Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Basset pracujacy
Autor Wiadomość
ania123 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 1616
Skąd: Trondheim
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: Sob 31 Mar, 2012 18:14   Basset pracujacy

Kapciuch na przyklad ostatnio byl bardzo zajety robieniem przemeblowania
stwierdzil ze musi przemeblowac pokoj bo bardzo mu sie nie podobalo ze jego kocyk lezal akurat tam gdzie lezal (dodam tylko ze tam go sobie Kapciu wczesniej przyniosl)
a ile sie przy tym naskarzyl, ze ten kocyk nie tam powinien lezec, i teraz on jak zwykle musi wszystko robic sam!

na filmiku widac jak ciezko pracowal i jak bardzo byl w ta prace zaangazowany
http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

a jak wasze bassety? tez czasem musza tak ciezko pracowac? :)
 
 
 
Kama 
Molinka i Kamilka



Dołączyła: 16 Sie 2011
Posty: 235
Skąd: Konin
Wysłany: Sob 31 Mar, 2012 18:39   

niestety u mnie basset to też permanentnie wykorzystywana siła robocza. Codziennie przenosi kocyk w sypialni spod rogu pokoju pod łóżko pańciostwa. Powinnam zostać skazana za zmuszanie niewinnego psa do codziennej syzyfowej pracy, bo co rano przenoszę kocyk w róg pokoju, a ona bidula musi go codziennie przenosić w jedyne właściwe miejsce czy pod samo łózko z pańci strony, bo stad lepiej pańcia usłyszy te bolesne jęki :) .
 
 
Kama 
Molinka i Kamilka



Dołączyła: 16 Sie 2011
Posty: 235
Skąd: Konin
Wysłany: Sob 31 Mar, 2012 18:47   

A czy przed tym trudnym zajęciem biedny Kapciuch nie został wcześniej poddany dodatkowym torturom w postaci kąpieli, bo tak mu się sierściuch układa jakby był mokrawy, chyba że to pot się z niego tak lał :) )))))
 
 
ania123 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 1616
Skąd: Trondheim
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: Sob 31 Mar, 2012 18:54   

hehe niezle oko masz, psy byly po kapieli wtedy :)
 
 
 
koluś 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Kwi 2011
Posty: 1821
Skąd: Poznań
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Nie 01 Kwi, 2012 07:44   

Ania, ja to wiedziałam, że ty kąpiesz psy do tych fotek, no bo co one takie czyste :razz: a Kapcia możesz mi przysłać, przyda mi się każda pomoc w domu, również przy przemeblowaniu :razz: :mrgreen: hehe, ciesz się, że to był tylko jego kocyk, co by było jakby zaczął ciągnąć np. dywan, na którym stałby jakiś sprzęt :shock: :mrgreen:
_________________
dominika
 
 
dragonlady 


Dołączyła: 26 Mar 2012
Posty: 123
Skąd: Gdańsk
Wysłany: Nie 01 Kwi, 2012 09:35   

Jaki on cudny i jak pięknie gada :) Ja też chce już mojego :)

A co imienia Kapciuch - nie mam pojęcia skąd tobie się wzięło ale ja kiedyś miałam kochanego jamnika i nazywał się bambosz :P
 
 
julkarem 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 1368
Skąd: Międzychód
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Pon 02 Kwi, 2012 07:42   

ale on mocno rózowy pod szyją :~
 
 
Gosia B 



Dołączyła: 25 Sty 2012
Posty: 183
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon 02 Kwi, 2012 09:23   

:mrgreen: :mrgreen: po kapieli, czy przed basset tarzający się jest widokiem niezwykłym. Z moich doświadczeń wynika, że FRED mógłby zatrudnić się w hotelu w celu udeptywania łóżek hotelowych, bo zanim złożył swe słodkie ciałko na posłaniu udeptywał kocyk i kręcił się od 5 do 10 razy zanim szlachetna pupkę złożył... :mrgreen: :mrgreen:
_________________

 
 
 
ania123 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 1616
Skąd: Trondheim
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: Pon 02 Kwi, 2012 11:43   

julkarem napisał/a:
ale on mocno rózowy pod szyją :~


bo tu jest caly mokry po kapieli wiec tak to wyglada, normalnie Kapciu jest tylko lekko rozowy
Kropka natomiast.. :\
no ale kapie ich w manusanie i psikam imaverolem (4 razy dopiero psiknelam od powrotu z Polski bo to co 2-3 dni sie uzywa), narazie nie widze jakiejs znacznej poprawy ale mam nadzieje ze jeszcze troche i bedzie widac ;)
 
 
 
BASSiBAWARIA 



Dołączyła: 29 Sie 2011
Posty: 1075
Skąd: Wlkp /tereny wolnością płynące.
Wysłany: Pon 02 Kwi, 2012 17:52   

"A co imienia Kapciuch - nie mam pojęcia skąd tobie się wzięło ale ja kiedyś miałam kochanego jamnika i nazywał się bambosz :P "

heheheh no,ja też nie mam pojęcia skąd taki pomysł z imieniem?

3eciego basseta mogłabyś nazwać Trzewik,by było do pary :lol:
_________________
z Wami byłam najszczęśliwsza...
-Alice-
 
 
lora 



Dołączyła: 21 Paź 2008
Posty: 488
Skąd: Mińsk Mazowiecki
Wysłany: Pon 02 Kwi, 2012 22:11   

A sunię "Balerinka" - jak dla mnie super słodko i też od pary :grin:

P.S. Mój pierwszy basset miał na imię "Lora" Od tego czasu minęło już ..... 23lata.
Drugi basset był od studentki, która wzięła go ze schroniska w Łodzi. Miał już imię -"Bardłoj". Był bardzo mądry, zupełnie nie jak basset, ale miał padaczkę. Był ze mną zdecydowanie za krótko.

Nasza jedyna bassetka "od szczeniaczka" zwie się teraz dumnie "Lora", a jeśli kiedyś będę miała szczeniuszka chłopca, to na pewno będzie "Bardłoj", bo jestem sentymentalna.
_________________
Kochaj basseta swego, jak siebie samego.
 
 
ania123 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 1616
Skąd: Trondheim
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: Wto 03 Kwi, 2012 10:02   

no bo to Kapciuch przeciez, wystarczy spojrzec na jego wyraz twarzy. Kapciuch, i to na lewa noge...



no powiedzcie czy nie Kapciuch?

(on ma w rodowodzie Łapciuch, Kapciuch podoba mi sie bardziej, no i mezowi i ogolnie Norwegom latwiej jest wymowic Kapciu :) )
 
 
 
julkarem 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 1368
Skąd: Międzychód
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Wto 03 Kwi, 2012 10:24   

inaczej by chyba do niego nie pasowało, typowy Kapciuch :mrgreen: :grin:
 
 
Bernard
[Usunięty]

Wysłany: Wto 03 Kwi, 2012 10:43   

Patrząc na Kapciucha przypomina mi się wiersz Na kanapie leży leń ..........itd :mrgreen: :mrgreen: Gdybym nie miała naocznego dowodu ,ze Kapciu bardzo pracowity jest :mrgreen: pomyslałbym,że żadną praca sie nigdy nie shańbił hihiihihiiiKapciuch buziak w nos :wink:
 
 
ania123 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 1616
Skąd: Trondheim
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: Wto 03 Kwi, 2012 12:48   

Bernard napisał/a:
Patrząc na Kapciucha przypomina mi się wiersz Na kanapie leży leń ..........itd :mrgreen: :mrgreen: Gdybym nie miała naocznego dowodu ,ze Kapciu bardzo pracowity jest :mrgreen: pomyslałbym,że żadną praca sie nigdy nie shańbił hihiihihiiiKapciuch buziak w nos :wink:


:D
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 14