Jak podtuczyć basseta? |
Autor |
Wiadomość |
Fanfan z rodziną [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 02 Kwi, 2009 08:21
|
|
|
ooo...o to mi chodziło
Kocham Cię Jaga za tą wnikliwość w czytaniu poszczególnych postów, ale to chyba moja wina, bo pisałam dość "nieczytelnie".
Ale zgadzam się co do kwestii proporcji. Fan jest faktycznie dużym psem, ale ma zachowane ( przynajmniej moim zdaniem ) proporcje właściwie sobie. A kontrastując - Cercia jest bassetką ( w dodatku suczką - te przeważnie są mniejsze gabarytowo ), ale trudno jej zarzucić, że jest nieproporcjonalna...wręcz odwrotnie |
|
|
|
|
Kasia :)
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 06 Kwi 2005 Posty: 966 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Czw 02 Kwi, 2009 08:25
|
|
|
Magda i Rudolf napisał/a: | moj Rudolf na suchej karmie doszedl do 45kg! |
Fanfan z rodziną napisał/a: | Mój pies w grudniu ważył ponad 46 kg |
nooo, to jak mi jeszcze ktoś powie, że basset to mały pies to padnę ze śmiechu
bo ja mam podobno psa rasy dużej, a nawet wnioskując z nazwy "olbrzymiej" a chłopina przy Waszych psiurach wysiada ze swoimi raptem 43 kilogramami...
a tak w temacie: waga psa związana jest z jego budową; wielkość, kościec, umięsnienie - nie zawsze psy tej samej rasy są dokładnie tej samej wagi. Fanio jest psem ogólnie dużym (Magda gdzieś pisała jak jest długi - nie pamiętam dokładnie, ale śmiałam się że jest dłuższy ode mnie), a przy tym ma mocną kość, przy tej budowie nie może ważyć 30 kg; natomiast np. Fred jest średnich rozmiarów, o średnio mocnym kośćcu i jego średnia waga nie przekracza 30 kg - przy większej wygląda jak parówka; gdy był znaleziony ważył 24 kg i też wcale nie był jakoś szaleńczo zachudzony. |
|
|
|
|
besta
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Czw 02 Kwi, 2009 09:06
|
|
|
No właśnie tak czytam wasze posty i widzę że nie waga jest najważniejsza ale także budowa psa.Wczoraj byłam na konsultacji u innego weta i pani doktor potwierdziła pierwszą opinię Besta ma grubą kość a trochę mało tkanki mięśniowej.Zalecenie dawać trochę więcej karmy a do tego ryż z marchwią i kurczakiem (bo Besta nie toleruje potraw mącznych).Nie przesadzać z ilością ,bo przekarmienie bardzo obciąży jej układ pokarmowy ktory ma b. wrażliwy,pierwsze widoczne efektypowinny być za jakieś 2-3 tyg.Lekarka określiła że optymalna waga Besty to ok.27kgi mamy do niej dochodzić POWOLI . :lol:A więc powolutku do przodu :wink: .... |
|
|
|
|
Asia i Basia
Figa & Co.
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Czw 02 Kwi, 2009 09:15
|
|
|
No widzisz, bedzie dobrze :grin:
Racja Jaga, Sorry Madzia, podwojne nie :wink: , juz doczytalam
Ja zawsze w pospiechu, czasem bubla walne |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
|
Jaga [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 02 Kwi, 2009 09:24
|
|
|
No właśnie - Fan i Cercia to najlepszy przykład basseta potężnego i sportowego. A żaden z nich nie jest ani utuczony, ani zachudzony i mają wszystkie proporcje zachowane.
Cercia waży około 26 - 28 kg w porywach, ale jak zbliża się do tych 28, to już zaczyna wyglądać grubo. |
|
|
|
|
Asia i Basia
Figa & Co.
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Czw 02 Kwi, 2009 09:31
|
|
|
Dokladnie jak Bacha, powyzej 26 wyglada jak klucha. |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
|
Lutex
Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 907 Skąd: Pruszcz Gd.
|
Wysłany: Czw 02 Kwi, 2009 12:13
|
|
|
Fanfan z rodziną napisał/a: |
Z resztą twojej wypowiedzi się oczywiście zgodzę, ale szczerze mówiąc rozbawiło mnie...i nie tylko mnie stwierdzenie, że bassety dzielą się na sportowe ( czytaj - żwawe, zdrowe etc. ) i wystawowe ( opasłe, niemrawe etc ). Widziałam już parę sztuk i tych i tych...i mam nadzieję, że Dana powyższe stwierdzenie wyraziła w formie zwykłego żartu, bo to ma się nijak do rzeczywistości.
|
o rany jaka dyskusja sie tu rozpetala
podzial na wystawowy i sportowy traktuje po prostu jako znaleziona "ciekawostka" w necie wymyslona chyba przez kogos kto nie mial stycznosci z wieloma bassetami albo w ogole nie widzial takich na oczy. mnie tez to rozbawilo i chyba dlatego zapamietalam. to tez przyklad jakie rozne roznosci w necie mozna znalezc i jak trzeba cedzic przez palce zdobyte wiadomosci :cool:
przyznaje jednak, ze samo okreslenie "sportowa wersja" (nie wnikajac w uzasadnienie, ktore ktos tam wymyslil) budzi usmiech na mojej twarzy i mi sie podoba |
_________________ Dana i długouchy futrzak Lu (za TM) oraz równie długouchy Frugo |
|
|
|
|
Batus
Dołączyła: 13 Mar 2008 Posty: 4027 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2009 11:31
|
|
|
A czy Wasze bassety też potrafią wziąć w zęby własne ucho i zanieść na kojec w celu wylizania resztek po kurczaku ? |
_________________ Luiza
|
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21590 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2009 11:35
|
|
|
hi hi hi, chciałabym to zobaczyć |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
madzialinka [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2009 11:42
|
|
|
Batus napisał/a: | A czy Wasze bassety też potrafią wziąć w zęby własne ucho i zanieść na kojec w celu wylizania resztek po kurczaku ? |
Własne to nie, ale Enigma często prowadza Doxilinkę za ucho |
|
|
|
|
Asia i Basia
Figa & Co.
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Pią 03 Kwi, 2009 11:45
|
|
|
Takie sztuczki jak Batus to chyba torunska specjalnosc, Bacha tez niesie ucho i zuje potem sobie, az wszystkie soki wycisnie, raz jej sie nawet udalo dwa na raz zuc :lol: |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
|
Marlenaaa
Dołączyła: 23 Mar 2009 Posty: 14 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: Sob 04 Kwi, 2009 20:28
|
|
|
podobno optymalna waga basseta waha się pomiędzy 25kg a 30. Myślę, że to zależy od tego czy to suczka czy pies itp. Uważam, że 25kg to w sam raz, moja Suzi całe życie miała nadwagę, ważyła 34kg raz nawet doszło do 38 ale zaraz schudła i nic jej nie dolegało. Mimo swojej dużej wagi była bardzo zwinna i sprytna. A "mój" weterynarz mówi, że sucha karma nie powinna brać udziału w codziennej diecie psa, powinna być dodatkeim do jedzenia, gdyż podawana sama zapycha żołądek i wcale nie jest taka zdrowa...może to nie jest prawda, może to zależy od poglądów lekarza na temat suchej karmy...pozdrawiam |
_________________ Marlenaaa |
|
|
|
|
troublemaker
Dołączyła: 01 Lip 2009 Posty: 818 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 08 Lip, 2009 10:33
|
|
|
Czytam sobie i czytam i dochodze do wniosku, ze ta moja Krowka to chudzinka jest straszna. Ma juz troche ponad 7 miesiecy a nie dobija do 16 kilo nawet. Jak bylysmy u weterynarza, to tez mowil, ze ciutke chuda. Zwiekszylam jej porcje, karme ma dobra, smakolykow masa i nic. Odrobaczamy ja regularnie chociaz nie widac zeby cos tam miala. Spi dosc duzo, choc zdarzaja sie dni, ze nie mozna nadazyc za psem wzrokiem.
Moze po prostu taka juz jest, bo nie wyglada specjalnie masywnie. |
|
|
|
|
Ozzy
Dołączył: 25 Paź 2008 Posty: 212 Skąd: Czechy, Ostrava
|
Wysłany: Sro 08 Lip, 2009 15:26
|
|
|
troublemaker napisał/a: | Czytam sobie i czytam i dochodze do wniosku,.... |
Na dzien min. 500 gr. karmy(sucha karma) , tluszc ponad 20% |
_________________ Eminescu z Valachitu - dla przyjaciol OZZY
Bassbarr Kalypso Kid - Kalypso
http://chamrad.info/str4.html |
|
|
|
|
troublemaker
Dołączyła: 01 Lip 2009 Posty: 818 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 08 Lip, 2009 16:38
|
|
|
Ona dostaje ponad 500 gr. Britu, tego lepszego, dla Juniorow. Smakolykow i wszystkiego co sie skapnie w ciagu dnia nie licze, bo bym sie nie doliczyla :~ |
|
|
|
|
|