Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Miła od Gucia
Nie 23 Sty, 2011 12:12
Dyskusja na temat adopcji Luny i działalności forum
Autor Wiadomość
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 09:05   

Grzesiek , nie będzie zasad i miłego forum o psach tak długo jak długo co poniektórzy będą sobie kpić z innych , wynosić się swoją postawą i brakiem wychowania ponad wszystkich i w zawoalowany sposób (tak niby to z uśmieszkiem) kpić z innych.
To ostatnimi czasy ulubiona rozrywka co niektórych, i do tego wciąga w zabawę (maleńkie co prawda, ale zawsze) grono fanów.
Dawniej nawet jeżeli Hubert na nas ryknął to i tak było bardziej kulturalnie niż teraz.Teraz brak taktu i ogłady jest owinięty w złoty papierek. Wyraziłam się najdelikatniej jak mogłam.
  
 
 
eufrazyna
[Usunięty]

Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 09:14   

Gosiu, ale było miło, przynajmniej ja sie cieszyłam będąc na forum, mówiłam o nim moim znajomym, rodzinie. Na zlot jechałam przeszczęśliwa i świetnie się bawiłam. Nie lubię się kłócić, tym bardziej nikogo obrażać, bo...po prostu nie lubię. Nie sprawia mi satysfakcji opowiadanie się po stronach, itd. Równie miło mi było popisać sobie z Tobą, powymieniać komentarze pod zdjęciami naszych psów, jak z Zojką, Joasią, Bogusią, Dorotą. Ostatnio co i raz powracają kłótnie pod innymi szyldami, ale zawsze potem idzie o jedno. To jedno nie zotało w sumie póki co zdefiniowane i nazwane. Ale zawsze tak jest, że jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze i/lub władzę. Taka mnie myśl naszła tego poranka. Wczoraj bardzo przeżywałam to co się tutaj działo, dziś już chyba mój limit nerwów na weekend się wyczerpał.
 
 
Agataw
[Usunięty]

Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 09:14   

Myśle, że dopowiedi ze strony Doroty już się nie doczekamy. Nie jesteśmy dla niej partnerami do dyskusji, brak nam jasności umysłu i przytomności. I w ogóle to " śmiech na sali" - stwierdziła guru Dorotka, strasząc , że nie będzie już grzeczna.
Zadanych zostało kilka prostych pytań, na które można było w prosty sposób odpowiedzieć. Ale nie - przecież " najlepsza obroną jest atak.
Zostaliśmy zlekceważeni i w prostacki sposób zelżeni.

Może choć Bogusia uważa nas z godnych otrzymania odpowiedzi?
 
 
VADER 


Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 129
Skąd: SKOCZÓW
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 09:22   

To są 2 fora:
1.otwarte - dla nowych i tych co nie spędzają (nie piszą postów) każdego dnia,
2.zamknięte dla Vipów

Przykro tak, zwłaszcza tym, którzy nie wiedzieli o zamkniętym!
Ale co ja tam mam do powiedzenia w końcu należę do tej pierwszej grupy!


Może to by zmienić i nie chodzi mi o to,żeby być w zamkniętym, tylko, żeby szanować się
nawzajem, a nie mieć wrażenie, że ktoś może pisze za Twoimi plecami o Tobie i to wcale nie
pozytywnie, a dlaczego? tylko dlatego, że spędzam mniej czasu na forum?
Chyba nie taki cel był tego działu zamkniętego?!

Komentarze pisane jak niektórzy twierdzą "krzykiem" były wynikiem lekceważenia przez osoby, które stwierdziły, że nie muszą się z żadnych podjętych decyzji tłumaczyć.
To właśnie było nie w porządku!!!
_________________
Vader
  
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 09:23   

Agata dla mnie ta kpina i ten "śmiech na sali", sztuczny i wymuszony co prawda , jest szczytem ironii i braku taktu. Dlatego już z tą osobą nie będę dyskutować, jesteśmy z innych światów.
 
 
Renia
[Usunięty]

Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 09:32   

O tak ja też tęsknię za forum zz czasów Hubertusa i Pana Krzysztofa......... masz rację Gocha Hubert potrafił ryknąć każdy mógł napisać to co myślał zapytaćo cochciał i dostał odp. a takich scen nie było!
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 09:40   

Nooooo, było takie fajne forum, z jajem :grin:
Już tak nie będzie :cry:
 
 
madzialinka
[Usunięty]

Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 09:53   

Renia napisał/a:
O tak ja też tęsknię za forum zz czasów Hubertusa i Pana Krzysztofa......... masz rację Gocha Hubert potrafił ryknąć każdy mógł napisać to co myślał zapytaćo cochciał i dostał odp. a takich scen nie było!


Heh, to były piękne czasy, aż chciało się zaglądać i pisać. Teraz to już mi się nawet zdjęć nie chce wstawiać w moich tematach, bo i tak zostalę "olana" :(

Niestety są równi i równiejsi. Masz mieć przyklejony uśmiech na ustach i potakiwać,że jest wspaniale mimo, że nie wszystko ci pasuje. Ten, kto ośmieli się mieć inne zdanie, albo wyrazić swoją opinię od razu jest zakrzykiwany. Ja naprawdę ie jestem osobą, która lubi się kłócić i wsadzać kij w mrowisko,zawsze unikałam tego typu kłótni, ale teraz już nie mogę. Nie jestem osobiście "za" kimś albo "przeciw", lubię iszanuję wszystkich, ale atosfera na forum stałą sie fatalna i coś z tym trzeba zrobić.

Mi osobiście również nie podoba się obecna formuła forum, to co się na nim dzieje, ale spędziłam tu mnóstwo czasu, mam wielu znajomych i nie chcę być zmuszana do opuszczenia go. Wypowiedzi najwyższych władz forumowych typu "nie musisz tu być" kierowane pod adresem użytkowników uważam za niestosowne.

Dlaczego admini nie reagują na to, co się dzieje? Dlaczego nie zastanowią się i nie wezmą pod uwagę naszych uwag? Ja naprawdę nie chcę robić tu rozróby, chcę, żeby było tak jak kiedyś. Każdy pisał o swoich psach, nie było niezdrowej rywalizacji i wyliczania kto gdzie za ile i kiedy pojechał i więcej zrobił.
Niestety teraz adopcje przesłoniły inne tematy i stały się powodem delikatnie mówiąc nieporozumień.
 
 
zojka 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Lip 2008
Posty: 3761
Skąd: Mazury
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 10:23   

To prawda, że klimat forum bardzo się zmienił ...

Jedno słowo potrafi zapalić wiele osób ...i nakręca sie spirala wypominków, nieprzyjemnych słów....
Trudno spokojnie czytać wypowiedzi, które według mnie mają dużo agresji.

Nie śledzę osobistych sympatii i antypatii, bo mnie nie interesują.
Ale co Boskie Bogu, co cesarskie cesarzowi.
Uważam, że Miłce i Dorocie powinnam oddać pokłon za to co robią z tej prostej przyczyny, że ja tego robić nie chcę... nie mam pomysłu na to, jak udoskonalić ich działania, nie chcę podejmować tych wyzwań. To skoro ktoś za mnie robi coś, to nie wrzeszczę na niego za to,że to robi. Pytać mogę, troszczyć się mogę ale nie krzyczeć i stawiać na baczność.

A jeśli w prywatnych wypowiedziach dziewczyny kogoś urażają, to warto chyba nazwać urazy wprost a nie pod pretekstem jakiejś akcji.
Ja nigdy się nie zastanawiałam nad tym, czemu ma służyć owy dział zamknięty... Wczoraj jednak pomyślałam, że chyba miał być ułatwieniem - komunikować się tak, zamiast wydawać kupę kasy na telefony.
Może rzeczywiście przekroczył ramy. Nawet nie sądziłam, że tak kłuje w oczy. Bo mnie tam rybki .. skoro tak rzadko udzielam sie czynnie w organizowanych akcjach - to czy tam będę, czy nie nie ma większego znaczenia.
A że jest podejrzenie, że ktoś mi kuper obrobi? Przecież nie musi być działu zamkniętego, by to zrobił.

Jeszcze raz chcę napisać, że oburzył mnie atak na to co robią w kwestii adopcji dziewczyny. Ja tak to odebrałam, że skoro coś nie wyszło, to jest okazja, by pod pratekstem obrony idei wyższych wykrzyczeć na głos swoje prywatne żale nie ujawniając prawdziwych intencji. Oczekiwałabym, by ktoś, kto ma pomysł na usprawnienie tych adopcji, na wprowadzenie większego ładu itp. wysunął propozycje. Poddał je pod dyskusje, zaproponował, zainspirował.
Na stawianie na baczność nie mam zgody. Tym bardziej, że wyobraziłam sobie, jak się może potoczyć moja historia na przykład ze sprawdzeniem domu w Ełku. Jak popełnię błąd to przy okazji wytknięte zostaną mi publicznie moje przywary? A ja zamiast odpowiadać w kwestii spieprzonej sprawy będę się musiała nagimnastykować jak nie odpowiadać, dlaczego nie jestem wielbłądem?

Jakoś poczułam się wmanewrowana w całą tę historię. Na tyle mocno, by zabrać tu głos.

Jeśli kogoś uraziłam, dotknęłam to bardzo przepraszam. Szczerze i bez podtekstu.
_________________
...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski
  
 
 
Dodo AiJ 



Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 316
Skąd: Kraków okolice
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 10:23   

Powiem Wam że ja sie bardzo cieszę ze trafiłem na to Forum ale dzis jestem badzo zmieszany. Nie byłem jeszcze na żadnym zlocie a chętnie bym sie wybrał.
Nie biore o jakiegoś momentu udzialu w tej dyskusji bo zdaje sobie sprawe że ona dotyczy uwarunkowac wczesniejszych.

Co bedzie jutro? Czy to już koniec tego Forum ?
Czytam ze jednej czy drugiej osobie nie chce sie czytac, wielu innym pisac. Jeszcze inni podobno mają wewnętrzne Forum.
Skoro jest Admin to niech sie wypowie ale szybko byśmy nie utoneli w tej wzajemnej nienawisci.

Tyle sie jeszcze chcialbym dowiedziec, dopiero poznaje swojego basseta ale jak niechęc do innych bedzie paraliżowac drugich, raczej nic sie nie dowiem. Myśle ze jak sytuacja sie nie ustabilizuje to nawet Ciezko mi bedzie zapytac kogokolwiek by nie zostac zaszufladkowany do jednej czy drugiej strony sporu.

To taka moja opinia, jestem tu zaledwie od tygodnia.
Nie mam do nikogo pretensji, wczytuje sie i obserwuje to Forum jak moj pies mnie.
Mam szacunek do wszystkich dla niektórych dużą wdziecznośc i mam przy tym swoje zdanie o sprawie Luny które wyrazilem wcześniej.


Czy to Forum bedzie czy to jego koniec?

Miłej niedzieli...
/J
_________________
Uchyl szybę, w samochodzie tylko pies naprawdę rozumie jadącego obok motocyklistę.
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 10:29   

A może by należało umieścić na forum zasady etykiety, tak jak jest zamieszczony regulamin.
Osoby takie jak Momus, Madzik, Lucy, Dzieciegochy dostały ostrzeżenia. Za co ?za to , że w nieetyczny sposób gdzieś tam się wyraziły. Zgoda, tylko czy obraźliwe słowa przekazane w innej formie przestają być obraźliwe ?
Czy napisanie "gówno" ma inne znaczenie niż"kupa" ?
Może administracja powinna bardziej szczególowo analizować te zakamuflowane wypowiedzi,to pisanie "nie jesteś partnerem"czyli "jesteś nikim", to śmianie sią prosto w oczy czyli kpinę, pisanie "nie mam ochoty odpowiadać" czyli mam cię gdzieś.Wiele jeszcze wpisów sprowadzających się do tego, że ci "lepsi" mogą lekceważyć, kpić i otrzymują za to uznanie, ba nawet zachętę do dalszych działań.
Administracja jaka obecnie działa powinna być bardziej obiektywna i na forum przynajmniej ,nie kierować się sympatiami tylko dbać o dobro wszystkich uczestników. Poza forum , proszę, wieszajcie sobie psy na innych, ale tu nie powinno być uprzywilejowanych przyjaciółek, tu uczestnicy powinni być równi i każdy kto w jakikolwiek sposób obraża innych powinien zostać pouczony, że tak nie wolno, a nie chwalony jak to w swojej elokwencji komuś dowalił.
Forum od jakiegoś czasu jest kumoterskie, niemiłe, a potem się dziwicie, że ktoś kto nie jest pod ochroną ma pretensje.
Powiedzmy sobie jasno, nie ma obiektywizmu ze strony administracji, jest kólko wzajemnej adoracji i wsparcia.
Administracja kiedyś była obiektywna i było dobrze ( za czasów Krzyśka, Huberta )
W momencie jak zlikwidujemy pozwolenie na kpinę, prześmiewczość i lekceważenie to może chociaż odrobinę lepiej będzie nam się razem na tym forum żyło.
Ja osobiście nigdy bym się nie podjęła administrowania takiej dużej grupie ludzi, właśnie dlatego, że jestem zbyt emocjonalna.

Moje uwagi nie dotyczą Krzysia , który jest z nami mało. Dotyczą obecnej , czynnej administracji i niektórych moderatorów.
  
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 10:37   

nie to nie jest koniec forum
forum jest i bedzie ,nie jedną burzę już przetrwało
co najwyżej skład osobowy się zmieni
juz nie raz tak było że niezadowoleni
odeszli i swoje fora pozakładali :wink:
teraz tez tak będzie...wykrzycza się wykrzyczą....i sie zmęczą :~
 
 
Aleksander



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Mar 2005
Posty: 598
Skąd: Żory 508185063, 0324356156
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 12:09   

Powiem szczerze jak w wakacje dowiedziałem się o zamkniętym dla wszystkich dziale to zrobiło mi sie bardzo ale to bardzo przykro. Zwłaszcza gdy pamiętam jakie dyskusje toczyły się gdy Agata założyła swoje forum i nie jest ono dostępne dla kazdego . Ale u niej ktoś kto jest już na forum nie jest dzielony na grupy. I było mi przykro nie dlatego , że mnie w nim nie ma tylko dlatego , że forum które dla wielu z nas było czyms więcej niz tylko pisaniną zostało podzielone . Dlaczego i jakimi kryteriami kierował się ktoś kto tak zadecydował . Nie co ja pisze dlaczego został w ogóle wprowadzony ten podział dlaczego nasze wspólne forum tworzone przez ludzi tu siedzących przez tyle lat zosytało podzielone i zamknięte dla wielu stając się forum wybranych lub jak to nazwać bardziej obrazowo prywatnym forum. I tak jak powiedziała Madzialinka uważam , że przez ten podział to wszystko sie zaczeło. Wszystko toczy się naokoło adopcji nikt nie jest ciekawy samych naszych psów nawet jak ktoś wklei jakies zdjęcie to i tak zostanie ono bez odpowiedzi lub zostana udzielone podpisy w stylu fajne i tyle. Nie zyjemy życiem naszych psów tylko swoim i piszemy o sobie nie o psach nie ma wystaw nie ma samych psów tylko ludzie to nie jest już forum o bassetach tylko o ludziach to jest bardzo przykre . I tak jak Zojka ja nie umiejszam zasług na polu adopcji ani Doroty ani Bogusi ani żadnej osoby która w jakiś sposób przyczyniła się jw jakikolwiek sposób aby psy ratować. Wręcz przeciwnie wielka im za to chwała ale nie podoba mi sie atmosfera i lekceważący stosunek do przeciętnego forumowicza . Mirko nie masz racji , że osoby nie zadowolone mogą odejśc, nie moga i nie chca bo to jest tez ich forum i ich kawał życia i nie jest to rozwiązanie problemów . wiem , że w twoim opini my nie jesteśmy tego warci ale do tego już się przyzwyczailiśmy choć nie wiem czy powinniśmy.
 
 
gocha
[Usunięty]

Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 13:09   

To ja jeszcze słowo na temat atmosfery. Ktoś tu napisał, że" jak ci powiedzą 3 osoby, że jesteś pijany to się połóż"(fajny tekst)
Może to właśnie jest moment na zastanowienie dlaczego jest tyle niezadowolonych osób, dlaczego cyklicznie wybuchają awantury z byle powodu ? i to od określonego czasu?
Bogusiu napisałaś, że chętnie przyjmujesz rady i zastrzeżenia.
Moje zdanie jest takie, że więcej obiektywizmu, a sympatie to poza forum.
Dorota pochlebia sobie pisząc, że się jej czepiam, nie , ona jest tylko dla mnie idealnym przykładem sympatii. Nikt nie odbiera zasług Bogusiu Tobie ani Dorocie tylko dlaczego prości forumowicze nie mogą wyrazić swojej opinii, mieć pretensji o coś, bo są od razu zlekceważeni, a inni, wybrani na pstryknięcie palcem mają poparcie ?
Posłużę się tu prostym przykładem , za który zaraz będę zlinczowana,przykładem Lucyny.
Dlaczego jak Lucyna jeździ po nocach setki kilometrów, ratuje bidy, te nasze, bassety , leczy, sterylizuje i trzyma u siebie w domu to nikt jej nie bił hołdów, nikt przed nią nie padał na kolana, nie dziękował ?Bo się obraziliśmy, bo były ważne nasze ludzkie uczucia i sympatie, a nie to co robiła i robi dla psów. Ja wiem Bogusiu, że ty utrzymujesz kontakt i cenisz Lucynę za to co robi, ale jej byś nie broniła zębami i pazurami jak jeszcze z nami na tym forum była.
To jest właśnie przykład braku obiektywizmu .
 
 
zojka 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Lip 2008
Posty: 3761
Skąd: Mazury
Wysłany: Nie 05 Gru, 2010 13:36   

Aleksander napisał/a:
Powiem szczerze jak w wakacje dowiedziałem się o zamkniętym dla wszystkich dziale to zrobiło mi sie bardzo ale to bardzo przykro. Zwłaszcza gdy pamiętam jakie dyskusje toczyły się gdy Agata założyła swoje forum i nie jest ono dostępne dla kazdego . Ale u niej ktoś kto jest już na forum nie jest dzielony na grupy. I było mi przykro nie dlatego , że mnie w nim nie ma tylko dlatego , że forum które dla wielu z nas było czyms więcej niz tylko pisaniną zostało podzielone . Dlaczego i jakimi kryteriami kierował się ktoś kto tak zadecydował . Nie co ja pisze dlaczego został w ogóle wprowadzony ten podział dlaczego nasze wspólne forum tworzone przez ludzi tu siedzących przez tyle lat zosytało podzielone i zamknięte dla wielu stając się forum wybranych lub jak to nazwać bardziej obrazowo prywatnym forum. I tak jak powiedziała Madzialinka uważam , że przez ten podział to wszystko sie zaczeło. Wszystko toczy się naokoło adopcji nikt nie jest ciekawy samych naszych psów nawet jak ktoś wklei jakies zdjęcie to i tak zostanie ono bez odpowiedzi lub zostana udzielone podpisy w stylu fajne i tyle. Nie zyjemy życiem naszych psów tylko swoim i piszemy o sobie nie o psach nie ma wystaw nie ma samych psów tylko ludzie to nie jest już forum o bassetach tylko o ludziach to jest bardzo przykre . I tak jak Zojka ja nie umiejszam zasług na polu adopcji ani Doroty ani Bogusi ani żadnej osoby która w jakiś sposób przyczyniła się jw jakikolwiek sposób aby psy ratować. Wręcz przeciwnie wielka im za to chwała ale nie podoba mi sie atmosfera i lekceważący stosunek do przeciętnego forumowicza . Mirko nie masz racji , że osoby nie zadowolone mogą odejśc, nie moga i nie chca bo to jest tez ich forum i ich kawał życia i nie jest to rozwiązanie problemów . wiem , że w twoim opini my nie jesteśmy tego warci ale do tego już się przyzwyczailiśmy choć nie wiem czy powinniśmy.


Dzięki.
Za ten rzeczowy i spokojny ton.
Masz wiele racji ... ostatnio więcej jest o ludziach, niż psach.
_________________
...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,16 sekundy. Zapytań do SQL: 16