Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
ASTRA, FORD i MAZDA
Autor Wiadomość
Juskaw 

Dołączyła: 25 Cze 2018
Posty: 30
Skąd: Wodzislaw
Wysłany: Pon 06 Sie, 2018 23:12   

Kochana Bogusia... Dziekujemy :cmok:
_________________

 
 
ŁucjaLuna 



Dołączyła: 28 Kwi 2014
Posty: 1079
Skąd: Szprotawa(lubuskie)
Wysłany: Wto 07 Sie, 2018 17:18   

Wszystkiego najlepszego :kwiat: <3 :cmok:
_________________

 
 
ciapek 



Dołączyła: 07 Paź 2011
Posty: 235
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sro 08 Sie, 2018 18:21   

<3 Wszystkiego najlepszego <3
_________________

 
 
Juskaw 

Dołączyła: 25 Cze 2018
Posty: 30
Skąd: Wodzislaw
Wysłany: Sro 08 Sie, 2018 21:47   

Dziekujemy <3
_________________

 
 
Juskaw 

Dołączyła: 25 Cze 2018
Posty: 30
Skąd: Wodzislaw
Wysłany: Pon 08 Paź, 2018 19:27   Niedowład tylnych łap u Forda

W końcu mam trochę czasu, żeby wszystko opisać i prosić o pomoc...
Może ktoś z Was miał podobnie i coś doradzi...
17 września, poniedziałek godzina 16.00 Ford dostał paraliż tylnych łap. Nie potrafi wstać, rozjeżdża się, dyszy, nie utrzymuje moczu i jest cały sztywny.
Po 15 minutach "atak" ustał i udało mi się wpakować go do samochodu i zawieźć do weterynarza.
Dostał jakieś zastrzyki i sytuacja się juz nie powtórzyła..
Pierwszy niedowład tylnych lap, Ford miał dokładnie dwa lata temu w listopadzie 2016 roku i od tego czasu dostawał witaminy, które wspomagały funkcjonowanie stawów..
Z czwartku na piątek 27/28 września -Ford jest smutny, nie ma humoru, cala noc nie spal, chodził, nie potrafił znaleźć sobie miejsca, ale apetyt ma.
Z rana wizyta u weterynarza, który nie wie co robić, bo pies zachowuje się (według niego) normalnie. Po długich rozmowach dal skierowanie na prześwietlenie kręgosłupa, odcinek krzyżowo-lędźwiowy.
Wtorek, 2 październik, najpierw wizyta u neurologa, potem prześwietlenie, które wykazało, ze Ford ma dodatkowy kręg. Nic poza tym.
Z kliniki, gdzie robione było prześwietlenie jedziemy do "naszego" weta, który każe przyjechać dopiero środę, bo po "głupim jasiu" Ford ciągle śpi.
Środa, 3 października, wet daje sterydy i ból ustępuje jak ręką odjął. Fordowi wraca humor i ochota na zabawę. W nocy normalnie.
W związku z tym, ze nie wiadomo w czym tkwi problem, wet zleca zrobienie tomografii z kontrastem, na ktora jedziemy w czwartek o 17.00
Dodam, ze krew jest w porządku, a tarczycy weterynarz nie bierze pod uwagę.
Czy ktoś miał podobna sytuacje?
Jestem załamana... Jeśli to przepuklina to będzie potrzebna operacja i może rehabilitacja... O kosztach juz nie pisze, bo chodzi przecież o zdrowie mojego ukochanego zwierzaka, który jest członkiem naszej rodziny...
_________________

 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Wto 09 Paź, 2018 21:18   

Tomografia odpowie na wszystkie pytania
Coś na pewno się dzieje
sterydy to chwilowe rozwiązanie, ale ważne żeby nie cierpiał
pisz jaki wynik tomografu jak wrócicie
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Nie 04 Sie, 2019 16:40   

Boskie
od lewej
Ford, Astra i Mazdra. Trzy psy trzy szuflady, boskie


wakacyjnie






sama bym się tam położyła


no dawaj jedziemy


a co się będę prosić, sama sobie wezmę


boska Astra


boskie




UCHO FORDA

O tym więcej napisze Justynka, co przeszli, jaki dramat z uchem Forda



Fordzik Kochany, tyle biedny przeszedł, tyle się nacierpiał


tu w trakcie choroby Fordzik


ale lody były



proszę o colę


I na koniec, dziś życzenia dla Astry, urodzinowe, basseciego, najlepszego


_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Juskaw 

Dołączyła: 25 Cze 2018
Posty: 30
Skąd: Wodzislaw
Wysłany: Nie 04 Sie, 2019 22:19   

Witam wszystkich po mojej dłuższej nieobecności...
Czytałam wszystko co było zamieszczane na naszym forum, ale jak Bogusia napisała chorował w tym czasie Ford i nie byłam w stanie nic pisac.
Ostatni raz opisywałam cały przebieg choroby Forda w październiku.
W listopadzie leczyliśmy ciągłe nawroty choroby lewego ucha. Po którejś z kolei wizycie zostaliśmy skierowani do specjalisty od chorób uszu w Warszawie. Tam po dokładnym badaniu stwierdzono, ze ucho nie jest w najgorszym stanie i są to najprawdopodobniej problemy neurologiczne.
Jeszcze tego samego dnia odwiedziliśmy neurologa. Tam diagnoza - syndrom Wobblera, czyli zespół chwiejności. Wszystko wskazywało na ta właśnie chorobę-nisko osadzona głowa, problemy ze wstawaniem, zataczanie się, osowiałość i niechęć do zabawy. Do tego ciagle się trząsł. Mieliśmy przygotować się na najgorsze, ale nasz weterynarz skierował nas jeszcze do Wrocławia na nastawianie szyi do lekarza, który zajmuje się leczeniem dyskopatii. Trzy wizyty z nastawianiem i chodzenie w kołnierzu nic nie pomagały. Jak się później okazało kołnierz powodował jeszcze większy ból i dyskomfort. Któregoś dnia zauważyłam, ze z ucha zaczęło wypływać coś co wygląda jak zmięta, chusteczka koloru żółtego i okropnie śmierdzi. Cztery miesiące bezsensownego jeżdżenia po weterynarzach, specjalistach, mnóstwo antybiotyków, sterydów, bólu i cierpienia, a okazało się, ze w uchu zrobił się kaszak. Tak naciskał gdzies w środku na głowę, ze to powodowało brak utrzymywania prostej postawy i wszystkie te problemy neurologiczne. Aktualnie jest wszystko dobrze, ale nie chce zapeszać... kaszaki wracają...
_________________

 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pon 05 Sie, 2019 23:10   

Boże, ile przeszliście i Wy i Ford
oby się nie odnowiło. Trzymamy kciuki
i z okazji urodzin przesyłamy Fordzikowi moc życzeń, przede wszystkim zdrowia

ur. Ford 7.jpg
Plik ściągnięto 4899 raz(y) 45,83 KB

_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
ŁucjaLuna 



Dołączyła: 28 Kwi 2014
Posty: 1079
Skąd: Szprotawa(lubuskie)
Wysłany: Wto 06 Sie, 2019 15:39   

Zdrówka piesku. :cmok: :kwiat:
_________________

 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sob 24 Sie, 2019 22:21   

Najlepszego Kochany Piesku

mazda 8 ur..jpg
Plik ściągnięto 4774 raz(y) 115,09 KB

_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
ŁucjaLuna 



Dołączyła: 28 Kwi 2014
Posty: 1079
Skąd: Szprotawa(lubuskie)
Wysłany: Pon 26 Sie, 2019 16:18   

Mazda śliczna dużo zdrówka :cmok: :kwiat:
_________________

 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,11 sekundy. Zapytań do SQL: 18