Wysłany: Sob 06 Cze, 2009 13:11 Pseudohodowle, dyskusje, rady, informacje
Zwracam sie z prosba o wsparcie w ukaraniu nieuczciwego hodowcy. W zeszly czwartek kupilismy na allegro 8 tygodniowe szczenie basseta. 2 dni temu zmarla w straszliwych mękach na parwowirozę:( Okazało się, żę szczenie zostało najpierw, gdy miło 6 tygodni sprzedane handlarzom, nastepnie nam. Przywieziono nam ja do domu i nas oszukano strasznie kłamiac.Poprzez weterynarza, który szczepił pieska, doszlimy do tego kim jest hodowca, gdy sie z nim skontaktowalismy wyparł sie, ze naraził psa na niebezpieczeństwo. Mówił, ze w miocie było 6 szczeniat, 4 sprzedał z rodowodem na ale grata.pl, a dwa na giełdzie pod poznaniem, jaki hodowaca sprzedaje pieski na gieldzie, narazajac je na rozne choroby, przeciez jeszcze nie przeszly kwarantanny...?teraz przez 4 miesiace nie możemy miec szczeniecia, gdyz mozemy miec w domu wirus parwowirozy. Zaufalismy ludziom, gdyz niegdy nie przypuszczalismy, ze ludzie moga byc tak okrutni. Nadomiar złego dzien przed zakupem szczeniecia, odszedl nasz kochany piesek, po 14 latach zycia z nami. jestesmy w podwójnej żałobie, nigdy jescze tak nie cierpielismy.... :cry:
_________________ dominika
Ostatnio zmieniony przez Miła od Gucia Czw 25 Paź, 2012 11:07, w całości zmieniany 4 razy
Bardzo mi przykro z powodu tragedii jakie Państwa spotkały, ale tak między bogiem a prawdą to sama Pani temu hodowcy pomogła kupując psa przez allegro jak rozumiem z niewiadomego pochodzenia? Zbyt dużo chyba się naczytałam ostatnio historii z tym związanych, przykre to dla wszystkich stron, tylko nie dla handlarza :sad:
chcieliśmy sie podzielić naszym bólem, z ludźmi, którzy kochają zwierzęta...już nigdy nie kupimy pieska z niewiadomego pochodzenia:( wiemy, że to był błąd, ale nie przypuszczaliśmy, że tak to sie skończy, serce sie kroi, jak człowiek sobie przypomni cierpienie małej suni... ta choroba jest straszna. Chcemy też przestrzec wszystkich, którzy będą kupowali pieski, aby nie robili tego tak jak my...ponadto szukamy hodowców, którzy będą mieli sliczne szczenieta, w pażdzierniku, albo w listopadzie, gdy już bedziemy po kwarantannie i bedziemy mogli kupić mała sunie...
To straszne, nie znam dokładnie tej choroby, ale cierpienie szczenięcia...okropne, współczuję :cry:
Ja już nie wiem, tyle o tym jest na forum, może założyć jakiś wątek z ostrzeganiem przed takimi handlarzami i jakoś ich wyróżniać, bo po nazwisku jak się domyślam nie można? A nick z Allegro albo Gratki? Może ktoś przeczyta i nie kupi. Można dodać galerię psów stamtąd, jeśli takie są nam znane. . . czy to miałoby sens?
_________________ Luiza
Ostatnio zmieniony przez Miła od Gucia Sob 06 Cze, 2009 15:09, w całości zmieniany 2 razy
my tez, tak pomyśleliśmy, pewnie jest dużo takich osób, jak my...znamy nazwisko hodowcy, wiemy, gdzie mieszka, może uda nam się przestrzec innych przed tym draniem. To przykre, że ludzie są tak żądni pieniędzy, kosztem życia zwierzęcia:(Choroba jest straszna, szcznie umiera po tygodnu, od rozwoju wirusa, nie ma na to leku, nazywa sie ją psim tyfusem, albo biegunka krwotoczną, piesek gnił od środka:(:(:( nigdy się z czymś takim nie spotkaliśmy chociaż jesteśmy psiarzami od lat,mieliśmy już dwa psy, wyżla niemieckiego i owczarka, który zmarł ze straości dzień przed zakupem bassetki:(może wejdzie na forum inny wlaściel nie żyjącego już pieska, ponieważ, gdy nasz piesek był chory inne też musiały...
Jak niemają odpowiednich warunków itp. można zgłosić do toz.
też jest mi przykro, ale tak jest gdy się kupuje od pseudohodowcy zawsze trzeba się z tym liczyć.
A ma jakieś aukcje na allegro teraz?
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21590 Skąd: Gorzów
Wysłany: Sob 06 Cze, 2009 15:11
Luiza, myślę, że masz rację, trzeba coś pomyśleć nad takim tematem, jego formą.
Nawet jeśli same miejscowości wymienimy, choćby te : Golub Dobrzyń, Daleszyn, Gostyń.
to prawda, że popełniliśmy błąd kupując psa od pseudohodowcy, nigdy juz tego nie zrobimy, teraz musimy odczekać 4 miesiące, aby kupic szcznie, ale napewno z dobrego zródła i po wszystkich szczepieniach...hodowla, od której kupiliśmy pieska znajduje się w starym Gostyniu, w woj. wielkopolskim, dziekujemy za zainteresowanie. Zgłosilismy to na allegro,czekamy na wystawienie negatywu.
Gostyń... duuużo się o tej hodowli słyszy... za dużo. Najważniejsze to uświadamianie ludzi na każdym kroku o różnicach między rasowymi, a psami z "hodowli". Ludzie myślą, że psy te różnią się TYLKO ceną, że pies z rodowodem częściej choruje, a papier można stracić, gdy się psa nie wystawia.
Hubertus Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Mar 2005 Posty: 1066 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 06 Cze, 2009 18:10
Witam,
Chciałbym wszystkim przypomnieć o regulaminie jaki obowiązuje na tym forum, zanim zapędzicie się o krok za daleko...
Cytat:
aneks Nr 1 do REGULAMINU
1. Wszelkie oskarżenia kierowane przeciwko forumowiczom, a w szczególności przeciwko jakiejkolwiek hodowli są zabronione.
2. Dopuszczalne są wyłącznie sytuacje, w których forumowicze publikujący "oskarżenia" posiadają dowody na poparcie swoich słów [np. fotografie].
2. Dopuszczalne są wyłącznie sytuacje, w których forumowicze publikujący "oskarżenia" posiadają dowody na poparcie swoich słów [np. fotografie].
[/quote]
Czyli np. galeria pokrzywdzonych psów i miasto jest zgodna z regulaminem forum?
_________________ Luiza
Hubertus Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Mar 2005 Posty: 1066 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 06 Cze, 2009 21:20
Batus, zakładam, że każdy czytał regulamin przy rejestracji.
Jeden konflikt z pseudo hodowcą już mieliśmy na tym forum. Kto był bliżej zaangażowany w tą sprawę wie jak ona się skończyła dla niektórych forumowiczów.
Na drugą tego typu sytuację nie pozwolę.
Sprawa kupna psów rodowodowych i bezpapierkowych była poruszana na forum już wielokrotnie.
Nie szukajcie proszę dziur w regulaminie. Wszelkie sprawy nieuregulowane w regulaminie pozostają w gestii Admina.
Jeśli już miałbym dopuścić jakiekolwiek zdjęcia i materiały to tylko od osoby bezpośrednio związanej ze sprawą.
Poza tym powyższa sprawa jest nie do końca jasna.
Cytat:
Okazało się, żę szczenie zostało najpierw, gdy miło 6 tygodni sprzedane handlarzom, nastepnie nam.
Skąd pewność, że pies zaraził się parwowirozą u "hodowcy"??? Jest na to jakiś twardy dowód? Skąd pewność, że pies nie zaraził się wirusem u handlarzy?
Nie mam zamiaru bronić "hodowcy" ani handlarzy, ale przy publikowaniu tego rodzaju oskarżeń trzeba zachować pewien obiektywizm.
Tak więc proszę zachować rozsądek w tego typu sprawach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum