Przesunięty przez: Asia i Basia Pią 15 Lip, 2011 14:49 |
Zjadanie maskotek |
Autor |
Wiadomość |
keter23
Dołączyła: 15 Lis 2010 Posty: 135 Skąd: Swords co.Dublin
|
Wysłany: Czw 14 Lip, 2011 23:13 Zjadanie maskotek
|
|
|
Witam.
Zorro od kiedy go przywiezlismy zawsze dostawal kilka maskotek w miesiacu, Czasami byly to maskotki normalne ktore mozna kupic w sklepach a niektore oryginalne ze sklepu zoologicznego. Caly czas sie nimi bawil a od jakiegos czasu odgryza im uszy i ogony i wygryza twarze.. Czy komus sie takie cos zdarzyło??? jesli nie to jak myslicie co to moze znaczyc??? |
_________________ Sylwia |
|
|
|
|
Mirka [Usunięty]
|
Wysłany: Czw 14 Lip, 2011 23:19
|
|
|
to nic nie znaczy
wszystkie moje psy zaczynają
od wygryzania wszystkich wystających części
w zabawce czyli najpierw oczy nos uszy itp itd
uważaj tylko żeby nie zjadał tego wypełnienia z maskotek
bo może to się skończyć nawet zabiegiem operacyjnym :~ |
|
|
|
|
Dorti [Usunięty]
|
Wysłany: Pią 15 Lip, 2011 07:18
|
|
|
Pies nie wie, że maskotka to maskotka
że ma oczy, uszy itp
gryzie jak mu pasuje :wink:
U mnie mistrzynią w rozpracowaniu maskotek jest Angela ale ona nigdy nie zje
ani tego co na zewnątrz ani tego co w środku :wink:
w jej ślady poszła Daszka i robi podobnie
Ja maskotki kupuję w lumpikach bo inaczej bym na nie nie zarobiła :razz: :grin: |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21590 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pią 15 Lip, 2011 07:53
|
|
|
ja zanim dam Guciowi maskotkę wycinam oczy, bo od nich zaczyna, boję się żeby nie łyknął.
Uciechy pies ma przy tym co nie miara i zajęcie na jakiś czas.
Też kupuje w lumpeksach :lol: |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
gkoti
www.leniuch.com
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2006 Posty: 4793 Skąd: Malbork/Luton
|
Wysłany: Pią 15 Lip, 2011 07:59
|
|
|
A moja Blaneczka od jakiegoś czasu łaskawie daje Leniuszkowi zabawki, aby się z nią tarmosił, również "rozpracowują" je szybko, właśnie muszę dokupić parę, aby je troszkę podekscytować< bo resztki starych nie robią już wrażenia na nich :lol: |
_________________ www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
|
|
|
|
|
watla
Dołączyła: 17 Wrz 2010 Posty: 881 Skąd: Kaźmierz/Poznań
|
Wysłany: Pią 15 Lip, 2011 12:50
|
|
|
Chili zabawki kradnie dzieciom im mniejsze tym lepsze łatwiej w paszy schować np metalowe samochodziki.Natomiast uwielbia kraść pluszowego konika najmłodszego dziecka nie zdążył jeszcze nic wygryźć ale awantura w domu na 100% gotowa.A i misie te do spania też kradnie i na legowisko.Swoje zabawki dokumentnie obgryzł rozszarpał itd. Czasem kota /żywego/ dorwie i memla podgryza itd .Koty jeszcze całe łapki i ogony i oczy mają ale kto wie kto wie |
|
|
|
|
troublemaker
Dołączyła: 01 Lip 2009 Posty: 818 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 15 Lip, 2011 12:59
|
|
|
Z Krowa podobna historia
Ostatnio taki sredniej wielkosci Nemo przerwal ok. 1,5 godziny.. nie okazal sie twardzielem
A kiedys miala takiego duzeeego krokodyla z Ikei to brala go za podgardle i targala po calym domu. Michal sie smial, ze ona tak trenuje atak na nas spiacych. A najlepiej bylo gdy sie pewnego ranka obudzilam a Krowa siedziala na lozku i patrzyla na mnie z gory Szybko mi sie teoria o podgardlu przypomniala |
|
|
|
|
gkoti
www.leniuch.com
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2006 Posty: 4793 Skąd: Malbork/Luton
|
Wysłany: Pią 15 Lip, 2011 13:17
|
|
|
troublemaker napisał/a: | Z Krowa podobna historia
A najlepiej bylo gdy sie pewnego ranka obudzilam a Krowa siedziala na lozku i patrzyla na
mnie z gory Szybko mi sie teoria o podgardlu przypomniala |
:lol:
:lol: :lol: Nic, tylko Wam horrory w głowach :lol: |
_________________ www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
|
|
|
|
|
koluś
Użytkownik nieaktywny
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 14 Kwi 2011 Posty: 1821 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 15 Lip, 2011 13:23
|
|
|
watla napisał/a: | Chili zabawki kradnie dzieciom im mniejsze tym lepsze łatwiej w paszy schować np metalowe samochodziki.Natomiast uwielbia kraść pluszowego konika najmłodszego dziecka nie zdążył jeszcze nic wygryźć ale awantura w domu na 100% gotowa.A i misie te do spania też kradnie i na legowisko.Swoje zabawki dokumentnie obgryzł rozszarpał itd. Czasem kota /żywego/ dorwie i memla podgryza itd .Koty jeszcze całe łapki i ogony i oczy mają ale kto wie kto wie |
Gosia, z tymi kotami coś jest na rzeczy... jak jedziemy do mojej babci i tam jest kot Tomasz - nie ma szansy żeby Koluś go dokładnie nie umył...tak długo za nim łazi,aż go dorwie i myje go od stóp do głów Tomaszowi to się średnio podoba, pomimo że Koluś mu krzywdy nie robi, ale raz Tomasz zniecierpliwiony uwiesił mu się na nie powiem czym :razz: i biedaczek kwiknął :shock: |
_________________ dominika
|
|
|
|
|
moni
Dołączyła: 16 Kwi 2008 Posty: 892 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 15 Lip, 2011 13:31
|
|
|
Zuch kot Tomasz . co mu będzie Kolus podskakiwał. |
_________________ Pozdrawiam wszystkich serdecznie
|
|
|
|
|
ania123
Użytkownik nieaktywny
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 27 Lut 2010 Posty: 1616 Skąd: Trondheim
|
Wysłany: Pią 15 Lip, 2011 13:35
|
|
|
u mnie teraz jak sa 2 psy to sie bawia maskotkami juz tylko razem, ta sama maskotka w tej samej chwili
i najsmieszniej jest jak Kapciu bierze maskotke do buzi i sie kladzie na podlodze na plecach (bo juz mowilam ze to najbardziej leniwy pies swiata) a Kropka probujac mu ta maskotke wyrwac to ciaga go po calej podlodze. Kapciu jest twardy i sie nie rusza, a tyle co sie Kropka przy tym nagimnastykuje to zawsze jestem pelna podziwu ze jej sie chce |
|
|
|
|
koluś
Użytkownik nieaktywny
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 14 Kwi 2011 Posty: 1821 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 15 Lip, 2011 13:50
|
|
|
w sumie my Kolusiowi maskotek nie dajemy, nie wiem czemu. ale raz Michał w przypływie miłości do psa kupił mu w sklepie ogromnego gumowego kurczaka, który piszczy...i Koluś się go boi :shock: nie pomagają próby oswojenia z kurczakiem...co prawda odgryzł mu pazura i czasem potarmosi go za łeb lub pacnie łapą, ale ma przed nim respekt :shock:
wezmę kurczaka na Zlot do ogólnopsiej demolki - a co się kurczak będzie woził |
_________________ dominika
|
|
|
|
|
troublemaker
Dołączyła: 01 Lip 2009 Posty: 818 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 15 Lip, 2011 15:58
|
|
|
gkoti napisał/a: | troublemaker napisał/a: | Z Krowa podobna historia
A najlepiej bylo gdy sie pewnego ranka obudzilam a Krowa siedziala na lozku i patrzyla na
mnie z gory Szybko mi sie teoria o podgardlu przypomniala |
:lol:
:lol: :lol: Nic, tylko Wam horrory w głowach :lol: |
Zebys widziala te dziure w podgardlu!!!
Zawsze mi sie to przypomina gdy Krowka kladzie mi pysk na szyi lubi tak lezec i dmuchac na mnie |
|
|
|
|
gkoti
www.leniuch.com
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2006 Posty: 4793 Skąd: Malbork/Luton
|
Wysłany: Pią 15 Lip, 2011 18:50
|
|
|
O jejku, no nie mogę, boki mnie bolą, jak to sobie wyobrażę :lol: Basset morderca :lol: |
_________________ www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
|
|
|
|
|
racuchkasz
Dołączył: 11 Mar 2011 Posty: 224 Skąd: Wejherowo
|
Wysłany: Sob 16 Lip, 2011 00:01
|
|
|
u mnie jeż, jeży wytrwał z 10 min i poszedł w zapomnienie tylko w dywanie zostały jego szczątki a co do piszczących zabawek to droopy zaczyna swoją konsumpcje od tego gwizdka potem w drobny mak.. a wiecie która zabawka najdłużej wytrzymała nie kość nie jakieś piłki kauczukowe czy szmaciane nie jakieś sznury lecz moja stara skarpetka hahaha była już dziurawa jak coś :wink: |
_________________ droopy - kijowy pies, żaden nie jest w stanie stawić mu czoła |
|
|
|
|
|