DODO - mysliciel z Janosikowych skał |
Autor |
Wiadomość |
Dodo AiJ
Dołączył: 18 Lis 2010 Posty: 316 Skąd: Kraków okolice
|
Wysłany: Pią 19 Lis, 2010 21:49 DODO - mysliciel z Janosikowych skał
|
|
|
Losy Dodusia, zanim trafił do Agatki i Jarka opisane są
T U T A J
Temat o Dodo z nowym meldunkiem i tajemniczą przeszłością.
Na wstępie witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Przede wszystkim chciałem serdecznie podziękować za możliwość dołączenia do Waszego grona. Stało się to za sprawą Dodzika, który wczoraj przybył do naszego domu z dalekiej podróży.
Mam na imię Jarek i razem z Agatką jesteśmy nowymi posiadaczami Dodo (albo odwrotnie miałem napisać ? - mieszkamy odtąd razem :-) )
Teraz bardzo serdecznie chciałem ze swojej strony podziękować wszystkim osobom które bezpośrednio zaangażowały się w sprawę Doda by mógł zamieszkać z nami. Wszystkim tym którzy kibicowali sprawie Dodzika także. Przepraszam, ale nie wymienię Was z imienia gdyż obawiam się że mógłbym kogoś pominąć.
Razem z Agatką mamy głęboką nadzieje ze Dodo będzie u nas szczęśliwy.
Od wczoraj się poznajemy z Dodem. Po przyjeździe ze względu na późną porę był krotki czas na zbadanie obejścia, następnie zapoznanie się z rozkładem i metrażem pomieszczeń do dyspozycji, kolacja, samodzielne przewroty i sen po minucie od ułożenia (tu podobno występuje pierwsze podobieństwo do mnie - tak stwierdziła Agata )
Dzisiaj od rana krok w krok za mną, a poza domem w zasięgu wzroku. Za ogrodzeniem niestety na początkowy brak zaufania - tylko na uwięzi. Ranny skrzekot okolicznie zamieszkujących bażantów, także kuropatw i innych zwierzątek mógłby zakłócić nasz planowany program dnia :-).
Krótkie pozostawienia w samotności to jeszcze stresik, wiec popiskiwał i szczekał donośnie. Słyszalność następowała już na drodze - 35m od legowiska przy tłumieniu dwóch mocno izolujących ścianach.
Po moim powrocie popołudniowym Dodo oczekiwał na mnie w jadalni na stole, ochoczo machał ogonkiem i silił sie na zejście :-). Z okna przy stole jest zdecydowanie lepszy widok na okolicę ....
Teraz zagląda na mnie i chyba nie chce bym dzielił się z Wami takimi szczegółami :-)
Tyle na dzisiaj - nie chce Was zniechęcić do nas :-).
Pozdrawiam,
Jarek |
_________________ Uchyl szybę, w samochodzie tylko pies naprawdę rozumie jadącego obok motocyklistę.
|
Ostatnio zmieniony przez Asia i Basia Sro 22 Lut, 2012 13:02, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
|
Dorti [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 19 Lis, 2010 21:53
|
|
|
Pisz Jarek, pisz koniecznie
bo fajnie się czyta Twoje opowiastki o Dodziku :wink:
A ja po Twoim sms-ie leżałam i kwiczałam ze smiechu
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie. |
|
|
|
|
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 19 Lis, 2010 22:03
|
|
|
Fajnie, że jesteście z nami, pisz o wyczynach Dodusia, pewnie jeszcze bedzie wiele niespodzianek, toż to przecież basset, a one potrafią nam uatrakcyjnić życie |
|
|
|
|
Agataw [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 19 Lis, 2010 22:15
|
|
|
Pisz, pisz i wklejaj zdjęcia. I pytaj o wszystko.
Pozdrawiamy serdecznie. |
|
|
|
|
Hania
Dołączyła: 07 Paź 2010 Posty: 497 Skąd: Kościerzyna/Norwegia-Molde
|
Wysłany: Pią 19 Lis, 2010 22:49
|
|
|
Na stole :shock: pewnie chciał się poczuć panem tego domu w końcu "chata wolna będzie bal" :lol: :lol: :lol: .Widze że temat Dodusia będzie najbardziej czytanym tematem przez wszystkich.Możecie mi wierzyć że Doduś potrafi zdziałać cuda a ty Jarku i Agatko nam je świetnie przekażecie :lol: |
_________________ DODO I LUNA 6-10-2010 |
|
|
|
|
Kamoos
Dołączyła: 07 Maj 2009 Posty: 558 Skąd: Ruda śląska
|
Wysłany: Pią 19 Lis, 2010 23:09
|
|
|
Hehe ze stołu lepiej widać :grin: Moja Perełka zawsze leży na stole jak nas nie ma w domu :smile: |
|
|
|
|
tubcia
& Toni
Dołączyła: 27 Lip 2010 Posty: 346 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 19 Lis, 2010 23:14
|
|
|
oj Jarek wszystko przed Wami
dzisiaj moja najstarsza córka po szkole zrobiła sobie kanapki postawiła na biurku i poszła do wc niestety nie zamknęła drzwi do pokoju Toni momentalnie wyczuł temat
słyszałam tylko krzyk córki że znowu parówa siedzi na krześle i wcina jej jedzenie z biurka
krzyczała sio grubasie wynoś się!!!!
ale jak widać basset pełna kultura na krzesełku z talerzyka kanapeczki wcina |
|
|
|
|
tubcia
& Toni
Dołączyła: 27 Lip 2010 Posty: 346 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 19 Lis, 2010 23:15
|
|
|
a wogule to się sama zastanawiałąm jak on to zrobił z łapą w gipsie ,że wlazł na fotel obrotowy |
|
|
|
|
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 20 Lis, 2010 00:09
|
|
|
ciesze sie bardzo że sprawa
z Dodusiem tak sie szczęsliwie
i mam nadzieję definitywnie skończyła
trzymam mocno kciuki za Wasza przyjażń :lol: |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21590 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sob 20 Lis, 2010 00:15
|
|
|
Witajcie "w domu" :lol: |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
Dodo AiJ
Dołączył: 18 Lis 2010 Posty: 316 Skąd: Kraków okolice
|
Wysłany: Sob 20 Lis, 2010 05:13
|
|
|
Dodo chyba sie juz wyspał, wyraźnie toczy ze mna od 4.30 jakąs gre. Gdy siedze on sie kladzie i zasypia a gdy ja sie poloże on zaczyna chodzic. Wyspał sie z wieczora i szcześliwy. Wychodzic też nie ma zamiaru bo ciemno i wieje. Może to moja zmiana warty ale on na swojej spał .
Juz prawie rano więc życzę wszystkim miłego dnia.
/J. |
_________________ Uchyl szybę, w samochodzie tylko pies naprawdę rozumie jadącego obok motocyklistę.
|
|
|
|
|
Batus
Dołączyła: 13 Mar 2008 Posty: 4027 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 20 Lis, 2010 11:53
|
|
|
Powodzenia z Dodo, cieszę się, że dołączyliście do forum |
_________________ Luiza
|
|
|
|
|
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 20 Lis, 2010 11:53
|
|
|
kochany Doduś :lol:
a nie mówiłam że bedzie
próbował Was wychować |
|
|
|
|
domelcia
Dołączyła: 10 Mar 2010 Posty: 1216 Skąd: Chrzanów 504343471
|
Wysłany: Sob 20 Lis, 2010 15:16
|
|
|
Jarku i teraz wszystko przed wami Super że Dodo czuje się jak u siebie, zwłaszcza na tym stole |
_________________ Pozdrawiam
Dominika
www.bassbanda.pl -stronka o moich parówkach
Jeśli któregoś dnia masz być szczęśliwy, dlaczego nie zaczniesz od dzisiaj? |
|
|
|
|
eufrazyna [Usunięty]
|
Wysłany: Sob 20 Lis, 2010 16:18
|
|
|
Ha! No to Dodo sprawdza, jak daleko może sie posunać w rządzeniu w tym stadzie |
|
|
|
|
|