Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
jak nauczyc basseta wycierac buzie po piciu i czesac wlosy?
Autor Wiadomość
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21590
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 21 Mar, 2012 08:03   

Ja nie szukam rady ani pomocy
mam psa w domu, to mam kudły
ot i tyle :lol:
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
koluś 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Kwi 2011
Posty: 1821
Skąd: Poznań
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Sro 21 Mar, 2012 09:16   

ja mam radę... zmienić kanapę z materiału na kanapę skórzaną :razz: :mrgreen: i nie zostawiać żadnej narzuty czy kocyka :razz: a do kłaków niestety trzeba się przyzwyczaić... Koluś ma linienie całoroczne :twisted: o mniejszym lub większym natężeniu :twisted: nie pomagają na to kropelki z biotyną od weta, ani czesanie, które nigdy się nie kończy :twisted:
_________________
dominika
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Sro 21 Mar, 2012 09:19   

A moze zmienic rase z basseta na ratlerka ;)
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
gkoti 
www.leniuch.com



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 31 Sie 2006
Posty: 4793
Skąd: Malbork/Luton
Wysłany: Sro 21 Mar, 2012 09:28   

[quote="koluś"]ja mam radę... zmienić kanapę z materiału na kanapę skórzaną :razz: :mrgreen:

...i właśnie o tym myślę już, choć nie przepadam za skórzanymi, z czasem też chyba te pazury się tam odbiją :lol:
_________________
www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
 
 
 
koluś 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Kwi 2011
Posty: 1821
Skąd: Poznań
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Sro 21 Mar, 2012 09:36   

my mamy kanapę ze skóry ekologicznej chyba i po ponad rocznym użytkowaniu mogę powiedzieć, że nie mamy żadnych śladów po pazurach ani innych otarć... naprawdę polecam, łatwo odkurzyć i umyć jak trzeba :razz: ale to pewnie też kwestia skóry... chociaż Koluś też ma posłanie skórzane i też nie ma żadnych śladów po pazurach.

a co do ratlerka - nie, dziękuję, zostanę przy moim prosiaku :razz:
_________________
dominika
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21590
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 21 Mar, 2012 10:08   

o bassecich kanapach :lol:

http://forum.bassety.net/...der=asc&start=0
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
ania123 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 1616
Skąd: Trondheim
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: Sro 21 Mar, 2012 12:02   

ja mam 2 kanapy ze skory, oczywiscie kupione pod bassety (bo gdyby nie bassety to na pewno kupilabym Ikeowe 'ektorpy')
ale itak kanapy mam zawsze przykryte roznymi kocami i pledami, mam ich chyba 8 plus teraz 3 drybedy ktore tez sie fajnie spelniaja w tej roli :)
i co kilka dni to wszystko zmieniam i wrzucam do prania
 
 
 
julkarem 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 24 Lut 2011
Posty: 1368
Skąd: Międzychód
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Sro 21 Mar, 2012 12:55   

a ja powiem tak, jak Spike wypije wodę i mu ścieka, leci to mam patent-tj JOGI.
Jak widzi ze Spajkus sie napije to odrazu podbiega do niego i mu cała mordke wylizuje,i to bardzo dokładnie a wygląda to komicznie, zawsze nie moge się na to napatrzeć i śmiechu przy tym nie miara :mrgreen:
 
 
jabluszko520 



Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 5520
Skąd: stąd
Wysłany: Sro 21 Mar, 2012 14:20   

Ja kudłów już tyle nie mam, nie wiem, może zmiana diety i właściciela u nas pomogła :grin: (bo jak przyjechała do nas to było potwornie, w całym domu sierść latała...) .
Z piciem to prosta sprawa jest - jak widzę, że pije to lecę za nią z papierowym ręcznikiem i wycieram od razu mordkę i podłogę a ona to lubi, już wie o co chodzi :smile:
Spacer? U nas w korytarzu leży za grzejnikiem schowany ręcznik do łapek, "mała" już się nauczyła i czeka na wycieranie zawsze jak wejdzie.
Kwestia cierpliwego wałkowania ciągle "tego samego". :lol:
_________________
Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 
 
gkoti 
www.leniuch.com



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 31 Sie 2006
Posty: 4793
Skąd: Malbork/Luton
Wysłany: Sro 21 Mar, 2012 18:09   

jabluszko520 napisał/a:
Ja kudłów już tyle nie mam, nie wiem, może zmiana diety i właściciela u nas pomogła :grin: (bo jak przyjechała do nas to było potwornie, w całym domu sierść latała...) .
Z piciem to prosta sprawa jest - jak widzę, że pije to lecę za nią z papierowym ręcznikiem i wycieram od razu mordkę i podłogę a ona to lubi, już wie o co chodzi :smile:
Spacer? U nas w korytarzu leży za grzejnikiem schowany ręcznik do łapek, "mała" już się nauczyła i czeka na wycieranie zawsze jak wejdzie.
Kwestia cierpliwego wałkowania ciągle "tego samego". :lol:


U mnie dokładnie tak samo, pieski siedzą i czekają w kolejce do wycierania łapek, dupć, Leniuszek to tak ładnie podnosi, jak konik do podkucia swoje kopytka, stoi grzecznie, Blanka natomiast troszkę sie wierci i kładzie, leniwa pindusia :wink:

Odnośnie tych kanap, to chyba rzeczywiście dobry pomysł ze skórą, muszę się rozejrzeć za ciekawym modelem.
_________________
www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
 
 
 
justyna i lejdi 


Dołączyła: 18 Lut 2012
Posty: 17
Skąd: WARSZAWA
Wysłany: Pią 11 Maj, 2012 08:33   

o ma jak czytam to jak by ktos moje mieszkanie opisywal :lol:
zawsze u mnie blyszczalo mama sie smiala ze mozna jesc z podlogi a teraz w drzwiach krzyczy daj mi kapcie :mrgreen:
mnie to juz nie meczy kocham ten basseci balaganik co sprawilo ze to docenilam :?:
otoz wyobrazcie sobie ze mojej wspanialej sasiadce tak przeszkadzalo szcekanie mojej malej ze mi ja podtrula pewnie chciala ja usmiercic ale na cale szczescie jej nie poszloo syn byl z nia w ogrodzie mamy taki placyk na terenie nie zdazyl zareagowac jak tamta jej cos zucila a wieczorem wymioty biegunka krew (okazalo sie ze tylko cieczka co za zbieg okolicznosci) strachu i lez cala masa do tego moj odkurzacz nagle nie che jesc :shock:malenka dawke na szczescie dostala szybko minelo apetyt w normie-znow znika jedzene ze stolu i lapki corki :grin: ile nerwow sie najadlam sasiadce kwiaty na korytazu podlalam kretem ma krecka na ich punkcie jak my na punkcie naszej krolewny :lol: tyle ze mala zyje i ma sie dobrze a z kwiatkow nad ranem niewiele zostalo :razz: chcialam isc ja zamordowac ale musialy mi starczyc kwiatki :lol:
do czego zmierzam .. w gruncie zeczy kiedy ten brudek jest to nam zle ale uwierzcie kiedy ma go zabraknac to swiat sie wali teraz otwieram oczy i buzia mi sie cieszy na widok zapapranej podlogi i siuskow w przedpokoju panienkaa ma 7miesiecy i ani mysli zalatwiac sie tylko na dworzu :~
ale coz wychodzi na to ze ja za to kocham hi hi :grin:
umarlabym gdybym nagle miala czysto w domu i biale skarpety bez klebkow siersci :mrgreen:
pozdrawiamy wszystkie dlugouche brodasiatka i mocno mocno sciskamy :smile:
_________________

 
 
gkoti 
www.leniuch.com



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 31 Sie 2006
Posty: 4793
Skąd: Malbork/Luton
Wysłany: Pią 11 Maj, 2012 08:43   

:lol: :lol: :lol: no, niech sąsiadka wtedy uważa na Ciebie, hihi
Ja 4 lata temu prawie pobiłam podpitego sąsiada, a że był starszy gość- juz nie zyje- to się zlitowałam i wezwałam policje tylko- uderzył mi Leniuszka kijem po pleckach, bo niby"chodził po jego ogródku", ale nie chodził, byl u mnie, bo byłam przy tym...ot, tacy ludzie, na pokaz, a w sercach głazy!!!
_________________
www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
 
 
 
jabluszko520 



Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 5520
Skąd: stąd
Wysłany: Pią 11 Maj, 2012 09:37   

justyna i lejdi napisał/a:
otwieram oczy i buzia mi się cieszy na widok zapapranej podłogi

umarłabym gdybym nagle miała czysto w domu i białe skarpety bez kłębków sierści :mrgreen:



dokładnie :grin:
_________________
Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 
 
BASSiBAWARIA 



Dołączyła: 29 Sie 2011
Posty: 1075
Skąd: Wlkp /tereny wolnością płynące.
  Wysłany: Pią 11 Maj, 2012 20:27   

Ja rozwiązałam tak robotę:
-picie na tarasie :lol: ..wychodzą na posesje,to świeżą wodę im wynoszę..a w zimie szybko zamarza,więć jak wypiją,chowam do domu po czym znowu wynoszę,gdy się wynurzają....i tak wkółko,dostęp zawsze mają do czystej,kiedy chcą..

W kolejce czekają na wycieranie łap i podwozia i bardzo to lubią :grin:

Potrafią świetnie ze mną współpracować...
_________________
z Wami byłam najszczęśliwsza...
-Alice-
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 14