Nasze Bassety Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Asia i Basia
Pią 24 Wrz, 2010 19:12
Pies i dzieci
Autor Wiadomość
Nadia 


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 30 Lip 2007
Posty: 183
Skąd: Szteklin
Wysłany: Wto 15 Lip, 2008 22:48   Nasza Bianka


 
 
 
robson
[Usunięty]

Wysłany: Wto 15 Lip, 2008 23:22   

no śliczna Bianka,a córa jeszcze bardziej-sam mam taką zbuntowaną 17-tke!!
 
 
marta_zbyszek
[Usunięty]

Wysłany: Sro 16 Lip, 2008 06:55   

świetna sunia i jaka przejęta rolą niani :grin:
 
 
Fanfan z rodziną
[Usunięty]

Wysłany: Sro 16 Lip, 2008 07:29   

Piękna króweczka...a jaka troskliwa ;)
Teraz Nadia musisz nam pokazać Biancię z Mambelką :D
 
 
Aleksander



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Mar 2005
Posty: 598
Skąd: Żory 508185063, 0324356156
Wysłany: Czw 31 Lip, 2008 00:01   Morfeusz i Demeter


[IMG]http://img509.images...r="0" alt="" />
Witajcie! dawno nas tu nie było , ale ciągle jesteśmy i wszystkich pozdrawiamy!!!!!!!!
 
 
Bacha 



Dołączyła: 23 Maj 2005
Posty: 543
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 31 Lip, 2008 08:31   

Miło Was widzieć, widzę że przeszliście na nocny tryb życia. Napiszcie jak Morfi i Demi przyjęli bliźniaki?
_________________
Bass i Fina
tel. 608 327 767
 
 
Aleksander



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Mar 2005
Posty: 598
Skąd: Żory 508185063, 0324356156
Wysłany: Czw 31 Lip, 2008 22:05   

Demi raczej nie reaguje natomiast Morfeusz to istna chodząca super niania. Pilnuje ich , zagląda do łóżeczek , czeka aż wszyscy będą gotowi, na spacerach biega dookoła wózka, a jak przychodzi pan od rehabilitacji to go tak pilnuje i jak maleństwa płaczą to normalnie boję się żeby faceta nie ugryzł. początki były trudne Morfi nie jadł, nie spał, płakał razem z Zosią. potem się trochę przyzwyczaił . ale najlepsza reakcja była no powrót do domu Antosia. Morfi zawsze kładł mi sie u nóg gdy karmiłem wieczorem Zosię, a po trzech tygodniach przywieźliśmy Antosia do domu. Nie wiedzieliśmy ile czasu spędzimy w szpitalu i poprosiliśmy sąsiadkę aby z nimi wyszła na spacer i akurat nie było ich jak wróciliśmy. Wieczorem jak zwykle karmienie Morfi usadowił się pod nogami wpatrzony w dziecko ale tym razem ja karmiłem Antosia i nagle Zosia zaczęła płakać w łóżeczku. Morfeusz zerwał się jak oszalały pobiegł do łóżeczka wsadził nos między szczebelki i w tył zwrot przybiegł na tapczan, wskoczył na niego jak oszalały i tak latał z głupim wyrazem pyska - co jest grane ludzie? - to do łóżeczka to na kanapę. Uśmialiśmy sie do łez. Teraz z Antosiem są już przyjaciółmi a jak Antoś płacze to nasze psisko znosi mu wszystkie swoje zabawki i wprost zarzuca nam nimi małego. Takiego mądrego mamy psiaka.
 
 
Bacha 



Dołączyła: 23 Maj 2005
Posty: 543
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 01 Sie, 2008 09:03   

Wzruszające, kochany Morfi. Ale będzie fajnie jak zaczną wszyscy wędrować na czterech łapkach.
_________________
Bass i Fina
tel. 608 327 767
 
 
Alina z Bogdanem 



Dołączyła: 06 Paź 2007
Posty: 338
Skąd: Zamość
Wysłany: Pią 01 Sie, 2008 10:40   

Też się wzruszyłam. Niesamowita historia- bassety są wszechstronne i nieodgadnione, jak się okazuje.
Pozdrawiamy całą rodzinę.
 
 
ewan
[Usunięty]

Wysłany: Pią 01 Sie, 2008 20:36   

No to macie 2 wspaniałe "pary" :) + Wy oczywiście

dużo zdrowia i uśmiechu :)

pozdrawiam ewa
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Sob 02 Sie, 2008 23:23   

my też zyczymy wszystkiego naj...... :lol:
oj będzie wesoło kiedy maluszki zaczna raczkować :lol: :lol:
 
 
Miła od Gucia 
Admin merytoryczny



Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 03 Mar 2005
Posty: 21589
Skąd: Gorzów
Wysłany: Pią 08 Sie, 2008 18:42   

I ja się wzruszyłam.
_________________
694 409 059
nasze.bassety@onet.pl
 
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
  Wysłany: Sob 31 Sty, 2009 12:28   Pies i dzieci

W zwiazku z tym, ze przybyla nam nowa osobka na forum, ktora jest posiadaczem basseta :wink: warto by bylo moze opisac jak wyglada to u Was - pies (nie musi byc basset) i dziecko. Moze macie jakies rady, doswiadczenia, ktorymi warto by sie bylo podzielic. W tej kwestii kazda porada jest cenna, bo przeciez chcemy, zeby nasze dzieci dobrze dogadywaly sie z naszym czworonogiem i wyrosly na swiadomych mlodych ludzi. Moze macie jakies fajne zdjecia, jesli tak to zapraszam do dyskusji - tych bezdzietnych tez :lol:
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
  
 
 
Asia i Basia 
Figa & Co.


Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 17 Kwi 2007
Posty: 5612
Skąd: Hamburg/Torun
Wysłany: Sob 31 Sty, 2009 12:45   

Moze rozpoczne, tak jak patrze na to malenstwo Lucje to mi sie na wspominki zebralo.

Tak to u nas kiedys wygladalo, na zdjeciach jest Maja i Mona-moj poprzedni pies.

Pierwsze spotkanie po przyjsciu ze szpitala


Mona zawsze przy malej, gotowa do wspolnej zabawy.


Mona pilnowala w ten sposob malej przez cala droge z Niemiec do Polski.
_________________
Baśka polykacz jablek i klockow Lego
 
 
Mirka
[Usunięty]

Wysłany: Sob 31 Sty, 2009 12:52   

Asiu tez miałam kiedyś takiego pięknego mądrego ONKA
to niesamowite psy,czy dzidzia na zdjęciach to Twoja
najstarsza pociecha? :lol:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
FGRP Theme created by Gilu
 
Strona wygenerowana w 0,1 sekundy. Zapytań do SQL: 16