witam |
Autor |
Wiadomość |
justyna
Dołączyła: 22 Sie 2014 Posty: 6 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: Sob 23 Sie, 2014 17:43 witam
|
|
|
witam. mam na imię Justyna. Mam nadzieję w najbliższym czasie zostać właścicielką basseta. Miłością do tych ślicznych psiaków zaraził mnie mój mąż. Jak na razie jestem na etapie przekopywania internetu celem znalezienia maleństwa dla mnie i mojej rodziny. |
_________________ pozdrawiam Justyna |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21590 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Sob 23 Sie, 2014 19:16
|
|
|
witaj Justynko
cieszymy się, że zagościłaś do nas
jeśli chcesz malucha
to polecamy tylko z hodowli należących do Związku Kynologicznego w Polsce,
a jeśli chcecie adoptować jak ja to nazywam "bidę"
to takich Ci u nas nie brakuje
lada moment będzie piękny, wychowany z dziećmi, tolerujący inne zwierzęta - bassecik do adopcji. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
jabluszko520
Dołączyła: 28 Lis 2011 Posty: 5520 Skąd: stąd
|
Wysłany: Sob 23 Sie, 2014 20:20
|
|
|
Witaj serdecznie
Rozgość sie u nas, poczytaj http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=2986 , http://forum.bassety.net/viewforum.php?f=29 :lol:
-ja również chciałabym przestrzec cię przed pseudo-hodowlami, kupuj tylko od takich, które są w tym Związku http://www.zkwp.pl/zg/ .
Kupując z innych związków lub z niezarejestrowanej hodowli oszczędzasz tylko prowizorycznie, bowiem taki szczeniak w 99,9% bardzo choruje (więcej szczegółów na ten temat znajdziesz w linku poniżej), nie raz zdarzały się tragedie, iż odchodziły za Tęczowy Most, dlatego cię przestrzegam.
zajrzyj w link w moim podpisie |
_________________ Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
|
|
|
|
|
justyna
Dołączyła: 22 Sie 2014 Posty: 6 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: Sob 23 Sie, 2014 21:15
|
|
|
Mam pytanie, mianowicie co wpływa na cenę takiego maleństwa i skąd taka rozpiętość cenowa. |
_________________ pozdrawiam Justyna |
|
|
|
|
jabluszko520
Dołączyła: 28 Lis 2011 Posty: 5520 Skąd: stąd
|
Wysłany: Sob 23 Sie, 2014 21:59
|
|
|
justyna napisał/a: | Mam pytanie, mianowicie co wpływa na cenę takiego maleństwa i skąd taka rozpiętość cenowa. |
Z tego co wiem, można zadzwonić do wybranych już hodowli i popytać o szczeniaka niewystawowego, zazwyczaj są tańsze.
Ale i tak ja polecam adopcję, otrzymujesz cudownego przyjaciela do końca życia, ofiarując mu jedynie swoją bezgraniczną miłość (on ci zresztą ją odda z nawiązką) i ciepły kącik. |
_________________ Nie kupuj, adoptuj.
http://forum.bassety.net/viewtopic.php?t=5027
|
|
|
|
|
Neit
Dołączyła: 02 Wrz 2013 Posty: 970 Skąd: Police
|
Wysłany: Sob 23 Sie, 2014 22:09
|
|
|
Co prawda strona hodowli ale bardzo konkretnie opisana różnica między hodowcami a producentami szczeniaków http://markowebeagle.pl/h...iczyc-do-bzdur/ myślę, że to wyjaśni czemu tak różnica w cenie szczeniaków bywa. |
|
|
|
|
Joasika
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 10 Paź 2009 Posty: 5043 Skąd: Syrynia
|
Wysłany: Sob 23 Sie, 2014 23:39
|
|
|
Witaj wśród basseciej braci
Uwielbiam ten wątek!!!
Tylko pamiętaj, że w nim wszystko, co napisane, to najprawdziwsza prawda |
_________________ Joasika i jej baby kolorowe
|
|
|
|
|
justyna
Dołączyła: 22 Sie 2014 Posty: 6 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: Nie 24 Sie, 2014 09:54
|
|
|
Neit napisał/a: | Co prawda strona hodowli ale bardzo konkretnie opisana różnica między hodowcami a producentami szczeniaków http://markowebeagle.pl/h...iczyc-do-bzdur/ myślę, że to wyjaśni czemu tak różnica w cenie szczeniaków bywa. |
Dziękuje bardzo za link. Przeczytałam z zapartym tchem. Teraz więcej rozumiem i wiem co mam robić |
_________________ pozdrawiam Justyna |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21590 Skąd: Gorzów
|
|
|
|
|
gkoti
www.leniuch.com
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 31 Sie 2006 Posty: 4793 Skąd: Malbork/Luton
|
Wysłany: Pon 25 Sie, 2014 19:12
|
|
|
Witamy i my- Grażyna, Jurek z "przysposobionymi dzieciaczkami" bassecimi, które absorbują wszystkich i cały czas i za to je kocham :serce: :serce: :serce: y |
_________________ www.leniuch.com - to na razie stronka tylko Leniuszka
|
|
|
|
|
justyna
Dołączyła: 22 Sie 2014 Posty: 6 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: Pon 25 Sie, 2014 21:51
|
|
|
Miła od Gucia napisał/a: | witaj Justynko
cieszymy się, że zagościłaś do nas
jeśli chcesz malucha
to polecamy tylko z hodowli należących do Związku Kynologicznego w Polsce,
a jeśli chcecie adoptować jak ja to nazywam "bidę"
to takich Ci u nas nie brakuje
lada moment będzie piękny, wychowany z dziećmi, tolerujący inne zwierzęta - bassecik do adopcji. |
Czy mogła być powiedzieć mi coś więcej na temat adopcji. Prawde mówiąc nigdy nie mysłałam zeby adoptować dorosłego psiaka. |
_________________ pozdrawiam Justyna |
|
|
|
|
Miła od Gucia
Admin merytoryczny
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 03 Mar 2005 Posty: 21590 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: Pon 25 Sie, 2014 22:27
|
|
|
wiele osób na naszym forum adoptowało starsze bassety po przejściach
decyzję trzeba bardzo poważnie rozważyć
bo nie znamy zachowań psa, podejmujemy wyzwanie
chcąc mu dać dobry domek.
Zapewne tu będzie więcej wypowiedzi
takie psy starsze, także potrafią kochać i to jak
często rozmawiam z rodzinami, które adoptowały takie bassety i mogłabym ich słuchać godzinami jak opowiadają o wspólnych relacjach i o oddaniu psa.
Warto
ale jak piszę trzeba to przemyśleć.
W przypadku takich adopcji, jeśli piesek jest w naszym posiadaniu
wysyłamy Ci ankietę przedadopcyjną
a potem ktoś z nas ze swoim bassetem wybiera się do Ciebie na kawusię.
Kawusią określam wizytę przedadopcyjną.
Wszystkie bassety do adopcji oddajemy za darmo i sterylizujemy, kastrujemy, i my miłośnicy bassetów pokrywamy te koszty,
a potem umowa
i jak już masz basseta
raz w roku przyjeżdżasz na zlot
w naszej umowie jest także zawarty punkt, że jeśli już adoptujesz
na forum prowadzisz swój temat, temat swojego basseta, każdy basset ma swój temat i tam opisujesz jego dzieje. |
_________________ 694 409 059
nasze.bassety@onet.pl |
|
|
|
|
Neit
Dołączyła: 02 Wrz 2013 Posty: 970 Skąd: Police
|
Wysłany: Pon 25 Sie, 2014 22:49
|
|
|
Ja od siebie dodam jeszcze, że przy szczeniaku jest zwykle sporo roboty, pomijając ganianie z mopem to taki piesek często ostrzy sobie ząbki na wszystkim co mu się trafi i jest bardzo absorbujący. Mój mąż przeżył ciężki szok przy naszym bassecim maleństwie, bo się okazało, że w ogóle nie był na to przygotowany
Szczeniaki są przesłodkie, urocze i w ogóle, ale mówiąc prościutko głupiutkie dopiero taki dojrzalszy basset to cudowny towarzysz życia. Ja widzę po mojej zębatej Poczwarce jak się wspaniale rozwija i nigdy bym o niej nie powiedziała, że to po prostu pies, to cudowna przyjaciółka (no i oczywiście moja córeczka) :serce: A samo to, że to basset gwarantuje nam, że nawet z takim wyrośniętym psiakiem nigdy nie będzie nudno |
|
|
|
|
Joasika
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 10 Paź 2009 Posty: 5043 Skąd: Syrynia
|
Wysłany: Wto 26 Sie, 2014 09:19
|
|
|
To ja też swoje trzy grosze dołożę
W moim domu zawsze były psy: adoptowane dorosłe i takie od szczeniaka, których miałam ich niewiele, bo dobrze sobie zapamiętałam pogryzione meble, odzież, książki :shoot itepe, dlatego osobiście wolę dorosłego czworonoga.
Fakt, że taki stwór, zanim zakuma o co chodzi w rodzinie i jakie panują w domu porządki, to też może nasikać, czy zdemolować, ale okres aklimatyzacji jest krótszy, a pies jest wyciszony.
Nie zdarzyło się, żeby nie udało mi się ułożyć dorosłego psa; każdy z tych psów był (i jest) cudowny, wspaniały i kochający, choć czasem początki bywały ciężkie.
Ze szczeniakami było różnie i choć ułożone od maleńkości, to trafiałam najczęściej na wredne typy , dlatego ja zdecydowanie preferuję adopcje dorosłych psów.
A! No i szczeniak wymaga od nas większego czasowego zaangażowania w zabawę i takie tam, a dorosły zajmuje się sobą przez większość czasu |
_________________ Joasika i jej baby kolorowe
|
|
|
|
|
justyna
Dołączyła: 22 Sie 2014 Posty: 6 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: Wto 26 Sie, 2014 22:15
|
|
|
Ze wszystkimi przytoczonymi argumentami zgadzam sie w 100%. Ale moja rodzina jeszcze nie jest gotowa na adopcję. Moj 5-cio letni synek do pewnego czasu myślał że szczeniaczek to taka rasa pieska i nie mógł pojąć jak rośnie Tersa chodzi i mówi że bedzie miał szczeniaczka i da mu na imie basset. Więc najpierw szczeniaczek potem adopcja. Pomalutku. Tak na marginesie głównym zmartwieniem mojej 10 letniej córci jest to jak piesek wskoczy na jej łózko. Psa nie ma ale wszystko zaplanowane |
_________________ pozdrawiam Justyna |
|
|
|
|
|