Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Asia i Basia
Wto 06 Maj, 2014 20:52
MANIEK & ROCHER cz.I
Autor Wiadomość
Joy 



Dołączyła: 13 Wrz 2009
Posty: 980
Skąd: Rumia
Wysłany: Sro 21 Paź, 2009 18:16   MANIEK & ROCHER cz.I

Zgodnie z prośbą zakładam nowy temat Mańka, w gronie basseciarzy dotąd bardziej znanego jako Tabsa/Pompeja/Piccola czy Sonara. Wszystkie te imiona są powiązane z jego nieciekawą przeszłością, ale teraz jest to już tylko przykrym wspomnieniem. Maniek został nasz oficjalnie 21 października tego roku.

- - -

Najnowsze zdjęcia, z przed paru dni.




Newsy z dnia dzisiejszego i wczorajszego....

Straty:
zjedzone mydło z piwnicy
zjedzone dwa opakowania pokarmu dla rybek
zjedzone wiaderko :shock: słonecznika
koopa za łóżkiem :roll:
wywalone śmieci x10
zjedzone śmieci z dużego śmietnika... :shock:
rozszarpana zabawka na strzępy :shock: (ale za to mam taki fajny przywoływacz na niego :cool: )
zaślinione ubrania, sprzęty kuchenne, ściany
więcej grzechów nie pamiętam :twisted:

Problemy:
brakuje wacików do czyszczenia uszu
nadmierne zjadanie końskiego łajna, podobnie jak tarzanie się w nim, choć zaczyna rozumieć "fe" 8)

Zyski:
no, jakby to powiedzieć... brak? :lol: materialnych brak,
ale "zyskiem" jest sam Maniek, który zakończył dnia dzisiejszego ośmioletnie czekanie na uchatego :mrgreen:
_________________

    Rocher ♥ (weird together since 2013) & Maniek ♥ (15.07.07 - 30.12.12)
Ostatnio zmieniony przez Asia i Basia Wto 06 Maj, 2014 20:52, w całości zmieniany 6 razy  
 
 
Batus 



Dołączyła: 13 Mar 2008
Posty: 4027
Skąd: Toruń
Wysłany: Sro 21 Paź, 2009 18:20   

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: super to opisałaś !
_________________
Luiza
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 21 Paź, 2009 19:03   

No to nieźle rozrabia jak na początek.
Fajny opis.
Powodzenia
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Tymek
[Usunięty]

Wysłany: Sro 21 Paź, 2009 19:06   

Maniek -co tam straty :mrgreen: jesteś cudnym,normalnym bassetem :mrgreen: pozdrowienia dla Ciebie i Pańciostwa
 
 
Lutex 



Dołączyła: 07 Maj 2008
Posty: 907
Skąd: Pruszcz Gd.
Wysłany: Sro 21 Paź, 2009 20:10   

Maniek, Tabs, Pompej, Sonar - jest cudny. tylko wytarmosic lobuziaka :mrgreen:
_________________
Dana i długouchy futrzak Lu (za TM) oraz równie długouchy Frugo
 
 
besta 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Cze 2008
Posty: 3051
Skąd: 3City
Wysłany: Sro 21 Paź, 2009 21:38   

Brawo Maniek!
_________________
...na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to,co oswoiłeś....
 
 
troublemaker 



Dołączyła: 01 Lip 2009
Posty: 818
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 22 Paź, 2009 08:52   

Jakiz on fajny!!! Normlanie na mordce wypisane: Co by tu jeszcze wymyslic? :lol:
 
 
Madzik 


Dołączyła: 04 Paź 2009
Posty: 413
Skąd: Mosina k/Poznania
Wysłany: Czw 22 Paź, 2009 11:39   

Mordkę ma jak wypisz-wymaluj nasza Igunia. Słodki pychol.
 
 
 
Joy 



Dołączyła: 13 Wrz 2009
Posty: 980
Skąd: Rumia
Wysłany: Czw 22 Paź, 2009 20:03   

Najnowsze relacje:

Straty:
piłeczka od ping ponga... :shock: przez 15 minut trzymałam rękę w przepastnej paszczy basseta w celu wyjęcia piłeczki zaciśniętej w kły. rezultat - piłka ma ślady wgniecień = nadaje się do niczego. :cool:
wywalone śmieci x1

w sumie nie nabroił wiele dziś :mrgreen:

Konsekwencje;
koopy... w lesie :shock:
dziś go puściłam ze smyczą i poleciał za owczarkiem, który znalazł trop, a ja za nimi :roll:
wpadłam po drodze w wielką koope, i byłam z taką przyklejoną 7 godzin poza domem :oops: bo ze spacery prosto do szkoły, nawet do domy nie weszłam :roll:

Pomoce:
w odbijaniu piłeczki ping ponga
ale nie zawsze dobra jest ta pomoc :cool:

Zyski;
zaczął się do mnie przytulać :mrgreen: tak na prawdę przytulac :)
nie warczy już jak się go zwala z łóżka/kanapy (został przygnieciony do ziemi to się mu odechciało :lol: )
umie waruj

Plany;
od jutra bierzemy się za siebie nawzajem - uczymy się posłuszeństwa

Problemy:
ślina ślina ślina ! :shock: problem nie do pozbycia, ale to staje się irytujące - piękne białe smugi na czarnej bluzce :cool:
przy podawaniu żarełka, on wciąga w pięć minut i podbiera reszcie :roll:

Rozwiązane problemy;
kupione waciki do uszu = uszy czyste :mrgreen:

nowe foty jutro :wink:
_________________

    Rocher ♥ (weird together since 2013) & Maniek ♥ (15.07.07 - 30.12.12)
 
 
Batus 



Dołączyła: 13 Mar 2008
Posty: 4027
Skąd: Toruń
Wysłany: Czw 22 Paź, 2009 20:41   

Ślina ślina- po etapie walki ze śliną następuje etap tolerancji, akceptacji a nawet pewnego rodzaju przyzwyczajenia ;)
_________________
Luiza
 
 
 
Lutex 



Dołączyła: 07 Maj 2008
Posty: 907
Skąd: Pruszcz Gd.
Wysłany: Czw 22 Paź, 2009 20:49   

hihi Joy cudny opis
najbardziej mi sie chyba podoba, ze juz sie przytula - tak naprawde :mrgreen:
_________________
Dana i długouchy futrzak Lu (za TM) oraz równie długouchy Frugo
 
 
Madzik 


Dołączyła: 04 Paź 2009
Posty: 413
Skąd: Mosina k/Poznania
Wysłany: Czw 22 Paź, 2009 20:51   

Batus napisał/a:
Ślina ślina- po etapie walki ze śliną następuje etap tolerancji, akceptacji a nawet pewnego rodzaju przyzwyczajenia ;)


No to ja jestem na etapie akceptacji z tnendencją do przyzwyczajenia... Nie bawię się z psami w ciemnym ubraniu, w sumie jakoś tak zrezygnowałam z ciemnych ubrań...
 
 
 
Renia
[Usunięty]

Wysłany: Czw 22 Paź, 2009 21:19   

Ja na śline nie zwracam już żadnej uwagi , Artur ma z tym cały czas problem :cool:
 
 
besta 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Cze 2008
Posty: 3051
Skąd: 3City
Wysłany: Czw 22 Paź, 2009 21:30   

Ja na ślinę nie zwracam już uwagi (tak samo jak na kłaki w s z ę d z i e)
Ale ciuchy dzielę na "domowe',"dworne" na spacer z psami i "dworne" na wyjśia bez psów(tych mam zdecydowanie najmniej :~ )
_________________
...na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to,co oswoiłeś....
 
 
madzialinka
[Usunięty]

Wysłany: Czw 22 Paź, 2009 22:05   

Renia napisał/a:
Ja na śline nie zwracam już żadnej uwagi , Artur ma z tym cały czas problem :cool:


Reniu, jeszcze trochę i do sierści się przyzwyczaisz. Mój młody ląduje na podłodze niezamiatanej.

Na zlocie dziwiłam się Luizie, kiesy zobaczyłam jej małą na podłodze, ale teraz osiągnęłam ten sam poziom akceptacji kłaków :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,12 sekundy. Zapytań do SQL: 17