Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Asia i Basia
Wto 06 Maj, 2014 21:52
MANIEK & ROCHER cz.I
Autor Wiadomość
madziaa 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 05 Maj 2010
Posty: 2720
Skąd: Toruń
Wysłany: Sro 18 Gru, 2013 10:07   

Będziesz mogła wpadać w odwiedziny :lol:
_________________

 
 
 
Marynia 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 30 Paź 2009
Posty: 2459
Skąd: Głubczyce
Wysłany: Sro 18 Gru, 2013 14:05   

Ty jesteś cudna,twoje piesy są cudne,o fotach nie wspomnę,a Rochera nigdzie nie wysyłaj bo się chłopak zapłacze za swoją Pańcią :mrgreen:
_________________

 
 
 
Joasika 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 10 Paź 2009
Posty: 5043
Skąd: Syrynia
Wysłany: Sro 18 Gru, 2013 21:09   

Wyobraziłam sobie, jak pakujesz drania do skrzynki - te jego fałdki, krótkie nóżki, dooooooopsko, a toto się wije i ogonem zamiata, żeby wyjść z drugiej strony :lol: :lol: :lol:

Kofana :!:

Tak na moje oko, nie dasz rady go wysłać, gdyż wystąpią problemy z pakowaniem :wink: :mrgreen:
_________________
Joasika i jej baby kolorowe
 
 
 
Lacota 

Dołączyła: 05 Gru 2012
Posty: 1162
Skąd: Ciemnogród
Wysłany: Pon 20 Sty, 2014 12:11   

Rocher to Król wszystkich Królów. Jak Go wczoraj zobaczyłam, zatkało mnie :shock: :shock: :shock: Piękny :lol: :lol: :lol:
 
 
Joy 



Dołączyła: 13 Wrz 2009
Posty: 980
Skąd: Rumia
Wysłany: Wto 21 Sty, 2014 00:01   

Oferta już nieaktualna, ogarnął się jako-tako niedawno :P

Wczoraj z wizytą wpadła do nas Lacota ze swoimi bassiorami, Snoopym i Elen :wink: Jeszcze raz dzięki! Na początek tyle:






Ja nie wiem, skąd on wiedział, że po południu się spotkamy... Ale od rana ciągle za mną chodził i marudził, że JUŻ... A potem bardzo sprawnie zapakował się do auta i pojechaliśmy w piątkę na spacer. Fajnie się dogadywał, chociaż moje podejrzenia co do jego orientacji sprawdziły się haha :razz:
A dzisiaj od rana znowu chodzi i mędzi. Bo znowu ktoś przyjechał, tym razem mój kolega, ale nie lubiący psów. Tak nie lubiący, że leżąc w trójkę na łóżku i oglądając film, cały czas bawił się fałdkami i uszami Rochera :lol: A psy zakochane jak leci, w końcu dzięki niemu poszły na trzy spacery. Za wszelką cenę próbowały chyba go przekonać, że psa się nie da nie lubić :P A szczególnie basseta.
Obawiam się tylko, że teraz Rocher będzie na mnie wymuszać robienie fajnych rzeczy codziennie... Ale mam ambitny plan nauczenia go czegoś :lol:
_________________

    Rocher ♥ (weird together since 2013) & Maniek ♥ (15.07.07 - 30.12.12)
 
 
Lacota 

Dołączyła: 05 Gru 2012
Posty: 1162
Skąd: Ciemnogród
Wysłany: Wto 21 Sty, 2014 06:27   

A mi tam Jego orientacja, w niczym nie przeszkadza :razz: :razz: :razz: i w niczym nie umniejsza :razz: ale mój Ogryzek był zdziwiony nieco :wink:
Zdjęcia bajeczne, czekamy na więcej.
I dziękujemy za fajowy spacerek.
 
 
jabluszko520 



Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 5520
Skąd: stąd
Wysłany: Wto 21 Sty, 2014 09:54   

Ale wam zazdrościmy takiego spacerku! :mrgreen: U nas tak wiało, że szok, jaką mieliście pogodę? A zdjęcia jak zwykle rewelacja, chcemy więcej hihi :razz:
_________________
Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 
 
Joasika 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 10 Paź 2009
Posty: 5043
Skąd: Syrynia
Wysłany: Wto 21 Sty, 2014 20:09   

Ale fajniste spotkanie :mrgreen:

Że nie wspomnę o przepięknych pasztetach :wink:
_________________
Joasika i jej baby kolorowe
 
 
 
gkoti 
www.leniuch.com



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 31 Sie 2006
Posty: 4793
Skąd: Malbork/Luton
Wysłany: Sro 22 Sty, 2014 09:34   

Cudowne te fotki, wyglądają- jak Dwaj Królowie :)
_________________
www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21590
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 22 Sty, 2014 13:12   

słów określających zachwyt to mnie już brakuje :lol:
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Joy 



Dołączyła: 13 Wrz 2009
Posty: 980
Skąd: Rumia
Wysłany: Sro 12 Lut, 2014 21:48   

Pogoda była wtedy fajna :wink: Słońce było nawet po 16, trochę śniegiem zawiewało, ale mi to tam odpowiada.. psy też wyglądały na zadowolone









Parę dni temu, 5 lutego zdaje się, minął rok odkąd Rocher jest ze mną. Szybko zleciało, ale ledwie starczyło tego czasu, żeby osiągnąć ten poziom, na którym jesteśmy. Pamiętam jak dziś tą podróż w nieznane na spotkanie z nim, ale z nastawieniem, że wrócimy razem. Byłam ciekawa tego, jak się będzie zachowywać... Może nawet się trochę obawiałam. Jak tylko mnie zobaczył, przyszedł się przytulić tak, jak robi to teraz. Kładzie łapy na ramionach i się wtula ♥ Potem droga powrotna do domu, między nogami na przednim siedzeniu. Po paru godzinach w domu od razu się zaaklimatyzował, chociaż psy nie były dla niego najmilsze. Z każdym kolejnym dniem już było lepiej. Po tygodniu spektakularnie zniszczył piekarnik, co do dziś jest jedną z ulubionych historyjek. Muszę przyznać, że ciężko było przez pierwsze parę miesięcy, bo nie mogłam się przyzwyczaić do tego bezproblemowego, grzecznego i cichego psa. Trochę głupia sprawa, ale chyba go nawet trochę odtrącałam... i generalnie ciężko było nam się razem dogadać.
Ale dziś mogę śmiało stwierdzić, że się polubiliśmy, a mój pies się otworzył. Wspólny wyjazd na zlot i różne wyjścia na miasto tylko we własnym towarzystwie zdecydowanie nam pomogły ♥ Dzisiaj Rocher cieszy się na spacer i pierwszy się go domaga, o czym wcześniej nie było nawet mowy. Czasem skacze po stołach (pisałam już, że pewnego dnia po powrocie do domu mama zastała go na stole?). I tańczy z radości za każdym razem, gdy wracam. I ja też się cieszę :grin:. Bo kocham się do niego przytulać, leżeć z nim na ziemi, podziwiać go i siłować się z nim (co też wcześniej nie miało miejsca!). I lubię wychodzić z nim, Joy i Emi na spacer, wreszcie czując się na siłach na to, żeby chodzić z całą trójką sama. Chociaż Rocher stał się trochę-zbójem i pierwszy leci na inne psy...
Nauczył się robić teraz stójkę ("proś") bez podpórki i muszę wam powiedzieć, że jest wtedy absolutnie przesłodki :grin: Postaram się to niedługo uwiecznić na zdjęciach... A tymczasem wracam do szkolnych spraw :wink:
_________________

    Rocher ♥ (weird together since 2013) & Maniek ♥ (15.07.07 - 30.12.12)
 
 
jabluszko520 



Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 5520
Skąd: stąd
Wysłany: Czw 13 Lut, 2014 09:04   

Bardzo się cieszę, że wszystko się ułożyło, pozdrawiamy serdecznie a stójki doczekać się nie możemy :mrgreen:
_________________
Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 
 
Joasika 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 10 Paź 2009
Posty: 5043
Skąd: Syrynia
Wysłany: Czw 13 Lut, 2014 10:22   

I mamy kolejny idealny duet :mrgreen:

Foty, foty prosiemy :!: :!: :!: :mrgreen:
_________________
Joasika i jej baby kolorowe
 
 
 
Joy 



Dołączyła: 13 Wrz 2009
Posty: 980
Skąd: Rumia
Wysłany: Nie 16 Lut, 2014 13:02   


Jest i stójka :mrgreen:
_________________

    Rocher ♥ (weird together since 2013) & Maniek ♥ (15.07.07 - 30.12.12)
 
 
Marynia 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 30 Paź 2009
Posty: 2459
Skąd: Głubczyce
Wysłany: Nie 16 Lut, 2014 13:26   

Rocherku, jesteś CUDNY a do tego jaki wysportowany :mrgreen:
_________________

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,14 sekundy. Zapytań do SQL: 15