Ważne pytania do znawców bassetów! |
Autor |
Wiadomość |
Paulinx
Charlotta "Maxxie" Cudeńka.
Dołączyła: 26 Maj 2010 Posty: 381 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 10:46 Ważne pytania do znawców bassetów!
|
|
|
Witam wszystkich! Chciałabym bardzo kupić pieska rasy basset hound. Są przemiłe i kochane. Na razie się tylko nad tym intensywnie zastanawiam, sporo czytam o rasie itd. Zależy mi jednak na odpowiedziach na pewne pytania o których praktycznie nigdzie nie jest napisane. ;( Prośba więc jest wielka do Was - właścicieli bassetów.
1. Czy Basset Hound bardzo lnieje? Sierści to on chyba mało ma, ale wolę zapytać żebym się potem nie zdziwiła, że mi kłaki po domu fruwają.
2. O Bassetach ogółem jest powiedziane, że to raczej psy leniwe, tzw. kanapowce. Czy jeśli chciałabym wyjść codziennie z takim pieskiem na spacer około 3-4 godzinny to czy go nie przeciążę?
3. Jak to jest ze stawami? Słyszałam, że te psy NIE MOGĄ chodzić po schodach... To prawda?
4. Na jakie choroby mogą chorować bassety i w razie czego jak je leczyć?
5. Zna ktoś może hodowle bassetów w Warszawie albo w pobliżu? Pomijając Polanę Kłapouchego?
Z góry bardzo ale to bardzo dziękuję za odpowiedzi. |
Ostatnio zmieniony przez Asia i Basia Pią 24 Wrz, 2010 19:48, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Mirka [Usunięty]
|
|
|
|
|
Paulinx
Charlotta "Maxxie" Cudeńka.
Dołączyła: 26 Maj 2010 Posty: 381 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 11:12
|
|
|
Tak tak czytałam to ;p Ale nigdzie nie ma ile np. taki basset może łazić spacerować. Boje się że jak będę chodzić z nim za dużo to go przeciąże i później będzie miał coś nie tak ze stawami... Tego się w sumie obawiam najbardziej. |
|
|
|
|
Asia i Basia
Figa & Co.
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 11:15
|
|
|
W wieku szczeniecym oszczednie ze spacerami dlugimi, lepiej 10 krotkich niz dwa dlugie. Pozniej, jak dorosnie, to nie do zajechania, jesli bedzie w dobrej formie (nieotluszczony, zdrowy). Reguly nie ma, jedne sa kanapowcami, inne dzikie jak diabli. |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
|
Dorti [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 11:38
|
|
|
Wiaj Paulina.
To Ty pisałaś do mnie o szczenię.
Aśka, moje bassety nie są w wersji sportowej, wyścigowej, maja tłuszczyk i dla mnie tak ma być. Bo basset to musi być basset. Tłuszczyk co nie znaczy, ze utuczony.
A sa bardzo sprawne, zwinne i długie spacery uwielbiają.
Paulina, przeglądaj to forum dokładnie a znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania :wink: Na tym forum jest zawarta cała wiedza o bassetach.
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
Asia i Basia
Figa & Co.
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 11:42
|
|
|
Kochana, bo Twoje to sa cudenka. Widzialam ostatnio suczke w Basii wieku, ledwo lazla, bo basset musi byc gruby powiedziala pani wlascicielka. Z tym stwierdzeniem trzeba ostroznie. Niektorzy biora je sobie za mocno do serca. A ze Twoje wysportowane to ja wiem |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
|
Magda i Rudolf
Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 1895 Skąd: Gdansk/Florencja
|
Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 13:13
|
|
|
Asia i Basia napisał/a: | Kochana, bo Twoje to sa cudenka. Widzialam ostatnio suczke w Basii wieku, ledwo lazla, bo basset musi byc gruby powiedziala pani wlascicielka. Z tym stwierdzeniem trzeba ostroznie. Niektorzy biora je sobie za mocno do serca. A ze Twoje wysportowane to ja wiem |
To tez zalezy od budowy psa, moj byl zawsze wielki i masywny Jak kiedys jak byl mlodszy chcialam go odchudzic to mi znajomi zarzucali ze psa glodze bo rzeczywiescie byl za chudy jak na swoja budowe. Niektorym z odrobinka tluszczyku jest do twarzy Ale wiadomo wszystko z umiarem :smile: |
_________________
|
|
|
|
|
Paulinx
Charlotta "Maxxie" Cudeńka.
Dołączyła: 26 Maj 2010 Posty: 381 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 13:24
|
|
|
No właśnie ja chciałabym żeby był jak to basset troszkę tłuściejszy, żeby mu tu i ówdzie co nieco zwisało tej skóry... a z drugiej strony wiem, że lubię długie spacerki z psami... i nie wiem ile przeciętnie się wychodzi z bassetami? Oczywiście mówię cały czas o psach z rodowodem, bo z tych z niepewnego źródła to nigdy nie wiadomo co wyrośnie... |
|
|
|
|
Magda i Rudolf
Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 1895 Skąd: Gdansk/Florencja
|
Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 13:47
|
|
|
Moj byl zawsze troche grubszy i nigdy nie mial problemow z poruszaniem sie, to raczej ja za nim nie nadazalam jak buszowal w lesie. Spedzal cale dnie na dworzu i jeszcze mu bylo malo. Bassety sa takimi samymi psami jak inne, oczywiscie nie beda biegac jak charty ale jak poczuja trop to nie ma na nie sily. Jak go przyzwyczaisz do ruchu to bedzie chodzil chetnie na specery. |
_________________
|
|
|
|
|
Batus
Dołączyła: 13 Mar 2008 Posty: 4027 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 15:44
|
|
|
Ja mam wersję bardziej sportową, z wyglądu a już na pewno z charakteru. Uwielbia biegać, długo spacerować, jest raczej z tych co mają mniej wiszącej skóry. Myślę, że mój nie obraziłby się na 2-3h spacerku dziennie, ale później z drzemką do wieczora
Tyle, że młodego basseta nie odważyłabym się tak przeciążać. Ze schodami to prawda, nie powinny wchodzić zbyt wysoko, zwłaszcza w młodym wieku - ale to już jest napisane w tym wątku, które podesłały Ci dziewczyny.
(no i spaliłam sobie kotleta, ech)
A na pytanie czy lnieje - oj lnieje
Miłej lektury forum, z bassetami wiążą się też inne problemy |
_________________ Luiza
|
|
|
|
|
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 19:50
|
|
|
Ja mam dwa bassety, oba z różnych hodowli i oba całkiem inne. Mania-na początku była panicznie chuda (po przejściach), to w dzieciństwie, później wyglądała normalnie , przytyła znacznie po sterylce , ale teraz jest znów (dzięki intensywnemu odchudzaniu) w dobrej formie. Uwielbia bardzo długie spacery, ale w średnim tempie, nie męczy się, nie zawraca do domu. To taka terenowa wersja basseta.
Ignaś-zawsze dość szczupły,, też przytył po kastracji i też po odchudzaniu wrócił do normy. To zdecydowanie sportowa wersja. Nie do zamęczenia, czasami się zastanawiam ile godzin on może biegać. Spacery uwielbia, długie i najlepiej szybkie, kocha biegać, jest bardzo szybki.
Zaznaczam, że oba moje bassety są z tych wielkich, są potężne i duże.
Co do linienia, Mania linieje kilogramami, systematycznie dwa razy do roku wyłazi z niej sterta kudłów, czesanie pomaga, ale swoje zrzucić musi i to w koszmarnej ilości. Ignaś natomiast linieje bardzo mało, ma delikatniejszy włos, wyłazi go dużo mniej i linienie trwa krócej, prawie niezauważalnie.
Oba są w tym samym wieku, mniej więcej tej samej wielkości i w takiej samej kondycji. Żywione są też tą samą karmą. |
|
|
|
|
Rogasowa
&Trufla
Dołączyła: 05 Paź 2009 Posty: 801 Skąd: Węgrów/Warszawa
|
Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 20:28
|
|
|
A jeśli chodzi o sierść to wychodzi jej ogrom..ja aż czasami sie boje ze ona mi kiedyś wyłysieje;) 2x dziennie włączony odkurzacz to norma. |
_________________ pozdrawiam, Trufla
|
|
|
|
|
Paulinx
Charlotta "Maxxie" Cudeńka.
Dołączyła: 26 Maj 2010 Posty: 381 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 26 Maj, 2010 21:55
|
|
|
Hehe a ja byłam przekonana, że one mało lnieją. ;D No ale to w sumie aż tak nie przeszkadza. Ogółem myślę, że jak wezmę psa z jakiejś hodowli a nie jakiegoś bez rodowodu to ok będzie. Ale nie wiem... jeszcze się waham... |
|
|
|
|
Asia i Basia
Figa & Co.
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Czw 27 Maj, 2010 08:15
|
|
|
Linieja wszystkie, i te z hodowli i te inne, staramy sie na forum nie dzielic naszych bassetow na lepsze i gorsze. Kochane sa wszystkie, broja wszystkie, linieja wszystkie. Decyzja zrodla, z ktorego kupisz psa nalezy do Ciebie, pewnym jest, ze o psie z hodowli bedziesz wiedziala wiecej, ale to tez pod warunkiem, ze trafisz do dobrej hodowli. Mysle, ze jak przyjdzie do zakupu otrzymasz u nas pomoc. |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
|
Magda i Rudolf
Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 1895 Skąd: Gdansk/Florencja
|
Wysłany: Czw 27 Maj, 2010 09:08
|
|
|
Paulinx napisał/a: | Hehe a ja byłam przekonana, że one mało lnieją. ;D No ale to w sumie aż tak nie przeszkadza. Ogółem myślę, że jak wezmę psa z jakiejś hodowli a nie jakiegoś bez rodowodu to ok będzie. Ale nie wiem... jeszcze się waham... |
No nie wiem , moj ma rodowod i ma padaczke, wiec chyba nie ma reguly, ale na pewno zakup u dobrego hodowcy wskazany |
_________________
|
|
|
|
|
|