Cyckanie |
Autor |
Wiadomość |
FOSTER
Fosterek
Dołączyła: 09 Sie 2010 Posty: 344 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 10 Sty, 2011 23:05 Cyckanie
|
|
|
Cyckanie to taki nowy nawyk Fostera i nie wiem co ma oznaczać. W domu wycyckane jest wszystko: kołdra, poduszka, kocyki, prześcieradła, koszulka nocna, kapcie i wszysko inne co można wsadzić do pyska i ssać. Niby to nic takiego, ale jak wracam z pracy to wszystko jest wycyckane, obślinione i muszę wymieniać prać, wymieniać itd.
Co oznacza takie zachowanie? |
|
|
|
|
zuza i gabi
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 1726 Skąd: poznan
|
Wysłany: Pon 10 Sty, 2011 23:19
|
|
|
Mojej ciotki piesek tak ma od szczeniaka,gdy do nich trafił miał pięć tygodni,i został mu taki odruch ssania matki,gdy ssie koc to udeptuje go i w pewnym momencie zasypia z kocykiem w pysku zupełnie jak by matkę ssał :grin: |
_________________ Zuza, Gabi, cavalierka Fiona oraz koty Filemon i Miłka
|
|
|
|
|
zojka
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 07 Lip 2008 Posty: 3761 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Wto 11 Sty, 2011 07:20
|
|
|
Tak robi moja Kota Balbina.
Od zawsze
Ssie najczęściej Tosię. Rufka rzadziej, bo ten wiecznie biega. |
_________________ ...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21590 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Wto 11 Sty, 2011 07:45
|
|
|
Dziwne z tym "cyckaniem", coś to oznacza, sama się zastanawiam - dlaczego.
Może jakiś instynkt się w nim budzi, może mu czegoś brakuje, hm ? |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
Dorti [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 11 Sty, 2011 09:50
|
|
|
Andziol nie moze zostać sam z Anabelą bo dziewczyna z uszu ma sciery :razz:
Mlaska, cycka, miętoli i tylko uszyska tej dziewczyny. |
|
|
|
|
FOSTER
Fosterek
Dołączyła: 09 Sie 2010 Posty: 344 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 11 Sty, 2011 20:15
|
|
|
może coś w tym jest. Foster został bez mamy jak miał niecałe 5 tygodni. Może mu się przypomniał wiek niemowlęcy? Sama nie wiem co siedzi w jego główce.
Pomimo tego, że pracuję, to naprawdę poświęcam mu dużo czasu - a raczej cały wolny czas - poprostu jak jestm w domu to zajmuję się tylko nim - spacery, zabawy, karmienie itd. Może za dużo ? |
|
|
|
|
zojka
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 07 Lip 2008 Posty: 3761 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Wto 11 Sty, 2011 20:16
|
|
|
Ja nie wierzę, że jakiś basset może mieć za dużo miziania |
_________________ ...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski |
|
|
|
|
besta
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Sro 12 Sty, 2011 17:40
|
|
|
Dawno temu :wink: miałam pudelkę.Też miała taki nawyk cyckania szczególnie kołdry,koce....I o ile sobie przypominam tez była odłączona od matki bardzo wcześnie ok.5-6 tyg.Może tu jest "pies pogrzebany"może to jakaś psia choroba sieroca?
Mojej suni ten nawyk nigdy nie minął cyckała do końca zycia (14Lat). |
_________________ ...na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to,co oswoiłeś.... |
|
|
|
|
Joasika
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 10 Paź 2009 Posty: 5043 Skąd: Syrynia
|
Wysłany: Sro 12 Sty, 2011 19:58
|
|
|
Nasza Berta też cycka, ale tylko jedną rzecz - oryginal handmade wdzianko Meli
Z lubością memla zwłaszcza rzepy, aż żal jej odbierać.
I tak się zastanawiam, czy to aby nie była dyskretna sugestia co do walorów estetycznych tegoż wdzianka.... |
_________________ Joasika i jej baby kolorowe
|
|
|
|
|
|