Dziwne zachowanie |
Autor |
Wiadomość |
Monka i Miro
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Paź 2008 Posty: 466 Skąd: Stalowa Wola
|
Wysłany: Wto 03 Sty, 2012 21:09
|
|
|
Kamera kupiona, ale jeszcze nie zainstalowana...
Jednak dzisiaj... jak Miro wrócił z balkonu, poszedł na chwilę ściągnąć pranie... oto jaki obrazek zastał...
Wyjaśniło się co robił bieżnik pod ławą i dlaczego laptop spadł.... no i co pies chce nam powiedzieć?? :shock: |
_________________
www.stalowezwierzaki.pl |
|
|
|
|
watla
Dołączyła: 17 Wrz 2010 Posty: 881 Skąd: Kaźmierz/Poznań
|
Wysłany: Sro 04 Sty, 2012 08:55
|
|
|
hahaha podpatrzył Chilego :razz: |
|
|
|
|
Joasika
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 10 Paź 2009 Posty: 5043 Skąd: Syrynia
|
Wysłany: Sro 04 Sty, 2012 08:57
|
|
|
watla napisał/a: | hahaha podpatrzył Chilego :razz: |
No ba :!:
To taka rasa - najwygodniej na stole :wink: :lol: |
_________________ Joasika i jej baby kolorowe
|
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21589 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sro 04 Sty, 2012 09:42
|
|
|
ale numer :lol:
Monka, wcześniej to się nie zdarzało ?
jak on dostojnie wygląda, jaki pewny siebie :lol: |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
koluś
Użytkownik nieaktywny
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 14 Kwi 2011 Posty: 1821 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro 04 Sty, 2012 11:33
|
|
|
no bo gdzie go lepiej zauważą |
_________________ dominika
|
|
|
|
|
zojka
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 07 Lip 2008 Posty: 3761 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Czw 05 Sty, 2012 19:47
|
|
|
Miła od Gucia napisał/a: | ale numer :lol:
Monka, wcześniej to się nie zdarzało ?
jak on dostojnie wygląda, jaki pewny siebie :lol: |
Pewnie, że się wcześniej zdarzało.
Toż musiał sztuczkę przećwiczyć
A pańciostwo jacy zadowoleni :!: |
_________________ ...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski |
|
|
|
|
Monka i Miro
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Paź 2008 Posty: 466 Skąd: Stalowa Wola
|
Wysłany: Czw 05 Sty, 2012 21:33
|
|
|
Śmiejcie się śmiejcie :twisted:
Nie zdarzało się, przynajmniej jak byliśmy w domu... tzn raz stał przednimi łapami na tej ławie ale szybko zlazł i nic więcej tam nie wsadził ale jak pisałam od pewnego czasu ten bieżnik z ławy zmieniał położenie... i raz laptopa zrzucił ale to wszystko jak nas nie było... teraz Mirek był w domu, tylko na balkon na chwilę wyszedł..... no i co on nam chce powiedzieć?? Że ma nas głęboko w 4 literach :shock: ?? No bo nikt mi nie wmówi, że przed Debi biedak uciekał.... A może on się w kota zmienia??
Oj ma dziad szczęście, że mnie w domu nie było :x :twisted: |
_________________
www.stalowezwierzaki.pl |
|
|
|
|
Evika
Evika
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 09 Sie 2005 Posty: 769 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 08 Sty, 2012 19:57
|
|
|
nie, nic dziwnego ,basset nie jest psem poukładanym raz na zawsze ,przejdzie mu to ,mam nadzieję :wink: nasze holendry przez pierwszy rok były grzeczne ,potem jakby diabeł w nie wstąpił - włażenie na ławę - normalka ale hitem było wyciąganie z półki książek -moje przewodniki ,map i płyt dvd - efekt koncowy - totalna demolka, trochę im teraz przeszło ,ale i tak są nieprzewidywalne ....pewnie to samo z Twoim... |
_________________ bassety -moje tygrysy kochane .... |
|
|
|
|
|