BASCO |
Autor |
Wiadomość |
Neit
Dołączyła: 02 Wrz 2013 Posty: 970 Skąd: Police
|
Wysłany: Pią 08 Sty, 2016 12:57
|
|
|
Kubraczek musisz mu sprawić na większe mrozy |
|
|
|
|
Magdaa
Dołączyła: 23 Paź 2013 Posty: 896 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 18 Sty, 2016 16:59
|
|
|
Basko chory , od wczoraj chory , bardzo mnie wieczorem przestraszył , była ok.24 , a on zamiast spać dreptał z kąta w kąt z wywieszonym językiem. Wszystko możliwe mi przez głowę przeszło , ale wyszłam na dwór z nim i tam całkiem odzyskal siły, po powrocie poszedł od razu spać , ale tak do 3 i powtórka , później 6 . Byłam wykończona tą nocą , on też pospaliśmy prawie do 10 . Mąż pojechał do lekaża , a Basko nie mógł sobie miejsca znaleźć. Postanowiłam zabrać go do weterynarza . Niestety musieliśmy czekać , aż mąż wróci. Miałam wrażenie jakby go bolało nadbrzusze ,bo jak się kładł to nie mógł leżeć , lepiej mu się siedziało. Umęczony w końcu trafił do pani wet (chcę tylko dodać , że jak usłyszał o wyjściu na dwór bardzo się ożywił i ucieszył).Pani go obejrzała , wymacała , żadnych nieprawidłowości nie wyczuła , a on też nie okazywał bólu. Trzeba było pobrać krew , niestety znaleźć żyłę było bardzo trudno , ilość pobranej krwi była malutka , ale wystarczyła. Ja oczywiście od Baska oberwałam i oddałam nieco więcej niż on. Białe krwinki wyszły nieco podwyższone , więc dostał antybiotyk, steryd i coś przeciwzapalnego: synulox, dexafort, catosal. Czekamy na poprawę ,jutro na zastrzyk . Niedawno zjadł ryż z kurczakiem i warzywami i poszedł spać , mam nadzieję , że leczenie jest skuteczne. |
_________________ BASCO, tylko tak straszy
|
|
|
|
|
RicoSB
Dołączył: 14 Paź 2014 Posty: 1428 Skąd: Świętochłowice
|
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21591 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 18 Sty, 2016 19:24
|
|
|
jak w przysłowiu
Bassety spędzają sen z oczu
Madziu może coś zjadł, a trawę chciał skubać ?
Oby leki pomogły, trzymamy kciuki i łapki |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
Magdaa
Dołączyła: 23 Paź 2013 Posty: 896 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Pon 18 Sty, 2016 20:36
|
|
|
Trawy nie ma , bo śnieg , miałam wrażenie , że to żołądek, ale nic ostatnio nie wchłonął , na razie wygląda lepiej , biega ,usiłuje gwałcić Julkę i wrócił mu apetyt. Kupa też była , mam nadzieję , że leki podziałają.
Pies jest jak małe dziecko , zwłaszcza basset, zawsze muszą być porozrzucane rzeczy po pokoju , a jak chory to człowiek się stresuje , bo się o niego boi. |
_________________ BASCO, tylko tak straszy
|
|
|
|
|
madziaa
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 05 Maj 2010 Posty: 2720 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sro 20 Sty, 2016 11:47
|
|
|
Madzia co u Was? Jak się czuje Basco ? |
_________________
|
|
|
|
|
Magdaa
Dołączyła: 23 Paź 2013 Posty: 896 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Sro 20 Sty, 2016 21:26
|
|
|
Stanowczo lepiej , teraz jeszcze 2 dni antybiotyk w tabletkach . Cały cyrk z podawaniem , napiszę instrukcję , może się komuś przyda Jeśli jaśnie Pan wyczuje tabletkę , nie ruszy nawet ulubionego smakołyku (a nie lubi ,ani sera, ani parówek ) Rano dostał w ciastu , ale wyczuł i nie zjadł , nawet samego ciastka. Musiałam trochę odczekać i wzięłam go sposobem : kawałek ciastka sam , potem 2 i kolejny i jak już nabrał zaufania to kawałek z tabletką , wtedy już praktycznie nie gryzie tylko połyka. Wieczorem też ten sposób się sprawdził.
Trochę się zastanawiam co to mogło być , czy coś żołądkowego , czy od kręgosłupa . Mam nadzieję ,że się nie powtórzy |
_________________ BASCO, tylko tak straszy
|
|
|
|
|
gkoti
www.leniuch.com
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2006 Posty: 4793 Skąd: Malbork/Luton
|
Wysłany: Sro 20 Sty, 2016 23:44
|
|
|
Trzymam kciuki za chłopczyka, oby pomogły leki |
_________________ www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
|
|
|
|
|
Jacek
Dołączył: 16 Kwi 2009 Posty: 326 Skąd: okolice Warszawy
|
Wysłany: Czw 21 Sty, 2016 16:27
|
|
|
Dobrze, że chłopak wychodzi na prostą.
Przy okazji podaję instrukcję podawania tabletek.
Bierze się tabletkę w palce ( kciuk i wskazujący) po czym
wkładamy rękę do pysia i jak wyczujemy żołądek to tam zostawiamy. |
_________________ www.basset.com.pl
|
|
|
|
|
Magdaa
Dołączyła: 23 Paź 2013 Posty: 896 Skąd: wielkopolska
|
Wysłany: Czw 21 Sty, 2016 16:32
|
|
|
Dobre , może kiedyś spróbuję , ciekawe tylko , czy mi ręka tam nie zostanie odgryziona przez potwora |
_________________ BASCO, tylko tak straszy
|
|
|
|
|
ElenaJerry
Dołączyła: 19 Paź 2014 Posty: 1293 Skąd: Slovakia/Słowacja
|
Wysłany: Czw 21 Sty, 2016 17:56
|
|
|
Madziu, moj sposob na podanie tabletek jest-tabletka do smakolyku, i przygotuje od razu dwa smakolyky, Jerry widzi ze przygotowalam dwa, wiec-pierwszy mu daje-z tabletka-i od razu pokazuje przy pysku drugy-i on niezauwaza tym razem w pierwszym tego lekarstwa, dla tego ze za szybko chce tez drugy -juz czysty-bez lekarstwa.zawsze sie sprawdza |
_________________
|
|
|
|
|
RicoSB
Dołączył: 14 Paź 2014 Posty: 1428 Skąd: Świętochłowice
|
Wysłany: Czw 21 Sty, 2016 20:49
|
|
|
my dostaliśmy instrukcje od Weta:
1. otwieramy pyszczek psiaka i wkładamy głęboko tabletkę na koniec języka,
2. zamykamy pyszczek psa przytrzymując, żeby nie otworzył
3. w tym czasie drugą ręką masujemy gardziołko aby pies przełknął i po krzyku.
4. malutka przekąska za dobrą robotę |
_________________ Pies z promocji za pół ceny, trochę wybrakowany, ale kochany!
http://sfuriatowani.blogspot.com/
http://slowaduzeimale.blogspot.com/
|
|
|
|
|
Neit
Dołączyła: 02 Wrz 2013 Posty: 970 Skąd: Police
|
Wysłany: Czw 21 Sty, 2016 21:13
|
|
|
Zonda na ogół zjada w czymś bez problemu. Ale przemocą też umiem jej wetknąć. Kotu nieraz dawałam tabletki po 3 razy dziennie, więc pies w porównaniu z tym to żaden problem :-D |
|
|
|
|
klusia
Dołączyła: 29 Gru 2014 Posty: 944 Skąd: szczecin
|
Wysłany: Czw 21 Sty, 2016 23:06
|
|
|
J a Klusi rozdrabniam tabletkę i ostatnio kupiłam metkę i tam załadowałam tabletkę i bez problemu znika wszystko |
_________________ KLUSIA
|
|
|
|
|
Marynia
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 30 Paź 2009 Posty: 2459 Skąd: Głubczyce
|
Wysłany: Pią 22 Sty, 2016 00:59
|
|
|
RicoSB napisał/a: | my dostaliśmy instrukcje od Weta:
1. otwieramy pyszczek psiaka i wkładamy głęboko tabletkę na koniec języka,
2. zamykamy pyszczek psa przytrzymując, żeby nie otworzył
3. w tym czasie drugą ręką masujemy gardziołko aby pies przełknął i po krzyku.
4. malutka przekąska za dobrą robotę | .
Ja w ten sposób podawałam leki Goldie,kiedy nie mogła już jeść. |
_________________
|
|
|
|
|
|