Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Jak wasze bassety znosza upały?
Autor Wiadomość
leia7 
Nasi bracia mniejsi

Dołączyła: 26 Paź 2017
Posty: 45
Skąd: Pomorze
Wysłany: Pią 29 Cze, 2018 12:22   

Belcia przesypia upały w domu, wytyka nos na dwór i w tył zwrot, nocka z nami w , przytulona az miło, czasem nockę przełazi, ale to wtedy gdy w dzień śpi, przypanu, obok pana na fotelu, byle blisko człowieka.Rano po nocy wychodzi się załatwić na ogródek, i chetnie wraca do domu.
Na widok szelek lub obrozy -- w tył zwrot, ratuj się kto moze.
Ja w ogóle mam wrazenie, ze nie przepada za spacerem--lata w domu po ogródku, wkopie doły. w nich się chłodzi.

Czy to normalne aby bassecio nigdy na spacerze nie zrobił kupki lub siusiu?Zawsze w domu po spacerze na ogródku.. Nigdy nie była karcona na spacerze
 
 
Magdaa 



Dołączyła: 23 Paź 2013
Posty: 896
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Pią 29 Cze, 2018 19:04   

Nasz ma odwrotnie , kupa na podwórku tylko w ostateczności, gdybyśmy długo nie szli na spacer. Mimo upałów uwielbia spacery, ale nie daje rady chodzić w upale , jeśli wyjdziemy, gdy temperatura jest zbyt wysoka , dotrze do parku i ciężko to nakłonić do powrotu . Bierzemy zawsze wodę że sobą. Kupiliśmy mu matę chłodzącą, ale nawet, kiedy było mu gorąco na niej nie leżał, my sobie nogi chlodzimy, ale ten nasz typ to taki dziwny. ;)
_________________
BASCO, tylko tak straszy
 
 
Joy 



Dołączyła: 13 Wrz 2009
Posty: 980
Skąd: Rumia
Wysłany: Czw 09 Sie, 2018 00:04   

Rocher z upałami radzi sobie tak, że nocą śpi ze mną pod zimową kołdrą... :haha: A za dnia najlepiej spaceruje mu się do 9 rano i po 18. Między tymi godzinami zwykle śpi w ogrodzie na betonie. Najbardziej ceni sobie spacery nad jeziorem, gdzie - ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu - sam wchodzi i pływa. Tak naprawdę pływa. ;)

Za to Odi... Dzisiaj uciekł w lesie, nie było go jakieś 15-20 minut. Mieliśmy dzisiaj ponad 30 stopni. Jak wrócił, to myślałam, że ten upał go zabije. :/ Ewidentnie się przegrzał, tak dyszał, że aż świszczał, łapy mu się trzęsły i musiał chwilę poleżeć, zanim mogliśmy wrócić do auta, chwiejnym krokiem. Już wszystko gra, ale wyraźnie wzmożony wysiłek nie idzie w parze z tymi temperaturami i trzeba uważać. To był skrajny przypadek, bo ogółem Odi zażywa aktywności rozsądnie, tyle, ile chce. Na spacerach pływa w morzu/jeziorze, w domu śpi na kafelkach w korytarzu. Tym razem musiał biec przez cały ten czas z dużą prędkością.

Najgorzej upały znosi chyba Jimmy, bo jest mały i czarny (blisko do ziemi i przyciąga słońce). Na spacery chodzi tylko rano, czasem późnym popołudniem. Śpi tam gdzie najchłodniej - łazienka lub korytarz. Czasem mu pomogę kładąc na niego zamrożoną, mokrą chustę albo dając kostki lodu do wody, ale wtedy zamiast pić, to się bawi. :P

Generalnie kochamy lato. :P
_________________

    Rocher ♥ (weird together since 2013) & Maniek ♥ (15.07.07 - 30.12.12)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 15