Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Chowanie jedzenia
Autor Wiadomość
luvena 


Dołączyła: 26 Cze 2011
Posty: 19
Skąd: Luboń k.Poznania
Wysłany: Sro 13 Lip, 2011 08:19   Chowanie jedzenia

Witam

Moja Tora ma 11 miesięcy,jest z adopcji,mieszka z nami od tygodnia i zauważyliśmy że chowa jedzenie jakby na póżniej.Karmimy ją 3 razy dziennie plus oczywiście zawsze załapie się na coś do paszczy więc głodna na pewno nie jest a mimo to chowa.Pół biedy na ogrodzie,ale robi to też w domu.Wczoraj za fotelem w pokoju syna znaleźliśmy klopsiki :grin: .A może one tak mają i trzeba się do tego przyzwyczaić?

pozdrawiam
 
 
gkoti 
www.leniuch.com



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 31 Sie 2006
Posty: 4793
Skąd: Malbork/Luton
Wysłany: Sro 13 Lip, 2011 10:07   

Mój Leniuszek też tak czasami robi, rzadko ale robi. Zauważyłam, że wtedy, gdy jest po prostu najedzony i to za dużo dla niego,a że smakowite, nie odpuści i kamufluje . On ma swoją dawkę jedzenia i nawet w misce potrafi zostawić jak za dużo dostanie. Zaobserwuj, kiedy to robi i w jakich sytuacjach.
_________________
www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
 
 
 
Joasika 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 10 Paź 2009
Posty: 5043
Skąd: Syrynia
Wysłany: Sro 13 Lip, 2011 10:35   

Nasza Berta robi to samo - jak ma za dużo w dooooopie, to zakopuje na panelach.

Myślę, że to odruch pierwotny psów i nie ma się czym martwić :mrgreen:

No, chyba, że smrodkiem z zapomnianych klopsików :lol:
_________________
Joasika i jej baby kolorowe
 
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Sro 13 Lip, 2011 11:09   

u nas bokser Borys tak robi
wszystko co dostanie a czego za specjalnie
nie lubi zakopuje w ogrodzie,a bassety wtedy to odkopują
i nie raz takie smierdzace(kości)utytłane ziemią i błotem
przynosza do domu i tak sie kółko zamyka :wink:
 
 
zojka 


Pomogła: 3 razy
Dołączyła: 07 Lip 2008
Posty: 3761
Skąd: Mazury
Wysłany: Sro 13 Lip, 2011 11:38   

Mirka napisał/a:
u nas bokser Borys tak robi
wszystko co dostanie a czego za specjalnie
nie lubi zakopuje w ogrodzie,a bassety wtedy to odkopują
i nie raz takie smierdzace(kości)utytłane ziemią i błotem
przynosza do domu i tak sie kółko zamyka :wink:


Taaaa
W przyrodzie nic nie ginie, tylko zmienia właściciela :mrgreen:
Moje psiury robią tak samo. Jak za dużo jedzenia, to zapasik bele gdzie się robi. Na podwórku a najlepiej w naszej pościeli (to Rufek). :shock: :shock:
_________________
...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21590
Skąd: Gorzów
Wysłany: Sro 13 Lip, 2011 11:58   

Luvena, może asystuj jej przy posiłkach i jeśli nie zje wszystkiego zabieraj, za jakiś czas oddaj.
Wtedy kotleciki nie będę lądowały w pościeli, a sunia będzie wiedziała, że jej miseczka jest dostępna, i pełna,
czy zrozumie - może... toż to basset :lol:
cieszę się, że uczestniczysz w naszym forum i korzystasz z naszych rad.
Powodzenia
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
luvena 


Dołączyła: 26 Cze 2011
Posty: 19
Skąd: Luboń k.Poznania
Wysłany: Sro 13 Lip, 2011 12:19   

A u kogóż miałabym szukać rady jak nie u doświadczonych basseciarzy.Może i ja kiedyś będę takich rad udzielać.Sorry za off topic.I bardzo dziękuję za wklejenie zdięć.
 
 
koluś 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Kwi 2011
Posty: 1821
Skąd: Poznań
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Sro 13 Lip, 2011 15:20   

Kolusiowi też zdarzało się coś zakopać na dworze...kiedyś dostał taką wędzoną świńską stópkę ze sklepu, trochę się nią pobawił, potem zakopał...w hałdzie węgla :shock: nie powiem jak wyglądał jego pysk jak po pewnym czasie odkopał :shock: i że w ogóle mu się przypomniało, gdzie to zakopał. jak jest najedzony, to raczej zostawia w misce. czasem zdarza mu się zakopać na dworze (lub pod kanapą :mrgreen: ) bułkę na później...ale to jego zakopywanie naprawdę komicznie wygląda jak on to nosem upycha i potem cały nos od ziemi czy piachu :mrgreen:
_________________
dominika
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Sro 13 Lip, 2011 22:51   

Ja jeszcze nigdy nie mialam klopotu z chowaniem jedzenia, wchlaniaja kazda ilosc, na biezaco
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
besta 



Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 29 Cze 2008
Posty: 3051
Skąd: 3City
Wysłany: Sro 13 Lip, 2011 23:01   

Asia i Basia napisał/a:
Ja jeszcze nigdy nie mialam klopotu z chowaniem jedzenia, wchlaniaja kazda ilosc, na biezaco

.....moje też,jeśli coś chowaja to tylko w sobie :wink: ,robią tak i bassetki i leoś.
_________________
...na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to,co oswoiłeś....
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Sro 13 Lip, 2011 23:02   

:lol: dokladnie, w sobie chowaja, dobre :lol:
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
Renia
[Usunięty]

Wysłany: Czw 14 Lip, 2011 16:09   

Asia i Basia napisał/a:
Ja jeszcze nigdy nie mialam klopotu z chowaniem jedzenia, wchlaniaja kazda ilosc, na biezaco


taaaa i jeszcze próbują coś przynieśc ze spaceru.
 
 
Kama 
Molinka i Kamilka



Dołączyła: 16 Sie 2011
Posty: 235
Skąd: Konin
Wysłany: Sro 11 Sty, 2012 09:19   

wędzone uszka i inne takie odnajduje najczęściej w swojej bieliźniarce, badź to zagrzebane starannie i elegancko w pościeli moich dzieci :)
Ale zazwyczaj zżera na bieżąco
 
 
jabluszko520 



Dołączyła: 28 Lis 2011
Posty: 5520
Skąd: stąd
Wysłany: Pią 13 Sty, 2012 10:04   

Renia napisał/a:
Asia i Basia napisał/a:
Ja jeszcze nigdy nie mialam klopotu z chowaniem jedzenia, wchlaniaja kazda ilosc, na biezaco


taaaa i jeszcze próbują coś przynieśc ze spaceru.



moja gdzieś znalazła i przywlekła obślinionego surowego ziemniaka :shock: dzisiaj rano i dumna ze znaleziska chwaliła się , gdy się okazało, że to jest "fuuj" obrażona poszła spać hihi
a każde swoje żarcie chowa tylko i wyłącznie w swoim brzuszku :mrgreen:
_________________
Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
 
 
koluś 
Użytkownik nieaktywny



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 14 Kwi 2011
Posty: 1821
Skąd: Poznań
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Pią 13 Sty, 2012 10:11   

co do ziemniaków, to koluś uwielbia surowe :shock: ostatnio jak obierałam, to prawie się na mnie rzucał, żebym mu dała kawałek :shock: a wsuwał jakby nie wiem co jadł! :shock:

w domu gad nic nie melinuje, no czasem jakieś zapomniane kości znajdą się pod szafką przy sprzątaniu, ale zdarza się, że przywlecze coś z dworu dawnej zakopanego :shock: że mu się przypomni gdzie :shock: nie mówię jak morda i łapy wyglądają po takim znalezisku :evil:
_________________
dominika
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,08 sekundy. Zapytań do SQL: 14