset to nie imię ale rasa. haha :mrgreen:
eufrazyna - Wto 04 Sty, 2011 19:23

Niezłe :)
Agataw - Wto 04 Sty, 2011 20:12

Był piękny czas, kiedy Aduś był z nami. Mieliśmy sąsiadkę, która uparcie nazywała go basetlą.
Dodo AiJ - Sro 05 Sty, 2011 21:43

Agataw napisał/a:
Był piękny czas, kiedy Aduś był z nami. Mieliśmy sąsiadkę, która uparcie nazywała go basetlą.



Z tymi "basetlami" to coś jest na rzeczy bo kiedys kilka lat temu jak wspominalem jednej sąsiadce o rasie pasa to uparcie powtarzala własnie taką nazwe bassetl, bassetle itd rózne historie na ich temat w stylu opwosci z mchu i paproci.

Swoja drogą baseter... Setera w naszym Dodziku nie dostrzegam tzn zrywny jest jak zobaczy innego psa za ogrodzeniem i gdy biegnie faluje mu sierśc ale cieżko dostrzec bo krótka.

domelcia - Czw 06 Sty, 2011 08:31

ja nie będę oryginalna jak napiszę, że mam "jamniki". Ale wczoraj na spacerze pewien gość zwrócił mi uwagę, że te jamniki to mają sporą nadwagę... :roll:
eufrazyna - Czw 06 Sty, 2011 11:28

domelcia napisał/a:
ja nie będę oryginalna jak napiszę, że mam "jamniki". Ale wczoraj na spacerze pewien gość zwrócił mi uwagę, że te jamniki to mają sporą nadwagę... :roll:


:mrgreen: Poplułam się ze śmiechu :lol:

zuza i gabi - Czw 06 Sty, 2011 14:22

A ja to już nie zwracam uwagi jak ludzie mówią na moje psy,bo mnie krew zalewa.
Ja mam przerośnięte jamniki,parówy,pasztety,a nie dawno córka oglądała Animal Planet
i stwierdziła,że są podobne do Waranów,powolne,długie,na krótkich łapach i ociekające sliną :twisted: Więc teraz jak kotoś mnie zaczepia to nie wdaję się w dyskusję i idę dalej :twisted:

zuza i gabi - Czw 06 Sty, 2011 14:25

Sprostuję tylko,że ta córka o której wyżej napisałam, to córka mojej sąsiadki :~
lora - Nie 09 Sty, 2011 15:03

Kiedyś na spacerze w parku mijaliśmy starszą panią z bardzo już starszą bokserką. Kiedy nas mijała, z obawą popatrzyła na Chestera i spytała, czy to mieszaniec z amstaffem? :shock:

Najciekawszą nazwę wymyślił chyba jednak mój szwagier. Kiedyś, któryś z naszych bassetów uwalił się na brezencie namiotu. Wtedy on śmiało wypalił: "zabierzcie stąd tą nieruchomość" :grin:

madzialinka - Nie 09 Sty, 2011 19:12

Mój kolega z pracy ciągle dopytywał się jaką mam rasę psów, bo nie mógł zapamiętać. Dopiero jak powiedziałam bassety, podobnie jak pasztety to do niego trafiło :)
eufrazyna - Nie 09 Sty, 2011 20:39

madzialinka napisał/a:
Mój kolega z pracy ciągle dopytywał się jaką mam rasę psów, bo nie mógł zapamiętać. Dopiero jak powiedziałam bassety, podobnie jak pasztety to do niego trafiło :)


Dobre!

Patrycjapl1 - Pon 11 Kwi, 2011 10:58

Nawiązując do tematu...niedawno będąc na spacerze z Dolarem zaczepił mnie pan i zapytał,czy to jamnik na dziki....nie wdając się z gościem w rozmowę odpowiedziałam twierdząco z uśmiechem na twarzy:)
Paulinx - Pon 11 Kwi, 2011 11:13

Bassety jak pasztety hahaha dobre :D

A ja jak idę gdzieś z moją łobuzicą to zawsze się pytają czym ja ją karmię że ten jamnik taki przerośnięty :shock: Jedna osoba kiedyś mi nawet zarzucała że jej jakieś sterydy daje czy coś takiego, masakra :lol:

Asia i Stefan - Pon 11 Kwi, 2011 11:46

A Stefan z kolei jest przez sąsiadów z uporem nazywany bassketem! :) I jeszcze słyszałam, że beagle, ale nierasowy, oczy mi stanęły dęba, uśmiałam się, ale gdzieś w środku i z miną pokerową odpowiedziałam, że tak dokładnie, to ten bassket :D
ania123 - Pon 11 Kwi, 2011 12:18

ja kiedys jak bylam z kropka na spacerze to rozmawialam z takim starszym kolesiem, psy sie bawily i w pewnym momencie facet mnie pyta: jaka to rasa?
ja mowie: basset
a on: bastard?
:P

a babka spotkana na spacerze myslala ze to beagle brytyjski! a nie angielski bo ma za krotkie nogi na beagla angielskiego ;p

Iwa - Pon 11 Kwi, 2011 13:04

a myślałam, że to tylko mi się zdarzają takie historie :wink:
już kilka razy usłyszałam jak ludzie między sobą dyskutują jakiej rasy może być moja niunia (mimo, że stoję wtedy zwykle o jakiś metr od nich - ale po co się pytać - przecież wokół sami specjaliści) zwykle wychodzi im, że to jakaś mieszanka jamnika ze spanielem

Batus - Pon 11 Kwi, 2011 14:02

Najbardziej podoba mi się pomysł jamnika na dziki ;) Logicznie w sumie pan wykombinował, wyobrażam sobie w tej sytuacji jamnika też na inną zwierzynę, jeszcze ciut większą :cool:
VADER - Pon 11 Kwi, 2011 14:50

"patrz idzie ze świnią na spacer" usłyszałam w parku od grupy młodzieży
jamnik na sterydach tez był.
Jeden pijak w centrum miasta pełno ludzi "chciałbym być taki gruby jak ten pies" :evil:

Najczęściej jednak komentują moich chłopaków "klejnoty", nie chcę mówić, że mają napewno większe od Was (komentujących), bo mi jeszcze głupio dagadają, że moge sprawdzic albo coś i co ja im wtedy powiem :neutral: to nie mówię nic idę dalej

Dorti - Pon 11 Kwi, 2011 14:55

VADER napisał/a:
"patrz idzie ze świnią na spacer" usłyszałam w parku od grupy młodzieży
jamnik na sterydach tez był.
Jeden pijak w centrum miasta pełno ludzi "chciałbym być taki gruby jak ten pies" :evil:

Najczęściej jednak komentują moich chłopaków "klejnoty", nie chcę mówić, że mają napewno większe od Was (komentujących), bo mi jeszcze głupio dagadają, że moge sprawdzic albo coś i co ja im wtedy powiem :neutral: to nie mówię nic idę dalej


to spytaj czy zazdroszczą i idz dalej :wink:
w taki sposób załatwiłam kilku osobników płci męskiej :razz:

gkoti - Pon 11 Kwi, 2011 15:36

Oj, Dorti- to było super :lol:
zuza i gabi - Czw 02 Cze, 2011 15:52

Przed chwilą przyszedł do mnie kurier z paczką,dziewczyny wybiegły z domu,a Pan
krzyczy jakie fajne Spaniele :mrgreen:
Ja pytam dlaczego Pan uważa,że to spaniele,a On mi odpowiada,No bo mają takie
długie uszy :mrgreen:
Tłumaczę mu,że to Bassety nie spaniele,ą on mi na to,że przecież wie jak wyglądają
Bassety są biało-rude a nie czarne :mrgreen: uśmiałam się do łez jak Pan mnie
spytał gdzie takie czarne można kupić itd. :mrgreen:

Asia i Stefan - Czw 02 Cze, 2011 16:11

No zobacz, jaki znawca psiaków, skoro on wie jak bassety wyglądają, to w takim razie Anetko co Ty u siebie trzymasz? ;)
I co mu powiedziałaś? Gdzie można takie dostać?

koluś - Czw 02 Cze, 2011 17:48

to się uśmiałam, nie ma to jak ludzka "niemądrość" :razz:

otwieramy ostatnio bagażnik, żeby Koluś wyskoczył, a słyszę przez pół parkingu: jaki piękny beagle... (tak to się pisze?)

albo gadu gadu w pracy z panią, zeszło na psy i mówię, że ja mam basseta, a ona na to, że też miała basketla czy basetla... :shock:

zuza i gabi - Czw 02 Cze, 2011 18:21

asia i maciej napisał/a:
No zobacz, jaki znawca psiaków, skoro on wie jak bassety wyglądają, to w takim razie Anetko co Ty u siebie trzymasz? ;)
I co mu powiedziałaś? Gdzie można takie dostać?


Aśiu powiedziałam mu,że takich egzemplarzy nie kupi nigdzie
bo ich mamusia już nie będzie miała więcej szczeniaczków :grin:
Pytał też,czy ja będę kryła moje suczki,jak mu powiedziałam,że nie
to był bardzo zdziwiony,że to taka łatwa kasa do zarobienia
a ja nie chcę,na końcu już mnie trochę wkurzał :evil:

A gdy mu powiedziałam,że moja cavalierka jest z rodziny
spanielowatych,to patrzył na mnie jak na wariatkę :mrgreen:

troublemaker - Wto 28 Cze, 2011 22:37

Wracamy dzisiaj z Krowka ze spaceru i mijajac sklep osiedlowy slysze rozmowe dwoch panow w dresach: "Ty, patrz, to ten, duzy jamnik - DALMATYNCZYK!!!"
Miła od Gucia - Sro 29 Cze, 2011 06:36

ha ha ha ha ha :mrgreen: :mrgreen:
Joasika - Sro 29 Cze, 2011 07:38

No, takiego określenia basseta jeszcze nie słyszałam :lol:
Asia i Stefan - Sro 29 Cze, 2011 07:47

Nie, no bomba :) Ludzie nie przestają mnie zadziwiać
luluamelu - Pon 05 Wrz, 2011 07:54

A ja sie dowiedziałam ostatnio ,ze posiadam psy rasy "BASTET" :mrgreen:
Lolek - Pon 05 Wrz, 2011 09:27

Witam
Dorti napisał/a:
VADER napisał/a:
"patrz idzie ze świnią na spacer" usłyszałam w parku od grupy młodzieży
jamnik na sterydach tez był.
Jeden pijak w centrum miasta pełno ludzi "chciałbym być taki gruby jak ten pies" :evil:

Najczęściej jednak komentują moich chłopaków "klejnoty", nie chcę mówić, że mają napewno większe od Was (komentujących), bo mi jeszcze głupio dagadają, że moge sprawdzic albo coś i co ja im wtedy powiem :neutral: to nie mówię nic idę dalej


to spytaj czy zazdroszczą i idz dalej :wink:
w taki sposób załatwiłam kilku osobników płci męskiej :razz:


Co do "klejnotów" kiedy jestem u rodziców i idziemy na spacer z Reblem często słyszymy komentarze " Oooo, jaki duży chłopczyk" :mrgreen: o dziwo komentarze padają z ust uśmiechniętych starszych Pań.

A nawiązując do tematu. Wracam kiedyś ze spaceru z moim "Bassketem" przejeżdża obok nas dwójka dzieci na rowerach. Wychodzę zza zakrętu i widzę,że dzieciaki stoją i ostro debatują. Debata dotyczyła oczywiście rasy prowadzonego psa. Padały różne propozycje od jamnika do mieszanki spaniela z beaglem. Dzieciaczki o mało nie pobiły się o to kto ma racje, a ja miałam kupę śmiechu :)

koluś - Pon 05 Wrz, 2011 17:32

no, basket często się słyszy :mrgreen:
Batus - Pon 05 Wrz, 2011 20:01

Ja kiedyś usłyszałam:

o, pies - Pudzian ;)

zenon-bombalina - Czw 15 Wrz, 2011 14:57

mnie sie kiedys zapytala co to za jamnik na co ja ze spokojem powiedzielem ze tak jamnik.. jamnik tybetański :P
Ola-i-Fred - Czw 15 Wrz, 2011 20:52

Fred dziś został nazwany wodołazem :mrgreen: mąż stwierdził, że Pani się pomyliła bo to co najwyżej kałużołaz
zojka - Pią 16 Wrz, 2011 05:57

Ola-i-Fred napisał/a:
Fred dziś został nazwany wodołazem :mrgreen: mąż stwierdził, że Pani się pomyliła bo to co najwyżej kałużołaz


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Albo błotołaz :razz:

gkoti - Pią 16 Wrz, 2011 15:34

zojka napisał/a:
Ola-i-Fred napisał/a:
Fred dziś został nazwany wodołazem :mrgreen: mąż stwierdził, że Pani się pomyliła bo to co najwyżej kałużołaz


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Albo błotołaz :razz:


popieram calkowicie, Blanka ma to we krwi :wink:

Bernard - Pią 16 Wrz, 2011 18:23

Jamnik tybetański :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Mnie się sąsiad zapytał zobaczywszy Benka po raz pierwszy A CO TO ZA KROKODYL :shock: :mrgreen:
larry - Pią 16 Wrz, 2011 21:36

A u nas dzieci z pobliskiego przedszkola tzn jeden z małych gagatków wykrzyczał niedawno: "patrzcie ,zmutowany jamnik idzie" :razz: Bardzo mi się to spodobało :)
Mirka - Nie 25 Wrz, 2011 20:08

byłam dzisiaj u teściowej na kolacji i podczas rozmowy,teściowa mnie pyta
"jak pieski sie czują"wiesz no te passaty :mrgreen: :shock:

gkoti - Nie 25 Wrz, 2011 20:14

Super :lol: :lol: :lol: Wiesz, jak rozwiną prędkość zwiewając ze zdobyczą, to dużo nie przesadziła :lol:
zojka - Nie 25 Wrz, 2011 22:21

Mirka napisał/a:
byłam dzisiaj u teściowej na kolacji i podczas rozmowy,teściowa mnie pyta
"jak pieski sie czują"wiesz no te passaty :mrgreen: :shock:


Pękłam! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

besta - Czw 06 Paź, 2011 21:18

Dzisiaj na spacerze Besta i Gajka zostały.....mopsami :shock: :shock: :shock: :mrgreen:
koluś - Pią 07 Paź, 2011 07:58

no bo ładne z nich mopsiki! :razz: nie znacie się - to mopsy passaty przecież :shock:
Asia i Stefan - Pią 07 Paź, 2011 09:25

Dokładnie, ze spłaszczonego pyska najbardziej są do siebie podobne ;)


A Stefan przed dwie Panie, po 60-siątce chodzących na kijach, został nazwany...uwaga, uwaga.....jamnik Waldorf :) Nieźle, nie?

koluś - Pią 07 Paź, 2011 09:26

ludzie nie mogą za siebie - skąd im się to bierze :?: :razz:
Miła od Gucia - Pią 07 Paź, 2011 10:01

koluś napisał/a:
ludzie nie mogą za siebie - skąd im się to bierze :?: :razz:


z niewiedzy :lol: :lol:

ja do tej pory, miałam okazję usłyszeć parę razy, że to basset, i to od dzieci

koluś - Pią 07 Paź, 2011 10:04

Miłka, to fakt, dzieci rozpoznają, że to basset :mrgreen:
Bernard - Pią 07 Paź, 2011 20:08

basset waldorf :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: o co kaman ,że Waldorfa im przypomina czy co :mrgreen: ja się zesikam
zojka - Nie 09 Paź, 2011 18:26

Bernard napisał/a:
basset waldorf :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: o co kaman ,że Waldorfa im przypomina czy co :mrgreen: ja się zesikam


E ... no ... jakby tak się przyjrzeć uważniej ... to podobieństwo jest :shock:

Grzdyl Ponury - Pon 10 Paź, 2011 17:53

Za to ja jakiś czasem temu usłyszałem od pewnego młodzieńca, że nasz Mozart to "jamnik królewski" - mi spasowało hehehe.
keter23 - Pon 10 Paź, 2011 20:45

u nas mowia sausage dog czyli kielbaska
zojka - Wto 11 Paź, 2011 06:05

Grzdyl Ponury napisał/a:
Za to ja jakiś czasem temu usłyszałem od pewnego młodzieńca, że nasz Mozart to "jamnik królewski" - mi spasowało hehehe.


Tak o moich piesach mówi znany w naszym mieście powiatowym ginekolog :mrgreen:

racuchkasz - Czw 13 Paź, 2011 21:50

może nie ten temat.. ale na ostatnim spacerze kiedy jeszcze pogoda pozwalała się przejść po plaży, dziecko (na oko z 5 lat) bawiąc się w piasku na widok droopiego krzyknęło do swojej mamy "jaaa mamo jaki pies.. a jak mu jaja latają" nasza mina :shock:
zojka - Pią 14 Paź, 2011 06:01

racuchkasz napisał/a:
może nie ten temat.. ale na ostatnim spacerze kiedy jeszcze pogoda pozwalała się przejść po plaży, dziecko (na oko z 5 lat) bawiąc się w piasku na widok droopiego krzyknęło do swojej mamy "jaaa mamo jaki pies.. a jak mu jaja latają" nasza mina :shock:


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Też bym miała taką minę.

eufrazyna - Pią 14 Paź, 2011 07:06

Bernard napisał/a:
basset waldorf :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: o co kaman ,że Waldorfa im przypomina czy co :mrgreen: ja się zesikam


Jerzy Waldorff o ile ja dobrze pamiętam miał basseta właśnie...A, nie! Puzon był jamnikiem przecież! "Klnę się na ogon mojego Puzona"- tak mawiał :)

Asia i Stefan - Pią 14 Paź, 2011 10:57

Hhaahahahahaha, nie mogę z tych jajek. Ale dziecku trzeba przyznać, że niezwykle spostrzegawcze było, dobrze, że za długo się nie wpatrywało, bo inaczej jajka mogłyby go w stan hipnozy wprowadzić :D
koluś - Pią 14 Paź, 2011 10:59

noo, dzieciaki to czasem takie kumate są, że hehe :mrgreen: ale wielu, nie tylko dzieci, zwracają uwagę na bassecie klejnoty :razz:
racuchkasz - Nie 06 Lis, 2011 22:01

właściciel beagle spotkanego na spacerze "amber patrz twoja otyłsza wersja" :shock:
domelcia - Pon 07 Lis, 2011 11:17

racuchkasz napisał/a:
właściciel beagle spotkanego na spacerze "amber patrz twoja otyłsza wersja" :shock:


poplułam monitor!!!! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

portenito4 - Pon 07 Lis, 2011 12:19

Sobota. Warszawa. Park Saski.
- Przepraszam, jak to rasa?
- Basset.
- Ale czy to jamnik ( tutaj już do wewnątrz robiłam: grrrrr....., ale dalej spokojnie)
- Tak, jamnik chiński.
- ojejku, jeszcze nigdy nie widziałem jamnika chińskiego.
- bo w Polsce nie ma żadnej hodowli.
- to pani go z zagranicy sprowadziła? skąd?
- z Chin?
- i leciał samolotem?
- nie, był za mały na podroż samolotem, jechał pociągiem, koleją transsyberyjską.
- O matko! a on pewnie zmieni umaszczenie?
- tak, jak kończą rok to zmieniają kolor na niebieski.

pozdrawiam;-)

Asia i Stefan - Pon 07 Lis, 2011 12:32

Brawo Magda, tak się załatwia niedoinformowanych ludzi!
moni - Pon 07 Lis, 2011 13:29

Rozumię żeby basseta nazwać jamnikiem ale żeby mojego Banana nazwać wilkiem to lekka przesada -facet miał dużo.... poromili., a wtedy przytaknęłam tak tak wilkiem :lol: :lol: :lol:
koluś - Pon 07 Lis, 2011 18:57

brawo Magda! :lol: :lol: :lol: Rudolf, ale masz fajową Pańcię :mrgreen:
Joasika - Wto 08 Lis, 2011 12:46

No słuchajcie, ja nie wiem, jak możecie się śmiać :!:

Ty Rudolf, uświadom Pańcię, że Ty nie pierwszy Jamnik Chiński w Polsce - w mojej hodowli też mam takiego, a raczej taką :!: :lol:

ania123 - Wto 15 Lis, 2011 17:35

to co prawda nie nowa rasa, ale nie moge sie powstrzymac ;D
dzis jak bylismy na podworku (rano, akurat jak dzieci szly do szkoly) to spotkalismy mame z malym synkiem, taki zerowkowy mniejwiecej
i jak syneczek zobaczyl Kropke i Kapcia to powiedzial do mamy, z takim ooohem
(po polsku!)
'maaaaaaaaamo zobacz, jakie panstwo psy! pan i pani pies, to maz i zona na pewno!'
na co mama mowi
'tak Adasiu, to na pewno maz i zona. u nas w Polsce tez kiedys byly takie psy, jak ja bylam mala dziewczynka, ale niestety juz dawno wyginely'
na co Adas zrobil smutne 'ahaaaa...'
:D

koluś - Wto 15 Lis, 2011 18:23

nooo, cudowne wskrzeszenie rasy! :mrgreen:
domelcia - Sro 16 Lis, 2011 11:43

błehehehheheeh :D
parafrazując "przecież to nie były mamuty " było mamie podpowiedzieć ;)

Adam B - Pią 02 Gru, 2011 18:23

Fred ma też dość śmieszne określenia nadane mu na spacerach przez przypadkowo ludzi

Najpierw na spacerze z mamą w parku został nazwany "odkurzaczem" przez dwóch panów ubioru szeleszcząco sportowego przechodzących obok :D

Następnym razem dwóch panów podobnego ubioru nazwało Freda "hot dog'iem" na spacerze ze mną :D

A ostatni raz również przez panów ubioru identycznie szeleszczącego nazwany został "Przegubowcem"

więc ogólnie już sam nie wiem jak do Niego mówić :mrgreen: :razz:

jabluszko520 - Pią 02 Gru, 2011 18:33

portenito4 napisał/a:
Sobota. Warszawa. Park Saski.
- Przepraszam, jak to rasa?
- Basset.
- Ale czy to jamnik ( tutaj już do wewnątrz robiłam: grrrrr....., ale dalej spokojnie)
- Tak, jamnik chiński.
- ojejku, jeszcze nigdy nie widziałem jamnika chińskiego.
- bo w Polsce nie ma żadnej hodowli.
- to pani go z zagranicy sprowadziła? skąd?
- z Chin?
- i leciał samolotem?
- nie, był za mały na podroż samolotem, jechał pociągiem, koleją transsyberyjską.
- O matko! a on pewnie zmieni umaszczenie?
- tak, jak kończą rok to zmieniają kolor na niebieski.

pozdrawiam;-)




to było zaje****e :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: nie wiem czy sama bym cos podobnego wymysliła :mrgreen:

Paulinx - Pon 23 Kwi, 2012 10:39

Mnie ostatnio rozbawiła reakcja jakieś dziewczynki na oczy naszej bassecicy... Idziemy, idziemy, dziewczyna się jej przygląda i nagle woła do mamy "Mamo, patrz! Niewidomy!" Hmmm. Nie wiedziałam, że czerwone oczy znaczą że pies jest niewidomy :mrgreen:
Miła od Gucia - Pon 23 Kwi, 2012 11:26

dzieciaki mają swoje teorie :lol: :lol:

Na Gucia na podwórku wołają:

o popatrz prezes idzie

i ostatnio

ten pani pies jest taki powolny, że aż basseci :lol:

jabluszko520 - Wto 24 Kwi, 2012 09:47

Zabraliśmy Majkę "do miasta" :lol: na spacer, no i żeby się trochę rozerwała- dziewczyna cały czas na tej wsi... :lol: pierwsze co zdążyliśmy wysiąść z auta i pytanie: "Jezu, czy to jamnik? Ale go wykarmiliście, że aż tak urósł!", przeszliśmy kawałek drogi i znowu :" Panie -(do męża) -czy on jeszcze urośnie?"
Ale ogólnie spacerek fajowy, wszyscy chcieli ją głaskać no i szczerze, to nie było osoby, co by się chociaż nie odwróciła za naszą laseczką. :lol:

eufrazyna - Wto 24 Kwi, 2012 23:40

portenito4 napisał/a:
Sobota. Warszawa. Park Saski.
- Przepraszam, jak to rasa?
- Basset.
- Ale czy to jamnik ( tutaj już do wewnątrz robiłam: grrrrr....., ale dalej spokojnie)
- Tak, jamnik chiński.
- ojejku, jeszcze nigdy nie widziałem jamnika chińskiego.
- bo w Polsce nie ma żadnej hodowli.
- to pani go z zagranicy sprowadziła? skąd?
- z Chin?
- i leciał samolotem?
- nie, był za mały na podroż samolotem, jechał pociągiem, koleją transsyberyjską.
- O matko! a on pewnie zmieni umaszczenie?
- tak, jak kończą rok to zmieniają kolor na niebieski.



pozdrawiam;-)



Ze ja tego wczesniej nie przeczytalam, to nie wiem, jak to sie stalo :mrgreen: Ale padlam!!!!!

Joasika - Sro 30 Maj, 2012 23:12

portenito4 napisał/a:
- O matko! a on pewnie zmieni umaszczenie?
- tak, jak kończą rok to zmieniają kolor na niebieski.


Właśnie stwierdziłam, że mam wybraka w rasie - moja Berta NIE JEST NIEBIESKA :!: :lol: :lol: :lol: :lol:

olka_p - Sro 30 Maj, 2012 23:38

Aula i Rudolf 6 czerwca kończą rok, więc żebyście się nie zdziwili. :mrgreen:
Miła od Gucia - Czw 31 Maj, 2012 06:42

olka_p napisał/a:
Aula i Rudolf 6 czerwca kończą rok, więc żebyście się nie zdziwili. :mrgreen:


zapraszam Was do tematu Nasi Solenizanci
http://forum.bassety.net/...?t=1336&start=0

będzie miło złożyć "łobuziakom" życzenia :lol:

Batus - Sob 02 Cze, 2012 17:49

Muszę przyznać, że dwa posty powyżej to najwdzięczniejsze odejście od tematu jakie czytałam do tej pory hihi :) :)
Asia i Basia - Sob 02 Cze, 2012 19:15

Nieprawdaz ;) ?
zuza i gabi - Czw 09 Sie, 2012 16:23

Sprzątając dziś swój ogródek usłyszałam dwóch chłopców idących w moją stronę,przystanęli przed moją furtką i jeden mówi do drugiego,zobacz to tutaj mieszkają te bliźniaki ,fajowe co :mrgreen:
Makbet - Czw 23 Sie, 2012 18:00

Ostatnio byłam z Makbetem na spacerze na osiedlu u znajomych, czyli w nowym miejscu, gdzie dla większości mijanych przez nas osób, Makbecik stanowił sensację. Najbardziej spodobało mi się określenie jednego mężczyzny, który stał na parkingu i rozmawiał przez telefon a Makbet strasznie do niego ciągnął i machał ogonem. I kiedy byliśmy już na "wyciągnięcie łapy" od tego Pana, powiedział on do swojego rozmówcy "Ty, ale dziwny pies !!! Nieduży... ale DUŻY !". Do tego ta intonacja : "nieduży" wyrzucone szybko i "...ale duży" z takim rodzajem zdziwienia i powątpiewania jak by tu należało określić tego dzwioląga, bo przecież zwykle białe jest białe a czarne jest czarne... I stwierdziłam, że to "nieduży... ale duży" jest niezwykle trafną charakterystyką basseta :smile:
Kamoos - Sob 25 Sie, 2012 11:35

Cytat:
Muszę przyznać, że dwa posty powyżej to najwdzięczniejsze odejście od tematu jakie czytałam do tej pory hihi :) :)


chodzi o to że jak skoncza rok to może zrobia sie niebieskie :lol:


Cytat:
portenito4 napisał/a:
Sobota. Warszawa. Park Saski.
- Przepraszam, jak to rasa?
- Basset.
- Ale czy to jamnik ( tutaj już do wewnątrz robiłam: grrrrr....., ale dalej spokojnie)
- Tak, jamnik chiński.
- ojejku, jeszcze nigdy nie widziałem jamnika chińskiego.
- bo w Polsce nie ma żadnej hodowli.
- to pani go z zagranicy sprowadziła? skąd?
- z Chin?
- i leciał samolotem?
- nie, był za mały na podroż samolotem, jechał pociągiem, koleją transsyberyjską.
- O matko! a on pewnie zmieni umaszczenie?
- tak, jak kończą rok to zmieniają kolor na niebieski.



pozdrawiam;-)

joi - Sro 29 Sie, 2012 10:39

Cytat:
portenito4 napisał/a:
Sobota. Warszawa. Park Saski.
- Przepraszam, jak to rasa?
- Basset.
- Ale czy to jamnik ( tutaj już do wewnątrz robiłam: grrrrr....., ale dalej spokojnie)
- Tak, jamnik chiński.
- ojejku, jeszcze nigdy nie widziałem jamnika chińskiego.
- bo w Polsce nie ma żadnej hodowli.
- to pani go z zagranicy sprowadziła? skąd?
- z Chin?
- i leciał samolotem?
- nie, był za mały na podroż samolotem, jechał pociągiem, koleją transsyberyjską.
- O matko! a on pewnie zmieni umaszczenie?
- tak, jak kończą rok to zmieniają kolor na niebieski.
pozdrawiam;-)
[/quote]

Jak kiedykolwiek spotkam na mieście basseta a będę bez swojego to słowo harcerza zapytam czy to jamnik i powiem że słyszałam że jest taka odmiana chińska. Pewnie nie nastąpi to szybko, bo na razie to tylko ja paraduję z Aronkiem

jabluszko520 - Sro 29 Sie, 2012 12:42

:lol: :lol: :lol:
I jak już brzuch przestanie cię boleć od śmiechu, koniecznie to opiszesz na forum, prawda?

joi - Sro 29 Sie, 2012 14:39

jabluszko520 napisał/a:
:lol: :lol: :lol:
I jak już brzuch przestanie cię boleć od śmiechu, koniecznie to opiszesz na forum, prawda?

:grin: jasne, dobrze prawisz :lol:

Marynia - Pią 22 Mar, 2013 18:54

Idziemy sobie z Goldie na spacerek,naprzeciw idzie mama z dziewczynką w wieku przedszkolnym,nagle mała mówi "ale rozciągany pies" :mrgreen: ubawiłam się :mrgreen:
madziaa - Pią 22 Mar, 2013 18:59

ha ha co raz ciekawsze określenia padają na te nasze kluseczki :)
Joasika - Sob 23 Mar, 2013 09:26

Tego jeszcze nie słyszałam :lol: :lol: :lol:
Joy - Sro 01 Maj, 2013 22:04

Dopóki pamiętam, z dziś:

- Tatoo, ten piesek jest chyba chory
- A czemu?
- Bo ma takie oczka czerwone
- Ale to taki piesek, ma takie oczka i takie uszy, jak kłapouszek

- Jaki śliczny! Ale chudy
- Bo to basset

- Patrzcie jaki dziad idzie

- Parówa

- Jakiś DZIWNY ten JAMNIK :cool:

A poza tym, po prostu jest śliczny/piękny/cudowny :mrgreen:

zuza i gabi - Pią 03 Maj, 2013 10:08

Wczoraj weszłam do sklepu zoologicznego po ciasteczka dla dziewczyn,była nowa pani obsługująca,pyta mnie jakie mam pieski,więc mówię Bassety i Cavalieke,a bassety to są te powolne i ociężałe Muflony :shock:
:evil:

Joasika - Sob 04 Maj, 2013 22:43

zuza i gabi napisał/a:
a bassety to są te powolne i ociężałe Muflony :shock:
:evil:


:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

madziaa - Pon 06 Maj, 2013 07:57

haha dobre
koluś - Pon 30 Wrz, 2013 22:11

no ja ostatnio usłyszałam (na własne uszy ;) ), że Koluś to labrador... :shock: bo beagle już mnie nie zaskakuje ;)
jabluszko520 - Wto 01 Paź, 2013 09:06

koluś napisał/a:
no ja ostatnio usłyszałam (na własne uszy ;) ), że Koluś to labrador... :shock: bo beagle już mnie nie zaskakuje ;)


no to ślicznego masz labradorka hihi

Joy - Sro 17 Wrz, 2014 20:35

Z cyklu reakcje na basseta.
Idziemy przez miasto, mijamy kościół, akurat skończyła się msza. Nagle słyszę:
- OMATKOBOSKO ROZMAITA, basset :shock:

:lol:

jabluszko520 - Czw 18 Wrz, 2014 14:08

Joy napisał/a:
Z cyklu reakcje na basseta.
Idziemy przez miasto, mijamy kościół, akurat skończyła się msza. Nagle słyszę:
- OMATKOBOSKO ROZMAITA, basset :shock:

:lol:


buhaha :buha:

Asia i Basia - Czw 18 Wrz, 2014 16:37

:buha: :buha: :buha:
ŁucjaLuna - Czw 18 Wrz, 2014 17:54

Pani dzisiaj na widok mojego Canto : " To taki jamnik proszę pani ?"....
Nie wiedziałam obrazić się czy uśmiać po uszy...wybrałam to drugie i uświadomienie pani co to za rasa. :D

jabluszko520 - Czw 18 Wrz, 2014 19:05

ŁucjaLuna napisał/a:
Pani dzisiaj na widok mojego Canto : " To taki jamnik proszę pani ?"....
Nie wiedziałam obrazić się czy uśmiać po uszy...wybrałam to drugie i uświadomienie pani co to za rasa. :D

o tak, z tym określeniem często się spotkasz,
do mnie kiedyś przyjechała ciotka i na widok Majki dostałam opierdziel, na dzień dobry, z zaskoczenia, że: jak tak mogłam jamnika utuczyć! :x


:lol:

Joasika - Czw 18 Wrz, 2014 19:08

jabluszko520 napisał/a:
do mnie kiedyś przyjechała ciotka i na widok Majki dostałam opierdziel, na dzień dobry, z zaskoczenia, że: jak tak mogłam jamnika utuczyć! :x


:lol:


Gosia, no jak mogłaś!!??? :buha: :buha: :haha: :haha:

Neit - Czw 18 Wrz, 2014 19:23

Też nieraz słyszałam że strasznie zapasłam tego jamnika :mrgreen:

Ostatnio się pani pytała pod Lidlem czy to jamnik na dziki (już ktoś o tym pisał).

Dwa razy (różne panie) miały rozkminę jakie to dziwne psy się zmieszały że taki śmieszny kundelek wyszedł. I mam wrażenie, że moje tłumaczenie, że to taka rasa ich do końca nie przekonało :buha:

ŁucjaLuna - Czw 18 Wrz, 2014 19:28

Canto miał jakieś 4 miesiące wieczorny spacer z beaglem mojej mamy. Spotykamy suczkę husky. Beagle zaczyna szaleć , husky podchodzi do Canto , który majestatycznie leży. pani na to : "Nie ruszaj pieska , bo już jest stary i nie może się ruszać" :buha: Zgadnijcie co ja na to ....??
Miła od Gucia - Czw 18 Wrz, 2014 19:43

ha ha ha
chyba też nie mogłaś się ruszać ze śmiechu

Neit - Czw 18 Wrz, 2014 20:22

W niedzielę w lesie spotkaliśmy takiego chłopaczka z 7 lat, z rodzicami i on jak zobaczył biegnącą Zondę stwierdził "Nawet szybko biega jak na takiego starego psa". Okazało się, że on myśli że jak coś pomarszczone to stare :haha:
Grzdyl Ponury - Sob 27 Wrz, 2014 19:00

Niedawno usłyszeliśmy z Mozartem dwie interesujące konwersacje w kontekście basseta i o bassecie. Obie oczywiście na spacerze.
Nr 1. Za nami maszeruje dwóch młodzieńców. Jeden z nich z zachwytem woła: "Patrz jakie ma PUSZYSTE łapy!"
Nr 2. (w kontekście basseta) Pani z wózkiem, w wózku dziecko, ale już mówiące. Dziecko woła: Mama piesek! Mama odpowiada - śliczny, na to dziecko - Z TATUSIEM! Czyli to prawda, że właściciele upodabniają się do swoich ulubieńców :lol:

Miła od Gucia - Nie 28 Wrz, 2014 11:37

:haha: :haha:
MagdaR - Nie 28 Wrz, 2014 17:10

Eliash ma prawie 5 miesięcy, u nas jest od dwóch i bardzo często spotkałam się z sytuacją, że ludzie wręcz nie wierzą , że to jeszcze szczeniak,
myślą, że to już dorosły lub wręcz stary pies :haha:

jak mój syn mówi w jakim jest wieku to najczęściej ludzie szukają potwierdzenia u mnie, bo "młody na pewno się pomylił" :haha:

MagdaR - Pon 29 Wrz, 2014 19:02

dzisiaj znowu na spacerze mówię Panu, że Eliash ma niecał 5 miesięcy, a Pan mówi" ile?, a wygląda jakby miał 100 lat" :buha:
Magdaa - Pon 13 Paź, 2014 21:03

Też słyszeliśmy dużo różnych określeń ,a mnie zawsze zaskakuje ,kiedy ktoś wie co to za rasa.
Ostatnio zdarza nam się wybrać na rynek nasz ,raz ,kiedy przechodziliśmy, przed ludźmi siedzącym na ławce,babcia mówi do chłopca (ok 7-8 lat ) zobacz jaki duży jamnik ,chłopiec oburzony :babcia to nie jamnik ,to basset, 2 razy jej to powtórzył ,a ja byłam w wielkim szoku :shock: Kochane te dzieciaki !

Evika - Wto 14 Paź, 2014 17:58

Ja ostatnio usłyszałam tekst"jakie fajne puzony" ;)
RicoSB - Wto 14 Paź, 2014 20:15

My już słyszeliśmy wiele nazw:
O jaki ładny basson
Przepraszam, czy to jest Bigiel ?
O jaki duży jamnik?
O to jest mieszanka bigla i jamnika

tak wyglądam


Za każdym razem staram się zwrócić uwagę i powiedzieć, że to jest zwykły Basset Hound i potem zwykle poprawiać, że nie bassted, bassut i wiele wiele więcej!
Najbardziej rozwaliło mnie jak jedna starsza pani powiedział, że tak dziwnego bigla nie widziała a te uszy do niego nie pasują i powinno mu się je obciąć ;|

madziaa - Czw 16 Paź, 2014 13:45

Przyznam się Wam jaka okropna jestem :yahoo
Wczoraj byłam na spacerku z dziewczynami i pewna pani z wnuczkiem mówi "boże jaki brzydki ten pies" na Emi i chlapie tym jęzorem jaka to moja sunia brzydka no to w końcu nie wytrzymałam i powiedziałam że jak chce zobaczyć prawdziwego potwora to niech spojrzy na swoje odbicie w lustrze hmm boże jak mnie zdenerwowała małpa normalnie

jabluszko520 - Czw 16 Paź, 2014 14:07

madziaa napisał/a:
Przyznam się Wam jaka okropna jestem :yahoo
Wczoraj byłam na spacerku z dziewczynami i pewna pani z wnuczkiem mówi "boże jaki brzydki ten pies" na Emi i chlapie tym jęzorem jaka to moja sunia brzydka no to w końcu nie wytrzymałam i powiedziałam że jak chce zobaczyć prawdziwego potwora to niech spojrzy na swoje odbicie w lustrze hmm boże jak mnie zdenerwowała małpa normalnie


:haha: :haha: :haha:

Magda haha jesteś zarąbista :haha:

Emi, ty nie słuchaj, jesteś sliczna :cmok:

Magdaa - Czw 16 Paź, 2014 14:51

Madzia jesteś the best ! :haha:
Mi też kiedyś parka młodych osób zasugerowała ,że to bardzo brzydki pies ,ale powstrzymałam się od komentarza, bo żal mi było labradorki, którą poprowadzili, bo biedactowo listwę mleczną miała niemal do ziemi. :(

katarzyna1234 - Czw 16 Paź, 2014 15:33

HAHHAHA jabłuszko.Brawa dla Ciebie :yahoo :mrgreen: :haha: Znając siebie też bym tak odpowiedziała :P
Joasika - Sob 18 Paź, 2014 09:47

Hehehehe :buha:

Krótko i na temat :haha:

Brawo Madzia :serce:

RicoSB - Sob 18 Paź, 2014 18:05

nam się czasami zdarzało słyszeć z daleka - jaki ładny basset. Przepraszam czy możemy zrobić zdjęcie?
Nieznający się też zawsze się dziwią jeśli przychodzi do mówienia o wieku.

FOSTER - Sob 18 Paź, 2014 19:10

Byłam z Fosterkiem na spacerze, który jak zwykle był zajęty węszeniem. Po jakimś czasie wyłonił się z wysokiej trawy (a raczej wypełznął ponieważ jest baaaardzo długi) wprost na dwóch podpitych Panów siedzących na ławce.
I usłyszałam:
- ty, patrz k...a, dinozaur czy co?

Miła od Gucia - Sob 18 Paź, 2014 19:11

:haha: :haha: :haha:
ŁucjaLuna - Sob 18 Paź, 2014 19:36

FOSTER napisał/a:
Byłam z Fosterkiem na spacerze, który jak zwykle był zajęty węszeniem. Po jakimś czasie wyłonił się z wysokiej trawy (a raczej wypełznął ponieważ jest baaaardzo długi) wprost na dwóch podpitych Panów siedzących na ławce.
I usłyszałam:
- ty, patrz k...a, dinozaur czy co?


Po prostu rewelacja. Ja kiedyś chodząc z moim Canto i beaglem mojej mamy też trafiłam na podchmielonych panów, którzy słysząc imię beagla Tequila ....stwierdzili tequili nie mamy , ale coś innego by się znalazło. Ja na to ...dziękuję wolę moją tequilę :buha:

Neit - Nie 19 Paź, 2014 18:23

Dzisiaj na mojego męża trafiło jak był z Zondą na spacerze:

Jakieś dziecko idące z tatą
-Tata patrz BULDOŻER
Tata
-To jest jamnik rasy yyy....
Mój mąż
-To jest basset
Tata
-No właśnie basset :haha:

RicoSB - Nie 19 Paź, 2014 20:29

Buldożer. Tego to jeszcze nie słyszałem :)
Neit - Nie 19 Paź, 2014 21:22

Oglądałam Zonde z każdej strony i ani trochę nie wygląda na buldożer :buha:
Na jamnika rasy basset już prędzej :mrgreen:

RicoSB - Pią 31 Paź, 2014 12:33

Dziś na spacerze podeszła do nas grupa dzieciaków i się zaczęło: jaki piękny piesek, jakie ładne uszy. Czy możemy pogłaskać oraz czy gryzie ? zapytały. Więc odpowiedziałem, że zwykle nie gryzie, ale nigdy nic nie wiadomo i lepiej bardzo spokojnie podchodzić. To też uczyniły. Myślałem, że oglądam film w zwolnionym tempie.
Jedno z dzieci w trakcie głaskania powiedziało, że ma takiego samego pieska i że zaraz jego mama z nim przyjdzie. Cieszyłem się, że poznam innego bassecika.
Po chwili przyszła mama ze.... sznaucerem, czy czymś takim!

Marynia - Pią 31 Paź, 2014 12:57

:haha: :buha:
madziaa - Pią 31 Paź, 2014 13:48

dobre :lol:
jabluszko520 - Pią 31 Paź, 2014 17:52

hihi :lol:
Joasika - Nie 02 Lis, 2014 07:07

No przecież basset w wyglądzie zewnętrznym wielce podobny jest do sznaucera!

Uszy ma, łapy, ogon i tułów! :buha: :haha:

Miła od Gucia - Nie 02 Lis, 2014 09:26

Dziś rano idąc na spacer, mijamy dwie Panie, jedna z nich mówi
Ten pies jest jak z bajki
miłe to było :lol:

ElenaJerry - Nie 02 Lis, 2014 10:06

Naprawdę bassety są wspaniałe. Moja córka powiedziała na basseta: "Wygląda jakby był wykonany z wosku i topion. :oo:
RicoSB - Nie 02 Lis, 2014 22:38

Miła od Gucia napisał/a:
Dziś rano idąc na spacer, mijamy dwie Panie, jedna z nich mówi
Ten pies jest jak z bajki
miłe to było :lol:


pewnie chodziło o Piękną i Bestię :)

MagdaR - Czw 13 Lis, 2014 08:38

w Szklarskiej oczywiście nasz basset zrobił furorę na ulicach,
trzeciego dnia idziemy i słyszę jak dziewczynka woła "Tato, patrz znowu TEN pies",
a tata na to: "widzisz jakie ma wielkie uszy"
a dziewczynka : " no i te CZERWONE OCZY"

RicoSB - Czw 13 Lis, 2014 22:32

Dziś na Gliwicach, co prawda nie o nazwach ale ciekawe moim zdaniem.
Sytuacja pierwsza
Pani podchodzi i pyta się czy to Basset, odpowiadam oczywiście że ma racje. I tu pada pytanie kolejne - a jaka rasa :) - długo tłumaczyłem, że Basset Hound, że są jeszcze co najmniej dwie inne rasy Basset - rozmawialiśmy troszkę. Ostatecznie Pani skwitowała to, że ładny pies ale takiej rasy nie zna. Moja reakcja :| i podziękowałem za opinie

Sytuacja druga
Podchodzi Pani i z daleka krzyczy, że też miała Basseta dziewczynkę i że też była taka piękne, ale strasznie nieposłuszna i wszystko jadła - czy ten Pana też? Odpowiadam, że oczywiście, zjada wszystko co ma w pysku. Ona mówi - no właśnie mój tez wszystko zbierał z ziemi. Bardzo narzekała na tą rasę a ja broniłem basiory. Ostatecznie dodała, że jej bassetka zjadła nawet swoje młode i Pani nie dawała sobie rady i się pozbyła. Bardzo się zmieszałem podziękowałem za pochwalenie urody pieska i odszedłem bardzo zdziwiony informacjami od Pani. Parę kroków dalej popatrzyłem w oczka Furka i oznajmiłem - Ty łobuzie wiesz, że cię nie oddam. Furiat zamerdał ogonkiem ugryzł mnie w rękę - to chyba oznaczało, że mnie rozumie:)[/code][/quote]

jabluszko520 - Pią 14 Lis, 2014 16:01

:haha: no kurczę
uważaj aby ciebie nie zjadł :nio: :buha:

RicoSB - Pią 14 Lis, 2014 19:16

na raz nie dał by rady ;)
Joasika - Sob 15 Lis, 2014 09:01

RicoSB napisał/a:
na raz nie dał by rady ;)


Tiaaaa...a pewnego ranka obudzisz się bez nogi :haha: :buha:

RicoSB - Sob 15 Lis, 2014 18:39

no ale na raz nie da rady :)
FOSTER - Pon 17 Lis, 2014 11:25

Wczoraj w parku Foster zakochał się w Charcicy Rosyjskiej. Chociaż sięgał jej do pięt, to i tak ganiał się z nią do upadłego.
Po pewnym czasie jeden Pan stwierdził: dzisiaj Foster biega jak Gazela :mrgreen:

RicoSB - Pon 17 Lis, 2014 14:25

Gazela :haha: :haha: :haha: :haha:
Neit - Pon 17 Lis, 2014 14:38

Idę z Zonda, na ławeczce siedzi sobie dwóch panów w stanie wskazującym na spożycie. Nagle jeden szturcha drugiego i mówi z podziwem: "Patrz jaki świetny Tasiemiec". Uśmiałam się jak głupia. Biorąc pod uwagę, że Zonda uparła się co chwilę coś ciamkać (ile tego żarcia leży na trawnikach :mur: ) to określenie nawet trafne :buha:
RicoSB - Pon 17 Lis, 2014 22:31

My wczoraj spotkaliśmy lekko podchmielonego Pana na osiedlu, który nas od razu zagadał. O to ten sławny piesek, wszyscy mi o nim mówili, tylko nie pamiętam imienia - Frustrat czy jakoś tak!. A potem czy to jest bason ?:)
Joasika - Pon 17 Lis, 2014 22:32

Sfrustrowany bason :haha: :buha:
Magdaa - Sob 22 Lis, 2014 22:33

Dobre :haha: :haha: :haha:
ciapek - Sro 18 Lut, 2015 10:40
Temat postu: Ciapek
Dziś na rannym spacerku spotkała mnie miła pani pomiziała ciapka i zapytała się czy ta rasa to Basebil :buha: To określenie najbardziej mnie rozbawiło bo różne nazwy słyszałam nawet że to jamnik po Czarnobylu
ŁucjaLuna - Pon 20 Kwi, 2015 18:43

My na spacerku z beaglem i terierem... Beagle szaleje z terierem, a Canto leży z arystokratyczną miną, jak to basset potrafi i wszyscy jesteśmy ubawieni jego zachowaniem. Na to pani terierka skomentowała zachowanie Cantusia: Patrzcie i notujcie, jak być zaj.......stym. :buha: :buha:
jabluszko520 - Pon 20 Kwi, 2015 19:00

:lol: o kurczaki, padłam :lol:
Miła od Gucia - Pon 20 Kwi, 2015 21:13

:buha: :buha: :buha:
madziaa - Wto 21 Kwi, 2015 13:29

:mrgreen: rewelacja
ElenaJerry - Wto 21 Kwi, 2015 16:11

Baaardzo proszę mi wytłumaczyć :hura:

przynajmiej opisać co to znaczy " zaj....sty"

bo na pewno jest to bardzo zabawne :oo:

Miła od Gucia - Wto 21 Kwi, 2015 19:12

napiszę Ci na pw Elenko
:lol:

Joasika - Czw 23 Kwi, 2015 18:42

Pokochałam Pańcię terierka miłością wielką i....głęboką :buha: :haha:
ŁucjaLuna - Czw 23 Kwi, 2015 19:32

Wczoraj pan z pizzą na widok Canto : " O labrador". Ja na to " Chyba niekoniecznie, to basset". A pan na to : " O właśnie, pomyliło mi się" . Potem się okazało , że nigdy nie widział basseta na żywo i fakt zobaczenia przedstawiciela szacownego rodu basseciego bardzo go ucieszył. Nas też, że znowu Canto wyedukował kolejną osobę. ( ale oryginalność pana pomysłu mnie zaskoczyła tym razem kompletnie....LABRADOR???? :haha: )
jabluszko520 - Czw 23 Kwi, 2015 21:11

ŁucjaLuna napisał/a:
Wczoraj pan z pizzą na widok Canto : " O labrador". Ja na to " Chyba niekoniecznie, to basset". A pan na to : " O właśnie, pomyliło mi się" . Potem się okazało , że nigdy nie widział basseta na żywo i fakt zobaczenia przedstawiciela szacownego rodu basseciego bardzo go ucieszył. Nas też, że znowu Canto wyedukował kolejną osobę. ( ale oryginalność pana pomysłu mnie zaskoczyła tym razem kompletnie....LABRADOR???? :haha: )

:lol: :cmok:

besta - Czw 23 Kwi, 2015 22:21

A mnie ostatnio na wystawie spotkała odwrotna sytuacja...
Wiadomo,że zawsze wszyscy na widok basseta wyrażają zachwyt...
A tu dwie paniusie z czymś w typie pinczera albo innej ciułały na rękach na widok Geeny stwiredziły że ,tu cytuję " tych brzydali to one nie lubią"
Wuobrażacie sobie ?? Brzydali....!!!
No znielubiłam babofony z miejsca!

Neit - Czw 23 Kwi, 2015 23:24

Byłam z Zondą w szczecińskiej Kaskadzie, oczywiście wszyscy się oglądali, pełno zachwytów, ale jedna młoda dziewczyna na widok Zondy do swojego chłopaka "ale brzydal". Więc takich z beznadziejnym gustem jest więcej. A chłopak się zaczął z nią wykłócać, że co ona chce, fajny pies :D Ja bym ją na jego miejscu od razu rzuciła :P

Byliśmy i weterynarza na obcinaniu pazurków, mąż wychodzi z naszym dzieciątkiem, ja jeszcze paplam z lekarką. Jakiś facet do męża "Ale panu wyrósł ten spaniel". Wracamy do korzeni, znowu Zonda spanielem została.

A co do labradorów: Zonda się bawi z kumplem, goldenem. Kotłują się na trawniku. Idą takie młode chłopaki i słyszę "Patrzcie jak się te labradory bawią" :buha: Jak widać, labrador to rasa bardzo uniwersalna i bardzo różne egzemplarze się do niej zaliczają :haha:

ŁucjaLuna - Sob 25 Kwi, 2015 08:36

My też spotykamy niestety takich co uważają, że Canto jest brzydki ( tylko współczuć takim), ale nagminnie bywa za gruby. Ja wtedy pytam" Dlaczego pani uważa, że jest za gruby? Zna pani tą rasę ? Wtedy następuje najczęściej konsternacja. I w głowie osobnika krąży myśl...ten jamnik chyba jednak jest za gruby :buha:
RicoSB - Czw 14 Maj, 2015 09:15

z dzisiejszego spaceru:
Bardzo miły Pan robotnik: Przepraszam co to za rasa?
Ja: Basset
Bardzo miły Pan robotnik: Basen? to pewnie dobrze pływa
Ja (z uśmiechem): Basset (akcentując wyraźnie t) i jeszcze niestety nie wiem czy dobrze Furiat pływa

Neit - Wto 26 Lip, 2016 22:26

Jak już myślę, że wszystko przerobiliśmy odnośnie rasy naszej Królewny to zawsze pojawia się coś nowego.

Otóż moja Zonda (tak jak i Wasze Zmarszczluchy) to uwaga "bardzo, bardzo, bardzo stary beagle". Dowiedziałam się tego od jednej pani jak się wybraliśmy nad morze :D

ŁucjaLuna - Sro 27 Lip, 2016 08:24

Dobre :yahoo . Mój Canto ciągle bywa bardzo starym psem. Przekonywanie, że ma dopiero dwa lata bywa przyjmowane z dużym dystansem do tego co mówię. Albo bywa ojcem beagla mojej Mamy - od którego de facto jest pół roku młodszy :tanczy:
Aśka - Sro 27 Lip, 2016 08:34

widzę, że faktycznie coś jest na rzeczy z tą "basetlą", bo tak na Bobbera mówiła jedna z sąsiadek ;)

Ale najczęściej osoby, które pierwszy go raz widziały po okrzyku zachwytu jaki to on fajny i jakie długie uszy, po chwili zadawały trzy pytania:
1. Co to za rasa (przypominał bardziej basseta alpejskiego niż hound)
2. Co on ma z łapami? (bo krótkie i krzywe)
3. Dlaczego jest taki smutny/dlaczego ma takie smutne oczy*? (smutny?! to był wulkan radości i energii hehe)

*niepotrzebne skreślić ;)

a sąsiedzi też często mówili na niego: kabanos, parówka, przegubowiec itd ale najbardziej lubiłam jak jedna sąsiadka wołała na niego "Miętki" - miał strasznie miękką sierść ;)

ŁucjaLuna - Sro 28 Gru, 2016 16:05

Dzisiejszy spacer :
Idę z Canto i beaglem mojej mamy. Spotkany chłopak pyta: "Czy ten pies urośnie?" Ja oczywiście udaję, że nie wiem o którego chodzi , pytam : "Który?" Chłopak na to : "Ten długi" . Ja odpowiadam, że on już nie urośnie, ze jest już duży.
Zwątpienie w oczach rozmówcy.....bezcenne :tanczy:
A byłam przekonana, że wszystkie pomysłowe opisy mojego psa już słyszałam :mrgreen:

Molly i Gosia - Czw 29 Gru, 2016 21:34

:buha: :buha:
Miła od Gucia - Czw 29 Gru, 2016 22:10

to prawda, uśmiać się nieraz można
i te miny ludzi, dzieci

ŁucjaLuna - Sro 15 Lut, 2017 20:38

Dzisiaj dla odmiany. Idę na moście z Canto. Spotykamy chłopca, tak na oko 9 góra 10 lat i okrzyk : " Jaki piękny piesek !". No i co Wy na to? Jak myślicie co pomyślała właścicielka rozbestwionego, kochanego do granic niemożliwości basseta : "Kocham tego dzieciaka. W końcu ktoś docenił mojego ślicznego psa :yahoo "
Miła od Gucia - Sro 15 Lut, 2017 21:36

i ja chciałam napisać, bo podobna sytuacja mnie spotkała. Obok mamy szkołę, i taka ładna dziewczynka do mamy mówi, mamusiu zobacz jaki piękny słodki piesek
Neit - Sro 15 Lut, 2017 23:47

Do mnie ostatnio pan mów: "Widać, że to najprawdziwszy basset a nie jakaś podróba" :buha:
Miła od Gucia - Czw 16 Lut, 2017 08:10

o to już komplement przedni, zaszczytny :D
lubię tego Pana, widać, że się zna :D

RicoSB - Czw 16 Lut, 2017 20:03

my ostatnio pod centrum handlowym słyszeliśmy rozmowę pary w średnim wieku:
ON: Ty patrz jaki wielki jamnik
ONA: Ty gupi to nie jamnik - to passat
Ja się głośno zaśmiałem i uświadomiłem Państwa, że to Basset, Basset Hound :)

ŁucjaLuna - Czw 16 Lut, 2017 20:22

Jak zawsze określenia naszych pupili ...bezcenne :buha:
ŁucjaLuna - Pią 13 Paź, 2017 21:17

Dzisiejszy wieczorny spacer. Pierwsza spotkana para" O zobacz basset" - no to ja zadowolona.
Następnie spotykamy rodzinkę z dziećmi i dziewczynka woła " Zobaczcie spaniel" Tata na to " nie to ten...." Ja podpowiadam "basset, to jest basset" Tato dumny "No właśnie basset" :yahoo Ciągle mnie to bawi. Was też?

ElenaJerry - Sob 14 Paź, 2017 14:22

Tak :mrgreen: mnie tez to bawi. czesto ludzie interesuja sie ta rasa, ciekawe psy mamy poprostu, malo ich i takie niesamowite sa.
A to jescie taky uroczy Canto pewnie budzi wieksze zauwazenie niz moj szczuply szczyl :mrgreen:
:pa:

PrzemekW - Sob 14 Paź, 2017 15:52

RicoSB napisał/a:
my ostatnio pod centrum handlowym słyszeliśmy rozmowę pary w średnim wieku:
ON: Ty patrz jaki wielki jamnik
ONA: Ty gupi to nie jamnik - to passat

Co jest z tymi motoryzacyjnymi skojarzeniami.
W branży, w której działam, jest produkt o nazwie "Vactra" (2 razy litera "a"). 20 litrów "Vactry" kosztuje na poziomie 400-500 zł.
Standardem jest prośba o "Vectrę". Wtedy mówię: "Tanio pan chce kupić Opla". ;)

Neit - Sob 14 Paź, 2017 17:43

PrzemekW napisał/a:
RicoSB napisał/a:
my ostatnio pod centrum handlowym słyszeliśmy rozmowę pary w średnim wieku:
ON: Ty patrz jaki wielki jamnik
ONA: Ty gupi to nie jamnik - to passat

Co jest z tymi motoryzacyjnymi skojarzeniami.
W branży, w której działam, jest produkt o nazwie "Vactra" (2 razy litera "a"). 20 litrów "Vactry" kosztuje na poziomie 400-500 zł.
Standardem jest prośba o "Vectrę". Wtedy mówię: "Tanio pan chce kupić Opla". ;)


Moja bassetka, ma na imię Zonda, ale nie każdy łapie dowcip :D

RicoSB - Sob 14 Paź, 2017 22:19

dziś w komentarzu pod zdjęciem przeczytaliśmy najfajniejszy opis basseta:

"Pierwszy raz basseta zobaczyłam w roku 1967. Siedział przed sklepem czekając na swojego człowieka i ze stoickim spokojem przyglądał się podziwiającemu go tłumkowi. Ja stanęłam jak wryta i krzyknęłam - Czy państwo widzą to co ja? Takie zwierzę nie istnieje!. "

Strasznie mi się spodobał i postanowiłem się nim podzielić z Wami:)

PrzemekW - Nie 15 Paź, 2017 10:02

RicoSB napisał/a:
dziś w komentarzu pod zdjęciem przeczytaliśmy najfajniejszy opis basseta:
"Pierwszy raz basseta zobaczyłam w roku 1967. (...)

Toż to musiał być jeden z pierwszych bassetów w Polsce!
Nic to nie ujmuje dowcipności wypowiedzi, ale też tłumaczy zaskoczenie. :)

ŁucjaLuna - Nie 15 Paź, 2017 10:49

Idealny opis reakcji na basseta. Zawsze wywołuje zdziwienie, że taki zwierz w ogóle istnieje. Ja pierwszy raz zobaczyłam basseta w latach 70-tych XX wieku. Nie zdziwiło mnie istnienie takiego psa(może dlatego, ze byłam dzieckiem)...stało się jedno...wpadłam po uszy (bassecie ;) ).
Miła od Gucia - Nie 15 Paź, 2017 20:43

a teraz my te bassety mamy
leia7 - Wto 31 Paź, 2017 15:39

Bella w drugim roku życia

Miejsce akcji : plaża Mechelinki

Ona: Jaki stary, biedny pies....
On: Tak , ciągle rodziła.. a teraz do niczego....

Byłam szczerze wzruszona troską:)... .. :buha: :buha:

ElenaJerry - Wto 31 Paź, 2017 16:54

:buha: :buha: :buha: :haha: :haha:
ŁucjaLuna - Wto 31 Paź, 2017 23:09

Ja dzisiaj od gówniarza usłyszałam , gdzieś idącego z rodzicami z boku "Ale spasiony pies" Raczej nie bywam agresywna :D , ale takie teksty mnie doprowadzają do szału.
Joy - Sob 02 Gru, 2017 12:50

A ja za to dziś usłyszałam, że mam podrobionego basseta, bo nie jest gruby. ;) No cóż.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group