Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
STERYLIZACJA/KASTRACJA rady, porady, opinie, na ten temat
Autor Wiadomość
Mufka Dynka Miecio 



Dołączyła: 09 Kwi 2010
Posty: 216
Skąd: Poznań
Wysłany: Sro 19 Gru, 2012 12:23   

choć nie mam czasu na czytanie kilkunastu stron wpisów w tym temacie, trochę poczytałam i zdecydowałam się na sterylkę Mufki
będę o nią dbać po sterylizacji, pilnować diety (choć i teraz to konieczne :wink: ), ale mam dosyć jej męczarni przy każdej urojonej ciąży, zastrzyków na zatrzymanie laktacji itd., ale najbardziej boję się negatywnych konsekwencji tych urojonych ciąż, nie mogę stracić mojego tulaka, nie ma takiej opcji...
w piątek sterylka i urlop "pielęgnacyjny" dla Mufolka
trzymajcie kciuki, bo strasznie boję się, że coś złego może się wydarzyć w trakcie zabiegu i do wygojenia rany

pytanie do doświadczonych sterylizacją suczek forumowiczów:
czy kołnierz po zabiegu jest zawsze potrzebny i konieczny?
_________________
„ Pies to jedyna istota na świecie, która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie”

(J. Billings)

" Adoptując jednego psa nie zmienimy świata, ale świat zmieni się dla tego jednego psa..."
 
 
watla 



Dołączyła: 17 Wrz 2010
Posty: 881
Skąd: Kaźmierz/Poznań
Wysłany: Sro 19 Gru, 2012 12:26   

Uważam że kołnierz jest potrzebny przynajmniej przez pierwsze dni po zabiegu a szczególnie na noc. My jak mogliśmy patrzeć na zwierzę to chodziło bez kołnierza ale pilnowaliśmy aby nie lizało. Na noc kołnierz obowiązkowo.
 
 
madziaa 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 05 Maj 2010
Posty: 2720
Skąd: Toruń
Wysłany: Sro 19 Gru, 2012 12:31   

Moim zdaniem jest potrzebny, żeby sunia nie grzebała przy ranie. Na początku nie chciałam swojej Emi zakładać żeby jej nie denerwować ale zaczęła kombinować próbowała się lizać bałam się, że wygryzie sobie szwy dlatego uważam że kołnierz jest niezbędny, u mniejszych psiaków wiem że są zakładany jak by opaski na cały brzuch ale myślę że u bassetki wygodniejszy jest kołnierz.

Nie denerwuj się wszystko będzie dobrze bo wszyscy tu trzymamy kciuki, sunia szybko dojdzie do siebie zobaczysz
_________________

 
 
 
zojka 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Lip 2008
Posty: 3761
Skąd: Mazury
Wysłany: Sro 19 Gru, 2012 12:33   

Mufka i Dynka napisał/a:


pytanie do doświadczonych sterylizacją suczek forumowiczów:
czy kołnierz po zabiegu jest zawsze potrzebny i konieczny?


Moja Tosia nie potrzebowała kołnierza. Już na drugi dzień czuła się świetnie. Baster natomiast próbował lizać rany, Musiałyśmy go pilnować, ale też obyło się bez kołnierza.
_________________
...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21590
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 19 Gru, 2012 12:33   

i fartuszek, koniecznie fartuszek
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
ania123 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 27 Lut 2010
Posty: 1616
Skąd: Trondheim
Ostrzeżeń:
 2/3/6
Wysłany: Sro 19 Gru, 2012 13:03   

my nie uzywalismy kolnierza ani fartuszka, Kropka w ogole nie interesowala sie rana
_________________
'when you correct a dog you are actually just punishing him for your poor training' - Susan Garret
 
 
 
troublemaker 



Dołączyła: 01 Lip 2009
Posty: 818
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 19 Gru, 2012 13:11   

Krowka tez nie nosila ani fartuszka ani kolnierza, bo bylo jej obojetne co tam na dole sie dzieje. Co prawda my ja sterylizowalismy jak bylo cieplo, a teraz jak jest snieg i plucha, to fartuszek moze byc bardzo przydatny.
 
 
Marynia 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 30 Paź 2009
Posty: 2459
Skąd: Głubczyce
Wysłany: Sro 19 Gru, 2012 21:31   

Ja Goldie kupiłam fartuszek,ale za radą Grażynki od Leniuszka i Blanki ściągałam w domu,zakładałam na spacery,sterylizowana była w lutym, a w tym czasie trochę śniegu się pojawiło,nie martw się będzie dobrze,trzymamy łapki :lol:
_________________

 
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Sro 19 Gru, 2012 22:04   

Bez kolnierza u mnie w obydwu przypadkach sie nie obeszlo, szczegolnie kiedy musialam panny zostawic same w domu i w nocy. Trzeba tylko pamietac, zeby uszy mialy dobra cyrkulacje i myc czesto kolnierz od wewnatrz. Swedzenie zaczelo sie okolo 3 dnia po operacji.
Kubraczka nie mialysmy, ale zaadoptowane koszulki oslaniajace szew. Sprawdzily sie rewelacyjnie, srebrny spray na rany rowniez.
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
besta 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Cze 2008
Posty: 3051
Skąd: 3City
Wysłany: Sro 19 Gru, 2012 22:31   

Moje obie nie miały kołnierza,Gajka dostała fartuszek a Besta obeszła się nawet bez tego.Obie nie interesowały sie rankami.
_________________
...na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to,co oswoiłeś....
 
 
Joasika 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 10 Paź 2009
Posty: 5043
Skąd: Syrynia
Wysłany: Sro 19 Gru, 2012 22:35   

Nasza Berta przyszła do nas po operacji - podobno na dt miała kołnierz, ale rana była zakażona i sączyła. Berta ranę chciała lizać, więc jej pilnowaliśmy.
_________________
Joasika i jej baby kolorowe
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21590
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pią 21 Gru, 2012 07:42   

Donatko, trzymamy kciuki
Mufa trzymaj się, my tu czuwamy
i na najświeższe wieści czekamy
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
madziaa 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 05 Maj 2010
Posty: 2720
Skąd: Toruń
Wysłany: Pią 21 Gru, 2012 07:44   

Dokładnie jak tylko wrócicie dajcie znać, czekamy na wieści z niecierpliwością.
Oczywiście trzymamy kciuki, pamiętajcie spokojnie wszystko będzie dobrze
_________________

 
 
 
koluś 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Kwi 2011
Posty: 1821
Skąd: Poznań
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Pią 21 Gru, 2012 09:56   

będzie dobrze, daj znać po zabiegu
_________________
dominika
 
 
Mufka Dynka Miecio 



Dołączyła: 09 Kwi 2010
Posty: 216
Skąd: Poznań
Wysłany: Pią 21 Gru, 2012 13:16   

już po...
Krzysztof wiezie Mufolka do domu, wyciszona pewnie będzie spać
wet mówi, że wszystko ok
mam zamówiony fartuszek po pracy pędzę odebrać i do domciu
dziękuję Wam Kochani za trzymanie kciuków
_________________
„ Pies to jedyna istota na świecie, która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie”

(J. Billings)

" Adoptując jednego psa nie zmienimy świata, ale świat zmieni się dla tego jednego psa..."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 14