Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
KASTRACJA/STERYLIZACJA - Agresja u Ignasia
Autor Wiadomość
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Sro 16 Gru, 2009 20:39   

Jesteśmy już PO.
Ignaś zniósł zabieg dobrze, jeszcze nie jest całkiem wybudzony, śpi, dopiero próbuje podnosić głowę.
Jest trochę inaczej operowany niż dotychczas słyszałam. Nie ma jednego cięcia, ale dwa malutkie na mosznie wzdłuż jajeczek.W piątek antybiotyk, a po 10 dniach zdjęcie szwów.
Miałam wsparcie w postaci Madzialinki, więc zniosłam drogę i oczekiwanie jakoś w miarę normalnie.
Dzięki wielkie Madziu raz jeszcze.
Myślę, że wszystko będzie ok.
Ale bidokowi zrobiłam prezent gwiazdkowy :oops:
 
 
Dorti
[Usunięty]

Wysłany: Sro 16 Gru, 2009 21:07   

Wszystko będzie dobrze :wink:
sama zobaczysz a Ignaś szybko zapomni
i wszyscy będziecie szczęśliwi :grin:
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21592
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 16 Gru, 2009 21:15   

Będzie dobrze Goniu.
Niech spokojnie dochodzi do siebie.
Tak musiało być, wyciszy się.
I nie zdziw się jak będzie się robił taki milusiński.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
zojka 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Lip 2008
Posty: 3761
Skąd: Mazury
Wysłany: Sro 16 Gru, 2009 21:20   

A mnie jakoś smutno ...
_________________
...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21592
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 16 Gru, 2009 21:21   

Bo Ty Zoja patrzysz na to inaczej, jak kobitka i dlatego Ci smutno :oops: :oops:
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
zojka 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Lip 2008
Posty: 3761
Skąd: Mazury
Wysłany: Sro 16 Gru, 2009 21:26   

Miła od Gucia napisał/a:
Bo Ty Zoja patrzysz na to inaczej, jak kobitka i dlatego Ci smutno :oops: :oops:


Nio! Jakoś inaczej nie umiem.
Lubię kulki Rufak, a coś mam przeczucie, że może będę musiała podjąć podobną decyzję :sad:
_________________
...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski
 
 
madzialinka
[Usunięty]

Wysłany: Sro 16 Gru, 2009 22:19   

gocha napisał/a:
Miałam wsparcie w postaci Madzialinki, więc zniosłam drogę i oczekiwanie jakoś w miarę normalnie.
Dzięki wielkie Madziu raz jeszcze.


Naprawdę nie ma za co :oops:

gocha napisał/a:
Ale bidokowi zrobiłam prezent gwiazdkowy :oops:


Dobrze, że tych jajeczek nie kazałaś w ozdobny papier zapakować :D
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Sro 16 Gru, 2009 22:38   

W papier nie, ale jest wypryskany sreberkiem to i tak gwiazdkowo :wink:
Ignas nadal śpi, podnosi łepek i czałga się za mną, jeszcze nie ma siły biedulek stanąć na nogach.
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Sro 16 Gru, 2009 22:38   

Ignaś witamy w klubie :mrgreen: :mrgreen:
wracaj szybko do formy chłopaku
miziamy Cie uszkiem :wink: :wink:
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Sro 16 Gru, 2009 22:43   

Gosia Bono spał prawie trzy dni
ale jak czwartego wstał i ruszył
to tak mu zostało do dzisiaj :mrgreen:
 
 
Batus 



Dołączyła: 13 Mar 2008
Posty: 4027
Skąd: Toruń
Wysłany: Sro 16 Gru, 2009 22:46   

Niech odsypia bidulek, życzę zdrówka :)
_________________
Luiza
 
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Sro 16 Gru, 2009 22:46   

O matko, a jak Ignasiowi się tak porobi jak Bonusiowi i zacznie mi zżerać dom ?
Na razie leży na dywaniku przy moich nogach pod kocykiem i futrem :roll: i trochę się trzęsie.
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Sro 16 Gru, 2009 22:49   

ja kiedys będąc na wizycie u weta mówie do niego
że Bono po kastracji miał sie wyciszyć i zgrzecznieć
a on mi na to że sie wyciszył i zgrzeczniał
i mam sobie wyobrazić jakby dokazywał
gdyby jajek nie stracił...... :shock:
 
 
besta 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Cze 2008
Posty: 3051
Skąd: 3City
Wysłany: Sro 16 Gru, 2009 23:33   

Ignaś zdrowiej. :grin:
Gosia Gajka tez trzęsła się jak wybudzała się z narkozy.Pamiętam,ze otulałam ja kocem i kołderką całą noc.Ale potem było już ok.
_________________
...na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to,co oswoiłeś....
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Sro 16 Gru, 2009 23:50   

Wiem, że tak jest przecież rok temu sterylizowałam Manię, ale to tak jest, że żal zwierzaka i przeżywa się każdą krzywdę na nowo. A dla Ignaśka to krzywda i ból, on nie wie , że tak musiało być.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 10