Przesunięty przez: Miła od Gucia Wto 08 Cze, 2010 22:17 |
szczeniaczki do adopcji nie bassety/ adoptowane |
Autor |
Wiadomość |
yehonala
Dołączyła: 04 Cze 2009 Posty: 31 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Sro 28 Kwi, 2010 00:22 szczeniaczki do adopcji nie bassety/ adoptowane
|
|
|
witam wszystkich,
ponieważ drogi jest mi los wszystkich psiaków postanowiłam się zwrócic do Was z pytaniem/prośbą o pomoc - dowiedziałam się od koleżanki (z drugiej ręki), że jej znajoma ma małe szczeniaczki do oddania. w łańcuszku mailowym była mniej więcej informacja tego typu, że jak się nie znajdzie dom dla piesków "to... (niestety)". wzbudzilo to mój niepokój i dalej drążąc temat dowiedziałam się, że psiaki zostaną uspione jeżeli nie bedzie komu ich oddać.
na ten moment chcialabym ustalić jak to wygląda od strony prawnej - czy takiej osobie grozi jakaś odpowiedzialność za uspienie w zasadzie bez żadnych przesłanek poza "nie chcę ich", co alternatywnie mozna zrobić - obawiam się, że pewnie poza schroniskiem to niewiele, bo tamta osoba jeśli tak stawia sprawe to nie bedzie sie zbytnio angażowała w szukanie domku, skoro juz ma plan B.
może jeszcze slowo o samych psiakach - sunia jest sredniej wielkosci mieszńcem, praktycznie cała biała z czarnymi nielicznymi łatkami, maluchy - śliczne klusie, również bieluchy z niewielka ilością łatek.
czekam na wszelkie rady, sugestie czy pytania.
z góry serdeczne dzieki,
pozdrawiam
Ania |
Ostatnio zmieniony przez Miła od Gucia Sob 25 Wrz, 2010 15:41, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21591 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sro 28 Kwi, 2010 07:50
|
|
|
Witaj Aniu
to smutne co piszesz, i smutny los szczeniaków.
Nie wiem jak od strony prawnej to wygląda, ale wiem, że dziś do uśpienia psa weterynarze podchodzą bardzo ostrożnie.
Ale jak jest ze szczeniakami ? aż nie chcę myśleć.
Aniu, a może zdjęcia maluszków i mamy. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
yehonala
Dołączyła: 04 Cze 2009 Posty: 31 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Sro 28 Kwi, 2010 09:20
|
|
|
Mam zgodę więc juz zamieszczam, mam nadzieję, że sie uda bo to moja pierwsza próba wstawienia zdjęć na forum. Klusie są naprawdę śliczne. |
|
|
|
|
yehonala
Dołączyła: 04 Cze 2009 Posty: 31 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Sro 28 Kwi, 2010 09:26
|
|
|
teraz próba wstawienia zmniejszonych zdjęć |
|
|
|
|
yehonala
Dołączyła: 04 Cze 2009 Posty: 31 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Sro 28 Kwi, 2010 09:33
|
|
|
chyba odłożę to do wieczora i przestudiuję najpierw kwestie wstawiania, teraz niestety nie mam na to czasu |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21591 Skąd: Gorzów
|
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21591 Skąd: Gorzów
|
|
|
|
|
Rogasowa
&Trufla
Dołączyła: 05 Paź 2009 Posty: 801 Skąd: Węgrów/Warszawa
|
Wysłany: Sro 28 Kwi, 2010 13:21
|
|
|
Ale jeden ma sliczna plamke nad ogonkiem.. Biedne szkoda że nie moge wziac Jeden młodziak w domu wystarczy nam narazie.. Aż mi źle.. |
|
|
|
|
paulinazarebska
Dołączyła: 11 Kwi 2009 Posty: 655 Skąd: lubelskie
|
|
|
|
|
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 28 Kwi, 2010 14:04
|
|
|
wiecie co to jest okropne
szczenieta może znajda domy
ale co?na jesieńi znowu szczenieta?
co z ta sunią?kto jest jej pseudowłaścicielem? |
|
|
|
|
yehonala
Dołączyła: 04 Cze 2009 Posty: 31 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Sro 28 Kwi, 2010 14:15
|
|
|
nie znam tej osoby bezpośrednio, ale pracujemy w jednej firmie.
z tego co ustaliłam za pośrednictwem koleżanki zamierzają sunie później wysterylizować.
jak patrzę na te bidule z mamcią na tej brudnej szmacie na gołej ziemi to mam łzy w oczach i zastanawiam się nad jej losem w tym domu, opieką po operacji itd.
może gdyby sie znalazł ktoś chętny do opieki na sunią to można by coś ponegocjować... ja na razie niestety nie mogę sobie pozwolic na pieska, bo musiałby zbyt długo siedzieć sam w domu. nasze dwa koty znoszą to całkiem dobrze, ale mam świadomość, że psiak wymaga innej relacji z człowiekiem niż kot. |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21591 Skąd: Gorzów
|
|
|
|
|
yehonala
Dołączyła: 04 Cze 2009 Posty: 31 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Sro 28 Kwi, 2010 15:24
|
|
|
up-date:
Pieski są Nowym Mieście (mała miejscowość pod warszawą)
W piątek 30 maja, będą miały 2 tyg.,
Sunia to przybłęda, wg weterynarza ma około 2 lat,
Ludzie u których przebywa oprócz niej mają jeszcze dwa psy, do jednego z nich jest przywiązana bo "przyszły razem".
Sunia raczej do domu z ogródkiem, chociaż ze względu na młody wiek myslę, że mogłaby sie nauczyć zasad życia w mieszkaniu, gdyby tylko znalazła kochający dom, który jej wynagrodzi rozłąkę z kumplem i brak przestrzeni do swobodnego biegania.
Chcieli je z czasem oddać do schroniska, jednak tam "nie przyjmują". |
|
|
|
|
yehonala
Dołączyła: 04 Cze 2009 Posty: 31 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Sro 28 Kwi, 2010 15:25
|
|
|
poprawka - oczywiście nie 30 maja tylko 30 kwietnia będą miały 2 tygodnie |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21591 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sro 28 Kwi, 2010 20:15
|
|
|
Aniu, dołączę tekst na dogo
zobaczymy
pozdrowienia dla mamy i taty, co u nich, Basia nie zagląda ostatnio na forum |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
|