Przesunięty przez: Miła od Gucia Czw 18 Wrz, 2014 21:36 |
TRUFLA i KEFIR oddam z wielkim bólem/ZOSTAJĄ W RODZINIE |
Autor |
Wiadomość |
gkoti
www.leniuch.com
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2006 Posty: 4793 Skąd: Malbork/Luton
|
Wysłany: Sro 30 Lip, 2014 14:10
|
|
|
Co z Trufelką? nie mamy żądnych wieści... :cry: |
_________________ www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
|
|
|
|
|
BASSiBAWARIA
Dołączyła: 29 Sie 2011 Posty: 1075 Skąd: Wlkp /tereny wolnością płynące.
|
Wysłany: Sro 30 Lip, 2014 16:59
|
|
|
Dopiero czytam :cry:
Trufla trafiła do dr.Sekuły i lepiej trafić nie mogła...
Wierzę,iż będzie dobrze,dr.Sekuła jest genialny i lepszego specjalisty od dyskopatii nie znajdziecie.
Poznałam tego człowieka 2 lata temu i nadal jeżdżę do niego ,pomaga mi dając zdrowie i życie mojemu Bassikowi.
Nie było ani łatwo ani lekko,to co wtedy się działo jest nie do opisania,potęga bólu i strachu była tak wielka,iż na zawsze we mnie pozostanie i wraca zawsze,gdy widzę,iż Bass "narzeka"na plecki.Tego strachu nigdy niczym nie wyplenię.
Pan Bogdan zrobi wszystko i więcej co można w tej sytuacji.
3mam kciuki,musi być dobrze.
Niewykluczone iż ta droga będzie długa,żmudna,owiana lękiem,cierpieniem,w końcu radością a pózniej ostrożnością do końca jej dni...
To nie jest lekki temat....zwycięstwo dla miłości
:serce: |
_________________ z Wami byłam najszczęśliwsza...
-Alice-
|
|
|
|
|
BASSiBAWARIA
Dołączyła: 29 Sie 2011 Posty: 1075 Skąd: Wlkp /tereny wolnością płynące.
|
Wysłany: Sro 30 Lip, 2014 17:11
|
|
|
Kto coś wie,niech pisze co u Bassetki Trufli?????
jak rehabilitacja stymulatorowa?
z drżącym sercem czekamy na wieści.... |
_________________ z Wami byłam najszczęśliwsza...
-Alice-
|
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21590 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sro 30 Lip, 2014 19:39
|
|
|
cytuję za Robertem:
Witam.
Trufla, póki co, bez zmian. Ale tak naprawdę dopiero od środy mam stymulator mięśni. Nie minął zatem nawet jeszcze tydzień rehabilitacji.
Nie widać znaczącej poprawy.
Dziś dr Sekuła powiedział, żeby przygotować się na długi okres. Najprawdopodobniej uszkodzenie było silne.
Jedyne, co jest bardzo wyraźne, to poprawa jej stanu psychicznego. Przestała być apatyczna, jest coraz bardziej ruchliwa, przednie łapy coraz silniejsze. Zwiększył jej się apetyt, a właściwie powrócił do normalnego stanu.
O moim stanie psychicznym wolę nie wspominać, bo zwyczajnie nie zwykłem narzekać. Daję radę póki co. Potrzebuję jak tlenu jakiejś zauważalnej poprawy stanu jej tylnych łap, żeby mieć potwierdzenie, że wszystko co robię ma sens. Na razie tego nie dostaję, ale jeszcze jest za wcześnie by cokolwiek przesądzać.
Dziękuję ślicznie za zainteresowanie.
Pozdrawiam gorąco.
Robert |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
gkoti
www.leniuch.com
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2006 Posty: 4793 Skąd: Malbork/Luton
|
Wysłany: Sro 30 Lip, 2014 20:52
|
|
|
trzymamy kciuki za biedną Trufelkę, będzie dobrze, wiem... choć na to trzeba czasu... Robert- nie załamujesz się, to najważniejsze, bo dla niej to ty teraz jesteś siłą i nogami, dlatego ona nabiera sił :serce: Wierzę, że jest i będzie coraz lepiej!!! |
_________________ www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
|
|
|
|
|
Asia i Basia
Figa & Co.
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 17 Kwi 2007 Posty: 5612 Skąd: Hamburg/Torun
|
Wysłany: Pią 01 Sie, 2014 00:18
|
|
|
Trzymam za Was kciuki. |
_________________ Baśka polykacz jablek i klockow Lego |
|
|
|
|
Joasika
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 10 Paź 2009 Posty: 5043 Skąd: Syrynia
|
Wysłany: Pią 01 Sie, 2014 08:35
|
|
|
Trzymamy kciuki - będzie dobrze :serce: |
_________________ Joasika i jej baby kolorowe
|
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21590 Skąd: Gorzów
|
|
|
|
|
marzanna67999
Dołączyła: 19 Lut 2010 Posty: 881 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pon 04 Sie, 2014 17:45
|
|
|
Wiesz ja właśnie tak robiłam z Jackiem. Ocieplali u nas blok i Jacek bardzo bał się tych prac remontowych, borowania. Znalazłam osobę do której zawoziłam Jacka a potem odbierałam. Płaciłam jej za 8 godzinną opiekę 150 zł miesięcznie. Jest też tak, że jak muszę wyjechać np na szkolenia to też wynajmuję osobę, która w tym czasie mieszka u mnie w mieszkaniu i opiekuje się Jackiem. Też za to płacę, za 3 dni w zależności płacę od 50 do 100 zł. Najchętniej chcą zostawać młode osoby. Ja znalazłam chłopaka z technikum, który oprócz tego, że zarobi to cieszy się, że może z dziewczyną sam na sam zostać. Poza tym można zgłosić do opieki społęcznej, że szukasz jakiejś starszej osoby, która będzie chciała sobie dorobić. Można też ogłoszenia na słupach wywiesić. Jest dużo osób, która chętnie zajmą się psiakami i będą mogły dodatkowo dorobić. Fakt faktem, że jest zawsze obawa, że można trafić na kogoś nieodpowiedzialnego. Ja mieszkam w małym miasteczku także u nas wszyscy o wszystkich wiedż. Ale zawsze można zainstalować kamerkę i zobaczyć jakie ktoś ma podejsćie do piesków. Poza tym ważne jest, że będą w otoczeniu, które znają. Jacej jak jest w swoim mieszkaniu czuje się zdecydowanie bezpieczniejszy no i z opiekunem robi co mu się żewnie podoba. Jest to dobre rozwiązanie i załatwia sprawę na teraz. Poza tym zawsze można wynając osobę, która ci wyprowadzi psiaki gdy nie masz czasu. Ja za jecden spacer płącę dzieciakom 5 zł- więc nie jest to duża kwota. A dzieci chętnie dorobią i można spokojnie im zaufać. Ja mam takiego chlopaka na telefon. Jest gimnazjalistą. Ma klucze do domu i gdy potrzebuję, dzwonię do niego i on Jacka wyprowadza. Można takie ogłoszenia powiesić w szkole i jestem pewna, że znajdziesz takiego młodego człowieka. To są naprawdę dobre rozwiązania. Ja też pracuję, jestem dość zabieganą osobą. Gdy jadę w teren to staram się zabierać Jacka ale gdy są upały to już musi zostać w domu a wtedy taki chłpak z gimnazjum jest jak znalazł. Pozdrawiam |
_________________ Marzanna, Jacek i Agatka
|
|
|
|
|
roczyk
Dołączył: 17 Lip 2014 Posty: 4 Skąd: Legnica
|
Wysłany: Pią 15 Sie, 2014 19:15 KEFIR I TRUFLA ZNALAZŁY DOM !!!
|
|
|
Witam serdecznie wszystkich.
Wygląda na to, że sprawa będzie miała swój szczęśliwy koniec. Przynajmniej jeśli chodzi o adopcję.
Kefir i Trufla znalazły nowy dom u starej właścicielki, czyli u mojej byłej życiowej partnerki.
Jest to rozwiązanie, którego jeszcze do niedawna w ogóle nie brałem pod uwagę ze względu na jej życiowe komplikacje i odległość – mieszka na drugim końcu Europy. Ale zdaje się, że forum „nasze bassety” dociera aż tam, bo wieść o adopcji i o stanie Trufli uruchomiła lawinę decyzji.
Sprawa była dość skomplikowana logistycznie, ale już jest wszystko potwierdzone. Zawożę psy samochodem po 24 sierpnia. W związku z powyższym ogłoszenie o adopcję przestaje być aktualne.
Jeśli zaś chodzi o stan Trufli, to nie ma jakiejś znacznej poprawy. Widać postępy w odruchach, ale nie przekłada się to na jej chodzenie, czy nawet próbę chodzenia. Samopoczucie ma dobre, apetyt też, tylko samoświadomość trochę szwankuje – bo np. zrywa się, jak wychodzę z Kefirem na spacer i dopiero po chwili się orientuje, że nie chodzi; próbuje sama wskakiwać do samochodu i takie tam. Oczywiście rehabilituję ją cały czas i regularnie bywam u Dr Sekuli. Powiedział on ostatnio, że rehabilitacja psicy może potrwać nawet kilka miesięcy. Oczywiście stara/nowa właścicielka jest w pełni świadoma stanu psicy i podejmuje się jej dalszego leczenia. Razem z psami zawiozę do niej wszystkie metody i całą naukę dr Sekuli.
Tym samym chciałem podziękować wszystkim, którzy pomogli w rozpropagowaniu ogłoszenia.
W szczególności chciałem podziękować Bogumile, która była ze mną w stałym kontakcie, czuwała nad sprawą i przejmowała się tak, jakby chodziło o Gucia. Jednocześnie bardzo mnie odciążyła „popychając” temat dalej. Dziękuję ślicznie.
Dziękuję również nieznanym mi kobietom o pseudonimach „gocha” i „lucyS” z forum adopcje-bassety, które też wykonały kawał bezinteresownej roboty. Dziękuję pani Agacie z Fundacji Bassety SOS za ogłoszenie na ich stronach. Dziękuję również Agacie od Etny za olbrzymią chęć pomocy (wszystkiego dobrego dla Etny!). I dziękuję Wszystkim, którzy w niewiadomy dla mnie sposób pomogli. Kłaniam się nisko.
Kefir i Trufla nadal będą razem !!!
Robert |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21590 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pią 15 Sie, 2014 21:23
|
|
|
Cóż mogę napisać,
płakałam z radości, że Trufla i Kefir zostają w Rodzinie.
Będą wśród swoich.
Bardzo się cieszę.
Przed Wami droga daleka, ale już One tam mają swoje miejsce.
Jestem pełna szacunku dla Pani (Twoje Robercie Partnerki), wielki ukłon za tę decyzję.
Bo przecież Trufla będzie wymagała rehabilitacji.
To cudowne zakończenie.
Życzymy szczęścia i oby Trufelka odzyskała siły w nóżkach.
A Panią zapraszamy do nas na forum, jeśli ma Pani ochotę i czas.
:serce: :serce: :serce: |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
BasiaiHenry
Dołączyła: 19 Lip 2010 Posty: 171 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: Pią 15 Sie, 2014 21:49
|
|
|
Piękne wiadomości!!!,,Za pieniądze można kupić wspaniałego psa, ale tylko miłością można sprawić, że zamerda ogonem. - Richard Friedman-a to właśnie co dla nich robisz jest prawdziwą miłością :serce: :serce: :serce: łza się w oku kręci |
_________________ BasiaiHenry
|
|
|
|
|
jabluszko520
Dołączyła: 28 Lis 2011 Posty: 5520 Skąd: stąd
|
|
|
|
|
Joasika
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 10 Paź 2009 Posty: 5043 Skąd: Syrynia
|
Wysłany: Nie 17 Sie, 2014 16:03
|
|
|
Wspaniała wiadomość |
_________________ Joasika i jej baby kolorowe
|
|
|
|
|
Molly i Gosia
Dołączyła: 07 Kwi 2010 Posty: 813 Skąd: Irlandia
|
Wysłany: Sro 20 Lip, 2016 14:37
|
|
|
Czy Kefir i Trufla sa do adopcji ? |
_________________ daria
|
|
|
|
|
|