Wysłany: Czw 23 Cze, 2005 20:05 agrafka , agatkaireszta towarzystwa
skupiliśmy się wszyscy na maluchach , a trzeba przypomnieć że w tym wydarzeniu brała udział Agrafka ,która miała ciężką operacje,
Pozostałe towarzystwo też uczestniczyło , zamknięte za drzwiami i zastanawiło się (po psiemu ) co się tam dzieje , czemu nie możemy wejść , bliżniaki chciały do mamy, Agatka do siostry, a Balbina do córki
Ładny scenariusz?
Jak Agrafka ? czy już wydobrzała czy boli brzuszek? :cry:
Agata [Usunięty]
Wysłany: Czw 23 Cze, 2005 20:20
Dzięki Asiu.
Agrafka jakby cesarki nie miała i mimo to, że te potworki ssąc cycochy, łapkami ugniatają przecięty brzuszek, to nic się nie dzieje :lol:
Brzuszek jest różowiutki i pięknie się goi bez rzadnego wycieku. :lol:
Agrafka jest wyjątkowa - jak ją poproszę to wyjdzie z kosza i nadstawia brzuszek abym mogła przemyć i osuszyć rankę.
Do kosza powraca po chwili delikatnie układając się, by nie przygnieść maluchów. :lol:
Troszczy się o dzieci wylizując im dokładnie brzuszki :lol:
Pozwala, mając 100% - owe zaufanie do nas, wyciągać maluszki z kosza, lecz bacznie obserwuje co z nimi robimy :lol:
Jest bardzo grzeczna i spokojna :lol:
Bardzo ładnie je, nie wybrzydza :lol:
To jest kochana i bardzo dobra sunia :lol:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum