Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Czy basset umie pływać ? :) czyli Basset i woda
Autor Wiadomość
Marta 


Dołączyła: 31 Maj 2005
Posty: 135
Skąd: Regensburg
Wysłany: Pią 01 Lip, 2005 16:12   

:shock: Dla basseta czy dla wlasciciela :lol: ?
Jesli dla psa to na wszystkie 4-ry lapy? Oby sie tylko do gory kolami nie wywrocil :)
Kapok chyba tez bylby dobrym rozwiazaniem
_________________
Coco
 
 
joania
[Usunięty]

Wysłany: Pią 01 Lip, 2005 19:05   

Oglądałam zdjęcia Lady , ona to potrafi pływać... normalnie jak ryba , którą z resztą złowiła ,bardzo mi zaimponowała brawoo :thx
 
 
Daniel
[Usunięty]

Wysłany: Pią 15 Lip, 2005 21:14   

Dziś Fiona była pierwszy raz nad wodą i ...............poszła na dno.
Kiedy odważyła się i weszła do jeziorka to kreciła się przy brzegu miała ochote popływać, ale jakoś szła pod wode.Może nastepnym razem...
 
 
Hubertus 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Mar 2005
Posty: 1066
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 16 Lip, 2005 20:21   

a oto kolejny zwodowany basset ;)
Agatka tez zmoczyła uszy na zlocie :)
 
 
Agata
[Usunięty]

Wysłany: Sob 16 Lip, 2005 21:31   

Byłam zszokowana jak zobaczyłam te zdjęcia :shock:
I szczęśliwa, że moja Agatka też umie pływać :lol: :lol: :lol:
Szkoda, że mnie wtedy z Wami nie było, ale z drugiej strony może i dobrze, bo ja jestem panikara i bym szukała rękawków :wink:
 
 
Kasia :) 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 06 Kwi 2005
Posty: 966
Skąd: Wa-wa
Wysłany: Pon 18 Lip, 2005 07:18   

:lol: oj Agatka! żebyś Ty widziała JAK ona pływała! Nie dość to, za każdym razem gdy Dominika czy ja właziłyśmy głębiej do jeziora, Zielona bez strachu wskakiwała do wody, opływała nas dookoła i starała sie nas wyciągnąć :D
za to Fredek okazał sie totalnym cykorem :? ...
 
 
Leniuch
[Usunięty]

Wysłany: Pią 14 Lip, 2006 09:58   A jak Wasze bassety czują się w wodzie??

Witam:)

Ostatnio byłam z moim Leniuchem nad jeziorem zrobił tam furore:) W Toruniu jest bardzo mało Bassetów co chwile słyszałam nazwy innych ras a to Beagle ,a to jamnik z długimi uszami:P To nic,że był wszędzie tam gdzie było jedzenie,żebrał niemiłosiernie nawet ludzie pytali się czy mają się z Nim podzielić bo on tak słodko na nich się patrzy.Na szczeście na mnie już nie działa te słodkie,niewinne spojrzenie;P
Chodzilo mi konkretnie o wode chciałam zobaczyc jak mój psiak czuje się w wodzie.Zamoczył sie do mordki,a gdy wzielłam go na głebszą wodę zacząl się topic.Zapewne to byla jego pierwsza historia z wodą,bo ma dopiero 7-8mC,mam nadzieje,że wyrośnie z Niego niezły pływak:)
Jescze pytanie czy woda taka z jeziora nie szkodzi Basseta chodzi mi konkretnie o uszy i oczy??

Pozdrawiamiamy wszystkim z moim Leniuchem wstrętnym:))
buziaki! :]
 
 
Aleksander



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Mar 2005
Posty: 598
Skąd: Żory 508185063, 0324356156
Wysłany: Pią 14 Lip, 2006 10:49   

Nasze psiaki czują się w wodzie cudownie. Ale poczatki tez nie były najlepsze. Morfeusz nie chciał wchodzić do wody gdy pierwszy raz pojechaliśmy z nim nad jezioro i nad morze. Miał wtedy rok. Natomiast w tym roku nad rzeką przebija wszystko. Nie wychodzi z wody sam wskakuje sobie do wody i pływa i to pływanie sprawia mu ogromną frajdę. Natomiast Demeter w płytkiej wodzie (takiej po brzuszek) szaleje jak dzik jakiś ale jeśli chodzi o pływanie to jak nie musi to unika. jednak pływa doskonale bo jak ja jestem w wodzie to przecież ona też musi za mną wejść do wody i pływa. o ile sobie przypominam na zlocie w tamtym roku to chyba Otylia nie wychodziła własciwie z wody pływając ciągle. Tak więc moge stwierdzić że bassety lubią wodę i pływanie. Gorzej jednak jest z pierwszym razem.
 
 
Jaga
[Usunięty]

Wysłany: Pią 14 Lip, 2006 11:37   

Aleksander napisał/a:
o ile sobie przypominam na zlocie w tamtym roku to chyba Otylia nie wychodziła własciwie z wody pływając ciągle.

Widzę, że to imie przylgnęło do niej na stałe :lol: - pasuje jak ulał :lol:
Nasze tez lubia wodę, byle nie była zbyt głęboka. Wolą tez żeby któreś z nas było z nimi w wodzie. Bo same to wchodzą do wody, raczej żeby pochodzić niz popływać. Ale pływać też potrafią i idzie im to całkiem, całkiem :)
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Pią 14 Lip, 2006 11:52   

Mania wodę uwielbia, ale początki też były trudne. Najpierw wchodziła , tak do brzuszka, póżniej coraz dalej, aż kiedyś skończyło się dno i zaczęła płynąć.Na początku trzepała uszami w wodzie, moczyła całą głowę i pływała dosyć rozpaczliwie. Teraz codziennie chodzimy nad staw jak jest gorąco i widać postępy.Pływanie jest płynniejsze, a z wody trzeba ją wyciągać siłą.
 
 
Leniuch
[Usunięty]

Wysłany: Pią 14 Lip, 2006 12:42   

To mnie pocieszyliście dziękuje;)) teraz będe częściej zabierała Leniucha nad jeziorko żeby się podszkolił i mam nadzieje,że tak jak ja polubi pływanie.Szybciej będe musiała powiedzieć plażowiczą,że mają schowadz jedzenie bo złodziej grasuje hihi.
 
 
Jaga
[Usunięty]

Wysłany: Pią 14 Lip, 2006 14:34   

gocha napisał/a:
Na początku trzepała uszami w wodzie, moczyła całą głowę i pływała dosyć rozpaczliwie.

Karol do tej pory trzepie uszami i w jego wykonaniu to pływanie faktycznie jest takie trochę ... hm...rozpaczliwe. Potrafi na przykład zapomnieć o przebieraniu prawymi łapkami, więc zaczyna płynąć w kółko, jak sie zorientuje, to macha wszystkimi i "prostuje tor", po czym zapomina o lewych łapkach i sytuacja sie powtarza. Ale za to potrafi nurkować - zwłaszcza jak na dnie leży kamień.
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pią 14 Lip, 2006 21:45   

Do Leniuszka - w Toruniu mieszka Pigwa i Kluseczka dwie przesympatyczne bassetki, były na zlocie w tamtym roku.
A Gustaw tylko brodzi i moczy sobie j..... . A potem strasznie na trawie szaleje.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Hubertus 

Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Mar 2005
Posty: 1066
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 15 Lip, 2006 06:03   Re: A jak Wasze bassety czują się w wodzie??

Leniuch napisał/a:
Jescze pytanie czy woda taka z jeziora nie szkodzi Basseta chodzi mi konkretnie o uszy i oczy??


z tego co wiem "zalanie" uszu wodą grozi zapaleniem.
Co do reszty to zwyczajnie trzeba uważać gdzie się kąpie psa.
Na przykład w Warszawie jest wiele miejsc, w których bym psu nie pozwolił pływać (np. fontanny) - w wielu z nich kąpia się bezdomni i w wodzie jest wiele bakterii czy zarazków - kłopoty ze skórą jak w banku.
 
 
Gosia Tochman
[Usunięty]

Wysłany: Wto 25 Lip, 2006 01:15   

witam po długim okresie milczenia (jak zwykle sprawy zawodowe :( ). Otylia czyli Felicja zawsze kochała wodę, i byłam pewna, że większość bassetów też. W Ślesinie okazało się że Fela nieco odstaje ze swoimi upodobaniami do kąpieli od reszty bassetów. Przez 2 dni (nawet w nocy) nie zdążyła wyschnąć :D
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 15