tu się zgodzę, ale wiesz, problem też leży w tym, że nie wszystkie psy mają pewnie szczepienia, nawet te "obowiązkowe"...
dlatego ja mowie o wylapaniu wszystkich bezdomnych psow
pozniej fundacje, ew jakas straz i wet musieliby sie przejechac po roznych wioskach, i wtedy pytac ludzi
-wasz pies?
-tak
-zaczipowany?
-nie
-no to czipujemy tu i teraz
a jak ludzie sie nie zgodza na darmowe zaczipowanie to wtedy sie im zabiera psa jako bezpanskiego
wiem ze to poki co nie jest latwe, albo nawet mozliwe do zrobienia, mowie tylko co moim zdaniem trzeba by zrobic zeby problem bezdomnych psow sie skonczyl, oczywiscie nie w przeciagu dnia tylko ilus miesiecy albo nawet lat
i fundacje prozwierzece, z jakas pomoca wladz, moglby zrobic to czipowanie moim zdaniem
widzialam kiedys reportarz ze schroniska w Korabiewicach, tam bylo ponad 500 psow, Viva! chciala tam wejsc i wszystkie psy zaczipowac (miedzy innymi), ale wlascicielka sie na to nie zgodzila
wiec mysle ze jezeli bez problemu chcieli tam zaczipowac te psy w schronisku to nie moga to byc jakies wielkie koszta jednego czipa. gdyby fundacje rozne sie zgraly, do tego jakas pomoc ze strony wladz i wetow np, to chyba nie jest to niemozliwe
jakoś nie widziałam straży sprawdzającej czy dany pies jest zaczipowany... u nas to właśnie jest problem, że wprowadzają jakieś nowe przepisy, które nie są egzekwowane itd. zresztą wiadomo jak się traktuje zwierzęta, niby wszyscy je lubią, ale jak przychodzi co do czego...ehh, szkoda gadać :cry: :cry: :cry: tak samo teraz, wprowadzili nową ustawę, która wiadomo z czym też się wiąże, ale o prewencji to już zapomnieli... ja to nie wiem dlaczego okrucieństwo w stosunku do zwierząt nie może być tak samo karane jak w stosunku do ludzi...
ja to nie wiem dlaczego okrucieństwo w stosunku do zwierząt nie może być tak samo karane jak w stosunku do ludzi...
no właśnie, jakby ktoś dziecko tak sobie wyrzucił (co się też zdarza) to zaraz jest dochodzenie, a tutaj tylko: "ojejku. ktoś się pozbył 11 psów, pewnie to była pseudo..." i za chwilkę już nadają o czymś innym...
Dzisiaj gdzieś na necie czytałam, że kupujący tez łamie w tym przypadku prawo i może odpowiadać przed sądem - tak jak sprzedający. Szczegółów nie pisano...
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21590 Skąd: Gorzów
Wysłany: Sob 28 Sty, 2012 11:58
i masz Asiu odpowiedź na pytanie
Art. 10b. 1. Zabrania się nabywania:
1) zwierząt domowych na targowiskach, targach i giełdach;
2) psów i kotów poza miejscami ich chowu lub hodowli.
2. Zakaz, o którym mowa w ust. 1 pkt 2, nie dotyczy nabycia psów i kotów
od podmiotów prowadzących schroniska dla zwierząt oraz organizacji społecznych,
których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt.”;
----ustawa chwilowo tutaj w środku tematu
Ustawa zmieni miejsce, żeby każdy miał możliwość szybkiego odszukania jej na forum
Jacek Gałuszka o nowej ustawie o ochronie zwierząt:
cytuję:
Nigdy nie łudziłem się, że zmiana prawa naprawi sumienia ludzi. Miało być pięknie. Od 1 stycznia 2012 obowiązuje zakaz sprzedawania psiaków z pseudohodowli. Tylko zarejestrowane hodowle mogą sprzedawać psy legalnie. Również los wiejskich psów znalazł stosowne zapisy. Nie wolno trzymać psa na łańcuchu dłużej niż 12 godzin. Do tego łańcuch musi mieć minimum 3 metry. Zwiększono również kary za znęcanie się nad zwierzętami.
A jak to wygląda w praktyce?
Żadna organizacja prozwierzęca nie ma takich uprawnień jak "policja dla zwierząt" znana pewnie autorom ustawy z kanału Animal Planet. Więc teoretycznie za każdym razem i tak odbierając psy z nieludzkich warunków trzeba wspierać się Policją. Poza tym udowodnienie komukolwiek, że trzyma psa dłużej na uwięzi jest praktycznie niemożliwe. Więc od samego początku ustawa tutaj jest niewykonalna.
A co ze sprzedawaniem psów z pseudohodowli? W banalnie prosty sposób ominięto ustawowy zakaz. Teraz nie sprzedaje się psów. Sprzedaje się pchłę za 400 zł lub szampon dla yorka za 650 zł. A do niego ZA DARMO dodaje się psa. Bo za darmo można.
Myślę, że pomysłowość ludzi sięgnie jeszcze dalej. Nigdzie nie ma wymienionej listy organizacji, które mają uprawnienia do wyznaczania standardów tego, co uważa się za hodowlę, a co za pseudohodowlę. W Polsce mamy Związek Kynologiczny, ale również Polski Klub Psa Rasowego. Niektóre regulacje różnią się od siebie w obu organizacjach. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby producenci szczeniąt utworzyli sobie własne stowarzyszenie, które będzie legitymizowało sprzedawanie psów "rasowych".
Osobiście podoba mi się zapis nakazujący sterylizację wszystkich psów przebywających w schroniskach. Do tej pory nie było to obowiązkowe. Podobnie obowiązkowe powinno być czipowanie zwierząt. Naprawdę zdarzało się, że jakiś pies był kilkakrotnie wyłapywany, gmina płaciła za to hyclowi, a potem pies zamiast do schroniska trafiał do innej gminy, gdzie ponownie był "łapany" a hycel zgarniał kolejną kasę za złapanie psa.
Nic jednak nie zastąpi edukacji. I to od najmłodszych lat. W szkole podstawowej powinno znaleźć się w programie obowiązkowym z biologii więcej miejsca dla nauki o psach i kotach, o ich zachowaniu i potrzebach. Paradoksem jest, że uczeń podstawówki potrafi opisać budowę Eugleny zielonej a nie ma pojęcia o zwierzętach, które ma w swoim domu. Okazjonalnie przeprowadzane pogadanki czy demonstracje pozycji "żółwika" niczego nie załatwią, poza wpojeniem dzieciom przekonania, że każdy pies jest potencjalnym zabójcą przed którym trzeba padać na ziemię i zakrywać uszy rękami kuląc się jak żółw.
EDUKACJA jest drogą do zmiany wrażliwości ludzi. Jeśli nie będzie społecznej zgody na kupowania psów przechowywanych w niehumanitarnych warunkach - nie będzie zbytu. Jeśli będzie pełna ewidencja psów - nie będzie psów "bezpańskich". Jeśli będzie przestrzegana zasada sterylizowania zwierząt bezdomnych - ich populacja nie będzie rosła w tak szybkim tempie jak obecnie.
Życie pokaże, czy ustawa w obecnym kształcie przyczynia się do poprawy losu zwierząt towarzyszących, czy nie. Obstawiam raczej pesymistyczną wersję. Ludzie żyjący z rozmnażania i sprzedaży szczeniąt znajdą sposobu na jej obejście. Już znajdują. Można naprawdę oprócz karania warto więcej troski poświęcić edukowaniu i wychowywaniu wrażliwych osób, które po prostu nie zgodzą się na cierpienie zwierząt w imię zysku.
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21590 Skąd: Gorzów
Wysłany: Nie 19 Paź, 2014 16:30
z ustawy
```
Rozdział 2
Zwierzęta domowe
Art. 9. 1. Kto utrzymuje zwierzę domowe, ma obowiązek zapewnić mu pomieszczenie chroniące je przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi, z dostępem do światła dziennego, umożliwiające swobodną zmianę pozycji ciała, odpowiednią karmę i stały dostęp do wody.
2. 27) Zabrania się trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały dłużej niż 12 godzin w ciągu doby lub powodujący u nich uszkodzenie ciała lub cierpienie oraz niezapewniający możliwości niezbędnego ruchu. Długość uwięzi nie może być krótsza niż 3 m.
Art. 9a. 28) Osoba, która napotka porzuconego psa lub kota, w szczególności pozostawionego na uwięzi, ma obowiązek powiadomić o tym najbliższe schronisko dla zwierząt, straż gminną lub Policję.
Art. 10. 1. 29) Prowadzenie hodowli lub utrzymywanie psa rasy uznawanej za agresywną wymaga zezwolenia wydanego przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta) właściwego ze względu na planowane miejsce prowadzenia hodowli lub utrzymywania psa na wniosek osoby zamierzającej prowadzić taką hodowlę lub utrzymywać takiego psa.
2. Zezwolenia, o którym mowa w ust. 1, nie wydaje się, a wydane cofa się, jeżeli pies będzie lub jest utrzymywany w warunkach i w sposób, które stanowią zagrożenie dla ludzi lub zwierząt.
2a. 30) Organem właściwym w sprawie cofnięcia zezwolenia, o którym mowa w ust. 1, jest wójt (burmistrz, prezydent miasta) właściwy ze względu na miejsce prowadzenia hodowli lub utrzymywania psa.
2b. W razie zmiany miejsca prowadzenia hodowli lub utrzymywania psa właściwy organ dokonuje zmiany zezwolenia, o którym mowa w ust. 1.
2c. Rozstrzygnięcia w sprawie wydania zezwolenia oraz cofnięcia zezwolenia, o którym mowa w ust. 1, są podejmowane w formie decyzji administracyjnej.
3. Minister właściwy do spraw administracji publicznej, po zasięgnięciu opinii Związku Kynologicznego w Polsce, ustala, w drodze rozporządzenia, wykaz ras psów uznawanych za agresywne, biorąc pod uwagę konieczność zapewnienia bezpieczeństwa ludzi i zwierząt.
Akty wykonawcze
Art. 10a. 31) 1. Zabrania się:
1) wprowadzania do obrotu zwierząt domowych na targowiskach, targach i giełdach;
2) prowadzenia targowisk, targów i giełd ze sprzedażą zwierząt domowych;
3) wprowadzania do obrotu psów i kotów poza miejscami ich chowu lub hodowli.
2. Zabrania się rozmnażania psów i kotów w celach handlowych.
3. Zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekuna.
4. Zakaz, o którym mowa w ust. 3, nie dotyczy terenu prywatnego, jeżeli teren ten jest ogrodzony w sposób uniemożliwiający psu wyjście.
5. Zakaz, o którym mowa w ust. 1 pkt 3, nie dotyczy podmiotów prowadzących schroniska dla zwierząt oraz organizacji społecznych, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt.
6. Zakaz, o którym mowa w ust. 2, nie dotyczy hodowli zwierząt zarejestrowanych w ogólnokrajowych organizacjach społecznych, których statutowym celem jest działalność związana z hodowlą rasowych psów i kotów.
Art. 10b. 1. Zabrania się nabywania:
1) zwierząt domowych na targowiskach, targach i giełdach;
2) psów i kotów poza miejscami ich chowu lub hodowli.
2. Zakaz, o którym mowa w ust. 1 pkt 2, nie dotyczy nabycia psów i kotów od podmiotów prowadzących schroniska dla zwierząt oraz organizacji społecznych, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum