Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Asia i Basia
Pią 24 Wrz, 2010 14:02
IGOREK i INECZKA z Essen
Autor Wiadomość
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Nie 28 Lis, 2010 19:36   

Najnowsze wieści od Ludmiły:

Hali Hallo !!!


A wiec po odjezdzie Dorti, Inka szukala ich po calym mieszkaniu, nawet w okno zagladala ale potem sie uspokoila. Nastepnego dnia przed odjazdem zaliczylismy dluzszy spacer i w droge. Cala droge przespala , robilismy dosc czeste postoje. Na miejscu, w parku czekal maz z Igorem i znajomymi grekami(ona nie widziala jeszcze szczeniaka basseta)- oni maja mini yorki- psiur. Tak ze byl smyczowy malpi gaj. Moje uszate sie zaakceptowaly, zabawom nie ma konca i to Inka jest prowodyrka i byloby OK gdyby Igor te swoje kawalerskie zapedy trzymal na wodzy ale mala nie da sobie w kasze dmuchac i rozklada go na lopatki az trzeszczy.
Ciekawe gdzie nauczyla sie tego podwojnego nelsona (Dorti wiesz cos o tym ?). Czasami idzie troche za ostro, musimy ostudzac te zabawowe zapedy, bo Inka ma zeby jak igielki a Igor ma tylko dwa oka. Dorti ,Ina to zadna przylepa to po prostu patex,musze
kombinowac zeby wyjsc do pracy.
Kupilam rozne karmy dla szczeniakow i dla psow aktywnych zeby chociaz te zebra przykryc i zeby nie wygladala jak spaghetti hund. Ale to jest pakiet niespozytej energii, lata jak fryga( o przepr. fryga lata wolniej) i musze powiedziec ze je jak kon a kituje jak slon to co ma sie na tych zebrach zatrzymac.Na razie koncze, nastepnym razem moze uda mi sie ze zdjeciami (bo robie juz ponoc postepy ) i obiecuje cdn nastapi .....

Serdeczne pozdrowienia dla uszatej rodzinki i ich fanow - Ludmila
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Dorti
[Usunięty]

Wysłany: Nie 28 Lis, 2010 20:01   

Bardzo fajne wieści.
Ludmiła, Inka była ostrożna co do Andiego i tak samo co do Dodusia.
Nie pozwalała wąchać się pod ogonem i wystarczyło, że warknęła a psy odchodziły.
U mnie sporo suczek, które nie dały jej forów i ustawiły według siebie. Dlatego było inaczej.
Co do wariacji to ona szalała głównie z Angelą i robiłam wszystko żeby te szaleństwa odbywały się w ogrodzie a w domu nie pozwalałam.
Miziak był z niej straszny a ja to uwielbiałam. Ona taka inna niż te moje.
Szalała z Angelą bo obie wagowo najlżejsze i normalnie fruwały po ogrodzie.
Widok niesamowity.
Trzymajcie sie cieplutko i bardzo proszę Ludmiła, wycałuj tę chudzinkę od nas.
Pozdrawiamy :wink: :grin:
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Nie 12 Gru, 2010 20:47   

Ludmiła

Cytat:
Hali Hallo !!!


Poszlismy z moim mezem w niedziele na spacer porobic pare zdjec w plenerze. Na placu sportowym maz puszcza je luzem ale wszedzie jest ogrodzone. Czasem przychodza whippety i Inka wcale nie odstaje w szybkosci, biega rowno z nimi tylko Igor trzyma tyly i szczeka, albo przy ogrodzeniu mierzy dlugosc plotu razem z podenko z drugiej strony. A w domu zabawom nie ma konca, zaczepia Igora ( Igor jakos spowaznial) dorwala sie do swinki ( ktora to Gucio podlozyl Igorowi) i stara sie biednej wcisnac to chrzakanie z powrotem w gardlo, ubaw co niemiara. Spia razem z nami i jakos tak po mojej stronie: Inka na wysokosci glowy a Igor w nogach, tak ze jeszcze jedno miejsce - srodkowe - jakby co jest wolne ( to tylko zart). Tak wiec dzien
dzisiejszy nie byl nudny, psiaki spia KO , Igor wala sie na podlodze a sunka na wersalce- spi tak smiesznie z otwartym pysiem i
otwiera sie coraz bardziej ale migdalkow nie moge jeszcze dojrzec- odczekam troche. Mam wszystko udokumentowane fot. ale to z czasem, prosze o troche cierpliwosci . To na tyle , pozdrawiam wszystkich serdecznie i gdyby co zycze spokojnych i radosnych
Swiat Bozego Narodzenia.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Nie 27 Lut, 2011 20:49   

Najnowsze wieści od Ludmiły o wyczynach Inki i Igorka

Cytat:
Halli Hallo !!!

Klaniam sie po dosc dlugim milczeniu, ale przynajmniej wiadomosci sie troche nazbieralo. No wiec zima chyba pomalu odpuszcza,w ciagu dnia jest do 6-8 stopni. Bylam w poprzedni weekend w Sulecinie i bylo minus 14-16 stopni,bylo troche komicznie bo jak tylko przejechalismy Odre od razu bialo na drogach i slisko. Moje psiuki maja sie dobrze Inka(Agata) i Igor to oaza spokoju
oczywiscie bawia sie razem ale to mala go zaczepia i prowokuje.Moj maz byl dzisiaj w ogrodzie u znajomych grekow i krotko mowiac poszedl z psami a wrocil z prosiakami, tak utytlane i mokre ze same staly w lazience i czekaly na wytarcie a teraz padniete spia juz trzecia godz.Igor przytyl i to troche duzo (5 kg.) i mamy za zadanie go odchudzic przynajmniej 1 kg przez miesiac, Inka tez przytyla ale wage ma dobra i musimy uwazac zeby sie nie upasla. Ale musze powiedziec, ze zmyslna szelma z niej - juz raz podebrala mezowi udko, ze musial suche kartofle jesc a dzisiaj zostal bez obiadu , bo gdzies kotlet zniknal- a ja jak
przyszlam z pracy myslalam ze juz zjadl i wyrzucilamm reszte do smieci.Igor ma wyzsze pulapy - czyta moje listy i gazety (inteligencik co ?) a Inka tak przyziemnie - co pachnie i smakuje to moje. Jedza obydwoje owoce i warzywa(marchewke
wcinaja jak kroliki) a tak to na suchej karmie.
Bedziemy w kwietniu na urlopie w Sulecinie to mam nadzieje ze sie spotkamy.
Mam teraz laptop, bede jechac to zabiore go ze soba i dokonam formalnosci wpisowych, Na razie koncze i serdecznie pozdrawiam i do uslyszenia i zobaczenia pa ...

_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Dorti
[Usunięty]

Wysłany: Nie 27 Lut, 2011 21:15   

Hej , hej Ludmiła :grin:
wieści super, japa sama mi się cieszy
jak będziesz miała jakieś fotki to prześlij Bogusi.
Strasznie jestem ciekawa jak teraz wygląda Ineczka.
Wymiziaj od nas dziewczynkę a Igorka podrap za uszkiem :wink:
Pozdrawiamy serdecznie.
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pon 14 Mar, 2011 11:51   

Pozdrowienia od Ludmiły, Jej Męża i Inki i Igorka



na zdjęciu od lewej oczywiście Inka i Igorek

Ludmiła, bardzo dziękujemy za fotkę, czekamy na więcej i ślemy gorące pozdrowienia
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Dorti
[Usunięty]

Wysłany: Pon 14 Mar, 2011 11:59   

Ciepło zrobiło sie na serduchu :roll: :wink:
Pozdrawiam Ludmiła :grin:
 
 
Marynia 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 30 Paź 2009
Posty: 2459
Skąd: Głubczyce
Wysłany: Pon 14 Mar, 2011 17:29   

Jak one cudnie wyglądają :lol:
_________________

 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pon 21 Mar, 2011 23:58   

skoro się podoba, to bardzo proszę jeszcze

ale migdalkow nie pokaze


mozna i tak spac


To ja Inka vel Agata


dalej spie


Spie sobie


Spimy sobie


Znowu te zdjecia ..



_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Joasika 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 10 Paź 2009
Posty: 5043
Skąd: Syrynia
Wysłany: Wto 22 Mar, 2011 07:27   

Świetne zdjęcia :!:

Oj, bassiorki...Wam to dobrze :mrgreen:
_________________
Joasika i jej baby kolorowe
 
 
 
Marynia 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 30 Paź 2009
Posty: 2459
Skąd: Głubczyce
Wysłany: Wto 22 Mar, 2011 07:57   

Super fotki,a druga to MŚ :lol:
_________________

 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sob 16 Kwi, 2011 12:45   

Witaj Ludmiła,
Jako, że Ty nie "widzisz" tematu konta basseciego, pozwalam sobie tutaj potwierdzić Twoją wpłatę na rzecz bassetów w kwocie 500 zł.
Bardzo serdecznie Ci dziękujemy w imieniu bassetów w potrzebie.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Czw 22 Wrz, 2011 21:22   

wieści od Ludmiły
--------
Hali Hallo !!!

Pewno siedzisz i myslisz coby tu jeszcze wziac na nowe psie spotkanie albo juz masz to za soba. Jak bardzo zazdroszcze-
ale spotkanie to jest " to" . Moze kiedys zgraja sie moje terminy, chociaz z moimi to nigdy nie wiadomo : Igor strachliwy boi sie najdrobniejszego halasu ale na labradora sie rzucic i przydusic go do ziemi, bo powachal Inke to sie nie bal, a Inka-Agata(tak ja
nazwalismy po domowemu) pelna piersia na wroga, nie boi sie niczego a ciekawska jak to baba. A najbardziej sie usmialam jak przyniosla w pysku wodopoj mojemu mezowi i pokazuje, ze jest pusty a ten - ale wyrafinowana gadzina . Ale milosc jest obopolna
cokolwiek by nie powiedzial i fakt jest taki, ze jego slucha bardziej jak mnie - ale ja tam nie zazdrosna. I tak to plynie nasze rodzinne zycie. Na razie pozdrawiam basecie bractwo, udanego spotkania i oby pogoda dopisala, pa ..
---------------------------------
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
watla 



Dołączyła: 17 Wrz 2010
Posty: 881
Skąd: Kaźmierz/Poznań
Wysłany: Czw 22 Wrz, 2011 21:37   

Jak miło się czyta takie wieści.
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Czw 22 Wrz, 2011 21:48   

Ludmiła poczytała o spotkaniu w Kaźmierzu i zazdraszcza :lol:
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 15