Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Krzysiek
Czw 08 Sty, 2009 22:56
Znów basset w POZNAŃSKIM SCHRONISKU!!!! BONO TM
Autor Wiadomość
MonikaP 

Dołączyła: 10 Paź 2005
Posty: 85
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 04 Sty, 2009 11:58   Znów basset w POZNAŃSKIM SCHRONISKU!!!! BONO TM

W tej chwili nie znam żadnych szczegółów i sama psa nie widziałam, bo 15 minut temu zadzwoniła do mnie koleżanka z tą wiadomością.
Wiem tylko, że w schronisku jest basset; mam nadzieję zamieścić tu jeszcze dziś zdjęcia.
Ostatnio zmieniony przez Miła od Gucia Wto 08 Maj, 2018 10:25, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
MonikaP 

Dołączyła: 10 Paź 2005
Posty: 85
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 04 Sty, 2009 15:36   

A oto zdjęcia - jest to pies, chyba kilkulatek (na staruszka nie wygląda). Trochę szczekał, ale raczej proforma. I...niestety to tyle....Jest zimno, będzie jeszcze zimniej...w budach słomy jak na lekarstwo, poza tym zimny beton....co to oznacza dla tak "niskopodwoziowego" psa, nie muszę Wam mówić...:-(






Tu jest jeszcze kilka zdjęć:

http://picasaweb.google.p...eat=directlink#
 
 
Lucy 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 19 Lip 2008
Posty: 423
Wysłany: Nie 04 Sty, 2009 16:22   

To jest wstrzasajace , ta ilość porzucanych bassetow .Szukajmy dla psa chociaż DT, choćby na miesiac, czy ktoś z okolic Poznania moglby przechowac pieska ?
 
 
Lucy 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 19 Lip 2008
Posty: 423
Wysłany: Nie 04 Sty, 2009 22:18   

NAPRAWDE DOBRA WIADOMOSC Nasza forumowiczka pani MIRKA ,wspaniala osoba ,posiadajaca dobre, wspolczujace serduszko postanowila dac psiakowi DT tak dlugo ,jak bedzie trzeba. Biedne psisko nie bedzie trzeslo sie z zimna na schroniskowym betonie. Potrzebujemy pilnie transportu z Poznania do Mirki w okolice Bydgoszczy. Jezeli ktos z Państwa chcialby pomoc prosze o info na PW lub forum.
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Nie 04 Sty, 2009 22:32   

Super wiadomość, myślę o tym transporcie, może coś wymyślę, muszę jutro się skomunikować z paroma osobami. Jak coś uda mi się załatwić dam znać.
Mireczko, bardzo się cieszę, że przygarniesz tego basseta.
A potem spokojnie będziemy mu szukać domu docelowego.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Nie 04 Sty, 2009 22:34   

a czy jest wśród nas ktoś z Poznania, jeśli tak odezwijcie się.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Nie 04 Sty, 2009 22:37   

troche sie boję ale chyba dam radę
normalnie serce mnie boli jak patrzę na te zdjecia :sad:
a u nas znajdzie sie wolny kacik zeby miał sie gdzie przytulić :smile:


ps.dziewczynki czekam niecierpliwie na wieści gdzie i kiedy mam dojechać zeby zabrac psiaka do domu
 
 
Alina z Bogdanem 



Dołączyła: 06 Paź 2007
Posty: 338
Skąd: Zamość
Wysłany: Nie 04 Sty, 2009 22:50   

Mireczko - kochana jesteś!!!
Bogusia jeżeli chodzi o kogoś z Poznania to ja mam kontakt z osobą z Fundacji Emir w Poznaniu właśnie. Wysyłam Ci namiary na pw.
 
 
marta_zbyszek
[Usunięty]

Wysłany: Nie 04 Sty, 2009 23:22   

Kochana Mireczko, ale to tylko 150,8 km. nie jest tak daleko, na pewno dasz radę.
 
 
Gonia P 
Fundacja "Głosem Zwierząt"

Dołączyła: 04 Sty 2009
Posty: 62
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie 04 Sty, 2009 23:50   

Ja jestem z Poznania to ja dziś go dostrzegłam.
Mój nr 661 955 880
Proszę o kontakt osoby, które chcą pomóc Pedro w opuszczeniu schroniska.
Dziękuję z góry za wszystko i proszę o bieżące informacje.
 
 
Lucy 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 19 Lip 2008
Posty: 423
Wysłany: Nie 04 Sty, 2009 23:53   

Droga pani Marto,a moze Pani chce sie przejechac te 150 km? To naprawde niewielka odleglosc, prosze sie zglosic,bez fałszywej skromnosci!-mozliwe że da Pani radę.
 
 
marta_zbyszek
[Usunięty]

Wysłany: Nie 04 Sty, 2009 23:57   

ode mnie jest zaledwie 422,9 km. w jedną stronę.
Ja już swoje kilometry zrobiłam przy okazji innych adopcji, no ale to przecież drobnica.
 
 
Lucy 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 19 Lip 2008
Posty: 423
Wysłany: Pon 05 Sty, 2009 00:01   

Och rozumiem, zawsze jakies problemy :~ To nic ,poradzimy sobie bez Pani-taka odległość to drobnica.
 
 
marta_zbyszek
[Usunięty]

Wysłany: Pon 05 Sty, 2009 00:05   

Lucy napisał/a:
Och rozumiem, zawsze jakies problemy :~ To nic ,poradzimy sobie bez Pani-taka odległość to drobnica.


Chyba Panie nie liczyły, że ja taka skromna i mało znacząc osóbka będę dezorganizować tak wspaniałą akcję adopcyjną.

Koło Poznania mieszkają przecież Mirka, która tak wspaniałomyślnie zadeklarowała pomoc, i Bogusia również ma rzut beretem. Ja dziewczyna ze śląska, mam jak Panie zauważyły drobnicę, ale jednak większą od mieszkających nie daleko forumowiczów.
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pon 05 Sty, 2009 00:05   

Pani Gosi, jak Pani doczytała, piesek pojedzie do "Mirki".
W tej chwili poszukujemy transportu i traktujemy sprawę jako pilną.
Bardzo zaangażowane w tę sprawę są "Lucy" i "Alina z Bogdanem".
Żeby nie robić bałaganu i zamieszania, sprawę i kontakt z Panią będzie prowadziła jedna osoba.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,09 sekundy. Zapytań do SQL: 16