Przesunięty przez: Miła od Gucia Pon 24 Sty, 2011 13:53 |
Balbina TM/Warka z Hodowli Stary Koń/ zostaje u Lucy |
Autor |
Wiadomość |
luluamelu
Dołączyła: 21 Gru 2009 Posty: 501 Skąd: krakow
|
Wysłany: Sob 30 Paź, 2010 22:34
|
|
|
Ja tez cos wysle ale dopiero we wtorek... |
_________________ "Kiedy inni przyjaciele odchodza,Twoj pies jest zawsze przy Tobie" |
|
|
|
|
zuza i gabi
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 1726 Skąd: poznan
|
Wysłany: Nie 31 Paź, 2010 12:59
|
|
|
Rozmawiałam dziś z panią Halinką,mimo wielkich chęci nie może zabrać babulinki do siebie,a powód jest taki,że dostała nową oferte pracy i nie będzie jej w domu przez 10godz,bardzo by chciała pomóc,ale jak sama stwierdziła nie może psiaka skazywać na samotny pobyt w domu,bo nie o to chodzi :cry: sama się zadeklarowała pomóc,i będziemy jeszcze szukać razem. |
_________________ Zuza, Gabi, cavalierka Fiona oraz koty Filemon i Miłka
|
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21589 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 01 Lis, 2010 18:01
|
|
|
Sunia śpi spokojnie w samochodzie. Lucy wiezie ją do siebie do domu.
Śmierdziuszka, nadaje się tylko do kąpania. Ale pewnie dziś Lucy da Jej spokój na zaznajomienie się z pozostałymi bassetami i domem. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
zuza i gabi
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 26 Maj 2009 Posty: 1726 Skąd: poznan
|
Wysłany: Pon 01 Lis, 2010 18:07
|
|
|
Biedna mała,czy nadal szukamy jej domu |
_________________ Zuza, Gabi, cavalierka Fiona oraz koty Filemon i Miłka
|
|
|
|
|
Anial
Dołączyła: 27 Wrz 2010 Posty: 37 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 01 Lis, 2010 18:15
|
|
|
Najważniejsze, że jest już w dobrych rękach i nic złego ją nie spotka,będziemy jej pomagać. |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21589 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 01 Lis, 2010 18:24
|
|
|
Szukamy domu dalej, szukamy,
Lucy ma spore stadko swoje i przygarnięte sunie. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 01 Lis, 2010 18:54
|
|
|
Tak , 5 swoich bassetów,w tym przygarnięte bidy, teraz dodatkowo sunia z Rybnika to już 6 :shock: no i jeszcze ta Babuleńka :cry:
Szukamy domku, ja dałam znać już wszędzie gdzie tylko mogłam, na razie nie mam żadnej odpowiedzi. :~ |
|
|
|
|
aniapiotr
Dołączyła: 05 Cze 2010 Posty: 316 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 01 Lis, 2010 21:52
|
|
|
Nie ma Bogusi, to ją wyręczę :
lucyS napisał/a: | Dzisiaj ja zabralam ,i naprawde nie mozna bylo tego odwlekac.Suczka jest bardzo wychudzona!!bardzo!jeszcze nie widzialam takiego chudego basseta!! :-|
Mysle ,ze nie wazy 20kg..
Musiala walczyc o jedzenie w tym stadzie, a i na pewno nie byla suczka specjalnej troski.
Zimy by nie przezyla..
Nie jest stara ..moze miec 7 lat , niedawno miala szczeniaki.
Zostala odkupiona z jakiegos miejsca pod Warszawa, w calej sforze, i byla wdedy po cesarce.ale oczywiscie zostala pokryta
Przywitala mnie klapnieciem zebami..ale powoli przekonalam ja ze nie jestem wrogiem ,znacznie w tym pomoglo pieczone mieso od mamy Do samochodu wsiadla sama i jechala bez problemu-spala.
Jak ja zobaczylam w domu o malo nie zaslablam, nie widzialam basseta w tak kiepskiej fizycznej kondycji, przy tym jest brudna ,ma pchly i ustawiala od razu moje sucze zebami.One sie jej podporzadkowaly .wiec nie doszlo do rozlewu krwi .ale i tak musze je rozdzielac
Dalam jej jesc sucha karme i jadla, tylko tak na raty...widac ,ze ma scisniety zoladek i nie moze duzo zjesc...a dalam jej przeciez 1/2 porcji
ma bardzo wyciagniete cycuchy.. nikt tej biedaczki nie oszczedzal...a urodzila sie przeciez w hodowli i powinna wiesc szczesliwy zywot kochanego ,rasowego psa :-|
Ma w lewej pachwinie tatuaz 4 znakowy...nie probowalam go odczytywac , bo roznie moze zareagowac i tak uwazam ,ze jest sukces bo pozwolila sie obrocic na chwile na plecy i pozac brzuszek...
te zdjecia ,ktore jej zrobilam nie oddaja jej zlego wygladu
Tutaj , na dolnym zdjeciu widac dobrze cycuchy...
----------------------------------------------------------
. |
|
|
|
|
|
Kamoos
Dołączyła: 07 Maj 2009 Posty: 558 Skąd: Ruda śląska
|
Wysłany: Pon 01 Lis, 2010 22:07
|
|
|
Biedna ... dobrze że zabrano ją z tego piekła |
|
|
|
|
tubcia
& Toni
Dołączyła: 27 Lip 2010 Posty: 346 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon 01 Lis, 2010 22:19
|
|
|
wygląda strasznie,bidulka |
|
|
|
|
aniapiotr
Dołączyła: 05 Cze 2010 Posty: 316 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 01 Lis, 2010 22:22
|
|
|
lucyS napisał/a: | ania190 napisał/a: | Lucy, zrobić ogłoszenia ? |
Aniu ,jutro z nia jade do lekarza..musze odpchlic , ocenic stan zdrowia ,ona nie ma zadnej ksiazeczki ani szczepien , no i bez zadnego zachamowania idzie z zebami...
Trzeba tez podjac probe odczytania tatuazu...
ona w tej chwili nie nadaje sie do adopcji, na pewno nie do domu z dziecmi ,bo jeszcze ktore pogryzie..do ludzi bez doswiadczenia tez nie...nie wiadomo jaka jest...co wynika rzeczywiscie z ciezkiej walki o przezycie a co jest jej cecha stala...
No i trzeba ja leczyc, takie zaglodzenie to choroba...
ja sama chodze kolo niej jak kolo smierdzacego jajka, no..troche sie jej boje..
Mysle ,ze do tygodnia trzeba zrobic wstepne rozpoznanie... |
|
|
|
|
|
gocha [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 01 Lis, 2010 22:23
|
|
|
Aż nie wiem co napisać, zaniewówiłam jak zobaczyłam te zdjęcia
Pewnie gdyby nie została zabrana, to by była skazana na powolną śmierć, bo przecież szczeniąt już nie da :cry: |
|
|
|
|
Dorti [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 02 Lis, 2010 08:08
|
|
|
Straszne
Umierała by powoli z pragnienia i z niedożywienia :cry:
Jak tak można
We mnie się gotuje :twisted: |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21589 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Wto 02 Lis, 2010 08:16
|
|
|
napisałam na forum Lucy, w naszym imieniu
Kochani to jak z legowiskiem ?
bo z aukcji basseciej są pieniądze przeznaczone na pomoc bassetece i na zakup legowiska.
Miła od Gucia
Lucy jak już ją poobserwujesz, napisz czy je suche, zamówimy jej karmę dla suczek po porodzie, taką specjalną.
Daj tylko znać, a zaraz zamówię w imieniu Naszych Bassetów.
Myślę też, że pieniążki które płyną przeznaczymy też na koszty leczenia "Babulinki". Nawet jak jest młodsza, to to imię do niej mi przylgnęło.
Może wstępnie określicie jakąś kwotę na oględziny lekarskie suni i pierwsze niezbędne leczenie, którą wyślemy na Lucy. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
lora
Dołączyła: 21 Paź 2008 Posty: 488 Skąd: Mińsk Mazowiecki
|
Wysłany: Wto 02 Lis, 2010 08:32
|
|
|
"Sunia może być młodsza" Światełko w tunelu .... jak dla mnie :grin:
Tak bardzo chciałabym, żeby to była prawda. Wtedy wszystko byłoby łatwiejsze i jej przyszłość byłaby zdecydowanie jaśniejsza.
Wtedy jej zły stan zdrowia, to w największej mierze efekt zaniedbania. Wystarczy ciepło, troska, dobra karma, odrobaczenie, odpchlenie, lekarstwa na stawy i za kilka tygodni sunia będzie pięknym i radosnym bassetem. W środeczku słyszę "Rozum ale ty to czujesz?" :grin:
Zdecydowanie tą myśl wolę i jestem pełna nadziei, że tak jest.
Wtedy może lepiej byłoby "Babuleńkę" przechrzcić na "Balbinkę" i tą jej paskudną przeszłość zostawić gdzieś z tyłu?
|
_________________ Kochaj basseta swego, jak siebie samego.
|
|
|
|
|
|