Przesunięty przez: Asia i Basia Wto 30 Paź, 2012 12:32 |
Kiedy najlepiej "dokupić" drugiego basseta??? |
Autor |
Wiadomość |
aksordyl
Dołączyła: 01 Wrz 2012 Posty: 14 Skąd: Sułkowice
|
Wysłany: Pią 19 Paź, 2012 17:36
|
|
|
Dzięki za wszystkie rady, małych dzieci już nie mam, córka ma 19 lat i mieszkamy w domku z ogródkiem, jedyne co mnie troszkę przeraża, to podwójne sprzątanie :x , ale może damy radę, jeszcze na 100% nie zdecydowałam, cały czas się namyślam |
_________________ Agnieszka |
|
|
|
|
vikolinka1994
Dołączyła: 07 Lip 2012 Posty: 40 Skąd: Gt.Manchester
|
Wysłany: Pią 19 Paź, 2012 20:51
|
|
|
Ehh a ja mam male mieszkanie,2 pokoje,dosc duze ale do sypialni Ryjka nie ma wstepu (tam przebywa nasz szynszyl) i generalnie dobrze jest utrzymywac chociaz sypialnie w idealnej czystosci. Chcialabym kupic drugiego basseta i dla szczescia i dla towarzystwa dla Ryji bo tez czasem musi zostac sama itp,ja studiuje a moj M pracuje. Kocham te rase i mimo meczarni zwlaszcza w tak mlodym wieku..Gdzie ''to'' to sika czasami jeszcze w domu etc.
Male mieszkanie moze wykluczac 2 psy ale ja tak bardzo pragne drugiego,ta chcec chyba okaze sie silniejsza,mimo ze fakt faktem popieram to co powiedziala kolezanka u gory,koszta zwiazane z vetem sa przerazliwie wysokie.Zwlaszcza tutaj gdzie mieszkam,o ile nie ma sie ubezpieczenia, ktore tez kosztuje ok 30 funtow miesiecznie...
Codziennie prawie przegladam strony internetowe gdzie wystawiane sa bassety na sprzedarz,mam jakas manie..jedne za (w przeliczeniu) 4.500zl,inne za 1.500zl. Za tyle kupilismy Ryje..Jestem w stanie oszczedzac milion lat by moc pozwolic sobie na te podwojna przyjemnosc. Faceta tez da sie jakos namowic,chodz ''teraz nie ma szans'' i w jego mniemaniu ''moze,mooozee kiedys''. |
_________________
|
|
|
|
|
jabluszko520
Dołączyła: 28 Lis 2011 Posty: 5520 Skąd: stąd
|
|
|
|
|
aksordyl
Dołączyła: 01 Wrz 2012 Posty: 14 Skąd: Sułkowice
|
Wysłany: Wto 23 Paź, 2012 10:29
|
|
|
cyt. "Ja również, chcę siostry dla mojej Meli :grin: . Córkę już przekonałam, jeszcze został mąż, ale wszystko jest na dobrej drodze :wink:"
Ludzie... udało się, :lol: w piątek przyjedzie aż znad morza (mieszkam w okolicach Krakowa) do nas "siostra" dla Meli. Jak tylko szczęśliwie dojedzie zaraz wstawiam fotki. Tylko nie wiem jak ja wytrzymam do tego piątku :~ |
_________________ Agnieszka |
|
|
|
|
aksordyl
Dołączyła: 01 Wrz 2012 Posty: 14 Skąd: Sułkowice
|
Wysłany: Wto 23 Paź, 2012 11:03
|
|
|
Ludzie... udało się, :lol: w piątek przyjedzie aż znad morza (mieszkam w okolicach Krakowa) do nas "siostra" dla Meli. Jak tylko szczęśliwie dojedzie zaraz wstawiam fotki. Tylko nie wiem jak ja wytrzymam do tego piątku :~ |
_________________ Agnieszka |
|
|
|
|
gkoti
www.leniuch.com
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2006 Posty: 4793 Skąd: Malbork/Luton
|
Wysłany: Wto 23 Paź, 2012 11:24
|
|
|
No to szybko zadziałałaś, jak błyskawica :wink: Ale bedzie ubaw, 2 bassiorki, 2 panienki...nie moge doczekać się fotek :wink: Wytrzymaj, a potem to już tylko zabawa....zabawa...zabawa...no i czasami inne, przyziemne sprawy :lol: :lol: :lol:
Czekamy na foteczki :wink: |
_________________ www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
|
|
|
|
|
Patka
Dołączyła: 31 Lip 2012 Posty: 431 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 23 Paź, 2012 18:15
|
|
|
Ja Cię Agnieszko rozumiem jak nikt!! Z zapartym tchem też z moją Emmą czekamy na "siostrzyczkę" Birmę, która ma do nas dołączyć początkiem listopada :smile: Odliczamy dni! :smile: |
_________________ Patka z Emmą i Birmą
|
|
|
|
|
vikolinka1994
Dołączyła: 07 Lip 2012 Posty: 40 Skąd: Gt.Manchester
|
Wysłany: Sro 24 Paź, 2012 12:13
|
|
|
Ja postaram sie cos wykombinowac na styczen. Po swietach bede dzialac..Zastanawiam sie tylko czy mowic mojemu M o tym..on jest przeciwny 2 psom w domu ale to przeciez nic innego jak przemila niespodzianka hehe... |
_________________
|
|
|
|
|
Joasika
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 10 Paź 2009 Posty: 5043 Skąd: Syrynia
|
Wysłany: Sro 24 Paź, 2012 21:14
|
|
|
vikolinka1994 napisał/a: | Zastanawiam sie tylko czy mowic mojemu M o tym..on jest przeciwny 2 psom w domu ale to przeciez nic innego jak przemila niespodzianka hehe... |
Kofana :!:
Ja Ci zapodam numer telefonu do mojego małża, któren musi znosić w domu DWA psy i kota. :lol:
I oprócz syna mego ukochanego oraz Rudego na podwórku - SAME BABY :!: :!: :!: |
_________________ Joasika i jej baby kolorowe
|
|
|
|
|
Asia i Basia
Figa & Co.
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Czw 25 Paź, 2012 10:57
|
|
|
Przypominam temat : Kiedy najlepiej "dokupic" drugiego basseta ???
Dyskusje o pseudo mozna poczytac
T U T A J |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
|
Patka
Dołączyła: 31 Lip 2012 Posty: 431 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon 29 Paź, 2012 19:58
|
|
|
Kochani, potrzebuję pilnej porady. Pojutrze wejdzie w nasze życie Birma - druga Bassetka w domu Poradźcie jak "przejąć" pasztetówkę, aby było to najmniej traumatyczne dla niej. Czy lepiej żebym pojechała po nią, czy lepiej aby właściciele przywieźli ją do mnie (mój dom już zna). W pierwszym przypadku może się poczuć ukradziona i obawiamy się, że gdyby bardzo tęskniła, mogłoby przyjść jej do głowy uciec i wyruszyć na poszukiwanie starego domu w drugim przypadku może się poczuć porzucona... :neutral: Co robić?!?!? :shock: Liczę na pilną poradę ... |
_________________ Patka z Emmą i Birmą
|
|
|
|
|
gkoti
www.leniuch.com
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2006 Posty: 4793 Skąd: Malbork/Luton
|
Wysłany: Pon 29 Paź, 2012 20:39
|
|
|
My po swoją Blaneczkę pojechaliśmy i to kawał drogi , bo 300km, wiedziałam, że jest bojaźliwa, był problem nawet z podejściem jej do nas...ale z każdą chwilką było lepiej, droge zniosła super, grzeczna i w domu poczuła się bardzo dobrze, bo nie była sama, Leniuszek na nia czekał...myslę, że to Wy ja już znacie i wiecie, co dla niej dobre, ale az tak tragicznie, jak tu myślisz, to na pewno nie będzie, głowa do góry :wink: |
_________________ www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
|
|
|
|
|
Dorti [Usunięty]
|
Wysłany: Pon 29 Paź, 2012 20:39
|
|
|
:wink: |
|
|
|
|
|
Asia i Basia
Figa & Co.
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Pon 29 Paź, 2012 20:57
|
|
|
Mysle, ze wazne, zeby pierwsze spotkanie odbylo sie na neutralnym gruncie. U mnie sprawdzilo sie przywitanie na dworzu, maly wspolny spacer z Baska, krotka zabawa i obwachanie terenu, dopiero pozniej wejscie do domu. Nie wiem, czy dla psa ma to znaczenie,kto go przywiezie, wazne, zeby odbywalo sie to w spokoju. Porwana na pewno nie bedzie sie czula, to pies BEdzie dobrze, tylko spokojnie Trzymamy kciuki,czekamy na wiesci:) |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
|
|