Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Klikajace lapki
Autor Wiadomość
Joanna 


Dołączyła: 12 Lut 2009
Posty: 48
Skąd: Dublin
Wysłany: Sro 04 Mar, 2009 20:02   Klikajace lapki

wiem ze o problemach ze stawami to juz napisano sporo na tym i na innych forach.

Chcialam jednak zapytac wlascicieli basetow, bo moze to taka ich przypadlosc.
To jest moja suczka Willow ma 5 lat. Chcialam zapytac czy ktos ma moze baseta ktory w taki sposob ma wykrzywione nogi? Jak ona idzie to jej przeskakuje w stawie bardzo gwaltownie i da sie slyszec takie chrupniecie. Jej prwa lapka jest gorsza.


Troche wprowadzenia:
Wzielismy ja ze schroniska okolo miesiaca temu. Od poczatku wydawalo mi sie ze kuleje na prawa lape, ale wlascicielka w schronisku powiedziala ze nic nie zauwazyla. Jak zamieszkala u nas i zaczelismy chodzic z nia na regularne spacery kulawizna poglebila sie i jak byla zmeczona to nawet przewracala sie czesto. Teraz ma troche lepsza kondycje i razniej biega razem z naszym drugim pieskiem. POdaje jej juz od jakichs trzech tygodni srodek na wzmocnienie stawow i tak jakby jest bardziej ruchliwa.

Jednak mam wrazenie ze chodzenie to nie jest jej ulubione zajecie. A chrupanie i przeskakiwanie w stawie dale jest jak bylo

Weterynarz stwierdzil po zewnetrznych ogledzinach psa( bardzo ogolnych) ze to moze byc spowodowane przebywaniem w klatce i niedostatkiem spacerow. Generalnie nic mi nie pomogl, nawet nie powiedzial ze powinnam psu wzmocnic stawy. Musze powiedziec ze nie sadze ze zmiana weterynarza cos da, bo w tym kraju od 3 lat jak chodzimy z naszym drugim pieskiem nie doczekalismy sie nawet pobrania krwi jak sie cos dzialo... Jak zarzadam przeswietlenie to pewni bedzie mnie to kosztowac pareset euro.... bardzo mi przykro ale nie stac mnie na to.

Czy ktos ma moze jakis pomysl co jeszcze moge zrobic, oprocz opodawania jej srodka ktory ma takie same skladniki jak arthroflex. Czytalam tez o Chondrocan ze podobno lepszy.
_________________
Dogs are pets, bassets are family!
 
 
Bea 


Dołączyła: 01 Lut 2009
Posty: 44
Skąd: slask
Wysłany: Sro 04 Mar, 2009 21:02   

Lekarz weterynarii z Polski.

strona www: http://www.kliniki.pl.tl/


Masz chorego psa czy kota? Wolisz porozmawiac z lekarzem po polsku?

Zadzwon lub przyjdz.

CLINIC
43 MALAHIDE ROAD
ARTANE
DUBLIN 5
TEL 01 8465107 PO ANGIELSKU


STRAND ST MALAHIDE
CO DUBLIN
TEL 01 8450675 PO ANGIELSKU


38 WARREN HOISE ROAD
BALDOYLE
DUBLIN 13
TEL 01 8322843 PO ANGIELSKU


TELEFON PO POLSKU 087 3175866- TYLKO W GODZINACH 10.00 DO 19.00 PROSZE NIE DZWONIC W INNYCH GODZINACH JEST TO MOJ PRYWATNY NUMER.
ZE WZGLEDU NA ROZNE GODZINY DYZUROW W ROZNYCH KLINIKACH PROSZE O WCZESNIEJSZY KONTAKT TELEFONICZNY.

NA WSZELKI WYPADEK ZAPISZ NUMER TEL 087 3175866 POD HASLEM "WETERYNARZ" W SWOJEJ KOMORCE.

MILEGO DNIA

-MARTA WINIARCZYK
Hej nie wiem czy to aktualne ale spróbuj ,moze ceny bedą mieć konkurencyjne spytac mozna:)
Sunia ma zmiany w stawach (zwyrodnienia) trzeba mysle wprowadzic konkretne leczenie .Może nawet zastrzyki miejscowe aby mogła sie poruszać bez bólu.Czasami wprowadza sie konkretne leczenie plus w razie koniecznosci redukcje wagi po to aby maksymalnie odciazyc stawy.Powodzenia:)Ja wierze w polskich lekarzy Oni jakos tak walcza do konca cokolwiek...
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Sro 04 Mar, 2009 22:01   

Niezaladnie to wyglada, slyszy sie tez nie ciekawie. Znam problem leczenia psa za granicy, na dzien dobry za uscisk dloni 30,- EUR, plyn do uszu i masc 60,-, sterylka 500,- Eur. My zanim pojdziemy do weta dzwonimy najpierw do bassetowega lekarza z naszego miasta Torunia. Opisuje , co sie dzieje, albo pytam, co zrobic, jak sa watpliwosci ide do niemieckiego na miejscu.Co mozna sprowadzamy z Polski. W Waszym przypadku nie obejdzie sie chyba bez wizyty, bo te lapki wygladaja niedobrze.No i ze zdjecia to panna wyglada na dosyc przy sobie, powinna chyba zrzucic pare kg, byloby jej lzej, ale to trzeba skonsultowac z lekarzem, poda wtedy odpowiednia karme dietetyczna. Powodzeniai trzymamy kciuki za poprawe jej zdrowia.
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
Joanna 


Dołączyła: 12 Lut 2009
Posty: 48
Skąd: Dublin
Wysłany: Sro 04 Mar, 2009 23:01   

wlasnie ten lekarz nam powiedzial ze nie jest otyla, ona jest po prostu taka strasznie dluga.
Mowie to w porownaniu z naszym drugim psem, z tym ze to jest samiec i jest od niej wyzszy i ma duzo wiekszy leb, ale jak patrze na odleglosc pomiedzy przednimi i tylnimi lapami to ona jest jakas taka dluga. wazy 24 kilo, wazylam juz 2 razy i pilnuje zeby nie przybarala. Ma dosc duzo skory pod brzucholem, nie zdziwilabym sie jesli dotychczas rodzila malenstwa za kazdym razem jak miala cieczke.... nie znam historii psa.

dzieki za kontakt, sprobuje jutro.
_________________
Dogs are pets, bassets are family!
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Czw 05 Mar, 2009 07:48   

Masz racje, 24 kg to optymalna waga, ona tak na zdjeciu z boku wyglada, jakby byla grubiutka, a to pewno te faldy skory tak wisza. Napiszcie, jak juz cos bedziecie wiedziec.
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
Joanna 


Dołączyła: 12 Lut 2009
Posty: 48
Skąd: Dublin
Wysłany: Czw 05 Mar, 2009 21:54   

tak wiec bylam u w/w pani weterynarz.
Stwierdzila ze zmiany w stawach sa juz na tyle rozwiniete ze nie da sie tego wyleczyc.
Dostalismy meloxidyl do stosowania przeciwzapalnie i przeciwbolowo. Do tego mam tez stosowac arthroflex. Diagnoza taka ze mozemy jedynie uprzyjemnic pannie zycie ale nie wyleczymy.

Coz zawsze to lepiej niz uslyszec ze sie rozchodzi :x

poczekamy miesiac i zobaczymy czy ten koktajl cos zdziala

czy ktos juz uzywal Meloxidylu? sa jakies skutki uboczne. Pani wet powiedziala ze to jest lek to stosowania przewleklego w zmianach w stawach. Jakies uwagi?
_________________
Dogs are pets, bassets are family!
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Czw 05 Mar, 2009 22:17   

arthroflex-ja mojej Dusi podawałam w okresie wzrostu,nigdy nie miala zadnej kulawizny
podobno tez bardzo dobry na stawy dla psów starszych

drugiego preparatu niestety nie znam :~
trzymam kciuki żeby maleńkiej pomogło i ulzyło :roll:
 
 
Joanna 


Dołączyła: 12 Lut 2009
Posty: 48
Skąd: Dublin
Wysłany: Czw 05 Mar, 2009 22:35   

Jak skonczy mi sie to opakowanie arthroflexu to kupie CHONDROCAN podobno duzo lepszy przy ciezkich przypadkach.
_________________
Dogs are pets, bassets are family!
 
 
Monka i Miro 


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 466
Skąd: Stalowa Wola
Wysłany: Wto 10 Mar, 2009 11:54   

Chester bierze Caniviton forte plus. Jak był mniejszy to brał w proszku, teraz ma tabletki takie duże. 1 szt dziennie przez 3 miesiące.
Caniviton - Preparat odżywczy dla psów i kotów, wspomagający funkcje chrząstki stawowej.

Brał też przez tydzień środki przeciwbólowe, ale nie przypomnę sobie nazwy a w książeczce nie mam wpisanego tego :/ .

No i niezawodne galaretki z kurzych łapek bądź wieprzowe żeby wzmocnić stawy naturalną żelatyną.

Trzymamy kciuki i pazurki za łapki Willow. Sama wiem co to znaczy zwyrodnienie stawów (ja mam obu kolanowych :neutral: )
_________________

www.stalowezwierzaki.pl
 
 
 
Marlenaaa 


Dołączyła: 23 Mar 2009
Posty: 14
Skąd: Suwałki
Wysłany: Sro 25 Mar, 2009 22:29   

moja Suzi naszczęście nigdy nie miała problemu z łapkami mimo nadwagi, której nie dawaliśmy rady do końca zwalczyć. Ale słyszałam o tym leku, co Dusia przyjmowała, podobno jest całkiem dobry. Trzymam kciuki za "klikające łapki"
_________________
Marlenaaa
 
 
 
Joanna 


Dołączyła: 12 Lut 2009
Posty: 48
Skąd: Dublin
Wysłany: Wto 31 Mar, 2009 22:26   

hej
musze powiedziec ze nastapila znaczaca poprawa.
niestety ten lek przeciwbolowy ktory nam przepisano jest za silny i doradzono mi uzywac go TYLKO w bardzo zle dni.
Nasza sunia biega teraz jak szalona, tyle ze nie wiem czy to fakt ze dostaje wspomagacz stawow typu arthroflex juz od 2 miesiecy, czy to zasluga wystrylizowania i uspokojenia sie hormonow. Najwazniejsze ze mamy dosc szczesliwego i psotliwego psa.
Dzieki za rady i slowa otuchy.
_________________
Dogs are pets, bassets are family!
 
 
besta 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Cze 2008
Posty: 3051
Skąd: 3City
Wysłany: Wto 31 Mar, 2009 22:30   

No to super,że sunia czuje sie dobrze oby tak dalej :grin:
 
 
Marlenaaa 


Dołączyła: 23 Mar 2009
Posty: 14
Skąd: Suwałki
Wysłany: Sob 04 Kwi, 2009 20:37   

całe szczęście!! Fajnie, że sunię juz nie bolą te stawy :)
_________________
Marlenaaa
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21591
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sob 04 Kwi, 2009 22:03   

Joanna napisał/a:
ze dostaje wspomagacz stawow typu arthroflex juz od 2 miesiecy,


a ile jej tego podajesz ?

Gucio ma dalej problem. I zwróciłam uwagę, że tylna lewa łapa. Po zastrzykach było dobrze, a teraz znowu kuśtyka po przebudzeniu, potem lepiej, a widze wyraźnie że oszczędza tę łapę.
Ja mu podaję pięćdziesiątkę, już drugi tydzień.
Tylko gdyby miał problem ogólnie ze stawami, to utykał by na wszystkie, czy nie ?, czy to nie ma znaczenia.
Bo dlaczego kuśtyka tylko na jedną i tę samą?
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21591
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pon 06 Kwi, 2009 08:01   

Grzesiu, jaką karmę Guciowi kupić w związku z tymi łapkami.
Skończył 7 lat, i teraz bierze Arthroflex syrop.
Do tej pory był na Acanie.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 9