Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Basset Hound + inna rasa
Autor Wiadomość
Ewka
[Usunięty]

Wysłany: Czw 25 Sie, 2005 15:01   

Ja mam kolejne bassety i kundla znajdę. Kundel przerabia drugiego basseta. Rządzi opczywiście basset. Tylko burknie i kundel robi co basset chce. Na starego baseta przyszedł kundel i basset rządził ale również na starego kundla przyszdł basset i rządzi basset.
To silne i dominujące psy. Rządzą nie zębami ale siłą charakteru. Bardzo oszczędnie odwołują się do brutalnej siły. Myśle że druga rasa do basseta to problem dla właściciela (ma w końcu więcej psów) ale basset i tak będzie rządził.
Pomiędzy kombim a Kindżałem jest układ Lord i sługa
 
 
Marta 


Dołączyła: 31 Maj 2005
Posty: 135
Skąd: Regensburg
Wysłany: Sob 10 Wrz, 2005 14:18   

A ja my mamy basseta i jamnika...dwa samce. Jak sa sami w domu siedza razem, a jak domownicy wracaja do domu musza byc osobno bo ostatnio cos Leonowi nie pasuje i usiluje zlikwidowac czestera. Wczesniej mielismy w domu bassetke I ona z naszym czesterem zyla w doskonalych stosunkach.
_________________
Coco
 
 
Dariusz


Dołączył: 18 Sie 2005
Posty: 237
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto 13 Wrz, 2005 15:17   

Ja miałem moja pierwszą bassetkę razem z suczką spanielką.
Jeszcze do października 2004r. mielismy przy bassetach jamnika szorstka :lol:
Świetnie sie rozumiały w domu i na polowaniach w lesie :lol: :lol: :lol:
_________________

bassety ponad wszystko od wielu lat!!!!!!!
 
 
Marta 


Dołączyła: 31 Maj 2005
Posty: 135
Skąd: Regensburg
Wysłany: Wto 13 Wrz, 2005 16:14   

No nasz jamnik z Leonem tez sie doskonale rozumieja...jesli chodzi o psie bzykanie...jeden drugiego obskakuje i wtedy jest ok. Ale jest jeden warunek...nikogo nie moze byc w domu. Wtedy milosc miedzy nimi taka , ze ho ho. Ale jak juz wroci ktorys z domownikow milosc nagle zanika i boooom....jesli nie zdarzymy Czestera schowac do pokoju to Leon rzuca sie na niego i go gryzie. Wystarczy , ze Czester pomacha ogonem, albo poprostu stanie nieruchomo wtedy to jest znak dla Leona do ataku. Jedza tez osobno.A jesli chodzi o spacery to zawsze ida razem i jeden drugiego nie odstepuje ani na krok. Czester jeszcze pilnuje zeby zaden obcy pies sie do Leona nie zblizyl...i czasami myli drzewko z jego uszami.Te nasze cudaki sa jakies dziwne. Jak wsszyscy w domu to sie gryza, ale jakby tak zabrac Leona na dluzej i Czester zostalby sam to wtedy jest taka rozpacz i wycie (Czestera oczywiscie), ze caly blok slyszy.
_________________
Coco
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 15