MIĘSO???? |
Autor |
Wiadomość |
agazar
Dołączył: 07 Paź 2007 Posty: 19 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czw 11 Paź, 2007 20:39
|
|
|
Bogusiu ja to wszysytko kupuje na targu w Będzinie bo w hipermarketach i sklepach osiedlowych takich rzeczy nie ma.
Tylko z sercami wolowymi ostrożnie, słyszalem że w dużych ilościach nie są zdrowe dla psów. Ja przeważnie robie miesznke serca wolowe, przełyki i skrawki oraz druga drobiową. Ważne żeby piesek miał urozmaicone jedzenie. |
|
|
|
|
momus
ZOOTECHNIK
Dołączyła: 03 Maj 2010 Posty: 325 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Sro 22 Wrz, 2010 23:03 MIĘSO????
|
|
|
Czy ktoś z Was stosuje dietę czysto mięsną dla swoich psiaków???
Tzn mięso,podroby,kości i dodatki paszowe???
Ostatnio zaczęłam duzo na ten temat czytać i są sprzeczne opinie żywieniowców co do karm gotowych,ostatnio co raz więcej się spotykam z publikacjami zachwalającymi sobie diety oparte na mięsie bez wypełniaczy typu makaron,ryż itp.
Moja suka nie za bardzo lubi suche i trochę z nią walczę by jadła,przez jakiś czas była na mięchu i było OK,ale parę osób mnie postraszyło że to się może źle skończyć dla psa więc teraz wmuszamy suche :~ -dosłownie wmuszamy - pies chudy i mało je,a ja co raz kombinuję czym by polać karmę by Bessa jadła :sad:
Jakie macie zdanie na temat diety opartej na mięsie??
Może to psu zaszkodzić???
Ja mówię o surowym mięsie -stosowałam mix - ogony wołowe/wieprzowe,szyje indycze,podroby typu serca, żołądki, płuca wątroba, skrzydła z kury,ew jakieś inne mięso na zmianę plus dodatki witaminowo mineralne.
To psu pasowało ładnie rósł i jadł ze smakiem - teraz je karmę suchą jak mu dodaję żwacze albo VIO - taki preparat smakowo zapachowy dla szczeniąt ...
Sama już nie wiem co jest słuszne...
Ktoś karmi swojego basseta mięsem??
Proszę o Wasze przemyślenia / doświadczenia na ten temat...
DZIĘKI |
_________________ MY BEST ASSET IS MY BASSET
|
|
|
|
|
Batus
Dołączyła: 13 Mar 2008 Posty: 4027 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sro 22 Wrz, 2010 23:10
|
|
|
Ja swojego czasu podawałam surowe porcje rosołowe, Batus je uwielbia i dobrze je toleruje. Teraz zaniedbałam, bo nie mam kiedy latać do mięsnego, u nas osiedle nowe i zakupy wiążą się z wyprawą do hipermarketu |
_________________ Luiza
|
|
|
|
|
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 22 Wrz, 2010 23:13
|
|
|
Prawdopodobnie chodzi Ci o dietę BARF opartą na surowym mięsie.
Dużo na ten temat jest napisane w necie, wystarczy wpisać BARF w wyszukiwarkę.
Znam kilka osób, które stosują tego typu żywienie, ale u molosów, z dobrym skutkiem
Nie spotkałam się z żywieniem basseta w ten sposób, poczytaj, popytaj ,na pewno Grzegorz wie na ten temat więcej.
Nawet jeżeli miałabyś eksperymentować z Bessą to na pewno stopniowo i pod warunkiem, że będzie chciała jeść surowe mięso. |
|
|
|
|
momus
ZOOTECHNIK
Dołączyła: 03 Maj 2010 Posty: 325 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Sro 22 Wrz, 2010 23:18
|
|
|
No ja mam mięsny pod samą pracą i to taki dobry - wszystko świeżutkie i nawet na zmówienie mi przywożą różne rzeczy,co sobie zażyczę bez problemu tylko mnie interesuje czy takim żywieniem mogę zaszkodzić psu ??
Bo mi ktoś powiedział(pewna pani dr.żywienia małych zwierząt - ja mam tylko mgr.inż;/)że pies może ketozy dostać:/? i się przestraszyłam....
Fakt że ona w purinie robi ale ma wiedzę i ma własną praktykę doradczą co do żywienia psów i ma jakieś efekty, ale z drugiej strony to pies to mięsożerca co mu to może zaszkodzić takie naturalne żywienie???
A długo go tak karmiłaś???
Bo ja z miesiąc tak szłam i było ok,ale to podobno skraca życie psu i takie tam... :sad: |
_________________ MY BEST ASSET IS MY BASSET
|
|
|
|
|
Batus
Dołączyła: 13 Mar 2008 Posty: 4027 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sro 22 Wrz, 2010 23:19
|
|
|
Dość długo, ale to była tylko przekąska, jedzenie gotowane mięso z dodatkami dostawał jako danie główne. |
_________________ Luiza
|
|
|
|
|
momus
ZOOTECHNIK
Dołączyła: 03 Maj 2010 Posty: 325 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Sro 22 Wrz, 2010 23:27
|
|
|
gocha napisał/a: | Prawdopodobnie chodzi Ci o dietę BARF opartą na surowym mięsie.
Nawet jeżeli miałabyś eksperymentować z Bessą to na pewno stopniowo i pod warunkiem, że będzie chciała jeść surowe mięso. |
to raczej nie BARF w czystej postaci - bo Barf to gotowe pokarmy mięsne, a co do mojego psa to miesiąc ją tak żywiłam było OK - tzn mało kup było(a po suchej 4 razy tyle-pro plan podaję na jagnięcinie) nie drapała się tak jak teraz, jadła chętnie, i tyła a teraz zebra mogę liczyć :cry: - podobno nie każdy pies będzie na suchym dobrze wyglądał i są psy - jednostkowo w rasie - co lepiej by żarły mięso nawet małą ilość a lepiej je wykorzystają niż inne pasze nawet w 100% zbilansowane i z najwyższej półki jakościowej bo takie są i już....to podobno osobnicze jest-nie wiem już co jest prawdą a co marketingiem branży w której sama pracuję,za dużo sprzeczności :~ |
_________________ MY BEST ASSET IS MY BASSET
|
|
|
|
|
momus
ZOOTECHNIK
Dołączyła: 03 Maj 2010 Posty: 325 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Sro 22 Wrz, 2010 23:35
|
|
|
A jeszcze powiem że jak podejmowałam na poczatku decyzję o żywieniu swojego psa to się sugerowała wiadomościami nabytymi na studiach - stąd ten pomysł z mięsem,potem mnie koledzy z branży (różni przedstawiciele z różnych firm paszy dla psów postraszyli)to zaczęłam kombinować z suchym...
i się teraz zastanawiam czy nie spie...am :~
MI jeden przedstawiciel z czołowej karmy w Polsce powiedział że jak pies nie chce zjeść jego karmy, lub ma po niej biegunellę to znaczy że pies jest na zbyt niskim stopniu ewolucyjnym by jeść tak dobrą karmę z linii HI PREMIUM:? znaczy że mójpies jest niedorozwojem bo po tej karmie to się wykręca (nawet moje koty jej nie chcą tknąć a kociska nawet suchy ryż żrą |
_________________ MY BEST ASSET IS MY BASSET
|
|
|
|
|
Grzegorz [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 23 Wrz, 2010 07:49
|
|
|
A jaka karme sucha podajesz i jak długo na danym produkcie - to jest wazne by dobrac produkt pod psa ....
Co do zywienia takiego jak podajesz to nie zywiłas czystym mięsem białym lub czerwonym tylko podrobami i tkzw" resztkami" miesnymi a to diametralna róznica..........
Co Barfa to ma raczej negatywne poglady - nigdy nie skomplementujesz tak posiłku by cały czas otrzymywał w misce to samo, w takich samych proporcjach itp.
Co do niedorozwoju ewolucyjnego to choć pracuje wzywieniu psów i kotów juz prawie 19 lat , wiekszej bzdury nie słyszałem.............
Pies moze nie tolerowac składników danej karmy, danego producenta. To nic , ze karmy, produkty róznych producentów maja podobny , ba nawet czasem taki sam skład ,czasem po prostu produkt danego producenta nie lezy psu. Dajac taki sam produkt innego producenta mamy cud i wszystko jest o.k.
ProPLan o którym piszesz jest jedna z wielu karm które chca być w poziomie Super premium ale niewielkie szczegóły go do tego nie predysponują. Jest tuz pod poziomem.
Z karmami mozna kombinowac dobierac i oceniac efekty. Dlatego waznym jest , na jakim produkcie był pies , jak długo i jakie były efekty.
Co do checi jedzenia , nauczyłaś psa że mu "dosmaczasz' "cudujesz" tak więc on czeka na to co jeszcze dodasz, cym przyprawisz itp. Od tego musisz odejść.
Załącz jeszcze zdjęcia psa i info o wieku ( lekko mi uciekło),wadze to spróbuje ocenić i doradzić. Wszystko jest do wyprostowania . |
|
|
|
|
Fanfan z rodziną [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 23 Wrz, 2010 08:48
|
|
|
:!: |
|
|
|
|
|
Magda i Rudolf
Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 1895 Skąd: Gdansk/Florencja
|
Wysłany: Czw 23 Wrz, 2010 10:04
|
|
|
Moj jest na gotowanym bo mu zadna karma sucha nie pasowala, a probowalam ich duzo.
Jak przeszlam na gotowane to wszystko sie zmienilo , i skora i kondycja , i zalatwia sie zawsze dobrze. I tak jak napisala poprzedniczka, wzrok psa przy misce bezcenny A dla mnie to bardzo wazne.
Ja wogle nie wiem jak wy mozecie karmic sucha karma, mi jest mojego poprostu zal, a juz glodzenie go za to ze nie chce jesc tego suchego to nigdy tego nie zrozumiem :~ Ale kazdy ma oczywiscie inne zdanie na ten temat
Moj ma 11 lat ,prawie zawsze na gotowanym , z mala przerwa na suche jak bym maly, wczoraj robilam wszystkie badania, wynik: wszystko w normie, az dziw ze w tym wieku takie ma wyniki. Fakt, moj ma inne problemy, bardzo powazne ze zdrowiem ale nie ma to nic wspolnego z zywieniem.
A co do miesa, zwierze jest przeciez miesozerne, co moze byc lepszego od miesa dla psa |
_________________
|
|
|
|
|
momus
ZOOTECHNIK
Dołączyła: 03 Maj 2010 Posty: 325 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Czw 23 Wrz, 2010 11:06
|
|
|
Grzegorz napisał/a: | A jaka karme sucha podajesz i jak długo na danym produkcie - to jest wazne by dobrac produkt pod psa ....
Załącz jeszcze zdjęcia psa i info o wieku ( lekko mi uciekło),wadze to spróbuje ocenić i doradzić. Wszystko jest do wyprostowania . |
Jesteśmy na pro planie athletiku dla szczeniąt od około początków sierpnia - fakt dodaję trochę royala albowiem zauważyłam iż jej się podoba jak są różne granule w misce :wink:
Wiem że cuduje i że to błąd - sama daje rady ludziom na temat żywienia ich psów a przy swoim tracę głowę jak marudzi przy misce - wstyd mi za to ale to silniejsze ode mnie - ostatnie 2 tygodnie się jednak zawzięłam (trudno było - poryczałam się ze 100 razy że mi sie pies zagłodzi) no ale wczoraj miałam konkretny efekt - cała porcja zniknęła i dziś rano to samo!!! nie wiem na jak długo tak jej zostanie ale mam nadzieję że na zawsze.
Suka moja ma 10 miesięcy i 23 kg waży - jak się na nią patrzy z góry to nie jest to miły widok (przynajmniej dla mnie)widziałam psy w jej wieku to są takie pękate a ona wklęsła - albo mi już odbija na tym punkcie :sad: |
_________________ MY BEST ASSET IS MY BASSET
|
|
|
|
|
Dorti [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 23 Wrz, 2010 11:10
|
|
|
Jak miałam tylko Lulcie to jej gotowałam, cudowałam i była to dla mnie czysta przyjemność.
Przy takiej ilości psów jaką ja posiadam, gotowanie to samobójstwo.
Jedzą suchą, czasami dosmaczoną, dodatkiem bywa olej lniany i inne cuda.
Smakuje im to jedzonko i niech tak zostanie :wink: |
|
|
|
|
momus
ZOOTECHNIK
Dołączyła: 03 Maj 2010 Posty: 325 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: Czw 23 Wrz, 2010 11:13
|
|
|
Bessa |
_________________ MY BEST ASSET IS MY BASSET
|
|
|
|
|
FOSTER
Fosterek
Dołączyła: 09 Sie 2010 Posty: 344 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23 Wrz, 2010 13:49
|
|
|
Widzę, że Bessa jest tak samo smukła jak mój Foster. Foster je za trzech a wystają mu żebra tak, że niektórzy zwracają na to uwagę.
A surową mieloną wołowinę uwielbia :smile: |
|
|
|
|
|