Bessa i początki kariery psa do "animalo terapi" |
Autor |
Wiadomość |
momus
ZOOTECHNIK
Dołączyła: 03 Maj 2010 Posty: 325 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Wto 18 Sty, 2011 10:58
|
|
|
Bessa jest cudowna, cierpliwa, wyrozumiała, ew zdarza się jej przysnąć pod czas np szczotkowania ale nawet nie piśnie pod czas tych zabiegów....
a najlepsze to że teraz to były 2 zajęcie a ona już pod bramą się cieszyła jak głupia i pędem leciała do drzwi - uwielbia dzieci ale nie zachowuje sie jak namol (jak inne psy) nie leci z paszczą i nie liże dzieci nie skacze na nie i nie tratuje ich - tak robiła moja poprzednia sunia :neutral: i trzeba jej było strasznie pilnować przy dzieciach bo z całej radości mogła krzywdę zrobić małemu dziecku.
Bessy nikt tego nie uczył - taka jest i już ona nawet łapy nie umie podać na komędę i nic wogóle ale do zajęć AAA (Animal Assisted Activities) się nadaje te zajęcia można też nazwać Edukacja z psem (EP) - bo mamy różne zabawy takie uczące np liczymy paluszki u psa (a ostatnio cycuszki liczyliśmy ) bawimy się w porównania, człowieka i psa albo psów z foto z bessą.... no różne zabawy takie rozwijające. |
_________________ MY BEST ASSET IS MY BASSET
|
|
|
|
|
zojka
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 07 Lip 2008 Posty: 3761 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Wto 18 Sty, 2011 11:10
|
|
|
Kurce fajowa sprawa
Mój Ruf się nie nadaje, Tosia może bardziej, ale niekoniecznie .... |
_________________ ...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21591 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Wto 18 Sty, 2011 12:53
|
|
|
Ile pożytku może być z basseta. Ja też jestem pod wrażeniem jestem pełna uznania dla Was obu. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
Magda i Rudolf
Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 1895 Skąd: Gdansk/Florencja
|
Wysłany: Wto 18 Sty, 2011 13:50
|
|
|
Fajnie ze psinka taka zrownowazona jest, fajnie tez ze dzieci ucza sie przy tym szacunku do zwierzat :grin: |
_________________
|
|
|
|
|
Batus
Dołączyła: 13 Mar 2008 Posty: 4027 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 18 Sty, 2011 16:47
|
|
|
Super sprawa! Batus też by sie chyba nie nadawał, bo za bardzo sie ekscytuje, właśnie tak jak piszesz - liże dzieciaki po twarzy, rękach, skacze itd. - pełen wachlarz super umiejętności powitalnych Kocha dzieci, wszystkich kocha generalnie, ale jest zbyt wylewny.
Chętnie pooglądałabym więcej fotek |
_________________ Luiza
|
|
|
|
|
momus
ZOOTECHNIK
Dołączyła: 03 Maj 2010 Posty: 325 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Wto 18 Sty, 2011 17:32
|
|
|
Mam w planach na lato zrobić Bessie egzamin na psa pierwszego kontaktu - klasa ADEPT Myślę że ten egzamin zda bez problemu bo reszta to jest trudniejsza i trzeba by coś umiała więcej, a ten podstawowy wymaga tyle by pies był spokojny, nie agresywny, chodził na smyczy zostawał i wracał na komędę opiekuna, siad, leżeć, ma być zdrowy, pozwolić się macać obcym i nie być natręny - czyli spoko przejdzie
Muszę tylko poćwiczyć z nią akceptacje na zostawanie samej (beze mnie) i przychodzenie na komędę (bez powtarzania - bo ona się tak za 3 razem w końcu usłucha-jak to basset),ale może jakiś test LIGT dostaniemy z uwagi na rasę :wink: bo jak każdy wie nawet posłusznemu basetowi trzeba kilka razy powtórzyć co ma zrobić a na egzaminie dozwolone jest by ew raz powtórzyć komędę :neutral: |
_________________ MY BEST ASSET IS MY BASSET
|
|
|
|
|
momus
ZOOTECHNIK
Dołączyła: 03 Maj 2010 Posty: 325 Skąd: Wołomin
|
|
|
|
|
Jagooda
& Bazyli
Dołączyła: 02 Paź 2010 Posty: 60 Skąd: PL
|
Wysłany: Czw 20 Sty, 2011 10:15
|
|
|
momus - gratuluję i zazdroszczę
Mój Bazyliszek jest nadal na etapie bania się ludzi, ale pracujemy nad tym i jest coraz lepiej...jednych ludzi (i dzieci) się boi, a za drugimi pobiegł by na koniec świata...
Umie siadać, leżeć, wstawać z leżenia, przybijać piątki i podawać łapę...przychodzić na komendę tak, ale tylko w domu i za smakołyka, w terenie mogłabym się zadrzeć, zapłakać, zaprosić a on i tak nie przyjdzie, z zostawaniem w miejscu też ten sam problem...ehhhh to moje bassecisko...jak tylko Bazyliusz zwalczy lęk w stosunku do ludzi, musimy się zgłosić do jakieś fundacji DOGO żeby Nas "pokierowała", a później coś na własna rękę... |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21591 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Czw 20 Sty, 2011 11:58
|
|
|
:lol: :lol: :lol: ktoś zablokował temat.
Przypominam jeszcze raz, jeśli ktoś rezygnuje z pisania a już ma otwarte okienko "odpowiedź" proszę niech zostawi choć buźkę, bo inaczej temat staje się niewidoczny.
A ja te buźkę potem usunę i będzie ok. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
Aleksander
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Mar 2005 Posty: 598 Skąd: Żory 508185063, 0324356156
|
Wysłany: Nie 23 Sty, 2011 11:58
|
|
|
Świetna sprawa . U mnie w szkole dzieciaki poddawane sa takiej terapii ale z nowofundlandami . dzieciaki zachwycone psy spokojne i szczesliwe. A jak przywiozłem raz moje psy do szkoły to właśnie wachlarz miłości w każdej postaci a potem totalna olewka. Ale do tego przyczyniły sie chyba nasze prywatne dzieci bo psy maja ich już dosyć. |
|
|
|
|
Agataw [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 24 Sty, 2011 22:27
|
|
|
Jeszcz raz powtórzę, że to co robisz jest wspaniałe. Wypracowujesz zdrowe, wrażliwe społeczeństwo.
Ktoś napisał:
"Jeśli będziesz rozmawiać za zwierzętami, one też będą do ciebie mówić i poznacie się wzajemnie. Jeśli nie będziesz z nimi rozmawiać, nie poznacie się. To, czego nie znasz, będzie napełniało cię strachem. Zaś to, czego się boisz...zniszczysz...zabijesz..."
Kibicuję Ci. |
|
|
|
|
momus
ZOOTECHNIK
Dołączyła: 03 Maj 2010 Posty: 325 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Wto 25 Sty, 2011 13:17
|
|
|
[quote="Agataw"]"Jeśli będziesz rozmawiać za zwierzętami, one też będą do ciebie mówić i poznacie się wzajemnie. Jeśli nie będziesz z nimi rozmawiać, nie poznacie się. To, czego nie znasz, będzie napełniało cię strachem. Zaś to, czego się boisz...zniszczysz...zabijesz..."
[quote]
Piękne słowa
powklejam więcej fotek w czwartek bo jestem strasznie zaganiana daję na 3 etaty;/
praca, szokła + praktyki w gimnazjum(horror); moja praktyka z moimi zwierzakami - nie mam czasu się w tyłek podrapać
postaram się wkleić foty reszty naszego zwierza - a jet tego sporo
pozdrawiam i dzięki za miłe słowa :wink: |
_________________ MY BEST ASSET IS MY BASSET
|
|
|
|
|
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 25 Sty, 2011 14:47
|
|
|
Bardzo mi się podoba Twój temat i to co robisz.
Czekam z niecierpliwością na zdjęcia i dalsze relacje z Twojej pracy.
Tylko pozazdrościć, że udało Ci się w ten sposób zrealizować marzenia :lol: |
|
|
|
|
momus
ZOOTECHNIK
Dołączyła: 03 Maj 2010 Posty: 325 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Sro 26 Sty, 2011 11:51
|
|
|
jeszcze nie udało - na razie próbuję, na razie jest pomysł i dobre chęci, ale mam nadzieję że się uda :wink: |
_________________ MY BEST ASSET IS MY BASSET
|
|
|
|
|
Batus
Dołączyła: 13 Mar 2008 Posty: 4027 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sro 26 Sty, 2011 12:10
|
|
|
Pewnie, że się uda!!! Zawsze mnie podbudowują dobre pomysły i wcielanie ich w życie
Trzymam za Was kciuki mocno mocno. Nawet zazdroszczę, gdybym sama miała kiedyś okzaję znaleźć się na takich zajęciach z Batusem poszłabym od razu, tylko że on taki liżący jest, że dzieciaki były by całe wycałowane Ale jakbyś chciała wpaść na warsztaty kiedyś do Torunia, to ja przyjdę towarzysko jako wsparcie |
_________________ Luiza
|
|
|
|
|
|