Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
PAZURY - Obcinanie
Autor Wiadomość
Renia
[Usunięty]

Wysłany: Sro 01 Wrz, 2010 19:00   

Nie obcinacie psów pazurów??
 
 
Monia 



Dołączyła: 13 Sie 2009
Posty: 175
Skąd: Kraków
Wysłany: Sro 01 Wrz, 2010 19:17   

No nie, tyle ma spacerów zafundowanych, że nie ma takiej potrzeby.
_________________
Bartłomiej i Cora z obsługą Monią i Kuba
 
 
 
Krzyś i Aga 


Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 135
Skąd: Gozdnica
Wysłany: Sro 01 Wrz, 2010 19:22   

No ja rozumiem, mój też ładnie zdzierał teraz mu tak urosły dopiero, a że jeszcze nie ma pół roku, to nie ciągamy go na siłę, tylko biega tyle co chce po podwórku ;)
_________________
 
 
 
madzialinka
[Usunięty]

Wysłany: Sro 01 Wrz, 2010 19:53   

Moje niestety nie mają gdzie ścierać, chociaż chodzę z nimi prawie codziennie na spacer - zbyt miękkie podłoże.
 
 
aniapiotr 



Dołączyła: 05 Cze 2010
Posty: 316
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 01 Wrz, 2010 20:09   

Polecam obcinacz ferplastu. Bardzo ostry :)
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Sro 01 Wrz, 2010 20:19   

U mnie z Manią nie ma problemu, przekupstwo i pazurki obcięte ale Ignaś....tragedia :roll:
Wczoraj była u nas pani wetka, szczepiła wszystkie moje i Madzialinki zwierzaki hurtowo, liczyłam na nią bardzo, że Ignaś się zawstydzi i pozwoli sobie obciąć pazurki, niestety obcięte tylko u tylnych łapek, histeria pomieszana z warkotami była, ale przy próbie obcięcia w przednich łapach to już masakra, zęby na wierzchu, warkot i pani wetka zrezygnowała, bo Ignaś był bez kagańca.
Ja też machnęłam już ręką, trudno, jedyna nadzieja , że ktoś na zlocie sobie z bandziorem poradzi.
A ścierać to u nas nie mają gdzie, wszędzie trawa i las, nie to podłoże.
 
 
troublemaker 



Dołączyła: 01 Lip 2009
Posty: 818
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 01 Wrz, 2010 20:26   

U nas tez ostatnio byla tragedia. NIe warczala, ale piszczala i sie wyrywala tak, ze raz, to 4 osoby musialy trzymac, a ja sie nastresowalam, bo jednak widziec jak 4 osoby trzymaja wyrywajacego sie psa nie jest fajne.
Ale jak juz wreszcie trafil ado swojego weta to ten sie nie bawil: zalozyl kaganiec, przytrzymal, pozwolil aby sie zmeczyla, przycisnal lokciem i sie uspokoila. Dala sobie obciac i nawet nie piszczala.
Po tym bylismy jeszcze raz i dala sobie wszystko zrobic bez problemu.
Jak wet powiedzial: trzeba jej pokazac, ze nie ma wyboru. Niedemokratyczne, ale zadzialalo.
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 01 Wrz, 2010 20:28   

U nas cisza, spokój i obojętność.
Gucio sobie leży, podchodzimy z cążkami, tylko popatrzy i dalej leży.
Wszystko byśmy mu mogli obciąć - hi hi
ale zawsze na koniec nagroda go nie ominie :lol:
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
besta 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Cze 2008
Posty: 3051
Skąd: 3City
Wysłany: Sro 01 Wrz, 2010 21:04   

My też przekupstwem jedziemy :wink: .Już jest lepiej (u Gajki)niz było rok temu,a Besta robi tylko dużo hałasu.
_________________
...na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to,co oswoiłeś....
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Czw 02 Wrz, 2010 08:09   

Bono ostatnio dostał dwie
tabletki na spanie.......a pazurów i tak nie dał
sobie obciać :shock: nie ma szans .....chłopak jest czujny i zwarty :wink:
  
 
 
domelcia 



Dołączyła: 10 Mar 2010
Posty: 1216
Skąd: Chrzanów 504343471
Wysłany: Czw 02 Wrz, 2010 11:07   

Lora zawsze panika na maxa przy pazurach ( odpukać ostatnio poszło jak po maśle). Ze Stówą natomiast problemów nie było ( za to ostatnio zasiała taką panikę, ze skończyło się na obcinaniu u weta :roll: )
_________________
Pozdrawiam
Dominika
www.bassbanda.pl -stronka o moich parówkach

Jeśli któregoś dnia masz być szczęśliwy, dlaczego nie zaczniesz od dzisiaj?
 
 
 
mati82 


Dołączył: 08 Lip 2014
Posty: 9
Skąd: bydgoszcz
Wysłany: Wto 08 Lip, 2014 17:33   

mam duży problem z obcinaniem pazurków Joycowi, strasznie się wyrywa i nawet wizytya u weta nie pomaga. Pies ma traume już od małego, jak tylko widzi, że trzymam obcinaczkę kładzie się i chowa łapki pod siebie. Generalnie staram się obcinać mu pazury jak śpi ale po pierwszym cięciu się budzi i znowu jest kłopot. Macie jakieś sprawdzone sposoby na strach przed obcinaniem pazurów??
 
 
jabluszko520 



Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 5520
Skąd: stąd
Wysłany: Wto 08 Lip, 2014 17:39   

Hejka, ja wiem co przeżywacie, mieliśmy to samo, zacytuje ci tutaj mój post, u nas teraz tak obcinamy :lol:
"Obcinanie pazurków... tjaaa, nie wiem jak u was ale u nas w domu to jest duży problem. Ja się boję, Majka się boi i Daniel mówi, że przez nas on też się boi :roll: No to wszyscy w trójkę, bojąc się oczywiście, zabieramy się do roboty.
Zwykle siadamy na podłodze obok kojka, a Pani Majka siada dumnie już w nim. Jeden paznokieć, drugi... - to walka, żeby się nie ruszyła, żeby "nie za krótko!", żeby tylko nie pisnęła (zwykle pierwszy pisk oznacza u nas koniec "pracy", gdyż jesteśmy już tak zestresowani, że mamy dość). Mniej więcej tak to u nas wygląda, nie mówiąc, że jak maupa się poruszy i przytniemy za krótko, poleci krewka to dobry miesiąc żyjemy w poczuciu winy, a Majka sprytnie go podsyca :roll:
2 tygodnie temu, widząc już, że przegięliśmy z długością i obcinanie nas nie ominie, wpadłam na genialny pomysł :idea: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
W jednej dłoni schowałam .... parówkę :grin: ŁOOOOOOOO, jak to nasza dama poczuła! Łooo, jak zasmakowała! Już była nasza, hihi. Ja ją nęciłam kiełbaską, podałam jej moją zamkniętą dłoń (a w niej kiełbachę), aby mogla sama się męczyć i wyskubywać po troszku. A Daniel w tym czasie ciachnął wszystkie pazurki, i od przednich i od tylnych łapek! :grin: Kurczę, nawet nie wiecie jak lekko i szybko poszła nam ta robota :lol: I nie było stresu, bo z łakomczucha się pośmialiśmy, i ona w ogóle nie zdawała sobie sprawy, że ma obcinane paznokcie. "
_________________
Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 
 
mati82 


Dołączył: 08 Lip 2014
Posty: 9
Skąd: bydgoszcz
Wysłany: Wto 08 Lip, 2014 18:17   

też już próbowałem odwrócić jego uwagę ale na pomysł z kiełbaską nie wpadłem, zaraz przetestuję, bo pazurki długie.
 
 
BasiaiHenry 



Dołączyła: 19 Lip 2010
Posty: 171
Skąd: Irlandia
Wysłany: Sro 16 Lip, 2014 19:37   

To mój Henruś chyba jest aniołem,bo u weta na serwisie panie pielegniarki(praktykantki??) szybko i sprawnie dokonały cudu-no ale cóż jak każdy facet miał młode pielegniarki wokoło to było kogo podziwiać a do tego 4 ręce miziały to co mu tam?? ach faceci ;) ;)
_________________
BasiaiHenry
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 15