SKÓRA - Malasezja-problemy skorne naszych bassetow |
Autor |
Wiadomość |
jabluszko520
Dołączyła: 28 Lis 2011 Posty: 5520 Skąd: stąd
|
|
|
|
|
ania123
Użytkownik nieaktywny
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 27 Lut 2010 Posty: 1616 Skąd: Trondheim
|
Wysłany: Pią 09 Mar, 2012 13:57
|
|
|
kupilam jednak u weta (zaufanego) cos co sie nazywa IMAVEROL, to taki koncentrat ktory sie rozrabia w wodzie i psika na zainfekowane miejsca, wiec to bede uzywala na gardle i pod paszkami
a kupilam tez clorhexyderm w zelu, i tym bede smarowala te zainfekowane miejsca pod fafelkami |
|
|
|
|
Bianka i Geta
Dołączył: 24 Sty 2012 Posty: 2 Skąd: Belgia
|
Wysłany: Wto 01 Maj, 2012 20:44
|
|
|
Witamy.
My z nasza Bianka mamy tez problem ze skora. Pod paszkami i pod spodem pyska i na szyi.
Bylismy juz pare razy u weterynarza i troche lekarstwa pomogly. Dostala tez plyn do przemywania, ale nie mozna tego wyleczyc calkowicie. Przynajmniej dwa razy w tygodniu musimy przemywac podraznione miejsca bo rano jak sie budzi to zaczyna sie drapac.
Czy jest moze jakies dobre lekarstwo? Bo to co mamy pomaga na krotki okres czasu.
Objawy wskazuja, ze to malasezja.
Koszty sa najmniej wazne. wazne jest aby sie w lecie nie meczyla.
Prosze o rade.
Bianka, Geta Ania i Slawek |
_________________ Bianka, Geta, Ania i Sławek
|
|
|
|
|
jabluszko520
Dołączyła: 28 Lis 2011 Posty: 5520 Skąd: stąd
|
Wysłany: Wto 01 Maj, 2012 21:24
|
|
|
ania123 napisał/a: | kupilam jednak u weta (zaufanego) cos co sie nazywa IMAVEROL, to taki koncentrat ktory sie rozrabia w wodzie i psika na zainfekowane miejsca, wiec to bede uzywala na gardle i pod paszkami
a kupilam tez clorhexyderm w zelu, i tym bede smarowala te zainfekowane miejsca pod fafelkami |
Napisz czy jest poprawa? |
_________________ Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
|
|
|
|
|
ania123
Użytkownik nieaktywny
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 27 Lut 2010 Posty: 1616 Skąd: Trondheim
|
Wysłany: Wto 01 Maj, 2012 21:35
|
|
|
nie pomaga chyba, z jednej strony wlosy w sumie robia sie troche jasniejsze w tych przebarwionych miejscach, ale z drugiej strony pojawia sie to w nowych miejscach (u Kropki na wewnetrznej stronie ud na przyklad)
zamowilam Malaseb, leci z do mnie z USA, to juz muuuusi pomoc |
|
|
|
|
Magda i Rudolf
Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 1895 Skąd: Gdansk/Florencja
|
Wysłany: Sro 02 Maj, 2012 12:26
|
|
|
Bo z malasezja to niestety jest tak ze leczenie zewnetrzne bardzo slabo pomaga, niestety mi dermatolog mowil ze trzeba to leczyc od wewnatrz, czyli kuracja antybiotkowa plus kapiele w chloreksydynie , a zewnatrz mozna tylko zaleczac niestety.
To jest niestety bardzo meczaca sprawa , ja pamietam ze leczylam od wew, byla poprawa na pare miesiecy a malasezja i tak wracala, wiec juz pozniej leczylam ja tylko od zew i meczylam sie z tym bardzo niestety.
Mi lekarz mowil ze wystarczy troche wilgoci lub letnie upaly i malasezja wraca, a bassety niestety sa na to bardzo podatne..
Z tego co wyczytalam na forum to wiedze ze moze przebiegac w rozny sposob, moim zdaniem jesli pies sie nie drapie to nie jest to az tak bardzo uciazliwe, moj tak sie drapal ze nie spalam po nocach a on sie strasznie meczyl tym drapaniem, wiec czasami juz w ostatecznosci stosowalam terapie antybiotyk plus steryd.
Uzywalam tez krem steryd plus antybiotyk ludzki, nazywa sie Pimafucort i jest na recepte ale to nie wiem czy moge tu pisac nazwy lekow? pozatym to tez jest leczenie zewnetrzne czyli zaleczenie tego na krotki czas niestety..
Trzeba tez bardzo dbac o te zainfekowane miejsca, przemywac kloreksydyna i pilnowac zeby byly suche , jak najmniej wilgoci. |
_________________
|
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21590 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sro 02 Maj, 2012 14:06
|
|
|
Madziu, nazwy leków pisz, jeśli mogą komuś pomóc, to trzeba się dzielić tymi wiadomościami i nazwami.
Ja do tej pory nie pisałam, u Gucia to wyszło na łapce, jak pojawił się u niego dziwny guzek. Guzek zszedł po zastosowaniu maści, ale ciało łapki nie było różowe, tylko zaciemnione.
Lekarz obejrzał i spytał (tak jak piszesz Madziu), czy drapie, czy go swędzi, mówię, że nie. Nic się nie dzieje, nie powiększa, nie ma w innych miejscach, i daliśmy spokój. Choć z czasem jakby różowieje. Może to też był wpływ maści. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
julkarem
Użytkownik nieaktywny
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 24 Lut 2011 Posty: 1368 Skąd: Międzychód
|
Wysłany: Sro 02 Maj, 2012 18:00
|
|
|
a mnie sie to udało wyleczyć, trwało to baaardzo długo, ale juz teraz jest ok. Nie dostawał antybiotyku doustnie ,tylko psikałam pod pachę, przemywałam Borasolem i szamponem Nizoral i pomogło. Ale tak jak mówie trwało to długo.Ja smarowałam i przemywałam codziennie niestety to tak jest, ale efekt przyniosło. |
|
|
|
|
ania123
Użytkownik nieaktywny
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 27 Lut 2010 Posty: 1616 Skąd: Trondheim
|
Wysłany: Sro 02 Maj, 2012 18:26
|
|
|
wlasnie przyszedl malaseb, 2 razy w tygodniu sie tego uzywa
wiec zaczynam od dzis albo od jutra
i w miedzyczasie nadal bede psikala imaverolem
no i planuje zmienic karme psom na jakas z mniejsza iloscia bialka, bo tu opinie sa rozne, niektorzy mowia ze karma nie ma zadnego znaczenia, ale niektorzy mowia z doswiadczenia ze karmy z duza iloscia bialka pogarszaja malasezje i ogolnie problemy skorne
wiec nie zaszkodzi sprobowac a noz pomoze
ta karma miesna ktora ja karmie ma strasznie duzo bialka, na poczatek sprobuje dawac polowe dziennej dawki tej miesnej, i polowe dziennej dawki jakiegos suchego (jeszcze nie zdecydowalam co dokladnie, albo cos z britt care albo puriny pro plan, albo RC dermacare) |
|
|
|
|
eufrazyna [Usunięty]
|
Wysłany: Sro 02 Maj, 2012 19:33
|
|
|
My teraz na purinie pro plan z lososiem i ryzem- super futerko lupiez odszedl w niepamiec i swiecimy sie pieknie |
|
|
|
|
Magda i Rudolf
Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 1895 Skąd: Gdansk/Florencja
|
Wysłany: Sro 02 Maj, 2012 21:33
|
|
|
Ania , czyli juz nie gotujesz? :wink: |
_________________
|
|
|
|
|
ania123
Użytkownik nieaktywny
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 27 Lut 2010 Posty: 1616 Skąd: Trondheim
|
Wysłany: Sro 02 Maj, 2012 21:37
|
|
|
Magda ja nie gotowalam nigdy, tylko karmie ich od dluzszego czasu ta miesna karma (ja to tak nazywam), to surowe zmielone mieso z kurczaka i zmielone kosci plus skora plus podroby, albo jest jeszcze wersja z wolowina, i z lososiem
to caly czas o tym mowie |
|
|
|
|
Magda i Rudolf
Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 1895 Skąd: Gdansk/Florencja
|
Wysłany: Sro 02 Maj, 2012 21:39
|
|
|
Bianka napisał/a: |
Objawy wskazuja, ze to malasezja |
Ja tylko jeszcze chcialam przypomniec ze malasezje moze lekarz wykryc w badaniu pod mikroskopem, chyba wszyscy lekarze to posiadaja w gabinetach.. Wiec ja bym sie nie podjela leczenia malasezji srodkami do tego przeznaczonymi jesli lekarz by mi nie potwierdzil na sto procent ze to jest to.. |
_________________
|
|
|
|
|
Magda i Rudolf
Dołączyła: 04 Mar 2005 Posty: 1895 Skąd: Gdansk/Florencja
|
Wysłany: Sro 02 Maj, 2012 21:40
|
|
|
ania123 napisał/a: | Magda ja nie gotowalam nigdy, tylko karmie ich od dluzszego czasu ta miesna karma (ja to tak nazywam), to surowe zmielone mieso z kurczaka i zmielone kosci plus skora plus podroby, albo jest jeszcze wersja z wolowina, i z lososiem
to caly czas o tym mowie |
A to zle cos zrozumialam :wink: |
_________________
|
|
|
|
|
ania123
Użytkownik nieaktywny
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 27 Lut 2010 Posty: 1616 Skąd: Trondheim
|
Wysłany: Sro 02 Maj, 2012 21:47
|
|
|
Magda i Rudolf napisał/a: | ania123 napisał/a: | Magda ja nie gotowalam nigdy, tylko karmie ich od dluzszego czasu ta miesna karma (ja to tak nazywam), to surowe zmielone mieso z kurczaka i zmielone kosci plus skora plus podroby, albo jest jeszcze wersja z wolowina, i z lososiem
to caly czas o tym mowie |
A to zle cos zrozumialam :wink: |
no pewnie pare razy im costam ugotowalam, ale to o czym pisalam jakis czas temu, o zmianie karmy na mieso, to wlasnie to, to chodzilo mi o ta karme miesna o ktorej napisalam tu wyzej, i to jest surowe
bardzo nie chce wracac spowrotem do suchego tak naprawde, bo oprocz tej malasezji to wszystko jest super - piekna siersc, kupy, zeby sie mniej paskudza, psy sa w swietnej formie, uwielbiaja to jedzenie, no wszystko jest swietnie
ale jezeli jest szansa (bo to nie jest na pewno potwierdzone, ale jednak sporo osob mowi ze jest tu jakas zaleznosc) ze jest w tym za duzo bialka i to pogarsza rozne zmiany skorne, to musze cos pokombinowac
najpierw sprobuje pol na pol, to mieso i sucha karme (prawdopodobnie sie zdecyduje na RC dermacare), a pozniej zobaczymy |
|
|
|
|
|