Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Miła od Gucia
Pon 16 Kwi, 2012 08:24
Jak pies z kotem...
Autor Wiadomość
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Nie 19 Kwi, 2009 16:21   Jak pies z kotem...

Czy pies i kot zawsze musza zyc w niezgodzie? Czy to tylko mit, ktory czas pozegnac? Na naszym forum jest wielu posiadaczy bassetow i kotow. Pochwalcie sie jak wasze zwierzaki sie dogaduja. My kota (poza tym na punkcie bassetow :lol: ) nie mamy niestety, dlatego rozpoczne zdjeciem z netu.

_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
besta 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Cze 2008
Posty: 3051
Skąd: 3City
Wysłany: Nie 19 Kwi, 2009 20:42   

Zdjęć nie posiadam,ale dawno temu mialam psa i kota .Mieszkalam wtedy w 37m mieszkaniu i muszę powiedzieć ,że zwierzki żyly bardzo zgodnie a nawet współpracowaly jeśli chodzi okradzież produktow spożywczych :cool:
 
 
Jacek 


Dołączył: 16 Kwi 2009
Posty: 326
Skąd: okolice Warszawy
Wysłany: Pon 20 Kwi, 2009 17:03   

Bardzo dawno temu miałem psa, który znalazł
porzuconego kotka i go wychował. Nosił go dumnie w zębach
i wszystkiego uczył. Powstał w ten sposób "kotopies", który przeganiał
obce psy jak sunia sąsiadów miała cieczkę.
 
 
zojka 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Lip 2008
Posty: 3761
Skąd: Mazury
Wysłany: Pon 20 Kwi, 2009 19:21   

A ja mam kota :) Niemal w jednym czasie przybyła Tosia, Kota Balbina i Rufus.

Nie będę się rozpisywac - powiem jedno : kot nie reaguje na zwyczajowe kici kici :mrgreen:
Trzeba na niego gwizdać jak na psiory. Chodzi z nami na spacery i sypia wespół w zespół z całą bandą.





 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Pon 20 Kwi, 2009 19:49   

Uwielbiam zdjecia kotow z psami, cale zycie myslalam, ze to polaczenie jest niemozliwe, ale te zdjecia dowodza, ze cuda sie zdarzaja.
A czy one bawia sie z kotem jak z psem czy ostrozniej, a kot jak w ogole sie zachowuje, no niemozliwe jest to zdjecie jak tak w trojke leza , a kotek to chyba niedozywiony, bo ciagle przy cycku :lol:
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pon 20 Kwi, 2009 20:41   

To mi się humor poprawił jak obejrzałam te ujęcia czułe :grin: :grin:
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
besta 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Cze 2008
Posty: 3051
Skąd: 3City
Wysłany: Pon 20 Kwi, 2009 21:47   

To zdjęcie jak śpią we trójkę jest super :!:
 
 
zojka 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Lip 2008
Posty: 3761
Skąd: Mazury
Wysłany: Wto 21 Kwi, 2009 06:38   

Mój zwierzyniec żyje bardzo zgodnie. Kota Balbina ma u bassiorów pozwolenie na jedzenie i picie z ich misek, moze spac z nimi w jednym kojcu oraz ssac dowolne sutki :mrgreen: Myślę, że Balbina zbyt wcześnie opuściła matkę i odruch ssania jej został. W każdym razie nad ranem często mnie budzi ...mlaskanie.

Zwierzyniec ma też jasny układ : jeśli ktoś ucieka, to trzeba go gonić. Jeśli ktoś stoi - daj mu spokój. Proste, prawda?
No i czasem Rufi wpada na pomysł, by Kotę Balbinę przenieś na nowe miejsce. Ale ona radzi sobie bardzo dobrze, z tymi durnymi pomysłami.



 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Wto 21 Kwi, 2009 06:43   

Objęcie łapą iście matczyne.
To jest jedność w rodzinie.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Yog - Sothoth 

Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 4
Skąd: Kraków
Wysłany: Sro 21 Mar, 2012 16:54   Kot a Basset

Witajcie,
Przyznam szczerze, że przeglądam forum już od dłuższego czasu, jest źródłem ciekawych informacji, historii no i te zdjęcia :)
Niedługo sami zaczynamy wraz z dziewczyną przygodę z naszym pierwszym bassetem, Tea będzie u nas w domu już za dwa tygodnie i podczas gdy przygotowania idą pełną parą to wciąż w tle przewija się jedna kwestia.
Mamy w domu dorosłego kocura, jest to co prawda kastrat, ale zwierzak dość żywotny o silny charakterze i zdecydowany dominator. Kot spędza wakacje z dwoma dorosłymi psami (ś.p owczarkiem niemieckim i sznaucerem miniaturą), wiec zasadniczo z psami jest oswojony, ale dotąd pies na jego terytorium nie pojawiał się na dłużej.
Kociak ma na bierząco przycinane pazury, takoż samo śpi teraz na posłaniu, które dostanie szczeniak, a szczeniak przez jakiś czas będzie spał na posłaniu kota.
Macie jakieś rady? Może historie z których możemy wyciągnąć jakieś wnioski?
Z góry dziękuję :)
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 21 Mar, 2012 19:39   

Hej witaj
zapraszamy do uczestnictwa w naszym forum, czytaj, czytaj

tak na szybko znalazłam jeden temat, ale przez forum przewija się wiele wątków związanych "psa z kotem" :lol:
http://www.forum.bassety....light=pies++kot
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
watla 



Dołączyła: 17 Wrz 2010
Posty: 881
Skąd: Kaźmierz/Poznań
Wysłany: Sro 21 Mar, 2012 19:41   

Jak zamieszkał z nami Chili dwa kocury już były.Jeden kastrat drugi nie.Chili koniecznie chciał się z nimi zaprzyjaźnić.Z kastratem Mańkiem razem spali razem jedli, razem kradli jedzenie, duet z nich był doskonały.Maniek na początku odnosił się bardzo sceptycznie ale jak było coś nie po jego myśli to potrafił się postawić ostatecznie obsikać Chilego posłanie.Natomiast Rudy miał głęboko w .... basseta i człowieka.
 
 
eufrazyna
[Usunięty]

Wysłany: Sro 21 Mar, 2012 21:08   

Pewnie sie zgraja, bo jak kot juz z psami oswojony, to nie powinno byc zle :)
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 21 Mar, 2012 21:10   

Odświeżam temat
zapraszamy wszystkich mających w Rodzinie bassety i koty
ciekawe fotki mile widziane :lol:
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
moni 



Dołączyła: 16 Kwi 2008
Posty: 892
Skąd: Łódź
Wysłany: Sro 21 Mar, 2012 21:37   







Banan&Miśka :lol:
Miska miała 10lat jak przyszedł do nas Banan,Przez 2 tygodnie siedziała na szafkach . schodziła jak maluch spał.Teraz Miśka rządzi a Banan ją lekko olewa,czasami Miska paca Banana ale on schodzi jej z pola widzenia i wszystko jest OK :lol: :lol: :lol: :lol:
_________________
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 15