Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
ZASADY ŻYWIENIA
Autor Wiadomość
kapsio
[Usunięty]

Wysłany: Czw 24 Mar, 2005 00:08   

Jesli jest dystrybutorem to ok. w sumie mało mnie to obchodzi choć również weterynarze mają takie same teksty (czyli najlepsza jest Eukanuba lub Royal Canin a surowy kurczak to śmierć). Wiem jednak jedno. Sam nie chciałbym żreć samych słoików knorra (które sa ze średniej półki czy też salami w cenie 40 zł za kilogram) lub też innych puszkowanych rarytasów. Czasem człowiek ma chęć ( a ja w większości przypadków tak mam) na pożarcie kawałka karkówki z grilla czy też pięknej golonki z chrzanem, a za flaczki to posprzątałbym każdemu mieszkanie.

Daję Kapsiowi suchą ponieważ jest to wygodne dla mnie (choć wiem że nie najlepsze dla psiaka). Jednak jak pisałem staram mu się to urozmaicić i przy okazji zabić wyrzuty sumienia :)
 
 
Krzysiek 
Admin


Dołączył: 02 Mar 2005
Posty: 839
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Czw 24 Mar, 2005 00:19   

Grzegorzu :?
Nie wiem dlaczego ale jak przeczytałem to o jednakowym żywieniu to zaraz sobie wyobraziłem jakbym miał przez całe życie codziennie jeść trzy ( albo dwie ) porcje np pysznego rosołku. :roll: Jak sądzisz jak długo bym to wytrzymał?
Ja moje karmię całe życie naturalnie - i są zdrowe.
Kapsiu - świetnie to ująłeś -popieram Cię w całej rozciągłości :)

Pozdrawiam Krzysiek.
 
 
kapsio
[Usunięty]

Wysłany: Czw 24 Mar, 2005 01:33   

Generalnie dyskusja naturalne czy suche to odwieczna wojna zwolenników jednego i drugiego. Myślę że nie ma tu przegranych czy wygranych. Choć osobiście jak mozna zauważyć skłaniam się do tych od "naturalności".
Jednak mozna zauważyć, że wielu hodowców coraz częściej skłania się do naturalnego karmienia (to taki powrót do natury i nie jest to tylko moda ale chęć życia zdrowszego i dłuższego).
Jeśli weźmie się pod uwagę głosy znawców to w każdym psie tkwi coś pierwotnego i metabolizm psów przez wieki się nie zmienił. Jesli psowate żyjące na wolności jedzą to co złapią lub znajdą to przecież należy pamiętać że nie jest to sucha karma czy też gotowana kasza. Psowate jedza padlinę, jedzą ziółka i wszystko inne co się da zjeść. Równie pierwotnym jest fakt napychania się psów do oporu (przecież wiadomo że wiele psów może zjeśc tak dużo że zwraca a potem znowu je). To świadczy o ich pierwotnym instynkcie. W naturze również to robią jedząc do maksimum gdyż nigdy nie wiadomo kiedy bedzie znów okazja do zjedzenia czegoś. Psy domowe zachowały to w sobie. Wnosek nasuwasię sam - te domowe pod wieloma względami nie różnią się np. od australijskiego dingo czy też szakala.
Ja bym bardzo chętnie Kapsia karmił tylko naturalnym jedzeniem tak jak np. Krzysiek jednak czas mi na to nie pozwala.
Krzyśku te rosołki to dolna półka dlatego napisałem o słoikach knorra :lol:

Więc wszystki bassecikom życze wielkich gnatów przy misce i krwistej wołowiny w misce.
 
 
Grzegorz
[Usunięty]

Wysłany: Czw 24 Mar, 2005 08:13   Żywienie

Po pierwsze jestem dietetykiem a nie dystrybutorem!!

Po drugie :

- psowate - ewolucja spowodowała iż są wszsytkożerne , zaobserwujcie jakikolwiek film i dzikich pobratymcach, po upolowaniu w pierwszej kolejności psowaty sięga do brzucha , do tego co znajduje w przewodzie pokarmowym , a ofiarą przede wszsytkim jest roślinożerca - to tak nawiasem też się zmieniło w ewolucji psowatych.

-fizjologia trawienia , jak już pisałem , różni się diametralnie od fizjologi tego procesu u ludzi, mamy o wiele dłuższy przewód pokarmowy , jesteśmy w stanie dłużej trawić , czyli przyswajać a nasz proces ewolucyjny doprowadził do stanu - jesteśmy w stanie zeżreć wszystko.

- polepszacze , uzalezniacze , konserwanty itp-- karmy z najwyższej pólki charakteryzują się brakiem zawartości jakiejkolwiek chemi, procz mikro i makro elementów oraz witamin.Konserwowane są wit.Ci E a obróbka przebiega w bardzo ekstremalnie wygórowanych warunkach -widziałem sam. Normy dla karm z tego poziomu są wyższe niż dla żywności produkowanej dla Nas.

- w tych karmach nie znajdziemy żadnego czynnika syntetycznego, sztucznego czy też chemicznego.

-karmy suche nie uszkadzają przewodu pokarmowego , nie zabużają procesów przyswajania. Wszelkie uszkodzenia przewodu trawiennego są spowodowane niestety Przez Nas. To my krzyżując rasy , dążąc do ich udoskonalenia spowodowaliśmy iż Nasze psy rasowe są bardzo odległe od swojego przodka, nie tak wytrzymałe, nie przystosowane fizjologicznie do życia dzikiego , delikatniejsze. Wiele skłonności do takich i innych anomali niosą geny , tak więc w większości Nasze psy nie przeżyły by w naturze , gdyż natura prawem selekcji eliminuje osobniki słabsze.
Najleprzym przykładem na to twierdzenie jest fakt, iż wiele razy przeprowadzony eksperyment dowiódł iż krzyżując rożne psy ze sobą , w różnych pokoleniach , tak trochę bez składu i ładu doprowadzono do powrotu do praprzodka , czyli psa wilkopodobnego.

- Faktem potwierdzonym przez wiele badań jest to o czym pisałem wczesniej , czyli o tym iż po przytsowaniu organizmu do jednego rodzaju pokarmu ( w tej samej gramaturze , z tych samych półproduktów,
ten sam proces przetwórczy), pokarm ten jest wykorzystywany w 100 % , w tym zakresie na co organizm ma zapotrzebowanie.

- burki na łańcuchu ,żyjące przez wiele lat są potwierdzeniem twierdzenia , iż mieszanka genów zbliża raczej do psa wilkopodobnego , o czym piszę wyżej i o konsekwencjach z tego faktu wynikających.

- moje bassety , karmione karmami suchymi od 15 lat, dożywają wieku 12 i więcej , a pies który stworzył historię basseta w Polsce Dusan's Wise Guy zmarł mając lat 15. To też argumenty przemawiające za karmieniem suchymi karmami.

- Karmy suche zalegają dłużej w bardzo krótkim przewodzie pokarmowym , co powoduje ,że proces rozkładu jest wolniejszy , a co za tym idzie przyswajanie dokładniejsze.

Reasumując, nie chcę rozpoczynać wojny na temat sposobu karmienia. Jesterm przekonany iż pokarmy suche są lepsze dla naszych psów niż karmienie naturalne , Dlaczego , opisałem wyżej. Musimy pogodzić się iż w domu nie mieszka z nami wilk z lasu , wygenerowany genetycznie przez ewolucję i naturę , ale twór sztuczny , stworzony przez Nas , dla naszego widzimisię czy potrzeby. Zabawa z genetyką , świadoma czy też nieświadoma przynosi efekty pozytywne i negatywne . Negatywne i pozytywne opisałem wyżej, a na potwierdzenie tego co piszę , odpowiedzcie sobie na jedno pytanie - dlaczego w ewolucji naturalnej , jako psowaty na wolności nie wystepuje żaden psowaty o budowie podobnej do basseta, aiderterriera, Yorka, czy boksera i tym podobnych....

Owocnych przemyśleń w Święta - Wesołych i Zdrowych , Spokojnych Świąt - długich spacerów z baleronami
 
 
kapsio
[Usunięty]

Wysłany: Czw 24 Mar, 2005 09:04   

Ależ oczywiście że psy które posiadamy są niejako "sztucznymi tworami". Jednak co ma to do tego co jedzą?
Fakt mikrouszkodzeń jest potwierdzony badaniami naukowymi (zreszta prowadzonymi w USA) i dot. psów karmionych karmami suchymi.

To że psy jedza zawartość żoładka swych ofiar świadczy tylko o tym ze mają zapotrzebowanie na włókno i inne składniki znajdujące sie w brzuchu zjadanej ofiary. Tak samo zjadają pióra i kości.

To że nie ma np. sztucznego barwnika czy polepszacza to niestety nie oznacza że karma sucha jest lepsza! Gdyby przetworzone jedzenie było najlepsze to cały świat zjadałby jajka i mleko w proszku a jednak tak nie jest.
Wystarczy że karma (półprodukty) poddawana jest wysokim temperaturom i obróbkom, następnie do wora i jest gazowana. Jest wysokoprzetworzona co nie oznacza najlepsza.
jesli dowodem na to że sucha karma jest najlepsza jest fakt "nienaturalności" większości ras to ja uważam że jest to bardzo naciągane.
Widzisz Grzegorzu co do wykorzystywania w 100% to naukowcy tez w jasny i jednoznaczny sposób wypowiedzieli się na ten temat. Dla prawidłowego zycia każdego potrzebne jest wydalanie. Ono oczyszcza. Jesli będzie zbyt małe może nastapić degeneracja narządów (to jest powód dla którego psy jedzą zieleninę na spacerze).

12 lat to dolna granica życia psa. Naukowcy oceniają że pies może żyć spokojnie do 20 lat. Więc jednak Twoje nie zyją tak długo (przykład 15 - latka karmionego bigosem podawałem).

Na jakiej podstawie twierdzisz że karma sucha leży dłużej w przewodzie bo jest lepsza? A moim zdaniem nie dlatego dłużej zalega tylko dlatego bo na jej strawienie i przetworzenie potrzeba więcej czasu niż w przypadku np. kawałka surowej wołowinki. Więc należy zadać sobie pytanie co jest lepsze dla układu spalenie np. 100 gram wołowiniy w 1 godz. czy 100 gram karmy suchej w 3 godz. Moim (i nie tylko moim) zdanie to pierwsze jest lepsze ponieważ daje czas na regenerację układowi. A to jest niezbedne każdemu żywemu organizmowi.
 
 
Glowacz
[Usunięty]

Wysłany: Wto 29 Mar, 2005 11:51   

Kapsio, Grzegorz,

Obserwuje ciekawa dyskusje i zgadzam sie z przedmowcami ze w tej konwersacji nie bedzie wygranych ani przegranych....
Chcialbym "wsadzic kij w mrowisko" i zapytać:
Jakie jest wasze zdanie nt. mieszanego pokarmu.....
My pokarm dla naszego Glusia ustawilismy rano - mieso gotowane, po południu karma...do tego z maslem bo samej nie tknie...+ od czasu do czasu kurze lapki na kosciec...
Obserwacje?:
a) chlopak rosnie jak na drozdzach (30 kg w wieku 10 mcy) - nie jest zapasiony, wyglada bardzo masywnie chyba dlatego ze ma duzo ruchu. (jezeli chcecie zobaczyc podesle zdjecia)
b) nie ma sensacji zoladkowych, oprocz kilku przypadkow gdzie cala rodzina postanowila go podokarmiac, na szczescie krotko bo zaraz byla bura od nas.
c) siersc i skora w najwiekszym porzadku....jest pod stala opieka veta ktorego mamy w rodzinie.
Co wy na to?
 
 
kapsio
[Usunięty]

Wysłany: Wto 29 Mar, 2005 12:30   

Ja sam karmię Kapsia dieta mieszaną więc jestem "za" :)
Z tym że ja nie gotuję mięsa tylko daję surowe i tobie też to polecam. Zrezygnowałbym z masła do suchej karmy na rzecz np. oliwy. Z tym ze to może być przyczyna do powstania łojotoku (tak mi przynajmniej tłumaczył wet) wec należy "polepszać" sucha karmę tylko wyjątkowo.
A najlepiej to zmusić psiaka do jedzenia suchego poprzez naukę czyli jak nie chce to niech nie je i zabierać miskę. To najskuteczniejszy sposób na niejadków :)
 
 
Kasiula
[Usunięty]

Wysłany: Pon 03 Paź, 2005 16:30   Re: żywienie

Hejka Dorota!!!!!Wedłóg mnie najlepiej jest żywić kaszą gryczaną z marchewką,wątrubką i ryżem.Muj tata gotuje raz na 2 tygodnie i starcza tego na pewen czas.Muj basset to uwielbia. :thx :mrgreen:
 
 
Krzysiek 
Admin


Dołączył: 02 Mar 2005
Posty: 839
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Pon 03 Paź, 2005 17:33   Re: żywienie

Kasiula napisał/a:
... tata gotuje raz na 2 tygodnie i starcza tego na pewen czas...

Przepraszam że zapytam - a w czym tata to gotuje? Bo jakoś nie wyobrażam sobie garnka w którym mógłbym zmieścić jedzenie dla basseta na dwa tygodnie :shock: :shock: :shock:
A może Wasz psiak żyje powietrzem ;) ?
Krzysiek.
 
 
Kasia :) 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 06 Kwi 2005
Posty: 966
Skąd: Wa-wa
Wysłany: Pon 03 Paź, 2005 23:01   

no co Ty Krzysiu, nie łapiesz? tata Kasiuli gotuje raz na dwa tygodnie a "pomiędzy" basset trawi... :wink:

kasza gryczana, marchewka, wątróbka i ryż ?

... i tak to wszystko 1:4 ?... cóś dużo zapychacza...jak kasza to po co ryż?
 
 
Krzysiek 
Admin


Dołączył: 02 Mar 2005
Posty: 839
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Pon 03 Paź, 2005 23:31   

Cha cha
To chyba miało być albo, albo - nie razem w jednym daniu. Tyle tylko że sama kasza z marchewką to chyba nie bardzo psia dieta.
Ale może nie podchodźmy w ten sposób do tej wypowiedzi bo się Kasiula obrazi i nas źle zrozumie. Może po prostu źle się wyraziła, albo tata gotuje co dwa tygodnie a mama codzień.
Pozdrawiam
Krzysiek.
 
 
agnieszka
[Usunięty]

Wysłany: Pon 31 Paź, 2005 19:04   

mam pytanie moi drodzy
Moja kochana Lunka, od jakiegoś tygodnia zbuntowała się i nie chce jeśc suchej karmy. Na poczatku próbowałam jej dawac z olejem, lub z jakims mieskiem itd..
Niestety teraz juz żaden dodatek nie skutkuje.
Lunka ma dopiero 6 miesiecy i wiem, ze w karmie ( jadła Royal Canin) sa wszystkie potzrebne witaminy i mikroelementy - TERAZ JESTEM W KROPCE>> nie wiem co jej dawac.
Co wy na to??? Moze ktoś miał podobne doświadczenia i jakoś sobie z tym poradził.
A co powiecie na karmę z puszki...???? CO trzeba by było podawac dodatkowo, jesli zmuszona byłabym jej gotować ryz z mięsem i warzywami i tym podobne danie....???
Licze na wszą pomoc i doświadczenie
A tak pozatym to Lunka owszem bardzo chetnie wszystko co na stole ....
 
 
Grzegorz
[Usunięty]

Wysłany: Wto 01 Lis, 2005 08:20   Zywienie

Przechodzisz klasyczny problem " zacięcia się" :shock: :D . Karmy nie zmieniaj , daj jej trzy posiłki dziennie ale po 10 minut na zjedzenie. Musi mieć cały czas wodę, musi zgłodnieć. Obudź w niej isntykt ' polowania ' :shock: . Po drugie zaczyna dziewczyna trochę walczyć o szefostwo :evil: . Szef stada je pierwszy, to co chce i kiedy chce.
Serce będzie krwawić , ale ona jest na tyle duża , że może się przegłodzić.To potrwa dwa , góra trzy dni może cztery. Jest w okresie wzrostu dość gwałtownego więć poczuje głod i weźmie się za michę.Gdybyś już nie mogła wytrzymać z bólu :oops: :( to kup jej Bento Kronen
Growth Lamb &Rice. Wszystkie psy niejadki ( szczeniaki) , takie które są bardziej wytrzymałe od ich Państwa :shock: :oops: przestawiamy na tą karmę szczenięcą i żrą. Ale proszę zrob to w ostateczności. Mam nadzieję że nie trafiłaś na psa " anorektyka " :shock: :wink: , takie też zdarzają ale u balerona byłby to pierwszy przypadek w mojej karierze :D .
Zdawaj relację , czekamy.
 
 
agnieszka
[Usunięty]

Wysłany: Wto 01 Lis, 2005 11:41   

dzięki za rade spróbuje, ale nie wiem jak długo wytrzymam. lunka jak jest głodna to bardzo "mędzi", nie da nic zjeść ani nic zrobić
dzisiaj jej ugotowałam jedzenie, ale od jutra spróbuje
 
 
Patii


Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 10
Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: Nie 21 Maj, 2006 13:02   Żywienie

Cześć ! Mam pytanie, ile jedzenie dajecie swoim psom na jeden posiłek. Moja Megi ma biegunkę i gdzieś w internecie czytałam, ze to może być spowodowane przejedzeniem. Pozatym nie chce pić wody, gdy zobaczy szklanke z np. herbatą to mogła by pić i pić , ale wody się nie tknie. Co mam zrobić? Z góry dziekuję za odpowiedzi :D Pozdrawiam
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 15