STERYLIZACJA/KASTRACJA rady, porady, opinie, na ten temat |
Autor |
Wiadomość |
madziaa
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 05 Maj 2010 Posty: 2720 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 21 Gru, 2012 13:29
|
|
|
Dobrze, że już jest po. Na pewno będzie spać musi biedulka teraz dużo odpoczywać a Ty kochana się już nie denerwuj teraz już z górki. Szybko dojdzie do siebie Mufka :wink: |
_________________
|
|
|
|
|
jabluszko520
Dołączyła: 28 Lis 2011 Posty: 5520 Skąd: stąd
|
|
|
|
|
Mufka Dynka Miecio
Dołączyła: 09 Kwi 2010 Posty: 216 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 21 Gru, 2012 13:33
|
|
|
madziaa napisał/a: | Dobrze, że już jest po. Na pewno będzie spać musi biedulka teraz dużo odpoczywać a Ty kochana się już nie denerwuj teraz już z górki. Szybko dojdzie do siebie Mufka :wink: |
siedzę w pracy i ryczę, nerwy puściły
już bym ją potuliła i wycałowała :cry: |
_________________ „ Pies to jedyna istota na świecie, która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie”
(J. Billings)
" Adoptując jednego psa nie zmienimy świata, ale świat zmieni się dla tego jednego psa..." |
|
|
|
|
Marynia
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 30 Paź 2009 Posty: 2459 Skąd: Głubczyce
|
Wysłany: Pią 21 Gru, 2012 14:01
|
|
|
Mufka i Dynka napisał/a: | madziaa napisał/a: | Dobrze, że już jest po. Na pewno będzie spać musi biedulka teraz dużo odpoczywać a Ty kochana się już nie denerwuj teraz już z górki. Szybko dojdzie do siebie Mufka :wink: |
siedzę w pracy i ryczę, nerwy puściły
już bym ją potuliła i wycałowała :cry: |
ja też ryczałam jak Goldie zabierali i potem jak ją odbierałam,więc wcale Ci się nie dziwię,teraz będzie już dobrze :lol: |
_________________
|
|
|
|
|
madziaa
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 05 Maj 2010 Posty: 2720 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 21 Gru, 2012 15:47
|
|
|
nie płacz kochana pesinka śpi nic ją nie boli zobaczysz będzie dobrze, choć wiem że Ci ciężko jak moja miała robione a miała niestety ropomacicze to obie z Jaffcią przy niej czuwałyśmy. Będzie dobrze zobaczysz Słońce ściskam Cię mocno |
_________________
|
|
|
|
|
Mufka Dynka Miecio
Dołączyła: 09 Kwi 2010 Posty: 216 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 22 Gru, 2012 04:56
|
|
|
przed 4 rano Mufka dostała krwotoku
została u weta
czekamy... |
_________________ „ Pies to jedyna istota na świecie, która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie”
(J. Billings)
" Adoptując jednego psa nie zmienimy świata, ale świat zmieni się dla tego jednego psa..." |
|
|
|
|
besta
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Sob 22 Gru, 2012 07:47
|
|
|
Ojej współczuję bardzo.Gajka też krwawiła okazało się że lekarz nie zamkną dwóch naczyń krwionośnych .Życie uratowała jej druga operacja.Trzymam kciuki żeby było dobrze. |
_________________ ...na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to,co oswoiłeś.... |
|
|
|
|
madziaa
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 05 Maj 2010 Posty: 2720 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 22 Gru, 2012 12:42
|
|
|
:cry: ojejku pisz kochana jak tylko będą nowe wieści. Serduchem jestem z Wami musi być dobrze trzymam kciuki |
_________________
|
|
|
|
|
Mufka Dynka Miecio
Dołączyła: 09 Kwi 2010 Posty: 216 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 22 Gru, 2012 12:51
|
|
|
besta napisał/a: | Ojej współczuję bardzo.Gajka też krwawiła okazało się że lekarz nie zamkną dwóch naczyń krwionośnych .Życie uratowała jej druga operacja.Trzymam kciuki żeby było dobrze. |
już ją mam w domu
u nas tak samo, druga operacja
do niezamkniętych naczyń wet się nie przyznał, rzekomo szew wewnętrzny puścił
powiedział tylko, że gdyby nie szybka reakcja byłoby źle
muszę się teraz przespać, nocą muszę czuwać
jak dobrze, że mam się z kim podzielić tym wszystkim
dziękuję, że jesteście |
_________________ „ Pies to jedyna istota na świecie, która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie”
(J. Billings)
" Adoptując jednego psa nie zmienimy świata, ale świat zmieni się dla tego jednego psa..." |
|
|
|
|
ania123
Użytkownik nieaktywny
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 27 Lut 2010 Posty: 1616 Skąd: Trondheim
|
Wysłany: Sob 22 Gru, 2012 13:16
|
|
|
oby juz bylo tylko lepiej! |
_________________ 'when you correct a dog you are actually just punishing him for your poor training' - Susan Garret |
|
|
|
|
Asia i Basia
Figa & Co.
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Sob 22 Gru, 2012 15:39
|
|
|
U nas u obydwu puscily szwy wewnetrzne, tez nie obeszlo sie bez drugiej operacji, po operacji musicie bardzo uwazac na wnoszenie czy znoszenie ,basseta ciezko podniesc,zeby gdzies sie cos nie naciagnelo.Trzymam kciuki,zeby tym razem wszystko ladnie sie zagoilo. |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
|
zojka
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 07 Lip 2008 Posty: 3761 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Sob 22 Gru, 2012 17:42
|
|
|
Moja siostra swojego psa po operacji (wielkie psisko, choć nie basset) nosiła w kocu. Znaczy razem ze szwagrem nosili na podwórko. |
_________________ ...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski |
|
|
|
|
Batus
Dołączyła: 13 Mar 2008 Posty: 4027 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sob 22 Gru, 2012 18:01
|
|
|
Trzymajcie się, powrotu do zdrowia życzę. Już teraz będzie tylko lepiej! |
_________________ Luiza
|
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21590 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sob 22 Gru, 2012 18:07
|
|
|
Zdrowiej Mufeczko
Dona, a Ty odpocznij troszkę, bo wyobrażam sobie co przeżywaliście
Dona pw Ci wysłałam |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
jabluszko520
Dołączyła: 28 Lis 2011 Posty: 5520 Skąd: stąd
|
Wysłany: Sob 22 Gru, 2012 19:28
|
|
|
o kurczaki, zdrówka, niech już się zagoi w końcu,
trzymamy kciuki, przesyłamy pozdrowienia i pozytywne wibracje |
_________________ Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
|
|
|
|
|
|