KLESZCZE |
Autor |
Wiadomość |
FOSTER
Fosterek
Dołączyła: 09 Sie 2010 Posty: 344 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 12:09 KLESZCZE
|
|
|
zrobiło się ciepło i już muszę zabezpieczać Fosterka przeciw kleszczom. W zeszłym roku stosowaliśmy Frontline. Teraz znalazłam coś takiego jak Ektopar. W internecie piszą, że substancja jaką zawiera ten preparat jest powszechnie stosowana u małych dzieci i kobiet w ciąży w przypadku leczenia chorób pasażytniczych skórnych. Preparat stosuje się nie częściej niż co 7 tygodni. Nie wiem tylko jaka jest skuteczność tego preparatu. Czy ktoś może go stosował?
Używanie znów co 4 tygodnie innych preparatów trochę mnie przeraża, ponieważ miałam przypadek ze swoim kotem, że po dłuższym stosowaniu preparetu przecikleszczowego dostał objawów neurologicznych, padaczki i niestety odszedł. Weci podejrzewali właśnie preparat przeciwkleszczowy - jak najbardziej znanej firmy, kupowany u weta. |
|
|
|
|
BASSiBAWARIA
Dołączyła: 29 Sie 2011 Posty: 1075 Skąd: Wlkp /tereny wolnością płynące.
|
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 18:55
|
|
|
Mam bardzo nie dobre doświadczenia ze środkiem EKTOPAR!
Odradzam Ci go.
Raz zastosowałam go u Bawarii...nigdy w życiu u żadnego psa!!!
Dostała potwornego uczulenia,cała spuchła...wyobraz sobie-pysk bernardynki w stylu sharpe'iowskim,ledwo widziała..fafle przekrwione z obrzękiem...to samo kończyny,opuchnięte łapy..mało tego ,stała i traciła równowage...masakra...
A że ten preparat tak jak podajesz,działa dłuzej niż 4tyg,dzień w dzień musialam jezdzić z nią do veta...miała załozony wenflon i leki dożylnio dostawała...opuchnięte miejsca musiałam jej rozmasowywać...
Było to kilka lat temu...ektopar kupilam u wiejskiego veta,potem się poradziłam i ten vet u którego ją ratowałam powiedział,że ten srodek to dla "budziarzy"stosują,a nie dla tych delikatniejszych....
To jest Twoja decyzja,Twojego może nie uczulić..ale daj sobie spokój lepiej....
stosuj to,co masz sprawdzone.
Moim kupuję obroże PREVENTIC vibrac i miesiąc w miesiąc fiprex xl spot-on.
Jest rewelacyjnie i zero żadnych reakcji ubocznych.
Choc pojawil sie czeski zamiennik frontline i fiprex -Fypryst i sporo tanszy,jednak ja nie mam zamiaru zarezykowac---uzywajmy tego,co mamy sprawdzone!!!nie ma co testowac za bardzo...
Tak więc po drastycznych-tak odważe się śmialo rzec przygodach z EKTOPAR odradzam !!!!! |
_________________ z Wami byłam najszczęśliwsza...
-Alice-
|
|
|
|
|
FOSTER
Fosterek
Dołączyła: 09 Sie 2010 Posty: 344 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 05 Mar, 2012 23:17
|
|
|
Bardzo dziękuję za opinię. Teraz to napewno go nie kupię. Pozostanę przy Frontline.
U mnie kleszcze już się obudziły i chociaż mieszkam na dużym osiedlu to grasują wszędzie. |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21591 Skąd: Gorzów
|
|
|
|
|
besta
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 29 Cze 2008 Posty: 3051 Skąd: 3City
|
Wysłany: Wto 06 Mar, 2012 07:31
|
|
|
[quote="Miła od Gucia"]ja też Frontline używam i przyznam się, że kropię tylko raz w roku.
:shock: Bogusiu raz na rok????Ja raz na miesiąc i to zmieniam preparaty ,kropię w jednym miesiącu czymś z fipronilem a w następnym czymś z permetryną,bo te bestie mutują i uodparniają się na środki . |
_________________ ...na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to,co oswoiłeś.... |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21591 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Wto 06 Mar, 2012 07:54
|
|
|
Tak Daguś, raz
w maju lub na początku czerwca i na tym koniec.
Ale proszę się nie sugerować moimi metodami.
Zauważyłam, że to nam :lol: wystarcza, obserwowałam Gucia.
Kleszczory się zdarzały, ale były pustawe, suche
znaczy, ze działa preparat nawet po miesiącu.
Dodatkowo na łąki jak chodzimy zakładam obróżkę kleszczową.
Obróżką pocieram sierść Gucia, żeby przeszedł tym zapachem.
Poza tym nasze tereny, też nie należą do zakleszczonych.
Więc jak nie ma potrzeby, to go nie skrapiam niepotrzebnie.
Oczywiście gdybym zauważyła, opite kleszcze, pewnie bym może dodatkowo zakropiła.
Ale z obserwacji widzę, ze takiej potrzeby w przypadku Gucia nie ma. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
lora
Dołączyła: 21 Paź 2008 Posty: 488 Skąd: Mińsk Mazowiecki
|
Wysłany: Wto 06 Mar, 2012 12:55
|
|
|
My od kilku lat stosujemy Sabunol. Jest w przystępnej cenie i ja bardzo dobrze oceniam jego działanie. W ciągu 4lat mieliśmy jeden przypadek babeszji (na kilka psów, które 60% życia spędzają w plenerze :wink: )
Nawet same obroże sprawdzają się jako zabezpieczenie "przeciwkleszczowe", chociaż ja zdecydowanie wolę kropelki, a obroże zakładamy dodatkowo.
Efekty działania są takie same jak w opisie Miłej. Kleszcze nawet jeśli wczepią się w sierść, to usychają nim zdążą się wpiąć. |
_________________ Kochaj basseta swego, jak siebie samego.
|
|
|
|
|
zojka
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 07 Lip 2008 Posty: 3761 Skąd: Mazury
|
Wysłany: Czw 15 Mar, 2012 18:44
|
|
|
Ja dzisiaj zakupiłam sabunol. Zobaczymy ....
Rufek miał cały czas fiprex lub frontline i kleszczory oczywiście ....
Znaczy nie wyjmowalim kleszczy, tylko jeździlim leczyć babeszję :shock:
Myślę, żeby sprawdzić ten środek, bo jak Baster dojdzie do wagi właściwej (ponad 100 kilogramów) to ochrona przeciwkleszczowa zeżre połowę moich dochodów.
A! Za 4 ml zapłaciłam 24 ziko.
Za fiprex żądali już 30. |
_________________ ...człowiek autentycznie czuje, że ma najwięcej, kiedy daje innym ...ks.J. Twardowski |
|
|
|
|
Marynia
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 30 Paź 2009 Posty: 2459 Skąd: Głubczyce
|
Wysłany: Czw 15 Mar, 2012 20:08
|
|
|
Ja u Goldie stosowałam Sabunol i sobie chwalę :lol:,nie żeby kleszczy nie łapała,ale na pewno dużo mniej :wink: |
_________________
|
|
|
|
|
FOSTER
Fosterek
Dołączyła: 09 Sie 2010 Posty: 344 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
gkoti
www.leniuch.com
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2006 Posty: 4793 Skąd: Malbork/Luton
|
Wysłany: Pią 16 Mar, 2012 08:52
|
|
|
Ja natomiast od lat używam frontline i nie pamiętam, żeby Leniuszek miał kiedykolwiek kleszcze, ale od wiosny do zimy staram się co 3 mce go wysmarować, teraz też Blaneczka tym jest smarowana. Za 1 strzykawkę, chyba 10ml- płacę 12 zł. |
_________________ www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
|
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21591 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sro 28 Mar, 2012 23:05
|
|
|
no i my popadliśmy plagą kleszczy.
Jeszcze nie zdążyłam zakropić, a chodzimy na łąki
i już gustaw2 złapał dwa kleszczory.
W niedzielę go wykąpałam, i po dwóch dniach od kąpieli, wczoraj, zakropiłam.
Teraz możemy spokojnie na łąki chadzać.
Także kochani zabezpieczajcie swoje psiory,
kleszcze atakują. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
Gosia B
Dołączyła: 25 Sty 2012 Posty: 183 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sro 28 Mar, 2012 23:43
|
|
|
.... frontline to najlepszy chyba środek na pchełki i kleszcze, od lat go stosuję na Futerale...:) ponoć w tym roku masa jest kleszczy uważajcie na basiorki... |
_________________
|
|
|
|
|
julkarem
Użytkownik nieaktywny
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 24 Lut 2011 Posty: 1368 Skąd: Międzychód
|
Wysłany: Czw 29 Mar, 2012 09:04
|
|
|
ja juz też zabezpieczylam od 2 tygodni, Spike miał na głowie już wbitego |
|
|
|
|
gkoti
www.leniuch.com
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2006 Posty: 4793 Skąd: Malbork/Luton
|
|
|
|
|
|