Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
help skakanie na gości
Autor Wiadomość
eufrazyna
[Usunięty]

Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 18:00   

Moje skacza i nie ma zmiluj.Najbardziej Barnaba,piekne skoki i podskoki czyni :mrgreen:
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 18:22   

troublemaker napisał/a:
Moja to chyba jakas dziwna jest. Nikogo nie wita. Warczy, szczeka, machajac ogonem, ale nie podchodzi.
Do obcego nigdy nie podejdzie i nikomu sie nie da poglaskac.
Zato jak sie juz zaprzyjazni to nie ma zmiluj. :mrgreen:


To tak jak nasza Figa. Baska wita wszystkich bez wyjatku, a na gosci to sie najczesciej rzucam ja ;)
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
Dorti
[Usunięty]

Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 18:40   

Asia i Basia napisał/a:
troublemaker napisał/a:
Moja to chyba jakas dziwna jest. Nikogo nie wita. Warczy, szczeka, machajac ogonem, ale nie podchodzi.
Do obcego nigdy nie podejdzie i nikomu sie nie da poglaskac.
Zato jak sie juz zaprzyjazni to nie ma zmiluj. :mrgreen:


To tak jak nasza Figa. Baska wita wszystkich bez wyjatku, a na gosci to sie najczesciej rzucam ja ;)


Aśka, wyobrażnia zrobiła swoje :roll:
umieram ze śmiechu :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 19:05   

Cytat:
a na gosci to sie najczesciej rzucam ja


to kiedy mogę przyjechać :lol:
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Czw 08 Lip, 2010 19:10   

Kiedy tylko zechcesz :)
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
zuziakrezel 
Melnia mój bassecik


Dołączyła: 05 Lip 2010
Posty: 51
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie 11 Lip, 2010 13:08   

troublemaker napisał/a:
Moja to chyba jakas dziwna jest. Nikogo nie wita. Warczy, szczeka, machajac ogonem, ale nie podchodzi.
Do obcego nigdy nie podejdzie i nikomu sie nie da poglaskac.
Zato jak sie juz zaprzyjazni to nie ma zmiluj. :mrgreen:


Jak ja bym chciała mieć takiego psa. bronił by przed złodziejami :mrgreen:
_________________

 
 
 
Marti 


Dołączyła: 10 Lis 2009
Posty: 83
Skąd: Jarocin
Wysłany: Pon 15 Lis, 2010 00:59   

Basset, ktory pilnuje? tez takiego chce! moj to wposciłby złodzieja i pokazał gdzie sa najwieksze skarby!. Bardziej bałbym sie o niego zeby to jego nie ukradli!! sposób zaciagniety z w spomnianej przeze mnie pozycji innych tematach "jak byc najlepszym przyjaciewlem psa " mnichow z niew skete, jest taki ze przy kazdorazowej probie naskoczenia psa na własciciela czy gościa wystarczy wyciagnąc ugieta w stawie kolanowym noge i zdecydowanie krzyknac 'fe' moze przy pierszych kilku próbacg nie bedzie to mile dla psiaka ale napewno pomoze. w moim przypadku podzialło :wink:
 
 
Batus 



Dołączyła: 13 Mar 2008
Posty: 4027
Skąd: Toruń
Wysłany: Pon 15 Lis, 2010 22:21   

A w moim nic nie działa, ani kolano, ani fe, trzeba tylko zwiewać jak chce się zachować rajstopy w całości :roll:
_________________
Luiza
 
 
 
zuza i gabi 



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 26 Maj 2009
Posty: 1726
Skąd: poznan
Wysłany: Pon 15 Lis, 2010 22:40   

U mnie też nic nie działa,czasem to aż trudno wejść do domu jak się takie dwa bassiory uwieszą,siatki z zakupami porozrywane,bo najważniejsze jest co pańcia przyniosła dobrego :mrgreen: ja już się poddałam,a na moją koleżankę tak naskoczyły,że się przewróciła i pozrywała mi firanki :mrgreen:
_________________
Zuza, Gabi, cavalierka Fiona oraz koty Filemon i Miłka
 
 
alexis1983 
Ola od Rajzy



Dołączyła: 09 Lip 2010
Posty: 215
Skąd: Lublin
Wysłany: Wto 16 Lis, 2010 10:01   

Moje też skaczą i basset i nie basset, więc chyba nie ma na to rady... Skaczą i dają buzi do całowania, a jak dostaną buziaka to odchodzą :) i biegną na dworek :)
 
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Wto 16 Lis, 2010 10:52   

ja to zawsze mam obawy jak wracam do domu
wejśc czy nie wejść :?: z której strony który basset zaatakuje :shock:
ale wymysliłam na nie sposób :mrgreen:
od samego progu wołam kota kota :!: i tym na chwileczkę
odwracam ich uwagę :razz: :razz: :mrgreen:
 
 
Batus 



Dołączyła: 13 Mar 2008
Posty: 4027
Skąd: Toruń
Wysłany: Sro 17 Lis, 2010 07:02   

Dobre Mirka, ja tylko krzyczę od progu "nie skacz, nie skacz" i uciekam szybko się przebrać ;)
_________________
Luiza
 
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Sro 17 Lis, 2010 11:08   

A ja mam inny sposób :wink: Jak wracam , obojętnie skąd, z pracy, ze sklepu to mam zawsze na wierzchu naszykowaną bułkę, moje uwielbiają bułeczki, ewentualnie jakiś inny mały smakołyk i pierwsze co robię po wejściu to natychmiast mówię, że dobre pieski i "zatykam je" bułeczką. Z reguły czas potrzebny na zjedzenie bułki wystarcza mi na postawienie siatek i szybkie przebranie się i wtedy przystępujemy do witania i mizianek co trwa już znacznie dłużej.
Psiory tak się przyzwyczaiły, że już w drzwiach czekają na bułeczkę i rozumieją doskonale znaczenie słowa. Oczywiście bułeczka to najczęściej jedna podzielona na dwie części, bo tak do oporu to by nie było rozsądne.
 
 
Pietka 

Dołączył: 17 Lis 2010
Posty: 8
Skąd: Opole
Wysłany: Pią 19 Lis, 2010 14:51   

Takie skakanie na gości może byc dużym problemem. Wg mnie najlepszym sposobem na oduczenie psiaka od tego jest opcja Victorii Stiwell. Należy wziac sobie drugą osobę do pomocy, która wychodzi za drzwi. W chwili kiedy puka/dzwoni, jeżeli pies zaczyna wariować, bierzemy go i odprowadzamy bez słowa do łazienki i zamykamy na minutę. Zabieramy go z powrotem i tak dalej. Po n-tym razie pies przez chwilę będzie spokojny, za co od razu dostanie smakołyka.
Sprawdzone ;-)
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Sob 20 Lis, 2010 00:12   

Pietka napisał/a:
Takie skakanie na gości może byc dużym problemem. Wg mnie najlepszym sposobem na oduczenie psiaka od tego jest opcja Victorii Stiwell. Należy wziac sobie drugą osobę do pomocy, która wychodzi za drzwi. W chwili kiedy puka/dzwoni, jeżeli pies zaczyna wariować, bierzemy go i odprowadzamy bez słowa do łazienki i zamykamy na minutę. Zabieramy go z powrotem i tak dalej. Po n-tym razie pies przez chwilę będzie spokojny, za co od razu dostanie smakołyka.
Sprawdzone ;-)



a co ?jak psy sa sztuk x3 i wszystkie chca sie wylewnie witać,strasznie bym sie nachodziła do tej łazienki :wink:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 15