TOFIK TM i Lenka |
Autor |
Wiadomość |
madziaa
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 05 Maj 2010 Posty: 2720 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 15 Sty, 2013 07:32
|
|
|
Miło się czyta i ciepło się robi na serduchu jak się czyta, że Wam tak razem dobrze BUZIACZKI |
_________________
|
|
|
|
|
lena:)
Dołączyła: 12 Paź 2012 Posty: 217 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 16 Sty, 2013 16:11
|
|
|
ech.. powiem wam, że hmm.. nawet ciacho
|
_________________
|
|
|
|
|
lena:)
Dołączyła: 12 Paź 2012 Posty: 217 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 16 Sty, 2013 16:12
|
|
|
ojojoj, a co ja mam pod 'wypowiedzią'? skąd się tu Toffisko wzięło???
znów jakiś tajemniczy admin zadziałał :*
|
_________________
|
|
|
|
|
jabluszko520
Dołączyła: 28 Lis 2011 Posty: 5520 Skąd: stąd
|
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21592 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sro 16 Sty, 2013 18:38
|
|
|
lena:) napisał/a: | ojojoj, a co ja mam pod 'wypowiedzią'? skąd się tu Toffisko wzięło???
znów jakiś tajemniczy admin zadziałał :*
|
tak niespodziewajka
jabluszko Ci takie cudo przygotowała :lol:
a ja skromnie awatarek :lol:
hej co u Was ?
Guciol zaraz idzie na patrol
idziemy w teren
mamy druki mandaty i robimy zdjęcia tym co po psach nie sprzątają , rozdajemy woreczki i wlepiamy mandaty - serio - mamy zgodę straży miejskiej
na razie pół żartem, pół serio, ale szelki robią swoje - naprawdę ten pies jest z Policji ??? pytają
ajej
a ja tu o nas
przepraszam
pisz co u Was |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
lena:)
Dołączyła: 12 Paź 2012 Posty: 217 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 16 Sty, 2013 22:55
|
|
|
dziękuję Wam pięknie!!!
a Tofik tak się w to wpatrywał, właśnie tak!:
u nas ok, moje paluchy się goją, żołądek Tofika też, nawet dobrze mi idzie podawanie mu kropelek (tylko 1szy dzień był dość traumatyczny )
Niestety problem mamy z kropelkami do oczu - Tofik się ich panicznie boi i jeszcze ani razu nie udało mi się mu czegokolwiek zapuścić.. nie wiem jak się za to zabrać..
zaraz zamawiam karmę - póki co wybrałam brit premium large, ma dużo tych procentów mięska, więc chyba dobrze Tofisko chyba nie będzie narzekać ;-)
Pozdrawiamy!!!
Miła - g e n i a l n i e !!! dajecie czadu! ja póki co, jak byłam kiedyś na spacerze z Tofikiem, to pokazałam panu w samochodzie znak zakazu wjazdu stojący przy uliczce, w którą ów pan właśnie chciał wjechać - Pan popatrzył na Tofika, (a raczej na szelki Tofika ), po czym przeprosił i się wycofał |
_________________
|
|
|
|
|
madziaa
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 05 Maj 2010 Posty: 2720 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czw 17 Sty, 2013 07:21
|
|
|
łał widzę że mamy już opanowany Gorzów a teraz i stolice no no widzę, że w końcu są bassety docenione i zaczynają rządzić bardzo dobrze, bo to bardzo mądre i stateczne skarby
A co z tymi kropelkami?? Ucieka czy pokazuje ząbki jak chcesz Mu zakroplić ?? Może spróbowała byś jak Faflunek śpi i wtedy spróbować Mu wpuścić w oczko hmm |
_________________
|
|
|
|
|
Marynia
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 30 Paź 2009 Posty: 2459 Skąd: Głubczyce
|
Wysłany: Czw 17 Sty, 2013 09:32
|
|
|
Tofficzku,jesteś boski |
_________________
|
|
|
|
|
Ania i Piotr
Dołączyła: 15 Paź 2010 Posty: 175 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 17 Sty, 2013 10:11
|
|
|
lena:) napisał/a: | Niestety problem mamy z kropelkami do oczu - Tofik się ich panicznie boi i jeszcze ani razu nie udało mi się mu czegokolwiek zapuścić.. nie wiem jak się za to zabrać..
|
Ja z moim Diegulcem też miałam takie problemy. Tak jak pisała madziaa spróbuj kroplić mu przez sen, jak mu się tak oczko nie domyka. Potem tylko poczekać, aż znowu zaśnie żeby mu drugie zakroplić
Podczas jego pierwszego i jedynego jak dotychczas (na szczęście) zapaleniu oczka widocznie kropelki przynosiły mu taka ulgę, że po kilku zakropleniach zaczął sam siadać i czekać żeby mu wpuścić kropelki
I tak mu już zostało...jakiś czas temu jak sobie wpuszczałam takie zwykłe krople nawilżające to Diegulek trącał mnie noskiem i usiadł, że on tez chce :wink: |
|
|
|
|
jabluszko520
Dołączyła: 28 Lis 2011 Posty: 5520 Skąd: stąd
|
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21592 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Czw 17 Sty, 2013 13:06
|
|
|
ja też co raz zaglądam, żeby popatrzeć na to zdjęcie :lol:
Faktycznie Lena, spróbuj z kropelkami tak jak Ania pisze
powodzenia
Tofik przyjmuj kropelki, bo Pańcia odstawi od komputera :lol: |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
gkoti
www.leniuch.com
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2006 Posty: 4793 Skąd: Malbork/Luton
|
Wysłany: Czw 17 Sty, 2013 14:46
|
|
|
Tofficzku, bądź posluszny i grzecznie przyjmuj lekarstwa, bo komputer zamkną i nie zobaczysz, jak cię tu wychwalamy i ochchchamy na twoj widok :wink: |
_________________ www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
|
|
|
|
|
Lutex
Dołączyła: 07 Maj 2008 Posty: 907 Skąd: Pruszcz Gd.
|
Wysłany: Czw 17 Sty, 2013 21:10
|
|
|
ale z Tofika piekny pies |
_________________ Dana i długouchy futrzak Lu (za TM) oraz równie długouchy Frugo |
|
|
|
|
lena:)
Dołączyła: 12 Paź 2012 Posty: 217 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 18 Sty, 2013 23:17
|
|
|
byłam dziś u weta, na kontroli (po tych dolegliwościach żołądkowych sprzed tygodnia). Wzięłam ze sobą kropelki do oczu, które ostatnim razem dostałam (chciałam żeby mi pokazali jak mam się za to zabrać, bo mi się nie udawało) i cóż... weci ocenili, że przypadek Tofika jest przypadkiem beznadziejnym i że jeszcze takiego nie mieli
w sensie jeszcze u nich nie było psa, co by tak na te kropelki reagował, tak się ich bał.. w związku z powyższym mam sobie kropelki darować.. bo nie dość, że bym potrzebowała drugiej osoby, co by na Faflunie siadała, by go przytrzymać (a tu chętnych raczej brak), to jeszcze bym się źle mu zaczęła kojarzyć - no więc Tofik wygrał walkę = kropelek nie będzie przez to operacja na jego oczęta wydaje się być coraz bardziej uzasadniona... mam jeszcze spróbować preparatu do oczu w maści (to powinno się udać, bo Łobuziak daje mi dotykać palcem do powiek).
To tyle u nas ;-)
mam też prezencik dla kochanej Miłej i Gucia: o tak Tofik na Was patrzył :-)
-jak się kliknie, to się powiększy ;-)
(z góry przepraszam za jakość, marne u mnie światło )
i jeszcze jedna niesppodziewanka ;-)
zdążyłam akurat dorwać aparat: oto procedura jaką Tofisko stosuje przed ułożeniem się na swojej pięknej i zacnej kanapie
-najpierw skopuje kołderkę na jedną stronę, potem na drugą (czasem powtarza całą procedurę co najmniej 2krotnie), następnie następuje moment 'zatrzymania się' i wyraźnego niezadowolenia z efektów swojej pracy (na początku próbowałam mu pomagać, ale on sam chyba nie ma pojęcia co chce z tą kołderkę zrobić ), ostatecznie ze zrezygnowaną miną Pan Pies kładzie się jak popadnie... i tak dzień w dzień...
http://w472.wrzuta.pl/film/5NgxbwZgEN4/mvi_2590
Buziolki dla wszystkich!:* |
_________________
|
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21592 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pią 18 Sty, 2013 23:33
|
|
|
dobrze, że jest maść zastępująca kropelki, powodzenia Lena
za fotkę dziękuję :lol: :lol:
a co układania się do snu, jakbym Gucia widziała
podobnie, przekopie dywaniki, kocyki a potem się kładzie w inne miejsce
to znaczy, że to cecha charakterystyczna basseta :lol: :lol:
pozdrawiamy cieplutko |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
|